Zaczęło się chyba od tego postu >>:
viewtopic.php?f=16&t=140#p1279Dariusz pisze:12 stycznia 2013, 14:13
Ta przypadłość jest wciąż - mam nadzieję, że juz nie długo - zmorą wielu ludzi.
Medycyna konwencjonalna często zawodzi, a propagować naturalnych metod zwalczających go wciąż nie chcą - boją się spadku dotychczasowego poziomu życia, czy co?
"Niech im ziemia lekką będzie".
Podajcie tu w dalszym ciągu wszelkie niekonwencjonalne metody, które pomogą wielu ludziom leczyć się skuteczniej i bez wstydliwych (głównie dla kobiet) objawów, jak wypadanie włosów - łysina.
Na jednym z blogów zamieszczono informację, jak z pomocą sody można wyleczyć raka płuc:blog pisze: Jeszcze coś o sodzie dla płuc )
Monika już kiedyś pisała w sprawie mamy. Teraz pora na ciąg dalszy )
Chcąc do niej napisać zamiast (at) wstaw @ - jeśli podajesz maile w komentarzach zrób tak samo, uchroni Cię to przed zasyfianiem skrzynki przez roboty, które latają po sieci i zbierają maile.
powyżej był wpis o inhalacji...Witam wszystkich a przede wszystkim Grzegorza,Chciałam podzielić się doswiadczeniem odnosnie sody oczyszczonej: moja mama choruje na raka płuc, robimy inhalację sodą oczyszczoną-takim nebulizatorem do prądu oczywiscie plus inne suplementy, dieta itd. Nie mniej jednak po sukcesywnym stosowaniu sody oczyszczonej nastąpiła zdecydowana poprawa, wczoraj mielismy badanie PET: brak aktywnych komórek nowotworowych!!Jeżeli ktos potrzebuje szczegół dotyczące tych inhalacji i proporcje, pomogę monia4p(at)op.plWALCZYMY DALEJ.....
I co na to sceptycy ? )
Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi Poniżej masz odpowiednie wtyczki.
Autor: Grzegorz Pawlak o 12:53
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dostałem taki list ))))))))))
Sceptycy niech mocno trzymają krzeseł )
A pacjenci... niech wyciągną sami wnioski )
Napisała Monika
Grzegorzu,
U mojej mamy nadal super!!!
Ostatni tomograf pokazał zwapnienia w płucach, lekarka zrobiła wielkie oczy i Pan Profesor "wyśmienitej sławy" z Warszawy też: nie wiedzą jak to się stało...... że jest tak dobrze, ale Pan Profesor jedno stwierdził na pewno ( inteligentny!):
"To na pewno nie jest stan ani po radio ani po chemioterapii"- to jego słowa. O nic nie pytał! !!!!!
Jedno wiem na pewno: krzem, soda, MMS, i przede wszystkim dieta oraz lewatywy są w stanie zdziałać cuda. Mam na to żywy przykład w moim domu, jak mówi moja mama:" wiesz, czasami mi się zdaje że to był tylko zły sen......"
Jeszcze raz dzięki za wszystko, a przede wszystkim za kopa do walki.
Pozdrawiam,
Monika i reszta rodziny:)
Kop do walki był taki malutki Taka iskierka w beczce prochu przemian ale wystarczyło
Stooo laaat, stooo laaat niech żyją zyją Naaaaam )
Jeżeli zainteresowała Cię treść tej wiadomości, zaprenumeruj ten blog i bądź na bieżąco! Wiadomości będą przychodziły na Twoją skrzynkę pocztową Jeżeli posiadasz konto na którymś z portali społecznościowych, podziel się tą informacją ze znajomymi Poniżej masz odpowiednie wtyczki.
Autor: Grzegorz Pawlak o 08:06
http://leczenieraka.blogspot.com/
viewtopic.php?f=16&t=140#p1292ewa pisze:12 stycznia 2013, 17:59
szkoda, że o tym nie wiedziałam
Na marginesie, szkoda, ze @ewa już nie pisze na naszym forum.
viewtopic.php?f=16&t=140#p2547Dariusz pisze:29 stycznia 2013, 21:15
Kontynuując myśl dotyczącą sody, z pierwszego posta >> zamieszczam cytat osoby, która stosuje tę metodę i podpowiada jak dawkować - za zgodą odbiorcy meila:Potrzebny nebulizator taki do pradu.
10 ml wody i 5g jednorazowo - to starcza na pół godzinną inhalację.Jak
będzie trochę mniej czy trochę więcej nie zaszkodzi.
Ponadto raz dziennie łyżeczka sody na pół szklanki wody i to trzeba
wypijać. Są dowody przeprowadzone przez dr Simoncini ze soda pomaga na
raka.
http://www.igya.pl/schorzenia-choroby/3 ... na-raka.ht
ml
http://www.servilo.website.pl/teksty/rak/zRaka.html
walcz! kup ten nebulizator - to ważne kosztuje w internecie jakie 140
złotych.
5 g sody około 1/4 łyzeczki na 1 litr wody - robić 4 cykle po 6 dni (
codziennie po 0,5 godziny), 6 dni inhalacji potem 6 dni przerwy, 4 cykle
takie po 4 cyklach 14 dni przerwy po 14 dniach znowu powtórzyć 4 cykle.
Ważne są lewatywy- niestety! , lewatywa z kawy wg. garsona!!
Pozdrawiam i zdrówka, jak cos to pisz
viewtopic.php?f=17&t=1082#p22169ga pisze:03 lipca 2014, 00:49
ja ''ćwiczę'' od stycznia !!
nawet teraz popijam od 22.00 tak gdzieś ''lemoniadkę'' - 6 gram C czda - 3 gramy soda czda = bufor na świeżo! ...
viewtopic.php?f=17&t=1082#p22200ga pisze: 03 lipca 2014, 15:32
ja nie biorę liposomalnej tylko buforowaną ..
Wit c czda + soda czda.
viewtopic.php?f=17&t=1082#p22254blu pisze:04 lipca 2014, 14:52
...
Ciśnienie podnosi sól, a nie soda, a co do soli zdania są podzielone, stara szkoła mówi, że sód, a nowa, że bardziej chlor. Nie ważne zresztą, spróbuj eksperymentalnie pół łyżeczki sody na pół szklanki, albo całą wody - zakwasić sokiem cytrynowym lub kwaskiem, aż przestanie reagować, wypić i zmierzyć pół godziny i godzinę potem.
...
viewtopic.php?f=17&t=1082&start=25#p22291baba pisze:05 lipca 2014, 17:50
...
Zacznij od sody i cynamonu jak Blu Ci doradza, powinno obniżyć Ci ciśnienie, rozrzedzi krew, odkwasi organizm.
...
viewtopic.php?f=17&t=1082&start=25#p22293Hall pisze:05 lipca 2014, 18:12
...
Sodę spróbuje brać kilka dni zobaczymy co będzie.
...
viewtopic.php?f=17&t=1082&start=25#p22294blu pisze:05 lipca 2014, 18:24
@Hal, zdziwisz się ale za ciśnienie krwi nie jest odpowiedzialny sód. Odnajdę tą chemię i trochę przetłumaczę. Tym bardziej nie w twoim przypadku, gdy ciśnienie raczej pochodzi z oporów mechanicznych zbyt gęstej krwi, a może dodatkowo jakichś złogów.
Jesteś informatykiem, bierz to na logikę, a nie na wiarę w wypowiedzi na zdrowotnych forach. O tym tez wspomnę, ale teraz nie mam czasu pisać.
...
viewtopic.php?f=17&t=1082&start=25#p22304blu pisze:05 lipca 2014, 23:16
@Hal, walczysz z tym sześć lat, wydałeś kupę kasy na terapie i co. Ano niewiele, bo można powiedzieć, że tą kasę wyrzuciłeś. Dlatego, że nie dałeś szans poszczególnym terapiom. Jeśli masz tak zakwaszony organizm, każda terapia działa zaledwie w ułamku, nawet w pojedynczych procentach, krótko mówiąc praktycznie nic nie ma szans zadziałać normalnie. Kropka.
Pytasz co masz robić, ja podpowiadam - alkalizować i jeszcze raz powtórzę alkalizować!
Masz nadciśnienie (dobrze żebyś podał poziomy), więc raczej masz miernik ciśnienia w domu.
Zamiast gdybać wypij tą szklankę wody z sodą, jak pisałem i pomierz, drugą za 3-4 godziny i pomierz to ciśnienie, to powinno cię przekonać.
Jeśli ciśnienie czasem jest dobre, to wcale nie znaczy, że nie jest mechaniczne, a dla mnie wręcz przeciwnie, to błędne założenie - ale wcale nie twierdzę, że w 100% o to chodzi, bo przez wiele lat dokuczasz nerkom, a one właśnie w większości przypadków nadciśnienia są jego przyczyną.
...