Niezależne Forum - Cheops

- muszę kupić jakąś wagę dokładną laboratoryjną bo nie ujadę z tymi gramo - miligramami! plaska łycha-łyżka-łyżeczka - a dalej półplaskie i jeszcze czubate !
i wszystko ma inny ciężar właściwy.. i jeszcze mililitry ..uff !

Daj spokój z laboratoryjną, niepotrzebnie przepłacisz, wystarczy kieszonkowa jubilerska z dokładnością 0,01
Ja używam takiej jak ta, ten sprzedawca ma dobre opinie z tego co widzę, tylko wysyłka trochę droga poleconym ale i tak w sumie 20 zł a jak poczta u Ciebie dobrze działa to możesz wziąć zwykłym ekonomicznym za 5.
http://allegro.pl/w9-waga-jubilerska-elektroniczna-200g-0-01g-wagi-i4381882956.html

A do mililitrów kup sobie za 5 zł kilka strzykawek jednorazowych w aptece, wystarczy ci na długo.

proste porady fachowców - to jest to !
dziekuję
@blue - jak z tym krzemem - robić swoje czy szukać ''krzemu'' ?
@baba - poszukam w sklepach..
jeszcze nie kupiłem czegoś co kosztuje tyle samo co przesyłka albo taniej niż przesyłka
swoją drogą nie wiedziałem że to takie tanie..

Chińska dobra robota, panie - to i tanie. Ja też takiej wagi używam, jeśli w ogóle działa, to działa dobrze.
Oczywiście krzem to ważny pierwiastek nie tylko dla skóry włosów i paznokci, możesz go szukać na polu w postaci skrzypu.
Ale niedoborów nie da się chyba inaczej stwierdzić niż przez badania próbki włosów. Oczywiście można domniemywać po objawach, ale to domniemania, bez pewności.

ok - tylko ta osoba twierdzi ze już przy przyjmowaniu trzeba połączyć Mg z czymś ''krzemowym''..
- dam ''se'' chyba na razie z tym spokój.. dzięki

a co sądzicie o tym suplemencie ? warto czy nie ? - wg mnie skład ciekawy - wyszukałem za 20 zł. - na 1 miesiąc starczy..olimp vita-min sport

- '' Zalecane dawkowanie:
Bierz 1 kapsułkę witamin i 1 kapsułkę minerałów codziennie po śniadaniu.
Skład
Wielkość porcji: 2 kapsułki
Ilość porcji w opakowaniu: 30
Wielkość opakowania: 60 kaps.
Skład w porcji 1kaps. %dz
VITA-PLEX SPORT®
Witamina A 1000µg 125%
Witamina D 10µg 200%
Witamina E 24mg 200%
Witamina C 290mg 362%
Witamina B1 19,4mg 1763%
Witamina B2 19,6mg 1400%
Niacyna 31mg 194%
Witamina B6 18,8mg 1343%
Folian 400µg 200%
Witamina B12 23µg 920%
Biotyna 100µg 200%
Kwas pantotenowy 12mg 200%
Bioflawonoidy cytrusowe 100mg
Ekstrakt z karczocha 80mg
Ekstrakt z pestek dynii 60mg
Ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej 60mg
Ekstrakt zielonej herbaty 60mg
Kwas alfa liponowy 10mg
Ekstrakt z pieprzu czarnego Bioperine® 1mg
CHela-Min®
Magnez 190mg 51%
Wapń 100mg 12,5%
Potas 75mg 3,75%
Cynk 15mg 150%
Żelazo 3mg 21%
Mangan 3mg 150%
Miedź 500µg 50%
Jod 150µg 100%
Chrom 150µg 375%
Selen 75µg 136%
Inne składniki
Celuloza mikrokrystaliczna - substancja wypełniająca, stearynian magnezu – substancja przeciwzbrylająca, kapsułka (żelatyna – składnik otoczki, barwniki: E171, E132).

uzupełnienie :

Vita-Min Multiple Sport, to preparat złożony, zawierający witaminy i minerały w najlepszej formie chelatów, dzięki czemu są one przyswajalne niemal w 100%. Opakowanie zawiera jeden listek 30 kapsułek z witaminami i osobny listek również 30 kapsułek z minerałami. Dzięki takiemu połączeniu możemy dowolnie dawkować preparat, zwiększając lub zmniejszając ilość witamin lub minerałów oraz różnicować pory ich stosowania.
Zalety preparatu:

jedne z najmocniejszych witamin na rynku
wysokoskoncentrowana formuła mega caps
wygodne opakowanie w blistrach
30 kapsułek najlepszych witamin z formułą Vita-Plex
30 kapsułek najlepszych minerałów z formułą Chela-Min Albion
Dlaczego chelaty są najlepsze?
W skrócie dlatego, że są lepiej przyswajalne od innych form. Minerały dzięki połączeniu z aminokwasami są transportowane do celu niemal nienaruszone.
Witaminy są uzupełnione dodatkowo o mieszankę Hepa-Prost Detox, która wpływa na ochronę prostaty i wątroby, a flawonoidy i terpenoidy w witaminach Vita-Min Multiple Sport usprawniają krążenie.

- 20 dychy na miesiąc ...?? chelaty.. jakby wszystko w jednym miejscu..

a to co podałem jest dobre ?..
- dlaczego tanie wina są dobre ?
- bo są dobre i tanie !

barneyos pisze:Uwaga ogólna do wszystkich !

Proszę opisywane produkty przedstawiać również w dziale "To polecam, bo dobre", który z założenia jest zbiorem wszystkich sprawdzonych i używanych przez forumowiczów produktów.

http://cheops.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=181

@barny, z treści postów @ga wnioskuję, że on te produkty nie tyle reklamuje, co pyta (głównie @blu) o zdanie dotyczące ich skuteczności.
Znalazł coś w necie, co jest chwalone i pyta naszego fachowca.

@dariusz
o to t o !
zamówiłem na próbkę, ale chcę poznać Wasze ewentualne opinie..

grzegorzadam pisze:@dariusz
o to t o !
zamówiłem na próbkę, ale chcę poznać Wasze ewentualne opinie..

Moja opinia na temat takich "cudowności" jest jednoznaczna.
Nie kupuję i nie używam tego typu ... "witaminek".
Nawet jeśli mają w sobie ciutkę naturalnych składników, to pozostałe składniki powodują efekt odwrotny do oczekiwanego, bo zamierzony jaki jest (w odniesieniu do tego typu producentów - czyt. Big Farma) każdy wie.

tak myślałem.. te ''chelaty'' tak mnie ''ujęły"" lekutko..
to tanie wina dalej są dobre..

grzegorzadam pisze:tak myślałem.. te ''chelaty'' tak mnie ''ujęły"" lekutko..

Bo mają ujmować, na tym polega ich "polityka".

to tanie wina dalej są dobre..

Być może, win również niemal nie pijam, nie tylko tanich.

ja też nie - ale ostatnio czytałem fajny artykuł - i gość zaleca odrobinę wina w 2 porcjach dziennie lub 40-stki 2 razy 25 gram w diecie antyrakowej.. jak Bóg ''dał'' alkohol to w małych ilościach - mooooże...troszkę
- np. naleweczka z ''szyszą Banksa'', z ziołami, z owoców polskich, ale ten smak !!

Więc jeśli już, to staram się tylko wytrawne czerwone - dla zdrowia, a czy to od boga, czy z jakiej winiarni, to już nie wnikam i tak za wszystko trzeba zapłacić.
Natomiast, co do alkoholu, tego nie unikam. "Najwięcej" piwa.

ale bufor c który ''połykam'' to tez syntetyki jakby ..
piwa nie pije od 15 lat.. a nie mogłem kiedyś uciec przed nim..
w ''naszym'' klimacie destylowany ziemniaczek od czasu do czasu nie zaszkodzi.. schłodzony..
to co jest w sklepach to nie jest piwo niestety..
jak zacząłem z glutenem, to ''wynalazłem'' nawet wódki bezglutenowe - celiakowcy take polecają - naprawdę

grzegorzadam pisze:ale bufor c który ''połykam'' to tez syntetyki jakby ..

Też mam tę witaminę (całe kilo) i ją używam, mimo, że syntetyczna to skuteczna, tzw. lewoskrętna.

piwa nie pije od 15 lat.. a nie mogłem kiedyś uciec przed nim..

Osobiście zacząłem je pić dość późno, bo ok. 25 roku życia, ale wciąż popijam.

w ''naszym'' klimacie destylowany ziemniaczek od czasu do czasu nie zaszkodzi.. schłodzony..
to co jest w sklepach to nie jest piwo niestety..
jak zacząłem z glutenem, to ''wynalazłem'' nawet wódki bezglutenowe - celiakowcy take polecają - naprawdę

Destylowane ziemniaczki ... popieram w 150%, ale dziś trudno o dobrą robotę, a byle g... nie kupuję.

Z piwem też wiem dlatego nabrałem smaka na to >>. Zapewne jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie nim je skosztuję, ale co tam. Póki co "ratuję" się bebeluchą.

Natomiast zwykłe wódki można podrasować taksifoliną >>.
Tych polecanych przez "celiakowców" nie piłem. Kliknij coś więcej, ale już w odpowiedniejszym temacie >>.

barneyos pisze:Uwaga ogólna do wszystkich !

Proszę opisywane produkty przedstawiać również w dziale "To polecam, bo dobre", który z założenia jest zbiorem wszystkich sprawdzonych i używanych przez forumowiczów produktów.

http://cheops.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=181

Ale takie przedstawianie produktów z Allegro nie ma zbyt dużego sensu bo te aukcje zaraz znikną.

@dariusz - to nie tak że pytam tylko szacownego @blue..
ale on jedyny czasami w ogóle mi odpowiadał, na moje pytania.. więc..

@baba - z tym allegro to nie tak do końca. to jest cena dnia- czyszczenie półek w tych netowych hurtowienkach, termin ważności- akurat ''normalne'' ceny tego vitalka są wyższe nie wiecej niż 15-20 %..
Bardziej chodziło mi o to że poleca to ''akademia witalnośći'' czyli autorka właściwie (!) słynnej liposomalnej C... wielokrotnie tu cytowana, choćby przez @blue..
swoje zmiany zacząłem od AW - Marlena to poleca i nie mam powodu jej nie ufać..
- dlatego chciałem poznać Waszą opinię - a czytam i wiem że macie równie mnóstwo wiedzy i doświadczenia.. tylko tyle..

Aleście się rozhasali.
Powiem tak: dla tych, co są zdrowi, a jeszcze mają kontakt z ziemią - działki domki - poza miastem może ten zestaw witamin wiele nie wniesie. Ale już z minerałami to na pół.
Tego zestawu chyba używa @Hal, albo tylko witamin, możemy go wypytywać, ale on jest w specyficznej sytuacji i jego obserwacje mogą być znacząco inne niż zdrowych.
Jednak w miastach, 8 albo więcej godzin pracy, dojazdy i żywność, nawet nie przetworzona, ale z marketów swoje robią. A i tak nasze markety mają znacząco lepsze warzywa niż francuskie, czy niemieckie.
Tym niemniej jednak jest to produkcja ilościowa, gonione nawozami ile się da, wyjałowione gleby, monokultury, zamiast wielopolówki.
W takiej sytuacji powstaje konieczność suplementacji, bo ze sklepów ze "zdrową żywnością" korzystają pojedyncze procenty naszych obywateli. Wziąłem nazwę w cudzysłów, bo to polega na uzyskaniu atestów, a nie produkcji zdrowej żywności, wyjątki są nieliczne, ale generalnie to źródło generuje mniejsze obciążenia mocno trująca chemią na chwasty i szkodniki.
Nie sprawdzałem do kogo marka "Olimp" należy, ale mocno walczy o rynek próbując lokować często dobre w porównaniu z konkurencją produkty. Oczywiste, że w reklamie wyciągają na wierzch różnice, albo dziwnie je nazywają. Reklama musi być kolorowa długa i zachęcająca.
Nawet jeśli jest to gałąź Big Pharma, to póki co moim zdaniem dobrą robotę robi. Oczywiście za dobrą kasę. Nawet bardzo dobrą.
Wracając do merytoryki - spójrzcie na procenty w stosunku do "dziennych dawek". Od razu widać,gdzie kompleks medyczno farmaceutyczny nas dołuje. Producent takich suplementów nie ma obowiązku ich badać, ale widać, że te zestawy są robione "z głową" nie robili tego amatorzy, choć pod kątem dobrych klientów - ogólnie nazywanych sportowcami, którzy jeszcze szybciej pozbywają się niektórych witamin i minerałów niż ci zza biurka.
Generalnie nie wieszałbym psów na tym podejściu do zagadnienia i jeszcze paru innych produktach tej firmy, nie mówię o wszystkich produktach.
W tym przypadku jest to bogaty zestaw "pierwszej pomocy". Powinien kosztować mniej, ale ta branża płaci dobrze i kupuje, bo im to zwykle służy.
Przyswajanie to inny problem, reklama, reklamą, ale trzeba być w "dobrym stanie", żeby absolutnie wszystko z tego przyswajać. Czyli kłania się pH po raz kolejny, choć nie tylko - tu potrzebna jest równowaga podstawowych minerałów i produkt niektóre zawiera, choć w niewystarczającej ilości.
Wprowadzenie wyciągów do zestawu jest moim zdanie doskonałym pomysłem i "sportowców" w ten sposób kupują, to marketing, ale uzasadniony dla tej grupy, a dla innych korzystne też.
Suma sumarum, jednak polecałbym ten produkt w dość szerokim zakresie - stosownie, jak się to kiedyś mówiło, do warunków bytowych. Zabezpiecza on potrzeby organizmu w sporym zakresie, niezależnie, czy reklama przyswajalności jest prawdziwa, czy nie.
Dla "normalnych" zjadaczy chleba jest to bardziej adekwatne w okresie zima, wiosna, ale w każdym czasie próba wyrównania w ten sposób niedoborów przez ok 3 miesiące (na oko) nikomu nie zaszkodzi, a i nie zrujnuje.
Globalnie jest to również wspomaganie systemu odpornościowego poprzez zaklejanie ewentualnych dziur.
Chcieliście wiedzieć, co o tym myślę - nie widzę przeciwwskazań, widzę korzyści.

- zwróciłem uwagę na chelatowany Mg i inne w tym zestawie..połowa dziennej zalecanej przez Lasta.. wit C pureway (!) i inne.. ściemy nie ma raczej..

A tak nawiasem mówiąc kokserzy czy pakerzy to towarzystwo, które jest wyczulone na punkcie jakości i wartości ''supli'' jak to nazywają..
byle ''g'' nie dadzą sobie wcisnąć !!!
co to to nie.. szukając różności chodziłem po tych stronach i - oni wiedzą co mówią !!
kupiłem kilka olimpów - sam zażyję + rozdam w rodzinie i po miesiącu zdam relację..
20 zł za taki zestaw to dużo..? - chyba niewiele bo..:
- zobaczcie skład ''polskich aptecznych'' reklamowanych multi - vitów - tu jest cenowa ZGROZA !!!
- i te nasze oblepione niestrawialnym czymś lądują na sitach w oczyszczalniach
( opowieśći dr Wallacha..było..) - tu jest dopiero jazda bez trzymanki!
mało = drogo = byle jak - suple polskie..

Nie przesadzaj, mało - drogo, to reklama wielkich. Problem polega raczej na tym, że niektórzy mniejsi też mają ochotę tego tortu uskubnąć i windują ceny, zamiast ilości. Tu trzeba patrzeć na produkt i cenę.
Wszystko reklamowane w TV kosztuje dużo więcej, niż powinno.
A Olimp dużo robi pod pakerów i sportowców - dobrzy klienci.
To nie znaczy, że polecam ich produkty w ciemno, ale niektóre są dobre.
Na AW zaglądam teraz sporadycznie i nie wiedziałem, że to poleca.
A określenia chelatacja nadużywają, bo wyszło im na rynku z chelatem magnezu. To najczęściej zwykła chemiczna reakcja wymiany. Można spokojnie powiedzieć, że nasz domowy cytrynian magnezu też jest chelatem w ich interpretacji, więc spoko, to często tylko chwyt reklamowy w stosunku do normalnego działania. W którejś reklamie jest, że ten chelat był pierwszy, więc jest najlepszy. To jest 3 wersja prawdy, ta sama reakcja chemiczna w tych samych warunkach zawsze daje te same rezultaty. Nie ważne, kto to wymyślił i był pierwszy.
W suplach liczy się tylko przyswajanie - a oni robią dla zdrowych w 99%, więc nie widzą problemu.
Chelat, czy nie - nie masz odpowiedniego pH, albo brak pomocniczej witaminy - nie przyswoisz, niezależnie od kombinacji alpejskich jakie wykonasz. Organizm bardzo trudno jest oszukać, raczej trzeba go "zażyć z boku" jak Zagłoba mawiał. I dlatego to wszystko nie jest takie proste.

zgoda!
tylko sam mówiłeś, że ze zrobieniem domowego cytrynianu Mg ..hmm ..
- dużo pieprzenia jest..- Twoje słowa
a ja leniwy jestem
i dlatego od godziny piję moją lemoniadkę - czyli:
bufor c (łyżka czubata) + herbata pu-erh ( tak koło litra) + łyżeczka chlorku Mg..
i se tak popijam.. smak - nie wyszukany może - ale przez miesiące - mi pasuje..
wypiłem ostatnio łyka herbaty czarnej z cukrem dla przypomnienia - aż mi mordeczkę odrzuciło
dodałbym łychę miodu albo ksylitolku, ale nie chce mi się z fotela wstać !!
czyli rozkładam systematycznie dawkowanie magnezu na parę godzin w zgodzie z protołem nie ruszając się z .. miejsca..

i będę tak robił do końca roku.. a potem .. sie zobaczy..
w weekend polatam po lesie w poszukiwaniu szyszy, a może grzybka jakiegoś niechcący znajdę.. taki sos z podgrzybka z wioskową śmietana - mam dostęp
( mnóstwo zdrrrowych dla faceta nasyconych tłuszczów - na testosteron od czasu do czasu wskazana..) i młode ziemniaczki z koperkiem - mniam !!