Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

swirus
Posty: 1
Rejestracja: sobota 11 lut 2017, 01:23
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: swirus » sobota 11 lut 2017, 01:25

Znalazłem ciekawą stronkę na temat leczenia nadciśnienia.
http://nadcisnienie.naturalneleczenie.com.pl
Autor proponuje duże dawki omega 3, na przykład 6 kapsułek Gold Omega 3. Czy to bezpieczne?
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16952
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 11 lut 2017, 10:03

..gdzieś mi się przewinął art. ostrzegający przed "omega", poza tym to-
sprawa b.indywidualna- 9/10 przypadków medycyna nie potrafi określić,-
przyczyny nadciśnienia.
To jest dobre- mój własny przypadek, otóż w Polsce wszyscy lekarze chcieli mnie leczyć,-
na nadciśnienie tent., i każdy jeden po drugim powtarzał to co powiedział poprzednik :lol:
a tu w UK może na lepszej aparaturze(sprzęt jest coraz lepszy/dokładniejszy) doctor stwierdził,-
po badaniu, że serce mi bije za szybko i to daje takie wyniki na pomiarze samego ciśnienia. wow
:shock:

PS. to już nie truje się tabsami na nadc. ;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Jancio
Posty: 899
Rejestracja: wtorek 16 sie 2016, 18:18
x 2
x 47
Podziękował: 639 razy
Otrzymał podziękowanie: 1085 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: Jancio » sobota 11 lut 2017, 12:20

swirus pisze:Znalazłem ciekawą stronkę na temat leczenia nadciśnienia.

Tej stronki bym bardzo nie przeceniał. Daleki jestem od spiskowej teorii dziejów, ale autor zdaje mi się mało wiarygodny ze swoimi teoriami, np. o soli i witaminie C. Należę do tych którzy pozbyli się nadciśnienia przy pomocy witaminy C min. Sól(Kłodawska) i wodę używam na ból głowy i jak na razie pomaga.w ciągu dwóch lat użyłem ze 3 razy Nie przeceniał bym też samego omega 3 na czyszczenie blaszki miażdżycowej. U mnie i mojego ojca zadziało to co polecał Pauling czyli wit c z lizyna i proliną. Jeśli faktycznie chcesz walczyć z nadciśnieniem to pomylś o zmianie diety i jak kolega Bluray zaleca wywal wszystkie oleje z kuchni poza olejem kokosowym i lnianym do sałatek
0 x


Podążając za stadem podążasz za dupkami.
Warto być przyzwoitym

Ramzes3
Posty: 705
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4934 razy
Otrzymał podziękowanie: 1582 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » niedziela 12 lut 2017, 22:40

swirus pisze:Autor proponuje duże dawki omega 3, na przykład 6 kapsułek Gold Omega 3. Czy to bezpieczne?


Chętnie kupiłbym to paskudztwo za własne pieniądze tylko po to by szacowny autor chciał je łykać w mojej obecności jaszcze na dodatek po 6 kapsułek :lol:
Całkiem niedawno bo w okresie letnim skomponowałem sobie zestaw witamin na homocysteinę, dobrałem zestaw ziół na nadnercza (w celu ustabilizowania ciśnienia) a przy okazji do tego wszystkiego dodałem wspomniane przez autora Gold Omega3.
W skrócie powiem tak: homocysteina wróciła do normy, ciśnienie krwi i przy okazji puls książkowe ale za to cukier i trójglicerydy przy każdym badaniu krwi szły w górę. Z kolei u mojej żony ze wszystkim było podobnie poza cukrem i cholesterolem, które również przy każdym następnym badaniu szybowały w górę. Kiedy zwiększyłem dawkę Omega3 i z dnia na dzień zrobiłem kolejne wyniki oniemiałem bo trójglicerydy i cholesterol u żony pogorszyły się jeszcze bardziej a w dodatku zaczęła mnie pobolewać wątroba. Po odstawieniu tego "cudownego" specyfiku zacząłem brać na wątrobę Esentiale Forte i praktycznie rzecz biorąc po kilku dniach wszystko wróciło do normy łącznie z trójglicerydami i w przypadku żony z cholesterolem. Inaczej mówiąc nie wszystko złoto co się z góry świeci albo jeżeli pisze na nim GOLD :D
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 12 gru 2018, 21:12

0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 06 sty 2019, 15:54

0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 06 sty 2019, 17:56

0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 07 sty 2019, 15:21

Wysokie ciśnienie krwi (nadciśnienie)

Obrazek

Opcje leczenia



Wysokie ciśnienie krwi jest częstym stanem, w którym siła krwi na ścianach tętnic jest wystarczająco wysoka, aby mogła ostatecznie spowodować problemy zdrowotne, jednak można mieć wysokie ciśnienie krwi (nadciśnienie) przez wiele lat bez żadnych objawów. Nawet bez objawów uszkodzenia naczyń krwionośnych i serca trwają i mogą zostać wykryte.

Niekontrolowane wysokie ciśnienie krwi zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu, więc dobrze zaplanowane, holistyczne naturalne podejście do nadciśnienia tętniczego przyniesie wyniki bezpiecznie i skutecznie bez niedorzecznego kosztu i niebezpieczeństwa związanego z toksycznymi lekami farmaceutycznymi.

Około 1 na 3 dorosłych w Stanach Zjednoczonych ma wysokie ciśnienie krwi, chociaż sama choroba zwykle nie ma żadnych objawów.
Znajomość liczbowych wartości ciśnienia krwi jest ważna, nawet gdy czujesz się dobrze.

W tym samym czasie należy znać stopień oddychania, ponieważ im szybciej oddychamy, ciśnienie spadnie, ponieważ szybkie płytkie oddychanie obniża poziom CO2 i powoduje obkurczenie naczyń krwionośnych.

W klinice Mayo mówią:

"Wysokie ciśnienie krwi na ogół rozwija się przez wiele lat, i dotyka prawie wszystkich w końcu. Na szczęście wysokie ciśnienie krwi można łatwo wykryć. A kiedy już wiesz, że masz wysokie ciśnienie krwi, możesz współpracować z lekarzem, aby to kontrolować. "

Niestety jest to zła rada, ponieważ większość kardiologów nie zna głównych czynników wpływających na zdrowie naczyń .

Są tak nie na miejscu, że przepisują niebezpieczne leki zamiast prawdziwych leków, które obniżą ciśnienie krwi i przywrócą zdrowie układu naczyniowego.

Magnez na przykład odgrywa znaczącą rolę w rozluźnieniu naczyń krwionośnych, co ogólnie udowodniono, że pomaga obniżyć ciśnienie krwi.
Kiedy naczynia krwionośne są zwężone, a nie rozluźnione, serce pracuje ciężej, pompując krew przez ciało, powodując wzrost ciśnienia krwi.


Magnez jest niezbędny w utrzymaniu zdrowia serca i leczeniu chorób serca. Magnez, wapń i potas skutecznie obniżają ciśnienie krwi. [1] , [2] , [3] , [4] Magnez jest użyteczny w zapobieganiu śmierci od zawału i chroni przed dalszymi atakami serca. [5] , [6] Zmniejsza również częstotliwość i nasilenie komorowych zaburzeń rytmu i pomaga zapobiegać powikłaniom po operacji obejścia. Jednak kardiolodzy zamiast tego przepisują statyny i wkrótce wyjdą z droższymi lekami, które zbankrutują pacjentów, zwiększając toksyczne napięcia na ciele.

Dr Sarah Myhill stosuje magnez u wszystkich pacjentów z ostrym bólem w klatce piersiowej (chyba że ciśnienie krwi jest bardzo niskie), ostrą niewydolnością serca, zatorowością płucną i ostrą astmą.

Myhill mówi: "Jest silnym środkiem rozszerzającym naczynia krwionośne, tzn. Otwiera wszystkie naczynia krwionośne. Rzeczywiście, pacjenci mogą czuć, że ich naczynia krwionośne rozszerzają się, gdy daję im magnez - rozgrzewają się wszędzie! Ma to bezpośredni wpływ na zmniejszenie pracy serca i otwarcie krążenia krwi w sercu. Większość pacjentów z ostrymi atakami serca odczuwa ulgę w bólu całkowicie pod wpływem magnezu. " [7]

Magnez działa peryferyjnie, powodując rozszerzenie naczyń krwionośnych. Przy niskich dawkach pojawia się tylko zaczerwienienie i pocenie się, ale większe dawki faktycznie spowodują obniżenie ciśnienia krwi. Wiadomo, że magnez powoduje rozszerzenie tętnic wieńcowych niezależnych od tlenku azotu u ludzi. [8] Uważa się, że magnez zachowuje się jak bloker kanału wapniowego na poziomie komórkowym, a zatem pomaga w utrzymaniu elastyczności naszych tętnic.

Magnez zapobiega odkładaniu się wapnia wzdłuż ściany tętnicy w punktach mikrourazów, co jest kluczową rolą, jaką odgrywa w zapobieganiu miażdżycy tętnic i miażdżycy. Jony magnezu wydają się zmniejszać opór naczyniowy. Polecam zarówno doustne jak i przezskórne metody suplementacji magnezu.

Obrazek

W przypadku osób cierpiących na wysokie ciśnienie krwi nie ma bezpieczniejszego sposobu na obniżenie ciśnienia niż na powyższym zdjęciu Resperate digital breathing system .

Resperate jest jedyną terapią nielekową zatwierdzoną przez FDA do leczenia wysokiego ciśnienia krwi i redukcji stresu. Jest to pierwsze urządzenie medyczne udowodnione klinicznie, że obniża ciśnienie krwi. Resperate to przenośne skomputeryzowane urządzenie, które poprowadzi Cię przez sesje terapeutycznego oddechu, wystarczająco mocne, aby obniżyć ciśnienie krwi.

Wysokie ciśnienie krwi jest zwykle spowodowane przez dokręcanie i zwężanie naczyń krwionośnych. Ćwiczenie oddechowe Resperate rozluźnia zwężone naczynia krwionośne, aby obniżyć wysokie ciśnienie krwi, ponieważ wolniejsze oddychanie zwiększa poziom CO2 i wodorowęglanów we krwi, rozszerzając w ten sposób układ naczyniowy.

Obrazek


Kto powinien korzystać z Resperate

Niezależnie od tego, czy już przyjmujesz leki przeciw nadciśnieniu, czy nadal próbujesz obniżyć ciśnienie krwi dzięki diecie i ćwiczeniom, Resperate może być właśnie narzędziem, którego potrzebujesz.

Dowody naukowe wykazały, że ustrukturowane oddychanie terapeutyczne, jeśli wykonywane bez wysiłku lub określonej koncentracji, może znacznie obniżyć ciśnienie krwi. Jednak te bez wysiłku sesje terapeutyczne oddechowe są trudne do wykonania na własną rękę bez lat szkolenia lub ciągłego, zindywidualizowanego coachingu.

Aby zapewnić bez wysiłku terapeutyczny oddech bez wcześniejszego przeszkolenia, Resperate wykorzystuje opatentowaną technologię "Interactive Respiratory Pacing", która genialnie wykorzystuje naturalną tendencję organizmu do podążania za zewnętrznymi rytmami.

Polecam wszystkim pacjentom, aby używali urządzenia oddechowego Breathslim oprócz urządzenia RESPeRate, ponieważ będzie ono szybciej zatrzasnęło hamulce oddechowe i może być używane jako jedno czytanie, używanie komputera lub oglądanie telewizji. Jest również znacznie mniej kosztowne.

Jod

Obrazek

Niedobór jodu jest znacznie wyższy u osób z nowym i znanym nadciśnieniem . W jednym badaniu stwierdzono, że skurczowe ciśnienie krwi wykazuje odwrotną zależność od jodu w moczu, który utrzymywał się nawet po dostosowaniu do wieku. Niedobór jodu był również znacznie częstszy u osób z nadciśnieniem w wywiadzie niż u osób bez nadciśnienia w wywiadzie. Jod jest niezbędny dla zdrowia naczyń i jest niezwykle ważny w unikaniu i zwalczaniu raka.

L-arginina

Obrazek

L-arginina pokonuje problemy sercowo - naczyniowe i odwraca miażdżycę. Dr Joe Prendergast, który jest mistrzem L-argininy, z dumą stwierdza, że ​​wszystkim jego pacjentom w ciągu ostatnich 17 lat udało się nie poddać się żadnym udarom, zawałom czy nawet cukrzycy. Arginina jest stosowana w leczeniu stanów, które poprawiają się wraz ze wzrostem przepływu krwi, takich jak bóle w klatce piersiowej, zaburzenia erekcji, zatkanie tętnic, choroby naczyniowe i bóle głowy, zgodnie z kliniką Mayo.

"Gdy wysokie ciśnienie krwi nie jest kontrolowane, nie utrzymuje się na jednym wysokim poziomie. Zamiast tego, spirale rosną coraz wyżej, znacznie zwiększając ryzyko ataku serca i udaru mózgu. Według badania UC Irvine College of Medicine, ten wzorzec występuje, ponieważ wysokie ciśnienie krwi powoduje inaktywację tlenku azotu , ważnego regulatora molekularnego ciśnienia krwi. Inaktywacja prowadzi do błędnego koła zwiększonej inaktywacji tlenku azotu i coraz większego niekontrolowanego ciśnienia krwi. "L-arginina zwiększa poziom tlenku azotu!

Terapia w podczerwieni

Obrazek

Ciśnienie krwi jest wskaźnikiem wewnętrznych stanów organizmu. Ciśnienie krwi stale się zmienia, aby utrzymać homeostazę w ciele. Ponieważ zmiana temperatury może zaburzyć homeostazę, wiadomo, że ciśnienie krwi dostosuje się do utrzymania ciepła ciała . Doprowadzi to do wzrostu ciśnienia krwi, gdy spadną temperatury i spadnie ciśnienie krwi, gdy temperatura wzrośnie.

Sauny na podczerwień umożliwiają osobom, które nie mogą lub nie ćwiczą wystarczająco, aby osiągnąć efekty treningu sercowo-naczyniowego. Pozwala także na większą różnorodność w każdym stałym programie szkoleniowym. Najważniejsze, aby zrozumieć, że tak jak każdy inny rodzaj ćwiczeń, terapia w podczerwieni w celu obniżenia ciśnienia krwi jest najskuteczniejsza przy częstym stosowaniu. Najłatwiejszym sposobem regularnego korzystania z terapii na podczerwień jest nocowanie u Biomatu .

7 sierpnia 1981 r. W czasopiśmie Journal of the American Medical Association (JAMA) donosił, że "regularne stosowanie terapii w podczerwieni może być tak samo skuteczne, jak regularne ćwiczenia kondycyjno-sercowe i spalanie kalorii".

Stwierdzono, że sauna na podczerwień umożliwia osobom na wózkach inwalidzkich, osobom, które w inny sposób nie są w stanie wywierać nacisku, oraz osobom, które nie wykonają programu ćwiczeń / kondycjonowania w celu uzyskania efektu treningu sercowo-naczyniowego. Obserwuje się, że przepływ krwi podczas hipertermii całego ciała wzrasta z normalnego od pięciu do siedmiu kwartów na minutę, aż do 13 kwartów na minutę. Biomaty ułatwiają wszystkim ten proces.

Dr Aaron M. Flickstein mówi: "Ze względu na głęboką penetrację promieni podczerwonych (ponad półtora cala do tkanki ciała) dochodzi do głębokiego efektu cieplnego w tkance mięśniowej i narządach wewnętrznych. Ciało reaguje na to ciepło indukowanym przez podwzgórze wzrostem zarówno objętości, jak i szybkości serca. Korzystny stres serca prowadzi do pożądanego treningu sercowo-naczyniowego i efektu kondycjonowania. "

Biomaty są prawdopodobnie najlepszymi najbardziej przydatnymi urządzeniami zatwierdzonymi przez FDA, oferującymi głębokie odprężenie, lepszy sen, zwiększoną siłę, usprawnienia naczyniowe i ogólne poczucie dobrego samopoczucia. Jest to jedyny sposób, aby przejść, jeśli ma się chroniczną niską temperaturę ciała i jeśli ktoś odczuwa ból, Biomat oferuje chmurę wygody. Nawet z powodu grypy. Każde łóżko szpitalne powinno je mieć.

Jeśli jesteś chory w domu i potrzebujesz odzyskać Biomat oferuje kawałek medycznego nieba, chmurę, po której można unosić się. Można znaleźć miejsce, by odzyskać siły, gdy mają w zasadzie nieograniczony dostęp do Biomatu. Nawet użytkownicy sauny są przekształcani przez znacznie częstsze narażenie na cud promieniowania dalekiej podczerwieni, gdy śpią na swoich Biomatach. Trudno to zrobić w saunie.

Low Oxygen and Hypertension

Obrazek

Trwały niedobór tlenu w tkankach - powszechny problem u pacjentów z niewydolnością serca lub chorobą płuc - może stworzyć wadę czerwonych krwinek, które dodatkowo pogarsza kondycję przez zwężenie naczyń krwionośnych w płucach, Howard Hughes Medical Institute naukowcy z Duke University Medical Centrum znalazło.

Niedobór tlenu, czyli głód tlenu, jest prawdopodobnie największą przyczyną choroby. Tlen zapewnia życie i energię każdej komórce. Od dziesięcioleci jest z powodzeniem stosowany w leczeniu osób chorych i może być stosowany w leczeniu wysokiego ciśnienia krwi. Niedotlenienie lub głód tlenowy nadmiernie stymuluje współczulny układ nerwowy, powodując wzrost częstości akcji serca i zachęcający do ewentualnych problemów z sercem. Serce musi pracować ciężej, aby zastąpić tlen, którego potrzebuje, jeśli występuje ogólny niedobór tlenu.

Poważnym skutkiem niedoboru tlenu jest ciśnienie w płucach i sercu. Tętnice, które przenoszą krew z serca do płuc, wyczuwają niski poziom tlenu i ograniczają przepływ krwi do bardziej normalnych obszarów płuc . Powoduje to wzrost ciśnienia w tętnicach płucnych. Serce reaguje nieefektywnie rozszerzając się i kurcząc, ostatecznie powodując zawał serca. Powszechnym znakiem ostrzegawczym tego stanu jest obrzęk lub obrzęk nóg. Wszystkie ataki serca są wynikiem niewydolności mięśnia sercowego w celu uzyskania odpowiedniego zaopatrzenia w tlen.

W mojej książce Anti-Inflammatory Oxygen Therapy wprowadzam system Live O2, który przyjmuje EWOT (ćwiczenie z terapią tlenową) na zupełnie nowy poziom. Uzyskanie większej ilości tlenu i uzyskanie dobrej ilości ćwiczeń tylko pomaga układowi naczyniowemu w zmniejszeniu nadciśnienia tętniczego. Używany z urządzeniem Breathslim lub Resperate zapewnia pełny system do zwiększania tlenu i rozszerzania naczyń w celu osiągnięcia niskiego ciśnienia krwi.

Pełna hydratacja

Kiedy nie pijesz wystarczająco dużo, organizm kanibalizuje się do wody, której potrzebuje.

Jedno z tych miejsc pochodzi z krwi, która składa się z około 90% wody.

To powoduje dwie rzeczy.

1) Tętnice i naczynia kurczą się nieznacznie z powodu utraty objętości, a

2) krew się pogrubia.

Bez względu na to, co jeszcze musimy zrobić, musimy zapewnić pełne nawodnienie przy leczeniu wysokiego ciśnienia krwi lub jakiejkolwiek innej choroby
.

ZOBACZ REFERENCJE ▼
https://drsircus.com/cardiovascular/hig ... t-options/
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » wtorek 08 sty 2019, 16:32

https://kopalniawiedzy.pl/leki-na-nadci ... -ARB,29010
Część leków na nadciśnienie zwiększa ryzyko nowotworu płuc

25 października 2018, 12:57 | Medycyna
adamci, sxc.hu

Osoby z nadciśnieniem używające leków z grupy inhibitorów konwertazy angiotensyny (ACEI) są narażone na zwiększone ryzyko rozwoju nowotworu płuc w porównaniu z osobami, które używają antagonistów receptora angiotensyny (ARB), donosi najnowszy British Medical Journal. Ryzyko jest szczególnie zwiększone u osób, stosujących ACEI ponad 5 lat.

Autorzy badań zauważają, że ryzyko dla przeciętnego pacjenta jest umiarkowane, jednak jako że ACEI to bardzo rozpowszechniona grupa leków, przekłada się to na dużą liczbę osób narażonych na nowotwór płuc.
Istniejące dowody sugerują, że ACEI mogą zwiększać ryzyko nowotworu poprzez odkładanie się w płucach bradykininy i neuropeptydu o nazwie substancja P. Związki te znaleziono w tkance płucnej, jednak wcześniejsze badania nie dały jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o ich związek z nowotworem.

Chcąc lepiej zrozumieć tę zależność zespół naukowy z kanadyjskiego McGill University, pracujący pod kierunkiem profesora Laurenta Azoulaya, przeanalizował dane dotyczące miliona brytyjskich pacjentów, którzy w latach 1995–2015 przyjmowani leki przeciwko nadciśnieniu.

Wszyscy pacjenci mieli co najmniej 18 lat, żaden z nich nie miał wcześniej nowotworu, a losy każdego z nich śledzono średnio przez 6,4 roku.

W badanym okresie u 7952 pacjentów zidentyfikowano nowotwór płuc. Po wzięciu pod uwagę innych czynników ryzyka, takich jak wiek, płeć, waga, palenie tytoniu, używanie alkoholu i historia chorób płuc, naukowcy doszli do wniosku, że pacjenci leczeni ACEI są narażeni na o 14% większe ryzyko rozwoju nowotworu płuc, niż pacjenci leczeni ARB. Związek ten był oczywisty po pięciu latach przyjmowania leków, a u pacjentów, którzy przyjmowali ACEI przez ponad 10 lat ryzyko rozwoju nowotworu było o 31% większe, niż w przypadku pacjentów zażywających ARB. Jako, że ACEI są bardzo popularne, to te niewielkie relatywne wzrosty przekładają się na dużą grupę pacjentów o zwiększonym ryzyku zachorowania, stwierdzili autorzy badań.

Warto tutaj podkreślić, że były to badania obserwacyjne. Nie można z nich wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Niewykluczone bowiem, że na wynik wpłynęły inne, niemierzone, czynniki, jak np. status ekonomiczny, dieta czy historia nowotowrów płuc w rodzinie.

Profesor Deirdre Cronin Fenton z Wydziału Epidemiologii Klinicznej na Uniwersytecie w Aarhus, komentując opublikowany artykuł stwierdziła, że w przypadku indywidualnych pacjentów należy rozważyć potencjalne długoterminowe ryzyko pojawienia się nowotworu płuc z uwzględnieniem faktu znacznego przedłużenia życia pacjentów dzięki stosowaniu ACEI. Potrzebne są badania nad długoterminowym bezpieczeństwem tych leków, stwierdziła uczona.

Autor: Mariusz Błoński

Źródło: MedicalXpress
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16952
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: Nadciśnienie

Nieprzeczytany post autor: songo70 » sobota 23 lut 2019, 18:46

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16952
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 05 mar 2019, 08:20

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 05 mar 2019, 20:51

Można założyć, że spożywanie borówek polskich leśnych ma jeszcze lepsze działanie
od hammerykańskich przemysłówek :D

Chociaż ostatnio:
Wycofano ze sprzedaży mrożone jagody w Biedronce
15.12.2018 21:04
Główny Inspektorat Sanitarny zdecydował o wycofaniu ze sprzedaży mrożonych jagód leśnych z marketów sieci Biedronka. Wykryto w nich bakterie salmonelli. 
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Blisko-L ... -Biedronki
Obrazek
https://wiadomosci.radiozet.pl/Blisko-L ... -Biedronki
zjadłem tego chyba 6 paczek i żyję.

nowy gis-u nie rapuje, wziął się do roboty i masowo wycofuje leki i suplementy.. ;)

na marginesie opłacany niegdyś przez wytwórców scypionek, ale tam wszystko jest ok przecież :D
GIS Jarosław Pinkas - Rtęć i aluminium w szczepionkach - Kłamstwa i manipulacja w Sejmie
https://youtu.be/T22mLmpH38E
położył cały swój ''ałtorytet''- w scypionkach ni ma rtęci :D
Faktycznie położył, na łopatki :lol:
Ostatnio 25 listpada 2016 p. wiceminister p. Pinkas wystąpił z rewelacyjnym stwierdzeniem, że nie ma leczniczej marihuany.
Tak to przynajmniej podała p. Alicja Dusz 25 listopada 2016 r. NO, ale wiadomo, czego to kobietki nie plotą. P. Pinkas stwierdził, że co prawda myślą o tym, aby wprowadzić sprzedaż leków na bazie marihuany, ale będzie to ściśle reglamentowane.
Z polskiego na nasze, będziesz mógł kupować produkt z Izraela. Będziemy także prowadzić badania naukowe. No i znowu problem.
Leki z marihuany znajdowały się już dawno w Farmakopeach i zostały wycofane tylko i wyłącznie z powodów polityczno – gospodarczych. Jak były w wolnej sprzedaży, to służby nie mogły zarabiać.
http://www.polishclub.org/2016/12/09/dr ... marihuana/

Jakoś tak chyba mamy zmasowany atak salmonelli na nasz biedny kraj, Słowacy i Czesi
wycofali kurczaki z tą bakterią, nie wspominając o afrykańskiej zarazie świń z polin, ale o tym wiedzą
już nawet niepiśmienni meksykańscy wieśniacy i wszystkie plemiona afrykanerskie z Pigmejami włącznie.. :)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16952
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 05 mar 2019, 21:19

ano dzieje sie- zaczną się pozwy to inaczej będziemy kwękać:
https://www.wp.pl/?s=https://www.o2.pl/ ... 8199646849

borówke hamerykańską można uprawiać, ale trzeba jej dogadzać, albo nie urośnie :P

https://youtu.be/nu0CxII_yNo
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 30 sie 2019, 00:03

https://www.secondopinionnewsletter.com ... munity.htm
Ta ukryta przyczyna nadciśnienia może zwiększyć Twoją odporność

Dr Frank Shallenberger, MD
13 sierpnia 2018 r

 

Czy wiesz, do czego jest „podstawowe” nadciśnienie? Jest to termin używany przez lekarzy na nadciśnienie, gdy nie mają najmniejszego pojęcia, co go powoduje. Przytłaczająca większość przypadków nazywana jest „podsatwowe”.

Zgadza się! Większość lekarzy nie wie, co powoduje większość przypadków wysokiego ciśnienia krwi.

Dla większości lekarzy to po prostu wychodzi z mody. Nie zwracają uwagi na niedobór minerałów, takich jak magnez i potas. Ignorują toksyny, takie jak ołów i rtęć, które większość Amerykanów ma w swoim ciele. Do niedawna ignorowali nawet rolę diety i stylu życia.

Większość po prostu przypisuje do stresu i wieku. Nie możesz nic na to poradzić oprócz relaksu.

Raz po raz pokazałem ci, że możesz wiele zrobić, aby obniżyć ciśnienie krwi. I dobrze, że możesz coś z tym zrobić. Co trzeci Amerykanin ma problem, który jest również nazywany cichym zabójcą. Może to prowadzić do nagłej śmierci z powodu zawału serca lub udaru mózgu bez znaków ostrzegawczych!

Podczas gdy większość lekarzy ignoruje te przyczyny, a nawet moje rozwiązania, naukowcy odkryli niedawno inną przyczynę nadciśnienia, której lekarze nie będą w stanie zignorować…

Nowo odkrytą przyczyną jest wirus zwany wirusem cytomegalii lub CMV.

Dlaczego zwracają uwagę? Ponieważ Big Pharma wyda bazilliony na znalezienie chemikaliów do leczenia wirusa. Lekarze, a zostaniecie bombardowani propagandą Pharmy. Problem polega na tym, że nie ma bezpiecznego leczenia farmakologicznego wirusów. I moim zdaniem nigdy nie będzie bezpiecznej syntetycznej obróbki chemicznej wirusów. Na szczęście można coś z tym zrobić. Ale najpierw spójrzmy na wirusa i dlaczego może on spowodować wzrost ciśnienia krwi.

CMV dotyka od 60 do 99% dorosłych na całym świecie. Badacze Beth Israel Deaconess Medical Center odkryli, że infekcja CMV jest przyczyną nadciśnienia. A w połączeniu z innymi czynnikami ryzyka chorób serca wirus może prowadzić do rozwoju miażdżycy.

Wcześniejsze badania wykazały już, że wirus CMV był przyczyną ponownego zwężenia (ponownego zablokowania naczyń) u pacjentów z angioplastyką. Powiązali również CMV z rozwojem miażdżycy. Ale nikt nie znał mechanizmu.

To nowe badanie zgromadziło unikalny zespół badawczy. Obejmowali specjalistów chorób zakaźnych, kardiologii, alergii i patologii. Znaleźli bardzo prostą przyczynę. O tym wielokrotnie wspominałem, że naukowcy przeoczyli - stan zapalny (w tym przypadku wywoływany przez wirusy).

Naukowcy wykorzystali cztery grupy gryzoni laboratoryjnych. Karmili dwie grupy standardową dietą. I nakarmili dwie inne grupy dietą o wysokim poziomie cholesterolu. Jedli te diety przez cztery tygodnie. Następnie naukowcy zainfekowali jedną standardową dietetyczną grupą myszy i jedną dietetyczną grupą o wysokim poziomie cholesterolu wirusem CMV. Druga grupa każdej diety służyła jako kontrola.

Sześć tygodni później naukowcy wprowadzili mały cewnik do tętnicy szyjnej zwierząt, aby zmierzyć ich ciśnienie krwi. W standardowych grupach diet myszy zakażone CMV miały podwyższone ciśnienie krwi w porównaniu z grupą niezakażoną. Ale w grupach o wysokim cholesterolu było więcej dramatu. Oprócz nadciśnienia tętniczego u 30% myszy zakażonych CMV, które były karmione dietą wysokocholesterolową, widoczne były również oznaki rozwoju miażdżycy.

Następnie naukowcy zwrócili się do przyczyn. Odkryli, że zakażenie CMV stymulowało produkcję trzech różnych cytokin zapalnych (białek) -IL6, TNF i MCP1. To zdecydowanie sugeruje, że wirus powodował stan zapalny w komórkach naczyniowych i innych tkankach.

Ale ta historia staje się jeszcze lepsza. Czy słyszałeś o inhibitorach ACE? ACE jest enzymem konwertującym angiotensynę. Możesz nawet przyjmować leki chemiczne, aby zmniejszyć aktywność ACE! ACE to enzym stymulowany przez nerki, który podnosi ciśnienie krwi. Twoja nerka jest odpowiedzialna za eliminację odpadów poprzez filtrację krwi. Jeśli nie otrzymują wystarczającej ilości krwi, wymagają więcej, wytwarzając enzym zwany reniną, co z kolei zwiększa ACE. Potem twoje ciśnienie krwi rośnie, dostarczając więcej krwi do twoich nerek. Łatwo jest zrozumieć, dlaczego poziom ACE byłby wysoki, gdyby nerki były zagrożone. Ale lekarze nie byli w stanie wyjaśnić, dlaczego poziom ACE byłby wysoki, jeśli masz normalną czynność nerek.

Teraz naukowcy odkryli, że infekcja może również zwiększyć ACE. Naukowcy w drugim badaniu zainfekowali CMV mysimi komórkami nerki. Zakażenie doprowadziło do wzrostu enzymu reniny, co bezpośrednio podnosi ACE. Ludzkie izolaty zakażonych CMV hodowanych komórek naczyń krwionośnych również wykazały zwiększoną aktywność reniny.

Naukowcy zauważyli, że „wirusy mają zdolność włączania ludzkich genów”. Stwierdzono, że CMV włącza gen wytwarzający reninę. A renina jest enzymem bezpośrednio związanym z nadciśnieniem.

Ale oto prawdziwy kicker. Kiedy naukowcy inaktywowali wirusa za pomocą światła ultrafioletowego (tak, światło ultrafioletowe!)
aktywność reninowa nie wzrosła. Wirusy musiały się aktywnie replikować, aby spowodować wzrost reniny.


W końcowym eksperymencie naukowcy odkryli, że zakażenie CMV zwiększyło białko angiotensynę powodujące nadciśnienie 11.

Te wyniki są bardzo ważnymi czynnikami w nadciśnieniu u ludzi. Współautor badania powiedział: „Trwała infekcja wirusowa w komórkach śródbłonka naczyń prowadzi do zwiększonej ekspresji zapalnych cytokin, reniny i angiotensyny 11, które prowadzą do wzrostu ciśnienia krwi”.

Mówiłem wam o zapaleniu jako przyczynie chorób naczyniowych od wielu lat. Białko C-reaktywne (CRP) jest jednym z takich środków. Mierzenie jest stosunkowo tanie. Niestety, zapalne cytokiny są droższe do zmierzenia. Możesz zmierzyć przeciwciała CMV dość niedrogo. Problem polega na tym, że ponieważ większość populacji jest nim zarażona, same przeciwciała nie powiedzą nam, czy infekcja jest aktywna w naczyniach krwionośnych. Ale jeśli masz nadciśnienie i wysoką aktywność immunologiczną CMV, warto rozważyć CMV jako przyczynę nadciśnienia.

Korzyści z CMV - Tak, korzyści!
To, że masz CMV, nie oznacza, że ​​będziesz mieć wysokie ciśnienie krwi. Wirus może powodować wiele problemów zdrowotnych, w tym mononukleozę i zapalenie płuc. Ale jest jedna rzecz, o której większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy - CMV może być dla ciebie dobra.

W rzeczywistości mówiłem wam od lat, że wirusy i bakterie są dla nas dobre. Ta obsesja na temat ciągłego dezynfekowania wszystkiego wokół nas z obawy przed infekcjami jest niezdrowa. Oczywiście nie ignoruję znaczenia higieny. Bardziej niż jakiekolwiek inne współczesne odkrycie naukowe, higiena jest najważniejszym powodem, dla którego byliśmy w stanie wyeliminować wszystkie infekcje, które zabiły tak wiele w przeszłości. Chodzi mi o to, że pomijając kwestię higieny, narażenie na bakterie i wirusy to dobra rzecz. A teraz nowe badanie mojej macierzystej uczelni, University of Arizona, jest tylko jednym z wielu badań, które potwierdzają tę koncepcję.

Około 50% z nas zostało zakażonych wirusem cytomegalii. I okazuje się, że jeśli jesteś w tej szczęśliwej grupie, jest to dobra rzecz (chyba że powoduje nadciśnienie lub inne problemy zdrowotne). Nowe badanie pokazuje, że obecność wirusa cytomegalii w organizmie może być korzystna dla układu odpornościowego. Właśnie tego potrzebujemy, aby zrównoważyć naturalny spadek aktywności układu odpornościowego w miarę starzenia się.

Aby zbadać wpływ na układ odpornościowy wirusa cytomegalii, zespół wziął grupę starszych myszy i zainfekował połowę z nich wirusem. Następnie wystawili wszystkie myszy na działanie bakterii (listeria), które normalnie powodowałyby ich chorobę. W porównaniu z myszami, które nie zostały zainfekowane wirusem cytomegalii, zainfekowane myszy skuteczniej zwalczały nowego wirusa. Badacze byli absolutnie zaskoczeni. Według autorki Megan Smithey: „Zakładaliśmy, że [poprzednia infekcja wirusem cytomegalii] spowoduje, że myszy będą bardziej podatne na inne infekcje, ponieważ zużywa zasoby i utrzymuje układ odpornościowy zajęty. Byliśmy całkowicie zaskoczeni; spodziewaliśmy się, że te myszy będą w gorszej sytuacji. Ale mieli silniejszą, skuteczniejszą reakcję na infekcję [listeria]. ”Ale dlaczego tak jest?

Ma to związek z komórkami T. Komórki T są pieszymi żołnierzami układu odpornościowego. Im bardziej aktywne są twoje komórki T, tym lepiej przygotowany jest układ odpornościowy do zwalczania szeregu różnych infekcji. Im więcej infekcji jesteśmy narażeni, tym bardziej aktywna jest nasza odpowiedź komórek T. Dotyczy to szczególnie wrodzonego układu odpornościowego. Wrodzony układ odpornościowy składa się z komórek T, które mają za zadanie zwalczać nowe infekcje drobnoustrojami, na które nasze ciało nigdy wcześniej nie było narażone. Obejmuje to drobnoustroje sprowadzone z innych krajów, a także drobnoustroje, które zmutowały. Myszy zakażone wirusem cytomegalii miały szczególnie silną aktywację wrodzonego układu odpornościowego.

Ucz się na podstawie badań i chroń swój układ odpornościowy. Unikaj przypadkowego stosowania antybiotyków, szczepionek i wszystkich tych antybakteryjnych chusteczek, płynów do płukania jamy ustnej i mydeł, którymi ciągle jesteśmy bombardowani. Jak pokazuje ten eksperyment, za każdym razem, gdy zostaniesz wystawiony na działanie nowego drobnoustroju, wynikiem będzie aktywacja odpowiedzi układu odpornościowego. Ponadto uważam, że dobrym pomysłem jest przyjmowanie dobrej dawki przyjaznych bakterii w silnym probiotyku przynajmniej raz w tygodniu. Bakterie w jelitach aktywują również wrodzony układ odpornościowy.

To nie znaczy, że powinieneś pozwolić CMV powodować problemy zdrowotne. Jeśli masz CMV i doświadczasz wysokiego ciśnienia krwi, mononukleozy, zapalenia płuc lub jakiejkolwiek innej choroby, oznacza to wyraźny znak, że twój układ odpornościowy nie jest tam, gdzie powinien.

Jak więc leczyć CMV i obniżyć ciśnienie krwi?
Uwierz mi na słowo. Nigdy nie będzie bezpiecznego i skutecznego syntetycznego leczenia chemicznego dla żadnego wirusa. Większość z nich ma na celu zepsucie wirusowego DNA. Jednak wirusowe surowce DNA są takie same jak Twój. Po prostu nie ma sposobu, aby zapewnić, że chemiczne zmiany surowców nie zaszkodzą twojej funkcji DNA.

Ale co z metodami alternatywnymi?

Naukowcy faktycznie dali nam odpowiedź, kiedy użyli światła ultrafioletowego do inaktywacji wirusa. To powinno zadzwonić! Jedną z moich ulubionych terapii, naświetlaniem krwi ultrafioletem lub UBI, jest jedna z terapii utleniania, o których wielokrotnie wspominałem w moich artykułach. Terapie utleniające mogą zdziałać cuda w przypadku infekcji wirusowych. Badacze odkryli kilkadziesiąt lat temu, że UBI znosi polio i wirusowe zapalenie płuc. Dożylny nadtlenek wodoru wywołuje silną odpowiedź immunologiczną na wirusy. A światowej klasy badacz, Velio Bocci, MD nazwał ozon idealnym modulatorem układu odpornościowego.

Europejczycy intensywnie używali UBI i ozonu, aby całkowicie odwrócić choroby naczyniowe. I działa szybko! W tym kraju naukowcy z Baylor University podali, że dotętniczy nadtlenek wodoru dosłownie stopił blaszkę miażdżycową za końcówką cewnika.

To nie są tylko zbiegi okoliczności. Terapie oksydacyjne mogą bezpośrednio zabijać obcych najeźdźców bez szkody dla ciebie. Terapie aktywują układ odpornościowy. Twoje białe komórki wychodzą, by zniszczyć każdego obcego najeźdźcę. A co najważniejsze, stymulują one twoje ciało do wykonywania większości pracy. Ponadto zmniejszają bardzo zapalne cytokiny indukowane przez infekcję. I jednocześnie podnoszą cytokiny przeciwzapalne.

Mam za sobą ponad 30 lat praktyki utleniania. Według mojej najlepszej wiedzy to więcej niż ktokolwiek spoza Europy. Moje najlepsze wyniki z nadciśnieniem i / lub chorobą naczyniową nie pochodzą z samej dożylnej terapii chelatacyjnej. Powstały z połączenia terapii utleniającej z chelatacją. A tam, gdzie terapia chelatacyjna nie powiodła się, widziałem, że terapia oksydacyjna pomaga!

Działanie do podjęcia
Jeśli bierzesz inhibitory ACE, a one kontrolują twoje nadciśnienie, całkiem możliwe, że masz nadciśnienie wywołane przez CMV. Poproś lekarza o badanie aktywności CMV. Jeśli wynik jest pozytywny, znajdź lekarza prowadzącego lek oksydacyjny na stronie www.oxygenhealingtherapies.com. Osobiście przeszkoliłem większość tych lekarzy i widziałem, jak bardzo skutecznie korzystają z tych zabiegów.

Pamiętaj, że kontrolowanie nadciśnienia niewiele pomaga w zapobieganiu zawałom serca. Zapobiega udarowi krwotocznemu. Leki, które zażywasz, mogą zrównoważyć wyższe ciśnienie krwi. Ale nie robią nic, aby złagodzić prawdziwą przyczynę problemu - zapalenie. Chociaż ciśnienie jest kontrolowane, zapalenie nadal działa szkodliwie na tętnice.

Jedno ostatnie ostrzeżenie
Teraz, gdy wiemy, że infekcja CMV jest przyczyną wielu przypadków wysokiego ciśnienia krwi, możesz być pewien, że firmy farmaceutyczne szukają syntetycznych rozwiązań chemicznych. Mogą nawet rzucać w to antybiotykami, co wcale nie pomoże (antybiotyki nie zabijają wirusów). Więc jeśli masz badanie lekarskie na CMV, a wynik jest pozytywny, nie bierz niczego, co ci przepisuje. To nie zadziała. Zamiast tego skup się na terapiach oksydacyjnych. Na pewno wolę polegać na nich niż na czymkolwiek, co może wymyślić Pharma.



Źródła:

Smithey MJ, Venturi V i in. Dożywotnia infekcja CMV poprawia obronę immunologiczną u starych myszy poprzez rozszerzenie zmobilizowanego repertuaru TCR przeciwko infekcji stron trzecich. Proc Natl Acad Sci U S A. 2018 17 lipca; 115 (29)

Wirus opryszczki może zwiększać funkcje układu odpornościowego w starszym wieku, autor: Michael Irving, 8 lipca 2018 r .; https://newatlas.com/cmv-virus-improve- ... tem/55353/

PLoS Pathogens, 15 maja 2009 r."

Kontrola wirusów wymaga dobrego glutationu, wit. zwłaszcza D3 i A, C, B1,B3,cynku.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 30 sie 2019, 09:51

A dobry glutation, czyli zintensyfikowana produkcja własnego glutationu, wymaga organicznej siarki i selenu. Najbardziej efektywnym sposobem dostarczania właściwej jej formy jest NAC, N-acetylocysteina, selen jest bez problemu dostępny w postaci chelatu - selenometioniny. Jeśli do tego dodać antocyjaniany (jagody itp.) to mamy niezłe "Combo" zapewniające długie i spokojne działanie organizmu.

Jak widać należy uchylić kapelusza przed wiedzą prof. Nieumywakina, który "wieki" temu stosował naświetlanie krwi przez UV , a nadtlenek wodoru wstrzykiwał nawet strzykawką do żyły, bez zabawy we wlewy
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 30 sie 2019, 22:57

@blueray
Cysteina jest czynnikiem limitującym glutation. Ale i suplementacja glicyny z glutaminą może wspomagać jego produkcję.

http://zdrowiebeztajemnic.pl/glicyna/


"Organizm przeciętnego człowieka może wytworzyć 3gram glicyny + człowiek spożywa ok.1.5-3gram z jedzeniem co daje ok.4.5-6gram dziennie. Badania kliniczne z ostatnich 20lat wskazują, że ilość dostępnej glicyny u ludzi nie jest wystarczająca do zaspokojenia potrzeb metabolicznych i że suplementy diety są konieczne. Jedno z badań sugeruje, że zapotrzebowanie metaboliczne człowieka na ten aminokwas to 10gram przy wadze 70kg."

https://www.naturalna-medycyna.com.pl/l ... nizmu.html

https://alenergy.eu/Glutamina-Ochrona-n ... 69738.html

http://www.rynekzdrowia.pl/Badania-i-ro ... 84,11.html

https://olimpsport.com/pl/l-glutamina-k ... a-stosowac
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 30 sie 2019, 23:29

Niewątpliwie glutamina też wspomaga produkcję glutationu, ale na Uniwersytecie Stanforda zajmowali się badaniem użycia acetylowanej cysteiny z bardzo dobrym skutkiem. W rezultacie nawet powstał taki suplement pod nazwą GRSUltra, choć to jest już wynikiem działań komercyjnych z samym Uniwersytetem nie związanych.

Natomiast glicyna jest zdecydowanie niedocenianym aminokwasem, ze względu na słodki smak można jej używać jako słodzika w chłodnych napojach.
Nie jest też drogim specyfikiem, więc warto ją promować "na zdrowie".
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 31 sie 2019, 00:12

https://www.secondopinionnewsletter.com ... hwash-.htm

Wysokie ciśnienie krwi? Sprawcą może być płukanie jamy ustnej!
3 lipca 2018 r

Jeśli jesteś jak większość ludzi, kochasz świeży oddech. Myjesz zęby codziennie, a nawet możesz użyć płynu do płukania jamy ustnej.

Ale czy wiesz, że płyn do płukania ust, którego używasz, może powodować wysokie ciśnienie krwi - a nawet zaburzenia erekcji? To prawda! Nawet jeśli nigdy nie połkniesz płynu do płukania jamy ustnej.

Dlatego:

Antyseptyczne płyny do płukania ust działają poprzez zabijanie bakterii, które powodują nieświeży oddech. Ale tu jest problem: oprócz zabijania złych bakterii, te płyny do płukania ust zabijają również dobre bakterie.

Tak, twoje usta zawierają zarówno złe, jak i dobre bakterie, tak jak jelito. I tak jak w jelitach, dobre bakterie w jamie ustnej pomagają trawić żywność i przetwarzać składniki odżywcze.

Na przykład, gdy jesz żywność, taką jak marchew, truskawki lub sałata, bakterie rozkładają azotany w tych produktach i przekształcają je w substancję zwaną azotynem, która później przekształca się w tlenek azotu.


Jak zapewne wiesz, tlenek azotu rozszerza naczynia krwionośne. Obniża to ciśnienie krwi i pomaga zapobiegać tworzeniu się płytki krwi i płytek krwi. A to z kolei obniża ryzyko zawału serca i udaru mózgu… a nawet łagodzi impotencję. (W rzeczywistości leki takie jak Viagra i suplementy takie jak l-arginina działają poprzez zwiększenie tlenku azotu.)

Tak, tlenek azotu jest bardzo ważny. Niestety stosowanie antyseptycznego płynu do płukania jamy ustnej utrudnia organizmowi wytwarzanie tlenku azotu. Ostatnie badania to potwierdzają.

W badaniu naukowcy dali połowie uczestników antyseptyczny płyn do płukania jamy ustnej, a druga połowa fałszywy płyn do płukania jamy ustnej, który smakował tak samo. Następnie dali wszystkim żywność bogatą w azotany i przetestowali ich poziom azotynów.

Wynik: grupa stosująca fałszywy płyn do płukania jamy ustnej zauważyła wzrost poziomu azotynów. Ale ludzie, którzy używali antyseptycznego płynu do płukania jamy ustnej, znacznie zmniejszyli konwersję azotanów w ustach!

Dlatego nie używaj chemicznych płynów do płukania jamy ustnej, aby odświeżyć oddech. Zamiast tego użyj dobrego naturalnego płynu do płukania jamy ustnej. W lokalnym sklepie ze zdrową żywnością dostępnych jest wiele dobrych. Jeszcze lepiej: unikaj fast foodów i jedz zdrową dietę bogatą w surowe owoce i warzywa. To jeden z najlepszych sposobów na utrzymanie zdrowych bakterii jamy ustnej i świeżego oddechu.

Pozdrawiam dla lepszego zdrowia,




Dr Frank Shallenberger

Źródło:

Ahluwalia A, Haydar MA S, Kapil Vikas, Lundberg JO, Pearl V i Weitzberg E. Fizjologiczna rola bakterii jamy ustnej zmniejszających azotany w kontroli ciśnienia krwi. Darmowa radykalna biologia i medycyna. 2014.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 23 mar 2021, 23:54

Stasio pozamiatał :D
Kazdy starszy czlowiek, ktorego znam ma nadcisnienie.

Czyzby Pan Bog zaprojektowal blednie czlowieka i lekarstwami trzeba to wszystkim starszym osobom naprawiac? Moja mama miala zdjagnozonowane wysokie cisnienie w wieku lat 60 ale olala to, lekarstw nie brala i dozyla wieku 94.

Pewnego dnia przewrocila sie i zeszla w ciagu kilku dni. Piekna smierc, bez odlezyn.

Inny przypadek, ksiadz, ktory bral poslusznie leki na nadcisnienie i zniszczyl sobie tymi lekami nerki tak, ze musial chodzic na dializy. Moja zona zaproponowala mu ,ze bedzie mu gotowac posilki takie, ze na dializy nie bedzie chodzil.

Dieta wysoce trudna do ugotowania, trzeba wszystko wazyc, wyliczac, skladnikow niewiele. Przedluzyla gosciowi zycie o 2 lata bez dializ a ten durak caly czas leki na nadcisnienie nadal bral i dobil sobie nerki do konca. Umarl w wieku 72.

Kiedys zrobilem experyment (w wieku 70).

Mierzylem sobie cisnienie od przebudzenia do zasniecia co 15 minut i zapisywalem.
Nie robilem nic co by to cisnienie stymulowalo czy obnizalo, siedzialem na kompie caly dzien, siusiu, kupa, jedzenie.

Wniosek: cisnienie skacze jak samo chce, raz jest wysokie, raz niskie, raz za niskie, raz normalne.

Wykres tego cisnienia nie mial zadnego sensu.
To tak jak z pogoda, ciagla, nieprzewidywalna zmiana.

Sportowcy. Cisnienie 400.
Umarl ktorys w czasie maratonow, wyscigow kolarskich, ponoszenia ciezarow ?

Wedlug wspolczesnej medycyny powinni nie zyc.

Medycyna ludowa w leczeniu nadciśnienia tętniczego
https://anthony.neon24.pl/post/159148,m ... nt_1741022
staszek kieliszek 04.12.2020 02:08:22

do:
Medycyna ludowa w leczeniu nadciśnienia tętniczego

Poniższy artykuł jest plonem moich wieloletnich doświadczeń w walce z nadciśnieniem tętniczym. Każdą z podanych przez mnie metod leczenia przetestowałem na sobie.


Zgodnie z obowiązującą obecnie klasyfikacją ciśnienia tętniczego za prawidłowe uznaje się ciśnienie 120–129/80–84 mm Hg.

Wyróżnia się też:

wysokie prawidłowe ciśnienie krwi – ciśnienie skurczowe 130–139 mm Hg oraz ciśnienie rozkurczowe 85–89 mm Hg

optymalne ciśnienie krwi – wartości ciśnienia niższe niż 120/80 mm Hg.

Do końca lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku obowiązywała w medycynie inna definicja nadciśnienia tętniczego. (nazwijmy ją tradycyjną) Za prawidłowe uznawano wówczas ciśnienie wyliczone według wzoru: 100 + wiek, przy ciśnieniu skurczowym, oraz nie więcej niż 90 przy ciśnieniu rozkurczowym. Zgodnie z przedstawionym wzorem, człowiek w wieku na przykład 65 lat powinien mieć ciśnienie skurczowe nie wyższe niż 165 mm Hg.

Współczesna definicja nadciśnienia tętniczego abstrahuje od wieku pacjenta co wielu lekarzy uznaje za błąd. W miarę starzenia się organizmu każdego człowieka w jego układzie krwionośnym następują nieodwracalne zmiany, polegające na zmniejszaniu się średnicy przepływu naczyń krwionośnych wskutek procesów miażdżycowych.

Aby przy zmniejszającej się średnicy naczyń krwionośnych dostarczyć do każdej komórki ludzkiego ciała odpowiednią ilość tlenu i składników odżywczych, mózg człowieka ma tylko jedno wyjście: podnieść ciśnienie krwi która tlen i składniki odżywcze transportuje. Stąd im człowiek starszy, tym ma wyższe naturalne ciśnienie krwi.

Zdaniem wielu lekarzy przyjęcie za prawidłowe ciśnienie wartości wyliczonej jako 100 + wiek, jest zasadne. Obniżanie tak wyliczonego ciśnienia do wartości współcześnie przyjętej za prawidłowe przynosi więcej szkód niż pożytku, gdyż prowadzi do stałego niedotlenienia organizmu, co jest groźne dla zdrowia i życia.

Za podstawę dalszych rozważań przyjmuję więc tradycyjną definicję nadciśnienia tętniczego, czyli 100+wiek przy ciśnieniu skurczowym i nie więcej niż 90 przy ciśnieniu rozkurczowym.

Jakie mogą być przyczyny nadciśnienia tętniczego ?

Nadciśnienie jako objaw innej choroby (choroby nerek, tarczycy, nowotwory, itp.). Leczenie nadciśnienia bez zdiagnozowania przyczyny (co jest powszechne w polskiej służbie zdrowia) jest przestępstwem lekarzy popełnionym przeciwko zdrowiu i życiu pacjentów!

Musimy domagać się od lekarzy przeprowadzenia badań które albo potwierdzą albo wykluczą przyczynę nadciśnienia jako objaw innej choroby! Jeśli badania wykażą, że nadciśnienie jest objawem innej choroby, to w tym momencie możliwości leczenia domowymi sposobami w zasadzie się kończą. Na szczęście, nadciśnienie wynika najczęściej z innych przyczyn, które już poddają się leczeniu domowemu.

Nadciśnienie jako objaw niedoboru w organizmie człowieka pewnych związków chemicznych, najczęściej magnezu, potasu lub witaminy d3. Aby określić czego organizmowi brakuje, musimy wykonać badanie krwi.

Nadciśnienie wynikające z nie odpowiedniego trybu życia (brak ruchu, nadwaga, nikotynizm, nadmierne spożycie alkoholu, itp.)

Nadciśnienie spowodowane stałym stresem w środowisku zawodowym lub rodzinnym.

Musimy postawić sami sobie właściwą diagnozę. Jeśli badanie krwi wykaże niedobór któregoś z elektrolitów, (magnezu, potasu) to musimy ten niedobór uzupełnić. Jeśli mamy we krwi za mało witaminy d3, to trzeba rozpocząć akcję opalania się (w miesiącach letnich pomiędzy godziną 11 a 13) oraz przyjmowania syntetycznej witaminy d3, aż do momentu gdy poziom witaminy d3 osiągnie we krwi stan 80-100 ng/ml.

Jeśli pomimo ustabilizowania poziomu elektrolitów i wit.d3 we krwi do wartości prawidłowych, nadciśnienie nadal występuje, musimy wyeliminować następną przyczynę: nadwagę, brak ruchu, nikotynizm, stres. Jeśli rozpoczniemy rekreacyjnie uprawiać jakiś sport, zredukujemy wagę naszego ciała, rzucimy palenie i konsumpcję alkoholu, nauczymy się technik radzenia sobie w sytuacjach stresowych (czego podstawą jest prawidłowe oddychanie), zaś nadciśnienie nie ustępuje, rozpoczynamy leczenie.

Zaczynamy od ziół. Najskuteczniejsze są: ruta, owoce i kwiatostan głogu, oraz jemioła. (Można też korzystać z gotowych mieszanek ziołowych dostępnych w sklepach zielarskich.) Przyjmujemy te zioła równocześnie przyrządzając z nich herbatki. Równolegle pijemy sok lub zakwas z buraka ćwikłowego, wodę z cytryną zamiast herbaty, oraz spożywamy codzienne czosnek. Osoby które nie tolerują czosnku, powinny spożywać codziennie nalewkę spirytusową na czosnku. Jednocześnie trzeba albo wyeliminować albo znacznie ograniczyć potrawy które podnoszą ciśnienie (kawa, herbata).

Codziennie wieczorem przez okres 3-4 tygodni moczymy stopy na przemian raz w gorącej raz w zimniej wodzie i tak kilkanaście razy. Jest to genialnie prosta metoda na przywrócenie ściankom naczyń krwionośnych utraconej elastyczności. Gorąca woda powoduje podgrzanie krwi w naczyniach krwionośnych, gorąca krew rozszerza naczynia krwionośne, zaś ochłodzona powoduje kurczenie się naczyń. Tym sposobem następuje „masaż” ścianek naczyń krwionośnych poprzez wymuszone zmienną temperaturą obkurczanie i rozszerzanie. Metoda jest znana od tysięcy lat i opisana w hinduskiej medycynie ajuwerdyjskiej! Przy okazji wzmacnia układ odpornościowy.

Na koniec polecam kurację pijawkami. W ślinie pijawek znajdują się związki chemiczne które powodują stabilizację ciśnienia tętniczego. Niestety kuracja pijawkami przy leczeniu nadciśnienia jest skuteczna tylko w około 50%, to znaczy, że tylko u połowy pacjentów następuje obniżenie ciśnienia. Pomimo tego warto sobie taką kurację zafundować, gdyż niejako przy okazji usuwa ona inne schorzenia zdrowotne, na przykład poprawia wzrok, czego sam doświadczyłem.

Przez cały okres domowej kuracji stale mierzymy sobie ciśnienie, odstawiając leki stopniowo i w małych dawkach. Po ustabilizowaniu się ciśnienia, kontrolujemy jego poziom każdego dnia, przez okres kilku tygodni.

Jeśli opisane wyżej zabiegi nie przyniosą skutku, to niestety pozostaje nam już tylko farmakologia.





Anthony Ivanowitz

3.12.2020r.

Www.pospoliteruszenie.org
„Poniższy artykuł jest plonem moich wieloletnich doświadczeń w walce z nadciśnieniem tętniczym”

- walka to przecież wojna. Po co walczyć ze sobą? Walka powoduje stres, a ten choroby. No więc jakim cudem można się z czegokolwiek wyleczyć dokładając do istniejących także nowe choroby?
NALEŻY SIĘ ZAPRZYJAŹNIĆ Z SOBĄ SAMYM!
TRAKTOWAĆ SIEBIE ZE ZROZUMIENIEM, JAK PRZYJACIEL.

„Każdą z podanych przez mnie metod leczenia przetestowałem na sobie”

- no świetnie!
Ale w sytuacji, gdy każdy człowiek to swoiste i unikalne uniwersum, to jak można przyjmować, że każdemu zaszkodzi zawsze to samo, albo to samo zawsze pomoże? Człowiek nie jest żadnym automatem mechanicznym, ale żywą istotą, więc nawet to, co by mu mogło pomóc dziś, może zaszkodzić jutro. Bo na przykład dziś ten człowiek zjadł kartofelki z wody – niesolone, bo po co? - do tego płat śledziowy w cieście smażony na klarowanym masełku albo smalcu no i dla lepszego strawienia tegoż jakiś ogóreczek kiszony bądź surówkę z kapusty

-(lecznicza jest z takiej normalnej kapusty [nie z upraw masowych], zakiszona tylko na soli niejodowanej, z marcheweczką własnego chowu, do tego kminek obowiązkowo no i jałowiec, żeby nie pleśniało. Na – powiedzmy: pięć łyżek takiej kapusty, wziąć należy około łyżeczki cukru, szczyptę pieprzu naturalnego - ale nie musi być, pokrojoną drobno cebulkę też własną, a całość polać olejem – 1-2 łyżki. Ci, co mają wątrobę nie taką, mogą użyć oleju z ostropestu, inni zgodnie z gustem i upodobaniem. Nasz tradycyjny schabowy w kością zjedzony w towarzystwie ziemniaczka pure’ i właśnie surówki z kapusty kiszonej swoją prawidłowość posiadał i niejednemu pomógł przetrwać bez szkód na zdrowiu nawet bardzo mroźną zimę. Dopiero „dieta śródziemnomorska dobiła nas poważnie!)

- spowodowało u niego odpowiedni do przyjętego pożywienia metabolizm, a jutro zjadłby coś innego, co by go zaopatrzyło w inne składniki i mikroelementy, więc działanie nawet najcudowniejszych leków byłoby inne i musiało by takie być.

Głupole traktują człowieka tak, jakby nie był on w zasadzie fabryką chemiczną przerabiającą jedną substancję na inną, a także robiącą zapasy zgodnie z możliwościami i potrzebami.
Dlatego nie jest możliwe zawsze „trafić” z lekarstwem, ponieważ jest to niewykonalne.

Ludziska mają pretensję do „medyków”, zamiast przywołać w pamięci wiedzę, jaką dysponowały nasze babki i nawet nasze matki. One wiedziały, „co z czym”, a co absolutnie nie, bo gdy złamie się taką zbadaną przez wieki regułę, to albo będzie się trąbić w muszlę na rzadko, albo trąbić na sucho i boleśnie bez względu na odległość od wuceta, albo nie pomoże napinanie się na klozecie, bo i tak nic do niego nie wyjdzie.

Od zawsze wiedziano, że jedzenie to przecież lekarstwo, dlatego nie był ludziom drzewiej potrzebny żaden przemysł farmaceutyczny, szczególnie w takich monstrualnych rozmiarach jak dziś ma to miejsce.
Ludzie temu „przemysłowi” potrzebni są, ale odwrotnie to już w żadnym razie.

Wystarczy tylko zacząć się ze sobą przyjaźnić, szczególnie z własnym systemem trawiennym i nie dawać wpuszczać w maliny byle komu. To, co piszę też należy brać tylko warunkowo.
Na początek dobrze jest zacząć przestawiać pożywienie na jak najprostsze – różnorodność nie na jednym talerzu, ale w ciągu dnia/tygodnia/miesiąca czy roku. Nie kanapka z margaryną+wędlina+ser+ inne świństwa, ale sam chlebek z masełkiem i do tego na przykład herbata, oczywiście z cukrem dla tych, co lubią słodką. Ale ci, co herbatę pijają bez cukru, no to powinni zakąsić jakimś herbatnikiem w ilości sztuk jeden, dla wyrównania poziomu cukru we krwi. Albo zjeść cukierek bądź łyżeczkę jakiegoś dżemu, a ten można przecież dać na chleb z masłem. Chlebek z masełkiem i serem/mięskiem też, ale nie wszystko w jednym posiłku!
Przede wszystkim nie jeść dużo.
Dobrą metodą jest „FDH” biorąc z niemiecka, a oznacza to „friss die Haelfte”, czyli na nasze: żryj tylko połowę z tego, co wziąłeś. Po jakimś czasie można zjeść tę drugą część, bo nic nie stoi na przeszkodzie i nie ma powodu głodować.

Gdy zjemy zbyt skomplikowane danie zgodnie z przepisem z kolorowego szmatławca, no to musimy być chorzy. Tam jest na przykład podane, że pierś kurzą naszpikować wędzonym boczkiem, posmarować serkiem dajmy na to jakimś tam fromadżem z czymś tam (a on z solą i bardzo licznym dodatkami; unia europejska tak się wycwaniła, że dodatki poniżej dajmy na to 5% „normy dopuszczalnej” wcale nie muszą być deklarowane na opakowaniu towaru!) i zawinąć w szynkę, posypać serem żółtym, orzechami, pistacjami, rodzynkami, zalać śmietaną i to usmażywszy przedtem dusić pod przykryciem.

Raz, że z tych składników możemy mieć biorąc je oddzielnie wiele posiłków samych w sobie, dwa to przecież żołądka nie można traktować jak śmietnika.
On, biedaczysko, musi taki zbiór tego byle czego najpierw rozpoznać, zadysponować a to trzustkę, a to woreczek żółciowy i wątrobę, dać sygnał jelitom, co dostaną do przerobu no i do całości dopasować skład i stężenie soków żołądkowych.
A to niemożliwe, przy takiej „różnorodności” pożywienia przyjętego na raz.

Na moje oko, jeśli chcesz być zdrowszy, no to dziel, oddzielaj jedno od drugiego na ile się daje, żeby ułatwić życie żołądkowi, czyli sobie.

Teraz jest już zimno, no to musi być odpowiednia ilość kalorii dziennie i nie da się jeść ziemniaczków z wody okraszonych masełkiem, posypanych koperkiem a do tego jogurcik bądź zsiadłe mleko. Ziemniaczki raczej usmażyć na smalcu.

Niegdyś stosowałam tylko olej, ale nie mogłam na przykład zjeść placków ziemniaczanych, gdy na nim je usmażyłam. Wydawało mi się, że mam chorą wątrobę i dlatego ich nie trawie należycie.

Ale zrobiłam sobie doświadczenie i usmażyłam na smalcu. Okazało się, że placki wcale nie pochłaniają tyle tego tłuszczu co pochłaniają oleju. Nie ma więc powodu „odsączać” ich na papierowych ściereczkach – więc czysta oszczędność nie tylko kasy ale i środowiska. Przecież potem nikt tych papierowych ściereczek nie wyżyma w celu ponownego wykorzystania oleju.

Placki robię tak: ucieram ziemniak/dwa bądź więcej, na ręcznej tarce. Już samo to „pochłania” część kalorii z przyszłego przysmaku. Do tego ucieram jedną cebulę. Dodaję do masy jajko, sól i mąkę. Można dać pieprzu. Najlepszy był ten ziołowy socjalistyczny (zawierał także chrzan) ale już go nie ma w sprzedaży. Taki socjalistyczny pieprz ziołowy zaparzony jako herbatka i popijany po jedzeniu był lekiem na trawienie, któremu dziś nie dorównuje nic. Smażę na smalcu, nie za sucho, bo po co się katować? I tak placki tego tłuszczu nie biorą dużo. Niektórzy takie placki jedzą z cukrem. Ja wolę ze śmietaną. Zjadam ich tak z pięć i starcza mi to na kilka godzin sytości i zadowolenia.

Znajomy mój ma ponad siedemdziesiąt lat i cukrzycę. Ponoć „bardzo wysoki cukier”. I bierze insulinę. Zauważył on, że z rana ma on „cukier większy”, choć na zdrowy rozum powinien mieć mniejszy, bo przecież przez sen nic nie jadł. I któregoś razu zauważył on, że gdy bierze tabletki na zgagę, poziom cukru mu spada i to znacznie. To tak dla informacji i żeby nie atakować biednych medyków, ponieważ oni są ofiarą wykształcenia, a my ich ofiarami.
Ale ów znajomy sięga do lodówki także po godzinie 22h!
Można sobie znaleźć „zegar trawienia” w necie. Wszystko w człowieku działa zgodnie z porą dnia i nocy. Z tego co pamiętam, żołądek wyłącza się jakoś tak między 17h a 18h, więc spożywanie jedzenia po tym czasie powoduje jego zaleganie zarówno w żołądku jak i jelitach. Zaleganie to powoduje gnicie, bo środowisko sprzyjające: ciepełko i wilgoć.

No to jak może być człowiek zdrowy mając w sobie gnijący śmietnik?!?

A co nam sugeruje nasza „cywilizacja”? - siedzieć przed telewizorem/kompem i pchać w jamę gębową co pod ręką: czipselki, krakersyny i inne „niekaloryczne jedzenie”! Przecież jakie by ono nie było, żołądek i tak musi coś z tym zrobić!

A nie może, bo system trawienny jest co prawda na „stend baj”, ale nie aktywny. Te trzustki, wątroby i inne śledzione też potrzebują czasu na inwentaryzację zapasów, remanenty i w ramach „promocji” usuwanie tych niepotrzebnych. A kiedy mają one to robić, jeśli są zmuszane do pracy non stop, a w nocy zatruwane wydzielinami z gnijącego śmietnika?

Co norm „ciśnienia” i „poziomu cukru”, no to cwaniactwo zrobiło taki przekręt, że obniżyło „granicę bezpieczną” i teraz każdy według tych tabel może być kwalifikowany jako chory. Bez takiej diagnozy człowiek też żyje i nawet nie wie, na co umiera w wieku podeszłym będąc zadowolony z życia i jedzenia.
Zaglądając w zęby sobie i każdemu nieustannie, człowiek stracił radość życia i co za tym idzie, także jego sens.

Co do alkoholu, to według mojej wiedzy, przyjmowany on – jako różne „nalewki” w ilościach podobnych jak zawartość naturalnego etanolu, powstałego w procesie metabolizmu – w formie kilku/nastu mililitrów może się człowiekowi przysłużyć tu czy tam. Ale każda większa dawka alkoholu jest trucizną, uszkadza wątrobę próbującą go neutralizować i nie może być postrzegana jako lekarstwo.

Tak czy siak, każdy ma prawo zrujnować swoje zdrowie i życie według własnych upodobań.

Nakłanianie kogokolwiek do tego, żeby był zdrowy i się kontrolował nie ma żadnego sensu. Każdy „ów” musi sam za siebie przejąć odpowiedzialność i nie czekać na cudotwórstwo ze strony umęczonych wykształceniem medyków, bo się tego od nich nie doczeka. Fizycznie niemożliwe i jeżeli umiesz liczyć, to licz na siebie. Sprawdzone i skuteczne.
nadużycie link skomentuj
nana 04.12.2020 13:45:24
:D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 24 maja 2021, 17:18

https://akademiawitalnosci.pl/3-mity-na ... wierzylam/
" 3 MITY NA TEMAT CIŚNIENIA KRWI, W KTÓRE KIEDYŚ WIERZYŁAM

PRZEZ: AKADEMIA WITALNOŚCI 24 - 05 - 2021
Międzynarodowe Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego ogłosiło kilka lat temu bardzo szczytną akcję: Maj Miesiącem Mierzenia Ciśnienia Tętniczego (z angielskiego MMM czyli May Measurement Month).

Akurat mamy maj, więc czas pomyśleć o ciśnieniu tętniczym. Najczęściej przypominamy sobie o nim dopiero wtedy, gdy pojawiają się bóle i zawroty głowy albo bezsenność. Niektórzy ignorują te sygnały i padają ofiarą cukrzycy, udarów, zawałów, problemów z nerkami czy wzrokiem.

Zabójcą numer jeden w krajach cywilizowanych nie jest wcale to, czego najbardziej się boimy (rak), ani to, co jest najbardziej medialnie pompowane (modny wirus).

Są to choroby sercowo-naczyniowe. W Polsce niemal co drugi zgon jest właśnie z tego powodu.

Samo mierzenie ciśnienia jest oczywiście przydatne, ale obciążone przy okazji mitami.

Opiszę dzisiaj 3 najważniejsze mity na temat ciśnienia krwi, w które sama kiedyś wierzyłam.

Mit nr 1: nadciśnienie jest chorobą
Takie jest podejście przeciętnego człowieka do nadciśnienia: jest chorobą, którą należy leczyć. Sama tak kiedyś uważałam.

Kiedy więc zmierzymy sobie ciśnienie i odbiega ono od modelowego, to zazwyczaj jesteśmy tym faktem zaniepokojeni, często lecimy z tym do lekarza, bo przecież nie mamy magicznych parametrów 120/80 (o których za chwilę, bo to mit nr 2), więc pewnie coś z nami nie jest tak. No to do lekarza.

Lekarz ma magiczne sposoby aby ciśnienie obniżyć. Do tego celu służy farmakologia – małe tableteczki, zawierające mikroskopijne ilości różnych dziwnych związków chemicznych.

Tylko łykniesz i siup! Już ciśnienie idzie w dół. Albo cholesterol. Widziałeś takie cuda? Niesamowite, ale tak naprawdę się dzieje.

I pomyśleć, że jeszcze kilka dekad temu nie było wszystkich tych leków, a nadciśnienie czy cholesterol normowane były metodą naturalną – dietetycznie czyli ryżową dietą Kempnera.

Dzisiaj jest inaczej. Po łykaniu farmaceutyków szczęśliwy jest zarówno pacjent, jak i jego lekarz: oto cyferki na urządzeniu nareszcie wskazują normę! I to jak szybko!

Wszyscy zadowoleni, bo… cyferki się uleczyły.

Zachodzimy w głowę skąd się nasze podwyższone ciśnienie krwi wzięło. No może “proszę się zdrowo odżywiać i nie stresować” powie lekarz. Ale co to właściwie znaczy i jak to wygląda w praktyce – tego już nie wiadomo.

Ach, no i jeszcze ta sól – przecież to ona jest winna nadciśnieniu, więc soli nie wolno.

A czym może być spowodowane nadciśnienie?

Zazwyczaj osłabioną pracą wątroby – o co w dobie wszechobecnego stresu, zanieczyszczonego środowiska a także glifosatu przedostającego się do łańcucha żywnościowego nie jest trudno (glifosat cichaczem pozbawia nas zdrowia na kilka sposobów: m.in. redukuje produkcję kwasów żółciowych, wypłukuje z ustroju magnez i zaburza nasz mikrobiom jelitowy).

Większość z nas ma wątroby, które pracują gorzej, niż powinny.

Stres też ma wpływ na odczyt pomiaru ciśnienia, jest nawet coś takiego jak syndrom białego fartucha: ciśnienie mierzone w gabinecie przez lekarza będzie wyższe niż mierzone na spokojnie w domu.

Dr Paul J. Rosch, psychiatra i prezydent Amerykańskiego Instytutu Stresu wyraził się w ten sposób na temat nadciśnienia:

“To po prostu wyższa wartość na odczycie urządzenia pomiarowego i może mieć wiele różnych przyczyn”

Tak więc podwyższona wartość na odczycie pomiarowym to nie jest choroba – to reakcja adaptacyjna organizmu na czynniki środowiskowe.


I nie zawsze “idealne” 120/80 jest czymś dla nas dobrym (szczególnie gdy osiągnięte sztucznie za pomocą blokerów kanałów wapniowego, beta-blokerów, inhibitorów ACE, diuretyków czy statyn – te 5 rodzajów leków używa się do “zbijania” nadciśnienia).

Oto co donosi czasopismo medyczne Journal of The American Medical Association (JAMA 2006 Nov 8;296(18):2217-26. doi: 10.1001/jama.296.18.2217)

Pacjenci z zawałem mający wyższe ciśnienie skurczowe mieli NIŻSZĄ śmiertelność.
Śmiertelność była 4 razy WYŻSZA u tych, którzy mieli ciśnienie skurczowe poniżej 120 w porównaniu z tym, którzy mieli ciśnienie skurczowe powyżej 161.
Te konkluzje pochodzą z badań na ponad 48.000 pacjentów z zawałem przyjętych do 259 szpitali w USA pomiędzy marcem 2003, a grudniem 2004.
Jak się ma do tego naleganie pacjenta by dostać receptę na “zbijanie nadciśnienia” uważanego przez niego za “chorobę”?

Jeszcze raz powtórzę, bo to ważne: podwyższone ciśnienie krwi nie jest chorobą, lecz reakcją adaptacyjną na czynniki środowiskowe.

To prawda, że jeśli nic z tym nie zrobimy, a stan ten będzie się utrzymywał przez długi czas, to wzrasta ryzyko cukrzycy, zawału, udaru i innych chorób. Z nadciśnieniem nie ma żartów.

Ale jednocześnie pamiętajmy, że z lekami też nie ma żartów.

Blokery kanału wapniowego mogą powodować wzrost ataków serca (Am J. Cardiol. 2010 Jul 15; 106 (2): 228-35. PMID: 20599008).
Beta-blokery i inhibitory ACE powodują, że wyrzut krwi przez serce jest sztucznie zredukowany, przez co mniej tlenu dociera do komórek i tkanek, więc owszem – pomiar ciśnienia wychodzi “normalny” i cieszy się nasz lekarz, a my razem z nim ale… nasze komórki są permanentnie niedotlenione. Rezultat? Przyspieszone starzenie, nowotwory, cukrzyca, zawały…
Diuretyki – podaje się je w celu usunięcia nadmiaru wody z organizmu, jednak badanie MRFT (Multiple Risk Factor Trial z udziałem ponad 350 tysięcy ludzi) pokazało, że owszem, cel został osiągnięty, udało się tym sposobem sztucznie “zbić ciśnienie” do wartości 140/90 lub poniżej, ale jednocześnie leczeni diuretykami mieli najwyższą umieralność z powodu migotania komór, co było wywołane wypłukaniem potasu.
Statyny – czyli leki na “zbicie cholesterolu”? Wolne żarty. Oto kilka cytatów z czasopism medycznych.
“Terapia statynami wiąże się z obniżoną czynnością sercową” – Clin. Cardiol. 2009 Dec, 32 (12): 684-9. PMID: 20027659

W bonusie dostaniemy też zwapnioną blaszkę miażdżycową:

“Używanie statyn wiąże się ze wzrostem występowania blaszki miażdżycowej zawierającej wapń” – Atherosclerosis, 2012 Aug 24. PMID: 22981406

Japończycy po 6 latach badania “leczenia” cholesterolu (i nadciśnienia) simvastatyną na 47294 pacjentach (tzw. Japanese Lipid Intervention Trial) stwierdzili, że:

“Nie ma korelacji między zmniejszeniem LDL a śmiertelnością w czasie 5 lat” – American Journal of Cardiology 2003, Aug 1, 92 (3): 334-6

Jak nie ma, to co po to łykać? Pewnie po to, żeby cyferki się zgadzały, bo jak cyferki są dobre, to i pacjent zadowolony, i lekarz jego zadowolony…

A na koniec najważniejsze, czyli metaanaliza – tutaj zebrano 11 różnych badań z udziałem łącznie 65229 pacjentów łykających statyny. Oto konkluzja:

“W tej metaanalizie opartej na piśmiennictwie nie znaleziono dowodów na korzyść leczenia statynami w zakresie śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny w ramach prewencji pierwotnej” – Arch Intern Med. 2010;170(12):1024-1031; doi:10.1001/archinternmed. 2010.182

W istocie – czy ktoś, słyszał, że lekarz komuś odstawił leki nasercowe, bo w końcu wyleczyły one pacjentowi chorobę serca?

Wszystkie te leki zmieniają owszem fizjologię, ale nie naprawiają niczego, co nie działa.

Najczęściej jeszcze z biegiem czasu pogarszają ogólne funkcjonowanie ważnych narządów, ponieważ generalnie wszelka farmakologia jest hepatotoksyczna, czyli szkodzi naszej wątrobie (a to ona filtruje naszą krew, to ona produkuje cholesterol, to ona produkuje też większość limfy).

Paradoksalnie leki te są też kardiotoksyczne (szkodzą sercu – zwiększają deficyt tlenowy, zwiększają zmęczenie, sprzyjają rozrostowi i degeneracji mięśnia sercowego, a także innych organów, które nie dostają krwi albo tlenu w wystarczającej ilości).

Mit nr 2: prawidłowe ciśnienie to 120/80
Tak, też tak kiedyś myślałam, że ideał do jakiego każdy musi dążyć to jest mityczne 120/80.

Pisały o tym babskie gazety (czytane onegdaj przeze mnie namiętnie), skąd czerpałam większość mojej ówczesnej wiedzy o zdrowiu (było to wiele lat temu, zanim zostałam naturoterapeutką).

Dzisiaj zamiast kupowanych w kiosku piśmideł mamy internet. Po wpisaniu zapytania o prawidłowe ciśnienie krwi wyskakuje nam (a jakże!) mityczne 120/80!

Tymczasem na wartość odczytu wpływa bardzo wiele różnych czynników:

jedzenie, picie, palenie nad godzinę przed pomiarem,
czy podczas mierzenia ciśnienia mówimy,
czy mamy pęcherz pusty czy pełny,
jaka jest temperatura pomieszczenia,
czy plecy są oparte,
czy stopy spoczywają na podłodze,
ciąża,
otyłość,
leki antykoncepcyjne, psychotropowe, sterydy,
kofeina,
pora dnia,
pozycja ciała,
niewłaściwy rozmiar mankietu pomiarowego.
Na przestrzeni ostatnich dekad dogmaty co do tego jakie ciśnienie krwi uważane winny być za normę ulegały też pewnym zmianom.

Od 1997 za optymalne zaczęto uważać 120/80, a nadciśnienie I stopnia zaczynało się od 140-159/90-99
W 2004 roku od wartości 120/80 można było mówić już o stanie przed-nadciśnieniowym.
W roku 2014 zdecydowano, że warto dodać grupy wiekowe, bo w sumie u ludzi starszych ciśnienie jest wyższe, więc niech “nowa norma” dla osób poniżej 60 r.ż. będzie 140/90, a powyżej 60 r.ż. 150/90.

Kto ustala w ogóle te normy?

Normy tworzy grupka ekspertów w USA skupionych wokół kliki o szumnej nazwie Joint National Comitee (JNC – Zjednoczony Komitet Narodowy), w Europie odpowiednikiem są stowarzyszenia: Europejskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego (ESH) oraz Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (ESC), a Polsce zaś PTNT – Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego.

Jak się już panowie z owego zjednoczonego kominternu (komitetu znaczy się) dogadają
co do “nowej normalności” odnośnie ciśnienia tętniczego, to uchwalają raport,

na który świat medyczny czeka z zapartym tchem, niczym użytkownicy Netflixa na nowy sezon “House of Cards”.

Najnowszy raport znany pod skrótową nazwą JNC8 jest z roku 2014, więc zapewne niebawem wyjdzie coś jeszcze nowszego i jeszcze bardziej “evidence based”.

W raportach tych znajdują się np. kuriozalne zapisy typu: “Osoby normotensyjne w wieku 55 lat mają 90% szans na rozwinięcie nadciśnienia w późniejszym wieku”.

Czyli w wolnym przekładzie z polskiego na nasze oznacza to, że kształcone w piśmie jaśniepaństwo opracowujące raport ustaliło sobie, iż praktycznie rzecz biorąc nie masz prawa, dobry człowieku, na dożycie wieku podeszłego w zdrowiu, zapomnij o tym i wybij to sobie z głowy! 🙂

Jak się bliżej przypatrzeć, to ktoś całkowicie normotensyjny (120/80) w roku 1997, zaledwie 7 lat później już był kwalifikowany jako przed-nadciśnieniowiec potencjalnie wymagający niebawem “leczenia”.

I gdy poszedł do lekarza w 2014 r., a jeśli jego wartości odczytu były wyższe o 20/10 od docelowego, to mógł już otrzymać kurację dwoma środkami, z czego jeden z grupy tiazydów (diuretyk).

Takie zostały wydane prikazy z góry czyli ustalone na najwyższych szczeblach procedury: koniec, kropka, jesteś pan teraz już niestety chory i trzeba cię teraz “leczyć”, a potem może być już tylko gorzej.


Mit nr 3: nadciśnienie to kwestia genów
Jak się okazuje nie ma jednego idealnego ciśnienia.

Oczywiście my tak bardzo lubimy zwalać wszystko na geny, ale oprócz genów dziedziczymy przede wszystkim zgubne nawyki stylu życia.

Natomiast jeśli chodzi o geny, to w genach mamy zapisane wartości prawidłowe, nasz organizm doskonale wie, jakie ma być prawidłowe ciśnienie krwi.

Jeśli wejdziemy 3 piętra po schodach, to ciśnienie się podniesie, nie ma jednego ciśnienia dobrego dla każdego i w każdym momencie. Ciśnienie adaptuje się do warunków.

Każdy stres spowoduje adaptację ciśnienia krwi:

fizyczny (np. wysiłek, niedosypianie, wady postawy),
chemiczny (np. spożycie kofeiny, zapalenie papierosa),
emocjonalny (np. wkurzyliśmy się na szefa, roztrząsamy stare żale).
Sztuczne obniżanie ciśnienia nikogo nie uczyni na dłuższą metę zdrowszym. Bez względu na to czy użyjemy leku od lekarza, czy herbatki z jemioły od zielarza.

Przedstawiciel jakiegokolwiek zawodu, który chce być sprytniejszy niż nasza fizjologia – nigdy nie uczyni nas zdrowszymi. Wybierajmy mądrze i zadawajmy właściwe pytania.

Czy stosując “coś” na nadciśnienie rozwiązujemy przyczynę, czy jedynie objaw?

Nadciśnienie nie powstało z powodu niedoboru beta-blokerów w organizmie, ani z braku herbatki z jemioły – to są specyfiki działające jedynie objawowo.

Czy mój kot ma nadciśnienie? A ptaszek, co śpiewa za oknem? Czy ktoś bada ciśnienie swoim rybkom w akwarium?

Nie, bo każde żywe stworzenie na tej planecie posiada mechanizmy samoregulacji.

My też je posiadamy!

Czy więc coś jest nie tak z naszymi mechanizmami regulującymi? A jeśli tak, to jakiego typu stresory mogą na to wpływać? Które układy lub organy wymagają wsparcia lub korekty stylu życia?

Pamiętajmy, że jakość naszego życia zawsze zależy od jakości pytań, jakie sobie stawiamy.

I jeszcze jedno: 120/80 to wartość umowna, a nie wyrocznia.

Ponadto w miarę jak się starzejemy równie ważne są nie tylko same cyferki (wartość górna i dolna – ciśnienie skurczowe i rozkurczowe), ale też i różnica między wartością górną, a dolną, czyli tak zwane ciśnienie tętna.

Jeśli różnica między skurczowym a rozkurczowym = 30-50, to mamy zdrowe serce.
Jeśli różnica między skurczowym a rozkurczowym = 60 lub więcej to mamy serce zatrute, osłabione i naczynia są sztywne, a przypuszczalnie też z blaszką miażdżycową.
Paradoksalnie więc korzystniejsze dla zdrowia jest ciśnienie np. 140/90, niż 140/60.

Podpowiedź: jeśli chcemy zadbać o serce i układ krążenia, to ta dbałość musi zacząć się od dbałości o naszą wątrobę.

Dotyczy to zarówno nadciśnienia jak i niedociśnienia. Szczególnie to drugie jest przez medycynę akademicką traktowane po macoszemu jako coś względnie nieszkodliwego, a może nawet pożądanego.

Jedyne zalecenia lekarskie dla niedociśnieniowców to zażywanie większej ilości ruchu oraz spożywanie kofeiny by podnieść ciśnienie. Czyli działania objawowe.

Zapomina się o tym, że każde żywe stworzenie ma w swoim DNA zapisane prawidłowe parametry fizjologiczne, również ciśnienie tętnicze. Tak jak nadciśnienie ma swoje przyczyny wymagające rozwiązania, tak i niedociśnienie również. W przyrodzie nic nie dzieje się bez powodu.

Marlena Bhandari
0 x



wolzdro
Posty: 681
Rejestracja: czwartek 09 sie 2018, 10:52
x 18
Podziękował: 270 razy
Otrzymał podziękowanie: 639 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: wolzdro » niedziela 24 kwie 2022, 17:21

https://www.youtube.com/watch?v=CIcdbPHHv4o
Nadciśnienie tętnicze. Czas wycofać
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 11 lip 2022, 23:23

Cytrulina obecna w arbuzie, melonie, ogórku ale także antycukrzycowym gorzkim ogórku Momordica charantia jest waznym składnikiem cyklu mocznikowego pozwala na bezpieczna produkcję argininy/tlenku azotu, mocznika, który ma wiele funkcji. Cytrulina jest uważana za suplement długowieczności.
Jedną z ról metforminy jest wpływ na żelazo, niestety pozbawia ona organizm ważnych skladników , jak w.B1, CoQ10,w. B12 .
Receptor TLR-4 jest związany z endotoksyną
https://dmsjournal.biomedcentral.com/ar ... 21-00669-w
"Open Access
Published: 05 May 2021
The effects of citrulline supplementation on meta-inflammation and insulin sensitivity in type 2 diabetes: a randomized, double-blind, placebo-controlled trial
Fatemeh Abbaszadeh, Samaneh Azizi, Majid Mobasseri & Mehrangiz Ebrahimi-Mameghani
Diabetology & Metabolic Syndrome volume 13, Article number: 52 (2021) [...]
Wnioski
Nasze wyniki wykazały, że chociaż suplementacja L-CIT znacząco zmniejszyła stężenie glukozy we krwi na czczo, HbA1c i zwiększyła stężenie CIT w surowicy. Wydaje się, że nie mogła ona znacząco poprawić wrażliwości na insulinę i biomarkerów meta-zapalenia. Wymagane są dodatkowe badania z dłuższym czasem trwania i różnymi dawkami L-CIT.

Wstęp
Cukrzyca jest powszechnym zaburzeniem metabolicznym, którego skutkiem jest nieprawidłowa funkcja i wydzielanie insuliny [1]. W 2019 roku International Diabetes Federation (IDF) oszacowała, że na całym świecie na cukrzycę cierpi 463 mln osób (9,3%), co do 2045 roku ma osiągnąć 700 mln (10,9%) [2]. Cukrzyca typu 2 (T2D) stanowi 90-95% wszystkich chorych na cukrzycę [3], co jest spowodowane dysfunkcją komórek β i insulinoopornością (IR) [4, 5]. Oprócz IR, w patogenezie T2D kluczową rolę odgrywa metazapalenie - przewlekłe zapalenie metaboliczne o niskim stopniu nasilenia [6]. W cukrzycy przewlekła hiperglikemia i podwyższone stężenie wolnych kwasów tłuszczowych (FFA, free fatty acid) powodują IR i metazapalanie [7]. Podwyższone stężenie FFA prowadzi bowiem do IR poprzez łagodzenie fosforylacji substratu receptora insulinowego-1 (IRS-1), stymulowanego przez insulinę, i związanej z tym aktywności fosforylowanej kinazy 3-kinazowej (PI3-K) [7, 8]. I odwrotnie, IR w tkance tłuszczowej może sama zwiększać krążące stężenie FFAs poprzez nasilenie lipolizy (cykl defekacyjny) [9].

FFAs uwalniane z adipocytu odgrywają krytyczną rolę w meta-zapaleniu przez receptory toll-podobne (TLRs), które są jedną z głównych klas receptorów rozpoznania wzorca (PRRs) w komórkach ssaków [10]. Receptor Toll-podobny-4 (TLR4) (najważniejszy typ TLR w cukrzycy) indukuje aktywację mediatorów meta-zapalenia, odnoszących się do szlaku sygnałowego czynnika jądrowego kappa B (NF-ҠB) [11]. Poprzez aktywowany szlak NF-ҠB dochodzi do wzrostu ekspresji niektórych genów zapalnych (np. IL-1β, IL-6 i IL-8) oraz MCP-1, co prowadzi do IR [12, 13]. Te stany, tj. hiperglikemia, IR i metazapalenie, są przyczyną szeregu powikłań makro- i mikronaczyniowych u chorych na T2D [14]. Ponadto zastosowanie środków przeciwzapalnych może być terapeutycznie użyteczne w celu zmniejszenia IR i/lub poprawy funkcji komórek β, co może opóźnić powikłania cukrzycy.

L-CIT - związek α-aminokwasowy występujący w dużym stężeniu w arbuzie - jest istotnym elementem cyklu mocznikowego w nerkach i wątrobie [15, 16]. Endogenny L-CIT jest wytwarzany z glutaminy przez enterocyty [15]. Następnie L-CIT jest pobierany przez nerki do syntezy de novo argininy [17]. L-CIT jest więc endogennym prekursorem L-argininy i tlenku azotu (NO) [18, 19]. NO odgrywa istotną rolę w utrzymaniu zdrowia oraz wazodylatacji tętnic [20]. Ponadto wydaje się być kluczowy w regulacji metabolizmu glukozy systemowej i dostarczania insuliny do tkanek obwodowych [21]. Ponadto w przebiegu cukrzycy odnotowano zmniejszoną biodostępność NO [22, 23]. Wcześniejsze badania na zwierzętach wskazywały, że leczenie L-CIT lub składnikami arbuza zmniejsza biomarkery meta-zapalenia, takie jak MCP-1, TLR-4 i IL-6, co może mieć efekt hipoglikemiczny [24,25,26,27]. Spekulowano, że suplementacja L-CIT może poprawić czynniki ryzyka T2D poprzez poprawę homeostazy glukozy i osłabienie stanu zapalnego. Dlatego też celem niniejszej pracy było zbadanie wpływu suplementacji L-CIT na homeostazę glukozy i meta-zapalenie u pacjentów z T2D.""

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

https://diabetesjournals.org/diabetes/a ... etformin-s
COMMENTARIES| NOVEMBER 12 2016
Does Citrulline Sit at the Nexus of Metformin’s Pleotropic Effects on Metabolism and Mediate Its Salutatory Effects in Individuals With Type 2 Diabetes?
COMMENTARIES| NOVEMBER 12 2016
Does Citrulline Sit at the Nexus of Metformin’s Pleotropic Effects on Metabolism and Mediate Its Salutatory Effects in Individuals With Type 2 Diabetes?
Brian A. Irving ; Guillaume Spielmann

Od ponad dwóch dekad lekarze przepisują metforminę jako podstawową terapię farmakologiczną w leczeniu cukrzycy typu 2 (T2D), mimo że niewiele wiedzą o mechanizmach jej działania (1). Metformina zmniejsza wątrobową produkcję glukozy (1) i ma działanie plejotropowe na wiele tkanek, w tym wątrobę (1), mięśnie (2) i tkankę tłuszczową (3), a także na komórki odpornościowe (4). Klinicznie metformina zmniejsza również ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów i innych chorób (5,6). Farmakometabolomika daje możliwość pomiaru zmian w bezwzględnych i/lub względnych stężeniach setek do tysięcy małych cząsteczek w płynach biologicznych i ekstraktach tkankowych w celu określenia odpowiedzi i różnic w odpowiedzi na terapię (7). Farmakometabolomika może ułatwić identyfikację szlaków metabolicznych i mechanizmów działania, które przyczyniają się do szerokiego zbawiennego działania metforminy (7). W tym numerze Diabetes, Adam i wsp. (8) wykorzystują to podejście do "odkrycia" wpływu metforminy na metabolizm cytruliny u osób z i bez T2D uczestniczących w badaniu KORA (Cooperative Health Research in the Region of Augsburg).

Adam i wsp. powinni być pochwaleni za przeprowadzenie dokładnego badania wpływu metforminy na metabolity w surowicy u osób z T2D przy użyciu nieukierunkowanej, półilościowej chromatografii cieczowej-tandemowej spektrometrii mas w połączeniu z rygorystycznymi analizami statystycznymi i bioinformatycznymi. Przekrojowe badanie "odkrywania u ludzi" wykazało, że spośród 353 zidentyfikowanych metabolitów w surowicy, stężenie cytruliny było znacząco niższe, a X-21365 znacząco wyższe u leczonych metforminą uczestników z T2D w porównaniu do nieleczonych. W podłużnym badaniu "walidacyjnym u ludzi" wykazano ponadto, że rozpoczęcie leczenia metforminą podczas 7-letniej obserwacji istotnie zmniejszyło stężenie cytruliny i zwiększyło stężenie X-21365 w surowicy. Następnie w badaniu "translacyjnym" wykazano, że codzienne leczenie metforminą u myszy z cukrzycą db/db zmniejszyło stężenie cytruliny w osoczu, mięśniach szkieletowych i tkance tłuszczowej najądrza, ale nie w wątrobie.

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

Badanie Adama i wsp. (8) dostarcza przekonujących dowodów, że metformina zmniejsza stężenie cytruliny w surowicy u ludzi z T2D i może zmniejszać tkankowe stężenie cytruliny w wielu aktywnych metabolicznie tkankach. Warto zauważyć, że metformina zmniejszyła również stężenie argininy w surowicy w ich nieskorygowanym modelu. Wyniki te potwierdzają nasze wcześniejsze odkrycia, że 3 miesiące terapii metforminą plus pioglitazonem zmniejszyły stężenie cytruliny i argininy w osoczu u dorosłych z nadwagą/otyłością i upośledzonym stężeniem glukozy na czczo (9). Podobnie, ostre podanie metforminy zmniejszyło stężenie cytruliny w osoczu u Afroamerykanów bez cukrzycy (10). Mechanizm(y) odpowiedzialny(e) za zmniejszenie stężenia cytruliny i argininy w osoczu/surowicy pozostaje(ą) niejasny(e). Jednak oba aminokwasy odgrywają istotną rolę w biosyntezie tlenku azotu (NO) i cyklu mocznikowym.

Fizjologiczne znaczenie wywołanego metforminą zmniejszenia stężenia cytruliny i argininy w surowicy/osoczu i tkankach w odniesieniu do biosyntezy NO jest intrygujące. Syntaza NO (NOS) syntetyzuje NO w równych ilościach z cytruliną z jej prekursora argininy (arginina→cytrulina+NO). Śródbłonkowa (eNOS) i neuronalna (nNOS) NOS są podstawowymi NOS, które ulegają ekspresji w tkankach mierzonych w badaniu "translacyjnym" przez Adama i wsp. (8). Metformina aktywuje NOS i zwiększa bioaktywność NO poprzez promowanie stowarzyszenia między NOS a białkiem szoku cieplnego 90 (11). Chociaż nie jest to bezpośrednio mierzone w obecnym badaniu, wzrost biosyntezy NO powinien spowodować względne zmniejszenie argininy z jednoczesnym wzrostem cytruliny. Jednakże w obecnym i poprzednich badaniach terapia metforminą zmniejszyła zarówno stężenie argininy, jak i cytruliny w surowicy/osoczu (9,10). Autorzy sugerują, że zwiększone wydalanie cytruliny z moczem może potencjalnie wyjaśnić tę rozbieżność. Zsyntetyzowana de novo cytrulina może być również przekształcana z powrotem w argininę w nerkach przez syntazę argininosuccinate i liazę argininosuccinate (12), próbując ustabilizować krążące i tkankowe stężenia argininy. Zmniejszenie stężenia cytruliny może również odzwierciedlać po prostu zmniejszenie ilości prekursora cytruliny (argininy), z równoważnym zmniejszeniem biosyntezy NO.

Konieczne są dalsze badania, aby wyjaśnić podstawowe mechanizmy napędzające wywołane metforminą obniżenie poziomu cytruliny i argininy oraz ich ogólne znaczenie dla biosyntezy NO. W odniesieniu do tego ostatniego, wpływ monoterapii metforminą na biosyntezę NO w całym organizmie mógłby być badany przy użyciu metodologii stabilnych izotopów. W szczególności biosynteza NO mogłaby być oceniana przy użyciu infuzji 15N-argininy z jednoczesnymi pomiarami wzbogacenia 15N-argininy i [15N]azotanu w krwi pełnej, jak wcześniej opisano (13). Ponadto, pomiary krążących stężeń azotynów/azotanów mogą również służyć jako użyteczne biomarkery dla biosyntezy NO (14) i jego klinicznie związanej poprawy funkcji śródbłonka (15).

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

Chociaż w obecnym badaniu nie oceniano wpływu leczenia metforminą na komórki odpornościowe, wrodzone komórki odpornościowe, w szczególności makrofagi i komórki dendrytyczne, stanowią kolejne dobrze udokumentowane źródło NO poprzez indukowaną aktywację NOS (iNOS). Biosynteza NO odgrywa kluczową rolę we wrodzonej odpowiedzi immunologicznej przeciwko infekcjom bakteryjnym oraz rozwojowi i progresji nowotworów i jest silnie regulowana zarówno przez fosforylację AMPK, jak i stan aktywacji komórek odpornościowych. Podczas gdy aktywacja AMPK indukowana metforminą zwiększa produkcję NO pod wpływem iNOS w spoczywających makrofagach i komórkach dendrytycznych, metformina wydaje się drastycznie zmniejszać produkcję NO w aktywowanych komórkach (4). W związku z tym stawiamy hipotezę, że leczenie metforminą u pacjentów dotkniętych niskim stopniem zapalenia, co często obserwuje się u osób z insulinoopornością i T2D, może prowadzić do zmniejszenia biosyntezy NO z udziałem iNOS przez przewlekle aktywowane wrodzone komórki odpornościowe, wywierając w ten sposób właściwości przeciwzapalne i obniżając stężenie cytruliny w surowicy.

Wykazano również, że makrofagi aktywowane lipopolisacharydem przekształcają cytrulinę w argininę (16), która jest dalej degradowana do mocznika i ornityny przez aktywowaną przez lipopolisacharyd arginazę (17). Badania na zwierzętach wykazały, że metformina zwiększa ekspresję arginazy I w różnych wrodzonych komórkach odpornościowych, takich jak mikroglej i aktywowane makrofagi, wykazując w ten sposób działanie przeciwzapalne przy jednoczesnym napędzaniu cyklu mocznika i ornityny (18), jak sugerują Adam i wsp. (8). Te efekty przeciwzapalne nie są ograniczone do wrodzonych komórek odpornościowych, ponieważ leczenie metforminą zmniejsza stan zapalny w modelach myszy różnych chorób przewlekłych poprzez promowanie tworzenia regulacyjnych komórek T (19), modulowanie metabolizmu komórek T pamięci CD8 (20) i hamowanie wzrostu komórek nowotworowych (21). Te efekty działania metforminy na komórki odpornościowe wydają się być silnymi argumentami za dalszymi mechanistycznymi badaniami immunologicznymi.

Pojawiające się dowody sugerują również, że metformina może odgrywać rolę w detoksykacji amoniaku (10). Charakterystycznym odkryciem terapii metforminą jest redukcja metabolitów cyklu mocznikowego: cytruliny, argininy i ornityny (8-10). Rzeczywiście, w badaniu "human discovery" stężenie cytruliny, argininy, ornityny i mocznika w surowicy było niższe (na podstawie nieskorygowanego modelu) u uczestników z T2D leczonych metforminą w porównaniu z uczestnikami nieleczonymi (8). Wywołane metforminą zmniejszenie tych metabolitów prawdopodobnie odzwierciedla zmniejszenie biosyntezy mocznika, wtórne do zmniejszenia glukoneogenezy (9). Zmniejszenie stężenia aminokwasów w surowicy/osoczu może również skutkować zmniejszeniem nacisku na wątrobę i nerki, aby przeprowadziły detoksykację mocznika na wysokim poziomie, wtórnie do zmniejszenia rozpadu białek. Stosując ukierunkowaną metabolomikę, wykazaliśmy wcześniej znaczące obniżenie poziomu kilku aminokwasów i ich metabolitów po 3 miesiącach terapii metforminą plus pioglitazonem. Co więcej, kilka aminokwasów i ich metabolitów było również niższych (model surowy) u leczonych metforminą w porównaniu z nieleczonymi uczestnikami z T2D w obecnym badaniu "human discovery" (8). Konieczne są dalsze badania, aby wyjaśnić mechanizmy leżące u podstaw indukowanego metforminą zmniejszenia biosyntezy i detoksykacji mocznika. Wpływ metforminy na biosyntezę mocznika w całym ciele można zbadać przy użyciu metodologii stabilnych izotopów (22). Na przykład, synteza in vivo [1-13C]mocznika po podaniu [1-13C]octanu została zgłoszona jako wiarygodna metoda pomiaru biosyntezy mocznika in vivo (22). Co ciekawe, w obecnym badaniu "translacyjnym" metformina nie wpłynęła na stężenie cytruliny w wątrobie myszy z cukrzycą db/db, a wpływ metforminy na inne metabolity cyklu mocznikowego nie był oceniany. Z kolei we wcześniejszym badaniu (10) leczenie metforminą znacząco zmniejszyło stężenie ornityny w wątrobach myszy z cukrzycą (MKR). Dlatego konieczne są dalsze badania w celu określenia wpływu metforminy na ureagenezę w wątrobie i w nerkach.

Podsumowując, eleganckie badanie przeprowadzone przez Adama i wsp. (8) dostarcza cennego wglądu w potencjalny mechanizm stojący za działaniem metforminy na metabolizm cytruliny, otwierając jednocześnie drzwi do dalszych badań nad rolą, jaką metformina odgrywa w komórkowej i systemowej biosyntezie NO i/lub mocznika u osób z T2D (ryc. 1). Takie badania mechanistyczne będą konieczne, zanim będzie można zaobserwować szersze kliniczne wdrożenie metforminy."
ryc. w oryginalnym linku

https://physoc.onlinelibrary.wiley.com/ ... 3/EP088109
RESEARCH PAPER
Free Access
l-Citrulline supplementation improves glucose and exercise tolerance in obese male mice
Amina Eshreif,Rami Al Batran,K. Lockhart Jamieson,Ahmed M. Darwesh,Keshav Gopal,Amanda A. Greenwell,Igor Zlobine,Hanin Aburasayn,Farah Eaton,Erin E. Mulvihill,Jonathan E. Campbell,John M. Seubert,John R. Ussher … See fewer authors
First published: 05 December 2019 https://doi.org/10.1113/EP088109
Streszczenie
Nowe ustalenia
Jakie jest główne pytanie tego badania?

Czy działanie l-citruliny, która jak wykazano zwiększa wydajność u zwierząt i sportowców, prawdopodobnie poprzez zwiększenie funkcji mitochondriów, przekłada się na zwierzęta otyłe i czy poprawia to glikemię?

Jakie jest główne odkrycie i jego znaczenie?

Przewlekła suplementacja l-citruliną poprawia nie tylko zdolności wysiłkowe, ale także glikemię u otyłych myszy, co byłoby korzystne, ponieważ osoby otyłe są narażone na zwiększone ryzyko cukrzycy typu 2. Suplementacja l-cytruliną powodowała jednak również łagodne upośledzenie sygnalizacji insulinowej i tolerancji insuliny u otyłych myszy.

Abstrakt
l-Citrulina jest organicznym α-aminokwasem, który wykazuje szereg korzystnych działań na fizjologię całego ciała, w tym zmniejszenie utraty mięśni i zwiększenie wydajności ćwiczeń i mięśni. To ostatnie zostało zasugerowane, aby powstać z podniesienia funkcji mitochondrialnej. Ponieważ poprawa funkcji mitochondriów została zaproponowana jako nowa strategia łagodzenia insulinooporności, naszym celem było ustalenie, czy suplementacja l-citruliną może również poprawić glikemię w eksperymentalnym mysim modelu otyłości. Postawiliśmy hipotezę, że leczenie l-citruliną poprawi glikemię u otyłych myszy, a to będzie związane z podwyższeniem funkcji mitochondrialnej mięśni szkieletowych. Dziesięciotygodniowe myszy C57BL/6J były karmione albo dietą niskotłuszczową (10% kcal ze smalcu) lub wysokotłuszczową (60% kcal ze smalcu), podczas gdy otrzymywały wodę pitną uzupełnioną albo nośnikiem lub l-citruliną (0,6 g l-1) przez 15 tygodni. Homeostazę glukozy oceniano za pomocą testu tolerancji glukozy/insuliny, metabolizm in vivo oceniano za pomocą kalorymetrii pośredniej, a wymuszony test wysiłkowy na bieżni służył do oceny wytrzymałości. Zgodnie z oczekiwaniami, otyłe myszy suplementowane l-citruliną wykazywały wzrost zdolności wysiłkowej, co było związane z poprawą tolerancji glukozy. Zgodnie z rozszerzoną funkcją mitochondriów, obserwowaliśmy wzrost zużycia tlenu w całym ciele u otyłych myszy suplementowanych l-citruliną. Co zaskakujące, suplementacja l-kitruliną pogorszyła tolerancję insuliny i zmniejszyła sygnalizację insulinową u otyłych myszy. Podsumowując, chociaż suplementacja l-cytruliną poprawia zarówno tolerancję glukozy, jak i zdolności wysiłkowe u otyłych myszy, należy zachować ostrożność przy jej szerokim stosowaniu jako nutraceutyku ze względu na potencjalne pogorszenie wrażliwości na insulinę.

1 WPROWADZENIE
l-Citrulina jest organicznym α-aminokwasem występującym naturalnie w dużych ilościach w arbuzach, cebuli i czosnku. Ponadto l-cytrulina jest syntetyzowana prawie wyłącznie w jelicie i wymaga do swojej biosyntezy argininy i glutaminy w cyklu mocznikowym (Bahri i in., 2013). Jest również produktem ubocznym syntazy tlenku azotu (NOS), która przekształca l-argininę w tlenek azotu (NO) i l-cytrulinę. Może również służyć jako prekursor biosyntezy l-argininy, przez co była stosowana jako suplement zwiększający stężenie krążącej argininy w sytuacjach jej niedoboru (Bahri i in., 2013), choć zwiększa również stężenie krążącej argininy u zdrowych młodych i starszych osób dorosłych (Bailey i in., 2015; Churchward-Venne i in., 2014).

Co ciekawe, badania na ludziach wykazały, że suplementacja cytruliną-malatem może zwiększać wydolność, ponieważ zmniejszała zmęczenie mięśni poprzez promowanie tlenowej produkcji energii w ćwiczących mięśniach (Bendahan i in., 2002). Ponadto wykazano, że suplementacja jabłczanem cytruliny u ludzi zwiększa wydajność podczas ćwiczeń anaerobowych o wysokiej intensywności (Perez-Guisado & Jakeman, 2010). Podobnie badania na szczurach sugerują, że jabłczan cytruliny zwiększa wydajność mięśnia brzuchatego łydki, ponieważ suplementacja jabłczanem cytruliny zmniejszyła zarówno fosfokreatynę, jak i koszt oksydacyjny skurczu w następstwie elektrycznie wywołanej stymulacji przezskórnej (Giannesini et al., 2011). Podczas gdy powyższe badania nie rozróżniały, gdzie cytrulina lub jabłczan są odpowiedzialne za wpływ na wydajność, ostatnie badanie Villareal i wsp. ujawniło, że suplementacja l-cytruliną zwiększa wydajność ćwiczeń u myszy z powodu upregulacji ekspresji koaktywatora 1α (PGC-1α) receptora aktywowanego proliferatorami peroksysomów (Villareal, Matsukawa, & Isoda, 2018).

Możliwe jest, że potencjalne korzystne działanie cytruliny na wydajność ćwiczeń wiąże się ze wzrostem funkcji mitochondriów. Istotnie, indukowany przez l-cytrulinę wzrost poziomu krążącej l-argininy zwiększa produkcję NO (Bahri et al., 2013; Lee & Kang, 2018; Sureda et al., 2009), a w licznych badaniach wykazano, że NO zwiększa biogenezę mitochondrialną i późniejszą funkcję mitochondriów, prawdopodobnie poprzez zwiększenie aktywności PGC-1α (McConell et al., 2010; Nisoli et al., 2004; Tengan, Rodrigues, & Godinho, 2012). Ponadto w wielu badaniach wykazano, że zwiększenie funkcji mitochondriów za pomocą różnych metod (np. ćwiczeń fizycznych, terapii cieplnej, strategii opartych na genetyce) chroni przed wywołanymi otyłością zaburzeniami homeostazy glukozy (Dube i in., 2008; Gupte, Bomhoff, Swerdlow, & Geiger, 2009; Seth i in., 2007). Wykazano również, że u myszy, u których w całym ciele usunięto śródbłonkową NOS, występuje upośledzenie funkcji mitochondriów, co skutkuje nietolerancją glukozy i insulinoopornością (Duplain i in., 2001; Le Gouill i in., 2007).

Ponieważ wzrost funkcji mitochondrialnej mięśni szkieletowych jest często związany z poprawą homeostazy glukozy, przewidywaliśmy, że oprócz zwiększenia wydajności ćwiczeń, cytrulina może mieć dodatkowe zbawienne działanie, które skutkuje poprawą glikemii. Postawiliśmy hipotezę, że leczenie l-cytruliną nie tylko poprawi tolerancję wysiłku fizycznego u myszy poddanych eksperymentalnej otyłości, ale także poprawi homeostazę glukozy, z których oba będą spowodowane wzrostem funkcji mitochondrialnej mięśni szkieletowych."

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35705768/
Plant Foods Hum Nutr
. 2022 Jun 16. doi: 10.1007/s11130-022-00971-6. Online ahead of print.
Momordica charantia Extract Confers Protection Against Hypertension in Dahl Salt-Sensitive Rats
Li Zeng 1, Meng Chen 1, Hussain Ahmad 1, Xuewei Zheng 1, Yanan Ouyang 1, Pengfei Yang 1, Zhe Yang 1, Di Gao 1, Zhongmin Tian 2
Affiliations expand
PMID: 35705768 DOI: 10.1007/s11130-022-00971-6
" Abstrakt
Nadciśnienie tętnicze jest jednym z głównych czynników chorób układu krążenia na świecie i jest silnie związane z ogólną śmiertelnością. Wysokie spożycie soli jest jednym z głównych czynników ryzyka nadciśnienia. Zidentyfikowanie żywności funkcjonalnej, która może pomóc w zapobieganiu nieprawidłowościom mechanicznym pośredniczącym w nadciśnieniu wywołanym przez sól jest kwestią o dużym znaczeniu nutraceutycznym i naukowym. Dieta Momordica charantia może być alternatywnym podejściem do uniknięcia nadciśnienia indukowanego solą. Dahl sól wrażliwe (DSS) szczury zostały wykorzystane do określenia, czy Momordica charantia ekstrakty wodne (ME) wywiera działanie przeciwnadciśnieniowe w niniejszym badaniu. Podawanie ME mogło znacząco zapobiec wzrostowi ciśnienia krwi, azotu mocznikowego we krwi, kreatyniny i stosunku białka w moczu do kreatyniny u szczurów DSS. Analiza metabolomiczna wykazała, że dieta wysokosolna wywołała zaburzenia metabolizmu aminokwasów związane z niedoborem tlenku azotu (NO), ale podawanie ME mogło zwiększyć aktywność syntazy tlenku azotu, aminotransferazy asparaginianowej, liazy argininosuccinate, syntazy argininosuccinate i przywrócić endogenną syntezę argininy i NO. Tymczasem funkcja nerek uległa poprawie po podaniu ME gavage. Cytrulina, jako jeden z ważnych składników w ME, może zmniejszyć nadciśnienie wywołane solą poprzez zwiększenie endogennej syntezy argininy i NO. Przeciwutleniacze zawarte w ME, takie jak związki fenolowe, mogą zapobiegać stresowi oksydacyjnemu wywołanemu wysoką solą u szczurów DSS, co może być kolejnym mechanizmem, dzięki któremu ME zapobiega wzrostowi ciśnienia krwi. Tak więc, obecne badanie wskazało, że karmienie Momordica charantia może uniknąć nadciśnienia indukowanego wysoką solą u szczurów DSS."

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4027280/
Antidiabetic effects of Momordica charantia (bitter melon) and its medicinal potency
Baby Joseph and D Jini
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: Nadciśnienie - końskie dawki omega 3

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 09 lut 2024, 20:00

https://draxe.com/nutrition/forskolin/
3. Obniża wysokie ciśnienie krwi
Jednym z najstarszych zastosowań forskoliny jest leczenie chorób serca,

takich jak nadciśnienie.

Badanie przeprowadzone w Indiach wykazało, że ekstrakt z Coleus forskohlii skutecznie obniża ciśnienie krwi u ponad 75% badanych pacjentów. Ta moc w walce z wysokim ciśnieniem krwi prawdopodobnie przyczynia się do tego, że forskolina jest powszechnie stosowana w celu poprawy zdrowia serca.

Możliwe jest naturalne zmniejszenie objawów wysokiego ciśnienia krwi, a forskolina może być jednym z elementów tej układanki. Osobom cierpiącym na nadciśnienie zaleca się zmniejszenie spożycia pokarmów, które podnoszą ciśnienie krwi (takich jak alkohol, cukier, żywność o wysokiej zawartości sodu i kofeina), rozpoczęcie spożywania żywności o udowodnionym działaniu obniżającym ciśnienie krwi (dieta śródziemnomorska, żywność o wysokiej zawartości potasu, herbata, ciemna czekolada i inne) oraz stosowanie innych naturalnych metod obniżania ciśnienia krwi.
cedric pisze:
poniedziałek 11 lip 2022, 23:23
..Cytrulina, jako jeden z ważnych składników w ME,
może zmniejszyć nadciśnienie wywołane solą poprzez zwiększenie endogennej syntezy argininy i NO. ..
dalej ta bajeczka solna jak widać ma się dobrze :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

ODPOWIEDZ