wielokrotnie cytowany przez prof Ivana - dr Borys Bołotow
myślę że warte uwagi ..
Jednym z wybitnych ludzi naszych czasów, którzy stworzyli zadziwiające podejście do odbudowania zniszczonych chorobami narządów w naszym wieku atomowym, jest akademik Borys Bołotow. Za swoje poglądy i publikacje dotyczące fizyki zdrowia Bołotow był poddany badaniu psychiatrycznemu, a następnie na podstawie sfabrykowanych materiałów został pociągnięty do odpowiedzialności karnej, za to, że „skompromitował radziecką medycynę”. Sąd skazał go na długotrwałą izolacje a następnie, w 1986 roku został odesłany do Czernobyla (wstęp do książki Bołotowa „Zdrowie człowieka w niezdrowym świecie”). Doświadczenie w przeżyciu w wieku atomowym, wyłożone przez Bołotowa jest bezcenne.
zaczyna się ciekawie...
W jego materiałach na temat żywienia i przywracania zdrowia zawsze pojawia się myśl: „Najniebezpieczniejszym produktem na ziemi w wieku atomowym jest mleko”. Lecz oskarżając mleko zawierające stront, różnorodne resztki herbicydów, pestycydów, nawozów, metali ciężkich, radionukleotydów oraz infekcje ropne, Bołotow uważa, że powinniśmy nauczyć się wyodrębniać z mleka czystą pałeczkę kwasu mlekowego, najważniejszego przedstawiciela naszej mikroflory symbiotycznej. Należy wyodrębniać i hodować ją w zwykłych warunkach domowych, codziennie wprowadzać do układu pokarmowego w celu walki z dysbakteriozą. Doświadczenie Bołotowa w regeneracji zdrowej błony śluzowej i mikroflory przewodu pokarmowego przekonująco wpływa na zdrowie każdego, kto wykorzystuje pałeczkę znaną obecnie pod nazwą „kwasów Bołotowa”.
Kwas nr 1. Czysta kwaśna kultura mleczna
Środowisko odżywcze: 3 litry przegotowanej schłodzonej wody, 1 szklanka cukru;
Zakwas: Jedna łyżka stołowa śmietany [kwaśnej];
Wypełniacz na 28 dni: 1szklanka ziela glistnika w postaci świeżej lub suszonej.
Wsypać cukier do pojemnika z wodą i rozpuścić go. Rozpuścić śmietanę w ciepłym słodkim roztworze. Glistnika (wyłącznie ziele) pociąć i umieścić w woreczku z gazy z obciążeniem z czarnego krzemienia. Stanie się on dla kwasu źródłem krzemu. Glistnik jako najbardziej trujące zioło w farmakopei unieszkodliwi w ciągu 28 dni wszystko co niesie z sobą jedna łyżka stołowa śmietany. Przykryć naczynie gazą złożoną w 2-3 warstwy i pozostawić w ciepłym ciemnym miejscu.
W ciągu 2-3 tygodni w naczyniu powstaną bardzo silne jednostki kwaśnych bakterii mlecznych. Produkt sfermentowany w obecności glistnika dysponuje właściwościami oczyszczającymi przestrzenie nosogardzieli, uszu, płuc. Oczyszczeniu podlega przewód pokarmowy, macica, wagina i drogi moczowe. „Enzymy te dysponują silnymi właściwościami stymulującymi. Jeśli kwas nr 1 będzie się spożywać przez dwa tygodnie po pół szklanki na pół godziny przed jedzeniem, to praktycznie w pełni zostaną odbudowane powierzchnie nabłonkowe żołądka i jelit”.
Pod wpływem kwasu nr 1 nabłonek jelita cienkiego pozbywa się soli metali ciężkich – rtęci, ołowiu, talu i bizmutu. Chlorki tych metali wydalane są przez enzymy glistnika. W celu ich wydalenia należy wywołać wydzielanie wolnego enzymu – pepsyny, przy pomocy soli kuchennej.
Sole cezu i strontu dzięki enzymowi żołądkowemu – pepsynie, również nie wchłaniają się do organizmu dzięki powstaniu nierozpuszczalnych kompleksów na bazie soli radionukleotydów i pepsyny. (Oto dlaczego nie wolno wykluczać z pożywienia soli. Sól kuchenna stymuluje w żołądku wydzielanie pepsyny.) Jest to ważne dla mieszkańców naszych miast atomowych [miast, w których znajdują się elektrownie atomowe] i stref, które ucierpiały w wyniku awarii elektrowni atomowych.
Wystarczy utrzymywać stężenie wolnej pepsyny w normie, a ochrona przed dostawaniem się radionukleotydów do organizmu będzie zapewniona. Nierozpuszczalne kompleksy pepsyny i radionukleotydów „zaplątują się” we włoski nabłonka przewodu pokarmowego. Wystarczy codziennie na śniadanie jeść kaszę, będące ochroną przed radionukleotydami, a powstałe nierozpuszczalne kompleksy zostaną wydalone z organizmu wraz z resztami pożywienia. (Zawartość nukleotydów w organizmie łatwo sprawdzić przed i po leczeniu za pomocą aparatu Volla.)
Aby kwas nr 1 „czysty kwas mlekowy” nigdy się nie skończył, codziennie dodawajcie do niego środowisko pożywienia. Kwas uważamy za gotowy 28 dnia. Potem woreczek z glistnikiem można wyrzucić, a krzemień pozostawić na dnie naczynia. Następnie codziennie należy dolewać tyle środowiska pożywienia ile zostało wypitego kwasu. Po 10-12 godzinach kwas jest pełnowartościowy.
W celu przygotowania kwasu nr 1 można wykorzystywać wyłącznie źdźbło i liście glistnika. Poziom radiacji w nich jest znacznie mniejszy niż w korzeniach.
Pałeczka kwasu mlekowego, którą wprowadzamy do układu pokarmowego przy pomocy kwasu nr 1 jest biologicznym, elektrycznym dipolem i dysponuje wysokim stopniem ruchliwości. Łatwo migruje z układu pokarmowego do śluzówki i pod śluzówkę jelit oraz z powrotem. Swoimi czułkami pałeczka kwasu mlekowego przejmuje fitonycydy z ziół i wprowadza pod śluzówkę oraz do krwi, „wymienia ładunek” - przejmując metale ciężkie, nukleotydy, czynniki chorobotwórcze i wyprowadza je z przewodu pokarmowego całkowicie. W ten sposób zwiększa efekt leczniczy wielu fitopreparatów o kilkaset razy. Kwas mlekowy jest najbardziej swoistą postacią mikroflory dla układu pokarmowego. Jest to „transport biologiczno-elektryczny” dla wszystkich substancji leczniczych, wchodzących z pokarmem, i dla wszystkiego co należy wydalić z organizmu spośród substancji, które dostały się do niego z pokarmem.
Ponieważ żyjemy w wieku atomowym, to absolutnie wszystkie produkty, które spożywamy zawierają radionukleotydy i różnią się tylko ilością ich w jednym gramie produktu. Najmniej radionukleotydów zawierają produkty, które wyrosły nad ziemią, najwięcej zaś mleko. Powstaje konieczność wypracowania metody łatwego i absolutnie dostępnego dla wszystkich wyprowadzania radionukleotydów z organizmu.
Kwas nr 2 wyprowadzający metale ciężkie i radionukleotydy.
Środowisko odżywcze: 3 litry gotowanej, ochłodzonej wody; 1 szklanka cukru.
Zakwas: 1 szklanka kwasu nr 1.
Wypełniacz na 14 dni: 10-30 owoców kasztana oczyszczonych i pociętych na cząstki. Ogólna ilość – 1 szklanka.
Kasztany obrać, pociąć, umieścić w woreczku z gazy, włożyć czarny krzemień, zawiązać i umieścić na dnie słoika. Przykryć słoik 2-3 warstwami gazy i odstawić w ciepłe, ciemne miejsce w celu fermentacji na 14 dni.
Miksturę zażywać przez 1-3 miesięcy na 15-20 minut przed jedzeniem po pół szklanki. Codziennie dolewać do słoika środowisko odżywcze. Następnego dnia mikstura odzyskuje swoje właściwości lecznicze. Co 14 dni wymieniać kasztany w woreczku.
Spożywając miksturę z zawartością kwasu mlekowego wyhodowanego na ekstrakcie z owoców kasztana, można uruchomić mechanizm samooczyszczenia organizmu z radionukleotydów i metali ciężkich oraz pozbyć się wielu chorób. W celu przywrócenia do zdrowia płuc i wyprowadzenia cząstek pyłu z radionukleotydami stosuje się rozpylanie oparów kwasu nr 1 przy pomocy inhalatora, na przykład w łazience. Wykonaj sto ruchów z paradoksalnej gimnastyki oddechowej Strielnikowej. Po takiej gimnastyce zazwyczaj płuca się oczyszczają.
Najbardziej podatnym na szkodliwy wpływ organizmem w naszym brutalnym wieku technokracji okazał się organizm dziecka. Opóźniając pierwsze karmienie piersią i rozdzielając dziecko z matką oddziały położnicze wypuszczają matki z patologią piersi, a dziecko z patologią układu pokarmowego w najlepszym wypadku. Stąd zanik wydzielania w gruczole mlecznym. Należy dodać jeszcze niedobór krzemu i przyczyny mastopatii będą oczywiste („Kuchnia żywienia rozdzielnego. Dziecięca” Autorka). W celu uzdrowienia gruczołu mlecznego i przywrócenia jego funkcji wydzielniczej Bołotow proponuje kwas z ziołem krwawnika.
Kwas nr 5 dla chorych z niedoczynnością układu sercowo-naczyniowego
Środowisko odżywcze: 3 litry zagotowanej, schłodzonej wody, 1 szklanka cukru.
Zakwas: 1 szklanka kwasu nr 1.
Wypełniacz na 14 dni: 1 szklanka ziela miłka, albo kwiatów konwalii, lub szałwii, albo skrętnika lub zalecanego dla chorego zestawu ziół na serce.
Wsypać zioła do woreczka z gazy z krzemieniem czarnym, zawiązać i umieścić w słoiku z roztworem, przykryć 2-3 warstwami gazy i pozostawić do fermentacji na 14 dni w ciepłym, zacienionym miejscu. Bakterie kwasu mlekowego przerobią alkaloidową i glukozydową postać ziół leczniczych w strukturę kwaśno-mleczną. Zażywać ten kwas pół godziny przed jedzeniem po pół szklanki. Pacjent szybko doceni niezwykłe właściwości lecznicze tej mikstury.
Kwas nr 6 dla chorych z naruszeniem czynności trzustki
Środowisko odżywcze: 3 litry zagotowanej, schłodzonej wody, 1 szklanka cukru.
Zakwas: 1 szklanka kwasu nr 1.
Wypełniacz na 14 dni: 1 szklanka zioła gorczycy, rdestu, cykorii, owoców sofory japońskiej.
Wsypać zioła do woreczka z gazy z krzemieniem czarnym, zawiązać i umieścić w słoiku z roztworem, przykryć 2-3 warstwami gazy i pozostawić do fermentacji na 14 dni w ciepłym, zacienionym miejscu. Wypełniacz należy zmieniać co 14 dni. Zażywać kwas pół godziny przed jedzeniem po pół szklanki. Kwas przywraca czynność trzustki.
Kwas nr 7 dla chorych z naruszoną czynnością narządów oddechowych
Środowisko odżywcze: 3 litry zagotowanej, schłodzonej wody, 1 szklanka cukru.
Zakwas: 1 szklanka kwasu nr 1.
Wypełniacz na 14 dni: 1 szklanka pociętego korzenia omanu.
Przygotowanie dokładnie takie samo jak poprzednich kwasów np. kwasu nr 6.
Przyjmować po 1 szklance dziennie.
W szkole zdrowia wykorzystywane są parówki w saunie, jako metoda oczyszczenia organizmu (rozdział „Kto codziennie chodzi do sauny, ten się nie starzeje”). Często można spotkać w saunie nowicjuszy, którzy niezależnie od czasu przebywania w niej nie osiągają wydzielenia potu. Jest to związane ze znacznymi przeciążeniami nerek będących filtrem krwi oraz z dużym zanieczyszczeniem tkanki podskórnej. Co oznacza duże wydzielanie potu?
Oznacza ono, że skóra bierze na siebie znaczną część funkcji nerek, uwalniając je od pracy i wydziela wilgoć oraz zużyte roztwory przez swoje pory. Moment przerzucenia obciążenia z nerek na skórę pozwala organizmowi zająć się naprawą funkcjonalnych tkanek nerek, płuc, serca, wątroby – w zależności od tego, który „surowiec do odbudowy” znajduje się we krwi. Właśnie ta zasada leży u podstaw metodyki Bołotowa mającej na celu regenerację osłabionych narządów. W związku z tym trzeba znaleźć środek, który zmusi organizm do naturalnego obciążenia skóry i odciążenia nerek. Są to wszelkie możliwe napotne produkty żywnościowe.
Wszystkim znany jest napotny efekt owoców maliny, kwiatów lipy itp. Bołotow zaproponował, by wzmocnić napotny efekt tych produktów przeszczepiając ich lecznicze właściwości napotne do bioelektrycznego dipola czystego kwasu mlekowego. Wszystkie produkty napotne naturalnie uwalniające nerki od znacznego obciążenia polegającego na filtrowaniu krwi, zawierają w sobie organiczne postaci siarki. Kiedy tylko związki siarki dostają się do krwi, zaczyna się intensywne wydzielenie potu.
Jeśli związki siarki dostaną się do jelita cienkiego, to wywołają silne odwodnienie (pocenie) ścianki jelit i mogą powstać pęknięcia na śluzówce oraz krwawienie jelitowe. Oto dlaczego szczególnie niebezpieczne dla życia jest stosowanie w lewatywach wody mineralnej zawierającej siarkowodór, niezależnie od szybkiego efektu czyszczenia jelita. Wolne aniony siarki wchłaniają się z jelita cienkiego do krwi i wytrącają się w postaci osadu siarczków, zastępujących krzem w elastycznych strukturach naszego ciała. Szczególnie niebezpieczna jest sytuacja przedostania się takich soli do zastawek serca.
Inne wody mineralne wykorzystywane w płukaniu jelit przyniosą analogiczny efekt, tylko nieco później. W szkole zdrowia nieraz stykałam się z ludźmi, którzy stosowali lewatywy z użyciem wód mineralnych. Występowały u nich skurcze, trudne do wypłukania masy zastoinowe przyklejone do mocno naruszonej powierzchni śluzówki jelit, choroby krwi i układu immunologicznego.
Kwas nr 8 napotny
Środowisko odżywcze: 3 litry zagotowanej, schłodzonej wody, 1 szklanka cukru.
Zakwas: 1 szklanka kwasu nr 1.
Wypełniacz na 14 dni: 1 szklanka owoców maliny lub dżemu malinowego, albo kwiatu lipy.
Owoce albo kwiaty lipy umieścić w woreczku z gazy z czarnym krzemieniem, a następnie przygotowywać tak samo jak poprzednie kwasy. Jeśli stosuje się dżem, to dawka cukru powinna być odpowiednio mniejsza. Napotny kwas zażywa się 15 minut przed wejściem do sauny.
Napotna herbata
Jeśli jeszcze nie zdążyliście przygotować sobie kwasu, to możecie użyć do sauny napotnej herbaty. Jednak efekt będzie kilkaset razy mniejszy niż w wypadku kwasu. Najsilniejszym działaniem napotnym dysponuje herbata z bagna. Jedną łyżkę stołową pociętych korzeni bagna zalać wrzątkiem (1 szklanka) i gotować 1-3 minuty. Herbata gotowa. Wypić 15 minut przed wejściem do sauny.
2 stołowe łyżki liści brzozy zalać szklanką wrzątku, parzyć 10-15 minut. Wypić 15 minut przed wejściem do sauny. Tak samo przygotowuje się herbatę z kwiatu lipy, albo bzu.
Przywrócenie czystości jamy ustnej
Często przy infekcji okołokorzeniowych jam zębów powstają stany chorobowe. Lekarze radzą zdjąć koronki, a niekiedy usunąć zęby aby zlikwidować źródło infekcji. Tkanka dziąseł powiększa się, staje się twarda i ból nie daje spokoju. Nie spieszcie się jednak z usuwaniem zębów.
Bołotow opisał świetny sposób przywracania dobrostanu jamy ustnej. Miałam okazję skorzystać z tego sposobu i od tego zaczęła się moja znajomość z opracowaniami Bołotowa. Później, przekazując przepis na nalewki do płukania mogłam pomóc wielu ludziom. A zatem przygotujemy dwie nalewki – propolisową i tatarakową.
Nr 1. Do pół litra wódki dodać pół szklanki tłuczonego korzenia tataraku. Odstawić na 2 tygodnie.
Nr 2. Do pół litra wódki dodać 10-20 g drobno posiekanego propolisu. Odstawić na 2 tygodnie.
Do płukania:
Zmieszać łyżkę stołową nalewki z tataraku i łyżeczkę nalewki z propolisu. Płukać chore zęby 1-3 minuty. Ból się zmniejsza, a po 3-5 dniach być może dostrzeżesz przetoki, przez które wycieknie to, co wypełniało jamy okołozębowe. Dziąsła dojdą do normy. Najlepiej jeśli w celach profilaktyki będziesz płukać usta przez miesiąc. Zatrzymuje się rozwój próchnicy, paradontozy i innych chorób jamy ustnej.
Propolis i alkaloidy w tataraku przenikają w głąb chorych zębów. Tatarak znieczula korzenie, a propolis plombuje mikropęknięcia, zęby przestają boleć. Resztki zębów wzmacniają się i staja się użyteczne.
Dentyści docenili tę metodę leczenia infekcji okołozębowych, „sepsy jamy ustnej”, próchnicy, paradontozy, bólów twarzy w okolicy nerwu trójdzielnego, granulemy śródzębia, torbieli szczęki.
Płukanie jamy ustnej nalewkami nr 1 i 2 można prowadzić przy protezowaniu na oszlifowanych zębach przed utrwaleniem protez dopóki na powierzchni zębów nie powstanie warstwa ochronna zębiny, a zęby przestaną być nadwrażliwe na ciepło i zimno. W szkole zdrowia nie stosujemy metod Bołotowa, ale polecamy jego recepty z przekonaniem, że kontynuując pracę nad uzdrowieniem organizmu nasi słuchacze wzniosą się jeszcze o jeden stopień doskonałości. Życie jest interesujące. Przedłuż je troską o siebie i o swoich najbliższych. Metody tej troski są łatwe.
reszta w linku:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CCAQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.igya.pl%2Fterapie-naturalne%2F696-zywienie-enzymatyczne-regeneracja-narzadow-enzymami-bolotowa&ei=1onBVN6uN8vYPbHggNgP&usg=AFQjCNFMDvC7sAl6BuiPsLu2UF_OpXmxpQ
pozdrawiam
Filmik z dr B. Bołotowem..
Albo ja to źle rozumiem, albo gość mówi, że ph Moczu powinno być kwaśne koło 5.0.. ?!
I że trzeba zakwaszać krew...Ale nie wyjaśnia.
Niby wywiad, a 'dziennikarze mają twarze incognito...
Opowieść o krokodylu, który ożył... , w słoiku kwas z żołądka gada..
Albo geniusz albo fantasta.....
Ciekawie o zasoleniu limfy.. > ZERO pasożytów, otwarcie mówi, że na nic nie może zachorować
- lat 85.
Ciekawym Waszych opinii..