Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Sosna Banksa

Ramzes3
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 94
Podziękował: 4946 razy
Otrzymał podziękowanie: 1585 razy

Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 10 lip 2014, 13:10

Dzięki Fair Lady, że poruszyłaś kwestię energii. Jest to sprawa kluczowa jeżeli chcemy mówić o szybkim powrocie człowieka do zdrowia. Przy chorobach o ciężkim przebiegu jak np. nowotwór, zawał serca czy udar ale też przy chorobach wywołanych przez wirusy i bakterie tracimy bardzo dużo energii. Do tego zazwyczaj dochodzi znaczne osłabienie psychiki, wewnętrzny niepokój, wręcz złość, że akurat nam się to przytrafiło i nie możemy z tego wyjść. Następstwem takiego stanu rzeczy jest wielokrotne zmniejszenie naszego "kokonu energetycznego", wyraźne zmniejszenie zdolności obronnych naszego organizmu i jak często się zdarza wzrost ciśnienia tętniczego krwi.
Przy znacznym osłabieniu organizmu trochę trudno będzie uzyskać wystarczającą ilość energii z pożywienia. To zazwyczaj następuje w drugiej fazie kiedy nasz organizm zaczyna "odbijać się od dna". Pozostaje w takim razie wizyta u dobrego bioterapeuty (co wiąże się z kosztami) lub uzupełnianie niedoboru energii w drodze ćwiczeń oddechowych. Nie bez powodu istnieje powiedzenie, że oddech to życie Po zażyciu leków, suplementów czy ziół powinno się wykonać kilkanaście do kilkudziesięciu oddechów (w pozycji leżącej) na zasadzie płynnego, pełnego wdechu przez nos i płynnego wydechu przez usta. Przy oddychaniu nie powinno się robić przerw. Można też ćwiczyć oddechy wizualizując kolorowe energie ukierunkowując je na konkretny organ czy też chore miejsce ale to wymaga już pewnego zaawansowania. Podany sposób wielokrotnie przyspiesza proces leczenia. Energia ma jeszcze tę dodatkową właściwość, że automatycznie powoduje proces oczyszczania organizmu z toksyn co da się zauważyć po wyraźnie ciemniejszym moczu.
Pozostaje jednak pytanie co zrobić kiedy człowiek jest na tyle osłabiony, że nie ma siły do tego by przeprowadzić ćwiczenia oddechowe?
I w tym przypadku mamy przynajmniej dwa wyjścia z sytuacji. W pierwszej kolejności proponowałbym kupno czystego soku z owoców Noni i pić go dwa lub trzy razy dziennie po 20 ml. Ten sok jest prawdziwą bombą minerałów i witamin, w przeciągu dwóch do trzech tygodni stawia człowieka na nogi. M.in. powoduje stuprocentowe dokrwienie mózgu, leczy cukrzyce w stanie początkowym i co najważniejsze ma wyraźne działanie wyciszające organizm z emocji z uwagi na zawarty w nim tzw. "hormon szczęścia".
Drugim sposób: zapoznać się z opisem wyglądu, zdjęciami sosny Banksa, udać się do lasu i urwać około 30 szyszek. Szyszki tej sosny są moim osobistym odkryciem, są one prawdziwymi "bombami energetycznymi a jednocześnie darem natury dla człowieka. Pomimo swej małej wielkości w zestawieniu np. z szyszką Cedru Syberyjskiego (tzw. dzwoniące Cedry Rosji) posiada ona znacznie większą aurę. Promieniuje energią czerwoną, świetlisto-białą a z jej czubków tryskają iskry złotej energii (opis osoby jasnowidzącej). Dodanie kilku do kilkunastu szyszek tej sosny do ziołowej nalewki na alkoholu wielokrotnie wzmacnia jej działanie. Przed laty sporządziłem ziołową nalewkę alkoholową z dodatkiem szyszek na tzw. "grypę jelitową". Efekt był powalający: grypa w stanie początkowym czy też o nieco łagodniejszym przebiegu (kiedy nie leciało "górą i dołem") po zażyciu kieliszka nalewki była wyleczona w przeciągu 15 - 30 minut! W skrajnych przypadkach trwało to kilka godzin.
Poza nalewkami szyszki te można wykorzystać do bezpośredniego doenergetyzowania ciała kładąc je do jakiegoś woreczka z materiału bądź zwykłej reklamówki a następnie postawić przy nogach gdy np. siedzimy przy komputerze, można też położyć je na chorym miejscu bądź przy łóżku w czasie drzemki.Wielkość aury tych szyszek przeważnie przewyższa aurę zdrowego człowieka.
0 x



baba
x 129

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: baba » czwartek 10 lip 2014, 14:40

Świetne wiadomości Ramzes, dzięki. 8-)
Może by utworzyć wątek na temat sosny Banksa bo już zobaczyłam, ze mogą być problemy ze znalezieniem jej:
Do Europy sprowadzona w 1785 r.; rozprzestrzeniła się głównie w Niemczech, gdzie była używana do zalesiania wydm piaszczystych. Jest gatunkiem mało wymagającym, odpornym na mróz; może rosnąć na słabych, suchych piaskach, toteż była zalecana do zalesiania wydm i jako przedplon do wprowadzenia sosny pospolitej.
Obecnie w Polsce i Europie nie ma znaczenia gospodarczego, a występujące drzewa i drzewostany są usuwane, ponieważ produkcją i jakością drewna wyraźnie ustępuje sośnie zwyczajnej.

Już znalazłam ją na Allegro za 28 zł sadzonka, to można sobie w ogródku własną posadzić jeśli ktoś ma ogródek. :D
Ale pytanie mam o te szyszki. Kiedy je zbierać? Czy mają być dojrzałe czy np lepsze są jeszcze zielone? I czy chodzi o męskie czy o żeńskie, czy oba rodzaje są takie energetyczne?
Szyszki męskie cylindryczne, żółto-zielone, wyrastają w grupach na końcach gałązek. Szyszki żeńskie początkowo owalne, czerwonawe. Dojrzewając dorastają do 3–5(5,5) cm długości, są jasnobrązowe, charakterystycznie zakrzywione, spiczaste. Tarczki łusek są spłaszczone, pozbawione kolców lub z niewielkim, delikatnym kolcem, który odpada przeważnie zanim szyszka dojrzeje. Nasiona ciemnobrązowe, prawie czarne, długości 4–5 mm, ze skrzydełkiem długości 10–12 mm.

Dla poszukujących w lasach wklejam opis sosny Banksa.
Drzewo wysokości 12—24 m (w ojczyźnie, w dobrych warunkach) i pierśnicy 20—40 cm, zwykle jednak znacznie niższe, często nieregularne, krzewiaste. Kora cienka, czerwonobrązowa lub ciemnoszara, podzielona na nieregularne tarczki. Pędy nagie, jasnożółte; zielone, giętkie, potem czerwone lub brunatne; w ciągu roku wykształcają zwykle 2 nieregularne okółki. Pąki jajowato wydłużone, jasnobrunatne, ożywiczone, z łuskami przylegającymi.
Igły krótkie (2—4 cm), silnie pogięte i skręcone, bardzo drobno piłkowane, jasnozielone lub żółtawozielone. Trwałość igieł 2—3 lata. Na przekroju poprzecznym igła silnie spłaszczona, z aparatami szparkowymi ze wszystkich stron i dwoma przewodami żywicznymi w miękiszu asymilacyjnym. Kwiaty męskie żółte; kwiatostany żeńskie ciemno purpurowe, często po dwa na tym samym pędzie.

Obrazków sami szukajcie. :D
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 10 lip 2014, 16:58

-'' zapoznać się z opisem wyglądu, zdjęciami sosny Banksa, udać się do lasu i urwać około 30 szyszek.''

- bardzo mnie to zaciekawiło ! tylko nie wiem od której strony (lasu) zacząć ! :lol:
wejdę i zaraz znajdę ? toto rośnie wszędzie ?
w necie nie ma za wiele info.. wikipedia i fora leśniczych..
Właśnie - czy lipiec to odpowiednia pora na zbiór - przy założeniu że wejdę od właściwej strony lasu .. :)
@baba - z tą sadzonką to ciekawy pomysł !
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 10 lip 2014, 17:18

Dobrze jest taką szyszę zapalić na wieczór... potem wysiorbać co się da i poranek bardziej słoneczny.... :D



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 10 lip 2014, 17:33

@ramzes - jak to odkryłeś ? ciekawi mnie to ...
- kiedy to należy zbierać ? ... czy to bez znaczenia ?
@thotal - możesz ''jaśniej'' ? zapalić.. szyszę ..wieczór ? :)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 10 lip 2014, 17:40

To był bardzo mocny skrót myślowy na temat PANI MARYNI :D ...
Ale w dolegliwościach takiej choroby jak borelioza, być może jest to jakieś wyjście na PRZECIW... ;)



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 10 lip 2014, 19:25

ten Twój skrót myślowy był bardzo skrócony ! :)
u nas mówi się troszkę inaczej.. :P
żegnam Maryjannę bez żalu ..i wracając do tej sosenki - zrywać te szyszki teraz czy czekać do wiosny ?
Uważnie śledzę Wasze recepty dla Halla - ale -nie wiem czy słusznie-
czy psychika ma tak wielkie znaczenie przy pokonywaniu tej choroby..
Czy pokonanie tej infekcji nie polega zwyczajnie na niejako ''fizycznej eliminacji''
nieproszonych gości ?..
Ale od tej szyszy i siorbanych ranek jest chyba mglisty..bardziej, ale mogę się mylić. :P
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » czwartek 10 lip 2014, 21:01

Tothal

To był bardzo mocny skrót myślowy na temat PANI MARYNI :D ...


Po co sabotujesz nasza grupe?
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » czwartek 10 lip 2014, 23:01

A WY macie jakąś grupę?
Podzieliliście się na tych i tamtych? Czy to tylko wytwór wyobraźni mało zorientowanych egocentryzmów?


Pozdrawiam - Thotal :D
LADY, jak ja Cię lubię za tę TWOJĄ INDYWIDUALNOŚĆ :D
0 x



Ramzes3
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 94
Podziękował: 4946 razy
Otrzymał podziękowanie: 1585 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » czwartek 10 lip 2014, 23:34

Grzegorzadam jeżeli jest problem z wejściem do lasu to najlepiej wejść od właściwej strony :lol:
To był oczywiście żart. Zdaję sobie sprawę, że ta sosna jest dla Nadleśnictwa niepożądanym gościem, uważanym za chwast i jest jej coraz mniej w naszych lasach. Z drugiej strony zwierzyna leśna jak np. sarny chętniej konsumują młode pędy sosny Banksy/Banki niż pozostałych gatunków sosny. Dlatego też rozchodowałem z nasion kilka sztuk i posadziłem u siebie na działce. W myśl powiedzenia "koniec języka za przewodnika" najlepiej według mnie by było udać się do najbliższej leśniczówki i po prostu zapytać gdzie taka sosna występuje bądź popytać myśliwych.
Co do terminu zbioru to ja przeważnie zrywałem je w miesiącach czerwiec - lipiec chociaż jeżeli jest potrzeba można je zrywać praktycznie o każdej porze gdyż nawet po zerwaniu bardzo długo utrzymują energię.
Teraz czy zbierać szyszki młode czy dojrzałe, żeńskie czy męskie. Ja zbierałem zawsze szyszki dojrzałe w zasadzie bez dzielenia ich na męskie czy żeńskie. Prawdę mówiąc zdecydowana ich większość wyglądała (według fachowych opisów) na męskie.
Jako ciekawostkę dodam, że mniejsze szyszki Banksy z uwagi na swój kształt doskonale pasują do wnętrza małżowiny usznej i przy stanach zapalnych można się nimi posłużyć wspomagająco przy procesie leczenia.
Banksę poznałem dzięki mojej żonie. Jakiś czas po ślubie rozmawiałem z żoną o ziołach i tak przy okazji powiedziała mi, że u nas na skraju lasu rośnie taka ładna sosna całkowicie różniąca się od pozostałych. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem to drzewo stwierdziłem, że rzeczywiście różni się od innych sosen przede wszystkim ładniejszym igliwiem i ładniejszymi szyszkami. Stojąc przed tym drzewem poczułem dość wyraźne pobudzenie energii w ciele. Zerwałem kilkanaście szyszek no i zacząłem je badać i eksperymentować. Po zbadaniu wielkości pola jednej z szyszek wpadłem na pomysł żeby położyć ją na trzecim oku. Po upływie kilku sekund zaczęło mi dosłownie trzepać dolną szczęką, nie mogłem nad tym zapanować więc złapałem jedną dłonią za szczękę a drugą pośpiesznie zdjąłem szyszkę. Chciałem w jakiś sposób załatwić zbadanie składu chemicznego tych szyszek ale wtedy był to temat nie do przeskoczenia.
Jakiś czas później udałem się z żoną do mojego znajomego do Katowic u którego lekarz ukraiński przeprowadzał badania na OBERONIE. Tak na wszelki wypadek zabrałem jedną szyszkę ze sobą. Podczas badania u żony lekarz wykrył jakąś odmianę grzyba (nazwy nie pamiętam) groźnego dla przewodu pokarmowego. Wstawiane do czujnika w kształcie kieliszka posiadane przez lekarza leki i suplementy wykazywały kilkunastoprocentową skuteczność zwalczania tego grzyba. Tak z ciekawości wyjąłem z kieszeni wcześniej zabraną szyszkę i zapytałem lekarza czy możemy sprawdzić jej działanie w czujniku? Lekarz na moje pytanie miał co prawda jakiś dziwny wyraz twarzy ale zgodził się. Po chwili na ekranie monitora wyświetliło skuteczność działania szyszki na grzyba w liczbie 67 procent. Tym razem wyraz twarzy lekarza wskazywał na prawdziwe osłupienie. Na jego prośbę z nieukrywaną satysfakcją podarowałem mu szyszkę w prezencie. Jedynym skuteczniejszym środkiem okazał się badany jako ostatni olejek z Czarnuszki egipskiej o skuteczności w granicach 90 procent. No cóż więcej schorzeń OBERON nie wykrył i rola szyszki na tym etapie zakończyła się.
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » czwartek 10 lip 2014, 23:43

@Ramzes, zamieść te informacje również w temacie "Zielarstwo - leki z bożej aptek"
Możesz je tam skopiować, nie będziemy Cię za to "ścigać". :D ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 11 lip 2014, 01:02

@ramzes
W nadleśnictwach WSZYSTKO co nie jest sosną zwyczajną jest nie pożądanym gościem !
Mieszkam na środkowym zachodzie RP - monokultury leśne - przemysł, i take tam..
- kilometrami jakby jedno drzewo..
a jak długo po zerwaniu ta szyszka ''utrzymuje'' swoje właściwości i jak ją przechowywać żeby służyła ?
Mojej 6-latce w czasie zapalenia ucha zapodawałem wit c, syrop z cebuli i syrop sosnowy polski - po tym co tu mówisz, to się tak jakby układa w logiczną całość..
Może nie banksowa ale skuteczna na pewno !
Polski, bo glaxo-kowal-klin i inne bigfooty wszędzie dla dzieci jak na rozkaz walą aspartam i acesulfam.. !!! - czy oni to robią celowo ?!..
Kupić tych szyszek nie można chyba, trzeba odnaleźć, zasadzić u siebie..poczekać.
W sobote pogadam z kolegą leśniczym, jak dobrze pójdzie ..
Wszyscy ślęczymy przy kompach.. jak pisałeś.. może pomagać..mnóstwo zdrowotnych zastosowań !!
co za ironia - lekarstwo jest w lesie - i z lasu można z tą cholerną boreliozą wyjść..
kupiłem jakąś czarnuszkę ale egipska to ''łuna'' chyba nie jest.. :lol:
pozdrawiam
grzegorz
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 11 lip 2014, 06:33

Wszystkie potrzebne zioła rosną w zasięgu wzroku, nie wiem czy to dotyczy tylko mojego postrzegania, czy rzeczywiście naturalną aptekę mamy zaprogramowaną odgórnie? :D



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



baba
x 129

Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: baba » piątek 11 lip 2014, 07:05

Dlatego też rozchodowałem z nasion kilka sztuk i posadziłem u siebie na działce.

Ramzes, uśmiecham się ślicznie o garstkę nasion do własnej hodowli. :)
Jeśli będziesz miał, dam adres do wysłania na pw. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 11 lip 2014, 08:28

właśnie ! - tam gdzie mieszkasz - za free !
są goi, akai, soje, manuki - a my mamy miodki, sosny, jagody, zioła różne, ..
@ramzes jakby co jestem 2-gi :)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 11 lip 2014, 17:04

no i mam sosnę "banksową" i to 3 sztuki - wysokość 20-25m.. pierwsze małe fajne krzywe szyszki na wysokości gdzieś tak powyżej 15 metrów, będzie sobie rosła - bo dostępu brak.. ale kolega w przyszłym roku będzie tam robił wycinkę..może wtedy.
Mówił że jest u niego w zasięgu WEIMUTKA..
Gatunki polskie
Pinus cembra – sosna limba (limba)
Pinus mugo – sosna górska (kosodrzewina, kosówka)
Pinus x rotundata – sosna błotna (kosodrzewina błotna, kosówka błotna)
Pinus x rhaetica – sosna drzewokosa
Pinus sylvestris – sosna zwyczajna (s. pospolita)@ramzes a może by tak ''przebadać'' jakoś –

Wschodnia Kanada i USA
Pinus banksiana – sosna Banksa[1] (banka)
Pinus clausa
Pinus echinata
Pinus elliottii – sosna Elliotta
Pinus glabra
Pinus palustris – sosna długoigielna
Pinus pungens – sosna kłująca
Pinus resinosa – sosna czerwona
Pinus rigida – sosna smołowa[1]
Pinus serotina
Pinus strobus – sosna wejmutka[1] (wejmutka)
Pinus taeda – sosna taeda
Pinus virginiana – sosna wirginijska
- to tylko niektóre..
@ramzes a może by tak ''sprawdzić'' choć kilka pozostałych, żeby nie skakać po drabinach..
słowem - ciekawy temat.. :)

przy okazji wyczytałem, że OBERON to samo zło..
- cyt. - ''Ciąg dalszy ciekawostek związanych z rzekomo "diagnostycznym" urządzeniem Oberon. Okazuje się, że jeżeli "terapeuta" posługujący się Oberonem jest zawodowym lekarzem - to można go za to pozwać do sądu i wygrać!..(....)
mlodyfizyk.blox.pl/2007/07/Oberon-oszusci-przed-sad.html
- takie forum szkiełka, rozumu i wyższości alopatii nad naturą i zdrowiem..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » piątek 11 lip 2014, 19:04

@Ramzes chwilowo znikł, ale moze wydzielmy posty o tej sośnie i utwórzmy z nich nowy temat?
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 11 lip 2014, 21:25

Jestem za, a nawet przeciw! (Nowym tematem).
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » piątek 11 lip 2014, 22:19

Tak więc mamy niezależny wątek dotyczący właściwości "chwastu dla leśników", jakim jest sosna Banksa. :D
Pozostawiłem posty tzw. techniczne, czyli nawiązujące do wydzielenia itp. by utrzymać historię powstania tego tematu.
Jeśli ktoś uważa, że jego wpis powinien jednak znaleźć się w temacie o boreliozie >>, to proszę o wskazanie takiego i natychmiast go przeniesiemy. :D
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Ramzes3
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 94
Podziękował: 4946 razy
Otrzymał podziękowanie: 1585 razy

Borelioza - co robić?

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » piątek 11 lip 2014, 22:26

Ja też jestem za a nawet przeciw. Właśnie przed chwilą doczłapałem się do komputera prawie po całym dniu pracy w ogródku.
Jeżeli chodzi o badanie tych szyszek to sosnę zwyczajną i Wejmutkę sprawdzałem kiedyś pod względem energetycznym ale były znacznie słabsze od Banksy. Nie oznacza to jednak, że te drzewa są nie przydatne pod względem zdrowotnym. Np. z młodych pąków sosny zwyczajnej od dawien dawna robiono skuteczny syrop na kaszel i oskrzela. W sumie każde z tych drzew może się różnić nie tylko energetycznie ale również pod względem zawartości minerałów jeżeli nie w szyszce to w pąkach czy nawet żywicy lub soku. Możliwości jest naprawdę sporo tylko, że badania na konkretnym sprzęcie i do tego ich ilość to nie tylko czasochłonność ale i wysokie koszty, które przerastają możliwości jednego człowieka. Odbiegam trochę od tematu głównego ale przy okazji dodam, że praktycznie wszystko co rośnie na naszych działkach ma mniejsze lub większe właściwości lecznicze ale zdarza się, że i trujące też. Chwast jest chwastem ale do czasu aż odkryjemy jego pożyteczne właściwości lecznicze. Wtedy zmieniamy punkt widzenia i zaczynamy awansować go określając mianem zioło :D Co do samego Oberona to na przykładzie własnym i kilku moich znajomych mam o tym sprzęcie jak najlepsze zdanie. Największymi przeciwnikami tego sprzętu z tego co mi wiadomo są właśnie lekarze.
W najbliższym czasie wybieram się w poszukiwaniu leśnego skarbu tzn. szyszek Banksy. Nie ukrywam, że chodzi mi po głowie specyfik na boreliozę i tak sobie gdybam, że modyfikując dotychczasowy na grypę jelitową (w sumie równie skuteczny na zwykłą grypę) to może być właśnie to.
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 12 lip 2014, 04:11

Od wielu lat zbieram w okresie 7 - 10 maja kwiat sosny, najlepszy termin to - 8 maja.
Bez względu na pogodowe zawieruchy ten czas jest najbardziej odpowiedni.
Bardzo zaciekawiła mnie informacja Ramzes3 na temat "sosny Banksa" i jej szyszek, a może kwiatu?....



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 12 lip 2014, 13:23

8 maja.. a tu zaraz rocznica potyczki po Grunwaldem.. ;)
będę poszukiwał tych szyszek..
@ramzes - lek na boreliozę - ciekawe.. czasami odkrycia rodzą sie z przypadków - cała historia - dużo przykładów..
właściwe same przypadki - przy okazji badania czegoś innego..
@thotal - dlaczego między 7 a 10 maja ?
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 12 lip 2014, 13:53

pamiętam z dzieciństwa, że sosna LIMBA ma coś trującego - nie pamiętam czy szyszki czy igliwie..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 12 lip 2014, 14:45

Od wielu lat zbieram kwiat sosny i ZAWSZE kwitnie ona w tym terminie, bez względu na przyspieszenie, czy opóźnienie wegetacji innych roślin - sosna tak ma :D
Po 10 maja kwiatostan jest już zbyt suchy by dało się z niego wycisnąć osocze. Czasami byłem zmuszony do robienia syropu z młodych pędów, ale to już nie to samo. :(



Pozdrawiam - Thotal :)
Ps. mam prośbę do Ramzesa3, by zbadał aurę kwiatu sosny i dał znać o rezultatach.
Ostatnio zmieniony sobota 12 lip 2014, 14:47 przez Thotal, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 696
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Sosna Banksa

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 12 lip 2014, 14:47

cenna uwaga - wpisuje w kalendarz ! - 6 maja 2015 .. 8-)
do tego czasu zrobię metryki wszystkim BANKSOM w promieniu 20 km.. :D
a tak nawiasem ciekawe, że pogoda ''ich'' nie rusza...po prostu 7 maja i jazda - rozmnażamy się...
taka zagadka a może klucz do zagadki ..
mówimy o zwyczajnej ? ciekawe jak banksowa ..?
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

ODPOWIEDZ