Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Gronkowiec i paciorkowce

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 15 lut 2015, 15:16

Czy w zastępstwie można użyć kadzielnicy?
Interesuje mnie również stężenie dymu, czy proporcje "kościelne" dadzą pożądany efekt?



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



pure
Posty: 51
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 13:52
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: pure » niedziela 15 lut 2015, 15:30

grzegorzadam pisze:
pure pisze:Lakonicznie ale stanowczo: POTWIERDZAM
W moim przypadku dwa "zabiegi" przy użyciu dymaka pszczelarskiego.
Nie jest jeszcze idealnie jednak poprawa spektakularna.


no to jest potwierdzenie ! 8-)

edit:
a mógłbyś jakoś okazać tego dymaka ? :lol:
- nie każdy to posiada ..
tzn. jakaś fotka albo opis - instruktaż ? ;)

Dymaka użyłem ze względu na możliwość błyskawicznego "wyprodukowania " dymu z małej ilości kory. Klasyczny podkurzacz pasieczny (do wygoglowania -jeszcze nie ogarnąłem wstawiania foto na forum) ma tę zaletę że dusi ogień i kieruje dym dokładnie gdzie trzeba.
Thotal, myślę że każdy pomysł będzie dobry. Wyznacznikiem ilości dymu , jak czytałem wyżej, ma być łzawienie.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 15 lut 2015, 17:57

bardzo sprytne i praktyczne ! 8-) super :!:

tak jak w filmie ? ;)


nie potrzeba ognisk , grilla , chowania po garażach .. 8-)
pisz o efektach - jesteś pierwszym praktykującym chyba ! 8-)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

pure
Posty: 51
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 13:52
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: pure » niedziela 15 lut 2015, 20:22

Cóż tu pisać, walczyłem 5lat, przy każdym osłabieniu powracający wrzód w nosie. Smarować trudno, wyciskać w żadnym wypadku (nie należy nic powyżej linii górnej wargi - możliwość infekcji opon mózgowych!) Były ze dwa podejścia do tematu u laryngologa, ale NIC NIE WIDZIAŁ...
Teraz mam spokój, za pierwszym razem przeszło, potem coś tam jeszcze kręciło, i po problemie.
Jeśli to tylko wygrana walka a nie wojna to i tak warto. Dodatkowo kąciki oczu zrobiły się czyste.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 15 lut 2015, 20:36

to super ! 8-)
ale taki podkurzacz jak na filmie ?..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

pure
Posty: 51
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 13:52
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: pure » niedziela 15 lut 2015, 20:51

Dokładnie taki.
Koszt 35-50zł. jednak długo by szukać innego dodatkowego zastosowania...
no chyba że myślisz o własnej pasiece.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 15 lut 2015, 20:58

pure pisze:Dokładnie taki.
Koszt 35-50zł. jednak długo by szukać innego dodatkowego zastosowania...
no chyba że myślisz o własnej pasiece.

nie bardzo ;)
miód zjadam - a pszczółki cenię za miód.. i zapylanie :lol:

edit:
ale Ty jesteś pszczelarzem ?
podziwiam tę sztukę.. bo sztuką jest to opanować naprawdę ..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

pure
Posty: 51
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 13:52
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: pure » poniedziałek 16 lut 2015, 10:12

Początkującym, trzeci rok w pasiece, wiele błędów na koncie.
Sztuka... czy ja wiem, u mnie pasja.
Wymagająca uwagi i pokory, a przede wszystkim poszanowania.
To co te małe owady robią to jest dopiero sztuka :)
Polecam film Królowa Słońca.
Pozdrawiam
Edit: żeby nie było że offtopic, gdzieś chyba było że propolis na podobne przypadłości.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 16 lut 2015, 10:18

Właśnie to miałem na myśli ! 8-)
- tak, o propolisie i pszczołach i miodzie i inne
móglbyś wstawić tu :

http://www.cheops.org.pl/viewtopic.php?f=17&t=1177

edit:
myśle że nie doceniamy miodu i znaczenia pszczół, mogłbyś coś o pseudomiodach sklepowych napisać ..
o kondycji rodzin pszczelich - jak radza sobie z pestycydami i... inne .
informacje praktyka jak zawsze są najcenniejsze 8-)

a z tą metoda na dym z brzozy.. ;)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 18 mar 2015, 14:55

W dzieciństwie, będąc na wsi mieliśmy taką zabawę...
Do zużytego pudełka po groszku konserwowym, podziurawionego gwoździem, wkładaliśmy kilka wysuszonych końskich kulek.
Żar spod kuchni dawał początek tej dziecinnej kadzielnicy, którą kręciliśmy koła... ;)

Taki prymitywny sposób na tworzenie dymu z suchych liści brzozy, też zda egzamin.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



baba
x 129

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: baba » środa 18 mar 2015, 19:26

sand pisze:@baba
ja niestety nie przeprowadzila dymienia, zawsze cos stalo mi na przeszkodzie
a jak u ciebie?

U mnie też nie doszło do skutku bo nie wiedziałam na czym to zrobić. Myślałam, że na maszynce ale jest z płytką i się nie udało. Ale widzę, że nowe opcje dymienia się pojawiły to może dojdzie. Na razie popijam glistnik na przemian z vilcacorą (1dzień/2dzień), czasem łychę nafty, czasem łychę solanki o świcie i różne "ropne" się cofają powoli. Jeszcze im czasem dowalę jodyną dopaszczowo jak to GA mawia. Mnie wychodzą najbardziej w okolicach węzłów chłonnych, ale nie tylko, faktycznie mi po całym organizmie krąży.

Tylko co do tego dymka pszczelarskiego trzeba wrzucić w opcji brzozowej Pure, żeby się ładnie kopcił? Gałązki zdaje się powinny być wilgotne to na samym papierze się nie rozpalą. A żaru spod kuchni jak Thotal radzi to niestety nie mam. Rozpalaniem ognisk zawsze się chłopaki zajmowały i praktyki żadnej nie nabyłam. :D
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: Thotal » środa 18 mar 2015, 20:19

Jakikolwiek żar, choćby z papierosa na początek też jest dobry.
Kręcąc puszką w kółko doprowadzamy do rozszerzenia się żaru, im szybciej kręcisz, tym lepszy efekt :D


Pozdrawiam - Thotal :D
Ps. oczyma wyobraźni widzę jak @BABA kręci kółka na balkonie :lol:
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 29 cze 2015, 09:21

Czarnuszka ‚lek na wszystko poza śmiercią’

To skromne a niezwykle silne nasionko, zabija MRSA (gronkowiec złocisty oporny na metycylinę), leczy zatruty bronią chemiczną organizm, stymuluje regenerację umierających beta-komórek w trzustce diabetyka, a jeszcze tak niewielu wie o jego istnieniu.

Nasionka rocznej kwitnącej roslinki Nigella sativa, od niepamiętanych czasów chwalono za właściwości lecznicze. Choc często przez anglojęzyczne kultury nazywane rzymska kolendrą, czarnym sezamem, czarnym kuminem, czarnym kminkiem i nasionkiem cebulowym, teraz znane jest głównie jako czarnuszka [ang. black seed – czarne nasionko], co jest najbardziej odpowiednim opisem jego wyglądu.

Najwcześniejsze zapisy o uprawie czarnuszki pochodzą ze starożytnego Egiptu. Olejek z czarnuszki znaleziono w grobie egipskiego faraona Tutanhamona pochodzącego z ok. 3.300 lat temu.[i] W kulturach arabskich, czarny kumin znany jest jako Habbatul barakah, czyli „nasionko błogosławieństwa”. Uważa się także, że prorok Mahomet powiedział o nim, że jest „lekiem na wszystko poza śmiercią”.

Wiele tradycyjnie potwierdzonych korzyści zdrowotnych potwierdzono dokładnie w literaturze biomedycznej. Od 1964 przeprowadzono 458 opublikowanych badań.

Czarnuszka ma następujące właściwości farmakologiczne:

Jest przeciw-

bólowa
bakteryjna
zapalna
wrzodowa
cholinergiczna
grzybowa
nadciśnieniowa
utleniaczowa
skurczowa
wirusowa
Rozszerza oskrzela
Inhibitor glukoneogenezy (przeciw cukrzycowa)
Chroni wątrobę
Obniża ciśnienie krwi
Uczula na insulinę
Pobudza interferon
Antagonista leukotrienowy
Chroni nerki
Inhibitor TNF [Tumor Necrosis Factor Alpha Inhibitor]
Leczy następujace choroby:

Cukrzyca typ 2: 2g czarnuszki dziennie obniża poziom glukozy na czczo, zmniejsza insulinooporność, zwiększa działanie beta-komórek i zmniejsza stężenie hemoglobiny glikowanej (HbA1c) [ii]
Infekcja Helicobacter Pylori: posiada klinicznie przydatne działanie anty-H. pylori, porównywalne do terapii potrójnej eradykacji
.[iii]
Epilepsja: tradycyjnie znana z właściwości przeciw-konwulsyjnych. Badanie z 2007 dzieci z epilepsją, opornych na konwencjonalne leczenie, wykryło, że ekstrakt wodny znaczeni zmniejszał ataki.[iv]
Nadciśnienie: dzienna dawka 100 i 200 mg ekstraktu 2 x dziennie przez 2 miesiace obniżała nadciśnienie.[v]
Astma: tymokinon [thymoquinone], jeden z główych aktywnych akładników jest lepszy od leku Fluticasone w zwierzęcym modelu astmy.[vi] Inne badanie na ludziach wykazało, że wywar z czarnuszki ma stosunkowo silny wpływ przeciwastmatyczny na drogi oddechowe.[vii]
Ostre zapalenie migdałków/gardła: w większości wirusowe, czarnuszka (w połączeniu z liściokwiatem = Phyllanthus niruri) znacznie łagodzi ból gardła i zmniejsza potrzebę środków przeciwbólowych u człowieka.[viii]
Rany po broni chemicznej: Randomizowane, placebo-lontrolowane badanie wykryło, że gotowany wywar z czarnuszki zmniejszał problemy z oddychaniem, świsty w klatce piersiowej, jak również zmniejszał potrzebe leczenia farmaceutykami .[ix]
Rak jelita grubego: badania komórek wykazału, że ekstrakt z czarnuszki wypada korzystnie w porównaniu z chemoagentem 5-fluoruracil w hamowaniu rozrostu tego raka, ale w sposób dużo bezpieczniejszy.[x] Badania na zwierzetach wykazały, że olej z czarnuszki ma znaczne właściwości hamujące tego raka u szczurów, bez zauwazalnych skutków ubocznych.[xi]
MRSA: ma właściwości antybakteryjne wobec izolatów klinicznych opornego na metycylinę Staphylococcus aureus.[xii]
Uzależnienie / głód opioidów: Badanie 35 uzależnionych wykazało skuteczna terapię długoterminową.[xiii]
Sayer Ji, Founder

Tłumaczenie/skrót: Ola Gordon.


http://wolna-polska.pl/wiadomosci/czarnuszka-lek-na-wszystko-poza-smiercia-2015-06

pozdrawiam
ga
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 08 sie 2015, 00:24

O. Grande

Cebula, moja miłość.
Utrzeć na tarce do ziemniaków 2 duże cebule, wrzucić do wysokiej koktajlowej szklanki, owinąć jej brzeg wianuszkiem z waty, tak, aby je uszczelnić, by gaz nie wszedł do oczu, tylko do nosa i głęboko oddychać przez 20 minut. Taką inhalację przeprowadzać przez kilka dni. Wtedy nie mamy ani jednego gronkowca w zatokach, ani kataralnego, ani w oskrzelikach, ani w oskrzelach, ze względu na to, że wszystkie szczepy gronkowców i złocistych, i zieleniejących, i różne paciorkowce, odporne nawet na antybiotyki, nie opierają się eterycznym olejkom cebuli przesyconym siarką.
I to ratuje organizm ludzki. Krojenie cebuli też jest zdrowe. Jeśli ktoś ma zapalenie spojówek na tle gronkowcowym, to jednego dnia ucierać chrzan na tarce, a drugiego dnia ucierać 2-3 główki cebuli i porządnie popłakać. Za tydzień wypłacze chorobę z siebie. I po kłopocie
.

ciekawe 8-)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 176
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: sandra » sobota 08 sie 2015, 13:01

To nie tylko ciekawe ale prawdziwe.
Zawsze jak kroję cebulę to walczy we mnie dwa przeciwieństwa.
Jedno aby uciec przed tym zapachem i przykrym podrażnieniem oczu.
Drugie aby wytrzymać, bo zawsze po takich akcjach odczuwam znaczną ulgę.
W mojej całej rodzinie jest słabszy gen odpowiedzialny za oczy.
0 x



Awatar użytkownika
dama
Posty: 842
Rejestracja: niedziela 15 mar 2015, 20:15
x 2
x 9
Podziękował: 1875 razy
Otrzymał podziękowanie: 886 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: dama » poniedziałek 07 mar 2016, 20:17

mama szuka rady
6 letnia córka, ma zdiagnozowanego gronkowca i paciorkowca w nosie, od roku regularnie co 3-6 tygodni sie pojawia ( wczesniej tez ale sporadycznie z dwa razy do roku) . Ale od dwóch miesiecy jest tragedia obecnie mamy 6 lub 7 nawrot od poczatku roku, co sie zagoi -to sie odawia za kilka dni, a mało tego kolejny wymaz pokazal ze ilosc gronkowca w nosie wzrasta, a od wczoraj dziecko nie tylko wysypalo w nosie i w okolicy nosa, ale na polowie twarzy:( lekarz dzis znow przepisal masc bactroban i zawiesine antybiotyk- 3 w tym roku, ale chce sprobowac czyms naturalnym najpierw

Co zaproponowac bo to małe dziecko i nie wszystko przyjmie jakies propozycje ?

Z tego co wiem to kazdy z nas ma gronkowca w nosie gardle pytanie dlaczego i od czego sie namnaza chorobowo ?
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 18 paź 2016, 10:12

Może właśnie w tym miejscu napiszę o pozbywaniu się boreliozy, gronkowca złocistego itp.
Jest takie piękne zjawisko a właściwie są to bardzo rozbudowane i złożone procesy które można określić mianem AUTOFAGIA !!!
Wielkie litery z tego powodu abyście mogli zapamiętać że jest to jedyna metoda na pozbycie się wielu chorób w tym przewlekłych.
Trochę koniecznego ble ble ble.
Oficjalnie autofagia dzieli się na selektywną i nieselektywną. Ja jeszcze dodam tu autofagię macierzową lub pozakomórkową, która moim zdaniem również jest bardzo istotna.
Autofagia jest najistotniejszym procesem w samoleczeniu. Procesy te umożliwiają wyjście ze stanu chorobowego, umożliwiają czasem apoptozę innym razem ratują komórkę przed niepotrzebną apoptozą. Autofagia jest konieczna do zachowania homeostazy wewnątrzkomórkowej, do "sprzątania" komórki, chroni przed namnożeniem bakterii i wirusów itd itd.
Krótko mówiąc bez właściwie działającej autofagii nie byłoby możliwe życie, a już na pewno nie byłoby możliwe życie w zdrowiu.

Autofagia potrafi zeżreć wirusy, bakterie, zmutowane komórki, komórki nowotworowe, potrafi zeżreć niepotrzebne fragmenty organów, wypukliny, guzy, potrafi naprawić zniekształcone lub źle funkcjonujące gruczoły czy inne organy naszego organizmu.
Skoro autofagia wszystko może naprawić to dlaczego w niektórych przypadkach nie robi tego? Dlaczego ten i tamten wciąż choruje?
Ponieważ procesy naprawcze trzeba aktywować.

Mógłbym tu się popisywać znajomością tematu i opisywać ten ważny proces przy użyciu słów typu fagofor, autofagosom, mTORC1 itd ale w jakim celu?
Zamiast tego prostymi słowami opiszę w wielkim skrócie co robić aby aktywować a następnie wykorzystać autofagię do leczenia.

Aby aktywować autofagię należy spełnić dwa zasadnicze warunki. Do aktywacji potrzebne są dwa czynniki pierwszy to odpowiedni poziom cholekalcyferolu (wit D3), a drugim aktywatorem jest nasycenie odpowiednimi kwasami tłuszczowymi oraz usunięcie wolnych/uszkodzonych kwasów tłuszczowych z macierzy pozakomórkowej.
Wyobraźcie sobie że musicie wymienić dach ponieważ stary się rozpada nie chroni przed deszczem wiatrem i mrozem. Co robicie w takiej sytuacji?
Po pierwsze musicie dowiedzieć się czy w sklepie budowlanym są wszystkie niezbędne materiały a następnie sprawdzicie stan konta czy wystarczy środków na zakup materiałów. Nikt nie rozbiera starego dachu nie mając pewności że może zbudować nowy.
Właśnie tak postępuje nasz organizm. Nie uruchomi sprzątania/autofagii dopóki nie będzie miał pewności że nadszedł okres dostatku czyli dostępne są środki i materiały.
Sygnałem dla organizmu jest poziom D3 oraz zasobność w nieuszkodzone odpowiednio zbilansowane kwasy tłuszczowe.
Dlaczego akurat D3? A przypomnijcie sobie moją opowieść o efekcie niedźwiedzia.
Dlaczego kwasy tłuszczowe? Ponieważ to kwasy tłuszczowe są najtrudniej dostępnym i jednocześnie niezbędnym budulcem. One są potrzebne dosłownie w każdym nawet tym najdrobniejszym procesie jaki zachodzi podczas autofagii. Aminokwasy organizm może pozyskać ze zbędnych białek podobnie reszty fosforowe może pozyskać z trawionych błon fosfolipidowych ale właściwych i nieuszkodzonych kwasów tłuszczowych nie zbuduje ze śmieciowych lipidów.

Dostarczmy więc D3 i odpowiednie kwasy tłuszczowe, a nasz cudownie doskonały organizm resztę wykona bez naszego udziału. Interwencja chemiczna, każda interwencja chemiczna jest wielkim błędem ponieważ jedynie zakłóca naturalne procesy autonaprawcze. Podobnie jest z interwencjami chirurgicznymi. Owszem czasem niezbędne ale najczęściej są niepotrzebne i katastrofalne w skutkach. Najpierw dajmy szansę naszemu organizmowi, dajmy szansę naturalnym procesom.
Usuwanie tarczycy, pęcherzyka żółciowego itp operacje to bezsensowne krzywdzenie ludzi.

Aby nie być gołosłownym przytoczę jeden przykład.

Po zabiegu neurochirurgicznym był stan zapalny w kości sitowej oraz płacie czołowym. Co na to lekarze?
Zapisali dwie reklamówki antybiotyków. Sześć iniekcji dziennie, zrosty w pośladkach, niepotrzebny ból, i zrujnowane zdrowie. Tyle mógł zaoferować przemysł zwany medycyną.
Co należało zrobić?
Zaaplikować duże dawki D3, Wit C, usunąć przyczynę stanu zapalnego w tym wypadku wszczep w zatoce klinowej, wszczepione tkanki które po prostu gniły, a następnie zaaplikować odpowiednio zbilansowane kwasy tłuszczowe z dużymi dawkami D3. Gdyby tak postąpiono z chorym to człowiek ten nie miałby absolutnie żadnych problemów zdrowotnych, a po takiej terapii byłby zdrowszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Na szczęście ten chory miał wiedzę. Usunął gnijące mięso z zatoki klinowej. Zaaplikował czynniki aktywujące i jest zdrowszy niż kiedykolwiek. Stan zapalny z płata czołowego znikł. Torbiel z mózgu się rozpłynął nie pozostawiając żadnego śladu. Przy okazji jakieś guzy z mózgu znikły. Jakiś guz z dłoni również został sprzątnięty.
Niestety w wielu przypadkach chory nie posiada wystarczającej wiedzy albo bezgranicznie ufa gościom z tytułami i wegetuje cierpiąc albo umiera.

Nie szukaj środka, który zabije gronkowca złocistego, a uruchom procesy dzięki którym twój organizm zrobi porządki.

http://davidicke.pl/forum/gronkowiec-zl ... ml#p205525
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 18 paź 2016, 12:47

Na trwałe podniesienie poziomu D3 potrzeba miesięcy!
Doraźnie powinien pomagać spray ze srebra koloidalnego i z wody utlenionej - oczywiście każdy z osobna.
Można zapperować, ale lokalizacja niezbyt przychylna dla tych działań, mimo wszystko każdy sposób redukcji / osłabiania jest dobry dla zainfekowanych.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 18 paź 2016, 22:46

Jeszcze jedna istotna informacja: dostarczaj dziecku dużo magnezu! Zarówno gronkowce jak i paciorkowce giną także przy pobieraniu preparatów magnezowych.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 16 mar 2017, 21:31

Thotal pisze:GRONKOWIEC ZŁOCISTY...


https://www.youtube.com/watch?v=5uMYB8Z_qK8




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 20 paź 2017, 13:09

blueray21 pisze:
poniedziałek 07 mar 2016, 19:48
Sporo rzeczy możesz zrobić w domu, od wąchania posiekanej cebuli, co pewnie dla dziecka zbyt miłe nie będzie, ale skuteczne, po inhalacje z wodą utlenioną, woda utleniona z solanką sprayem do nosa i jeszcze w zanadrzu zadymianie brzozą.
Zmiany skórne można spryskiwać, czy zwilżać 25% roztworem węglanu amonu, lub nawet zwykłego mocznika (nawóz sztuczny) , gdzieś na 5 minut, woda utleniona 3% też będzie pomocna, a potem smarować organicznym olejem kokosowym.
Gdy atak osłabnie można też dawać do nosa srebro koloidalne (spray).
Antybiotyki lepiej od razu wyrzucić, i tak nie zadziałają, a skutki uboczne będą jeszcze gorsze.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

ss.0208
Posty: 34
Rejestracja: niedziela 23 kwie 2017, 22:07
x 5
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: ss.0208 » środa 23 maja 2018, 19:54

Moj syn prawie 3 lata ma, od kad zkonczyl pol roku zmagal sie z gronkowcem na skorze policzkow... po dlugich szukaniach i wreszczie po wymazie wyszlo ze gronkowiec a nie alergie itp wciska e przez pediatrow.. dostal wtedy masc ktora pomogla. Po roku mu sie odnowilo na nadgarstkach i policzku, znow smarowany mascia i zniklo.. teraz na karku takie skupiska.. swedzi go , choc na te chwile jeszcze niw ma saczenia siw tylko takie drobniutkie pod skorne skupiska .. ..
Co robic? Jak mu to zlikwidowac naturalnie? Czym smarowac ?? Pomocy !!!
0 x



zdro
Posty: 724
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 799 razy
Otrzymał podziękowanie: 743 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: zdro » środa 23 maja 2018, 20:05

Jak znasz angielski polecam przeczytac https://autismdetox.hr/wp-content/uploa ... pson-2.pdf
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » środa 23 maja 2018, 20:46

Nie, na detoks on jest zbyt młody. Trzeba pamiętać, że organizm dziecka samoistnie wydala toksyny z okresu płodowego do wieku 7 lat. Nie wiemy jak był karmiony, jeśli piersią to zbyt dużo toksyn nie pobrał.
Na zjawiska skórne paciorkowców stosowałbym częste przemywanie, przecieranie wacikiem, wodą utlenioną 3%, a po wyschnięciu spray ze srebra koloidalnego, czym większe stężenie , tym lepiej np. 50 czy 100 ppm.
O ile pamiętam paciorkowce nie kochają cynku, ale nie wiem czy maść cynkowa (tlenek cynku) cokolwiek pomoże, bo to bardzo odporna substancja, reaguje tylko w kwaśnym środowisku. Teoretycznie po posmarowaniu octem i maścią cynkową zaraz potem powstałoby nieco octanu cynku, który już jest reaktywny.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

ss.0208
Posty: 34
Rejestracja: niedziela 23 kwie 2017, 22:07
x 5
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Re: Gronkowiec i paciorkowce

Nieprzeczytany post autor: ss.0208 » środa 23 maja 2018, 22:34

Karmiony byl piersia ddo 2 mcy potem mieszankado okolo 7mcy.. potem syn zaprotestowal i od tamtej pory nie pije mleka. Zje jogurt budyn manne na mleku, lubi owoce ,kiszone ogorki inne warzywa to roznie..zalezy od humoru ;) za miesem nie przepada. Za to slodycze go bardzo kreca... szczegolnie jak dziadkowie daja pokryjomu... a ja z tym walcze..
Mam wode utleniona czda 3%
Mam rowniez srebro koloidalne jonowe 10ppm(znajoma robi)
To od zewnatrz.. a jak od srodka? Podaje mu wit d3 okolo 4tys przy infekcji nawet 3xtaka dawke i szybko mija z racji wieku nie podaje mu zadnych witamin innych bo mi nie polknie tabletki.. tyle co w sokach staram siw przemycic jak wyciskamy..
0 x



ODPOWIEDZ