Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
Małżowiny nosowe
Małżowiny nosowe
Witam wszystkich forumowiczy serdecznie.
Piszę ten post w celu uzyskania pomocy od bardziej doświadczonych użytkowników.
Mianowicie od kąd pamiętam ( jak miałem 10/12 lat), mam problem z oddychaniem przez nos. Jak w ciągu dnia jest w miarę okej, mimo że czuję lekki opór, to wieczorem zaczyna się problem. Najczęsciej po połozeniu zatyka mi się nos.
Czasem jest tak że oddycha mi się również na leżąco w miarę ok, z lekkim oporem. A czasem zatykają się obie dziurki i oddychanie przez nos jest niemożliwe. Dodatkowo od kąd pamiętam na śluzówkach robią mi się takie małe strupki.
Miesiąc temu postanowiłem się udać do laryngologa w celu postawienia diagnozy. Z opinii jest to najlepszy specjalista u mnie w okolicy.
Przebadał mnie i stwierdzenie, niewielkie skrzywienie przegrody nosowej ORAZ przerośnięte małżowiny nosowe.
Zalecenie: oczywiście z racji że mam tylko 27 lat, udać się na zabieg i wyciąć częściowo przerośnięte małżowiny.
No i tu zaświeciła mi się lampka w głowie. Czemu mam usuwać coś co powinno funkcjionować dobrze.
Chciałbym jakoś znaleźć przyczynę/ powód przerośniętych małżowin. Zdaję się tutaj na waszą pomoc i doświadczenie.
Po krótce jeszcze może opowiem w jakim stanie zdrowotnym jestem.
Na wiosnę tego roku, niestety jeszcze z niewiedzy zdecydowałem się na kurację antybiotykiem IZOTEC. Po 3 msc przyjmowania zacząłem zauważać że źle się dzieje z moim organizmem i odstawiłem go od razu + zainteresowałem się przywróceniem organizmu do pełnego zdrowia.
Na chwilę obecną przeprowadziłem kurację kwasem bołotowa, po czym wyraźnie poprawiło się funkcjonowanie jelit. Kuracja kilka dni przed końcem zakończyła się 39 stopniową gorączką, która z godziny na godzinę ustąpiła.
Aktualnie jestem w końcowej fazie kuracji antypasożytniczej przedstawionej w książce H. Clark.
Mam zamiar zrobić jeszcze oczyszczanie wątroby i nerek.
Dodatkowo do tego wszystkiego wlatują codzień kiszonki/ jogurty/ kefiry w celu odbudowania flory bakteryjnej.
Od 2 tygodni wrzuciłem jeszcze dziennie 1/4 łyżeczki boraksu w celu zredukowania grzybów w organiźmie.
I tutaj pojawia się pytanie, co zrobić by przywrócić stan małżowin nosowych do normy.
Czytałem tutaj że mogą za to odpowiadać grzyby candida. Tutaj zdaje się na was drodzy forumowicze.
Jakie podjąć działania by pozbyć się w/w objawów i zacząć w końcu oddychać pełnią płuc
Czy ktoś doradzi jakąś kurację lub miejsce w którym szukać przyczyny ? Może ktoś miał podobny przypadek ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Piszę ten post w celu uzyskania pomocy od bardziej doświadczonych użytkowników.
Mianowicie od kąd pamiętam ( jak miałem 10/12 lat), mam problem z oddychaniem przez nos. Jak w ciągu dnia jest w miarę okej, mimo że czuję lekki opór, to wieczorem zaczyna się problem. Najczęsciej po połozeniu zatyka mi się nos.
Czasem jest tak że oddycha mi się również na leżąco w miarę ok, z lekkim oporem. A czasem zatykają się obie dziurki i oddychanie przez nos jest niemożliwe. Dodatkowo od kąd pamiętam na śluzówkach robią mi się takie małe strupki.
Miesiąc temu postanowiłem się udać do laryngologa w celu postawienia diagnozy. Z opinii jest to najlepszy specjalista u mnie w okolicy.
Przebadał mnie i stwierdzenie, niewielkie skrzywienie przegrody nosowej ORAZ przerośnięte małżowiny nosowe.
Zalecenie: oczywiście z racji że mam tylko 27 lat, udać się na zabieg i wyciąć częściowo przerośnięte małżowiny.
No i tu zaświeciła mi się lampka w głowie. Czemu mam usuwać coś co powinno funkcjionować dobrze.
Chciałbym jakoś znaleźć przyczynę/ powód przerośniętych małżowin. Zdaję się tutaj na waszą pomoc i doświadczenie.
Po krótce jeszcze może opowiem w jakim stanie zdrowotnym jestem.
Na wiosnę tego roku, niestety jeszcze z niewiedzy zdecydowałem się na kurację antybiotykiem IZOTEC. Po 3 msc przyjmowania zacząłem zauważać że źle się dzieje z moim organizmem i odstawiłem go od razu + zainteresowałem się przywróceniem organizmu do pełnego zdrowia.
Na chwilę obecną przeprowadziłem kurację kwasem bołotowa, po czym wyraźnie poprawiło się funkcjonowanie jelit. Kuracja kilka dni przed końcem zakończyła się 39 stopniową gorączką, która z godziny na godzinę ustąpiła.
Aktualnie jestem w końcowej fazie kuracji antypasożytniczej przedstawionej w książce H. Clark.
Mam zamiar zrobić jeszcze oczyszczanie wątroby i nerek.
Dodatkowo do tego wszystkiego wlatują codzień kiszonki/ jogurty/ kefiry w celu odbudowania flory bakteryjnej.
Od 2 tygodni wrzuciłem jeszcze dziennie 1/4 łyżeczki boraksu w celu zredukowania grzybów w organiźmie.
I tutaj pojawia się pytanie, co zrobić by przywrócić stan małżowin nosowych do normy.
Czytałem tutaj że mogą za to odpowiadać grzyby candida. Tutaj zdaje się na was drodzy forumowicze.
Jakie podjąć działania by pozbyć się w/w objawów i zacząć w końcu oddychać pełnią płuc
Czy ktoś doradzi jakąś kurację lub miejsce w którym szukać przyczyny ? Może ktoś miał podobny przypadek ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
0 x
-
- Posty: 1517
- Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
- x 3
- x 97
- Podziękował: 3009 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2117 razy
Re: Małżowiny nosowe
Poczekamy co tam"Szifo" napisze,nabawiles sie Panie Candidy przez te trzy miesiace antybiotykoterapi.
PH rano,polodnie ,wieczorem?
Od zaraz wanna z goraca woda,chlorek magnezu,sol morska,siarczan magnezu i szklanka sody oczyszczonej,te inne po kilogramie.
Skore oczyszcza sie od wewnatrz,analiza pierwiastkowa wlosa,metali toksycznych.
Inhalacje WU +kropla plynu lugola na zbiorniczek inhalatora,cos tam siedzi w zatokach.
https://allegro.pl/oferta/naturalna-sol ... 0805423976
https://allegro.pl/oferta/chlorek-magne ... 3157b78fcf
https://allegro.pl/oferta/soda-oczyszcz ... aa852a83b4
https://allegro.pl/oferta/siarczan-magn ... 8ca0ab07c8
PH rano,polodnie ,wieczorem?
Od zaraz wanna z goraca woda,chlorek magnezu,sol morska,siarczan magnezu i szklanka sody oczyszczonej,te inne po kilogramie.
Skore oczyszcza sie od wewnatrz,analiza pierwiastkowa wlosa,metali toksycznych.
Inhalacje WU +kropla plynu lugola na zbiorniczek inhalatora,cos tam siedzi w zatokach.
https://allegro.pl/oferta/naturalna-sol ... 0805423976
https://allegro.pl/oferta/chlorek-magne ... 3157b78fcf
https://allegro.pl/oferta/soda-oczyszcz ... aa852a83b4
https://allegro.pl/oferta/siarczan-magn ... 8ca0ab07c8
0 x
-
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek 18 gru 2017, 08:33
- x 23
- x 19
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 405 razy
Re: Małżowiny nosowe
Małe sprostowanie - izotek to nie antybiotyk. Substancją czynną jest izotretynoina czyli syntetyczna pochodna wit. A. Wiem, bo sama brałam przez bodajże półtora miesiąca w wieku 20 lat. Na szczęście nie miałam z tego tytułu jakichś nieprzyjemnych skutków ubocznych poza bardzo wysuszonymi śluzówkami i spękanymi do krwi wargami. A lista skutków ubocznych robi wrażenie, łącznie z uszkodzeniem wątroby i działaniem teratogennym na płód.
No ale tak jak wspomniałam - nie jest to antybiotyk więc Candidy raczej od tego się nie dostaje a przynajmniej nie obstawiałabym na to.
No ale tak jak wspomniałam - nie jest to antybiotyk więc Candidy raczej od tego się nie dostaje a przynajmniej nie obstawiałabym na to.
0 x
Re: Małżowiny nosowe
Tak jak pisałem, problem z nosem mam od małego.
Pamiętam że w wieku szkolnym przyjmowałem kilku krotnie jakieś antybiotyki też.
Odnośnie mojego nosa, dodam też że od kilku lat towarzyszy mi również flegma w gardle, którą co jakiś czas muszę odchrząkiwać. Może to być jakieś powiązanie.
Pamiętam że w wieku szkolnym przyjmowałem kilku krotnie jakieś antybiotyki też.
Odnośnie mojego nosa, dodam też że od kilku lat towarzyszy mi również flegma w gardle, którą co jakiś czas muszę odchrząkiwać. Może to być jakieś powiązanie.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9755
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 498
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14667 razy
Re: Małżowiny nosowe
Flegma to raczej zatoki, często chroniczny stan zapalny zarówno na podłożu bakteryjnym jak i wirusowym początkowo.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Małżowiny nosowe
Zakupiłem właśnie Inhalator, od jutra zaczynam kurację.beadnorsi pisze: ↑wtorek 06 gru 2022, 22:01Poczekamy co tam"Szifo" napisze,nabawiles sie Panie Candidy przez te trzy miesiace antybiotykoterapi.
PH rano,polodnie ,wieczorem?
Od zaraz wanna z goraca woda,chlorek magnezu,sol morska,siarczan magnezu i szklanka sody oczyszczonej,te inne po kilogramie.
Skore oczyszcza sie od wewnatrz,analiza pierwiastkowa wlosa,metali toksycznych.
Inhalacje WU +kropla plynu lugola na zbiorniczek inhalatora,cos tam siedzi w zatokach.
https://allegro.pl/oferta/naturalna-sol ... 0805423976
https://allegro.pl/oferta/chlorek-magne ... 3157b78fcf
https://allegro.pl/oferta/soda-oczyszcz ... aa852a83b4
https://allegro.pl/oferta/siarczan-magn ... 8ca0ab07c8
PH pomierze w tym tygodniu, zobaczymy jak to wygląda.
Jeśli chodzi o kompiele, to tutaj jaki cel tych kąpieli ? Oczyszczająco dla skóry czy z toksyn ?
Jeszcze ważna rzecz która mnie męczy od wiosny, mianowicie pojawił się łupież i dosyć mocne wypadanie włosów.
Szukałem informacji na forum, ale nie znalazłem jednoznacznej informacji jak zadziałać w tym przypadku ?
Ktoś doradzi może jakąś kurację? Obstawiam że pewnie jakiś grzybek zatakował, może nużeńce ?
Od 2 tygodni około wcieram w skóre głowy jodek potasu.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9755
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 498
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14667 razy
Re: Małżowiny nosowe
To przestań wcierać, bo możesz przedobrzyć i wypadanie się jeszcze powiększy. Sprawdzaj sobie poziom jodu w organizmie plamą z jodyny. W nużeńce nie wierzę, to dość rzadki pasożyt w skórze głowy. Zagrzybienie bardziej możliwe, wystarczy płukać włosy w roztworze boraksu i nie wycierać ich do sucha po takim płukaniu.
Powody wypadania włosów są bardzo różne i jest ich, niestety, bardzo wiele. W ciemno nikt ci nic nie poradzi. Generalnie włosy są niedożywione, może to być osłabione krążenie, np. przez gęstą krew ale też niedobory witamin i minerałów. również skutki osłabienia organizmu po przebytych infekcjach. Parę rzeczy można sprawdzić biorezonansem, resztę wydedukować z dokładnie opisanych objawów. Łupież to również objawy "zanieczyszczonej" krwi - toksyny, metale ciężkie itd.
Powody wypadania włosów są bardzo różne i jest ich, niestety, bardzo wiele. W ciemno nikt ci nic nie poradzi. Generalnie włosy są niedożywione, może to być osłabione krążenie, np. przez gęstą krew ale też niedobory witamin i minerałów. również skutki osłabienia organizmu po przebytych infekcjach. Parę rzeczy można sprawdzić biorezonansem, resztę wydedukować z dokładnie opisanych objawów. Łupież to również objawy "zanieczyszczonej" krwi - toksyny, metale ciężkie itd.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Małżowiny nosowe
Kąpiele zrobię w styczniu bo póki co nadszarpnąłem budzet. Nie ukrywam też ze po odstawieniu antybiotyku zmiany trądzikowe zaczęły wracać. Ale później zrobiłem kurację kwasem bołotowa i na twarzy mam praktycznie spokój. Jeszcze coś czasem pojawi się na plecach.
Jeśli chodzi o inhalacje, jestem po 3 sesjach po 40 minut. WU + lugola. Spływa sporo flegmy przeźroczystej z nosa. Po kuracji dużo trzeba wydmuchać.
Dodatkowo w trakcje chwilami chce mi się kichać. Czy to oznaka że coś chce uciekać z kanałów nosowych ?
Jeśli chodzi o inhalacje, jestem po 3 sesjach po 40 minut. WU + lugola. Spływa sporo flegmy przeźroczystej z nosa. Po kuracji dużo trzeba wydmuchać.
Dodatkowo w trakcje chwilami chce mi się kichać. Czy to oznaka że coś chce uciekać z kanałów nosowych ?
0 x
Re: Małżowiny nosowe
Panowie i Panie, około 3 tygodnie robienia inhalacji i zero popraw.
Po inhalacji muszę wydmuchać nos, bardzo dużo takiej przeźroczystej flegmy. I ciężej się oddycha po samej inhalacji.
Tak ma być ?
Prosiłbym o udzielenie porady.
Po inhalacji muszę wydmuchać nos, bardzo dużo takiej przeźroczystej flegmy. I ciężej się oddycha po samej inhalacji.
Tak ma być ?
Prosiłbym o udzielenie porady.
0 x
- songo70
- Administrator
- Posty: 16967
- Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
- Lokalizacja: Carlton
- x 1086
- x 544
- Podziękował: 17177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24259 razy
Re: Małżowiny nosowe
..cześć, pamiętam jako dziecko chodziłem "na lampy"- tak to się wtedy nazywało na zatoki,-
potem po latach z czasem na szczęście mi przeszło.
Tanim sposobem jak też skutecznym - to indywidualne! są i wtedy też stosowałem balsamy Tajskie ,-
np. słynny "kotek" z dawnych lat, dzisiaj są inne(wrzucę w kryptoreklama). wcieramy nad brwiami, trochę wyżej - warto sprawdzić, na pewno działa jak rozgrzewa:
potem po latach z czasem na szczęście mi przeszło.
Tanim sposobem jak też skutecznym - to indywidualne! są i wtedy też stosowałem balsamy Tajskie ,-
np. słynny "kotek" z dawnych lat, dzisiaj są inne(wrzucę w kryptoreklama). wcieramy nad brwiami, trochę wyżej - warto sprawdzić, na pewno działa jak rozgrzewa:
1 x
"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować
Prawdy nie da się wykasować
Re: Małżowiny nosowe
Panowie i Panie. Jestem 5 tygodni po operacji przegrody nosa oraz po zmiejszeniu małzowin.
Minęło 5 tygodni, niestety drożność nosa jest na takim samym poziomie jak i przed zabiegiem. Jeśli zaaplikuje sobie krople obkurczające to faktycznie, jest pięknie i widać różnice po zabiegu.
Ale tak to niestety, wewnątrz jest cały czas obrzęk. Gdzie szukać przyczyny ? Czuję ciągle spływającą wydzielinę z tyłu gardła i do nosa.
Doradizice drodzy forumowicze jakie podjąć kroki ?
Minęło 5 tygodni, niestety drożność nosa jest na takim samym poziomie jak i przed zabiegiem. Jeśli zaaplikuje sobie krople obkurczające to faktycznie, jest pięknie i widać różnice po zabiegu.
Ale tak to niestety, wewnątrz jest cały czas obrzęk. Gdzie szukać przyczyny ? Czuję ciągle spływającą wydzielinę z tyłu gardła i do nosa.
Doradizice drodzy forumowicze jakie podjąć kroki ?
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9755
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 498
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14667 razy
Re: Małżowiny nosowe
Spływająca wydzielina zwykle pochodzi z zatok. Przewlekła stany zapalne zatok, niestety leczą się bardzo wolno, ich przyczyną w większości są gronkowce, ale stamtąd akurat trudno je wygonić.
Mocno pomaga naświetlanie o nagrzewanie , promowanym tu ostatnio - czerwonym światłem.
Antybiotyki praktycznie nie działają, chyba że dobiorą z wymazu z gardła. Z suplementów ponoć dobrze działa BHT, ale nie miałem okazji tego sprawdzić.
Babcie polecały inhalacje nad gorącymi ziołami.
Gdzieś tu na forum mamy, że bakterie w zatokach i oczach usuwa dym z gałązek brzozy, dopóki używano otwartych palenisk, choroby zatok nie były znane.
Tak czy owak zatoki musisz sobie sprawdzić i prawdopodobnie wyleczyć, bo zajęte zatoki szczękowe oddychanie nosem z pewnością utrudniają, jeśli nie uniemożliwiają.
Mocno pomaga naświetlanie o nagrzewanie , promowanym tu ostatnio - czerwonym światłem.
Antybiotyki praktycznie nie działają, chyba że dobiorą z wymazu z gardła. Z suplementów ponoć dobrze działa BHT, ale nie miałem okazji tego sprawdzić.
Babcie polecały inhalacje nad gorącymi ziołami.
Gdzieś tu na forum mamy, że bakterie w zatokach i oczach usuwa dym z gałązek brzozy, dopóki używano otwartych palenisk, choroby zatok nie były znane.
Tak czy owak zatoki musisz sobie sprawdzić i prawdopodobnie wyleczyć, bo zajęte zatoki szczękowe oddychanie nosem z pewnością utrudniają, jeśli nie uniemożliwiają.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Małżowiny nosowe
Czy np. zatoki mogą być chroniczine chorę poprzez to że mam mało drożny nos poprzez obrzęg w środku ? Czy na odwrót ?blueray21 pisze: ↑wtorek 09 sty 2024, 22:54Spływająca wydzielina zwykle pochodzi z zatok. Przewlekła stany zapalne zatok, niestety leczą się bardzo wolno, ich przyczyną w większości są gronkowce, ale stamtąd akurat trudno je wygonić.
Mocno pomaga naświetlanie o nagrzewanie , promowanym tu ostatnio - czerwonym światłem.
Antybiotyki praktycznie nie działają, chyba że dobiorą z wymazu z gardła. Z suplementów ponoć dobrze działa BHT, ale nie miałem okazji tego sprawdzić.
Babcie polecały inhalacje nad gorącymi ziołami.
Gdzieś tu na forum mamy, że bakterie w zatokach i oczach usuwa dym z gałązek brzozy, dopóki używano otwartych palenisk, choroby zatok nie były znane.
Tak czy owak zatoki musisz sobie sprawdzić i prawdopodobnie wyleczyć, bo zajęte zatoki szczękowe oddychanie nosem z pewnością utrudniają, jeśli nie uniemożliwiają.
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9755
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 498
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14667 razy
Re: Małżowiny nosowe
Przyczyną jest chroniczny stan zapalny zatok, trudno mówić o drożności, jeśli zatoki są zainfekowane.
Prawdą jest też że mechaniczne przeszkody ani nie poprawiają drożności ani stanu zatok. Zarówno obrzęki jak i stan zatok są skutkiem infekcji bakteryjnej.
Edit: i proszę nie cytuj całych postów, które są wyżej, szkoda miejsca i czasu czytających.
Prawdą jest też że mechaniczne przeszkody ani nie poprawiają drożności ani stanu zatok. Zarówno obrzęki jak i stan zatok są skutkiem infekcji bakteryjnej.
Edit: i proszę nie cytuj całych postów, które są wyżej, szkoda miejsca i czasu czytających.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Małżowiny nosowe
Doradź mi , udać się do specjalisty który robił mi przegrodę i zdać się na jego wiedzę, czy może najpierw podjąć kroki o których wcześniej pisałeś ?
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9755
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 498
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14667 razy
Re: Małżowiny nosowe
Jeśli czytałeś to forum, to wiesz. Jakąkolwiek podejmiesz, to musi być twoja autonomiczna decyzja, nie jesteśmy tu po to, aby kogokolwiek wyręczać.
Rozważ sobie na spokojnie cały ciąg zdarzeń w tym temacie i ich skutki, dla sytuacji w jakiej się obecnie znajdujesz.
Rozważ sobie na spokojnie cały ciąg zdarzeń w tym temacie i ich skutki, dla sytuacji w jakiej się obecnie znajdujesz.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Re: Małżowiny nosowe
Z wymazu z nosa wyszło że gronkowiec złocisty szczep MSSA.
Od wczoraj zacząłem wdychać dym z brzozy.
Coś ktoś jeszcze poleci włączyć do kuracji czy dym z brzozy będzie wystarczający ?
Od wczoraj zacząłem wdychać dym z brzozy.
Coś ktoś jeszcze poleci włączyć do kuracji czy dym z brzozy będzie wystarczający ?
0 x