Witamina D - K - A

[blueray21]

To jest bardzo długi i wyczerpujący artykuł na temat witaminy K (K2), która wykazuje wszystkie znamiona poszukiwanego od dziesięcioleci "współczynnika X". Niestety po angielsku, trzeba zatrudnić wujka Googla.
Artykuł omawia wiele aspektów wit. K2 i prezentuje pełną bibliografię. Choć pochodzi z 2007 r. absolutna większość lekarzy, zresztą nie tylko u nas, niewiele, albo nic na ten temat nie wie.
Z ciekawostek - w komentarzach jest link do badań, w tym przypadku na myszach, które stwierdza, że podawanie wit. E starszym myszom zapobiega zapaleniu płuc i redukuje 1000 krotnie ilość bakterii w płucach już zainfekowanych osobników.
Trzeba wiedzieć, że zapalenie płuc jest często śmiertelną chorobą seniorów, jak widać można temu skutecznie zapobiegać, pamiętając oczywiście o odpowiednim poziomie witaminy D3 w organizmie.

Link do artykułu: https://www.westonaprice.org/health-top ... ly-solved/

[grzegorzadam]

Dobry artrykuł, juz u nas zagościł

viewtopic.php?f=17&t=1815&p=80044&hilit ... ica#p78049

[blueray21]

To świetnie, mamy nawet duplikat.
Dla mnie jest dość zaskakująca informacja o wit. E i zapaleniu płuc - warto zapamiętać.

[Kiszka]

coś takiego jeszcze znalazłem (może było wcześniej ale nie zaszkodzi )

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/Sto ... icznej.pdf

[Kiszka]

MŻ odebrała wynik - 240 ng /ml. myślała, że ma z 500 ale jednak nie... jest bardzo ok.

[grzegorzadam]

Jakie ma ogólne samopoczucie?

[Kiszka]

ogólnie dobrze się czuje. oprócz typowo kobiecych jazd wszystko jest w porządku. chciałem dodać, że żona także ładnie poleciała z wagi w zasadzie nie zmieniając dotychczasowego trybu życia.

[kupfer]

Witam.
prawdziwy opis dawkowania wit d 3
https://www.vitaminexpress.org/de/vitamin-d-dosierung
mało jest takich producentów,Kiszka bierzesz tą "dla koni",według opisu 50000 IU to 100 mg.,zgadza się czy mam rację
pytam dla pewności.
Pozdrawiam.

[Kiszka]

@kupfer zgadza się. jest około 100 mg
czasami się zdarzyło pod 400 mg przez pośpiech.

[grzegorzadam]

Coraz więcej osób przekonanych jest o tym, że to poziom witaminy D3 określa jak zdrowi jesteśmy i jak dobrze się czujemy. Już nawet kolorowe magazyny czasem piszą o tym, że w naszej szerokości geograficznej prawie wszyscy potrzebujemy dodatkowej porcji witaminy D3. Jest kilka oznak, które pozwolą nam szybko ocenić, czy mamy braki tej witaminy czy nie.

Najlepszym sposobem sprawdzenia poziomu witaminy D3 jest wykonanie badania laboratoryjnego metabolitu 25(OH)D w krwi. Jednak badanie kosztuje kilkadziesiąt złotych, czasem tyle, co duże opakowanie dobrej jakości witaminy D3.
Gdy więc liczymy się z groszem i wolimy zainwestować w witaminę niż w badanie, warto sprawdzić, czy nie mamy jednego z poniższych objawów.

– Niedobór witaminy D często występuje u osób stosujących kremy chroniące przed słońcem lub rzadko przebywających na świeżym powietrzu – twierdzi dr Joseph Mercola, lekarz z USA na swojej stronie internetowej. – Objawy niedoboru witaminy D najczęściej występują o osób po 50 roku życia, mających ciemną skórę i nadwagę, a mogą one obejmować bóle kości, zmiany nastroju, pocenie się głowy i problemy z trawieniem.


Najlepiej pozyskiwać witaminę D za darmo, ze słońca

Jest bardzo mało pokarmów, które naturalnie zawierają witaminę D, a nawet żywność wzbogacona tą witaminą nie zawiera jej w ilości wystarczającej, aby zaspokoić potrzeby naszych organizmów. Zdaniem lekarza (a to samo mówi dr Jaśkowski i dr Czerniak) pomimo nazwy witamina D nie jest w rzeczywistości witaminą. Jest to hormon steroidowy, który nasz organizm powinien tworzyć głównie w wyniku ekspozycji na słońce, a nie poprzez dietę.

Jednak w naszej szerokości geograficznej dni słonecznych jest niewiele.

Naukowcy zauważyli, że niedobór witaminy D może występować u osób w dowolnym wieku, które często stosują ochronę przeciwsłoneczną (która blokuje produkcję witaminy D) lub ograniczają aktywność na świeżym powietrzu. Szacuje się, że ponad 95% osób starszych może mieć niedobór witaminy D, nie tylko dlatego, że spędzają oni zbyt dużo czasu w pomieszczeniach, ale także dlatego, że ich organizm produkuje mniej witaminy D w odpowiedzi na ekspozycję na słońce (osoba w wieku powyżej 70 lat wytwarza około 30% mniej witaminy D niż młodsza osoba przy tym samym nasłonecznieniu).

Jak bez badania metabolitu 25(OH)D sprawdzić, czy nie cierpimy na niedobór witaminy D3? Jest siedem oznak, które taki niedobór mogą sygnalizować:


Huśtawka nastrojów – Produkcja serotoniny – hormonu związanego z dobrym nastrojem – wzrasta wraz z ekspozycją na jasne światło i spada przy zmniejszonej ekspozycji na słońce. W 2006 roku naukowcy ocenili wpływ witaminy D na zdrowie psychiczne badając 80 starszych pacjentów i stwierdzili, że osoby z najniższym poziomem witaminy D były 11 razy bardziej podatne na depresję niż te, które otrzymywały zdrowe dawki witaminy D.

50 lat lub więcej – Wraz z wiekiem skóra przestaje wytwarzać tak dużo witaminy D przy korzystaniu ze słońca. Jednocześnie nerki stają się mniej wydajne w przekształcaniu witaminy D w formę przyswajalną przez organizm, a także osoby starsze spędzają więcej czasu w pomieszczeniu.

Nadwaga lub otyłość lub większa masa mięśniowa – Witamina D to rozpuszczalna w tłuszczu, hormonopodobną witamina, co oznacza, że tłuszcz zgromadzony w organizmie w formie tkanki tłuszczowej także wchłania ją i zatrzymuje. Jeśli mamy nadwagę lub jesteśmy otyli, to prawdopodobnie będziemy potrzebować więcej witaminy D niż szczuplejsze osoby – i to samo dotyczy osób o większej masie ciała z powodu masy mięśniowej.

Bóle kości – Wiele osób, które udają się do swojego lekarza z powodu dolegliwości bólowych, zwłaszcza w połączeniu ze zmęczeniem, zostaje błędnie zdiagnozowanych jako zespół fibromialgii lub przewlekłego zmęczenia.

Pocenie się skóry głowy – jedną z pierwszych, klasycznych oznak niedoboru witaminy D jest pocenie się skóry głowy. W rzeczywistości lekarze kiedyś pytali matki niemowląt o to, czy ich dzieciom nie poci im się główka – właśnie z tego powodu. Nadmierna potliwość skóry głowy u noworodków z powodu podrażnienia nerwowo-mięśniowego jest nadal opisywana jako powszechny, wczesny objaw niedoboru witaminy D.

Kłopoty z jelitami – Witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach, co oznacza, że jeśli mamy dolegliwości żołądkowo-jelitowe, które wpływają na zdolność wchłaniania tłuszczu, możemy mieć zaburzone przyswajanie rozpuszczalnych w tłuszczach witamin, takich jak witamina D.
Obejmuje to schorzenia jelitowe takie jak wrażliwość na gluten, choroba Leśniowskiego-Crohna, celiakia oraz choroba zapalna jelit.

Ciemna karnacja skóry – Osoby z ciemną karnacją są bardziej narażone na niedobór witaminy D, ponieważ osoby mające ciemną karnację mogą potrzebować nawet 10 razy więcej słońca, aby wytworzyć tę samą ilość witaminy D, co osoba o bladej skórze!


Kłopoty jelitowe mogą być jedną z oznak niedoboru witaminy D

A co nam grozi, gdy mamy zbyt niski poziom witaminy D3?

Choroby układu sercowo-naczyniowego.
Witamina D jest bardzo ważna w zmniejszaniu nadciśnienia tętniczego, objawów miażdżycowej choroby serca, zapobieganiu atakowi serca i udarowi mózgu. Według dr Holicka jedno z badań wykazało, że niedobór witaminy D zwiększa ryzyko zawału o 50%. Co gorsza, zawał serca u osoby z niedoborem witaminy D zwiększa ryzyko śmierci do prawie 100%!

Choroby autoimmunologiczne.
Witamina D jest silnym modulatorem immunologicznym, dzięki czemu jest bardzo ważna w zapobieganiu chorobom autoimmunologicznym, takim jak stwardnienie rozsiane i choroba zapalna jelit.

Infekcje, w tym grypa.
Witamina D pomaga także zwalczać wszelkiego rodzaju infekcje. Badania przeprowadzone w Japonii wykazały, że u dzieci w wieku szkolnym przyjmujących dziennie 1200 jednostek witaminy D ryzyko zakażenia grypą A zmniejsza się o około 40%.

Naprawa DNA i procesy metaboliczne.
Jedno z badań przeprowadzonych przez dr Holicka wykazało, że u zdrowych ochotników przyjmujących 2000 IU witaminy D dziennie przez kilka miesięcy uregulowało się 291 różnych genów, które kontrolują do 80 różnych procesów metabolicznych: od szybszej naprawy DNA do wpływu na autooksydację (utlenianie, które zachodzi w obecności tlenu i/lub promieniowania UV, które ma wpływ na przykład na starzenie się organizmu i raka), wzmocnienie układu odpornościowego i wiele innych procesów biologicznych.


Można uzupełniać poziom witaminy D za pomocą solarium

– Jeśli z jakiegoś powodu nie jesteś w stanie uzyskać wystarczającej ilości światła słonecznego, wówczas bezpieczne łóżko do opalania stanowi najlepszą alternatywę – radzi dr Joseph Mercola.

– Należy jednak uważać, gdyż większość urządzeń do opalania wykorzystuje stateczniki magnetyczne do generowania światła.

Te magnetyczne stateczniki są źródłem pól elektromagnetycznych, które mogą przyczyniać się do raka i innych chorób. Jeśli jednak nie masz dostępu ani do słońca ani do bezpiecznego łóżka do opalania, to naprawdę pozostaje Ci tylko jedna opcja pozwalająca na podniesienie poziomu witaminy D, czyli doustna suplementacja. Jeśli decydujesz się na suplementy witaminy D to pamiętaj, że trzeba jednocześnie zwiększyć spożycie witaminy K2 poprzez dietę i/lub suplementy.

Jaki poziom witaminy D3 jest właściwy?

Jak podaje dr Jerzy Jaśkowski prawidłowy poziom witaminy D3, to 50 – 70 ng. Z praktyki doktora Jaśkowskiego wynika, że:

Chorzy którzy mieli poziom poniżej 30 ng bardzo często mieli dolegliwości sercowe.
Chorzy, którzy mieli poziom poniżej 20 ng, bardzo często chorowali na cukrzycę typu 2.
Chorzy, którzy mieli poziom ok. 10 ng, bardzo często mieli rozpoznane nowotwory.

Warto więc dbać o swój poziom witaminy D3 przez cały rok.


Pamiętajmy, że witamina D3 jest rozpuszczalna w tłuszczach. Nie może ich w naszej diecie zabraknąć

http://biotalerz.pl/7-powodow-niedoboru-witaminy-d/

O co biega z tymi statecznikami magnetycznymi?

[Kiszka]

stateczniki magnetyczne to chyba jest to rodzaj starych stateczników do lamp (świetlówki). teraz wykorzystuje się elektroniczne, nowoczesne i dużo bardziej oszczędne od magnetycznych. jeśli się mylę to mnie poprawcie ale z akwarystyki pamiętam jeszcze, że tak było

[Kolendra]

Dla zainteresowanych - strona z której ściągnęłam darmowy PDF książki von Heldena - Zdrowie w 7 dni.

https://docer.pl/doc/5x0cn5

[grzegorzadam]

Jakie wnioski po lekturze?

[Kolendra]

Dopiero wczoraj sama ściągnęłam i zaczynam czytać
Na razie trochę '' przekartkowałam '', głównie świadectwa chorych ale nie znalazłam tego co mnie najbardziej interesuje tzn. wpływu wit D3 na epilepsję..

W newsletterach Zięby były przytoczone 2 listy od chorych na padaczke którym udało się znacznie zredukować napady i leki po uzupełnieniu poziomu wit D.

Chciałabym poznać więcej szczegółów, jaki poziom pozwala zredukować napady itd. Temat ten bardzo mnie interesuje gdyż mój mąż cierpi od 8 lat na padaczkę lekooporną i chciałabym mu pomóc, dostosować dawki itd. W internecie mówi się dużo o padaczce u dzieci, mam wrażenie, że naturopaci głównie tym się interesują natomiast o leczeniu dorosłych mało jest informacji. Mam ochotę założyć nowy temat o tej przypadłości

[Kiszka]

@kolendra próbuj - na pewno nie zaszkodzi a może zdziałać cuda. tylko nie zapomnij o synergii. zapewnij organizmowi podstawy to PRAWDZIWEGO życia a sam zacznie się naprawiać. hormon D3 jest takim związkiem co tylko albo aż naprawia geny, koduje na nowo na zdrowo...

[Kolendra]

Próbuję, szkopuł w tym, że mój małż. jest tak oporny na naturalne środki, że czasem mam ochotę udusić go gołymi rękami, uch!

Daję mu od miesiąca D3 około 15000 UJ dziennie, czasem po 20000 z K2 i magnezem. Zobaczymy jak długo sobie pozwoli to wciskać bo jak tylko zbliżam się z łyżeczką (sam nie weźmie ) to robi takie niezadowolone, wkurzone miny... Gorzej niż dziecko. Próbuję namówić na zbadanie poziomu ale wiadomo... Więc na razie trochę w ciemno dzialam

[grzegorzadam]

jaki poziom pozwala zredukować napady itd.

Różnie z tym bywa
viewtopic.php?f=17&t=1190&hilit=witamin ... 650#p81370

Przy epilepsji koniecznie biorezonans (pasożyty) i badanie pierwiastkowe na metale.

[blueray21]

@Kolendra, na badanie 25OH jest zbyt wcześnie, byłyby to wyrzucone pieniądze. Gdybyś dawała po 50 000 iu to może miałby ze 100, zależnie od wagi ciała. Przy takich dawkach może mieć 80 ng za rok.
O ile wiem epilepsja nie ma wpływu na myślenie, a na siłę niewiele zrobisz, bo potrzebna jest chęć, wola i wiara pacjenta, czy delikwenta w to, ze stosowane środki, jakie by nie były, nawet placebo, mu pomogą. Wstawię potem gdzieś duński film, który porusza tą kwestię i podpiera badaniami naukowymi wielu ludzi, nie pisze naukowców, bo ta nazwa obecnie ma prawo źle się nam kojarzyć.
@GA ma rację, pasożyty w ciemno w całej rodzinie, ale takie porządne odrobaczanie - cykl miesięczny. Natomiast analiza pierwiastkowa włosów daje dobry pogląd o niedoborach lub nadwyżkach przy pierwiastkach i głównych substancjach toksycznych. Nad tym badaniem nawet bym się nie zastanawiał, w/g mnie jest konieczne.
Co do docelowego poziomu D3 to wszystko wskazuje na to, że przy tak długim okresie tej przypadłości poziom 300 ng/dL będzie konieczny. Choć niektórzy "badacze" wskazywali, że ten poziom jest granicą toksyczności, z innych źródeł wiemy. że tego typu przypadłości, jak np. stwardnienie rozsiane cofają się dopiero przy poziomie 400, a to oznacza jeszcze większe dawki niż wspomniane 50 000 iu przez 2 m-ce.

[Kolendra]

Dziękuję Wam bardzo za podpowiedzi.
@blueray21 no niestety wiem, że to on powinien chcieć... Ale nie opuszczam rąk, a nuż coś zadziała.

Ta jego padaczka to możliwe, że już od urodzenia była wg lekarzy. Z tym, że tak porządnie się ujawniła 8 lat temu, zapewne jako następstwo olbrzymiego, długotrwałego stresu, który wówczas przeżywał. Ale z opowiadań wynika, że już jako dziecko czuł, że coś dziwnego się z nim czasem dzieje, jakby obudził się z jakiegoś snu nagle (ma wyłączenia kilkuminutowe, tzw. absencje) no ale nikt z otoczenia nie zauważył.

On ma guza mózgu ( wykryty po tomografiach) bardzo małego, nierozwojowego, niegroznego, o to:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Nowotw% ... pitelialny

Byliśmy już o krok od operacji mózgu ale po 3 tygodniowym bardzo dokładnym badaniu eeg (3 tyg w szpitalu podłączony do kabli i filmowany) okazało się, że ten guz to niejedyne źródło padaczki, więc zoperowanie go nie wykluczy do końca (choć z pewnością w dużym stopniu) napadów. Daliśmy sobie więc z operacją spokój. Więc skoro jest guz, ataki raczej od dziecka (niezauważalne, zintensyfikowaly się po okresie silnego stresu) to raczej nie pasożyty?

[grzegorzadam]

W guzach mogą być pasożyty, Siemionowa o tym pisze np.
U mojego diagnosty Bicom, guz spowodowany był jakimś pierwotniakiem, po sesjach ''wylazł''
na głowę, koło 2-3 cm, potem się unicestwił, zniknął.
Miał wieloletnie objawy psychiczne, już był blisko szpitala, a tu taka siurpryza.
Kupił sprzęt i wypróbował na sobie najpierw skutecznie.
Różne są przypadki.

[ramibi]

Kiedyś trwała tu dyskusja o retinolu - witaminie a, niestety nie doszliście końca która najlepsza, chodzi mi konkretnie o produkt z marką.
Posprawdzałem no i te niby naturalne to też mają w sobie olej z ryb - np. mintaj, tak na dwa razy mi to pasuje do pełnej naturalności.

[grzegorzadam]

Witamina D w grzybach pełni rolę ochronną - grzyby zabezpieczają się przed zniszczeniem swojej plechy (grzyby nie mają tkanek).
Zwykle grzyby rosną w miejscach ciemnych i wilgotnych zatem zbyt wiele tej witaminy nie produkują.

Jednak jeśli wystawimy grzyby na działanie promieniowania UV (np. światło słoneczne) ilość witaminy D w nich zwiększa się nawet kilkaset razy.

Jednym z najlepszych sposobów "domowej roboty" jest wystawienie grzybów shitake blaszkami do góry (czyli grzyby są "do góry nogami") na 6 godzin na słońce.

Ilość witaminy D zwiększa się wtedy z 100 I.U. w 100 gramach do 46.000 (46 tys.)!

Całkiem przyzwoite efekty uzyskuje się również z naświetlania grzybów Reishi i Maitake.

Z fejsa.
Nieźle, jeżeli prawdziwe, trzeba poszukać

[barneyos]

@Kolendra epilepsję koniecznie potraktuj niacyną B3 w megadawkach, oraz resztą bcomplex. Plus lit.

[Kolendra]

Będziemy coś działać (jak Pan Mąż zechce się przekonać). Póki co będę zbierać informacje.
Kurczę, myślę że jest jakieś pole manewru mimo wszystko. Na mój chłopski rozum to i Omega 3 byłyby dobre, b complex... Saul pisał w swojej książce o kąpielach magnezowych które wyleczyly z epilepsji kobietę z 20 letnią historią choroby. Odstawila leki, na nowo mogła prowadzić samochód... Dr Dąbrowska w wykładzie wspomniała też o pacjentce z epilepsją która po odstawieniu glutenu doświadczyła znacznej redukcji napadów. Gdyby tak wszystko połączyć to na pewno byłaby jakaś poprawa.

[Kiszka]

@ramibi ja i chyba nie tylko ja - bierzemy naturalną A w formie oleju z wątroby w dawce 25 000 j. m.
jest bardzo dobra z firmy NOW...
możesz też retinol z olejem z wątroby np. z Swanson.