Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Długowieczność czy nieśmiertelność?

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 498
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14666 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 11 kwie 2017, 20:13

Powinna dać radę. Oczywiście wyciśnie wszystko, sok też. Trzeba przecedzić i musi się rozwarstwić. Trzymać w chłodnym miejscu. Potem do oliwy dodać witaminę E, jako konserwant.
Odmian nie znam, oliwki europejskie mają relatywnie mało miąższu w porównaniu do pestek, więc bardziej efektywne będą inne odmiany.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 11 kwie 2017, 22:37

Jesteśmy nieśmiertelni, są na to dowody
Kwiecień 7th, 2017

Obrazek

Komórka może żyć w nieskończoność w doskonałym zdrowiu. Zostało to udowodnione w laboratorium sławnego noblisty.

Ten znany fizjolog francuski, Alexis Carrel z Instytutu Rockefellera! utrzymywał przy życiu kurze serce przez mniej więcej 29 lat w roztworze soli fizjologicznych (które zawierały dokładne proporcje mineralne co oryginalna kurza krew) i wymieniał ten płyn codziennie.

Carrel konkluduje, że czas życia komórki jest niedefiniowalny, dopóki zaspokajamy jej naturalne potrzeby i oczyszcza się ją z jej własnych wydzielin.

Rzeczywiście komórki żyły tak długo, dopóki utrzymywane były w czystości. Brak higieny prowokował skracanie żywotności.

Carrel utrzymał serce kury przy życiu aż do momentu, gdy ktoś (zapomniał?) usunąć odchody/wydzieliny komórek serca.

Podobnie Arnold Ehret doszedł do identycznego wniosku: w swojej książce „Il Sistema di Guarigione della Dieta Senza Muco” (System uzdrawiania dietą bezśluzową), potwierdza, że zdrowa dieta, po wielu latach złego odżywiania, na początku zaczyna uwalniać organizm/przewód pokarmowy z zalegających w nim toksycznych złogów i czyści coraz to nowe warstwy naszego ciała aż do samego „dna”, aż wyczyści wszystko co w efekcie powinno doprowadzić do doskonałego zdrowia.

Ale wróćmy do eksperymentu Alexis Carrel i jego wniosków.

Dr Carrel twierdził:
„Komórka jest nieśmiertelna. To substancje, w których ta komórka się znajduje ulegają degradacji. Wymieniając te płyny międzykomórkowe w regularnych odstępach czasu, podarujmy naszym komórkom wszystko to, czego potrzebują do odżywiania i z tego co wiemy, komórka będzie pulsować życiem w nieskończoność”.

Wyobraźcie sobie teraz dom, w którym nie wyrzuca się śmieci, tylko zamiata pod wielki dywan. Po kilku miesiącach, powiększająca się wciąż nagromadzona masa śmieci będzie wydawać potworny smród nie do wytrzymania.

Tak właśnie dzieje się w naszych organizmach.
Tyle tylko, że w naszym ciele „ukrywanie śmieci pod dywan” jest równoznaczne z retencją wody, wzdęciami, zatruciem krwi, zakażeniami i zapaleniami tkanek.

Proces starzenia zaczyna się już od pierwszych momentów naszego życia, polegający na kumulowaniu nie wydalonych odpadów. Komórki ulegają niszczeniu z powodu nagromadzonych toksyn! Nieświadomie zatruwamy własny organizm i nikt tego głośno nie mówi.

Nasz organizm to najdoskonalsza maszyna i najbardziej cudowna jaka istnieje. Posiada wspaniały system autouzdrawiania i detoksykacji, który nasze społeczeństwo o zgrozo stale blokuje za pomocą środków farmakologicznych.

Zwykłe przeziębienie czy kaszel, które wskazują na pozbywanie się przez nasz organizm tych właśnie wydzielin i śmiercionośnego śluzu, wywołują przerażenie u matek, które czym prędzej biegną do lekarza, apteki i blokują życiodajny proces lekarstwami, podczas gdy w rzeczywistości wystarczyłoby zostawić w spokoju nasze ciało, dać mu usunąć samodzielnie wszelkie odpadki i to co się skumulowało i pozwolić mu później odpocząć.

Nie ma potrzeby ingerować w żaden sposób.

Większość za bardzo się boi i nie ma cierpliwości, przez co preferuje wziąć sprawy w swoje ręce i natychmiast przeciwdziałać, zazwyczaj za pomocą antybiotyków, syropów i różnego rodzaju lekarstw, zdając się na „najszczersze” sugestie koncernów farmaceutycznych.

I jak tu być mądrym?

Koncerny robią swoje, nie na darmo są „Koncernami”, to ich praca!

I tylko nieświadomość „niektórych” rodzin pozwala rozwijać się i świetnie prosperować „niektórym” gigantom żywieniowym (Fast Food) i zarabiać ciężkie pieniądze nawet po publikacji spotów obnażających szkodliwość takiego pożywienia.

W zdrowym świecie taka propaganda nie miałaby racji bytu i nie byłoby miejsca na Fast Foody, niestety jak na razie wszystko idzie na odwrót.

Może człowiek zdrowy i wolny od długów mógłby skutecznie zagrozić potentatom, którzy w ostatnim czasie zaczynają tracić swoją moc dzięki rosnącej świadomości i szybszemu przepływowi informacji.

Na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna otwierać oczy.

Minie jeszcze sporo czasu, ale masa krytyczna się budzi i wielu zaczyna rozumieć, na ile to możliwe, że natura może zostać odbudowana i możemy jej pomóc w byciu naszym domem metodami całkowicie naturalnymi.

Oto dlaczego fantastyczne rezultaty właściwego odżywiania z zachowaniem równowagi biologicznej, zdrowej aktywności fizycznej i higieny organizmu są tak ważne.

Tłumaczenie: Wioleta Michalik z https://wiola.fit

https://tajemnice.robertbrzoza.pl/zdrow ... to-dowody/
Oryginał – contiandrea.com
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 12 kwie 2017, 23:39

"Jak żyć długo, mądrze i szczęśliwie? Refleksje neurobiologa" - prof. Jerzy Vetulani

https://www.youtube.com/watch?v=-lLHs5DHRfI

Opublikowany 10 cze 2016
„Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów” – mówił żartobliwie, bawiący się gatunkami filmowymi, reżyser kina autorskiego Woody Allen. I choć w ostatnich latach dowiedzieliśmy się bardzo dużo na temat jego funkcjonowania, to z pewnością można powiedzieć, że mózg nie przestaje nas fascynować. Dlatego też marcową Strefę Psyche na Uniwersytecie SWPS w Katowicach postanowiliśmy poświęcić właśnie tej najważniejszej i centralnej części ośrodkowego układu nerwowego.

Człowiek powinien rozwijać inteligencję zdrowotną: zdolność do aktywnego odbierania i przetwarzania informacji o stanie własnego zdrowia w celu prawidłowego podejmowania działań prewencyjnych i naprawczych w sytuacji niebezpieczeństwa spadku poziomu funkcjonowania własnego organizmu. Korzystamy z niej, aby wykorzystać zdobycze cywilizacji dla przedłużenia szczęśliwego, zdrowego życia. Restrykcje kaloryczne, zdrowe odżywianie, umiarkowany wysiłek fizyczny i umysłowy, relaks oraz aktywność seksualna i społeczna umożliwiają radosne i pożyteczne życie od młodości do etapów końcowych.

O prelegencie:
prof. Jerzy Vetulani – psychofarmakolog, neurobiolog, biochemik, profesor nauk przyrodniczych, członek Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności, członek honorowy Indian Academy of Neurosciences, doctor honoris causa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W latach 1976–2006 kierownik Zakładu Biochemii, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Naukowej Instytutu Farmakologii PAN, profesor Małopolskiej Szkoły Wyższej im. J. Dietla w Krakowie. Autor kilkuset prac badawczych o międzynarodowym zasięgu, współtwórca hipotezy β-downregulacji jako mechanizmu działania leków przeciwdepresyjnych. W 1983 laureat Międzynarodowej Nagrody Anna Monika II klasy za badania nad mechanizmami działania elektrowstrząsu. Jeden z najczęściej cytowanych naukowców polskich w dziedzinie biomedycyny.

O projekcie:
Strefa Psyche SWPS to nowatorskie przedsięwzięcie, którego celem jest popularyzowanie wiedzy psychologicznej na najwyższym merytorycznym poziomie oraz odkrywanie możliwości działania, jakie daje psychologia w różnych sferach życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Chcemy ukazywać praktyczne zastosowanie wiedzy psychologicznej nie tylko w sferach oczywistych dla tej dziedziny nauki (np. pomocowym, terapeutycznym), ale również w sektorze biznesowym oraz zaawansowanych, nowoczesnych technologiach.
Więcej o projekcie: http://www.swps.pl/strefa-psyche

#szczęście #mózg #neurobiologia #Vetulani #biochemia #psychologia
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 13 kwie 2017, 12:53

Sekrety długowieczności - krzem 17.11.2013

https://youtu.be/6SfyZa2dBLo
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 19 kwie 2017, 16:21

256-letni mężczyzna przerywa ciszę i przed śmiercią wyjawia światu zaskakującą tajemnicę! Jesteś gotowy, by ją poznać?

Oficjalnie najstarszą osobą na świecie była Jeanne Calment urodzona 21 lutego 1875 roku.

Francuska przeżyła swojego jedynego wnuka i od 1965 roku nie miała żadnych żyjących krewnych. Zmarła w 1997 roku mając 122 lata i 164 dni. Jeanne bardzo długo była sprawna fizycznie. Kiedy skończyła sto lat, wciąż sprawnie się poruszała, a nawet jeździła na rowerze. Twierdziła, że nigdy nie przywiązywała szczególnej wagi do zdrowia i nie była w stanie rzucić palenia. Ostatniego papierosa wypaliła w wieku 117 lat

Obrazek

Mnóstwo osób twierdzi, że tytuł najstarszego człowieka na świecie wcale nie należy do pani Calment. Podobno niejaki Li Qingyun żył aż 256 lat! Był zatem ponad dwa razy starszy od francuskiej rekordzistki. Data jego śmierci została potwierdzona, jednak rok, w którym się urodził, jest kwestią sporną. Sporo osób nie dowierza, że mógł żyć aż tyle lat, jednak listy gratulacyjne znalezione w archiwach rządu cesarskiego w Chengdu wydają się nie kłamać. Pochodzą z 1827 i 1877 roku i wystawiono je z okazji 150. i 200. urodzin Li Qingyuna.

Obrazek

Na ich podstawie stwierdzono, że Chińczyk urodził się w 1677 roku. W dniu śmierci miał zatem 256 lat. Z kolei jemu wydawało się, że przyszedł na świat w 1736 roku. Z racji podeszłego wieku, nigdy nie był pewien dokładnej daty urodzenia. O długowieczności Li Qingyuna rozpisywał się magazyn Time oraz The New York Times (1928 rok). Pewnie zastanawiasz, jak udało się mu dożyc takiego wieku? Jego styl życia z pewnością miał na to ogromny wpływ.

Li Qingyun od 10 roku życia interesował się zielarstwem. Wybierał się w góry i zbierał różne zioła, a następnie studiował ich skuteczność. Przez 40 lat odżywiał się regularnie jagodami goi, dzikim żeń-szeniem, rdestem wielokwiatowym i wąkrotką azjatycką. Pił również wino ryżowe i zjadał lingzhi, uważany za symbol nieśmiertelności. To gatunek niejadalnego grzyba o nazwie Lakownica żółtawa. Na Dalekim Wschodzie uważana była za grzyba leczniczego. Pomagała wyleczyć wiele przypadłości, w tym choroby nowotworowe.

Obrazek

Gdy miał 71 lat wstąpił do chińskiej armii. Był instruktorem sztuk walki i specjalistą od taktyki wojennej. Przez większość czasu prowadził koczowniczy tryb życia i unikał produktów pochodzenia zwierzęcego. Badaniem ziół zajmował się przez ponad 100 lat. Ożenił się aż 23 razy i doczekał się mnóstwa potomków. Nie wiadomo, czy któreś z dzieci go przeżyło. Jeden z uczniów Li potwierdził wiek staruszka i stwierdził, że nie był jednym człowiekiem, który przekroczył 200 lat. Podobno jeszcze starszy człowiek nauczył go ćwiczeń zdrowotnych Qigong.

Obrazek

Li przed śmiercią stwierdził, że dobrze przeżył życie i zrobił wszytko, co chciał. Więc jaki jest sekret jego długowieczności? Chodzi o to, aby zawsze mieć spokojne serce i:
Siedzieć jak żółw, chodzić jak gołąb oraz spać jak pies.

Oto tajemnica jego sukcesu. Podobno zabrał niejakiego Wu Pei Li-fu do swojego domu, aby udzielić mu kilku instrukcji i przekazać klucze do długowieczności.

Obrazek

Powiedział, że spokojny i cichy umysł w połączeniu z odpowiednimi technikami oddechowymi jest wszystkim, czego potrzebuje. Odżywianie odgrywa również ważną rolę, ale nie można zapominać o stanie umysłu. Ponadto zalecał, aby nie przejadać się w upalne dni a w okresie zimowym dostarczać do organizmu odpowiednich składników odżywczych.

Wszystko, co przekazał uczniowi, jest nam znane. Doskonale wiemy, że trzeba unikać stresu, dobrze się odżywiać, nie przejadać się i być aktywnym fizycznie, jednak nie zawsze się do tego stosujemy.

Obrazek

W dzisiejszym zabieganym świecie trudno się nie stresować. Żyjemy w pośpiechu, żywimy się fast foodami i przetworzoną żywnością. Oddychamy zanieczyszczonym powietrzem i faszerujemy się lekami, zamiast drobne infekcje zwalczać ziołami i domowymi sposobami. Niby zdrowe warzywa i owoce są genetycznie zmodyfikowane oraz naszpikowane pestycydami. Jak tu dożyć 70 lat, a co dopiero 256?

Obrazek

http://www.zobacz.to/najstarszy-czlowiek/
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 12 maja 2017, 07:16

Roseto - mała wioska i zdumiewający sekret zdrowia

https://youtu.be/vn4mhwIG_XU

Roseto - mała wioska u podnóża gór Pensylwanii przez wiele lat stanowiła sporą zagadkę dla naukowców.

Jej mieszkańcy z jakiegoś tajemniczego powodu żyli średnio dłużej niż gdziekolwiek indziej w Ameryce.

I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby zdrowiej się odżywiali, spożywali jakieś wyjątkowe warzywa/owoce, więcej się ruszali, mieli geny świadczące o długowieczności, lepszą jakość powietrza czy wody.

Jednak obserwacje wyeliminowały KAŻDY z tych czynników - niczym nie różnili się pod tymi względami od innych.

Coś innego musiało sprawiać, że mieszkańcy tej wioski żyli dłużej...

Po latach analiz i gdy długość życia mieszkańców Roseto zaczęła się zmniejszać i dobijać do normy, w końcu udało się odkryć co to było.

Po odpowiedź zapraszam do prezentacji :)

Okazało się, że cud tkwi w więzach rodzinnych.

Roseto zostało zaludnione przez włoskie rodziny, które robiły wszystko co możliwe aby im członkom, by im żyło się dobrze.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Kiszka
Posty: 1163
Rejestracja: niedziela 26 lut 2017, 19:24
x 22
x 57
Podziękował: 2677 razy
Otrzymał podziękowanie: 1204 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: Kiszka » piątek 12 maja 2017, 11:35

piękne to o historii Roseto. Właśnie jak mamy w sercu miłość i współczucie dla drugiego człowieka, czy zwierząt to jest to jak widać na powyższym filmiku bardzo ważne. Kolejny element do naszej układanki zdrowotnej. Tak naprawdę i sfera duchowa i fizyczna składa się na doskonałe zdrowie. :)
0 x


Czołem Wielkiej i wolnej Polsce!

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 12 maja 2017, 11:39

Po latach analiz i gdy długość życia mieszkańców Roseto zaczęła się zmniejszać i dobijać do normy

Wkroczyła ''cywilizacja'' nowoczesna, rozbicie rodzin, wolność seksualna, i inne wynalazki..
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 18 maja 2017, 22:46

Akademia Długowieczności

NOWA EPOKA - NORMOBARYCZNA - dr Jan Pokrywka - 17.05.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=p-Mi7PENieg

Opublikowany 17 maj 2017
Spotkanie z dr Janem Pokrywką lekarzem medycyny, stosującym w swojej praktyce akupunkturę i dietoterapię.
więcej informacji na stronie:
http://longevitas.pl/

NOWA EPOKA NORMOBARYCZNA - wykład - dr Jan Pokrywka - 17.05.2017 r.

https://www.youtube.com/watch?v=w2vJf_FC_fQ

Opublikowany 17 maj 2017
Spotkanie z dr Janem Pokrywką, który przybliża zagadnienia zastosowania nowej technologii - stworzenia warunków normobarycznych do poprawy swojego zdrowia!
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 19 maja 2017, 06:41

Oto jedno z największych odkryć

Przyznają to nawet lekarze medycyny konwencjonalnej: jeden z hormonów gra kluczową rolę w regulacji Twojego zegara biologicznego. Czy wiesz, który?

Nie, to nie jest melatonina. Oczywiście, jeśli przyjmujesz melatoninę, będziesz dłużej żyć – już dawno udowodniono to w wielu badaniach. Ale to nie jest największe odkrycie.

Nie jest to też DHEA (pod względem ilości główny hormon w organizmie). Jednak jako osiemdziesięciolatek będziesz mieć zaledwie 5% stężenia DHEA, jakie miałeś w wieku lat dwudziestu. To za mało.

Wiesz, co wspólnego mają osoby chore na raka, choroby serca, nadciśnienie, otyłość, cukrzycę i chorobę Alzheimera? Niski poziom DHEA we krwi. A jednak pomimo to DHEA jest mniej znaczący niż hormon, o którym Ci zaraz powiem.

Nie jest to też testosteron, tymozyna, pregnenolon ani inne przydatne hormony. One wszystkie są daleko w tyle – przy nim grają drugoplanową rolę.


Panie i Panowie, zwycięzcą jest...

HGH!

HGH to ludzki hormon wzrostu. Jeśli chodzi o siłę oddziaływania
– żaden inny mu nie dorównuje.


W cytowanym wielokrotnie badaniu z 1990 r. dr Daniel Rudman podał HGH 21 mężczyznom w wieku od 61 do 81 lat. Przeciętny uczestnik badania zyskał 8,8% masy mięśniowej (bez żadnych dodatkowych ćwiczeń) i stracił 14,4% tłuszczu.

Co więcej, powróciło ich zainteresowanie seksem (i mieli lepsze osiągnięcia w tym zakresie), ich skóra zrobiła się grubsza, i odnotowali jeszcze kilka pozytywnych zmian w swoim samopoczuciu, tak jakby ubyło im dziesięć – dwadzieścia lat. Jeden z badanych powiedział:

Budzę się rano, staję przed lustrem i znów widzę 35-latka!

Niestety, kuracja hormonem HGH kosztuje rocznie od 10 do 30 tysięcy dolarów.


Na zawsze pięćdziesięcioletni...

Tak, dzięki HGH pełne aktywności życie do 120 lat jest na wyciągnięcie ręki. Wkrótce ludzie będą dożywać 150 lat albo i więcej.

Ale w jaki sposób? Wszak koszty takiej terapii przekraczają przeciętne możliwości budżetowe!

Niekoniecznie. Twoja przysadka mózgowa wciąż produkuje mnóstwo HGH i będzie tak robić do końca Twoich dni. Problem leży w tym, że z wiekiem do krwi uwalniana jest coraz mniejsza ilość tego hormonu.

Na szczęście istnieją naturalne środki, które powodują większe wydzielanie HGH do krwi. Niektóre z nich działają nawet skuteczniej niż zastrzyki z HGH. A najbardziej niezwykłe jest to, że nie zawierają ani jednej jego molekuły!

Ale hormony to jeszcze nie wszystko

Badania na temat współczesnego żywienia pokazały, że wiele pokarmów przyczynia się do starzenia organizmu, wywołując różne reakcje szkodliwe dla komórek i organów (w szczególności tętnic i mózgu), takie jak:

utlenianie, które powoduje śmierć komórek i uszkadza DNA (będąc źródłem nowotworów). Jest ono spowodowane spożyciem pokarmów, których trudno unikać;

glikacja: proteiny i cukry (fruktoza i glukoza) łączą się, by stworzyć ciężkie związki, które niszczą Twój organizm. To trochę tak jakby zbyt długo gotować jajko – skutków nie da się cofnąć. Szkody są nieodwracalne. Glikacja występuje także wtedy, gdy spożywasz mięsa pieczone na grillu;

stan zapalny: kiedy jest chroniczny, zabija komórki mózgowe, spowalnia krążenie i może powodować powstawanie blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych (przez co wywołuje ryzyko zawału i udaru).

Wszystkie te reakcje są przyspieszane nieodpowiednim odżywianiem.

Dobra wiadomość jest taka, że właściwe odżywianie ma z kolei działanie pozytywne: chroni Twoje komórki, wzmacnia ich błony, czyni je młodymi i elastycznymi, wygładza Twoją skórę. Odpowiednia dieta może przyczynić się do reaktywacji niszczonych przez lata funkcji Twojego organizmu
http://klient.pocztazdrowia.pl/stat/ope ... ymEMqULAMP_
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 26 maja 2017, 06:58

Za kilkanaście lat zaczniemy masowo wymierać – ostrzega polski naukowiec
BY REDAKCJA · 20 MAJA 2017

Za kilkanaście lat zaczniemy masowo wymierać – ostrzega polski naukowiec mieszkający w Kanadzie dr Marek Roland.

Degradacja środowiska na olbrzymią skalę, używanie chemicznych środków ochrony roślin, przemysłowa żywność, z której większość znajdującej się w handlu nie nadaje się do spożycia, chemia gospodarstwa domowego, leki i inne substancje to wszystko trafia do wody, gleby, ekosystemu.



Żyjemy również w morzu sztucznego promieniowania elektromagnetycznego, którego ludzkość nigdy nie zaznała w swej historii.
Gęsta sieć telefonii komórkowej, urządzenia Wi-Fi, nadajniki, maszty i instalacje służące do komunikowania się za pomocą fal, linie przesyłowe wysokiego napięcia, urządzenia elektryczne itd. To wszystko zaburza naturalne promieniowanie geomagnetyczne, słoneczne i kosmiczne jakiemu poddane jest całe życie na Ziemi.


Leif Salford, kierujący zespołem badań nad promieniowaniem Uniwersytetu Lund w Szwecji nazwał telefonie komórkową „największym eksperymentem biologicznym jaki człowiek na sobie przeprowadza” , a jej potencjalne skutki, na podstawie własnych wyników badań określił jako „przerażające”.

Obecnie na masową skalę wymierają zwierzęta, w tym pszczoły, bez których ekosystem przestanie funkcjonować.

Jak wynika ze spostrzeżeń obecnie z powierzchni ziemi znika od stu do tysiąca gatunków na milion w ciągu roku. Tymczasem w okresie gdy ludzie nie dominowali jeszcze na ziemi, co roku wymierał jeden gatunek zwierząt lub roślin na 10 milionów. Odkąd człowiek ingeruje w ekosystem, gatunki są dosłownie “wymiatane” z powierzchni naszej planety. Dzieje się to aż tysiąc razy szybciej, niż gdyby odbywało się naturalnie. źródło

W w Afryce Południowej Parku Narodowym Krugera zaczęły masowo chorować i wymierać krokodyle. Po wykonaniu badań środowiskowych okazało się, że poziom poszczególnych toksycznych substancji nie był wyższy niż dopuszczalne normy, a jednak ich kumulacja spowodowała opłakane skutki. To samo może być z człowiekiem.

Zostało nam niewiele lat, zaczniemy masowo wymierać jak te krokodyle – prorokuje dr Roland – jesteśmy blisko punktu, z którego już nie będzie odwrotu, nastąpi reakcja łańcuchowa, proces, którego nie da się odwrócić

Obrazek

zaczniemy masowo wymierać jak te krokodyle
http://blog.restek.com/?p=4628

Niemoralni politycy, skorumpowani przez lobby medyczne, farmaceutyczne, przemysłowe, przy kompletnym braku świadomości i zainteresowania społeczeństw gospodarką rabunkową, niszczeniem na masową skalę środowiska i zdrowia ludzi zakończy się tragedią, jeśli nie powstrzymamy tych szaleńców



Zapraszamy do wysłuchania rozmowy

Za kilkanaście lat zaczniemy masowo wymierać
https://youtu.be/A_BdQuh09aM

http://sekrety-zdrowia.org/?email_id=92 ... riptions-2

Bardzo ciekawa rozmowa.Te informacje powinny być w zawarte w podręcznikach szkolnych!! Niestety mafia nie zezwoli.Rozpowszechniajmy, proszę..

Jest nas więcej niż tych degeneratów, mamy większą siłę tylko o tym nie wiemy
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 04 cze 2017, 11:21

Wiadomość przeznaczona dla Czytelników po 50. roku życia

Wyzdrowiej. Odzyskaj siły. Bądź znowu sobą!

Szanowny Czytelniku,

sam jestem w tzw. średnim wieku. Aktywnie korzystam z życia i mam zamiar to robić jeszcze bardzo długo.

Gdy jednak rozmawiam ze znajomymi, mówiąc, że dzisiejsza wiedza medyczna pozwala żyć znacznie ponad 100 lat, zwykle słyszę w odpowiedzi:

... A po co mi to?
... Ja na pewno tak nie chcę!

Kiedy przypomnę sobie niektórych starszych ludzi, których spotkałem na swojej drodze – rozumiem ten lęk.

Zgięci bólem, nietrzymający moczu, tak słabi, że ledwo chodzą


Takiej starości sam nie chcę. Ale na szczęście starość nie musi już tak wyglądać.

Możesz żyć pełnią życia do ostatniego dnia, jaki jest Ci wyznaczony
Co więcej, ten wyznaczony Ci czas może być nawet o 25 lat dłuższy niż byś oczekiwał. Jak to możliwe?

Dzięki wyeliminowaniu albo przynajmniej ograniczeniu błędów, które wywołują choroby i skracają życie. Zanim dokonają one nieodwracalnego spustoszenia w Twoim organizmie.

Nie chodzi mi o fundowanie sobie rozmaitych cudownych kuracji czy odmładzających zastrzyków. Nie chodzi o faszerowanie się lekami czy suplementami. Ani o kupowanie żadnych kosztujących fortunę urządzeń.

Chcę Cię natomiast zarazić pewną ideą – ideą unikania błędów.
To nie wymaga od Ciebie żadnych inwestycji, a jedynie wiedzy i konsekwentnego postępowania.

Zacznij młodnieć - już teraz!

Jeśli nie jesteś osobą niepełnosprawną, możesz natychmiast cofnąć zegar biologiczny w sposób całkowicie naturalny, poprzez zwiększenie aktywności fizycznej. Niewątpliwie sprzyja ona zachowaniu organizmu w dobrej formie i zahamowaniu procesu starzenia.

Nawet jeśli na razie prowadzisz siedzący tryb życia, możesz odzyskać swoją formę z czasów młodości. A także radość życia, witalność i dobre samopoczucie, które się z nią wiążą.

Jednak musisz wiedzieć, że niektóre ćwiczenia są niewskazane, a nawet szkodliwe, dla osób w średnim wieku. Nieprawidłowo wykonywane mogą spowodować nieodwracalne szkody.

Warto więc wiedzieć, z jakich ćwiczeń zrezygnować, a które są bezpieczne, zdrowe i korzystne.

Błędy żywieniowe, których należy unikać
Aktywność fizyczna to jeden z krytycznych obszarów, w których łatwo o poważne błędy - takie, które mogą zaszkodzić Twojemu organizmowi, odbierając Ci miesiące, a nawet lata życia w dobrym zdrowiu. Kolejnym takim obszarem jest odżywianie.

Wielu z nas popełnia niebezpieczny błąd, jedząc zbyt wiele podczas jednego posiłku. Czy Ty również?

Kolejny zły nawyk żywieniowy powoduje, że składniki odżywcze nie docierają do tkanek, które wymagają odnowy lub naprawy. Przez to Twoje tkanki – a więc i Twój organizm – starzeją się zbyt szybko.

Jednym z najbardziej poważnych skutków nieprawidłowego żywienia, który pojawia się w wieku średnim i niewątpliwie skraca długość życia, jest cukrzyca.

Jeśli ktoś z Twoich krewnych cierpi na tę chorobę, Twoje ryzyko zachorowania rośnie. Jeśli masz nadwagę, Twoja podatność też się zwiększa.

Ale niezależnie od skłonności, cukrzyca po 50. roku życia zawsze jest poważnym niebezpieczeństwem. Warto wiedzieć, jaką dietę stosować, aby przeciwdziałać zachorowaniu.

A jeśli już masz stwierdzoną tę chorobę, jak można wyleczyć ją dietą (tak, badania naukowe pokazały już, że to możliwe!).

Jak pozbyć się uzależnienia od cukru?

Cukier jest ściśle powiązany zarówno z cukrzycą, jak i innymi problemami zdrowotnymi. W rzeczywistości wiele osób jest od niego uzależnionych. Jeśli i Ty na to cierpisz, mało prawdopodobne, żebyś wytrzymał więcej niż 2–3 dni bez słodyczy.

Na szczęście są sposoby, aby pozbyć się tego uzależnienia.

Najlepiej jest zacząć dzień posiłkiem zrównoważonym, w skład którego wchodzi produkt mleczny, owoc i napój – to porady zaczerpnięte wprost z oficjalnych zaleceń żywieniowych. Na pozór śniadanie złożone z kanapki z masłem i dżemem, soku pomarańczowego i szklanki mleka wydaje się więc dobrym rozwiązaniem. To jednak bomba cukru!

Większość ludzi nie jest świadoma, że cukier jest dodawany do wielu pokarmów, po które sięgają na co dzień, myśląc, że odżywiają się zdrowo.

Nie wierz w oficjalne zalecenia żywieniowe. Są przestarzałe i błędne!
Wmawia nam się ponadto, że mleko jest dobre dla kości, chociaż nie ma najmniejszego dowodu na to, żeby wpływało na twardość kości albo chroniło przed złamaniami. Nowe badania przeprowadzone na Harvardzie pokazują, że jest wręcz przeciwnie (to już kolejne informacje naukowe, które to stwierdzają).

Kolejnym zalecanym błędem jest spożywanie niskokalorycznych produktów light, z których usunięto tłuszcz, ale w zamian za to, dla poprawy smaku, dodano substancje szkodliwe dla zdrowia jak syrop glukozowo-fruktozowy, cukier lub sztuczne słodziki takie jak aspartam.
Podobnych zaleceń na co dzień słyszę dziesiątki i jeśli się do nich stosujesz, to nieświadomie szkodzisz swojemu zdrowiu.

A gdy już wyeliminuję te błędy, to co?

Po wyeliminowaniu błędów żywieniowych i tych dotyczących aktywności fizycznej, jest jeszcze jedna istotna rzecz – uważność.

Powinieneś uważać na siebie.

Nie chodzi jednak o to, żeby z osoby beztroskiej stać się hipochondrykiem. Moim celem jest, żebyś był beztroski, cieszący się doskonałym zdrowiem i to jeszcze długo po swoich 100. urodzinach.

Zapobieganie nie wymaga bowiem ciągłego martwienia się o swoje zdrowie – tylko wiedzy i odrobiny uwagi poświęconej własnemu organizmowi w odpowiednim czasie.

Warto więc wiedzieć, jakie są rzeczywiste sygnały ostrzegawcze i co należy od czasu do czasu kontrolować, a także w jaki sposób.

Uczyń zdrowie swoim priorytetem

Wiele osób po 50. roku życia jest przekonanych, że dba o swoje zdrowie wystarczająco, gdyż wykonuje zlecane przez lekarza badania.

Czy wiesz jednak, że najnowsze badania naukowe pokazują, że coroczne wykonywanie mammografii może przynieść więcej złego niż dobrego? Podobnie jest z przesiewowym wykonywaniem badań w przypadku prostaty.

To tylko niektóre informacje z największych światowych instytutów badawczych, o których prawdopodobnie nie dowiesz się od swojego lekarza.

Lekarze na studiach otrzymywali zupełnie inne zalecenia, które dopiero teraz rzeczywistość weryfikuje. Szkoleni są zaś dziś głównie przez firmy farmaceutyczne i medyczne – które nie mają żadnego interesu w przekazywaniu im takich informacji.

Dużo prościej jest im ufać temu, co znane i powtarzalne, powielając schematy postępowania wyuczone na studiach i szkoleniach sponsorowanych. Wystarczy zidentyfikować jednostkę chorobową i wypisać receptę na lek rekomendowany przez koncern farmaceutyczny.

Ty jednak – jeśli naprawdę chcesz w drugiej połowie swojego życia cieszyć się dobrym zdrowiem, energią i radością – powinieneś być na bieżąco z najnowszymi odkryciami naukowymi dotyczącymi zdrowia.

Stawka jest zbyt wielka, aby to odpuścić – tu chodzi o Twoje życie, zarówno jego długość, jak i jakość.

Dlatego musisz być uważny i poznać zagrożenia, które mogą czaić się tam, gdzie najmniej byś się ich spodziewał.

To co ma Ci pomóc, może Cię zabić

Leki na receptę są 4. najczęstszą przyczyną zgonów na świecie. Brzmi to niewiarygodnie, a jednak to przerażająca prawda.

Już w kwietniu 1998 roku Washington Post alarmował: 106 000 osób w USA umiera co roku z powodu prawidłowo przepisanych leków!

To leki na serce, leki rozrzedzające krew i chemioterapeutyki – przepisywane przez lekarzy – powodują wśród pacjentów najwięcej zgonów. To, że Twój lekarz przepisał Ci lekarstwa, nie musi oznaczać, że są one bezpieczne.

Bardzo groźne dla zdrowia mogą być nawet popularne leki dostępne bez recepty.

Paracetamol reklamowany jest jako bezpieczny i jest zawarty w wielu lekach przeciwbólowych i lekach na przeziębienie. Tymczasem każde opakowanie zawiera jego śmiertelną dawkę i z łatwością możemy go przedawkować, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Już po zażyciu 4 g paracetamolu (to raptem 4 tabletki przy dawce 1000 mg) może wystąpić konieczność pilnego przeszczepu wątroby. Grozi to szczególnie osobom starszym lub spożywającym dużo alkoholu.

Ibuprofen powoduje uszkodzenia jelit, szczególnie po wysiłku fizycznym a zjawisko to może zwiększać ryzyko zachorowania na choroby autoimmunologiczne, takie jak: cukrzyca typu 1, stwardnienie rozsiane, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba Leśniowskiego-Crohna i inne.

Inne popularne leki przeciwbólowe (koksyby i diklofenak) aż o 30% zwiększają częstość występowania incydentów sercowo-naczyniowych.

Podobnie wygląda problem z przyjmowanymi powszechnie lekami na cholesterol, cukrzycę typu 2, osteoporozę czy lekami przeciwlękowymi.

Codziennie milionom ludzi podaje się leki, które mają niebezpieczne skutki uboczne, podczas gdy istnieją naturalne sposoby na wiele powszechnych dolegliwości, bez leków lub przy ich minimalnym wykorzystaniu. Przemysł farmaceutyczny to dzięki temu jeden z najbardziej dochodowych biznesów na świecie.

Pomoc w dokonywaniu właściwych wyborów

Dożycie w dobrym zdrowiu setnych urodzin jest bardzo realne. Nawet jeśli Twoi rodzice zmarli młodo... Nawet jeśli jesteś w grupie ryzyka wielu chorób przewlekłych... Nadal masz ogromną szansę, że podobnie jak inni będziesz żyć ponad 100 lat.

Ale musisz wiedzieć na co jesteś podatny
i jakich konkretnie błędów powinieneś unikać.

Wbrew pozorom uzyskanie takich informacji nie jest tak łatwe, jakby się wydawało. Bo trzeba oddzielić ziarno od plew. Prawdziwą wiedzę naukową i rzeczywiście przełomowe odkrycia od pseudomedycznego bełkotu marketingowego.

Zdrowie stało się obecnie modnym tematem, którym zajmuje się niemal każdy. Już nie tylko ekspert, ale też stażyści w redakcjach różnych pism czy bloggerzy. Jesteśmy zasypywani setkami mniej lub bardziej rozsądnych porad, jak uniknąć zachorowań i jak się leczyć.

Część ich jest całkowicie wyssana z palca. Część to powtarzanie nieprawdziwych mitów medycznych. Ogromna część to kryptoreklama leków i suplementów produkowanych przez firmy farmaceutyczne. W tym całym chaosie informacyjnym bardzo trudno jest zorientować się, co jest prawdą, a co mrzonką.

Nowość: miesięcznik
Zdrowie po 50-tce. Najnowsze wyniki badań naukowych

Dlatego stworzyłem nowy miesięcznik przeznaczony specjalnie dla osób po 50. roku życia oparty tylko i wyłącznie na wynikach najnowszych badań naukowych prowadzonych na całym świecie.
Piszę w nim o wszystkim, o czym powinieneś wiedzieć, aby wydłużyć swoje życie w dobrym zdrowiu, pozbyć się istniejących dolegliwości i zapobiec pojawieniu się kolejnych.

W pierwszym numerze nowego miesięcznika Zdrowie po 50-tce. Najnowsze wyniki badań naukowych przeczytasz m.in.:

Twój lekarz nie ma racji: leki na cholesterol nie ochronią Cię przed zawałem serca czy udarem mózgu!
O tych 5 rzeczach musisz pamiętać, jeśli chcesz uniknąć problemów z zaparciami.
Czy na bóle, gorączkę, migrenę czy miażdżycę przyjmujesz ten popularny lek? Jeśli robisz to regularnie, może Ci grozić utrata wzroku.
Artroza - aby zmniejszyć ból i nie zniszczyć sobie zdrowia lekami przeciwzapalnymi, zastosuj pewną substancję, dzięki której aż 63% chorych doznało złagodzenia bólu.
Sprawdź skąd pochodzi Twój ulubiony ryż. To ważne, gdyż w większości krajów, które go produkują, jest on zanieczyszczony trującym arsenem. Dowiedź się, jaki ryż jest bezpieczny.
Te suplementy są skuteczniejsze w chorobie wrzodowej niż najczęściej przepisywany Omeprazol, ale lekarz prawdopodobnie Ci ich nie zaproponował.
Miewasz bóle brzucha i wzdęcia? Przygotuj tę smaczną herbatkę, a problem zniknie szybciej niż się pojawił.
Te leki mogą powodować Twoje problemy ze snem.
Możesz wyglądać dużo młodziej, jeśli pozbędziesz się zmarszczek. W łatwy i przede wszystkim naturalny sposób pozbądź się zmarszczek na czole, bruzd twarzowo nosowych czy tak zwanych kurzych łapek.
Odczuwasz spadek pożądania sek...sualnego? Ta roślina z pewnością ci pomoże.
Czy warto kupować produkty bio skorą są dużo droższe? Co powinieneś kupować z upraw ekologicznych a na co nie warto wydawać pieniędzy.
Miewasz bóle głowy? Jest sposób, aby pokonać je bez leków.
Poznaj owoce opóźniające proces starzenia.
Tych urządzeń pod żadnym pozorem nie zabieraj do sypialni.
Takich informacji nie uzyskasz od swojego lekarza. Miną jeszcze długie lata, zanim lekarze w Polsce dotrą do wyników tych badań naukowych i kolejne zanim wiedza ta stanie się tak powszechna, że zaczną ją popularyzować wśród pacjentów.

A przecież nie możemy tak długo czekać, nieświadomie szkodząc swojemu zdrowiu, narażając się na niepotrzebne choroby i cierpienia.

Aby z każdym dniem czuć się lepiej


Jestem pewny, że ten nowy miesięcznik zyska Twoje uznanie. Jest on napisany w sposób bardzo przystępny i zrozumiały, bez żadnych zbędnych wywodów medycznych.

Jest tam tylko to, o czym naprawdę musisz wiedzieć i z czego rzeczywiście możesz skorzystać.

Zawiera też wyłącznie tematy istotne dla osób po 50-tym roku życia.

W każdym artykule znajdziesz konkretne wskazówki, jak postępować, a także ostrzeżenia przed niebezpieczeństwami dla zdrowia, które są z różnych powodów przemilczane lub celowo ukrywane przed pacjentami.

I – co bardzo ważne – pod każdym artykułem zawsze znajdziesz źródła naukowe podawanych informacji – na wypadek gdybyś chciał pogłębić swoją wiedzę na ten temat lub przekazać te wiadomości swojemu lekarzowi.

Tak, jak w pozostałych publikacjach Poczty Zdrowia, również i w miesięczniku Zdrowie po 50-tce bazujemy tylko na niezależnych badaniach naukowych prowadzonych na całym świecie.

Tylko do 4 czerwca br.
oferta powitalna: 30% rabatu i prezent

W przeciwieństwie do niemal wszystkich publikacji o zdrowiu na polskim rynku my nie jesteśmy finansowani przez żadne koncerny farmaceutyczne, jak również żadne instytucje medyczne – a wyłącznie przez naszych Prenumeratorów.

To tylko dzięki otrzymywanym środkom za prenumeratę naszych czasopism jesteśmy w stanie docierać do najnowszych wyników badań naukowych, analizować je, interpretować, wyciągać z nich wnioski i je przekazywać naszym Czytelnikom.

Staramy się więc, aby cena prenumeraty była jak najbardziej przystępna, aby jak najwięcej osób mogło z tych informacji korzystać.

Teraz dodatkowo cena prenumeraty jest obniżona z uwagi na ofertę powitalną.

Jeśli więc zależy Ci na tym, żeby zaoszczędzić aż 30% od ceny regularnej, namawiam do dokonania prenumeraty koniecznie w tym tygodniu (oferta powitalna jest ważna tylko do 4 czerwca br. do godziny 23:59).

Dodatkowo przygotowałem dla Ciebie w prezencie e-book: Zgrabne i szczupłe ciało również po pięćdziesiątce – praktyczny przewodnik o tym, jak się odżywiać i jak postępować, aby na długo zachować sprawność ciała i umysłu.

Możesz sprawdzić nowy miesięcznik Zdrowie po 50-tce. Najnowsze wyniki badań naukowych, klikając tutaj.

Moja osobista gwarancja

Jak zawsze daję Ci moją osobistą gwarancję:

Kiedy otrzymasz pierwszy numer tego nowego miesięcznika, spokojnie się z nim zapoznaj i zacznij wykorzystywać zawarte w nim wskazówki. Gdybyś z jakiegokolwiek powodu zdecydował się przerwać prenumeratę, zwrócę Ci pieniądze za wszystkie numery, których jeszcze nie otrzymałeś.

I nawet w takim przypadku możesz zatrzymać dla siebie wszystko, co wcześniej dostałeś – numery miesięcznika oraz swój prezent: e-book: Zgrabne i szczupłe ciało również po pięćdziesiątce.


Zdrowia życzę
Jean-Marc Dupuis
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 10 cze 2017, 16:02

Przedłużanie życia i długowieczność

Długowieczność jest to pojęcie oznaczające długość życia człowieka, zwierzęcia, bądź drzewa wyższą od oczekiwanej. Wpływ na długowieczność mają różne czynniki. Głównie są to uwarunkowania genetyczne, styl życia włącznie z odżywianiem, a także klimat danego kraju. Przypadkami skrajnej długowieczności są tzw. superstulatkowie, czyli osoby, które przekroczyły 110 lat.

Odkryto kolejny cudowny lek na długowieczność

Czy ludzkie marzenia o długowieczności, a nawet nieśmiertelności zostaną spełnione? Jest na to kolejna szansa, a wszystko dzięki fulerytowi, który może wydłużyć nasze życie. Badania wykazały, że szczury, którym podawano ten lek żyły dwa razy dłużej. - To obiecujące - powiedział w rozmowie z Onetem prof. Piotr Stępień, oceniając badania. Fuleryt - inaczej fuleren C60 - to cząsteczki węgla zawierające od kilkudziesięciu do kilkuset atomów, wchodzące w skład kryształów molekularnych tworzących odmianę alotropową węgla. Został odkryty w 1985 roku przez amerykańskich chemików-teoretyków, którzy za swoje niezwykłe badania dostali nagrodę Nobla.

Badania na szczurach, którym podawano doustnie rozcieńczony fuleryt, przeprowadzono na Uniwersytecie Paris Sud. Grupa kontrolna utrzymywała normalną dietę – bez C60, druga dostawała jako dodatek do pożywienia czystą oliwę z oliwek, a trzeciej podano jeszcze fuleryt w stężeniu 0,8 mg/ml. Badania miały na celu sprawdzenie, jak bardzo toksyczny dla naszego organizmu jest ten związek chemiczny. Wyniki były zaskakujące, gdyż okazało się, że grupa kontrolna żyła 22 miesiące, szczury spożywające oliwę 26 miesięcy, a te, które dostawały dodatkowo rozcieńczony fuleryt, aż 42 miesiące! Warto spożywać dobrej jakości oliwę z oliwek, która także ma moc podtrzymywania dobrego zdrowia i przedłużania życia, chociaż jak widać w niewielkim stopniu w porównaniu z fulerytem.

Badacze doszli do wniosku, że efekt ten spowodowany został przez zmniejszenie stresu oksydacyjnego – czyli naturalnego braku równowagi pomiędzy działaniem reaktywnych form tlenu, a biologiczną zdolnością do szybkiej detoksykacji reaktywnych produktów pośrednich lub naprawy wyrządzonych szkód – który jest jednym z głównych czynników przy starzeniu się organizmu. W jakiś sposób fuleryt musi spowalniać telomerazę.

Możemy żyć 120-150 lat i cieszyć się zdrowiem

Okazało się, że fuleryt jest po prostu najpotężniejszym i najdłużej działającym antyoksydantem jaki zadziałał w badaniach porównawczych. Przeciwutleniacze to substancje, które oczyszczają organizm ze szkodliwych cząsteczek zwanych wolnymi rodnikami. Cząsteczki te uwalniane są stale w ludzkich organizmach w wyniku procesów utleniania i redukcji, które mają na celu utrzymanie normalnego funkcjonowania wszystkich narządów wewnętrznych. W naturalnych warunkach ilość wolnych rodników jest mała, a ich negatywny wpływ na komórki ciała całkowicie zniesiony przez przyjmowanie przeciwutleniaczy z zewnątrz, ze spożywanym pokarmem zawierającym te substancje. Ludzie pod wpływem stresu, spożywający żywność bogatą w konserwanty oraz uzależnieni od używek są bardziej narażeni na produkcję wolnych rodników.

Amerykańscy naukowcy twierdzą, że wzrost antyoksydantów dostarczonych z fulerytem może być kluczowy do zwiększenia długości życia. Ludzie, którzy mają dużą ilość tych przeciwutleniaczy, mogą żyć dłużej niż 100 lat, nawet 120 lat i cieszyć się dobrym zdrowiem. Węgiel ten normalizuje również procesy nerwowe, wpływa na wymianę neuroprzekaźników, poprawia wydajności oraz odporności na stres. Ponadto, ma działanie przeciwzapalne i przeciwhistaminowe. W chwili obecnej trwają badania, które mają na celu wykorzystaniu go w leczeniu komórek nowotworowych. Fullereny odnajdywane w przyrodzie są najprawdopodobniej pochodzenia pozaziemskiego, ponieważ gazy szlachetne uwięzione w ich wnętrzu mają nietypowy stosunek izotopów. Odkryto je w śladowych ilościach w warstwie gliny bogatej w sadzę - pochodzącej z okresu kredowego.

Typowymi antyoksydantami w medycynie naturalnej są substancje zawarte w zielonej herbacie oraz woda alkalizowana, ale jak dotąd nie zostały poważnie i dokładnie przebadane jako substancje przedłużające życie, a powinno się je także dokładnie przebadać, także pod względem dawkowania. Jak mówi Onetowi prof. Piotr Stępień, genetyk z Instytutu Genetyki i Biotechnologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytutu Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk, wyniki przywołanych badań są bardzo obiecujące. Podkreśla jednak: - To, co działa na gryzonie, nie musi się zawsze sprawdzać u ludzi. - To szalenie interesujące dane, ale póki nie zdoła się udowodnić podobnego działania np. u szympansów, to trzeba być niesłychanie ostrożnym w rozbudzaniu nadziei ludzi na dłuższe życie - dodaje.

Fuleryty to ciała stałe utworzone z fulerenów i ich pochodnych. Czasem pod tym terminem rozumie się pojedynczy fuleren C60 (przez analogię do grafitu) - odmianę alotropową węgla. Polimeryzowane nanorurki węglowe (P-SWNT) są klasą fulerytów o twardości porównywalnej z diamentem. W przeciwieństwie do diamentu nie mają jednak struktury krystalicznej, która umożliwia uzyskanie gładkich płaszczyzn cięcia. Dzięki temu są również mniej kruche, ponieważ wszelkie siły rozkładają się w nich równomiernie po całej objętości. Stanowią materiał lżejszy i wytrzymalszy od stali, jednak ich zastosowanie na masową skalę jest obecnie niemożliwe ze względu na bardzo wysokie koszty ich uzyskiwania. Polimeryzacja niektórych typów fulerenów pozwala uzyskać tzw. ultratwarde fuleryty, przewyższające twardością diament. Obecnie najtwardszym ze znanych materiałów tego typu jest ADNR. Pokazano, że ultratwarde fuleryty mogą zarysować diament. Zmierzona przy ich pomocy twardość diamentu typu IIa wynosi 167±6 GPa (twardość materiału można zmierzyć wyłącznie przy pomocy twardszego materiału).

Alotropia to zjawisko występowania, w tym samym stanie skupienia, różnych odmian tego samego pierwiastka chemicznego różniących się właściwościami fizycznymi i chemicznymi. Odmiany alotropowe pierwiastka mogą różnić się między sobą strukturą krystaliczną lub liczbą atomów w cząsteczce. Alotropia jest szczególnym przypadkiem polimorfizmu czyli różnopostaciowości substancji. Chociaż odmiany alotropowe nie są różnymi stanami skupienia materii, przejścia z jednej odmiany alotropowej do drugiej są przemianami fazowymi pierwszego rzędu. Nie zachodzą one jednak w ściśle określonych temperaturach, lecz są zależne od termicznej historii próbek. Powoduje to, że dany pierwiastek może występować w dwóch różnych odmianach alotropowych w tej samej temperaturze.

Najbardziej znane pierwiastki tworzące odmiany alotropowe to:

- tlen występujący naturalnie w formie tlenu atmosferycznego (O2), ozonu (O3), tetrameru O4 (tylko w stanie ciekłym – tzw. czerwony tlen),

- węgiel występujący w formie diamentu, grafitu, fulerenu, grafenu, nanorurek i form poliynowych,

- fosfor występujący w formie fosforu czerwonego, białego, fioletowego i czarnego,

- siarka występująca w formie romboidalnej, jednoskośnej i polimerycznej,

- żelazo o sieci regularnej przestrzennie centrowanej (α i δ) oraz regularnej ściennie centrowanej (γ).


Inne pierwiastki tworzące odmiany alotropowe to: arsen, antymon, cyna, mangan, selen, uran.

Samo odkrycie jest gigantycznym przełomem – w końcu kto nie chciałby żyć nawet dwa razy dłużej. Jednak to dopiero pierwsze badania i do czasu ewentualnego wprowadzenia na rynek produktu, który może wydłużyć nasze życie dwukrotnie mogą minąć długie lata. Szczurkom do czystej oliwy z oliwek dodano fuleryt w stężeniu 0.8 mg/ml, co warto wiedzieć, gdyby ktoś chciał na sobie eksperymentować. Warto pamiętać, że szczury dostawały substancję codziennie od dzieciństwa, a rozpoczecie kuracji w wieku emerytalnym może nie być już tak ekstremalnie życiodajne z powodu niewielkiej pozostałej długości telomeru. Warto jednak całe życie popijać do posiłku zieloną herbatę, która także posiada pewne właściwości antyoksydacyjne i naprawcze. Istnieją jeszcze inne dobrze działające dla zdrowia i przedłużenia życia substancje roślinne.

Naukowcy doszli do wniosku, że efekt przedłużenia życia spowodowany został przez zmniejszenie stresu oksydacyjnego – czyli naturalnego braku równowagi pomiędzy działaniem reaktywnych form tlenu, a biologiczną zdolnością do szybkiej detoksykacji reaktywnych produktów pośrednich lub naprawy wyrządzonych szkód – który jest jednym z głównych czynników przy starzeniu się organizmu.

Nowy sposób przedłużenie życia odkryto w 2009 roku

Ludzka sperma może stać się eliksirem młodości przekonują naukowcy z Austrii o czym informuje „Daily Telegraph”. Aplikowali oni spermidynę - substancję organiczną obecną w spermie ludzkiej - myszom, robakom i drożdżom. Okazało się, że gryzonie podane kuracji żyły dłużej o 30 procent w porównaniu ze zwierzętami nie otrzymującymi spermidyny. Robaki natomiast żyły o 15 procent dłużej. Spermidyna służy jako ochrona DNA plemników przed kwasowym środowiskiem pochwy. Chroni ludzkie komórki przed uszkodzeniem, również przed procesem autofagocytozy polegającym na trawieniu przez komórkę obumarłych lub uszkodzonych elementów swojej struktury. Z czasem jednak poziom spermidyny spada, co wpływa na proces starzenia się organizmu. Dziennik sugeruje, że być może w przyszłości pastylki ze spermidyną będą mogły wydłużyć życie nawet o 25 lat.

Jedna z poliamin tzw. spermidyna znacząco wydłuża życie komórek, a także całych organizmów - informowali na łamach pisma "Nature Cell Biology" naukowcy z Grazu w Austrii. Starzenie się organizmu wiąże się z wieloma zmianami biochemicznymi zachodzącymi w komórkach ssaków. Spermidyna to związek, którego stężenie spada wraz z wiekiem w komórkach ludzi. Wiadomo, że poliamina ta jest niezbędna dla prawidłowego wzrostu i dojrzewania komórek, dotychczas nie było jasne czy spadek jej stężenia jest przyczyną czy konsekwencją starzenia organizmu. Spermidyna to organiczny związek chemiczny należący do poliamin. Biologiczną rolą spermidyny jest ochrona DNA plemników przed kwasowym środowiskiem pochwy, które mogłoby spowodować jego denaturację, gdyż same są zasadowe. Ponadto, spermidyna wraz z putrescyną i sperminą, reguluje laktację ssaków.

Frank Madeo wraz z kolegami z University of Graz wykazał, że podawanie spermidyny muszkom owocowym, robakom oraz drożdżom znacząco wydłuża życie tych organizmów. Ponadto naukowcy zaobserwowali, że dodanie spermidyny do pożywki komórek układu odpornościowego hodowanych w laboratorium człowieka przedłuża życie tych komórek. Wyniki badań autorów pracy sugerują, że spermidyna działa w komórkach i całych organizmach jako cząsteczka umożliwiająca "utrzymanie porządku". Zazwyczaj uszkodzone komórki są niszczone na drodze programowanej śmierci komórki (apoptozy), natomiast wysokie stężenie spermidyny umożliwia włączenie mechanizmu "sprzątającego" zamiast niszczącego komórki.

Komórki starzeją się w wyniku naturalnego procesu autofagocytozy, który polega na trawieniu przez komórkę obumarłych lub uszkodzonych elementów swojej struktury. Jest to zjawisko swoistego kanibalizmu. Z czasem jednak poziom spermidyny spada, co wpływa na proces starzenia się organizmu. Spermidyna ma też inne właściwości, w tym przedłuża życie komórek układu odpornościowego, dzięki czemu człowiek choruje rzadziej. Spermidyna zmniejsza też ilość wolnych rodników w organizmie - są to związki odpowiedzialne za początek choroby nowotworowej, zatem ogranicza zachorowalność. Wychodzi na to, że kobiety zyją dłuzej jesli bezecnie połykaja dawkę spermidyny razem ze spermą swoich mężów, a przecież w medycynie naturalnej wielu tradycji wspomina się o takim działaniu spermy. Szczegółowo chodzi jednak o składnik płynu nasiennego czyli o spermidynę.

Przedłużanie życia

Przedłużanie życia, znane też jako gerontologia eksperymentalna, czy gerontologia biomedyczna, ma na celu spowolnienie lub odwrócenie procesów starzenia, aby wydłużyć zarówno maksymalną długość życia, jak i spodziewaną długość życia. Część badaczy, jak i osób zainteresowanych przedłużeniem własnego życia, uważa, że przyszłe osiągnięcia naukowe w dziedzinie regeneracji tkanek z pomocą komórek macierzystych, naprawy molekularnej, wymiany narządów (np. ksenotransplantacja) pozwolą ludziom na nieograniczoną długość życia i całkowite odmłodzenie i wyleczenie.

W procesie starzenia organizm akumuluje uszkodzenia makromolekuł, komórek i organów. Maksymalna długość życia ludzkiego wynosi około 120 lat, a myszy (najczęściej używanych do doświadczeń nad starzeniem się), około 4 lata. Różnice genetyczne między ludźmi a myszami powodujące taką różnicę mogą polegać na skuteczności naprawy DNA, rodzajach i jakości enzymów przeciwutleniaczy, i innego tempa wytwarzania wolnych rodników.

Przeciętna długość życia w populacji jest zaniżana przez śmiertelność niemowląt i dzieci, które są często związane z chorobami zakaźnymi i problemami żywieniowymi. W dalszych latach życia czynnikami tymi są uleganie wypadkom, choroby przewlekłe związane z wiekiem, np. rak czy choroby układu krążenia. Przedłużenie oczekiwanej długości życia można osiągnąć z pomocą diety, ćwiczeń fizycznych i unikania zanieczyszczeń, np. palenia papierosów. Niestety nawet okazjonalne bierne palenie czyli wąchcanie dymu tytoniowego niszczy płuca, serce i mózg przyczyniając się do kilkuset możliwych chorób oraz przedwczesnej śmierci.

Maksymalna długość życia określana jest przez tempo starzenia się gatunku odziedziczone w genach i czynniki środowiskowe. Powszechnie uznawaną metodą przedłużenia maksymalnej długości życia u nicieni jest ograniczenie kalorii. Inną techniką jest rozmnażanie tylko ze starszych osobników. Joga oraz Qigong (Chinkung) dla długowiecznosci radzą okresowe kilkudniowe posty na wodzie źródlanej oraz nieprzejadanie się wedle zasady aby 1/5 lub nawet 1/4 żołądka po posiłku pozostawała pusta. Organizm wtedy lepiej trawi i przyswaja oraz lepiej się regeneruje, a toksyczne złogo w nim niepowstają. Teoretycznie, wydłużyć maksymalną długość życia można by zmniejszając tempo uszkodzeń związanych ze starzeniem się, okresowo wymieniając uszkodzone tkanki, z pomocą nanobiotechnologii czy też odmłodzenia uszkodzonych komórek i tkanek.

Badania na temat przedłużania życia są udupiane przez rządowe agencje wielkich mocarstw takich jak USA czy Chiny z powodu ogólnego przeludnienia. Uważa się nawet, że przedłużanie życia w dobie przeludnienia jest nieetyczne, zatem nie należy wspierać ani sponsorować wynalazków mogących znacznie przedłużyć życie. Jak dotychczas nie wydzielone także z gerontologii specjalnosci medycznej zajmujacej się przedłużaniem życia, a wszelkie odkrycia w tej mierze dokonywane są zwykle przyoadkowo i często zostają zapomniane lub zdyskredytowane.

Najlepszy sprawdzony sposób na zdrowie i długowieczność to ruch, aktywność fizyczna. Jest on jednak skuteczny, gdy ćwiczymy i uprawiamy sport od najmłodszych lat i systematycznie. Zalecany przez lekarzy ruch nie musi być sportem uprawianym wyczynowo. Każda aktywność fizyczna sprawia bowiem, że mamy mocniejsze i sprawniejsze mięśnie, spalamy tkankę tłuszczową, krew żwawiej krąży w organizmie, dzięki czemu wszystkie komórki są lepiej odżywione i dotlenione. Wystarczy, że będziesz rytmicznie maszerować, biegać, jeździć na rowerze, grać w piłkę, pływać, a nawet tańczyć. Specjaliści podpowiadają, by ćwiczyć chociaż 3 razy w tygodniu przez 30-60 minut, a żeby wysiłek nie był zbyt forsowny dla organizmu, trzeba dobrać właściwe tempo. Podczas ćwiczenia tętno może maksymalnie osiągać wartość 180 minus wiek, uderzeń na minutę. Zatem gdy masz 30 lat, twój puls powinien bić do 150 razy na minutę. Najlepsze sposoby na ruszanie jakie wymyśliła ludzkość to Joga z Asanami, Qiging (Chi Kung) czy Daiqi (Tai Chi). Im człowiek starszy tym bardziej powinien próbować ze 2-3 razy w tygodniu przez godzinkę ćwiczyć Asany Jogi lub Tai Chi czy Chi Kung...

Ludzie w niektórych regionach świata potrafią dożyć wieku nawet 160 lat. Warto się zastanowić w czym leży tajemnica długowieczności. Zagadką jest zjawisko niezwykle wysokiej koncentracji bardzo długo żyjących osób w niektórych regionach świata. Do takich miejsc należą: Vilcabamba w Ekwadorze, Hunza w Kaszmirze i rejon gór Kaukaz w południowej WNP i Gruzji. Cechuje je nadzwyczajna ilość bardzo starych ludzi, z których wielu ma sporo ponad 100 lat. Ludzie z Vilcabamby zajmują się przede wszystkim rolnictwem na własne potrzeby i generalnie pracują fizycznie jeszcze w wieku ponad 90 lat. Pracę rozpoczynają od wczesnego dzieciństwa i do końca są bardzo aktywni fizycznie. Ich dieta jest niskokaloryczna, zawierająca bardzo mało tłuszczów i białek zwierzęcych. Hunza leży w górach Karakorum na terenie Kaszmiru, a w roku 1983 znaleziono tam człowieka, który udowodnił, że ma 120 lat. Lokalne legendy mówią, że dawniej niektórzy mieszkańcy wioski dożywali 140 i więcej lat w dobrym zdrowiu. Hunzakaci codziennie uprawiają wyczerpujące ćwiczenia fizyczne, przechodząc wiele kilometrów dziennie. W trakcie swojej normalnej pracy muszą przenosić ciężkie ładunki do góry i w dół po bardzo stromych zboczach do czego zmusza ich ukształtowanie górzystego terenu.

Typowa dieta Hunzów mieszkańców Hunzy oparta jest głównie na pokarmach wytwarzanych ze zboża, warzyw liściastych, ziemniaków i innych warzyw korzeniowych, grochu, fasoli, świeżego mleka i owoców. Mięso spożywają w wyjątkowych sytuacjach, a poza tym piją niewielkie ilości wina. Kaukaz w przeciwieństwie do Hunzy i Vilcabamby zajmuje bardzo dużą powierzchnię. Szirali Mislimiew, często uznawany za najstarszego człowieka ZSRR w czasach nowożytnych, zmarł w Azerbejdżanie w 1973 roku w wieku prawie 168 lat. Dieta tutejszych mieszkańców opiera się mleku, warzywach, owocach i niewielkiej, okazjonalnej ilości mięsa, zwykle koziny lub baraniny. Stulatkowie co się zdarza, aż do samej śmierci w późnym wieku piją odrobinę wina a czasem też kieliszek wódki, ale nie w niewyobrażalnych dla Europejczyków ilościach, jak to się czasem wypisuje. Jednym z uderzających faktów jest to, że omawiane ludy są wiejskie, góralskie, którym w ciągu całego życia towarzyszy ciężki wysiłek fizyczny.

W radzieckich badaniach nad długowiecznością stwierdzono, że złamania kości przytrafiały im się niezwykle rzadko. Uznano, że stała aktywność fizyczna utrzymywała kości w stanie zmineralizowanym, dzięki czemu były one twarde i mocne. Potwierdzono, że ciągłe ćwiczenia fizyczne są jednym z ważnych przyczynków do długowieczności. Całkiem możliwe, że same suplementy diety bez aktywności fizycznej nie dadzą zbyt widocznych rezultatów, gdyż nawet badane szczury laboratyjne prowadzą dobrą aktywność fizyczną aż do śmierci. Badania przeprowadzone na starszych mieszkańcach dowiodły, że ludzie ci także cierpieli na wszelkiego rodzaju zaburzenia, lecz ich ciała wydawały się wytrzymywać zawał mięśnia sercowego znacznie lepiej niż było to w przypadku mieszkańców miast. Ze zdziwieniem odnotowano, że wiosce Vilcabamby nie było ani jednego szpitala czy choćby lekarza. Ludzie umierali natychmiast, bądź leczyli się sami ziołami, dochodząc szybko do zdrowia.

Zdrowie przypisuje się głównie diecie składającej się z naturalnych pokarmów pochodzenia roślinnego. Wielu naukowców uważa także czynnik genetyczny za niezmiernie ważny w kwestii długowieczności. Wszyscy bez wyjątku stulatkowie występujący w badaniach mieli przynajmniej jednego rodzica czy dalszego przodka, który także przekraczał 100 lat. Nie jest znany żaden konkretny gen i bardzo możliwe, że takiego genu w ogóle nie ma, chociaż wiemy jakie geny odpowidają za samą telomerazę. Być może przedłużeniu życia sprzyja po prostu brak "złych genów", co obniża ryzyko wystąpienia śmiertelnej choroby. Dodatkowo odkryto, że małżeństwo i regularne, prowadzone bardzo długo życie seksualne ma pozytywny wpływ na długowieczność. Także kobiety, które mają więcej dzieci, generalnie żyją dłużej, a te które nie mają dzieci lub tylko jedno, czesto umierają w wieku przedemerytalnym i rzadko dożywają sędziwego wieku.

Światowymi rekordzistami w średniej życia w różnych krajach są aktualnie, na początek XXI wieku Japończycy - żyją średnio 85 lat. Hunzowie to w sumie małe plemię, zatem nie są liczeni przy porównywaniu całych krajów. Naukowcy przez lata obserwowali mieszkańców japońskiej wyspy Okinawa, znanej z dużej liczby stulatków. W ich diecie przeważają ryby morskie i soja w postaci ziarna sojowego, także wodorosty morskie. Pamiętajmy, że przetwory sojowe w postaci kotlecików są niezdrowe, a w celech zdrowotnych zjada się ziarno sojowe najlepiej w całości! Przed laty niektórzy mieszkańcy wyspy Okinawa wyemigrowali do Ameryki Południowej. Zmieniła się ich dieta - zaczęli jeść więcej mięsa wskutek czego umierali o 17 lat wcześniej niż ich krewni pozostali na wyspie! Okinawa to także oaza starożytnych japońskich sztuk walki, które ćwiczyli przez wieki prawie wszyscy, co także jest istotnym czynnikiem zdrowotnym.

Do narodów długowiecznych zaliczają się też Australijczycy. W australijskiej diecie, obfitującej w ciemny ryż i sałatki z surowych warzyw, w panowaniu tam kultu ruchu, w którym wychowuje się dzieci od najmłodszych lat mamy czynnik długowieczności. Nawet ludzie starsi ćwiczą, jeżdżą na rowerze, podróżują. Z badań amerykańskich wynika, że najdłużej żyjącymi ludźmi są w USA adwentyści dnia siódmego, mieszkający w Kalifornii, z których wielu z nich dożywa setki lat. Zawdzięczają to częstym postom i niepaleniu, co wywodzą z biblijnego przykazania odżywiania się ziarnami zbóż i owocami drzew, mlekiem i miodem, zgodnie z zasadą Apostoła Pawła, że "Dobrze jest nie jeść mięsa". Do długowiecznych narodów należą też Grecy i Hiszpanie, a i u nich dieta jest decydująca. Jedzą mało mięsa, dużo warzyw, ryb i owoców morza, popijając zdrowe dania lampką czerwonego wina lub soku z czerwonych winogron.

Wśród Europejczyków ciekawy jest też tzw. fiński fenomen. Na początku lat 70-tych XX wieku mieszkańcy Finlandii żyli najkrócej w Europie. Media i politycy przekonywali Finów do zmiany diety i niepalenia papierosów. Efekty są zaskakujące: Finowie żyją teraz o 7 lat dłużej, a długość ich życia ciągle rośnie! W Polsce i jej masowym żywieniu najważniejszym jest stanowcze ograniczenie palenie papierosów, likwidowanie narażania niepalących na smród dymu tytoniowego, upowszechnienie zdrowych zwyczajów jak szklanka zielonej herbaty zamiast czarnej kawy czy czarnej herbaty, ograniczenie spożywania mięsa ssaków na rzecz zwiększenia spożycia ryb, warzyw, produktów zbożowych i owoców. Nawet trzeba nauczyć ludzi pić powoli sącząc czerwone wino z winogron zamiast jaboli i żytniej czy innej wódki.

Niestety w Polsce nawet medycyna w szpitalach nie jest zainteresowana przedłużaniem życia z pomocą odpwiedniej diety, a wprowadzony katering to zmaksymalizowanie szkodliwości odżywiania, które ludzi chorych może nawet zabić. Opanowane przez Opus Dei instytucje państwowe takie jak ZUS wydłużają wiek emerytalny do 67 lat i marzą o tym, żeby emeryci jak najszybciej umierali. Nawet diagnoza ciężkich chorób takich jak rak u ludzi starszych trwa wiele miesięcy, a nawet lat, co przypomina raczej czekanie w kolejce na śmierć, a nie na leczenie. Własne zdrowie i długość życia trzeba wziąć we własne ręce i radzić sobie samemu, nie liczyć na polskich gerontologów, którzy realizują politykę eliminacji staruszków, a nie politykę zdrowego życia i długowieczności, zdrowej diety i gimnastyki leczniczej. Inaczej wypisywaliby na receptach jogę, tai chi oraz półjarskie lub jarskie diety wraz z odpowiednimi lekami.

http://www.himavanti.org/pl/c/uzdrawian ... anie-zycia
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 01 lip 2017, 10:00

Jak opóźnić starzenie. Tajemnicze telomery a przerwy od jedzenia


Starzenie się jest nieuchronnym procesem, którego co prawda nie da się zatrzymać, jednak można znacznie spowolnić.

Obrazek

Jak opóźnić starzenie
Wiek w metryczce często nie odpowiada temu biologicznemu.
U niektórych procesy starzenia, a więc stopniowego upośledzenia funkcji narządów następują szybciej niż wskazuje to wiek chronologiczny u innych wolnej, czasem mówi się, że czas się dla nich zatrzymał.




Szybkość starzenia zależy od różnych czynników takich jak styl życia, odżywianie, poziom stresu itd.
Jednak u różnych osób prowadzących podobny styl życia można zaobserwować różny wiek biologiczny.

Cóż zatem odpowiada za starzenie się organizmu? tajemnicze telomery


Obrazek

Telomery są to niewielkie fragmenty chromosomu, zlokalizowane na jego końcach, zabezpieczające przed uszkodzeniem materiał genetyczny.
Oprócz funkcji ochronnej ułatwiają powielanie DNA, czyli powstawanie nowych komórek.
Podczas procesu replikacji DNA telomery zachowują DNA „w całości” – podobnie jak plastikowe nakładki na końcach sznurowadeł chronią je przed strzępieniem.
Wraz z każdym podziałem komórkowym podczas replikacji DNA telomery tracą kilkadziesiąt lub kilkaset nukleotydów, stają się nieco krótsze.
Komórki potrzebują coraz więcej czasu, by się podzielić, aż w końcu zupełnie tracą tę zdolność i wchodzą w okres biologicznego starzenia się.
A kiedy są na tyle małe że komórka nie potrafi się dzielić, rozpoczyna się proces jej śmierci.
Kurczące się telomery odpowiadają za starzenie się organizmu, mutacje, mniejszą zdolność regeneracji narządów i tkanek.
Ponadto, słabiej chronią materiał genetyczny, w związku z czym wzrasta ryzyko raka i wielu innych chorób, gdyż komórki układu immunologicznego nie powstają wystarczająco szybko by zapewnić skuteczną ochronę.

Jak opóźnić starzenie Tajemnicze telomery a przerwy od jedzenia

Obrazek
Im krótsze nasze telomery tym krótsze nasze życie.

Proces skracania telomerów można jednak znacznie zahamować, a nawet odwrócić .

W jednym z badań pilotażowych opublikowanych w The Lancet Oncology wykazano, że w grupie mężczyzn uczestniczących badaniu, którzy zmodyfikowali styl życia m.in zmienili dietę i obniżyli poziom stresu przy pomocy takich technik jak joga i medytacja, długość telomerów wzrosła średnio o 10% w ciągu 5 lat, natomiast w grupie kontrolnej zmalała o ok 3%.

Jednak o wiele bardziej istotnym czynnikiem hamującym proces skracania telomerów jest ograniczenie podaży kalorii poniżej zapotrzebowania.

Za hamowanie lub przyspieszanie procesu skracania telomerów a w efekcie starzenie odpowiadają białka zwane sirtuinami – SIRT 1,2,3. Co ciekawe one są syntetyzowane w odpowiedzi na krótkotrwałe głodzenie ” zauważono, że podczas głodzenia dochodzi do wzrostu aktywności sirtuin” (1)

Stosowanie krótkotrwałych głodówek tzw intermitten fasting, dłuższe przerwy w jedzeniu, wstawanie od stołu z lekkim niedosytem zwiększa aktywność sirtuin.
Może to być np. dieta 8 godzinna, jednodniowy post w tygodniu, czy tzw dieta wojownika – spożywanie jednego dużego posiłku w ciągu dnia.

Obrazek

Wniosek: im mniej jemy, tym dłużej żyjemy i dłużej zachowujemy młodość.

Przerwy w jedzeniu i krótkotrwałe posty pozwalają organizmowi lepiej uporać się pokarmem zjedzonym w ostatnim posiłku i przełączyć się z trybu „trawienie” na tryb „odpoczynku”, podczas którego będzie on w stanie skupić na innych procesach takich jak chociażby naprawa komórek. (2)

Sam proces trawienia wymaga bardzo dużo energii.
Brak dłuższych przerw między posiłkami, ciągłe podjadanie skutkuje tym, że organizm przez większość doby zajmuje się trawieniem.

Promowany przez dyżurnych dietetyków styl żywienia „mało i często” to wymysł współczesnych czasów.
U Greków stosowano posty jako nakaz higieniczny.

Hipokrates twierdził „Jeśli człowiek mało je i pije, to nigdy nie zachoruje” zaś Sokrates nazywał „barbari” – barbarzyńcami tych, cojedli więcej niż dwa razy na dzień.

Jeszcze nie tak stosunkowo dawno jedzono 2 lub maksymalnie 3 posiłki dziennie, czasami jeden.

Ponadto regularnie przestrzegano okresowych postów, które od wieków zalecały swoim wyznawcom wszystkie religie.

Przerwy w jedzeniu nie tylko wpływają na przedłużenie młodości i życia (4), ale przyczyniają się do ogólnego zmniejszenia dziennego spożycia kalorii, efektywnego spalania tłuszczu, zwiększenia metabolizmu (ten zaczyna zwalniać dopiero po 72 godzinach postu), zwiększenia beztłuszczowej masy ciała, zmniejszania oporności na insulinę, zwiększonej produkcji hormonu wzrostu (3) wpływającego znacząco na długość życia i występowanie chorób sercowo-naczyniowych.

Oprócz przerw w jedzeniu, oczywiście przy zachowaniu zbilansowanej diety – niektóre substancje jak np. resweratrolskładnik czerwonego wina czy związki występujące w taganku aktywują sirtuiny chroniąc telomery przed degradacją i skracaniem.

Referencje

(1) Sirtuiny — enzymy długowieczności? Katedra i Zakład Chemii Medycznej Akademii Medycznej w Gdańsku
(2) Practicality of intermittent fasting in humans and its effect on oxidative stress and genes related to aging and metabolism
(3) Fasting Enhances Growth Hormone Secretion and Amplifies the Complex Rhythms of Growth Hormone Secretion in Man
(4) Calorie restriction lets monkeys live long and prosper

http://sekrety-zdrowia.org/?email_id=97 ... riptions-2
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 18 lip 2017, 00:22

0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » piątek 18 sie 2017, 17:26

Musisz to wiedzieć! (241) Dlaczego blokuje się "tabletkę długowieczności"?

https://gloria.tv/post/XxegpAugrWFp3RTxM6AHyBadE#10

Opublikowany 15 sie 2017
0 x



Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: devi » piątek 01 wrz 2017, 17:55

Sekrety długowieczności

Zwierzęta laboratoryjne można karmić ad libitum (według upodobania), co oznacza, że spożywają takie ilości pokarmu, jakie chcą. Jeśli znacznie zmniejszymy podawane dawki – o 30%, 40% lub 50% to stwierdzimy, że zwierzęta odczuwają negatywne skutki takiego ograniczenia, a długość ich życia skraca się.

W 1935 r. w Stanach Zjednoczonych badacz gerontologii, Clive McCay, wpadł na pomysł ograniczenia przyjmowanych kalorii i skompensowania suplementami niedoborów witamin i minerałów, wynikających ze spożywania mniejszej ilości pokarmu.

I tu niespodzianka!

McCay stwierdził, że maksymalna (nie tylko – średnia) długość życia szczurów zwiększyła się o 40% oraz że szczury te cierpiały zdecydowanie mniej z powodu chorób degeneratywnych!

Od tamtej pory badanie to powtórzono z sukcesem na ponad 200 gatunkach, w tym również na naczelnych, a także z udziałem ludzi.

Wyjątek: jeśli pomimo ograniczenia przyjmowanych kalorii, organizm przyjmuje dużo białka, nie zyskuje na długowieczności. Tak więc wniosek brzmi następująco: najważniejsze jest ograniczenie ilości spożywanych białek.

Spektakularne efekty ograniczenia przyjmowanych kalorii

Luigi Cornaro intuicyjnie stosował tę metodę. Czyniły tak również kolejne pokolenia długowiecznych mieszkańców Okinawy, spożywających średnio o 300 kalorii mniej niż my oraz bardzo mało białka zwierzęcego.

Odnieśli oni swoją dietą sukces, gdyż biją światowe rekordy długowieczności, ciesząc się dobrym zdrowiem i bardzo rzadko chorując na choroby degeneratywne (nowotwory złośliwe, choroby układu krążenia, demencje). I to bez żadnych wyrzeczeń. Mieszkańcy Okinawy to prawdziwi smakosze. Łatwo więc zrozumieć, dlaczego ich przykład stanowi w wielu krajach źródło inspiracji.

Poczta Zdrowia
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 06 wrz 2017, 22:34

USTALONO MAKSYMALNĄ DŁUGOŚĆ LUDZKIEGO ŻYCIA
Medycyna 5 września (14:04)

Osoby, które marzą o życiu wiecznym powinny zacząć poszukiwania kamienia filozoficznego, gdyż naukowcy twierdzą, że właśnie osiągnęliśmy nasz naturalny limit długowieczności. Okazuje się, że to "zaledwie" 115 lat.

Obrazek

Zespół uczonych z Uniwersytetu w Tilburgu pod kierownictwem prof. Johna Einmahla zebrał dane 75 000 Holendrów, którzy zmarli w ciągu ostatnich 30 lat. Na tej podstawie określili maksymalny limit ludzkiego życia. To 115,7 dla kobiet i 114,1 dla mężczyzn.

Holenderscy naukowcy doszli do tych samych wniosków, co Amerykanie, który wyniki swoich badań opublikowali już w poprzednim roku.

- Demografowie, a także biolodzy twierdzili, że nie ma powodu, by sądzić, że trwający wzrost maksymalnej długości życia wkrótce się zakończy. Nasze dane sugerują, że szczyt został już osiągnięty w latach 90. ubiegłego wieku - powiedział Jan Vijg, jeden z autorów badania.

Badania Holendrów spotkały się z ogromną krytyką. W "Nature" opublikowano już pięć prac je podważających.

- To najgorsze badania, jakie kiedykolwiek przeczytałem w "Nature". Byłem w szoku, że czasopismo, które się szanuje, publikuje takie bzdury. Dowody wskazują na niewyczerpany limit długowieczności. Obecne dowody sugerują, że jeżeli jest jakakolwiek granica to powyżej 120 lat albo i wyżej. A być może w ogóle nie ma limitu - powiedział Jim Vaupelz Instytutu Badań Demograficznych Maxa Planka w Niemczech.

Debata o tym, czy możemy osiągnąć nieśmiertelność, wciąż zatem trwa.

Życie dłuższe o 35 procent? Wkrótce będzie to możliwe!

Walka o nieśmiertelność trwa w najlepsze. Naukowcom z Mayo Clinic udało się wydłużyć życie myszy aż o 35 proc. Teraz kolej na ludzi?

Obrazek
Czy kiedyś uda się zahamować proces starzenia?

Zespół uczonych z Mayo Clinic pod kierownictwem Darrena Barkera usunął z organizmów gryzoni stare komórki - takie, które utraciły zdolność do podziałów. Gromadzą się one w organizmie wraz z wiekiem, wywołując różne choroby. Taki reset organizmu miał pozytywny wpływ na żywotność myszy, zwiększając ją aż o 1/3!

Naukowcy dodali myszom do żywności związek o nazwie AP20187, który zabija stare komórki, uruchamiając tym samym naturalne procesy odnowy. Już po 14 dniach eksperymentu, liczba uszkodzonych komórek w organizmach zwierząt spadła aż 8 razy. W tym czasie przybyło nowych komórek, co ostatecznie doprowadziło do zauważalnego wydłużenia życia.

- Zaletą obrania na cel komórek starczych jest fakt, że wyeliminowanie 60-70 proc. z nich może mieć zauważalne skutki terapeutyczne. Można to łatwo wytłumaczyć, gdyż te komórki nie dzielą się dynamicznie, a lek może je skutecznie wyeliminować. To wpływa pozytywnie na jakość i długość życia - powiedział Darren Barker, jeden z autorów badań.

Mimo iż komórki starcze są istotne dla medycyny, bo zapobiegają rozprzestrzenianiu się nowotworów, poprzez zatrzymanie podziałów, stanowią też duży problem dla zdrowego organizmu. Uszkadzają bowiem sąsiednie komórki i powodują przewlekły stan zapalny, który jest ściśle związany z chorobami starczymi.

- Starzenie komórkowe jest mechanizmem biologicznym, który funkcjonuje jako "hamulec bezpieczeństwa" używany, by zatrzymać podział uszkodzonych komórek. Jest on istotny dla zapobiegania nowotworom - powiedział dr Jan van Deursen, główny autor eksperymentu.

Usunięcie komórek starczych z organizmu usprawnia działanie serca, nerek, a także polepsza ogólną kondycję organizmu. Być może w przyszłości uda się opracować lek, który będzie równie skuteczny co AP20187 u myszy.

INTERIA.PL

Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/raporty/raport-med ... ign=chrome
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 09 wrz 2017, 06:02

Zespół uczonych z Mayo Clinic
Ta słynna klinika już wielokrotnie dawała popis swojej ''fachowości'' np. w
zakresie wit.C..
Naukowcy dodali myszom do żywności związek o nazwie AP20187
Bołotow jako równie skuteczny sposób na likwidacje starych komórek proponuje
zjadanie soli po posiłkach, a nie tajemniczych AP-coś tam za ciężkie duliary, ojro czy inne tiurliki miedziane. ;)
Mimo iż komórki starcze są istotne dla medycyny, bo zapobiegają rozprzestrzenianiu się nowotworów, poprzez zatrzymanie podziałów, stanowią też duży problem dla zdrowego organizmu. Uszkadzają bowiem sąsiednie komórki i powodują przewlekły stan zapalny, który jest ściśle związany z chorobami starczymi.
Totalny bełkot z podziałami komórkowymi, będą tak bełkotać bez końca, a rak
to pasożyty i toksyny, przy jednoczesnym zakwaszeniu czyli braku tlenu, odwodnieniu,
braku magnezu, jodu i soli, ale kto na tym zarobi? :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » środa 25 paź 2017, 14:57

Booom! Wywiad z 98-letnim WEGANINEM - Chirurgiem-Kardiologiem Dr. Wareham

https://www.facebook.com/odmladzanienas ... 920908027/

Opublikowany 1 paź 2017
Pan Dr ma dzisiaj 102 lata! Nadal czuje sie swietnie! Zachęca wszystkich do odstawienia jak najszybciej mięsa i jego pochodnych i znalezienia białek w żywności rosłinnej. Inspiracja warta podzielenia się!
Pan doktor mówi o cholesterolu, ponieważ jest to ważny wskażnik w naszym organizmie, który sugeruje, że jest z nami cos nie tak. Cholesterolu sie nie leczy, bo to nie choroba! To jest tylko objaw...
ten Pan wyczuł swój organizm i nie miesza paliw .jest mnóstwo ludzi którzy dożywają sędziwego wieku smażąc jajka na maśle ,jedząc trochę mięsa i warzywa .albo czerpiesz energię z węgli albo z wodoru -----nie mieszać paliw - tak mówi dr,Kwaśniewski.odnośnie nie jedzenia mięsa -------dlaczego istnieją drapieżniki????
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
sandra
Posty: 2315
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
x 96
x 177
Podziękował: 1352 razy
Otrzymał podziękowanie: 4878 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: sandra » środa 25 paź 2017, 16:03

Szacunek dla pana Dr. Wareham..., ale dla każdego co innego...
Gen długowiecznośći pewnie jest juz odkryty więc pora jeszcze aby udowodnić, ze sposób odżywiania nie ma większego wpływy na długość życia...no ale wówczas biznes się przestanie kręcić :(
1 x



Awatar użytkownika
AdamW
Posty: 119
Rejestracja: środa 12 lis 2014, 09:21
x 3
Podziękował: 79 razy
Otrzymał podziękowanie: 156 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: AdamW » wtorek 14 lis 2017, 09:01

''Pomimo tego, że w chwili obecnej na Kubie sytuacja nie wygląda najlepiej, średnia długość życia w tym kraju jest jedną z najwyższych na świecie i wynosi 76 lat.
Uczeni odkryli tajemnicę kubańskiej długowieczności. Aby przeżyć 100 lat należy trzymać się trzech zasad: regularnie uprawiać seks, pić kawę i palić papierosy.'' ;)

http://www.medycynaludowa.com/pl/popove ... a/ks3.html
1 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 04 sty 2018, 20:48

Dlaczego chorujemy? Co robić, by na długie lata zachowac zdrowie i młodość.

https://youtu.be/CRIPLvqeeN4

Prof.Siergiej Batieczko odpowiada na pytanie dlaczego lekarze nie umieją wyleczyć nas z chorób. Podaje proste praktyczne porady jak postępować, by nie umierać przedwcześnie. Jak odżywiać organizm, by na długie lata pozostać zdrowym i nie starzeć się. Jak łączyć pokarmy, by nie szkodziły. Dlaczego należy ograniczyć lub wyeliminować nabiał i mięso z diety? https://dozdrowia.com.pl/
80-latek ;)
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: devi » piątek 05 sty 2018, 20:49

70-latek, ale i tak super wygląda i mądrze prawi :D
1 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 695
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19679 razy

Re: Długowieczność czy nieśmiertelność?

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 05 sty 2018, 21:54

ściemnia? Mówi wyraźnie 80. :)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

ODPOWIEDZ