Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Strzeż się antybiotyków

Zochna
Posty: 1755
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:33
x 3
x 37
Podziękował: 1222 razy
Otrzymał podziękowanie: 1634 razy

Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Zochna » sobota 16 lut 2013, 17:23

Strzeż się antybiotyków
Szanowny Czytelniku!
„Siedzimy na zdrowotnej bombie” – powiedział Daniel Lenoir, zapytany 5 lipca 2011 roku o antybiotyki. Dyrektor francuskiego urzędu ds. zdrowia w regionie Nord-Pas-de Calais i koordynator kampanii Antybiotyki – nie z automatu! (Les antibiotiques, c'est pas automatique) uważa bowiem, że skuteczność antybiotyków jest coraz mniejsza, ponieważ sięgamy po nie za często. W ten sposób ryzykujemy, że zdarzy się katastrofa.
Ale czy zwykły obywatel, który chciałby sobie pomóc, ale nie umie zrezygnować z leczenia antybiotykami zapalenia ucha u swojego dziecka, ma posłuchać władz i poddać się tej powszechnej panice przed antybiotykoterapią?
Nasuwa się odpowiedź: „Oczywiście, że nie”. Pewne środki ostrożności są jednak konieczne, żeby uniknąć zakażenia superbakterią. Są konieczne ze względu na to, że bezsprzecznie jesteśmy coraz bardziej narażeni na kontakt z superbakterią odporną na wszystkie antybiotyki, a zarazić możemy się w każdych okolicznościach: przebywając w szpitalu, prowadząc dziecko do żłobka czy nawet – od niedawna – jedząc sałatkę.
Zanim jednak przejdę do możliwych rozwiązań, proponuję krótki wstęp na temat antybiotyków i związanych z nimi problemów.
Powtórka z antybiotyków
Przed antybiotykami ostrzegano Cię już wiele lat temu na lekcjach biologii:
„Gdy nasz organizm zaatakują szkodliwe bakterie, można je szybko i skutecznie zwalczyć, stosując antybiotyki. Antybiotyki to cząsteczki, które zabijają bakterie. Na ogół są one wytwarzane przez grzyby i inne naturalne mikroorganizmy.
Problem polega na tym, że antybiotyki nigdy nie są w stanie zlikwidować wszystkich złych bakterii, zwłaszcza tych najsilniejszych. Zawsze część bakterii przeżyje, ponieważ nieco odróżniają się od pozostałych, na przykład kodem genetycznym, przez co są odporne na antybiotyki.
Właśnie dlatego do antybiotyków należy podchodzić z rezerwą: likwidując większość bakterii chorobotwórczych, zatrzymują one infekcję. Chory wraca do zdrowia. W ten sposób najniebezpieczniejsze bakterie antybiotykooporne otrzymują ogromną wolną przestrzeń do skolonizowania. Jeśli im się to uda, choroba znów się rozpanoszy, jednak tym razem zaatakują nas bakterie odporne na antybiotyki. Jeśli nie znajdziemy lepszej metody leczenia, równie dobrze możemy już szykować sobie trumnę”.
Cała klasa była absolutnie przerażona. Wszyscy przyglądaliśmy się sobie uważnie, czy aby naszych organizmów nie kolonizuje właśnie jakiś antybiotykooporny szczep bakterii.
Później nie było roku, żeby prasa nie obwieszczała rychłego końca ery antybiotyków lub nie straszyła wybuchem epidemii podobnej do „czarnej śmierci”, która w 1348 roku zabiła trzy czwarte mieszkańców Florencji i spowodowała łącznie 25 milionów zgonów w Europie.
W 2007 roku ukazała się książka specjalisty w tej dziedzinie, doktora Antoine Andremonta, zatytułowana Le triomphe des bactéries: la fin des antibiotiques? (Triumf bakterii: koniec antybiotyków?), w której autor przedstawia nieco apokaliptyczną wizję nieuchronnego triumfu bakterii nad gatunkiem ludzkim.
O ile takie czarne wizje niewątpliwie dobrze się sprzedają, nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu miliony Francuzów rokrocznie leczą się antybiotykami w przypadku każdej infekcji uszu, nosa, gardła czy dróg moczowych. Jednak antybiotyki nadal z pozoru dobrze spełniają swoje zadania.
Oczywiście trzeba niekiedy zwiększyć dawkę, przedłużyć terapię lub zastosować inne niż tylko penicylinowe antybiotyki. Trzeba również przyjmować probiotyki, by odbudować spustoszoną florę bakteryjną jelit (podejmę ten istotny temat innym razem).
Błędem byłoby jednak niedocenienie zagrożenia związanego ze spadkiem skuteczności antybiotyków.
Skrytobójca MRSA
Problem tkwi w tym, że od dwudziestu pięciu lat nie wprowadzono do obrotu żadnej nowej klasy antybiotyków zwalczających wcześniej nieznane szczepy bakterii. Dzisiaj nasz arsenał antybiotyków – około pięćdziesięciu penicylin, dziesiątka tetracyklin, tyle samo makrolidów, cefalosporyny, chinolony i wiele innych – już nie wystarcza. Niektóre szczepy patogenów uodporniły się na wszystko.
Jednym z najbardziej niebezpiecznych jest metycylinooporny Staphylococcus aureus, w skrócie MRSA (Methicillin-resistant Staphylococcus aureus), czyli gronkowiec złocisty oporny na metycylinę (jeden z najsilniejszych antybiotyków). Szczególnie często występuje w szpitalach, więc można się nim zarazić przy okazji operacji lub innego pobytu w szpitalu.
W Stanach Zjednoczonych już połowa wszystkich gronkowców złocistych jest odporna na penicylinę, metycylinę, tetracyklinę i erytromycynę. Dwie trzecie pozaszpitalnych zakażeń gronkowcem w 2005 roku spowodowały szczepy metycylinooporne.
Według badań opublikowanych w październiku 2007 r. przez Journal of the American Medical Association, w 2005 r. odnotowano w USA prawie 100.000 przypadków inwazyjnego zakażenia MRSA, które doprowadziły do 18.600 zgonów!
Jeśli chcemy pokusić się o przerażające porównanie – w tym samym roku na AIDS zmarło 17.000 osób

Jeśli chodzi o Francję, więcej niż jedna trzecia zakażeń gronkowcem złocistym nie poddaje się antybiotykoterapii i skutkuje amputacją (tak jak choćby w przypadku Guillauma Depardieu – syna Gerarda Gepardieu) lub zgonem. Wikipedia sugeruje, że trzy czwarte z 4200 zgonów w wyniku zakażeń szpitalnych spowodowały bakterie wielooporne.
Badanie kanadyjskie z 2008 r. wykazało, że wystąpienie MRSA w przypadku posocznicy (zakażenie ogólnoustrojowe wywołane obecnością bakterii we krwi) podwyższa śmiertelność, co zresztą wcale mnie nie dziwi.
Problem dotyczy Cię bezpośrednio
Antybiotyki nie są jednak wyłącznie zagrożeniem publicznym, są problemem także dla Ciebie, za każdym razem, gdy po nie sięgasz.
Rozległe badania opublikowane w 2008 r. w British Medical Journal sugerują, że antybiotyki podwyższają prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór. Ustalono w nich, że ryzyko wystąpienia raka skóry (z wyjątkiem czerniaka), raka dwunastnicy (początkowego odcinka jelita), raka trzustki, raka nerki, raka pęcherza moczowego, raka męskich narządów płciowych (z wyjątkiem prostaty), raka tarczycy, szpiczaka lub białaczki jest 1,5 raza wyższe u uczestników badania, którzy przeszli ponad sześć antybiotykoterapii, niż u osób w najmniejszym stopniu narażonych na kontakt z antybiotykami.
I dotyczy to nie tylko raka.
Badacze angielscy ustalili, że leczenie antybiotykiem kaszlu, kataru lub infekcji dróg moczowych zwiększa odporność bakterii, które mamy w organizmie, zwłaszcza w ciągu miesiąca po terapii, jednak efekt ten utrzymuje się aż przez rok.
Podwyższamy zatem własne ryzyko zakażenia daną bakterią i stajemy się nosicielem opornych drobnoustrojów, które możemy przekazywać innym.
Morał z tego prosty: antybiotyki powinno się stosować tylko wtedy, jeśli jest to absolutnie konieczne.
Co zatem robić?
Dziś, Szanowny Czytelniku, pewnie Cię rozczaruję, ponieważ nie znam żadnego cudownego rozwiązania tego problemu.
Możesz jednak znacząco obniżyć skłonność do infekcji, stosując elementarne zasady higieny. Radzę zatem, abyś ich ściśle przestrzegał i to samo wpoił swoim dzieciom, jeśli je masz.
Myj ręce
i zadbaj, by mył je także Twój lekarz
Mycie rąk jest jedną z najstarszych i najskuteczniejszych metod walki z bakteriami. Gdzie te czasy, gdy dobrze wychowanej osobie nawet nie przyszłoby do głowy, by zasiąść do stołu bez umycia rąk? Według badań przeprowadzonych na uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Baltimore (USA) najlepszym sposobem na uniknięcie zakażeń jest mycie rąk przez lekarzy i pielęgniarki przed dotknięciem pacjenta.
I choć ta rada może wyda Ci się banalna, faktem jest powszechne łamanie tej zasady w szpitalach.
Prawidłowe mycie rąk powinno przebiegać w następujących etapach:
1. Włóż ręce pod ciepłą wodę;
2. Użyj prawdziwego mydła (nie mydła w płynie ani innego myjącego „roztworu antybakteryjnego”),
3. Myj ręce mydłem przynajmniej przez 15 sekund;
4. Usuń z dłoni wszystkie zabrudzenia, także spod paznokci;
5. Obficie opłucz dłonie pod kranem;
6. W miejscach publicznych używaj papierowego ręcznika do otwierania drzwi, gdyż klamki publicznych toalet to jedno z miejsc o największym prawdopodobieństwie skażenia zarazkami.
Unikaj dzielenia się rzeczami osobistymi
Skażone mogą być wszystkie rzeczy osobiste takie jak ręczniki, bielizna, pościel, maszynki do golenia, sprzęt sportowy (np. rakieta tenisowa). Używając wyłącznie swoich rzeczy i nie pożyczając ich innym osobom, wyeliminujesz jedno z ważnych źródeł zakażenia.
Jedz czosnek
Wyciąg z pestek grejpfruta jest silnym naturalnym środkiem bakteriobójczym. Można go kupić w sklepach ze zdrową żywnością i aptekach. Wystarczy kilka kropli na szklankę wody. Ten naturalny antybiotyk skutecznie pomoże Ci zwalczyć anginę, kaszel i katar, nie powodując żadnych efektów ubocznych.
Wielu lekarzy propagujących medycynę naturalną, jak na przykład dr Joseph Mercola, zaleca spożywanie czosnku. Zawiera on allicynę – składnik czynny, któremu tradycyjnie przypisuje się właściwości przeciwzakaźne. Doktor Mercola radzi spożywać czosnek na surowo, ponieważ allicyna uwalnia się w ciągu godziny od roztarcia ząbka czosnku. Nie warto połykać ząbków czosnku w całości, ponieważ wówczas allicyna wcale się nie uwolni.
Skuteczność czosnku nie jest jednoznacznie dowiedziona: w badaniu przeprowadzonym w Chinach na populacji spożywającej duże ilości czosnku ustalono, że może on ograniczać zakażenia bakterią Helicobacter pylori. Wyników tych jednak nie potwierdzono w innym badaniu klinicznym, którego uczestnicy spożywali dziennie dwa ząbki świeżego czosnku.
Zdrowia życzę!
Jean-Marc Dupuis
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 16 lut 2013, 17:53

Nie będę się tu rozwodził nad zaletami srebra koloidalnego, wprawdzie nie jest "szybkim antybiotykiem" ale używane prewencyjnie redukuje wiele możliwości zakażeń bakteriami i wirusami tez, których antybiotyki nie ruszają.
To mam potwierdzone "z drugiej reki" - od tych którym srebro koloidalne dostarczałem.
Działa też MMS, choć to trucizna, ale jest teraz "ulepszona" wersja, praktycznie bez zapachu chloru, tylko nie należy przesadzać, jeśli "pacjent" przestrzega reguł przyjmowania, to MMS naprawdę czyni cuda.
O czosnku niedawno widziałem gdzieś artykuł, jak znajdę to przetłumaczę, z tego co pamiętam w niektórych przypadkach jest 100 razy silniejszy ( wg dawki) niż antybiotyki, a przeciwwskazań jest bardzo mało.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: barneyos » sobota 16 lut 2013, 19:24

O srebrze potwierdzam, po mojej kuracji w zeszłym roku, do tej pory zero przeziębień i innych choróbstw z powietrza a co za tym idzie nie biorę antybiotyków.
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 17 lut 2013, 13:32

Również nie używam nijakich leków, nie mówiąc o antybiotykach. Tylko troszkę suplementów.
Jednak nieraz słyszę rozmowy młodych mamuś jak to ich dzieci chorują i jak to one są oburzone na lekarzy, którzy zamiast sypnąć dziecku antybiotyki to serwuje jakieś naturalne leki.
Szok.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 17 lut 2013, 14:09

Niestety świadomość skutków ubocznych leczenia u mamuś, w większości są młode, albo bardzo młode, jest zerowa. Choć antybiotyków jeszcze nie reklamują w TV to one wierzą w ich uniwersalną potęgę, a nie wiedzą, że to często pułapka.
Niestety jest już co najmniej kilkanaście super bakterii, które się uodporniły na wszelkie antybiotyki.
Jeśli gdzieś wystąpią w formie epidemii,będzie duży problem.
Jedną z tych bakterii jest obecnie gronkowiec złocisty, bez użycia srebra koloidalnego, czosnku i paru innych bardziej tradycyjnych sposobów jest niewyleczalny.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » piątek 06 gru 2013, 10:54

Jak zwykle same skrajnosci. Wiara w gusla i zabobony, albo nagonka na czarownice.
Antybiotyki uratowaly zycie i zdrowie nie jednemu, starczy rozejrzec sie wokol siebie.
Co innego jest sprawa naduzywania. Liczne antybiotyki sa juz w lancuchu pokarmowym, sa obficie mieszane z zywnoscia. Np. w hodowli ryb, kur, czy swinek. To skladnik paszy. W sloiczkach dla malutkich dzieci tez wykrywano domieszki, nic dziwnego, ze organizmy sie uodparniaja.

Ja jednak jestem wdzieczna za penicyline. Jestem tzw. wysokotemperaturowcem, a to nic przyjemnego.
Wiem rowniez, ze nie wszystkie antybiotyki na mnie dzialaja, widac jest to uwarunkowane jakimis systemami odpornosciowymi.

Nie wyobrazam sobie zapalenia zatok, ucha, czy pecherza bez antybiotyku.

Kiedys ogladalam reportaz o pewnej sekcie z Ameryki, tak mocno wierzyli w sile milosci Boga, ze odmowili podania dziecku lekarstwa, dziecko w bolach zmarlo. :(
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 06 gru 2013, 12:01

No właśnie, chcę ci Lady delikatnie przypomnieć, że to ty osobiście skaczesz po skrajnościach szufladkując swoich oponentów do ciemności, zabobonów itd. Wszyscy inni dyskutanci są jakoś bardziej wypośrodkowani i elastyczni.
Do rzeczy. Są sytuacje, które wymagają podania antybiotyku z kilku absolutnie różnych względów. Nie będę ich przywoływał, aby nie kierować dyskusji na manowce.
Jednak to nie jest, żaden z przypadków, które wymieniłaś - te można opanować równie szybko innymi metodami.
Absolutnie przyznaję ci rację, co do skażenia żywności antybiotykami - nie ma dyskusji.
Oczywiście penicylina uratowała życie wielu ludzi, jak twierdzisz, trochę też przez nią przeniosło się na tamten świat, bo kiedyś nie robiono prób penicylinowych.
Jednak trzeba pamiętać, że czasie wdrażania penicyliny nie było bardzo, bardzo wielu innych środków leczniczych w tym również naturalnych, a przede wszystkim - nie było wiedzy na temat mechanizmów działania samych chorób - ich przyczyn - ani takiej wiedzy o funkcjonowaniu ciała ludzkiego, jaką mamy dzisiaj.
Tysiące rodzajów antybiotyków są marketingowym wymysłem Big Pharma - zobacz ile masz nazw tabletek, które mają ten sam czynnik aktywny, nawet w tej samej dawce, albo spytaj farmaceutki.
Ale temat jest o szkodliwości antybiotyków - i temu w żaden sposób nie da się zaprzeczyć, jeśli ktoś rozpatruje zdrowie kompleksowo i w dłuższym okresie czasu niż doraźne działanie antybiotyku.
Krótko mówiąc: ja stoję na stanowisku, że jeśli można uniknąć antybiotyku - to bezwzględnie należy tak zrobić - to się naprawdę opłaca.

Lady, nie powołuj się na skrajności z sekt i nie próbuj nas porównywać z takowymi, oni kierują się zupełnie innymi motywami.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

filiżanka
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2013, 13:29
x 2
x 7
Podziękował: 646 razy
Otrzymał podziękowanie: 582 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: filiżanka » piątek 06 gru 2013, 12:37

Fair Lady pisze:Ja jednak jestem wdzieczna za penicyline. Jestem tzw. wysokotemperaturowcem, a to nic przyjemnego.
Wiem rowniez, ze nie wszystkie antybiotyki na mnie dzialaja, widac jest to uwarunkowane jakimis systemami odpornosciowymi.

Nie wyobrazam sobie zapalenia zatok, ucha, czy pecherza bez antybiotyku.

Fair Lady, żaden antybiotyk nie działa na Ciebie, bo jak by działał anty-bio(tyk) to byś od niego umarła. Antybiotyki "działają" na drobnoustroje żyjące w Tobie i na Tobie z którymi tworzycie ekosystem
Antybiotyk dział ana ten ekosystem jak bomba atomowa, uśmierca wszystko co nie jest na zastosowaną toksynę odporne: giną również bakterie symbiotyczne i inne organizmy pożyteczne w tym złożonym układzie jakim jest człowiek.
Bakterie chorobotwórcze szybko z racji łatwości rozmnażania reagują zmianami dostosawczymi do parametrów środowiska, w tym substancji toksycznych czyli anty-bio(s)tyków powodując, że dany antybiotyk "nie działa" np. na Ciebie.
Czasem antybiotyk jest jedynym rozwiązaniem, którego skutki uboczne są mniejsze niż efekt działania patogenów ale to skrajne sytuacje.

Kiedys ogladalam reportaz o pewnej sekcie z Ameryki, tak mocno wierzyli w sile milosci Boga, ze odmowili podania dziecku lekarstwa, dziecko w bolach zmarlo. :(

Lekarstwa czy antybiotyku ? Bo antybiotyki to nie jedyne lekarstwa.
Czy ten przykład sekty ma zdyskredytować ludzi ostrożnych w stosowaniu anyubiotyków ?
A to co napisałaś w wątku o ssaniu oleju:
Akurat musze Cie rozczarowac, nic mi nie dolega. Dzieki MOIM metodom jakos daje sobie rade i w miare mozliwosci pomagam rowniez innym.

Rozumiem, że Twoje metody to stosowanie anybiotyku?
0 x



Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » piątek 06 gru 2013, 12:50

Poprostu zachowuje zdrowy rozsadek i umiar w wydawaniu pochopnych osadow. Gdy zachodzi potrzeba zastosowania antybiotyku to uwazam, ze nalezy to zrobic.
Znam ludzi z przewleklymi chorobami zatok, ktorzy wiele miesiecy mordowali sie stosujac roznego rodzaju alternatywne metody... niestety bylo coraz gorzej. Mysle, ze na kazdego przyjdzie chwila, w ktorej sam zadecyduje, czy juz jest gotowy na jakas kuracje, chocby byla antybiotykiem. Inna sprawa, ze nie kazdy jest emerytem, ma mase wolnego czasu i moze faktycznie poddac sie dluzszym w wyleczeniu niekonwencjonalnym metodom.

Jestem za leczeniem naturalnym i sportem przede wszystkim, ruchem, ale gdy trzeba to trzeba. Samemu tez nie da sie przeprowadzic operacji wyciecia wyrostka ;)

No właśnie, chcę ci Lady delikatnie przypomnieć, że to ty osobiście skaczesz po skrajnościach szufladkując swoich oponentów do ciemności, zabobonów itd. Wszyscy inni dyskutanci są jakoś bardziej wypośrodkowani i elastyczni.


...czyli po Twojej mysli...

filizanka -

Rozumiem, że Twoje metody to stosowanie anybiotyku?


Rowniez i to, gdy zajdzie taka potrzeba. Moje metody to Shaolin Gi Gong, sport, ruch. Oczywiscie medycyna niekonwencjonalna tez. Nie trzymam sie kurczowo jednej drogi. Zaczelam pisac o ssaniu oleju, bo jest to swietna metoda na pokonanie cierpienia, gdy juz inne srodki nie skutkuja (byc moze i antybiotyki tez), ale to sa skrajnosci. Dlatego postuluje, aby ssania oleju nie stosowac profilaktycznie, tylko wtedy, gdy zajdzie prawdziwa koniecznosc. Psychiczne podejscie do kuracji tez odgrywa role.
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16953
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 06 gru 2013, 12:58

"Superbakteria" odporna na wszelkie znane antybiotyki jest już faktem. Lekarze: to początek "epoki postantybiotykowej"

W tym samym czasie, gdy Europejczycy obchodzili kolejny już Dzień Wiedzy o Antybiotykach, opinia publiczna w Nowej Zelandii usłyszała o szczepie bakterii Klebsiella pneumoniae, który jest zupełnie odporny na wszystkie dostępne medycynie antybiotyki. Ujawniono, że zarażony nią mężczyzna zmarł w jednym z tamtejszych szpitali. To kolejny sygnał, że wkraczamy w “epokę postantybiotykową”. Lekarze mówią o zniweczeniu dziesiątek lat osiągnięć medycyny.
Obrazek
Kolonia bakterii Klebsiella pneumoniae. To właśnie jeden z jej szczepów okazał się być odporny na wszystkie znane rodzaje antybiotyków. • Fot. Wikimedia Commons
– Nic jej nie ruszyło. Absolutnie nic. To pierwszy przypadek, który jest odporny na dosłownie wszystkie znane rodzaje antybiotyków – mówił w poniedziałek nowozelandzkiemu radiu Mark Jones, mikrobiolog kliniczny ze szpitala w Wellington. To tam właśnie trafił w styczniu 2012 roku 68-letni Brian Pool – nauczyciel angielskiego pracujący w Wietnamie.

I choć bezpośrednim powodem jego śmierci, która nastąpiła w połowie roku, były komplikacje towarzyszące udarowi mózgu, przedstawiciele szpitala od kilku dni szeroko mówią w mediach przede wszystkim o wyjątkowej “superbakterii”. To z jej powodu Pool ostatnie miesiące życia spędził w izolacji. Lekarze przyznawali, że skutki rozprzestrzenienia się tej bakterii mogłyby być katastrofalne.

Przegrywamy z superbakteriami
Prof. Andrzej Gładysz, były Krajowy Konsultant ds. Chorób Zakaźnych, przyznaje w rozmowie z naTemat, że odporność drobnoustrojów na antybiotyki nie jest żadną nowością, ani szczególnym zaskoczeniem.


PROF. ANDRZEJ GŁADYSZ
Podnosimy ten temat od lat. Okazuje się, że bakterie w zaskakująco inteligentny sposób starają się bronić przed antybiotykami, wytwarzając kolejne enzymy ochronne. Trzeba to powiedzieć jasno: trudno liczyć, że uda się nam stworzyć środek, który byłby skuteczny w każdym przypadku.

Co więcej, jak pokazuje przykład Briana Poola, medycyna powoli zaczyna przegrywać walkę z drobnoustrojami. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego antybiotyki są coraz mniej skuteczne? Przede wszystkim dlatego, że się ich nadużywa. Stale poddawane ich działaniu bakterie mają szansę adaptować się i stają się coraz bardziej odporne.

– Lekarze przepisują antybiotyki jak aspirynę. Tymczasem nie powinno się ich podawać doraźnie i na wszystkie schorzenia – tłumaczy prof. Gładysz podkreślając, że właśnie ten apel powinniśmy sobie wszyscy wziąć do serca przy okazji Europejskiego Dnia Wiedzy o Antybiotykach. Bo często to właśnie sami pacjenci wywierają presję na lekarzy, by na ich problem przepisywali antybiotyk. – To wyjątkowo nieodpowiedzialne i krótkowzroczne – ocenia profesor.

Era postantybiotykowa
Problem jest na tyle poważny, że mówi się, iż świat z wolna wkracza w erę postantybiotykową. Jak pisze Maryn McKenna, autorka książki “Superbug”, musimy sobie bowiem zdawać sprawę, że konsekwencje zachodzących zmian będą znacznie poważniejsze, niż się na pierwszy rzut oka wydaje.

Problemem będą nie tylko konkretne, wywoływane przez bakterie choroby, których nie będziemy w stanie leczyć. Rykoszetem dostanie się niemal całej współczesnej medycynie. Stracimy znacznie więcej: McKenna wymienia leczenie nowotworów i transplantacje organów, które wymagają nie tylko “superjałowości”, ale i podawania leków przeciwodrzuceniowych, osłabiających znacznie naszą naturalną odporność. W takich sytuacjach antybiotyki są konieczne, by zapobiec zakażeniom.

McKenna do tej listy dodaje też dializę nerek, operacje serca, płuc i wszystkich organów, w których permanentnie bytują kolonie bakterii. Niemal niemożliwe stanie się także wszczepianie implantów oraz operacje plastyczne, liposukcje i ronienie tatuaży.

– Bez antybiotyków najbanalniejszy drobnoustrój będzie mógł stać się powodem niebezpiecznego zakażenia – potwierdza prof. Gładysz i wieszczy gwałtowny wzrost umieralności z tego właśnie powodu.

"Zniweczenie osiągnięć medycyny"
– Świat bez antybiotyków jest coraz bardziej realny, bo one przestają działać – mówiła w Polskim Radiu prof. Waleria Hryniewicz, lekarz mikrobiolog, przewodnicząca Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków i Konsultant Krajowy w dziedzinie Mikrobiologii Lekarskiej. Ona również podkreślała, że powinniśmy ograniczyć przyjmowanie antybiotyków. – Stosujemy je za często, na wszelki wypadek i stosujemy je źle – mówiła.

Problem jednak w tym, że nawet jeśli ograniczymy bezpośrednie zażywanie tych środków, mogą się one dostać do naszego organizmu za pośrednictwem jedzenia, które spożywamy. Dlaczego? Bo jak zauważa prof. Gładysz, szpikowane są nimi zwierzęta hodowlane.

– Już w latach czterdziestych odkryto, że antybiotyki poza swoimi podstawowymi właściwościami mogą służyć w hodowli drobiu i trzody chlewnej jako stymulator wzrostu: dodawane do paszy znacznie poprawiały jej przyswajalność. Dlatego też mniej więcej do lat osiemdziesiątych stosowano je powszechnie – tłumaczy Ludwik Bartoszewicz, Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Na szczęście dziś jest inaczej – do zmiany podejścia zobligowały nas m.in. unijne regulacje, które umieściły antybiotyki na liście zakazanych dodatków paszowych. Bartoszewicz zauważam że co do zasady konsumenci nie powinni mieć styczności z antybiotykami zawartymi w produktach spożywczych: czuwają nad tym właśnie takie instytucje, jak Inspekcja Weterynaryjna.

Jak się jednak można domyślić, to “sito” nie zawsze jest w pełni skuteczne: co jakiś czas media odkrywają kolejną aferę świadczącą o tym, że antybiotyki wciąż znajdują się w produktach spożywczych pochodzenia zwierzęcego.

Niestety, antybiotyki używane są coraz powszechniej także w rolnictwie – to kolejna cegiełka dołożona do powolnego procesu hodowania przez ludzkość kolejnych superbakterii.

Już dziś szacuje się, że w samej Unii z powodu ich rosnącej odporności umiera rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób. Choroby, z którymi ludzkość już dawno sobie poradziła, znów stają się groźne. – Wracamy do czasów sprzed wynalezienia antybiotyków. Jeśli nic się nie zmieni, doprowadzimy do zniweczenia dziesiątek lat osiągnięć medycyny – mówi prof. Gładysz.

CZYTAJ TAKŻE:
Nowa afera mięsna. Polscy hodowcy faszerują zwierzęta antybiotykami
Naukowcy ostrzegają: Zbliża się bakteryjna apokalipsa. Antybiotyki są coraz mniej skuteczne
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 06 gru 2013, 13:19

Znowu dyskusja się rozmywa.
Nie po Mojej myśli Lady, tylko po ich własnej. Czy uważasz, że inni nie mają własnej opinii, tylko będą polegać na twojej, czy mojej - chyba nieco zaniżasz ich loty.
Myślę i mam nadzieję, że na tym forum każdy pisze swobodnie i szczerze to, co sam myśli i wie, a nie potakuje, jakiejś stronie - jeśli tu w ogóle można użyć określenia strona. Bo obydwoje napisaliśmy to samo, natomiast ponownie znacząco różni nas zakres stosowania niekonwecjonalnego uzdrawiania tak samo, jak przy ssaniu oleju.
Swoją drogą, gdyby antybiotyki tak cudownie jeszcze działały to "uzdrowiciele" poszliby z torbami, a tak nie jest, bo coraz więcej przypadków braku możliwości wyleczenia antybiotykami do nich trafia, którą to możliwość sama wyżej wymieniłaś na okoliczność ssania oleju.
Problem tylko polega na tym, że "ludowe", lub nie medyczne sposoby zostały prawie dokładnie wytępione przez kompleks medyczno - farmaceutyczny w większości społeczeństwa i naszym zadaniem, a przynajmniej moim jest je tutaj przypominać - podając zalety takiego trybu uzdrawiania.
Lady, nie rozmywamy tematu, przez wyciąganie chirurgii na tapetę itp., nie o tym tu mówimy.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 06 gru 2013, 17:20

Dobrze że nie mam pod ręką minusa :D
Lady, a ja myślałem żeś jest świadoma, a tu...? :(



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 06 gru 2013, 19:32

Faktycznie kompleks medyczno farmaceutyczny ma prawo w wpadać w panikę. Superbug oznacza dla nich odcięcie potężnej gałęzi dochodu z antybiotyków, co prawda nie natychmiast, ale oni planują na dłużej niż my za komunizmu. To dla lekarzy też tragedia (tak myślą), bo olbrzymi kawał uczenia się - co, na co stosować mogą zapomnieć.
Tragiczną rzeczą będzie, że ludzie będą tracili życie, mimo że istnieją możliwości zwalczania tego świństwa, ale wspomniany kompleks je wyeliminował z badań i swojego "repertuaru", bo zwyczajnie kosztują grosze.
Jednak my (wiedzący) się tego nie boimy. Dlaczego? Bo praktycznie mamy cały arsenał środków:
srebro koloidalne, woda utleniona i MMS. Niektórzy lekarze już dziś nieoficjalnie w naszych szpitalach stosują srebro koloidalne na zakażone rany, również posrebrzane opatrunki. W Anglii w takich sytuacjach zaczęli stosować miód. Są postępy, ale zbyt wolne.
Żeby to nie było zbyt długie:
MMS (CDS) ma znacznie szersze spektrum działania niż wszystkie antybiotyki razem wzięte!
Na dodatek używa substancji, której organizm używa naturalnie do zabijania patogenów.
Oczywiście jest ścigany na różne sposoby.
Woda utleniona działa "cuda" - umiejętnie stosowana - to ostatnie dotyczy wszelkich metod i sposobów.
Srebro koloidalne jest "wolne" ale również niszczy ponad 800 patogenów.
Zawsze też inwestując w zdrowie kawałek grosza możemy nabyć "Zapper" - ustawić określoną częstotliwość na skali (jeśli ma taką możliwość) i ciao bambino.
Jeżeli dodam do tego środki pochodzenia naturalnego, które inni tu znają lepiej ode mnie, np. wyciąg z czosnku - to naprawdę jest to już arsenał.
Jedynym problemem jest świadomość (najlepiej powszechna) tego, że można się w większości wypadków obejść bez antybiotyków - i z tym jest zdecydowanie źle.
Amerykanie mają manię gromadzenia zestawów do przetrwania. W naszym przypadku celowym jest gromadzenie zestawów do uzdrawiania, abyśmy mogli pomóc sobie i najbliższym - bo szybkość reakcji jest najważniejszym czynnikiem w pozbywaniu się dolegliwości.
Myślę, że na ten temat i to co powyżej, Thotal dorzuci swoje 3 grosze.
Najważniejsze jest potrafić zastosować to, co mamy dostępne stosownie do okoliczności. Myślę, że utworzymy jeszcze jakieś szczegółowe tematy (jak o MMS) ponieważ mamy w zasięgu wiele substancji naturalnych i chemicznych, dosłownie o "cudownym" działaniu - z czego niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, nawet nie wiedzą że one istnieją.
Zawsze twierdziłem, że najlepszym sposobem zniewolenia ludzi jest blokada informacji, dziś ona jest realizowana w sekcji zdrowia poprzez krzykliwe reklamy drogich suplementów odciągające ludzi od naturalnych substancji, ale takie czasy.
Jest to temat o szkodliwości antybiotyków i sądzę, że do niego wrócimy, publikując ich ujemne skutki, a dyskusję o uzdrawianiu będziemy kontynuować gdzie indziej.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » piątek 06 gru 2013, 21:54

Lady, nie rozmywamy tematu, przez wyciąganie chirurgii na tapetę itp., nie o tym tu mówimy.


Jak do tej pory to tak na prawde nie wiem, o czym mowisz. Nabijasz licznik "jednostek komunikacyjnych", ktore sa smakowitym kaskiem niebianskich.
Przeciez nie chcesz chyba ukrywac, ze jestes czynny w tej materii. A jakie pobudki, czy czynniki ciebie do tego naklaniaja, to twoja prywatna sprawa.
Masz widac taka wole. I inni tez to juz od dawna widza.

Stad, moj apel - aby obudzic troche ROZUMU, a nie tylko odczytow z jakichs ... przekazow. My wszyscy mamy KONTAKT ze ZRODLEM nie tylko wybrani, ktorzy note bene zbijaja FORTUNE na tzw. uleczaniu.

0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 06 gru 2013, 22:43

Lady, teraz to odleciałaś już daleko i jak zwykle w odlocie kierujesz się już personalnie. Normalka.
Co ma piernik do wiatraka? De facto on ma więcej niż twój wpis do tego tematu. Co do tego mają przekazy, czy moje ich tłumaczenie.
Znamy już twoje poglądy na stosowanie antybiotyków.
Oczywiście, zawsze znajdą się tacy, co zbijają fortunę, na uleczaniu też, Big Pharma first, potem indywidualni, ale pamiętaj, że jest mnóstwo ludzi, którzy robią to z frico. Czy tobie to przeszkadza?
Chociaż wychodzi, że raczej przeszkadzają tobie ci uzdrowiciele, skoro tak obstajesz za antybiotykami - a kto je produkuje i przepisuje?
Dobry zwyczaj każe nie wypowiadać się za innych, mają swoje języki.
Znowu kolejny temat kieruje się w kierunku śmietniska.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » sobota 07 gru 2013, 09:52

Zacytuje za wiki:

"Alexander Fleming uczęszczał do Louden Moor School, Darvel School i Kilmarock Academy, po czym przeniósł się do Londynu na politechnikę, którą ukończył w 1897[1]. W 1901 został spadkobiercą dużego majątku i za namową brata podjął studia medyczne w szkole w Londynie. Początkowo zamierzał zająć się chirurgią, ale za namową znajomych przyjął pracę w grupie badawczej Almrotha Wrighta, gdzie zainteresował się bakteriologią. W chwili wybuchu I wojny światowej w 1914 został jako kapitan członkiem Korpusu Medycznego Brytyjskiej Armii Królewskiej. Tam zwrócił uwagę na dużą liczbę zgonów żołnierzy z powodu zakażeń. Kiedy skończyła się I wojna światowa, Fleming powrócił do pracy w Szpitalu Świętej Marii[1][2].

W 1928 – podczas porządkowania i usuwania kultur bakterii z naczyń – Fleming zauważył rosnącą na tej kolonii niebieską pleśń, która zdawała się zabijać szkodliwe bakterie[2]. Po wielu eksperymentach odkrył penicylinę G, która działa silnie bakteriobójczo, a łagodnie dla człowieka. Niestety badania zostały wstrzymane z powodu braku środków finansowych. W czasie wojny przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, aby tam kontynuować swoją pracę badawczą[potrzebne źródło]. W 1945 otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny, razem z Howardem Floreyem i Ernstem Chainem, którzy zdołali wyizolować odkrytą przez niego substancję[2].

Słynnym jego powiedzeniem było: „To natura wyprodukowała penicylinę, ja ją tylko odkryłem”[3]. Resztę życia Fleming przepracował w Szpitalu Świętej Marii. W 1943 został wybrany członkiem Towarzystwa Królewskiego, rok później otrzymał tytuł szlachecki. W 1928 nadano mu tytuł Profesora Bakteriologii Uniwersytetu Londyńskiego[1].

Fleming zmarł na zawał serca 11 marca 1955. Pochowany został w Katedrze Św. Pawła"

blu - Co Ty na to? Czyzby wg Ciebie A. Fleming odkryl cos, co przynioslo zaglade na ludzi? :shock:

Naduzywanie antybiotykow - stanowczo odradzam, ale zupelna nagonka i wykluczenie jako trucicieli jest dla mnie niedopuszczalne.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 07 gru 2013, 12:13

Lady, brak mi już cierpliwości. Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem o penicylinie i obok.
Problem zatruwania organizmu antybiotykami tak czy owak istnieje. Likwidując jedno niedomaganie produkują inne i w większej ilości i na długi okres czasu, a czasem do końca życia.
Cały czas mówię o tym, że w 9 przypadkach na 10 nie ma potrzeby używania antybiotyku, bo są inne sposoby na dolegliwość, a ty swoje.
Nie martw się, twoja pozycja nr 1 propagatora na tym forum antybiotyków jest przez nikogo nie zagrożona.
Już ci napisałem, że dla penicyliny był inny czas i mniej innych możliwości, weź pod uwagę okres historyczny.
Rozmywasz temat i stosujesz swoją retorykę typu "zagłada". Choć biorąc pod uwagę artykuł, który tu songo wstawił, może można będzie użyć takiego porównania. Fleming odkrył, skutków ubocznych nie zauważał, bo użycie penicyliny nie było masowe i nadużywane - zbyt krótko żył (choć umarł w słusznym wieku), aby to zauważyć. Resztę "kreciej roboty" wykonał kompleks medyczno - farmaceutyczny szkoląc i propagując środki, których nie zbadano dobrze pod kątem długotrwałych skutków ubocznych, a nawet niektórych mechanizmów działania.
Do tego doszło niespotykane dotąd zatrucie środowiska, które niebywale zwiększyło odczyny alergiczne.
Jak napisano w artykule: era antybiotyków przemija. Lepiej zawczasu przestawić się na inny sposób myślenia i działania, niż dawać się zaskoczyć i pozwalać odchodzić najbliższym w niestosownym wieku.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » niedziela 08 gru 2013, 15:09

blu -
Cały czas mówię o tym, że w 9 przypadkach na 10 nie ma potrzeby używania antybiotyku, bo są inne sposoby na dolegliwość, a ty swoje.
Nie martw się, twoja pozycja nr 1 propagatora na tym forum antybiotyków jest przez nikogo nie zagrożona.


Ja sie o nic nie martwie, pisze to co mi zdrowy rozsadek podpowiada, nie podoba sie komus nie musi czytac.
Skoro z uporem maniaka trzymasz sie swoich racji, to wymien te przypadki, ktore klasyfikujesz 9/10 - a nie podajesz jakie to przypadki. Czyzbys prowadzil jakies obliczenia statystyczne. Podziel sie tu na tym forum z nami. Ciekawa jestem.

:roll:
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 08 gru 2013, 19:12

Temat jest o szkodliwości antybiotyków, jak pisałem, już brak mi cierpliwości.
Jeśli chcesz się bawić w dziecięce listy (3 pozycje już wymieniłaś), to zrób swoja listę, a ja postawię kółka, czy ptaszki i krzyżyki, w których przypadkach sam nie brałbym i nie poleciłbym swoim najbliższym.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 08 gru 2013, 19:24

Czarny krzem zastąpi antybiotyki?


Czarny krzem, uzyskany przed siedmioma laty syntetyczny materiał najeżony nanoigłami, może spełniać rolę czynnika bakteriobójczego, uśmiercając na powierzchni centymetra kwadratowego do 450 tys. komórek na minutę.

Nanocząstkami o działaniu bakteriobójczym od dawna pokrywano materiały stosowane w szpitalach, nie było jednak wiadomo, czy ich działanie zasadza się na mechanizmie chemicznym, np. jonach dyfundujących do mikrobów, czy na fizycznym oddziaływaniu na komórki. Teraz mikrobiolog Elena Ivanova ze Swinburne University of Technology bez cienia wątpliwości wykazała, że nanostruktury eliminują bakterie dzięki samej teksturze.

Wcześniej jej zespół zademonstrował, że pokryte gęsto upakowanymi nanoszpikulcami skrzydła cykady Psaltoda claripennis są wyjątkowo zabójcze dla oportunistycznych pałeczek ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa).

Zorientowawszy się, że podobne nanotwory znajdują się na skrzydłach ważki Diplacodes bipunctata i w czarnym krzemie, naukowcy postanowili się im bliżej przyjrzeć. W jednym i drugim przypadku stwierdzono znaczącą deformację ścian komórkowych pałeczek ropy błękitnej, gronkowca złocistego (Staphylococcus aureus) oraz laseczki siennej (Bacillus subtilis). Powierzchnie eliminowały także przetrwalniki B. subtilis. „Zapewniały silną aktywność bakteriobójczą nie tylko przeciwko organizmom Gram-ujemnym, ale i przeciw [...] bardziej opornym na lizę bakteriom Gram-dodatnim oraz ich przetrwalnikom.”

Odkrycie Australijczyków odnośnie do odpowiednio ukształtowanych powierzchni oznacza prawdziwy przełom w dobie lekooporności. Ponieważ wiązałoby się to z rozwinięciem grubszej, ale nadal elastycznej i przenikalnej ściany komórkowej, eksperci sądzą, że mikrobom bardzo trudno byłoby wyewoluować strukturalną oporność na czarny krzem.

Ograniczeniem dla antybakteryjnego zastosowania czarnego krzemu mogą być koszty produkcji (uzyskuje się go za pomocą lasera femtosekundowego).

Autor: Anna Błońska
Na podstawie: The Scientist
Źródło: Kopalnia Wiedzy

http://wolnemedia.net/nauka/czarny-krze ... tybiotyki/

Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16953
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: songo70 » niedziela 08 gru 2013, 19:52

wspomniano już o naturalnie występujących bakteriobójczych metalach- złoto, srebro, również miedź koloidalna,-
rośliny- oczywiście czosnek na pierwszym miejscu, no i w końcu miód Manuka- czyli bomba atomowa na infekcje bakteryjne i wirusowe,-
których wiadomo antybiotyki nie zwalczają!
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » niedziela 08 gru 2013, 20:51

blu -

Temat jest o szkodliwości antybiotyków, jak pisałem, już brak mi cierpliwości.
Jeśli chcesz się bawić w dziecięce listy (3 pozycje już wymieniłaś), to zrób swoja listę, a ja postawię kółka, czy ptaszki i krzyżyki, w których przypadkach sam nie brałbym i nie poleciłbym swoim najbliższym


Pozwole sobie odpowiedziec JEDNYM jedynym zdaniem.

Gdy juz kolka i ptaszki przygotowane, "kosci rzucone", trollowisko na miejscu, punkty i medale rozdane ... etc. //chanellingi napisane ist. itp//

-------------------------------

Blu Na Twe zyczenie (byc moze sa jeszcze wsrod uzytkownikow mezczyzni w sile wieku)-

Co zrobilbys, gdyby strzala Amora obdarzyla Cie np. tryplem, czy inny zaraza??
O ile wiem, lewatywa na to nie dziala.
;)
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 27
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 08 gru 2013, 21:19

Ze wszystkiego (no może prawie) jest wyjście. :lol:
Na trypla i temu podobne przypadłości pomocny jest orgon, witamina P i coś jeszcze by się znalazło.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 08 gru 2013, 22:13

Mówi troll do trolla.
Nie mieszaj tu channelingów, bo one są odporne na antybiotyki.
A poważnie, gdyby zdiagnozowano u mnie taką chorobę, zapewne nie poszedłbym teraz po penicylinę!
Chcąc się wyleczyć szybko i do końca to MMS (CDS).
Trochę wolniej wodą utlenioną - doustnie.
Zupełnie powoli, ale też skutecznie - srebro koloidalne.
Czy są jeszcze jakieś pytania w tym temacie?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Strzeż się antybiotyków

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 08 gru 2013, 23:48

Chyba LADY po cichu podkochuje się w BLU... :D
Ma inwencję i kusi... :o
Tymi strzałami AMORA może doprowadzić do wielu zaburzeń w sferze emocjonalnej i duchowej :lol:


Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



ODPOWIEDZ