Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Nafta - petroleum

beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » czwartek 13 cze 2024, 17:11

2.6. 2024

Rak prostaty

Już do Was pisałam – ojciec mojej koleżanki miał raka prostaty (patrz niżej)

W końcu lekarze nic mu nie dali.

Nie mógł... Po prostu katastrofa

Użyłam ostropestu plamistego + czarnuszki, po 12 dniach, kiedy zaczęło działać i mógł znowu iść na całość, dodałam Todikamp + Zeolitmed

Po trzech miesiącach zrobiono mu rezonans magnetyczny – zapalił się tylko jeden guzek i lekarze nie mogli się zgodzić, czy to pozostałość po raku, więc usunęli mu jajowód z genitaliów

Poszedł więc do swojej lekarki – powiedziała mu, że..."czasami organizm pomaga sobie, ale musimy coś zrobić z guzkiem".

Niestety, zrozumiał, że ciało NAPRAWDĘ SAMO SOBIE POMOGŁO i nie przyszło mu do głowy, że Todikamp oczyścił organizm i dopiero wtedy organizm mógł się bronić.

I wysłała go do onkologa w Motolu.

Przestał brać Todikampa i wszystko inne, a k... w Mostolu podawał mu tabletki jak koło od wozu i jeszcze 4 razy dziennie.

Mój ojciec powiedział mi, że po prostu weźmie pigułki. Powiedziałem mu, że to jego wybór i jego decyzja i że poczekamy

Zaczął go brać i po roku ma raka na całym żołądku...... I prawie już nie chodzi. Zdrowy facet, który, gdyby Todikamp nadal go brał, nawet węzeł 1x1 mm szybko by się zgubił.....

J.L.

_________________________________________________________________________________________

27.4.2023

Wysokie ciśnienie krwi, grzybica na dużym palcu u nogi, narośla na skórze, wirusy i infekcje bakteryjne

Witam Panie Liška,

Chciałabym kupić jedno opakowanie Todikamp i napisać jak stosowanie tego produktu wpływa na moje zdrowie :-)

Zacznę od zdecydowanego kontynuowania leczenia. Zdecydowanie czuję się lepiej, moje zdrowie nie podlega żadnej infekcji wirusowej czy bakteryjnej, która mogłaby obciążać moje otoczenie i wyleczyłam długotrwałą grzybicę paznokcia na palcu. Również narośla na skórze znikają w dużym stopniu. Moje ciśnienie krwi wynosi 130/90, podczas gdy ja miałem 160/120 pomimo przyjmowania leków.

Józef

_______________________________________________________________________________________________________________

15.2. 2023

Borelioza

Witam, chciałabym Wam napisać moje spostrzeżenia na temat wpływu nafty destylowanej na moje zdrowie, a zwłaszcza na wpływ na boreliozę.

Mam 54 lata i w 2015 roku zachorowałem na boreliozę od kleszcza. Miałem czerwoną plamkę na obwodzie ciała z tyłu nogi poniżej kolana około 5 cm po usunięciu kleszcza. Nie zwracałem na to uwagi, a także dlatego, że grałem w piłkę nożną i byłem w bardzo dobrej formie fizycznej. Podczas badania lekarskiego w 2016 roku zdiagnozowano u mnie boreliozę i przez dwa miesiące leczyłam się antybiotykiem Doxyhexal. Choroba ustąpiła, ale była wielokrotnie diagnozowana i stale leczona antybiotykami po corocznych kontrolach. Stopniowo przechodził w stadium przewlekłe, a ból w dużych stawach był bardzo bolesny. Zwłaszcza stawy barków. Do tego dochodziła głowa, głowa i ogólne przygnębienie całego organizmu. Stosowałam również alternatywny zabieg o nazwie "Krople Nadziei", alkoholowy ekstrakt z ziół i ziemi okrzemkowej. Nie było poprawy, więc przeszukałem internet i znalazłem artykuł o nafcie i jej możliwościach.

Kupiłem od Was pierwsze opakowanie, brałem je tylko przez dwa dni i szczerze martwiłem się, czy można z niego skorzystać. Zrobiło mi się niedobrze po zażyciu zaledwie 5 kropli tego leku i poddałem się. W styczniu tego roku wróciłam do tego, bo objawy boreliozy były, powiedzmy, straszne, a nie chciałam antybiotyków, które nie pomagały nawet po 6 zbiorach stosowania.

Krople biorę od początku stycznia 2023 roku w 5 kroplach rano, a następnie 5 kropli wieczorem, a w ciągu około 15 dni nie tylko poczułem ulgę, ale także spożywanie nafty przestało być nieprzyjemne.

Dzisiaj rano biorę małą łyżeczkę, a wieczorem naftę i moje zdrowie poprawiło się o 100 procent. Będę go nadal brać, a ponieważ chodzę na coroczne badania profilaktyczne u lekarza. więc będę Was informował o stanie rzeczy. Jeśli chcesz poznać jakieś szczegóły lub wyniki badań, postaram się uzyskać od lekarza.


Józef G.



_________________________________________________________________________________________________

1.12. 2022

Todikamp i zaćma - ogólne oczyszczenie organizmu (w tym przypadku dla oczu polecam stosowanie Todikamp zrobionego w domu z oczyszczonej klasycznej nafty z orzechem włoskim) jest łagodniejszy i nie pali tak bardzo jak Todikamp z Lenefr. Próbowałem oryginalnego Todikampa i osobiście wykonałem i nikt nigdy nie skrzywdził nikomu oczu - wręcz przeciwnie :-) Osobiście po 14 dniach stosowania w oku i ćwiczeniach oczu udało mi się odłożyć okulary do czytania (1,5 dioptrii). Czytam nawet najdrobniejsze literki na opakowaniu w sklepie. Ale po 3 miesiącach wpatrywania się w komputer mięśnie oczu znów zesztywniały i 1,5 dioptrii wróciło :-) Ale oczywiście każdy może mieć to inaczej.

Cześć Miloš,

Doceniam i jestem wdzięczny, że Cię poznałem i że dostarczyłeś mi informacji o Todikamp.

Rok temu postanowiłam oczyścić swoje ciało i rozpoczęłam aplikację od Todikamp - oryginału wewnętrznie i Todikampa wykonanego według przepisu na wcieranie i okłady zgodnie z procedurą. Brałem Todikamp przez 2 miesiące, potem 10-dniowa przerwa, a potem kolejne 2 miesiące. Mimo, że skończyłam oczyszczanie, nadal codziennie biorę łyżeczkę Todikamp jako profilaktykę przed niepożądanymi dla naszego organizmu organizmami, takimi jak pasożyty, grzyby i grzyby. Od tamtej pory jestem pełen energii i straciłem problemy ze stawami, trawieniem i ogólnym zmęczeniem organizmu.

Od dwóch lat zdiagnozowano u mnie zaćmę (ale wcześniej miałam objawy), której nie byłam w stanie wyleczyć nawet podczas tego leczenia, choć według lekarza ustąpiła. Spędziłem dużo czasu, próbując znaleźć sposób na pozbycie się zarówno zaćmy, jak i "pajęczyn", które widziałem, patrząc na niebo lub inne jasne tła. Te pajęczyny tak bardzo zamazywały mi wzrok, że widziałem dwa razy. Ponieważ nie chciałem mieć operacji wymiany soczewek, próbowałem innych opcji leczenia oczu, takich jak kapanie DMSO, wysyłanie intencji do zdrowych oczu itp., ale nic nie pomagało.

W sierpniu tego roku, po naszym spotkaniu, kiedy rozmawialiśmy o możliwości aplikacji Todikamp na oczy, postanowiłem spróbować wlać kroplę Todikamp do oka. Użyłem roztworu zrobionego przez Ciebie z oczyszczonej nafty, ponieważ oryginał dość brzydko pachnie i instrukcja mówi, aby nie dostać się do oka.

Zaczęłam ostrożnie kapać najpierw w jedno oko i kiedy zaczęłam odczuwać ulgę, w drugie oko po kropli wieczorem, a potem rano. Rezultat jest niesamowity. Zaczęłam kapać pierwszego września, a 25 września poszłam do okulisty na kontrolę, który powiedział mi, że nie mam zaćmy ani jaskry!! To mnie ucieszyło, ale wciąż widziałem pajęczyny i rozmazane litery. Kontynuowałem aplikację przez 2 miesiące i pajęczyny powoli znikają, zrobiłem sobie 10-dniową przerwę i teraz kontynuuję z kroplówką w oczach. Mogę powiedzieć, że widzę lepiej, a w połączeniu z ćwiczeniami mięśni oczu chcę uzyskać zdrowe oczy, w których mogę czytać bez okularów.



3 08.08.2022

Todikamp i rany cięte

Przez nieostrożną manipulację odciąłem paznokciem kawałek palca z boku kciuka. Krwawienie było tak silne, że nie dało się go odpowiednio zatamować. Początkowo kapałem smoczą krwią na ranę, aby zatrzymać krwawienie i srebro koloidalne jako środek dezynfekujący. Potem przypomniałem sobie doświadczenie jednej z klientek, która twierdzi, że leczy za pomocą Todikamp wszelkie urazy skóry, nawet głębokie lub większe ubytki. Podobno wcale nie zamoknie, a rana goi się szybciej. Z odrobiną szacunku zacząłem wylewać Todikamp na moje otwarte cięcie i czekałem, co się stanie. Intuicja podpowiadała mi, że skoro Todikamp został zabrany również wewnętrznie, to co złego może zrobić w otwartej ranie.

Ku mojemu zdumieniu zacząłem zauważać, że zraniony kciuk zaczął się goić "jakby na moich oczach". 3-5 razy dziennie lekko podlewałem otwartą ranę. Dzięki nafcie Todikamp pięknie osuszył i zdezynfekował ranę, dzięki czemu nie było sączenia. Orzech włoski i jego właściwości przeciwzapalne z pewnością przyczyniły się również do przyspieszenia procesu gojenia. Ku zdumieniu moich znajomych po 14 dniach prawie nie widać żadnych wad, kciuk wydaje się odrastać samoistnie bez sączenia i bólu, z boku brakuje jeszcze tylko kawałka paznokcia, ale też pięknie rośnie. Nawet kolor uszkodzonej części kciuka jest pięknie jasny, jakby nigdy nie było żadnego urazu. Po tym doświadczeniu będę regularnie używać Todikamp na wszelkie urazy skóry. Chociaż, oczywiście, chciałbym, żeby nie było więcej kontuzji ????

Po raz kolejny potwierdziło się mi, że Todikamp to prawdziwy dar niebios, a połączenie oczyszczonej nafty z naparem z mlecznego dojrzałego orzecha włoskiego to takie "małe-wielkie cudo"

Teraz całkowicie rozumiem, dlaczego w czasie wojny lekarze polewali Todikampa wodą i aplikowali ją bezpośrednio na skaleczenia, rany postrzałowe lub rany po operacjach. Rana naprawdę goi się prawie na naszych oczach...

Autor strony internetowej

Miloš Liška

__________________________________________________________________________________________________

Czerwiec 2022 r.

Mam pytanie, czy mogę brać DMSO w tym samym czasie co Todicamp, który teraz biorę 15 kropli dwa razy dziennie /na hemoroidy/, zacząłem od 5 kropli i zwiększyłem o jedną

kropla dziennie do 15 kropli. Wezmę je przez kolejne 2 tygodnie, a następnie ponownie je zmniejszę. Czy mogę brać DMSO w tym samym czasie, czy powinienem poczekać, aż skończę Todicamp?

Todicamp zadziałał, hemoroidy stopniowo się cofają, a ból ustępuje. Czy powinnam zrobić sobie przerwę z Todicampem i powtórzyć comiesięczną kurację jeszcze raz?

Instrukcje zaczerpnąłem z doświadczenia Twojej strony internetowej.

Dziękuję. Z poważaniem, O. R.





Listopad 2021 r.

Witam, wypróbowałem Todicamp i jest doskonały, bardzo mi pomógł z przewlekłym nieżytem nosa i kaszlem. Chyba postaram się to zrobić.

Ale chcę zapytać, co zalecasz zrobić ze szczepieniami, jeśli zrobią to obowiązkowe, w przeciwnym razie dostałem Groprinozynę. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Jiří CH.

_________________________________________________________________________________

Październik 2021 r.

Ok, bardzo dziękuję za wszystkie rady, naprawdę to doceniam. Tiež by bolo viac ľudí, ako ste vy a Váš obchodík;)

Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami z używania Todicamp z 17-miesięcznym dzieckiem. Dałam mu 5 kropli chrupki 3 razy dziennie i w ciągu 24 godzin temperatura się skończyła, a kaszel poprawił się o 50%, a ja miałam małe uczucie, że jest już na jego brzuchu. Nie pomagały ani syropy, ani inhalacje. Po 3 dniach przyjmowania leku Todicamp kaszel całkowicie ustąpił.

Dziękuję raz bardzo miło za wszystko.

Z poważaniem, K.

__________________________________________________________________________________________________

Sierpień 2021 r.

Chciałbym podzielić się z Panem, panie Liška, moimi doświadczeniami z używaniem Todicampu do ostrogi piętowej. Z tym problemem borykam się od bardzo dawna, przeszedłem nawet kilka radioterapii. Nic nie pomagało.

Następnie, za Twoją rekomendacją, kupiłem Todikamp i dokładnie postępowałem zgodnie z instrukcją.

Zwilżyłem złożoną gazę około cztery razy, wielkości małej dłoni, około 1 łyżeczką i nałożyłem na obolałą piętę. Położył papier do pieczenia na gazie i założył grubą wełnianą skarpetę. Aby zapach nie był tak duży, a żona nie przeklinała, włożyłem stopkę w plastik i uszczelniłem gumką. Mimo to było to trochę odczuwalne. Okłady robiłem zawsze w nocy. Nie pamiętam dokładnie, ale po 4 czy 5 dniach nie odczuwałem bólu, a ostroga zniknęła. Wydaje mi się, że nafta naprawdę go rozpuściła, tak jak powiedziałeś. To prawie niewiarygodne, jak zwykła nafta z ziołami może działać. Powinni nauczyć ich, jak korzystać z usług lekarza, a nie od razu dla całej chemii i promieniowania.

Jeszcze raz dziękuję, wysłałem już do Ciebie kolejnego przyjaciela z ostrogą piętową.

Ivan

__________________________________________________________________________________________________

maja 2021 r.

Witam, panie Liška, czy mógłby pan przysłać nam jeszcze dwie paczki dla mojej mamy.

Jestem bardzo zaskoczony działaniem todikampa. Miałem bardzo duszący kaszel i uczucie ciężkości w płucach, takie ściśnięcie, że paliły mnie płuca i po trzech użyciach kaszel nie jest już tak silny i mogę spać w nocy, a moje płuca nie pieką. Ta sama córka nadal jest w kupie, zmęczenie, ucisk w klatce piersiowej i po dwóch dniach znika. Czują się świetnie. Energia powróciła, a oni zapytali: "Co to jest?" Mówię, no cóż, cud!☺️Bardzo dziękujemy za przysłanie do nas tego produktu. Błogosławionego dnia dla was wszystkich!!!!!


A.V.

__________________________________________________________________________________________________

Kwiecień 2021 r.

Witam, moje doświadczenia z używaniem Todicamp:

Biorę Todicamp od 2 miesięcy z przerwą 1 tygodnia zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie i jestem bardzo zadowolona z efektów.

Stopniowo stan zapalny, który miałem w całym ciele, ustępował i powodował problemy i bóle, często przewlekłe - bóle głowy, zapalenie dziąseł, pęcherza i stóp, gdzie nie mogłem nawet chodzić. Później dowiedziałem się, że ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa prawie ustąpił, prawdopodobnie z powodu otarć. W tym samym czasie moja 81-letnia mama stosowała Todicamp, a ból od kręgosłupa do nóg stopniowo się zmniejszał, przebieg cukrzycy poprawił się i mówi mi, że lepiej też śpi.

Miroslav 55 lat.

_________________________________________________________________________________________________

Kwiecień 2021 r.

Witam, mam 58 lat, ważę 84 kg i pierwotnie chciałem tylko wspomóc swoją odporność i trochę oczyścić przestrzeń międzykomórkową ze względów profilaktycznych. Uważam jednak, że Todikamp jest świetny – cierpiałem na podagrę i wciąż obolały, opuchnięty i zaczerwieniony staw w dużym palcu lewej stopy.

Teraz, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, staw jest całkowicie bezbolesny, obrzęk zniknął całkowicie i jest tylko lekko zaczerwieniony...

Zmieszczę się we wszystkich butach :-) Tak świetnie, świetnie.

_________________________________________________________________________________________________

Kwiecień 2021 r.

Todicamp doskonale radzi sobie z pleśnią!! Użyłam maleńkiej buteleczki zrobionej w domu przez pana Liškę i buteleczki oryginału i po 20 latach nieudanego leczenia grzybicy na paznokciach u nóg i rąk moje żółte i pomarszczone paznokcie w końcu odrastają i zaczynają rosnąć normalne, nieuszkodzone różowe. Mam już tylko około 1/3 zepsutych paznokci na końcach. Lekarze próbowali na mnie różnych rzeczy. Lekarze nie mogą leczyć grzybów.

A.K.

__________________________________________________________________________________________________

Kwiecień 2021 r.

Witam!!!!

Dziękuję bardzo!!! Cieszę się, że będę miał naftę i proszę też o ulotkę, jak jej używać.

Jesteś złotem i powiem mojemu przyjacielowi, żeby koniecznie napisał świadectwo. Po zażyciu nafty została prześwietlona i oczyszczona z komórek rakowych!!!!!!

Po prostu cud. Błogosławiony dzień!!

Andrea V. ☺️

__________________________________________________________________________________________________



Kwiecień 2021 r.

List od Andreja Todiki, który przysłał mu mój klient z Czech.

Cześć Miloš,

Dzisiaj otrzymałem bardzo piękny list z waszego kraju:

Szanowny Panie Andrei, proszę przeprosić za opóźnienie, ale pozwólcie, że bardzo podziękuję za Apramar... Nie wiem, czy mnie pamiętasz, ale odwiedziłam cię z moim chłopakiem w lutym zeszłego roku. Byłem w Kiszyniowie w sprawie mojej matki - rak trzustki z przerzutami do wątroby. Lekarz dawał jej wówczas około 5 miesięcy życia. Teraz, po 16 miesiącach, moja mama jest w dobrej formie i wiedzie szczęśliwe życie.... Jeszcze raz bardzo dziękuję !!! Mimo to zamierzam ponownie kupić jej kolejną dawkę tego niesamowitego leku. Lecę nim w maju/czerwcu, więc daj mi znać, jeśli mogę wpaść. A co z Covidem w Kiszyniowie? Chętnie też spotkam się z lekarzem. Daj mi znać, w które dni tygodnia będziesz w swoim biurze, zanim sprawdzę bilety.

Szczerze

George.

(Matka Jiříego poddała się leczeniu ciał energetycznych (uzdrowicielka Lenka, kryształowe łóżko + witamina b17 Apramar, na którą syn osobiście przywiózł ją do Kiszyniowa na spotkanie z Andrejem Todiką)

__________________________________________________________________________________________________________

Kwiecień 2021 r.

Witam, środek Todicamp jest idealny, ja też go biorę (choroba autoimmunologiczna), zaraz po przyjęciu pierwszej dawki ciśnienie w gardle ustąpiło (30 lat problemów z tarczycą - obniżona funkcja), po latach mogę swobodnie oddychać i przełykać, czuję, że moja głowa ogólnie się prostuje, mój mąż też go bierze, niestety musi przejść operację...., Naprawdę proszę o przesłanie 3 szt., Gdyby to było możliwe, wziąłbym ich 6.

Chciałbym bardzo podziękować,

Z poważaniem,
Helena Š.

__________________________________________________________________________________________________________

Sierpień 2020 r.



Dzień dobry, panie Liška,



Chciałbym skorzystać z okazji, aby podzielić się moimi doświadczeniami z korzystania z Todicamp, a zwłaszcza z rezultatem tej alternatywnej trasy:



Maj 2019 - zdiagnozowano u mnie nowotwór lewej nerki z zakrzepem nowotworowym w żyle nerkowej i ryzykiem ataku na żyłę główną górną, zacząłem stosować ekstrakt z konopi indyjskich (Łzy Feniksa wykonane z własnej marihuany z modeli medycznych, bez użycia bustera, tylko na podporze mineralnym w czystym kokosie, ekstrakcie modyfikowanym przez dekarboksylację)



Lipiec 2019 - tomografia komputerowa tułowia, z wyjątkiem nerki, stwierdzona na prawym płucu, nieokreślona



Sierpień 2019 - Zakończenie stosowania ekstraktu z konopi indyjskich,



23.8. 2019 operacja, usunięcie nerki, w tym resekcja żyły nerkowej (najwyraźniej w wyniku zażywania konopi indyjskich, znaczna oporność na leki przeciwbólowe po operacji



Wrzesień 2019 - konsultacja onkologiczna, propozycja udziału w badaniu klinicznym - odmówiłem



Styczeń 2020 - tomografia komputerowa, opisana złośliwa formacja na prawym płucu, odroczenie wizyty onkologicznej po uzgodnieniu, rozpoczęcie stosowania Todicamp, stopniowo dawkować 3 razy dziennie 25 kropli, jednocześnie pasta z ostropestu plamistego + ziemia okrzemkowa zgodnie z zaleceniami

- ok. 14 dni po rozpoczęciu stosowania Todicampu, wystąpienie wysokiej temperatury, gorączka 40,5°C, intensywne pocenie się, na przemian z dreszczami i gorączką, ok. 4 dni, uczucie wyczerpania, zmęczenia, gorączka nieobniżona przez leki lub okłady (konsultacja z panem Lišką)

- po ustąpieniu gorączki uczucie uporczywego zmęczenia, duża potrzeba snu, brak problemów trawiennych, brak biegunek, wydzielanie śluzu w drogach oddechowych, w tym w zatokach głównych i przynosowych

- Todicamp przyjmowany przez 2 miesiące, tydzień przerwy, kolejne 2 miesiące, cały czas uczucie zwiększonego zmęczenia, ale bez innych trudności, apetyt dobry, niewielki wzrost masy ciała, uczucie regeneracji

- około 14 dni po zakończeniu kuracji pogorszenie stanu, temperatura, RTG prawego płuca stwierdzono ciężkie zapalenie płuc, ale wyraźne słuchanie, saturację 97%, wysoki wynik CRP, brak koronawirusa, podane antybiotyki



Lipiec 2020 r. - kontrolna tomografia komputerowa tułowia, ponownie opisano nowotwór złośliwy w prawym płucu, konsultacja na oddziale onkologii Szpitala Uniwersyteckiego HK, skierowany na badanie czynnościowe płuc - określenie umiarkowanej POChP, gabinet lekarski - wysłany do bronchoskopii w celu ustalenia, czy jest to przerzut guza nerki, czy pierwotnego guza płuca



Sierpień 2020 - bronchoskopia - brak złośliwości, odsysanie "białawej masy", cytologia, histologia, bakteriologia, grzyby, grzyby - wszystkienegatywne



Na październik 2020 r. zaplanowano kontrolną tomografię komputerową z oceną przez gabinet lekarski



Wniosek: brak chemii, zaleca się skontaktowanie się z lokalnym lekarzem pulmonologiem w celu ustabilizowania POChP.



Brak mi słów na obecną informację, że Todicamp jest zakazany i został wpisany na czarną listę wraz z konopiami indyjskimi w naszym Absurdistanie i byłbym bardzo ciekawy, skąd wzięła się inicjatywa kogoś, kto "zdobył" argumenty za jego zakazem.



Dziękuję za gotowość do odpowiedzi na moje zapytania telefoniczne w każdej chwili, za zalecenia i informacje, które dały mi spokój i pewność co do stosowania nieznanej mi do tej pory substancji. Dzięki informacjom od Was i sposobowi, w jaki te informacje zostały przedstawione, naprawdę uwierzyłem w tę alternatywną drogę i bardzo się cieszę, że wynik przyszedł - nie tylko dla mnie, ale także jako zachęta dla innych.



Chętnie odpowiem na wszelkie dodatkowe pytania.



Życząc Ci zdrowia i zachowania zdrowego rozsądku,

Mirek K.



______________________________________________________________________________________________________________



28.10. 2020



Dzień dobry, panie Miloš.

Chciałem jeszcze raz podziękować. Mój mąż i ja doświadczyliśmy niewiarygodnych rzeczy.. ból w stawach prawie się stabilizuje, boję się powiedzieć o sobie, jutro jadę na tomografię komputerową z Pragi.. Modlę się, żeby nie odkrył żadnego guza w swoim ciele,... Więc następnym razem napiszę o sobie.

Chciałabym odwiedzić Was jeszcze raz razem z moją córką i przyjaciółką... Czy to zadziała?..

I.


(po jednej terapii na łóżku kryształowym w Hradcu Králové)





3.11. 2020



Dzień dobry, panie Miloš.


Mam już wyniki tomografii komputerowej z Pragi.
Są negatywni , nie znaleźli tam nic podejrzanego ! Wciąż nie mogę w to uwierzyć.



Nadal są leczeni przez Todikampa. DZIĘKUJĘ BARDZO!
Twój mąż przeczytał w Twoim sklepie o urządzeniu, które niszczy wirusy i bakterie... Nie mógłbyś powiedzieć mu jego nazwy?... Czy masz to?



Dziękuję. I.



(Pani Solsol przeszła 1x terapię na łóżku kryształowym i praktykuje terapię Todikamp od około 3 tygodni



_______________________________________________________________________________________________________________________________________



16.7.2020, Praga

Cześć Pet'o,

Mam ci do przekazania wspaniałą wiadomość. Dzisiaj poszłam do mojego ginekologa na kontrolę i torbiel całkowicie zniknęła!

Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję za podarowanie mi Todikampa. Pierwotnie miał rozmiar 4 cm, zacząłem brać Todikamp i po dwóch miesiącach skurczył się do 2 cm. Lekarz chciał mnie zoperować, ale ja nie chciałem. Brałam Todikampa zgodnie z zaleceniami, łącznie z wkładaniem tamponów przez następne dwa miesiące, a dziś nic nie znalazł na wizycie kontrolnej. Nawet nie zapytał, jak to możliwe, że torbiel zniknęła...
W każdym razie jestem podekscytowany. Dziękuję bardzo:

A.V

______________________________________________________________________________________________________________

Dobry wieczór Pani Petra.

Możesz skorzystać z tego artykułu, masz na to moją zgodę (zgodnie z obowiązującymi przepisami):-)

Witajcie, drodzy czytelnicy. Chciałabym podzielić się z Wami jednym z moich bardzo pozytywnych doświadczeń. Miałem przewlekły problem zdrowotny, a ponieważ medycyna konwencjonalna nie jest w stanie sensownie rozwiązać tego obszaru, co było również moim przypadkiem, postanowiłem poszukać pomocy u bardzo doświadczonego i polecanego konsultanta ds. detoksykacji medycyny holistycznej w Centrum C.I.C. w Pradze (patrz medycyna detoksykacji). Podczas pierwszej wizyty wykryto między innymi dużą liczbę pasożytów i skrajnie zatkane jelito grube poprzez badanie obciążenia toksycznego w moim organizmie. Równolegle z ziołowym i informacyjnym leczeniem mojego problemu poradzono mi, abym pozbył się pasożytów poprzez podanie produktu pochodzenia naturalnego - Wurm Ex, który również skutecznie usuwa toksyczne substancje z jelita grubego. W domu dowiedziałam się, że jednym ze składników aktywnych tego preparatu jest ekstrakt z pączków orzecha królewskiego.

Ponieważ nie lubię kupować towarów w aptekach, kupiłem inny produkt na podstawie tej i innych szczegółowych informacji. Był to NAFTA APTECZNA TODICAMP i ZEOLIT jako sorbent (nawet zwłoki trzeba jak najszybciej usunąć z organizmu :-)). Zacząłem używać wszystkiego zgodnie z instrukcją. Po około 6 tygodniach przyszedłem na pomiar kontrolny. Po pomiarze konsultant powiedział mi dość zdziwiony, że nie mam już żadnych pasożytów w organizmie w mierzalnej ilości urządzenia i moja okrężnica jest całkowicie znośna:-) Oczywiście zapytała mnie też, czego używałam do "odrobaczania" i "otwierania jelita grubego" :-) Cóż, odpowiedź jest już znana każdemu, kto do tej pory czytał te wiersze... Podsumowując, gorąco polecam wypróbowanie OBU PRODUKTÓW!

Zdrowie i dziękuję
0 x



beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » czwartek 13 cze 2024, 17:29

MIĘŚNIAK MACICY, NIEPŁODNOŚĆ I HISTORIE O DZIĄSŁACH

Witaj, Andrej! Chcę jak najszybciej podzielić się z Wami wynikami. Moja córka urodziła się w listopadzie. Pod wieloma względami fakt, że zaszłam w ciążę i wzmocniłam swoją odporność, przypisuję Todikampowi. Dziękuję!!!

O Todikamp usłyszałam od pani, która miała takie same problemy jak ja - a mianowicie wiek, chęć poczęcia dziecka, mięśniak macicy. Kiedy dowiedziałem się, że osoba, o której mowa, używała Todikamp, najpierw przestudiowałem różne reakcje i historię powstania Todikampa. Wszystko to wywarło na mnie silne wrażenie, a także zainspirowało. Potem kupiłem Todikampa od twojego przedstawiciela w Petersburgu.
Moja diagnoza na początku leczenia brzmiała: mnogie mięśniaki macicy. Węzły te rozmieszczone były na różne sposoby, największy z nich mierzył 58x47 mm. Pozostałe były mniejsze...
Pierwszy zabieg przeszłam jesienią. Brałem Todikamp wewnętrznie, przez 1,5 miesiąca. Zaczęłam od 5 kropli i co tydzień dodawałam 5 kropli. Do tego codziennie nakładałam okłady na okolice macicy... Powiedziano mi, żebym zrobił również płukanie wewnętrzne. Próbowałem kilka razy, ale szczerze mówiąc, bałem się kontynuować, ponieważ czułem dyskomfort (i pachniałem naftą). Drugą kurację zaczęłam w lutym, a kolejną planowałam na lato, ale musiałam przerwać na początku marca, byłam w ciąży!! Rozumieć? Cel został osiągnięty!!

Zgodnie z wynikami USG największy mięśniak skurczył się do rozmiaru 34x27mm, na co lekarz powiedział mi również, że mięśniak zaczął się wapnieć, więc nie będzie dalej rósł. Inne mięśniaki również się skurczyły. Nie zniknęły całkowicie, ale ciąża przebiegła pomyślnie!!

Andrej, ogromne podziękowania za kontynuowanie dzieła twojego ojca!
Możesz też zamieścić historię o moich dziąsłach. Znajduje się w naszej korespondencji poniżej. To również jest prawdziwy fakt, czysty, że tak powiem, eksperyment bez dalszych wysiłków. )))

Kiedy w pracy używałem nafty na łyżkę, ludzie gapili się na mnie ze zdumieniem, niektórzy chichotali... I nadal go używałem, dzień po dniu. Teraz się nie śmieją!)))
Dzisiaj mój ginekolog opowiada o tym wszystkim kobietom, które są w takiej samej sytuacji jak ja kiedyś.

Wierzę, że najważniejsze to wierzyć! Na przykład gryź korę drzew tylko wtedy, gdy to pomoże!

Powodzenia, Andrzeju!


P.S. Opowieść o dziąsłach.

Dwa lata temu poszłam do dentysty. Oprócz leczenia stomatologicznego zrobili zdjęcie jednego odcinka dziąsła, który był regularnie w stanie zapalnym. Dentysta powiedział mi, że "kość się cofa", to znaczy, że się rozpada. Wysłała mnie do periodontologa... Jednak ona też nie znalazła przyczyny problemu, więc wyszedłem. Kiedy dziąsło uległo zapaleniu, nasmarowałem je Todikampem i stan zapalny zniknął. Kilka tygodni temu poszłam do dentysty (tego samego). Powiedziała, że z moimi zębami wszystko jest w porządku. Sprzeciwiłem się, że czasami dziąsła ulegają zapaleniu. Dlatego przystąpiliśmy do ponownego prześwietlenia dziąsła, aby dowiedzieć się, jak rozwija się jego stan. Porównanie zdjęć rentgenowskich (w postaci obrazu, histogramu, gdzie każda tkanka ma swój własny kolor) ... A lekarz otworzył jej szeroko oczy i powiedział, że kość jest odnawiana!! I że spodziewała się odwrotnego rezultatu!)))))) Myślę, że Todikamp jest odpowiedzialny za zaradzenie tej sytuacji!!
Taki odnoszę sukcesy!


Jelena, Sankt Petersburg
, 13 lutego 2017 r.



RAK TRZUSTKI

Witam. Nazywam się Nikolaj, pochodzę z Łotwy i mam 42 lata. Od dwóch lat studiuję medycynę. W Internecie zobaczyłem wykład B. V. Gorodisky o programie przeciwpasożytniczym i dowiedziałem się o cudownym preparatzie ziołowym Todikamp. Niedawno moja osiemdziesięcioletnia mama zachorowała. Odczuwała silny ból brzucha. Zabrano ją do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niej raka trzustki w czwartym stadium. Operacja jest skomplikowana, odmówiono jej wykonania, ponieważ przerzuty już zaatakowały naczynia krwionośne. Mama została odesłana do domu, przepisano mi Dolmen i Tramadol. Poprosiłem mojego siostrzeńca, aby zamówił Todikamp u Andreja Todiki u przedstawiciela Estonii. Moja mama brała Todikamp trzy razy dziennie, po jednej łyżeczce na raz. W ciągu dwóch tygodni ból minął. Cała kuracja trwała trzy miesiące – wzięła Todikamp wewnętrznie i nasmarowała się nim. Sam mam przewlekłe zapalenie gruczołu krokowego, żylaki mojej żony Valentiny i zapalenie ucha mojego syna. Korzystaliśmy z Todikamp wewnętrznie i zewnętrznie. Wszyscy jesteśmy teraz zdrowi. Andrzeju, w imieniu całej rodziny, dziękuję za kontynuowanie dzieła zapoczątkowanego przez ojca i pomaganie ludziom w pozbyciu się wielu chorób. Dziękujemy wszystkim, którzy Ci pomagają! Z głębi duszy życzymy Wam samych sukcesów, do widzenia.

Styczeń 2017



TODIKAMP I STWARDNIENIE ROZSIANE

Drogi Andrieju Michajłowiczu,

Pół roku temu zamówiłam u Ciebie Todikamp dla mojego chłopaka, który cierpi na stwardnienie rozsiane. Instrukcje zawierały zalecenia dotyczące stosowania wewnętrznego oraz pocierania stóp i obszaru wzdłuż kręgosłupa. Roma zrobiła wszystko zgodnie z Twoimi zaleceniami. Jedyne, czego nie mógł zrobić, bo mieszka sam i nie może sięgnąć plecami, to regularnie masować kręgosłup. Regularnie masował stopy, ale okolice wzdłuż kręgosłupa tylko wtedy, gdy odwiedzał go przyjaciel. Czasem mu pomagali, czasem nie. Mogę od razu powiedzieć, że nie miał żadnych niedogodności związanych z użytkowaniem wewnętrznym. Twój Todikamp jest łatwy do połknięcia, przyjemny, miękki. W pierwszych dniach po rozpoczęciu użytkowania wewnętrznego nastąpiła nieoczekiwana poprawa: nogi zaczęły się lepiej poruszać – krok był szerszy, Roma był w stanie stać bez trzymania się rękami stołu. Ale te bohaterskie czyny nie były trwałe: na zdolność poruszania się wpływał zły nastrój, meteowrażliwość itp. Ostatecznie stan poprawił się jakościowo. Roma mówi, że tylko on wie najlepiej, jak zaczął się poruszać, co dzieje się z jego nogami i rękami i że wszystko jest znacznie lepsze, choć z zewnątrz może to nie być bardzo widoczne.

Na przykład w naszych budynkach mamy długie wspólne korytarze, które od niedawna są oddzielone od windy żelaznymi drzwiami do zamka. Dlatego, aby wpuścić potencjalnych gości, trzeba podejść do wspólnych drzwi – czyli około 8-10 metrów. Dawniej Romowie dojeżdżali tam na wózku inwalidzkim, ale teraz podchodzą do drzwi pieszo. Wskazuje to na jakościową poprawę chodu szybkości ruchu nóg, chociaż, jak już powiedziałem, nie jest to jeszcze chód zdrowej osoby. Ale to i tak ogromny krok naprzód! Chciałbym wspomnieć w szczególności o jednej rzeczy. Roma jest byłym żołnierzem. Był wielokrotnie ranny i posiniaczony. Cierpi na meteowrażliwość, więc przy złej pogodzie bolą go kolana jak szalone, co uniemożliwia mu chodzenie (a ma dopiero 36 lat). I oto Todikamp uwalnia go od tych bólów z niemal TRUDNO W TO UWIERZYĆ. Roma jest teraz w stanie pomóc nie tylko sobie, ale także swoim "braciom w walce", wśród których rozpowszechnia tę metodę leczenia. Wszystko idzie z wyraźnym i nieodwracalnym skutkiem, jest teraz pomoc dla wszystkich stawów, za co bardzo dziękuję Tobie i Todikampowi!

Z niezmiernym szacunkiem i wdzięcznością,
Roman i Alena, obwód moskiewski

maj 2013

DZIAŁANIE PRZECIWPASOŻYTNICZE TODIKAMP

Moja rodzina i ja, podobnie jak inni rolnicy, codziennie mierzymy się z ciężką pracą. Na pewno rozumiesz, że na wsi często trzeba ignorować zasady higieny, a to z kolei przynosi wiele problemów zdrowotnych. Pozwól, że wyjaśnię bardziej szczegółowo... Spotkałem się z jednym z takich problemów. Pojawiło się wiele objawów, takich jak nudności, wymioty, biegunka, wzdęty brzuch, ale przede wszystkim najbardziej nieznośna i nieprzyjemna rzecz – swędzenie odbytu. W czasie, gdy próbowałem poradzić sobie z problemem na własną rękę, znajomy z Kiszyniowa poradził mi, żebym spróbował Todikamp. Jak się okazało, Todikamp bez problemu rozwiązał mój problem, a do tego nie ma żadnych skutków ubocznych.

Przeczytałem składniki i byłem zaskoczony, że wszystkie składniki są ekologiczne. Czy może być coś bardziej naturalnego niż to, co rośnie i pochodzi z naszej ziemi? A biorąc pod uwagę, że moi rodzice i wszyscy ludzie radzieccy zawsze używali tych komponentów, mogę śmiało powiedzieć, że produkt został sprawdzony przez lata. Dlatego zaczęłam brać Todikamp z pełnym przekonaniem o jego działaniu. Rozwiązałem problem bez żadnych innych leków. Już po trzecim użyciu Todikamp zauważyłam zauważalną zmianę w moim ciele. Nie spodziewałam się, że leczenie tak nieprzyjemnego problemu będzie tak łatwe i szybkie!

Ogromne podziękowania za pomoc w uzdrowieniu!
Marija Chimišlija, Mołdawia luty
2015

JAK BYLIŚMY TRAKTOWANI Z TODIKAMP

Witaj Andriej Michajłowicz,

We wrześniu zeszłego roku zamówiłem u Was Todikamp. Teraz mogę podzielić się niektórymi wynikami mojego leczenia. (Todikamp stosował również mój mąż, syn, mama, niestety mój ojciec nie zdecydował się na jego użycie). Kiedy zaczęłam przyjmować preparat, było dla mnie jasne, że choroby, które nagromadziłam przez lata, nie znikną od razu. Ale zawsze robię wszystko z wielką wiarą i bardzo pedantycznie. Miałam 2 zabiegi. Przede wszystkim chciałem zobaczyć i poczuć efekty działania układu naczyniowego. I tak się stało! Martwy kciuk "ożył"! Silny gwizd w uszach zamienił się w słabsze "ćwierkanie konika polnego".

Zniknęły bóle głowy i ociężałość, "drżenie" w górnej części głowy. Przez cały ten okres nie zachorowałem ani razu. Niestety, nie miałam jeszcze powtórnego USG naczyń krwionośnych mózgu (nie chcę iść do szpitala podczas epidemii grypy). Zrobię to później, napiszę Ci wyniki. Bo Bóg wie dlaczego, mam głęboką nadzieję, że blaszki na naczyniach krwionośnych skurczyły się. Analizy ginekologiczne są również prawidłowe.

Teraz muszę otrzymać od Ciebie instrukcje, jak dalej korzystać z Todikamp. (Napiszę list uzupełniający po otrzymaniu produktu.)

A także o skutkach stosowania Todikampa przez innych członków mojej rodziny. Ból jelit u mojej mamy ustąpił, chociaż lekarze nie postawili ostatecznej diagnozy (guz ze znakiem zapytania). Z jelit wydostały się jakieś białe długie "nici", przypuszczam, że są to polipy, które uniemożliwiły jej przejście przez jelita. Od tego czasu jelita "pracują" codziennie lub co drugi dzień, nie w pełnym zakresie, ale pracują! (Wcześniej miesiącami nie mogła iść na wielką imprezę, uciekając się do środków przeczyszczających). Ciśnienie krwi mojego męża jest w normie - 140, miał hipertonię. Za to wszystko jestem niezmiernie wdzięczny Tobie i Todikampowi.

Z poważaniem,
Jelena.
Siewierodwińsk, Rosja
luty 2011

TODIKAMP I ZŁOŚLIWY NOWOTWÓR JELITA

Piszę ten list z nadzieją, że ktoś uwierzy w cud, że kogoś uratuje i przedłuży mu życie z TODIKAMP. Uwierz mi, córka lekarza, która sama nie wierzyła w żadne alternatywne leczenie, tylko w klasyczne. Ale wezmę to od początku.

W lipcu 2010 roku u mojej mamy zdiagnozowano guza w okrężnicy. Potwierdzono wtedy, że guz jest złośliwy. Wpadliśmy w panikę i byliśmy przerażeni, ponieważ był to etap 3, a guz zaatakował już 1. węzeł chłonny, więc zaczął się rozprzestrzeniać.

Moja mama przeszła operację usunięcia guza i wstawienia stomii (jelito zostało opróżnione z zewnątrz). Przepisano jej również chemioterapię, którą musiała przechodzić przez około miesiąc po operacji, aż do zagojenia się szwów i ran. I tak czekaliśmy, ... To było straszne, moja mama jest z natury osobą aktywną i lekarką, która przychodzi z pomocą każdemu, bez względu na czas i odległość. Cóż mogę powiedzieć, było wtedy strasznie ciężko, powstrzymywać łzy i udawać, że wszystko będzie dobrze. Rozpoczęliśmy chemioterapię w nadziei na cud.

Cud się wydarzył, ale nie dlatego, że chemia pomogła, ale, jeśli lekarze mi wybaczą, bo najpierw dowiedzieliśmy się o Todikampie. Potem zaczęłam szukać w internecie (wtedy jeszcze tam byłam z wiarą, że znajdę coś, co uratuje moją matkę) i trafiłam na oficjalną stronę Todikamp www.todikamp.ru weszłam na forum i powinniście wiedzieć, że od razu uwierzyłam wszystkim ludziom, którzy przeszli przez to piekło. Potem napisałem do Andrieja, który natychmiast się do mnie odezwał. Krótko mówiąc, zamówiłem produkt i zaczęliśmy go używać zgodnie z instrukcją Andreja. Przyjmowaliśmy go w odstępach czasu między chemioterapią, a następnie po niej. Trwało to około 4 miesięcy. W lutym 2011 roku zdecydowaliśmy się na operację przywrócenia integralności jelita. Operacja była długa i niezwykle trudna i wydawało nam się, że nigdy się nie skończy. Lekarz wyszedł z sali operacyjnej bardzo rozczarowany i powiedział nam, że w tym samym miejscu znalazł duży guz, a mojej mamie został tylko rok życia. Nie chcę opisywać naszych uczuć w tamtym czasie ani naszego stanu. Lekarz wysłał guza do badania histologicznego, o czym w tamtym momencie nawet nie pomyśleliśmy, bo nie chcieliśmy słyszeć tego samego, co chirurg już nam powiedział. Moja mama miała trudności z dojściem do siebie, minął tydzień. Ojciec zadzwonił do lekarza, ale nic nam o tym nie powiedział. To koniec mojej smutnej historii.

Lekarz oświadczył ze zdumieniem, że guz nie był guzem, a tylko martwą tkanką, to znaczy, że był to guz, ale zamienił się w martwą tkankę. Był kompletnie przerażony. W tym czasie ojciec zdążył mu już opowiedzieć o Todikampie. Do dziś pamiętam, że kiedy zdejmowano szwy mojej mamie, lekarz poprosił mojego ojca, aby powiedział mu nazwę produktu, który moja mama potajemnie brała od personelu medycznego, a on zapisał nazwę TODIKAMP wielkimi literami.

Dopiero teraz mogę opisać, co czułem, gdy zadzwonił do mnie ojciec, aby poinformować mnie o histologii guza. Była radość, łzy, satysfakcja i ulga.

Mama pracuje obecnie w dwóch klinikach, CHWAŁA BOGU, czuje się dobrze, używa Todikamp i dziękuje Bogu i Andrzejowi za życie, które jej dali.

Naira, Armenia

Kwiecień 2011



TODIKAMP PRZECIWKO RAKOWI PŁUCA Z PRZERZUTAMI

Witaj Andriej Michajłowicz,

Chcę wam przekazać radosną nowinę dotyczącą zdrowia mojej mamy. Minęło półtora miesiąca odkąd wzięła Todikamp zgodnie z zaleceniami, a w tym tygodniu zrobili kontrolną tomografię komputerową, wyniki (według lekarzy, bo patrzą na nią ze zdziwieniem, jakby to był jakiś cud), zabrali ją nawet na konsultację do ukraińskiego profesora, a on potwierdził kardynalną, znaczną poprawę – jej stan się poprawił, a guz podobno zmniejszył się o 50%, I wszyscy dosłownie pytają chórem, co bierze jako dodatek do leczenia. Surowo poinstruowałem mamę, żeby nie mówiła o twoim produkcie, bo kiedy sam poszedłem do jej lekarza, aby uzyskać prawdziwy obraz jej stanu, ostrożnie, krótko zapytałem o twój produkt, a odpowiedź brzmiała: "I nie próbowałeś brać gówna?" – przepraszam, to był dosłowny cytat... Wtedy zdałam sobie sprawę, że nie ma sensu mówić o tym lekarzom...

Oczywiście, moja mama opowiadała wielu swoim najbliższym kolegom w sali szpitalnej o cudownym lekarstwie, a oni również chcieli je dostać... Dzwonią do mnie przez mamę, a ja im doradzam, jak cię znaleźć. Jeśli nie jesteś przeciwny takiej reklamie, będę to robił nadal, ponieważ moja mama i ja mocno wierzymy w uzdrowienie dzięki waszemu przygotowaniu i z Bożą pomocą (tydzień temu poszłyśmy do spowiedzi i Komunii Świętej, przyniosłam mamę do Boga, a w ciągu 55 lat jej życia to już drugi raz od stycznia (Spowiedź i Komunia). Mam nadzieję, że będzie kontynuował ten kierunek... Między innymi ma apetyt i przybrała na wadze, mimo że ma ciężką "chemię", nadal nazywają ją "czarną", prawdę mówiąc, w ogóle nie ma włosów...

Wszystkie te pozytywne czynniki kojarzą mi się ze stosowaniem Todikamp... Jedyny szkopuł polega na tym, że moja mama nadal nie może się zdecydować (lub po prostu nie chce) przyjmować Todikamp zewnętrznie, tak jak jej poradziłeś, uważa, że wystarczy przyjmować go wewnętrznie, nawet ze względów ekonomicznych, bo na leki musimy wydać dużo pieniędzy...

To wszystko, co chciałem Wam napisać, podzielić się tylko małym, ale myślę, że - jak na tak krótki czas - bardzo skutecznym zwycięstwem...

Przepraszam za błędy w tekście, pisałam pełna emocji, ale i tak chyba nie zdążyłam opisać w liście tego, co mam do powiedzenia... Dziękujemy, że byliście i kontynuowaliście dzieło Michaiła Pietrowicza! Niech Bóg ma cię w swojej opiece!

Natalia, Kijów
kwiecień 2014

* * * * * * * * *

Witaj Andriej Michajłowicz,

Natalia pisze do Was z Kijowa!

Spieszę podzielić się z Wami naszymi pomyślnymi wynikami!

Być może pamiętacie, że u mojej mamy zdiagnozowano raka prawego płuca w III stadium A w styczniu tego roku. Dzięki Wam i Waszym magicznym przygotowaniom życie mojej mamy wraca na właściwe tory, a fakt, że jej stan się diametralnie poprawił, wielokrotnie potwierdzają profesorowie...

Do tej pory guz skurczył się do rozmiarów "plamki", jak mówią lekarze. Nie przepisali już chemii, ale naświetlanie dwóch miejsc (okolice płuc i śródpiersia), miała przerzuty na śródpiersie, jeśli dobrze rozumiem - teraz go tam nie ma!!

Nie było jeszcze mowy o operacji, zasugerowali napromienianie; Powiedzieli, że "punkt" jest stabilny, znajduje się w jednym miejscu i może być w tym stanie przez długi czas, ale nadal może się gwałtownie obrócić w dowolnym momencie - przy najmniejszym stresie, nie wspominając o przeziębieniu itp.

Mam do Ciebie pytanie – Twojej mamie kończy się Twój produkt, co dalej, kuracja, którą jej przepisałeś, powoli dobiega końca. Z niecierpliwością czekam na Twoje instrukcje – w razie potrzeby jesteśmy zdeterminowani, aby kontynuować kurację Twoim produktem!!

Dziękuję! Niech cię Bóg ratuje!

Lipiec 2014
TODIKAMP® & MASTOPATIE

Witaj Andrej, od kilku lat używamy Todikamp w naszej rodzinie jako naturalny antybiotyk, nadal mamy go w naszej apteczce. Chcę podzielić się moimi udanymi doświadczeniami ze stosowania Todikamp na zapalenie sutka podczas karmienia piersią. Na początku nie rozumiałem, co się dzieje, moja temperatura poszybowała powyżej 39 stopni, ogarnęły mnie dreszcze. Myślałem, że to grypa, ale ponieważ nie miałem żadnych objawów typowych dla grypy, pomyślałem, że mogłem się czymś zatruć. Ale nudności i problemy jelitowe nie nastąpiły. Kiedy pojawił się silny ból i zaczerwienienie klatki piersiowej, wiedziałam, co się dzieje. Zdarzyło mi się to za granicą, więc nie mogłam pilnie udać się do ginekologa. Chociaż, gdyby przepisano mi antybiotyki, prawdopodobnie musiałabym przestać karmić piersią.

Schemat leczenia, który mi pomógł. Brałam 15 kropli Todikamp 2 razy dziennie (ponieważ brałam go wcześniej, postanowiłam rozpocząć kurację od większej ilości kropli), nie przestałam karmić piersią. Dziecko nie zareagowało mlekiem matki. Okłady stosowane przez 15 minut lub do momentu lekkiego pieczenia działały bardzo dobrze w przypadku silnego bólu w klatce piersiowej. Do okładów użyłam waty nasączonej Todikampem i pokrytej polietylenem. Kompresu nie należy nakładać dłużej niż 15 minut, ponieważ skóra może stać się zaczerwieniona, więc nie jest jasne, czy zaczerwienienie jest nadal wynikiem zapalenia sutka, czy też kompres trochę "spalił" skórę.* Użyłam też dużo wywaru z rzepiku. Codziennie wykonywałem lewatywę detoksykacyjną, aby zmniejszyć zatrucie. Temperatura spadła do normy trzeciego dnia, zaczerwienienie skóry zniknęło w ciągu tygodnia. Za 10 dni zrobili badanie USG, wynik był dobry, wszystko było w porządku. Przestałem brać Todikamp, ale po około tygodniu zapalenie sutka powróciło, co prawda, w lżejszej formie, moja klatka piersiowa zrobiła się trochę czerwona, a temperatura nieznacznie wzrosła. Dlatego kontynuowałem zarówno wewnętrzne stosowanie Todikamp, aby uzyskać bardziej stabilny wynik, jak i kompresy. W tym przypadku nie użyłem żadnych innych środków, tylko Todikamp. Wszystko się unormowało. Nadal karmię piersią, matki karmiące piersią z pewnością zrozumieją, jak ważne było szybkie rozwiązywanie problemów.

Grudzień
2014, Czechy

--------------------------------------------------------------------------------------
* - trochę "spalił" skórę – mogło się to zdarzyć, ponieważ Kateřina nie przestrzegała dokładnie instrukcji aplikacji Todikamp i użyła polietylenu w kompresie. Nie przepuszcza powietrza, kompres nie "wentyluje" wystarczająco, a to mogło zranić skórę. Należy użyć papieru do płytek lub pergaminu. Pamiętaj, aby postępować zgodnie z instrukcjami. А.Т.



MENOPAUZA I TODICAMP

Witam. Moja rodzina używa Todikamp już od dwóch lat. Osobiście zaczęłam go stosować (wewnętrznie i zewnętrznie), gdy doświadczyłam pierwszych objawów menopauzy. Każda kobieta toleruje to inaczej. Niektóre w łagodnej formie, ale cierpiałem od pierwszych kilku dni po pominięciu cyklu. Miałam bóle głowy, mdłości, serce wylatywało mi z piersi. Zrobiłam analizy – mój cholesterol znacznie wzrósł (kto jeszcze nie przeszedł menopauzy, nie wyobraża sobie tego!).

Brałem Todikamp codziennie i nawet nie zauważyłem, jak wszystkie objawy (agonia) zniknęły. Chciałbym zaznaczyć, że nie przyjmowałem regularnie leków. Do dziś używam Todikamp. Napisałem ten list z zamiarem poinformowania innych, że istnieje lekarstwo, które usunie to cierpienie!! Weź Todikamp i bądź zdrowy!!

Yevgeniya
lipiec 2011, Mołdawia

BRODAWCZAKI I BRODAWKI

Długo nie mogłam pozbyć się brodawek i brodawczaków. Pojawiły się znikąd i zaczęły rosnąć na rękach. Poszedłem z nim do lekarza, przepisano mi długą kurację preparatami przeciwwirusowymi i spalanie ciekłym azotem. Na początku wydawało się, że to pomoże, ale po miesiącu wszystko wróciło, przepisano mi leczenie i pieczenie. Przeszedłem trzy takie zabiegi, kosztowało to dużo pieniędzy, ale bez rezultatu. W tym czasie mój przyjaciel opowiedział mi o Todikampie, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem ani nie wiedziałem. Zaczęłam szukać informacji i, szczerze mówiąc, byłam sceptyczką, bo nie wierzyłam w medycynę ludową. Ale ponieważ żadne środki zaradcze nie pomogły, postanowiłem wypróbować nalewkę na sobie. Nie uwierzysz mi, ale po miesiącu użytkowania wszystko zniknęło. Minęły dwa lata, a ja nie mam brodawczaków, żadnych brodawek. Todikamp jest teraz używany przez całą rodzinę!


sobota, luty
14, 2017



CZARNY GWÓŹDŹ

Katherine

Chcę opowiedzieć, jak TODIKAMP pomógł mi w mojej niestandardowej sytuacji. Stało się to latem. Ktoś nadepnął piętą na moją stopę, a raczej na duży palec u nogi. Oczywiście strasznie bolało, ale tak naprawdę tego nie czułam, bo myślałam, że wszystko pójdzie zgodnie ze zwykłym schematem (paznokieć robi mi się czarny, a potem odpada). Stało się jednak coś jeszcze. Gwóźdź zrobił się czarny, owszem, ale nie cały, tylko część (bliżej końca paznokcia) i nie zamierzał odpaść. Pomyślałam, świetnie! W ten sposób nie będzie tak źle. Oprócz! Po chwili zaczął się zaciskać i krwawić pod paznokciem. Okazało się, że utworzył się tam mały guz (około 8 mm), który był w jakiś sposób połączony z paznokciem. Kiedy chodziłem, doznałem urazu guza, więc bolał i obficie krwawił. Traktowałam siebie zachowawczo. W rezultacie guz wysechł i przestał krwawić, ale gdy tylko zacząłem szybko chodzić lub długo byłem na nogach, wszystko zaczynało się od nowa. Jakże w ogóle nie byłbym traktowany. I tak moja mama i ja zdecydowaliśmy się wypróbować TODIKAMP. W tej sytuacji nie brałem produktu wewnętrznie, ale robiłem okłady 2 razy dziennie. A po około tygodniu spod paznokcia zaczął wyciekać śluz! Guz stopniowo się kurczył i zdałem sobie sprawę, że szlam był w rzeczywistości moim guzem. W sumie wydano na to około 1,5 miesiąca. Rezultat: paznokieć jest zdrowy, guz zniknął! Gdyby nie Todikamp, trzeba by go obsługiwać. I niestety nawet operacja nie jest wszechmocna, bo zdarzają się nawroty!

Jestem szczęśliwy na zewnątrz! Andriej Michajłowicz, dziękuję, że poszedłeś w ślady swojego ojca! Jestem Ci nieskończenie wdzięczny!

Kateřina, 28 lat
Rok 2017

ZAPALENIE PĘCHERZA MOCZOWEGO

Nasza rodzina pragnie wyrazić nasze szczere podziękowania dla Andreja Todika za lekarstwo, które czyni cuda, które ratuje dzieci, dorosłych i osoby starsze. Takiemu człowiekowi należą się tylko słowa wdzięczności i pochwały za wszystko, co robi dla nas i naszego narodu. Z całego serca dziękujemy za wszystko, co robicie...

Chcę, żebyście wiedzieli, że wiele się zmieniło dla mnie i mojej rodziny.

Kiedyś prowadziłem zdrowy tryb życia, w zasadzie nawet teraz, ale w tamtym czasie byłem zaangażowany w sport zawodowy, a jak wiadomo sport zawodowy prowadzi do traum zarówno natury fizycznej, jak i psychicznej. Ale klimat, w którym się znajdujemy, również odgrywa ważną rolę, ponieważ zmiany pór roku prowadzą do bólu w tych częściach naszego ciała, w których wcześniej doznawaliśmy urazów, siniaków lub problemów, na które przymykaliśmy oko.

Minęło 10 lat, odkąd doznałem kontuzji, która nie wydawała mi się poważna. Ponadto przeziębiłem się również w pęcherzu, co spowodowało zapalenie pęcherza moczowego. Wielu lekarzy z różnych krajów proponowało różne rozwiązania. Niektórzy sugerowali leczenie mojej kontuzji (urazu bicepsa) w gipsie, inni sugerowali operację. W końcu zostałem z okropnym bólem, a wieloletnie leczenie było bezużyteczne.

Zmiana pór roku przyniosła ból i problemy. Wszystko, co musiałam zrobić, to nie ubierać się tak ciepło, jak chciałam z zapaleniem pęcherza moczowego, a następnego dnia znowu cierpiałam. Wkrótce jednak otrzymałem propozycję spróbowania leczenia preparatem TODIKAMP. Byłem jak najbardziej za. Otrzymałem instrukcję użytkowania i rozpocząłem leczenie. Po miesiącu leczenia, kiedy poczułam się znacznie lepiej, zaczęłam też leczyć mojego syna, u którego co miesiąc diagnozowano migdałki gardłowe stopnia 3 i infekcje dróg oddechowych. Wcześniej lekarze wysłali nas na operację, po której stan syna pogorszył się jeszcze bardziej – dwa razy w miesiącu dostawaliśmy antybiotyki, a do tego taki kaszel, że to było szaleństwo. Po prawie dwóch miesiącach kuracji preparatem TODIKAMP nie mamy prawie żadnych nieobecności w przedszkolu... Mój mąż i mama ze zdumieniem obserwowali poprawę mojego zdrowia i nie rozumieli, jak to możliwe, że wieloletnia kuracja nie przyniosła owoców, a teraz – 2 tygodnie, a ja czuję się zdrowa bez cienia dyskomfortu. Nasz syn prawie teraz nie choruje, ponieważ jego układ odpornościowy nabiera siły. I tak, w końcu, zarówno mój mąż, jak i moja mama zaczęli brać TODIKAMP.

Bardzo się cieszymy, że zdecydowaliśmy się zafundować sobie ten niesamowity produkt i nasze kłopoty zdrowotne się skończyły. Teraz żyjemy w pokoju, w końcu TODIKAMP jest przyjacielem naszej rodziny.


Veronika
listopad 2014
Kiszyniów
0 x



Gacek
Posty: 128
Rejestracja: środa 21 gru 2022, 21:26
x 1
x 3
Podziękował: 352 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: Gacek » piątek 14 cze 2024, 21:55

beadnorsi pisze:
wtorek 11 cze 2024, 19:11
Ten Czech,od ktorego kupilem ostatnie "Todikampy" z 2024 roku zrobil teraz "Swoj" Todikamp,kupie chyba buteleczke "na probe".
Sposobu wykonania pewnie nie poda...
0 x



beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » poniedziałek 24 cze 2024, 19:18

"@jesuslatino8890
vor 6 Monaten (bearbeitet)
Od ok 2005 mam szumy uszne, popiskiwanie itp. dźwięki. Poza tym kaszel i chrząkanie. Przez jakiś czas nie dałem rady spać po nocach z powodu hałasu. W 2019 miałem tomografię płuc, wcześniej bo ok 2006 badałem słuch- bo myślałem że mam uszkodzony słuch bo wszystko zaczęło się po locie samolotem. Nie sądziłem że przyczyną może być gdzie indziej. Ponad rok temu na zdjęciu mri szczęki znajomy dentysta zauważył że mam brudną zatokę. Nikt mi wcześniej nie zwrócił na to uwagę. Ale dentysta mnie poinformował że w zatoce mam pozostałości po starym leczeniu kanałowym. Udałem się do laryngologa który przepisał mi antybiotyk na tydzień. Poza tym stwierdził że pozostałości są sterylne i że nic z tym nie trzeb robić. Po tyg. kaszel się zmniejszył ale nie ustał. Wróciłem do laryngologa a ten bez przeprowadzenia żadnych badań stwierdził że napewno jestem już zdrowy i że nic już mi nie jest. Przed wyjściem poprosiłem bym dostał jeszcze skierowanie na dodatkowe mri by się upewnić że wszystko jest ok. Pan doktor stwierdził że nic mi nie jest, ale ostatecznie skierowanie dostałem( wkoncu byłem prywatnie). Po tyg. zrobiłem mri i z wynikami chciałem udać się do tego samego laryngologa ale akurat był na urlopie to poszedłem do innego lekarza…..Od razu dostałem skierowanie na operację. Operację zrobiłem prywatnie ok miesiąca temu-prywatnie też się czeka. Okazało się że ok roku 2000 dentystka źle zaleczyła mi zęba(prawa górna 5). Wdała się infekcja i po 3 latach spuchło mi dziąsło. Dentystka( inna) skierowała mnie do chirurga szczękowego który zęba mi wyrwał i podczas dłubania w dziąśle i wcisnął mi kawałki korzenia(zainfekowane) do zatoki. Po wszystkim stwierdził że mu się udało i po skasowaniu za wizytę wysłał do domu. Przez prawie 20 lat żyłem z zapaleniem zatoki, które powodowało kaszel, bóle głowy i ogólne pogorszenie stanu zdrowia. Miesiąc temu miałem wyczyszczoną zatokę i usunięcie połamanych kawałków zęba z zatoki, które były zainfekowane. Podczas operacji okazało się że na dnie zatoki miałem też grzyb który próbował zakazić mi resztę organizmu. Mój ojciec stracił prze infekcję zatoki wzrok na jedno oko, a ok 5 mies temu syn znajomych zmarł po tym jak nie wykryta infekcja zatoki zakaziła mózg. Gdyby nie ten znajomy dentysta to do dzisiaj bym nie wiedział że coś jest ze mną nie tak i każdy dzień mógłby być moim ostatnim. Zacząłem cierpieć na szumy uszne bo podczas lotu samolotem, występują zmiany ciśnienia i śluz z zatoki dostał się do ucha i powodował ze słyszałem piski w uszach a wyciekający śluz z zatoki spływał po gardle powodując kaszel. Śluz w zatoce rozpuścił mi też trochę kości szczęki. Ps. Zapalenie zatoki jest widoczne na mri ale grzyb już nie. Zarys grzyba będzie natomiast widoczny na tomografii- z tego co czytałem. Więc jeżeli ktoś ma problem, to warto sprawdzić jeszcze zatoki. Może komuś pomoże- prze coś takiego cierpiałem ponad 20lat. W sumie to teraz- miesiąc po operacji ciągle jeszcze nie doszedłem do siebie. Na początku wachalem się czy nie poczekać na swoją kolejka z NFZ, ale po tym jak się dowiedziałem że miałem grzyba to wiem że nie warto było czekać."
0 x



beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » piątek 15 lis 2024, 20:02

Todicamp Ekstrakt z Orzecha Greckiego Zielonego 115ml
Darmowa dostawa na terenie Kiszyniowa i regionów
Specjalna cena online
Płatność kartą
Kup online, odbierz w aptece
Bądź pierwszą osobą, która dowie się o ofertach specjalnych
Brak w magazynie
Opis
Funkcje
Ekstrakt z greckich zielonych orzechów włoskich - Todicamp®

Ekstrakt z mlecznych dojrzałych orzechów włoskich, w mieszaninie węglowodorów alifatycznych i nasyconych. To ekskluzywny preparat, którego wysoka skuteczność została przetestowana przez ponad pół wieku udanego stosowania w ponad 70 krajach świata.

Butelka zawiera 115 ml ekstraktu z TODICAMP®.

Preparat jest zarejestrowany i certyfikowany przez Ministerstwo Zdrowia Republiki Mołdawii. Wyprodukowano w Republice Mołdawii przez TODICAMP SRL na zlecenie International Future Technologies LLC, USA.

Ekstrakt z TODICAMP® nie jest lekiem.

Działanie
preparatu
Ekstrakt z TODICAMP® to produkt o złożonym działaniu, który natychmiast daje 9 ważnych efektów jednocześnie:

Odmłodzenie
Aktywna
długowieczność Zapobieganie chorobom (od przeziębień po poważne patologie związane z wiekiem)
Zwiększona odporność organizmu na czynniki zewnętrzne o negatywnym wpływie (drobnoustroje, grzyby, wirusy, toksyny)
Działanie przeciwzapalne
Preparat antystresowy

Działanie przeciwobrzękowe Naturalne oczyszczanie organizmu z pasożytów. Ekstrakt jest unikalnym środkiem przeciwpasożytniczym, skutecznym przeciwko wielu pasożytom, które przeciwstawiają się większości znanych analogów (w tym bąblowicznikom)
Przywracając organizm, wzmacniając odporność (naturalną i nabytą), nawet na tle osłabionego stanu organizmu z rakiem.
Ekstrakt na bazie mlecznych orzechów dojrzałości - woskowy TODICAMP® - można nazwać lekarstwem na 100 chorób. Chociaż ta definicja nie wystarczy, aby w pełni ujawnić korzyści, jakie wynikają z jego wewnętrznej administracji lub zewnętrznego stosowania. W rzeczywistości może leczyć 100 chorób i więcej.

Substancje czynne ekstraktu

Ekstrakt z TODICAMP® wytwarzany jest na bazie bezpiecznego destylatu, co gwarantuje jak najszybsze przenikanie preparatu do komórek i przyspieszone działanie pozytywne. Preparat zawiera:

Witaminy (wiążą wolne rodniki w komórkach, zwiększają efektywność procesów metabolicznych i przybliżają moment powrotu do zdrowia);
Sole kobaltu (uczestniczy w hematopoezie, wzmacnia układ hormonalny, optymalizuje procesy metaboliczne, przywraca prawidłową strukturę żywych komórek);
Juglon (nalewka z orzechów włoskich - środek antyseptyczny, przeciwrobaczy, żółciopędny, przeciwnowotworowy, przeciwbakteryjny) blokuje wzrost komórek nowotworowych i zapobiega pojawianiu się nowych uszkodzonych struktur komórkowych;
Antocyjany (niszczą komórki dotknięte chorobą, zapobiegając rozprzestrzenianiu się patologii);
Organiczny jod wspomagający pracę tarczycy i zapobiegający chorobom gruczołu produkującego hormony.
Sposób podawania: Preparat przeznaczony jest do

stosowania doustnego i zewnętrznego miejscowego. WEWNĄTRZ: Ekstrakt z TODICAMP® podaje się doustnie 1 kroplę na 2 kg masy ciała 1-3 razy dziennie, nie później niż 30 minut przed posiłkiem lub nie wcześniej niż godzinę po posiłku. Zaleca się rozpoczęcie przyjmowania 9 kropli, stopniowo zwiększając do obliczonej dawki (DC). W przypadku chorób onkologicznych dawkę można zwiększyć 3-krotnie, mieszając z kilkoma kroplami oleju z konopi/pestek dyni. W przypadku zatrucia (nudności, ból głowy, osłabienie, utrata apetytu), należy przerwać przyjmowanie preparatu na 2 dni i zmniejszyć dawkę o 5 kropli. Pojawienie się tych objawów wskazuje na sanityzację ognisk infekcji, śmierć komórek nowotworowych i wnikanie produktów ich rozpadu do krwi. Zaleca się również picie jak największej ilości wody alkalicznej oraz przyjmowanie sorbentu - SORBOLIT® DETOX.

OKŁADY: zwilżyć czystą gazę, złożoną w 4 warstwy, wielkości dłoni, TODICAMP® (nie więcej niż 1 łyżeczkę) i nałożyć na skórę w okolicy dotkniętego narządu. Nałóż papier kompresyjny i grubą szmatkę na gazę. Po 20 minutach zdejmij kompres i posmaruj skórę oliwą z oliwek lub kremem nawilżającym. Stosuje się go przy głębokich urazach stawów i narządów wewnętrznych.

TARCIE: Nałóż niewielką ilość TODICAMP® na skórę i wcieraj aż do całkowitego wchłonięcia. Stosuje się go przy urazach podskórnych, mięśniowych i stawowych.


SMAROWANIE: Nałóż TODICAMP® na uszkodzoną skórę bez pocierania. Stosowany przy powierzchownych zmianach skórnych i podskórnej tkance tłuszczowej.

PRANIE: 1 ml. Wymieszaj TODICAMP® z 1 ml oleju z rokitnika lub oleju z rokitnika lub oleju z pestek dyni i włóż do pochwy za pomocą strzykawki bez igieł. Skuteczny w leczeniu patologii szyjki macicy i narządów miednicy.

MIKROLEWATYWY: 3 ml TODICAMP® miesza się z 3 ml oleju z rokitnika lub oleju z pestek dyni i wprowadza do odbytnicy.Schematy podawania

najczęstszych chorób

CHOROBY ŻOŁĄDKOWO-JELITOWE: Wrzód żołądka, zapalenie żołądka, zapalenie jelit, zapalenie trzustki.

Przyjmować 3 razy dziennie 30 minut przed posiłkiem w wyliczonej dawce (DC) i okład na okolice brzucha 1 raz dziennie. Hemoroidy, zapalenie odbytnicy, szczeliny odbytnicy. odbiór wewnętrzny w mikrolewatywach DC + 1 raz dziennie + pocieranie okolicy nadłonowej.

INWAZJA HELMITOWA: podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, smarowanie okolicy pępkowej 2 razy dziennie, uciski na wątrobę 1 raz dziennie, mikrolewatywy 1 raz dziennie.

PRZEZIĘBIENIE: Grypa, zapalenie oskrzeli, ARVI, zapalenie migdałków, zapalenie płuc. Podawanie wewnętrzne w obliczonej dawce DC 3 razy dziennie, uciski na płuca lub szyję 1 raz dziennie, smarowanie migdałków w przypadku zapalenia migdałków 2 razy dziennie.

Zapalenie zatok, zapalenie zatok czołowych. Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, smarowanie okolicy zatok szczękowych i czołowych 2 razy dziennie, krople do nosa 3 razy dziennie, rozcieńczone olejem konopnym lub olejem dyniowym w stosunku 1: 1.

Zapalenie ucha. Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, smarowanie okolicy ucha 3 razy dziennie.

Choroby stawów i kręgosłupa: stłuczenia, stłuczenia, skręcenia, złamania, zwichnięcia, zapalenie stawów, choroba zwyrodnieniowa stawów, choroba zwyrodnieniowa stawów, osteochondroza. Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, zakup zewnętrznie 1 raz dziennie i pocieranie obszaru zmiany 2 razy dziennie.

NOWOTWORY ZŁOŚLIWE I ŁAGODNE, PRZERZUTY O DOWOLNEJ LOKALIZACJI: Podawanie w zwiększonej dawce (przepisanej przez specjalistę), zewnętrzne okłady 1 raz dziennie, wcieranie w dotknięty obszar 2 razy dziennie. W przypadku silnego bólu pocieranie można wykonywać do 5 razy dziennie, smarując skórę po zabieguNienawidź z olejem konopnym lub olejem z pestek dyni.

CHOROBY SKÓRY: Zmiany grzybicze skóry, włosów i paznokci, czyraki, ropowica, trądzik, wypadanie włosów, brodawczaki, brodawki. Smarowanie zmiany chorobowej należy skupić się 3-4 razy dziennie i podawać wewnętrznie 3 razy dziennie.

CHOROBY AUTOIMMUNOLOGICZNE: toczeń rumieniowaty układowy, twardzina, reumatoidalne zapalenie stawów, sarkoidoza, stwardnienie rozsiane. Podawanie w zwiększonej dawce (przepisanej przez specjalistę), okłady 1 raz dziennie, wcieranie 3 razy dziennie.

CHOROBY GINEKOLOGICZNE: Zapalenie szyjki macicy, nadżerka szyjki macicy, polipy, mięśniaki i mięśniaki, wypadanie macicy, zapalenie zakrzepów macicy, macicy i jajników, torbiele jajników, niepłodność, mastopatia, zapalenie sutka.

Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, płukanie pochwy 1 raz dziennie, mikrolewatywy 1 raz dziennie, tarcie w okolicy nadłonowej i pachwinowej 2 razy dziennie.

CHOROBY UROLOGICZNE: Ostre i przewlekłe zapalenie gruczołu krokowego, odmiedniczkowe zapalenie nerek, kłębuszkowe zapalenie nerek, gruczolak prostaty, upośledzona potencja. Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, mikrolewatywy 1 raz dziennie, tarcie w pachwinie i okolicy nadłonowej 1 raz dziennie, uciski w okolicy nerek 1 raz dziennie, naprzemiennie po prawej i lewej stronie.

CHOROBY NEUROLOGICZNE: Zapalenie nerwów, nerwobóle, zapalenie korzonków nerwowych, wieloradikuloneuropatia, lumbago, stany poudarowe, niedowłady i paraliże, migreny, udar mózgu. Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, okłady w okolicy karku 1 raz dziennie, kompres na bolesne miejsce 1 raz dziennie, wcieranie wzdłuż kręgosłupa 2-3 razy dziennie. W przypadku zaburzeń mózgu do smarowania, czołowe ciemieniowe i skroniowe obszary głowy 2 razy dziennie i krople do nosa 1 raz dziennie.

CHOROBY SERCOWO-NACZYNIOWE: Zakrzepowe zapalenie żył, żylaki, zacierające zapalenie wsierdzia, miażdżyca.

Podawanie wewnętrzne 3 razy dziennie, wcieranie w dotknięty obszar 2 razy dziennie, kupowanie w okolicy wątroby 1 raz dziennie, kupowanie na żylaki 1 raz dziennie.

Aby wzmocnić ogólny efekt, zaleca się wcieranie TODICAMP® wzdłuż kręgosłupa 1-2 razy dziennie, a także pocieranie nóg, co bardzo dobrze aktywuje funkcje wszystkich narządów wewnętrznych, ponieważ mają one występy zarówno na nodze, jak i kręgosłupie.

Skutki uboczne

Preparat jest zwykle dobrze tolerowany przez pacjentów, jednak w wyjątkowych przypadkach dochodzi do rozwoju zaburzeń trawienia, nudności. Przy stosowaniu miejscowym możliwe jest lekkie podrażnienie skóry.

Przeciwwskazania

: Zwiększona indywidualna wrażliwość i nietolerancja składników preparatu.

Ciąża

Skuteczność i bezpieczeństwo stosowania preparatu u kobiet w okresie ciąży i laktacji nie zostało udowodnione.

Butelka

115 ml. ciemnego medycznego plastiku.

Warunki

przechowywania Zaleca się przechowywanie preparatu w suchym miejscu, z dala od bezpośredniego światła słonecznego i otwartego ognia w temperaturze 15-25C. Okres ważności wynosi 3 lata.
Ukryj pełny opis
0 x



ares43
Posty: 38
Rejestracja: wtorek 17 sty 2017, 19:04
x 31
x 1
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: ares43 » środa 05 lut 2025, 18:20

0 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » niedziela 11 maja 2025, 22:18

Witam, przepraszam, że idę na skróty ale w tej chwili liczy się dla mnie każdy dzień. Czy moze mi ktos napisac, jak zastosowac naftę u psa, u którego zdiagnozowano kostniakomięsaka (osteosarcoma)? Jest po operacji usuniecia guza z tylnej lapy, na razie bez amputacji i przerzutów. Pies ma ok.13 lat, wazy 20kg. Dawno temu przeglądałam ten wątek, kupiłam nawet naftę oswietleniowa, nigdy z niej nie skorzystałam ale wciąż mam. Teraz widzę, że można kupić oczyszczona, ktos pytal w poscie powyzej, czy to jest lepsza nafta od tej oświetleniowej? Będę wdzieczna za wskazówki.
0 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » wtorek 20 maja 2025, 21:45

Witam ponownie, choć widzę, że nikt tu dawno nie zaglądał, ale... ponownie przeczytałam cały wątek, wiele sobie przypomniałam, dużą część Waszych doświadczeń i zastosowań zapisałam, no i kupiłam też nafte oczyszczoną labolatoryjnie:
https://allegro.pl/oferta/nafta-chemicz ... 2501425436
Dziś siostra podała pierwszy raz Zoji naftę w ilości 3ml strzykawką. Jutro ma trochę zwiększyć dawkę. Posmarowała też naftą ranę pooperacyjną, ponieważ w jednym miejscu nie do końca chce się zagoić. Zoja oblizuje sie teraz, ale nic niepokojącego się nie dzieje.
Wet usilnie namawia na onkologa, bo kostniakomięsak to bardzo agresywny nowotwór, niestety leczenie nie gwarantuje niczego poza okaleczeniem psa (amputacja kończyny tylnej wraz z częścią miednicy), więc próbujemy zwalczyć go z pomocą nafty.
Zamówiłam też na ebuy TODICAMP, mam nadzieję, że to oryginalny z Kiszyniowa, czekam na dostawę, a ta ma być najpóźniej 16 czerwca. Jeśli ktoś miałby jakieś rady, chętnie skorzystam. Pozdrawiam, choć na razie nie wiem kogo:)
0 x



beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » środa 21 maja 2025, 16:58

Witaj. :D

Zyjemy,Todikamp jak najbardziej,cala pipetke do pyska pod jezyk najlepiej,zamow takze ASD-2 ,moze znasz kogos z ukrainy to niech Ci przywiezie,orginalnie jest dla zwierzat.
0 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » czwartek 22 maja 2025, 20:25

Witaj beadnorosi,

Cieszę się, że w końcu Ktoś tu zajrzał, choć przyznam się,  że "pukałam" też do innych drzwi (PW do blueray21- dziękuję)

beadnorosi, czy masz jakieś doświadczenia z TODICAMPem jesli chodzi o psa, albo o wspomnianym przez Ciebie ASD-2?
Notabene, czy to o to chodzi, bo widzę, że można kupić na allegro?
https://allegro.pl/oferta/asd-frakcja-2 ... 7540894562
Poczytałam sobie troszkę i aż mnie potrzepało na samą myśl o tym specyfiku.
Czy ten "zapach" da się czymś zabić, bo nie wiem, czy siostra da rade podać Zoji, nim sama nie zwymiotuje :lol:
A tak w ogóle, jak by to podawać, obecnie tylko nafta, tzn. w jakich odstępach między jednym, a drugim, siostra pracuje, nie ma stalego garafiku, wiec nie wiem jak miałaby to ogarnąć.

pozdrawiam
0 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » niedziela 25 maja 2025, 21:15

Ech musze, bo się uduszę, tak więc... Zoja od wtorku (20 maja) na nafcie, na razie dostaje raz dziennie ale... są subtelne, acz zauważalne zmiany, które wskazują na lepsze samopoczucie psicy.
Po pierwszej dawce, czyli na drugi dzień, psica i tu zacytuje siostrę: "żwawo spacerowala", w piatek na ogrodzie tarzała się w trawie, co nie zdarzało jej się w ostatnim czasie, a dzisiaj nawet wykazała niewielka aktywność w zabawie z piłką :)
Wierzę, że to zasługa nafty i że ta nafta robi dobra robotę w jej organizmie, wspomagając proces zdrowienia i nie dopuszczajac jednoczesnie do rozprzestrzenia się tego dziadostwa.
Szkoda tylko, że nie do końca współpracuje przy podawaniu, ale cóż, nie wytlumaczysz, ze to dla jej dobra :roll: .
Aha, siostra zaczęła rozcieńczać odrobinę woda, tak samo jak szwagier, bo też zaczął popijac :D

Pozdrawiam
0 x



beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » wtorek 27 maja 2025, 17:14

pisz o wszystkim ,co widzisz,nafta dziala i to jak,mam nadzieje,ze wkrotce zobaczycie... 8-)
1 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » czwartek 29 maja 2025, 16:50

Hej beadnorosi :)
Zwracam się do Ciebie, ponieważ tylko Ty jak widzę na ten moment odwiedzasz ten wątek i chwała Ci za to, bo przynajmniej nie prowadze monologu :D
Poradź co robić, TODICAMP wreszcie dotarł, to, to dopiero jedzie naftą :o
Kupilam też olej lniany, więc wszystko do podawania jest, no, oprocz sorbolitow, o których czytałam, że dobrze podawać, popraw mnie prosze jeśli się mylę.

Pytanie brzmi, czy odstawić naftę i podawać tylko TODICAMP?

Powiem, że trochę się boję, nie tyle o nafte, co o juglon, który jest w orzechach włoskich, a tym samym w nalewce, a których pies nie może jeść, ale... z drugiej strony nafty też pies normalnie nie pije... Jakieś sugestie?

Pozdrawiam :)

A przy okazji masz jakis pomysł jak przemycić naftę/TODICAMP piesowi, bo siostra nieźle się musi nagimnastykowac, żeby podać Zojce?
0 x



beadnorsi
Posty: 1603
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 104
Podziękował: 3106 razy
Otrzymał podziękowanie: 2146 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » czwartek 29 maja 2025, 22:56

Todikamp zachowaj na pozniej,jesli masz normalna nafte i dziala ,nie zmieniaj tego,szczegolnie jesli pies toleruje wlasnie ta nafte.
1 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » piątek 30 maja 2025, 10:58

Dzięki beadnorsi, tak zrobimy :)
0 x



margolcia
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2018, 20:25
x 3
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: margolcia » wtorek 03 cze 2025, 21:15

Witam :)
Wczoraj minęły 2 tygodnie odkąd Zoja dostaje naftę (raz dziennie). Nie wiem ile dokladnie, ale siostra określa to jako pół strzykawki 5ml.
Różnica w zachowaniu psicy ogromna, oczywiście na plus :)
Po pierwsze, chętnie spaceruje, po drugie mniej śpi, po trzecie wstaje, aby przywitać się z domownikami kiedy ci wracaja do domu, po czwarte, moze niekoniecznie to dobry objaw, ale... Zoja obszczekuje nielubiane psy i koty też :D Zważywszy na jej wiek, wygląda i zachowuje się prawie jak przed zachorowaniem.
Dla porównania, wcześniej, czyli czas przed i po operacji, ale przed podawaniem nafty, zachowanie psicy wskazywało na to, że źle się czuje, Zoja dużo spała, nie wstawała na powitanie domowników, spacer był trochę na siłę, czyli na siku i kope koło domu i zaraz nawrotka, na pewno odczuwała ból, widać to bylo po jej pycholku, poza tym kulała, często oszczędzała łapkę chodząc na trzech no i chodziła wolno.
Widząc te różnice wnioskuję, że nafta działa i "robi" co trzeba, żeby Zoja zdrowiała i nie widzę tego inaczej, ale...

Pisałam wcześniej, że siostra ma problem z podawaniem nafty, Zoja broni się zaciskając zęby i tak podanie trwa około 15 minut nim się wreszcie uda.

Co robić, z czym można podać, Zoja i tak boi się cokolwiek wziąć od siostry, a od 3,4 dni aż się trzęsie przy próbie podawania nafty, więc postanowiłyśmy zrobić 2, może 3 dni przerwy.
Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale dziś Zoja nie dostała "działki".
Ciekawostką jest również fakt, że Zoja zjadała skorupki od jajek, które gdzieś tam były wysypane na grządkach w ogrodzie.
Pytanie, czy może to mieć związek z naftą i potrzebuje wapnia?
Jakieś sugestie, wskazówki z czym można podać jej naftę, żeby nie było to tak siłowo?

Pozdrowienia dla czytajacych :)
0 x



zdro
Posty: 730
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 808 razy
Otrzymał podziękowanie: 747 razy

Re: Nafta - petroleum

Nieprzeczytany post autor: zdro » piątek 04 lip 2025, 15:42

Hej ludzie, dzisiaj zacząłem kurację nafta. Narazie trochę na łyżeczce i stopniowo idę do góry. Mam pytanie odnośnie przechowywania bo są niezłe upały od ostatniego czasu i nie wiem czy takie temperatury mogą wpłynąć negatywnie na naftę. Czy w lodówce można przechowywać?
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

ODPOWIEDZ