Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?
: piątek 05 sty 2018, 22:01
Forum dla WSZYSTKICH!
http://www.cheops4.org.pl/cheos/
Brzmi jak bajka, ten wiek teżPoza tym spędzają wolny czas na łonie natury, medytując i praktykując techniki oddechowe, które poprawiają zdrowie psychiczne, fizyczne i emocjonalne. Dobrze śpią. Wiele czasu spędzają na słońcu. Wyobraźcie sobie, jak to jest przez całe życie opalać się w górach, ciesząc się absolutnym zdrowiem psychicznym, duchowym i fizycznym.
https://treborok.wordpress.com/2018/03/ ... i-radosci/Przykazania 104-letniego mędrca – jak żyć w zdrowiu i radości
Mądrość ludzi długowiecznych jest nieoceniona dla tych, którzy chcą żyć długo. Za każdą myślą stoi osobiste doświadczenie, każdy wniosek jest zweryfikowany. Fragmenty książki „Wiele lat. Dobre lata. Przykazania 104-letniego mędrca Andrieja Worona na długie i radosne życie. „
1. Naucz się widzieć wszystko wokół siebie i cieszyć się wszystkim – trawą, drzewami, ptakami, zwierzętami, ziemią, niebem. Spójrz na nie życzliwymi oczami i uważnym sercem – a odkryjesz taką wiedzę, której nie znajdziesz w książkach. Zobaczysz w nich siebie – poskromionego i odnowionego.
2. Weź za obyczaj, chociażby przez kilka minut, stanie boso na ziemi. Dawaj ciału ziemię dopóki sama go nie wezwie.
3. Szukaj możliwości przebywania przy wodzie. Ona zdejmie zmęczenie, oczyści myśli.
4. Pij czystą wodę gdzie tylko można nie czekając na pragnienie. To jest pierwsze lekarstwo. Gdzie los mnie zaprowadzi, najpierw szukam studni, źródła. Nie pij słodkiej i słonej (mineralnej) wody butelkowanej. Jako pierwsze zjedzą wątrobę, a następnie zamurują naczynia.
5. Codziennie na twoim stole powinny być warzywa. Pożywne są te, które były ogrzane i wypełnione słońcem. Na pierwszym miejscu – buraki, nie ma na ziemi lepszego pożywienia. Następnie – fasola, dynia, jagody, marchew, pomidory, papryka, szpinak, sałata, jabłka, winorośl, śliwki.
6. Mięso, jeśli chcesz, możesz jeść. Ale rzadko. Nie jedz wieprzowiny, nie jednego człowieka wysłała na tamten świat. Ale cienki plaster słoniny wyjdzie na zdrowie. Ale nie wędź jej. Po co używać smoły…
7. Złe jedzenie – kiełbasa, pieczone kartofle, ciasteczka, słodycze, konserwy, marynaty. Moje jedzenie – to zboża, fasola, zielone. Drapieżnik najadłszy się mięsa – ledwo łazi, jest leniwy. A koń od owsa cały dzień wóz ciągnie. Szarańcza żywi się trawą od tego ma siły aby latać.
8. Lepiej po garstce, ale często. Żeby było mniej, piję dużo wody i kompotów, jem surowe jedzenie i warzywa. Od czwartku wieczorem do piątku wieczór niczego nie jem, tylko piję wodę.
9. Post jest największą łaską. Nic tak nie wzmacnia i nie odmładza jak post. Kości stają się lekkie jak u ptaka. A serce wesołe, jak u młodzieńca. Z każdym dużym postem młodnieję o kilka lat.
10. Słońce wschodzi i zachodzi – dla ciebie. Praca dobrze wychodzi po wschodzie słońca. Przyzwyczaisz się do tego to będziesz mocny ciałem i zdrowy duchem. A mózg lepiej odpoczywa i jaśnieje w wieczornym śnie. Tak robią zakonnicy i żołnierze. I mają siłę służyć.
11. Dobrze jest w ciągu dnia zdrzemnąć się pół godziny na wznak, aby krew odświeżyła głowę i twarz. Niedobrze jest spać po jedzeniu, ponieważ krew staje gęsta i tłuszcz osadza się na naczyniach.
12. Mniej siedź ale śpij do woli.
13. Staraj się być więcej pod odkrytym niebem. Naucz się żyć w chłodnym pomieszczeniu. Wystarczy aby nogi i ręce były ciepłe, ale głowa – chłodna. Ciało wysycha i starzeje się z cieple. W Ussuryjskich lasach poznałem starego Chińczyka, który zawsze nosił bawełniane ubrania, ale w chacie prawie nigdy nie palił.
14. Słabe, zmarznięte ciało wzmacniać ziołami. Garstkę ziół, jagód, liści, gałązek porzeczki, maliny, poziomki zaparzaj wrzątkiem i pij cały dzień. Zimą przyniesie to dużo pożytku.
15. Nie zapomnij o orzechach. Orzech jest jak nasz mózg. W nim siła dla mózgu. Dobrze jest codziennie użyć łyżeczki masła (oleju) orzechowego.
16. Da ludzi bądź dobry i uważny. Od każdego z nich, nawet pustego, możesz się czegoś nauczyć. Nie rób z ludzi swoich wrogów ani przyjaciół a nie będziesz miał z nimi żadnych kłopotów.
17. To co ci przeznaczone, zostanie dane. Tylko naucz się pokornie czekać. To czego nie powinieneś mieć nie szukaj. Niech dusza będzie lekka.
18. Nie wierz w uprzedzenia, astrologów, nie uciekaj się do wróżb. Utrzymuj duszę i serce w czystości.
19. Kiedy na duszy jest źle, trzeba wiele chodzić. Najlepiej polem, lasem, nad wodą. Woda poniesie twój smutek. Ale pamiętaj: najlepszym lekarstwem dla ciała i duszy jest post, modlitwa i praca fizyczna.
20. Więcej się ruszaj. Toczący się kamień mchem nie zarasta. Kłopoty trzymają nas na ziemi. Nie uchylaj się od nich ale też nie daj im nad sobą zapanować. Nigdy nie bój się zaczynać, uczyć się czegoś nowego – sam się odnowisz.
21. Nigdy nie byłem w uzdrowisku, nie przeleżałem ani jednej niedzieli. Mój odpoczynek to zmiana zajęć. Nerwy odpoczywają wtedy kiedy pracują ręce. Ciało nabiera sił, kiedy pracuje głowa.
22. Nie proś o mało. Proś o dużo. Otrzymasz bardzo mało.
23. Nie bądź chytry na wszelkie wygody, staraj się aby samemu być pożytecznym. Wiklina, która nie rodzi szybko usycha.
24. Nie bądź prześmiewcą i żartownisiem ale bądź wesoły.
25. Nie przejadaj się! Głodne zwierzę jest chytrzejsze i zwinniejsze od sytego człowieka. Z garścią daktyli i kubkiem wina rzymscy legioniści przechodzili w pełnym ekwipunku 20 kilometrów, wbijali się w nieprzyjacielskie szeregi i walczyli pół dnia bez wytchnienia … A od przesytu i zepsucia patrycjuszy upadło imperium rzymskie.
26. Po kolacji jeszcze pół godziny spaceruję po ogrodzie.
27. Kiedy przyjmujesz pożywienie, nie popijaj go. Nie pij ani przed, ani po jedzeniu.
28. Żeby nie chodzić z dzieckiem do szpitali i aptek, przekaż go w ręce Przyrody. Od najmłodszych lat uczmy go chodzić boso. To jest najsilniejsze hartowanie. Spaliło się dziecko na słońcu – wyjdzie na dobre, ukąsiła osa lub mrówka – też dobrze, oparzyło się pokrzywą, wykąpało w chłodnej wodzie, podrapało się kolcami, zjadło coś opadłego w sadzie – to znaczy uodporniło się na choroby, wzmocniło ciało, jest silniejsze duchem.
29. Kiedy tniecie owoce i warzywa nożem, częściowo tracą ziemską siłę. Lepiej je jeść i gotować w całości. Z cebuli jest dwa razy większy pożytek, jeżeli ją rozgnieciemy rękami lub drewnianą deseczką.
30. Nie koniecznie powinniśmy pić herbatę kupioną w sklepie. Lepiej zaparzyć młode gałązki gruszy. Taka herbata jest bardzo aromatyczna i lecznicza. Usuwa sól i nadmiar wody, łagodzi ból i stany zapalne stawów.
31. A kawa, herbata, słodkie napoje, piwo podkopują serce.
32. Jeżeli zmęczyliśmy się, pojawiła się słabość, choroba, po prostu pozwólmy organizmowi odpocząć. Niech wasze odżywianie będzie bardziej prostsze. Wystarczy zjeść jedną potrawę w ciągu dnia. W inny dzień – inna potrawa. I tak przez cały tydzień inną.
33. Jeśli chciejcie pozostać młodym i żyć długo? Raz w tygodniu zróbcie sobie dzień orzechowo-jabłkowy. Rankiem przygotujcie 8 jabłek i 8 orzechów. Przykładowo co 2 godziny zjadajcie pojedynczo jabłko i orzech. Tak aby w ciągu dnia żołądek był zajęty.
34. Kiedy poczujecie, że organizm szybko się męczy, że wszystko was drażni, praca, jak się to mówi, wszystko z rąk leci – to znaczy: trzeba przyjmować marchew dwa-trzy razy w dziennie. Tak przywrócicie siły.
35. Przygotowuję tylko gorące posiłki na 1-2 razy. pożywienie powinno być świeże.
36. Żeby nie było przeziębienia, nie myjcie się gorącą wodą, jedzcie każdego dnia orzechy i czosnek, chodźcie boso po posypanej na podłodze kukurydzy i dużo śpijcie.
37. Kiedy przychodzi sezon na jagody, możecie odmówić sobie każdego jedzenia, tylko nie w jagód. Codziennie zjadajcie chociażby filiżankę. Jeżeli gwiazdy są oczami nieba, to jagody oczami ziemi. Nie ma wśród nich lepszych i gorszych. Każde nasycą was siłą i zdrowiem – począwszy od czereśni do arbuza.
38. Pielęgnujcie w sobie wewnętrzne uczucie radości i oczarowanie życiem.
39. Znajdźcie czas na ciszę, spokój, duchową rozmowę ze sobą.
40. Co jest dobre, a co złe – niech odpowie na to twoje serce, a nie ludzka plotka.
41. Nie przejmujcie się tym, kto co o was myśli i mówi. Bądźcie sami sobie sędzią w czystości i godności.
42. Nie bądźcie źli na ludzi. Nie osądzajcie ich. Każdy wybaczony człowiek doda wam miłości do samego sobie.
43. Jeżeli wasze serce jest wypełnione miłością, nie ma miejsca na strach.
44. Nie konkurujcie w niczym z nikim. Każdemu swoje. Biedny nie ten kto ma mało, a ten komu mało.
45. Nigdy nie bijcie i nie krzyczcie na dzieci. Inaczej wyrosną z nich niewolnicy.
46. Nie sprzeczajcie się. Każdy ma swoją własną prawdę i własną krzywdę.
47. Nie pouczajcie ludzi jak mają żyć, co robić. Sam nigdy nie pouczam tylko radzę kiedy proszą o to.
48. Nie uważajcie się za najmądrzejszych i najbardziej przyzwoitych, lepszych od innych.
49. Nie próbujcie być przykładem dla innych. Poszukajcie przykładu w pobliżu.
50. Nie współzawodniczcie w niczym i z nikim. Lepiej ustąpić.
51. Lecznicza siła to zdrowy sen. Ale codziennie trzeba popracować i włożyć jakiś wysiłek.
Nie wstydźcie się
Nie wstydźcie się swoich rodziców.
Nie wstydźcie się swoich dzieci.
Nie wstydźcie się swojej pracy, jeżeli jest uczciwa.
Nie wstydźcie się swojego charakteru.
Nie wstydźcie się swojego ciała.
Nie wstydźcie się samego siebie.
7 korzyści
Umiarkowane odżywianie
Stała umiarkowana praca fizyczna, dużo chodzić
Czysta woda i czyste powietrze
Słońce
Samokontrola, samoograniczenie
Odpoczynek
Wiara
7 głównych rzeczy, których trzeba się nauczyć
Znaleźć radość w tym życiu. Radość każdej podarowanej ci minuty.
Nieść radość innym. Być ludzkim.
Wybaczać. Zawsze. Wszystkim w tym i sobie.
Kajać się. Uwolnić się od grzechu i błędów.
Śmiać się. Twarzą i duszą. (nie odnoście się poważnie do ludzi i do sobie).
Oddychajmy. Swobodnie, głęboko i z rozkoszą.
Spijmy. Do woli i z przyjemnością.
7 cennych potraw
(Są podarowane człowiekowi z góry nie tylko jako lepsze jedzenie, ale też jako lekarstwa)
Ćwikła
Ogórki i cebula
Zsiadłe mleko
Ryba
Kasza (kasza jaglana, gryczana, kukurydziana, fasola)
Jabłka
Jagody i orzechy
7 cennych napojów
Woda źródlana.
Zielona herbata.
Sok z winorośli (wino).
Herbata z liści, gałązek i jagód.
Kwas.
Kompot z gruszek.
Sok z kapusty.
Póki żyjesz i jesteś na wolności …
Choćby boso, ale idź naprzód.
Choćby kulawy, ale idź naprzód.
Choćby beznogi, ale idź naprzód.
Jeżeli przed tobą pojawi się trudny wybór lub decyzja, prześpij się z nimi, rankiem kiedy wstaniesz znajdziesz odpowiedź. I tak będzie.
Jeśli nie umiesz czegoś zrobić, zrób coś co umiesz.
Jeżeli boisz się czegoś robić, nie rób tego.
Ale jeżeli robisz, nie bój się.
„Złej”, bezużytecznej, pustej pracy nie ma.
Jeżeli nie wiesz jak postąpić, postępuj zgodnie z sercem, ale nie naruszaj miary.
Nie wszystko podporządkowane jest rozumowi. Ale wszystko podporządkowuje się uporowi.
Nic dla ciebie nie ma niemożliwego puki żyjesz i jesteś na wolności.
Książkę (w oryginale) można pobrać tu.
źródło
DO POBRANIA:
DOCX
***
Odpowiedz2 Komentarze »
Komentarze 2 to “Przykazania 104-letniego mędrca – jak żyć w zdrowiu i radości”
./ Says:
12 marca 2018 o 16:20
Z punktem 17 bym dyskutował. To tak nie działa. Siły światła są za cienkie. Są niegodziwcy którzy pilnują by przeznaczenie jednostki się nie wypełniło (np. syjoniści) – stosując magię, intrygi pakują swoje dupsko w nieswoje miejsce. Dla nas nie ma tu żadnego znaczenia czy robi to żyd talmudyczny czy jakiś inny ambitny, wredny, urodzony pod ciemną gwiazdą kutafon. Efekt tych działań – jeśli będziemy stać jak dupa to w tym wcieleniu wszystko zostanie nam odebrane – pozycja, pieniądze, piękna kobieta, fajnie usytuowane mieszkanie. I co z tego że ponownie odrodzimy się z jeszcze lepszymi referencjami skoro na Ziemi mają one status papieru toaletowego. Pokornie czekając na to co nam przeznaczone, nie osiągniemy nigdy niczego.
dziadek, emeryt
Bogda Says:
12 marca 2018 o 22:04
Bardzo mądre i pożyteczne.❤
http://facet.onet.pl/warto-wiedziec/joz ... cs&utm_v=2Zmarł najstarszy Polak.
Miał 108 lat
Józef Żurek z ze wsi Czarnowo w województwie kujawsko-pomorskim zmarł w wieku 108 lat. Był najstarszym Polakiem.
Informację o śmierci Józefa Żurka, którego uważano za najstarszego mężczyznę mieszkającego w Polsce, podał "Dziennik Zachodni". Niemal całe swoje życie spędził w niewielkiej wsi Czarnowo pod Bydgoszczą. To tam jego rodzice prowadzili gospodarstwo rolne.
108-letni Żurek był mocno związany ze swoja małą ojczyzną. Był jednym z założycieli lokalnej straży pożarnej. Życiorys Żurka to niemal gotowy scenariusz na film. Zasadniczą służbę wojskową pełnił na początku lat 30.
Podczas wojny służył w plutonie żandarmerii wojskowej w toruńskiej 4. Dywizji Piechoty. Pierwszego dnia wojny został wysłany na front pod Brodnicę. Niemcy wzięli go do niewoli po bitwie nad Bzurą i został wywieziony do Rzeszy na roboty przymusowe. Pracował w gospodarstwach rolnych. Tuz po zakończeniu wojny wrócił do Czarnowa.
Miał swój przepis na długowieczność.
- Przede wszystkim nigdy w życiu się nie objadałem. Bardzo lubiłem zupy, niezbyt wiele jadłem mięsa. Zawsze starałem się szanować ludzi i żyć z nimi w zgodzie - mówił kilkanaście miesięcy temu "Dziennikowi Zachodniemu".
Leszek KorolkiewiczPamiętajmy jednak, że
”Kluczem do nieśmiertelności jest przede wszystkim prowadzić życie warte pamiętania”.
Augustyn z Hippo, 354-430 AD.
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/kwas- ... ci-2017-11Kwas z igliwia – cudowny balsam dla zdrowia i długowieczności
Pewnego razu karetka pogotowia dostarczyła do moskiewskiego szpitala mężczyznę z wieloma złamaniami żeber.
Urazy te otrzymał on w bójce z rywalem z powodu kobiety na tle zazdrości.
Takie przypadki są rejestrowane niemal codziennie, ale podczas badania dokumentów ofiary profesor – ordynator oddziału chirurgicznego – zwrócił uwagę na datę urodzenia pacjenta.
Siemion, tak miał na imię pacjent przyjęty na oddział, miał 86 lat!
Prawdopodobnie, – pomyślał profesor, – wystąpił błąd: nieprawidłowo wypełniono dane osobowe w kwestionariuszu w pokoju przyjęć, ponieważ oględziny i wyniki analiz wykazywały, że wiek biologiczny mężczyzny nie jest starszy niż 55 lat. Jednak sprawdzenie dokumentów Siemiona wykazało, że wszystko napisano poprawnie, a i on sam obstawał przy swoim wieku paszportowym. Wtedy u profesora powstało podejrzenie: fałszywy jest paszport! Ale i śledztwo, przeprowadzone przez organa MSW, potwierdziło: paszport jest prawdziwy, pacjent oddziału chirurgicznego ma rzeczywiście 86 lat.
Później lekarz obserwował, jak Siemion czyta bez okularów, ze zdumieniem stwierdził, że zachował on wszystkie zęby, cytował z pamięci dzieła literackie klasyków. Profesor spędził przy łóżku niezwykłego pacjenta dużo czasu, zadając mu pytania o tajemnicach długowieczności i męskiej siły.
Przez wiele lat, jak powiedział doktorowi Siemion, mieszkał on na Syberii, pracował przy wyrębie lasów w przedsiębiorstwie przemysłu leśnego. Wynajmował pokój u starszego felczera – ojca licznej rodziny, który był żonaty z młodą kobietą. I to ten felczer nauczył Siemiona wytwarzać kwas z igliwia do leczeniu i zapobiegania gruczolaka stercza (gruczołu krokowego).
O przepisie tym felczer dowiedział się od rdzennych mieszkańców Syberii. Kwas z igliwia pił sam i Siemionowi proponował codziennie po śniadaniu. Kiedy Siemion przeniósł się na przedmieścia Moskwy, to nie zapomniał o kwasie z igliwia: sam zaczął robić ten balsam. Recepturę kwasu z igliwia podał profesorowi. Ty też możesz z niej skorzystać.
Przepis na kwas z igliwia
Przygotujcie jednoroczne lub dwuletnie gałązki sosny lub modrzewia. Jeśli są obie, to należy wziąć je w stosunku 1: 1.
Surowiec iglasty do kwasu należy drobno posiekać i wysuszyć w cieniu.
Surowiec na kwas z igliwia przygotowywać można od wiosny do jesieni, ale najlepiej pod koniec lata. Przechowywać go trzeba w ciemnym i chłodnym miejscu przez okres około roku.
Ponadto do przygotowania kwasu z igliwia potrzebna jest woda miedziana.
Aby ją pozyskać, trzeba mieć pojemnik z czystej niecynowanej miedzi. Jeśli nie ma takiego naczynia, to trzeba wziąć około 50 gramów skrawków czystej czerwonej miedzi (wióry, drut itp.), ale nie ze stopu – nie z mosiądzu czy brązu.
Jeśli chce się użyć drutów miedzianych z przewodów elektrycznych, to trzeba się upewnić, że nie ma na nich izolacji, czasem niewidocznej dla oka (na przykład, przezroczysta emalia); drut należy starannie przeszlifować papierem ściernym z izolacji, aby do naszego kwasu z igliwia nie trafiła niepożądana chemia.
Wlać 1 litr wody pitnej do miedzianego pojemnika lub w naczyniu emaliowanym umieścić miedź i wlać 1 litr wody pitnej. Postawić na ogniu i gotować, aż połowa wody się wygotuje.
Do uzyskanego pół litra miedzianej wody, dodać wrzątku do objętości 3 litrów.
Następnie do przygotowania kwasu z igliwia,
należy wziąć 2,5 szklanki (75 gramów lub więcej) wcześniej przygotowanego surowca i zalać gorącą wodą miedzianą oraz dodać pół szklanki cukru lub miodu.
Gdy napar ostygnie do temperatury pokojowej, dodać do fermentacji około 1 łyżki stołowej drożdży piekarskich
Następnie należy umieścić przyszły kwas z igliwia (wszystkie składniki w 3-litrowym słoju) w ciemnym miejscu o temperaturze 20-25 ° C (warunki normalne) i pozostawić go do fermentacji przez 24 godziny. Uzyskany kwas z igliwia przecedzić, rozlać do butelek, zakorkować i umieścić w lodówce. Pić kwas należy codziennie po 3/4 szklanki w czasie posiłku lub bezpośrednio po posiłku (najlepiej po śniadaniu) 1-3 razy dziennie.
Uwaga! Preparaty z drzew iglastych nie zaleca się osobom z chorobami zapalnymi nerek, ponieważ mają one działanie drażniące. Innych przeciwwskazań dotyczących kwasu z igliwia nie ma.
Profesor, wiedząc, że interesują mnie lecznicze właściwości miedzi i że zbieram receptury medycyny ludowej, zadzwonił do mnie i opowiedział o sposobie przygotowania kwasu z igliwia. Zapisałem przepis, ale prawdopodobnie nie prędko zabrałbym się za przygotowanie kwasu z igliwia – ileż rzeczy niektórym pomaga – jeśliby nie poprosił mnie kolega: kilka lat temu jego jedyny syn zginął, potrącony przez samochód i po przeżyciu bólu i smutku z żoną zdecydowali się urodzić dziecko .
Żona, jak się dowiedziałem, skończyła 47 lat, a on – 58 lat. Lekarz potwierdził, że żona jest jeszcze w stanie urodzić dziecko, ale u niego – z powodu silnego stresu – są męskie problemy.
Próby zapłodnienia pozaustrojowego nie powiodły się.
I wtedy opowiedziałem koledze o syberyjskim środku: kwasie z igliwia – dlaczego by nie spróbować? Pomysł został przyjęty i zaczęli oni przygotowywać i pić kwas z igliwia..
Ku mojemu zaskoczeniu, już po sześciu miesiącach picia kwasu z igliwia żona kolegi zaszła w ciążę! Urodziła się dziewczynka.
Nie jeden raz jeszcze dawałem receptę na kwas starszym mężczyznom o słabej potencji. Zwykle już po miesiącu używania, jak później opowiadali, siły męskie wracały, ulegał poprawie stan ogólny i wzrastała zdolność do pracy.
Moja matka, Maria Rafaiłowna, która rozpoczęła 96 rok życia, w ciągu ostatnich dwóch lat cierpiała na bóle głowy z powodu sklerozy (stwardnienia naczyń mózgowych). Pigułki nie pomagały. Ale codzienna konsumpcja kwasu z igliwia w ciągu tygodnia (tylko tygodnia!) dała pożądaną ulgę – bóle ustąpiły.
Wtedy przestałem wątpić w to, czy kwas z igliwia pomaga, czy nie: zbieżność różnych niezależnych świadectw jest dowodem ich prawdziwości.
Ale co właściwie jest aktywnym składnikiem kwasu z igliwia: miedź, czy substancje zawarte w igliwiu? Konsultowałem się ze specjalistami: fitoterapeutami, biologami, farmakologami.
Wspólnie przeprowadziliśmy szereg eksperymentów i badań. I co się okazało.
Kora i igliwie z modrzewia i sosny są bogate w biologicznie aktywne substancje zwane bioflawonoidami. Bioflawonoidy mają wyraźne właściwości witaminy P i są niezbędne dla organizmu człowieka. Wśród bioflawonoidów według siły działania szczególnie aktywna jest dihydrokwercetyna (DHA, wzór C15H12O7, nazwa handlowa leku Taxifolin), która, można powiedzieć, jest liderem wśród innych flawonoidów.
Siła jej leczniczego działania wzbudza zachwyt u lekarzy i dietetyków. W podsumowaniu opracowania o DHA w jednym z instytutów badawczych Rosyjskiej Akademii Nauk, stwierdzono w szczególności, że dihydrokwercetyna wzmacnia naczynia krwionośne, hamuje przedwczesne starzenie się komórek, poprawia przepływ wieńcowy krwi, sprzyja normalizacji pobudzenia i przewodzenia w mięśniu sercowym, normalizuje poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Poprzez hamowanie agregacji (gromadzenia się) płytek krwi, DHA zapobiega rozwojowi miażdżycy, zmniejsza ryzyko udaru mózgu i zawału serca. Przeciwutleniające właściwości kapilarno-roprotektoryjne leku łącza się z właściwości przeciwzapalnymi, hepatoprotektoryjnymi i moczopędnymi. Ponadto, DHA zmniejsza niekorzystny wpływ na organizm chemio – i radioterapii, hamuje rozwój degeneracyjnych i sklerotycznych procesów oczu, zwiększa ostrość widzenia, pozytywnie wpływa na skórę, normalizuje syntezę kolagenu, elastyny w skórze, pomaga zachować elastyczność skóry.
Dzięki przyjmowaniu dihydrokwercetyny okres remisji w przypadku przewlekłych chorób układu oddechowego trwa dłużej, ryzyko zachorowania na ARI (ostrą infekcję wirusową dróg oddechowych; ros. – ОРВИ, oстрая респираторная вирусная инфекция) jest znacznie zmniejszone, DHA ma działanie przeciwwirusowe, zwiększa ogólną odporność organizmu.
Działanie uspokajające i antystresowe sprzyja rozluźnieniu mięśni gładkich oskrzeli, poszerzeniu ich światła i wyeliminowaniu obrzęku. Preparat pobudza procesy regeneracji błony śluzowej żołądka, zapobiega rozwojowi lub goi wrzody żołądka i dwunastnicy, zwiększa odporność tkanek na szkodliwe działanie nadmiernego poziomu cukru we krwi, obniża prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy lub ułatwia przebieg jej rozwiniętych form.
DHA może być stosowana do zapobiegania nowotworom, chorobom sercowo-naczyniowym, chorobom mózgu. Efektów ubocznych leku nie zarejestrowano.
Drzewa gatunków iglastych – to główne źródło surowców do przemysłowej produkcji dihydrokwercetyny. Rosja ze względu na rozległe obszary tajgi jest głównym światowym producentem DHA. W ogromnych ilościach ta substancja jest eksportowana za granicę, a następnie w składzie biologicznie aktywnych dodatków wraca do Rosji, ale cena importowanych preparatów jest znaczna.
Jakiś czas temu rosyjscy producenci zaczęli także produkować suplementy diety z dihydrokwercetyną, ale jej tabletkowana forma przez ludzki organizm jest przyswajana źle. Ponadto, dla dziennego użycia suplementów diety, nawet krajowych, trzeba wyłożyć znaczną kwotę, na którą nie stać większości niepracujących emerytów.
Jak można przezwyciężyć ten problem?
Badania wykazały, że balsam, przygotowany w postaci kwasu z kory drzew iglastych, jest nie tylko źródłem DHA, ale dihydrokwercetyna zawarta jest tam w postaci łatwo przyswajalnej. Powodem jest to, że DHA jest wyjątkowo słabo rozpuszcza się w zwykłej wodzie i źle absorbowana jest przez narządy trawienne (nie więcej niż 1%), ale jej rozpuszczalność wzrasta wielokrotnie, jeśli w wodzie znajduje się alkohol etylowy.
Podczas fermentacji kwasu z igliwia, jak wiadomo, powstaje pewna ilość alkoholu, co znacznie zwiększa rozpuszczalność DHA. Kwas mlekowy, wydzielany przez bakterie drożdżowe, tworzy z dihydrokwercetyną postać, łatwo przyswajalną przez organizm. Jeśli w kwasie z igliwia będą obecne jeszcze jony miedzi, to dihydrokwercetyna tworzy z nimi związek miedziowo-flawonoidowy z dodatkowymi właściwościami leczniczymi, a ten czynnik znacząco wzmacnia działanie DHA.
Tak została ujawniona tajemnica leczniczego kwasu z igliwia. Obecne i inne badania przyciągnęły uwagę rosyjskich firm farmaceutycznych. W chwili obecnej, będę się powtarzał, pod różnymi nazwami produkuje się kilka preparatów z DHA. Ale ich przyswajalność przez organizm ludzki pozostawia wiele do życzenia z powyższych powodów. Preferowane powinny być formy płynne, na przykład, kwas z igliwia.
Opisana powyżej metoda otrzymywania wody miedzianej z drutem miedzianym nie jest łatwa, ale istnieje prostsze rozwiązanie. Specjalnie do przygotowania wody miedzianej rosyjscy naukowcy zaprojektowali urządzenie – jonizator miedziowo-srebrny REM-01. Jonizator przedstawia sobą podwójną spiralę, wykonaną z miedzi i srebra o wysokiej czystości. Podczas zanurzenia urządzenia do wody w wyniku kontaktowej różnicy potencjałów z miedzi uwalniają się jony, które sprawiają, że staje się woda „miedzianą”, czyli nasyconą miedzią. Ponadto w roztworze tworzy się niewielka ilość tlenku srebra, który jako katalizator zwiększa właściwości jonów miedzi i związków miedziowo – flawonoidowych.
Konstrukcja jonizatora wyklucza nasycenie wody przez jony powyżej maksymalnego dopuszczalnego stężenia. Oznacza to, mówiąc po prostu, że woda pozostaje jako woda do picia, jest nieszkodliwa, nawet jeśli urządzenie pozostawi się w pojemniku z wodą przez długi czas.
Ale czy koniecznie musi być woda miedziana w kwasie z igliwia?
Częściowo odpowiedź jest znana z tego, co zostało napisane powyżej, a ja dodam jeszcze kilka interesujących faktów naukowych.
Miedź jest niezastąpionym pierwiastkiem dla ludzkiego organizmu i zwierząt: wchodzi ona w skład około 200 hormonów i enzymów, jej niedobór prowadzi do osłabienia odporności, co zwiększa ryzyko powstawania chorób.
Autor: E. M. Rodimin
Źródło:
Будьте здоровы! Хвойный квас Чудо – бальзам для здоровья и долголетия
http://3rm.info/publications/54912-hvoy ... etiya.html
9.11.2017 r.
Tłumaczył Andrzej Leszczyński
9.11.2017 r.
cedric pisze: ↑sobota 03 lis 2018, 17:25
METHYLENE BLUE ZAPOBIEGA I COFA STARZENIE
Badanie przeprowadzone w 2017 r. Wykazało, że
błękit metylenowy
jest silnym przeciwutleniaczem dla komórek tkanki łącznej, takich jak skóra, niezależnie od typu pacjenta, np. zdrowe lub niezdrowe (R).
Błękit metylenowy wytworzył tkankę łączną i spowolnił śmierć komórkową w większym stopniu niż inne selektywne przeciwutleniacze mitochondrialne (R).
Co ciekawe, stwierdzono, że błękit metylenowy zmienia ekspresję genów kodujących białka w skórze.
Na przykład zwiększono wytwarzanie kolagenu i elastyny, dwóch ważnych białek w określaniu zdrowia skóry (R).
W badaniu tym stwierdzono, że dawka 0,5 μM błękitu metylenowego "znacznie zwiększała żywotność komórek w porównaniu do kontroli".
Co ważne, tkanki traktowane 5,0 μM i 10,0 μM faktycznie wykazywały utratę żywotności komórek (R).
Wydaje się, że niskie stężenia błękitu metylenowego (poniżej 2,5 μM) są najbezpieczniejsze i najskuteczniejsze do długotrwałego stosowania.
Dopóki nie zostanie przeprowadzonych więcej badań, uważamy, że 0,5 μM stanowi solidny punkt wyjścia dla przyszłych badań.
https://mitolab.com/2017/11/hello-world/