Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Rak piersi

Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » środa 22 gru 2021, 11:21

Temat ten założyłam ponieważ gdzie się nie obejrzę wśród kobiet, kiedy zaczynam mówić o tym, że mam raka piersi i skutecznie go leczę okazuje się, że one też mają jednego z raków hormonalnych; piersi, jajników, macicy...etc,etc... TO ISTNA PALAGA :!:
Wszystkie te kobiety kieruję na to forum. Czytają, uczą się ale poprosiły mnie żebym ujęła w jeden temat moją terapię, bo jest rozrzucona w różnych miejscach. A zatem zacznę od swojego pierwszego posta na tym Forum a potem postaram się sukcesywnie dodawać porady, badania i informacje jakie uzyskałam podczas wertowania tego miejsca. Zapraszam też innych użytkowników do dzielenia się swoją wiedzą na temat tego konkretnego raka jak również tego jak zostały potraktowane przez lekarzy kobiety/partnerki, które otrzymały tą diagnozę.
Rebelia pisze:
wtorek 20 kwie 2021, 08:59
Witam wszystkich bardzo serdecznie i pozwolę sobie już na wstępie Was uściskać bowiem dzięki temu forum wygrzebuję się z raka piersi 8-)

A było tak;
dokładnie rok temu znalazłam to Forum i zaczęłam je czytać z zapałem całymi dniami. Nie mogłam się wprost oderwać. Pomimo tego, że określiłabym siebie jako "zdrowa jak byk" byłam od lat przemęczona a reszty problemów nie dostrzegałam. Postanowiłam zacząć od chelatacji EDTA.
Kiedy ją zaczęłam baaaardzo się zdziwiłam, bo STRASZNIE mocno "pracowała" mi w piersiach. Obie piersi były obrzęknięte, coś mi w nich się ruszało a po 2-ch tygodniach stały się śliczne, krągłe, wesołe i sterczące jak za dawnych lat :D ( mam 53 lata) rodzina myślała, że sobie coś w nie wstrzyknęłam :lol:
Po kuracji zaczęłam ćwiczyć i wracać do życia po kilkuletnim przemęczeniu.....było pięknie!

....Aż do lutego tego roku, kiedy to namacałam w mojej pięknej, lewej piersi guza :shock:
Przewertowałam całe forum w kierunku nowotworów ( specjalne ukłony dla @Blu, @GA i @Cedric ) w wyniku lektury nie pozwoliłam zrobić sobie innych badań poza USG ( jak komentowały tę decyzję konowały najróżniejszych specjalności i jak bardzo byli agresywni na razie pominę milczeniem) oraz zastosowałam następującą procedurę;

Suplementacja dzienna rak piersi
- soda z węglanem potasu (płaska łyżeczka) i sokiem z cytryny w szklance wody 3x dz. Na czczo 14 dni, następnie 2x dz.
- wit C z sodą i węglanem potasu + MSM + krzem
- wit D3 14 dni x 300.000iu, następnie 26.000 iu/dz + 600 mcn K2
- wit B17 14 pestek moreli/dz
- Jodyna 2x 15 kropli dz. (+ smarowanie piersi przez 14 dni)
- cynk 27mg jonów!
- selen 100mg
- magnez moczenie nóg przez 30min w wodzie ze 100g magnezu 30 dni, następnie co 2-gi dzień + 3 łyżki sody
- melatonina 20g
- multiwitamina z minerałami dla sportowców 1x dz.(dużo B complex)
- NAC 300mg

WCZEŚNIEJ
Przez 3 miesiące oczyszczanie EDTA + 600mg NAC
Następnie przez miesiąc kwas ALA
Teraz od pół roku 5 dni w tygodniu BORAKS
Raz w miesiącu kalibrowanie wit. C
Dodatkowo
2x w tygodniu ozonoterapia
6x ogółem (co 2-gi dzień) hydrokolonoterapia z ozonem i ziołami.

Po 6-ciu tygodniach zrobiłam ponowne USG węzły chłonne mam czyste.

1 marca - 2 guzy
pierwszy 3,5 cm x 3 cm, drugi - 11mm x 8mm

15 kwietnia
pierwszy 2,5 cm x 2 cm, drugi - 8mm x 6mm :!:
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » środa 22 gru 2021, 11:42

Rebelia pisze:
niedziela 20 cze 2021, 13:07
Rebelia pisze:
wtorek 20 kwie 2021, 08:59

Po 6-ciu tygodniach zrobiłam ponowne USG węzły chłonne mam czyste.

1 marca - 2 guzy
pierwszy 3,5 cm x 3 cm, drugi - 11mm x 8mm

15 kwietnia
pierwszy 2,5 cm x 2 cm, drugi - 8mm x 6mm :!:

Walczę dalej, dziękuję że jesteście i czekam na uwagi i porady.
Tak pisałam w kwietniu, teraz jestem po kolejnym badaniu USG i......NIC. Guz się zatrzymał i ma wymiary z kwietnia :?
Węzły nadal czyste.

Co zrobiłam nie tak?
Otóż mam klimakterium, które daje mi się mocno we znaki. Uderzenia gorąca w czerwcu powodują czasami zasłabnięcia postanowiłam więc włączyć Climea Forte. Po miesiącu brania tego środka poczułam się lepiej i pomaszerowałam na USG. A tu ZONK!
Dopiero później wygrzebałam w postach @Cedrica, że soja powoduje wzrost guza. :evil: A specyfik, który sobie zaordynowałam jest wybitnie sojowy.

Kilka dni temu wchłonęłam buteleczkę krzemu ANRY. Zauważalnych reakcji ZERO, jakbym napiła się wody.

Walczę dalej......
Po tym badaniu zwiększyłam udział selenu ze 100mg na 400mg dziennie a następnie od 1 lipca przeszłam pełny, 42dniowy post dr Dąbrowskiej oczyszczając ciało ze śmieci. Powróciłam do prawidłowej masy ciała tracąc 13kg i do dzisiaj ją utrzymuję bez problemu ponieważ po poście przeszłam na moją ukochaną dietę ketogeniczną (zawsze kochałam jeść mięsko i warzywka). Potem wyczytałam w badaniach, że dieta keto jest wybitnie antyrakowa!
Post ten uświadomił mi jak ważne jest dbanie o swoją cielesna powłokę.
Miesiąc po poście zrobiłam kolejne USG - badanie było niejednoznaczne, guzki się MOŻE troszkę zmniejszyły ale niewiele.
Uznałam, że cel postu nie jest wprost antyrakowy a wspomagający układ immunologiczny.
Zaczęłam czuć się doskonale, odmłodniałam, znowu zaczęłam ćwiczyć i po prostu ŻYĆ!

CDN... ponieważ mam najnowsze badania..
1 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » środa 22 gru 2021, 13:31

Między wrześniem a październikiem tego roku poczułam, że postęp w leczeniu się zatrzymał :( Brakowało mi jakiegoś "napędu". Zaczęłam od nowa wertować forum i trafiłam na post, który rozpędził na nowo moje unicestwianie gada....znaczy guza. :twisted:
blueray21 pisze:
wtorek 11 cze 2019, 20:48
Wysusza to male piwo, u większości kobiet po posmarowaniu normalną jodyną skóra będzie schodziła.
Pod tym względem skóra na piersiach jest niezwykle wrażliwa, ale w końcu to nic dziwnego, gdyż piersi są na okrągło szczelnie zakryte.
Może odważyłbym się smarować piersi jodyną apteczną, rozcieńczoną wodą, pół na pół, ale nawet wtedy gwarancji nie dam. Piec nie powinno, najwyżej lekko rozgrzeje, a nawet jeśli naskórek się zmieni, to i tak nie widać, a w tej sytuacji to nie istotne. Gdy plamy jodyny "wyschną" posmaruj te miejsca mieszanką żelu z aloesu, z organicznym, nie rafinowanym olejem kokosowym.
Równolegle jodynę powinnaś pić, poczynając od pojedynczych kropel i powoli zwiększać do nawet 2 x 15 kropli aptecznej(3% jodu, 2% jodku potasu) przez kilka miesięcy.
Na twoim miejscu wdrożyłbym też boraks, przeczytaj temat.
Poziom wit. D3 powinnaś podnieść uderzeniowo i wysoko, kilkanaście dni po 300 - 500 000 iu, potem możesz sobie brać 10 000 iu codziennie, ale K2 minimum 500 mcg dziennie.
Nie napisałaś w jaki sposób nowotwór zdiagnozowano (istotne)(biopsja) i czy jest on złośliwy. W tym ostatnim przypadku należy brać wit. E - pełne spektrum, tokotrienole, aby uniknąć przerzutów.
I oczywiście podstawa - pH do góry - powyżej 7.
Kurkuminę trzeba brać z piperyną lub pieprzem i z posiłkami, w których jest tłuszcz i najlepiej razem z omega3(kwasy DHA i EPA). Oczywiście chodzi o ekstrakt kurkuminy 95% i 1 g, to niestety jest mało 2g dziennie to minimum w takiej przypadłości.
I dużo wit. C, ustawić tak, aby się nie "gryzła" z utleniaczami. W ramach kuracji utleniaczami, najlepiej wdrożyć inhalacje z wody utlenionej, to potężny "uzdrawiacz", o znacznie szerszym spektrum niż jod.
Bardzo istotna w tej przypadłości jest sfera psychiczna, ale to ewentualnie innym razem.
Mam nadzieję, że te wskazówki ci pomogą zrobić "plan" i go wdrożyć.
KURKUMINA I TOKOTRIENOLE WITAMINY E :idea:

Ale to nie wszystko.
W artykułach @Cedrica znalazłam badania Włochów, którzy stwierdzili, że 400mg Co Q-10 dziennie podane z BETA GLUKANEM powoduje redukcję guzów piersi!
@Blueray natomiast zaproponował 600mg Co Q-10

Tak też zrobiłam dodałam do mojej dziennej baterii uzdrawiaczy 200mg Co Q-10 + 200mg Beta glukanu 3X dziennie, Kurkuminę 1g z piperyną 3X dziennie oraz witaminę E - tokotrienole (swanson) 100mg 2X dziennie. Zwiększyłam też ponownie selen do 200mg 3X dziennie.
No i po tygodniu się zaczęło :D
- rwący ból piersi
- swędzenie
- stan podgorączkowy
- bóle mięśni
Były to a właściwie są do dzisiaj objawy rozpadającego się gada :) Obecnie, chociaż ból zmalał to nasiliło się swędzenie. Sama nie wiem co gorsze, czasami drapię się po "cycku" w miejscach publicznych jakbym zapraszała wszystkich facetów wokół :lol:

USG z dnia 20.12.2021r
Pierwszy guz; 1,24cm x 0,6cm
Drugi guz; średnica 0,5cm

Obraz guza jest teraz jakby podziurawiony, płaski widać, że się rozpada i wchłania.


P.S.
W kolejnym poście opowiem co mi NIE pomogło.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania proszę zadawać. Dotyczy to również mężczyzn z rakiem prostaty, jąder itp... To też raki hormonalne i leczy się je w ten sam sposób.

@Cedric pamiętam Twój wpis o melatoninie i cynku, jak pomagają w raku piersi. Nie mogę tego teraz znaleźć, może wrzucisz tu tego posta?
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: św.anna » środa 22 gru 2021, 14:13

Rebelia,
Merytorycznego nic napiszę, poczułam jednak potrzebę napisania Ci: duuuużo zdrowia i powodzenia!!! Trzymam kciuki!
0 x



Jules
Posty: 14
Rejestracja: czwartek 21 mar 2019, 20:17
x 7
x 1
Podziękował: 146 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Jules » środa 22 gru 2021, 14:52

Rebelia, dziękuję Ci za ten wpis ! To bardzo budujące ! Twoje świadectwo daje nadzieję innym. Mogę li tylko dodać iż Nasze życie i zdrowie, jest w naszych działaniach. Zdrówka, pozdrawiam serdecznie 🤗
0 x



Kolendra
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek 18 gru 2017, 08:33
x 22
x 19
Podziękował: 309 razy
Otrzymał podziękowanie: 405 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Kolendra » środa 22 gru 2021, 15:50

Rebelia, super!
Czyli wychodzi na to, że guzy się bardzo zmniejszyły, nie?! No to do przodu, oby tak dalej!
Robisz lewatywy z kawy na detoksykowanie i usuwanie pozostałości z rozpadu guzow?
0 x



Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » środa 22 gru 2021, 18:32

Kolendra pisze:
środa 22 gru 2021, 15:50
Rebelia, super!
Czyli wychodzi na to, że guzy się bardzo zmniejszyły, nie?! No to do przodu, oby tak dalej!
Robisz lewatywy z kawy na detoksykowanie i usuwanie pozostałości z rozpadu guzow?
Na detoksykację biorę kolonoterapię a dopaszczowo ziemię okrzemkową, przy ziemi nie muszę już dodatkowo pobierać krzemu, który przy raku jest nieodzowny.
Jules pisze:
środa 22 gru 2021, 14:52
Rebelia, dziękuję Ci za ten wpis ! To bardzo budujące ! Twoje świadectwo daje nadzieję innym. Mogę li tylko dodać iż Nasze życie i zdrowie, jest w naszych działaniach. Zdrówka, pozdrawiam serdecznie 🤗
Bardzo bym chciała być świadectwem i nadzieją jednocześnie.
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: cedric » czwartek 23 gru 2021, 20:04

Teraz nie znajdę . Ale podrzucę w zamian wpis o siarcznie cholesterolu (siarczanie estronu w raku piersi)
Cholesterol/inny steryd siarczanowany bierze udziałm.in. w unieszkodliwianiu endotoksyny ( z bakterii G-)

HELIOTERAPIA-SIARCZAN CHOLESTEROLU
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... 50#p119605

i rak na ratunek
https://pubmedinfo.org/2018/03/04/rak-n ... ie-seneff/
" w miejscach położonych bliżej równika oraz miejscach z rzadszymi opadami deszczu występują niższe wskaźniki różnych nowotworów – w tym nowotworów przełyku, żołądka, jelita grubego, trzustki, piersi, jajników, odbytnicy, gruczołu krokowego, nerek, pęcherza moczowego, szyjki macicy, woreczka żółciowego, krtani i chłoniaka Hogdkina (ziarnicy złośliwej)14. Rak zdiagnozowany w lecie ma lepsze rokowania niż ten, który został rozpoznany w zimie.30 Światło słoneczne jest także doskonałym sposobem leczenia po rozpoznaniu raka.29

Nowotwór złośliwy piersi jest numerem jeden wśród nowotworów u kobiet i jedna na osiem kobiet urodzonych obecnie w Ameryce będzie musiała stanąć twarzą w twarz z tą chorobą kiedyś w swoim życiu. Dopiero zaczynamy kwestionować erę aktywnych kampanii mających upewnić się, że każda kobieta podda się badaniu mammograficznemu co roku, celem „wczesnego wykrycia nowotworu” z nadzieją, że to z pewnością ocali jej życie. Te nadzieje już zostały rozbite. Badanie przeprowadzone w Norwegii wykazało, że agresywne stosowanie mammografii niesie za sobą znaczny wzrost ryzyka zapadnięcia na raka piersi, nie pociągając za sobą żadnej poprawy odnośnie wskaźnika śmiertelności z powodu raka piersi.44
Wniosek był taki, że ekspozycja na promieniowanie jonizujące podczas mammografii zwiększa ryzyko lub też małe guzki, które zwykle były pomijane w badaniu mammograficznym, zanikły same bez leczenia. Obie z tych hipotez są niezwykłe ze względu na ich rolę w zmienianiu myślenia na temat tej choroby. Teraz ci którzy maja wiedzę na ten temat zalecają politykę „czujnego oczekiwania” zarówno odnośnie raka piersi jak i raka prostaty (gruczołu krokowego). Jest to coś co dla większości osób jest bardzo trudne do zaakceptowania po tych wszystkich latach prania mózgu w kierunku wczesnego wykrywania i natychmiastowej interwencji chirurgicznej.

Te dwa typy nowotworów – rak piersi i rak prostaty – są interesujące z kilku powodów, bynajmniej nie z tego, że są one odpowiednio najbardziej powszechne wśród kobiet i mężczyzn w Stanach Zjednoczonych. Rak piersi w szczególności może być postrzegany jako dotykający „narząd szczątkowy” jeśli zdarza się u kobiet po okresie menopauzy. Zdiagnozowanie raka piersi jest dużo lepsze niż raka trzustki lub raka mózgu czy wątroby ponieważ ten rodzaj raka nie zakłóca funkcjonowania kluczowych dla życia organów.

Jak nowotwór zabija?
W tym momencie warto postawić dość naiwne pytanie: co dokładnie nowotwór robi, że nam szkodzi? Kobieta często najpierw zauważa, że może mieć raka piersi gdy odkrywa w swojej piersi guzek. Ona właściwie w jakikolwiek sposób nie odczuwa pogorszenia stanu swego zdrowia. Z drugiej strony osoba z nowotworem poddawana radio i chemioterapii cierpi na znaczną ilość objawów wynikających bardziej z tych terapii niż z samego raka.

Chemioterapia stosowana przeciw nowotworowi piersi prowadzi do zaburzenia funkcji poznawczych w zależności od dawki medykamentu.43 Zaburzenia funkcji poznawczych wydają się być znacznie silniejsze podczas terapii antyhormonalnej (np. Tamoxifenem) niż podczas chemioterapii.31,27 Jedna na cztery osoby, które przezwyciężyły raka, cierpi na długotrwałe osłabienie organizmu, a 20% pacjentów u których zdiagnozowano raka piersi, jelita grubego lub gruczołu krokowego doświadcza bólu do 5 lat po zdiagnozowaniu.10 Kobiety chorujące na raka piersi są prawie dwukrotnie częściej narażone na niewydolność serca, a mężczyźni chorujący na raka gruczołu krokowego dwa razy częściej cierpią z powodu osteoporozy. Rak gruczołu krokowego niesie także za sobą zwiększone ryzyko nietrzymania moczu i impotencji. Wykazano, że radioterapia we wczesnym etapie raka lewej piersi zwiększa ryzyko chorób serca, prawdopodobnie ze względu na uszkodzenie serca promieniowaniem.8 Nawet chirurgiczne usuniecie guza jest niebezpieczne. Na przykład zakrzepica żył głębokich (która może powodować śmiertelną zatorowość płucną) jest znacznie częstsza po chirurgicznym usunięciu nowotworu, niż po innych operacjach.12 Dlaczego tak jest?

Niedobory siarki w naczyniach krwionośnych
Problem, który często pojawia się w terminalnym stadium nowotworu jest czasem nazywany „wyniszczeniem (kacheksja) nowotworowym”. Jest to choroba trawiąca mięśnie gdzie człowiek ma bardzo niewielki apetyt lub nie ma go wcale, a mięśnie są rozkładane, aby dostarczyć organizmowi paliwo niezbędne do utrzymania minimalnych funkcji kluczowych organów.20

Dlaczego brak apetytu? W jaki sposób guz w piersi może wywołać tak poważny skutek? Chociaż argument jest taki, że rak uwalnia sygnały zwane cytokinami, które wpływają na utratę apetytu lub niezdolność komórek do wykorzystywania żywności jako źródła energii, to należy zastanowić się dlaczego owe cytokiny są uwalniane. Czy jest jakiś powód dla którego sam proces samo zjadania może być niebezpieczny dla pacjenta z nowotworem?

Sądzę, że niezdolność do metabolizowania pokarmów jest spowodowana kiepskim stanem naczyń krwionośnych, co z kolei jest spowodowane ogólnoustrojowym brakami w dostarczaniu siarczanów do ścian naczyń krwionośnych, komórek i cząsteczek płynących w krwi, także do tkanek. Krew, a zwłaszcza wątrobowa żyła wrotna, która dostarcza przetrawione składniki odżywcze z jelita do wątroby jest już w tak kruchym stanie, że nie jest w stanie dłużej obsługiwać transportu substancji odżywczych. W artykule36 z 2012 roku ja wraz z moimi współpracownikami dowodziliśmy, że zdolność serca i mięśni szkieletowych do metabolizowania glukozy zależy w znacznym stopniu od biodostępności siarczanu cholesterolu, który jest dostarczany dzięki ekspozycji skóry na światło słoneczne. Gdy zapasy siarczanu są wyczerpane, cukier gromadzi się we krwi i może być to bardzo destruktywne dla białek krwi. Skutkiem przepełnienia składnikami odżywczymi w kruchych naczyniach krwionośnych będzie tworzenie się zakrzepów krwi, np. zakrzepicy, która jest stanem zagrażającym życiu.

Dziwny metabolizm komórki nowotworowej
Normalna komórka (ta z lewej strony) wykorzystuje mitochondria do rozkładu glukozy na dwutlenek węgla i wodę, wytwarzając ATP – energetyczną walutę komórki. Komórka nowotworowa zazwyczaj ma funkcjonalne mitochondria, ale z nich nie korzysta. Zamiast tego przekształca glukozę w mleczan, który uwalnia do pożywki i wytwarza tylko niewielką ilość energii z każdej cząsteczki glukozy. Z tego powodu wymaga 18 razy więcej glukozy, aby uzyskać równoważną ilość ATP, które wytwarza raczej w cytoplazmie niż w mitochondriach. Może także wykorzystywać ATP do pobudzania siarczanów, aby mogły związać się z sterolami takimi jak estron (przy raku piersi) lub cholesterol (rak gruczołu krokowego)."

Męskim odpowiednikiem raka piersi produkującego siarczan estronu może być rak prostaty
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... 00#p114129
" Rak prostaty wydłuża zycie- oprócz starań o zdrowy tryb życia,
rak prostaty może produkować siarczan cholesterolu.
cyt.
"Dłuższe życie dzięki rakowi prostaty Rak prostaty zwiększa długość życia Z niedawno opublikowanego badania wynika, że osoby, u których zdiagnozowano raka gruczołu krokowego we wczesnym stadium (1 i 2), żyją dłużej niż wynosi średnia dla populacji w tym samym wieku! [1]
Tekst pochodzi ze strony https://www.pocztazdrowia.pl/artykuly/d ... -prostaty© Poczta Zdrowia sp. z o.o.""
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » czwartek 23 gru 2021, 20:48

@Rebelia, nie odwołuję tego co wtedy napisałem, może nieco rozszerzę pogląd.
Są dwie pra- przyczyny nowotworów piersi, pierwsza fizyczna i główna to oczywiście niedobór jodu, druga psychomatyczna, czy psychiczna, to tzw. syndrom matki Polki. Nie wiem czy ciebie dotyczy, ale polega na tym, że matki nie potrafią "odstawić od piersi" swoich dorosłych już dzieci, żyją ich życiem, a nawet w nie interweniują. Mimo tego przy dostatecznym poziomie jodu prawdopodobieństwo jest małe. Jednak założyłbym się o dobre piwo, że wśród 100 przypadkowo wybranych Polek, żadna nie będzie miała dobrego poziomu jodu, nawet jeśli mieszka nad brzegiem morza. W innych nacjach podobnie, poza Japonkami, bo one spożywają mnóstwo jodu z oceanicznych wodorostów.
Wracając do tematu i twojego przypadku, może jeszcze wspomógłbym rozpad gada stosując ca 2 x 1 g bromelainy na pusty żołądek. Jeszcze bardziej skuteczny sposób, to zastosowanie wyciągu z krwiowca kanadyjskiego (sanguinaria canadiensis) - 2 -4 kropli w szkalnce wody - 3 x dziennie. W Polsce chyba trudno dostępny, ale można też kupić suszone korzenie krwiowca w kawałkach i wyciąg samemu wykonać, w "Europie" nie są drogie, u nas nie wiem.
Nie mam natomiast dobrego zdania o stosowaniu ziemi okrzemkowej, może tylko w bardzo małych dawkach, z tym krzemem to jest bajka, więcej go dostarczy i organizm przyswoi, wywar ze skrzypu, a najszybciej i najwięcej dostarczy moczenie nóg w roztworze szkła wodnego z octem.
Alkalizując organizm powinnaś też dostarczać potasu, najlepiej z węglanu potasu, bo ta przypadłość redukuje potas, a on jest bezpośrednio wrogiem takich gadów, o czym gdzieś @cedric też pisał.
Mam nadzieję że wysoki poziom D3 utrzymujesz, ale dzienną dawkę K2MK7 dziś ustaliłbym na 1000 mcg, żeby nie rozwalać sobie gospodarki wapniowej organizmu.
Do wszystkich kolono- też mam absolutną niechęć, kilka dni temu facet po chemii też sobie zafundował i przedziurawili mu jelito, jakoś go tam oczyścili, poskładali założyli stomię, ale po kilku dniach wylądował z powrotem w szpitalu z potężnym stanem zapalnym, dalej nie mam wieści.
Lewatywy są zupełnie bezpieczne, a zamiast ziemi okrzemkowej można używać węgla aktywowanego lub spiruliny / chlorelli, które równie dobrze wchłaniają toksyny, jeśli mają ich komórki czy coś tam, połamane w jakimś procesie, co większość proszków z nich ma.
Wierz w to, co dla zdrowia robisz, a je przywrócisz, czego ci życzę.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » piątek 24 gru 2021, 09:47

@Cedric, Twojego wkładu w to forum i moje zdrowienie nie sposób przecenić. Doprawdy nie wiem jak znajdujesz i wyciągasz spod ziemi te wszystkie badania, które ratują zdrowie i życie ludziom ale dziękuję Ci za tę pracę po stokroć.
@Blueray, uzdrowiciel tak merytoryczny, że kontakt z Toba poczytuję sobie za wielkie szczęście.
Posty obu Panów polecam szczególnie, bowiem o mojej przypadłości (i raków hormonalnych) zawierają PEŁNE informacje - chociaż rozrzucone ;)

A teraz wracam do gada;
blueray21 pisze:
czwartek 23 gru 2021, 20:48
@Rebelia, nie odwołuję tego co wtedy napisałem, może nieco rozszerzę pogląd.
Są dwie pra- przyczyny nowotworów piersi, pierwsza fizyczna i główna to oczywiście niedobór jodu, druga psychosomatyczna, czy psychiczna, to tzw. syndrom matki Polki. Nie wiem czy ciebie dotyczy, ale polega na tym, że matki nie potrafią "odstawić od piersi" swoich dorosłych już dzieci, żyją ich życiem, a nawet w nie interweniują. Mimo tego przy dostatecznym poziomie jodu prawdopodobieństwo jest małe. Jednak założyłbym się o dobre piwo, że wśród 100 przypadkowo wybranych Polek, żadna nie będzie miała dobrego poziomu jodu, nawet jeśli mieszka nad brzegiem morza. W innych nacjach podobnie, poza Japonkami, bo one spożywają mnóstwo jodu z oceanicznych wodorostów.
Wracając do tematu i twojego przypadku, może jeszcze wspomógłbym rozpad gada stosując ca 2 x 1 g bromelainy na pusty żołądek. Jeszcze bardziej skuteczny sposób, to zastosowanie wyciągu z krwiowca kanadyjskiego (sanguinaria canadiensis) - 2 -4 kropli w szkalnce wody - 3 x dziennie. W Polsce chyba trudno dostępny, ale można też kupić suszone korzenie krwiowca w kawałkach i wyciąg samemu wykonać, w "Europie" nie są drogie, u nas nie wiem.
Nie mam natomiast dobrego zdania o stosowaniu ziemi okrzemkowej, może tylko w bardzo małych dawkach, z tym krzemem to jest bajka, więcej go dostarczy i organizm przyswoi, wywar ze skrzypu, a najszybciej i najwięcej dostarczy moczenie nóg w roztworze szkła wodnego z octem.
Alkalizując organizm powinnaś też dostarczać potasu, najlepiej z węglanu potasu, bo ta przypadłość redukuje potas, a on jest bezpośrednio wrogiem takich gadów, o czym gdzieś @cedric też pisał.
Mam nadzieję że wysoki poziom D3 utrzymujesz, ale dzienną dawkę K2MK7 dziś ustaliłbym na 1000 mcg, żeby nie rozwalać sobie gospodarki wapniowej organizmu.
Do wszystkich kolono- też mam absolutną niechęć, kilka dni temu facet po chemii też sobie zafundował i przedziurawili mu jelito, jakoś go tam oczyścili, poskładali założyli stomię, ale po kilku dniach wylądował z powrotem w szpitalu z potężnym stanem zapalnym, dalej nie mam wieści.
Lewatywy są zupełnie bezpieczne, a zamiast ziemi okrzemkowej można używać węgla aktywowanego lub spiruliny / chlorelli, które równie dobrze wchłaniają toksyny, jeśli mają ich komórki czy coś tam, połamane w jakimś procesie, co większość proszków z nich ma.
Wierz w to, co dla zdrowia robisz, a je przywrócisz, czego ci życzę.
Podzielę sobie odpowiedź na punkty dla większej przejrzystości;
1) W moim przypadku problem z piersią to problem z matką, to ją musiałam "odstawić od piersi" aby zacząć zdrowieć. Psychice poświęcę osobny wpis.
Jod pobierałam przez 6 miesięcy 2X 15 kropli jodyny dziennie. Od 3 miesięcy pobieram 10 kropli dziennie.
2) Bromelaina w drodze. :D
3) Węglan potasu przyjmuję codziennie, buforuję nim i sodą ( 50/50) witaminę C.
4) Ziemi okrzemkowej biorę łyżeczkę przed snem, węgla nie znoszę, bo bardzo mnie zatwardza ale z chlorellą przemyślę sprawę.
5) Dziennie przyjmuję 20.000 wit D3 z 800 mcg K2MK7 - mogę zwiększyć pobór do 25.000 i 1000 mcg K2MK7.
6) Wierzę w moje wyzdrowienie całym sercem i jestem niebywale uparta :lol:

Dziękuję @Blu za konsultację. Pozdrawiam

Mam prośbę do Administracji czy mogłaby zmienić tytuł tego tematu na "rak piersi i raki hormonalne"? Ponieważ leczenie tych gadów przebiega tak samo.
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 24 gru 2021, 15:17

Osobiście nie jestem fanem terminów medycznych i nie bardzo widzę potrzebę zmiany tytułu tematu, zresztą w dotychczasowych postach on i tak się nie zmieni. ale jeśli mnie przegłosujecie to zrobię ten dopisek.

Pociągnę jeszcze kwestie ogólne. Jeśli ktoś nie może się wyrobić z alkalizacją cytrynianami (soda + węglan potasu + sok lub kwasek cytrynowy) to jest jeszcze chlorek cezu, obecnie w Polsce dość łatwo dostępny.
Bo alkalizacja to dla mnie nr 1.
Pewnie gdzieś wspominałem, ale dla nowotworów nr 1, to jest cukier (glukoza), we krwi, to jest jego paliwo, tym się żywi. Były wprawdzie badania, że potrafi też zainteresować się innymi substancjami, ale przyjmijmy, że są to sytuacje marginalne. Dlatego osoby z różnymi gadami, nie tylko w piersiach powinny zaopatrzyć się w glukometry i paski do nich. Bo pomiar na czczo nie bardzo jest adekwatny do rzeczywistości. I tak stężenie glukozy nie powinno przekraczać 110 mg/dL w godzinę po posiłku, 100 mg/dL w dwie godziny po posiłku i być mniejsze od 90 mg/dL w 3 godziny i dłużej po posiłku.
Wtedy gady są głodzone i nie rozwijają się, a wręcz powoli kurczą. W celu utrzymania tak niskich stężeń cukru we krwi po posiłkach, można posiłki popijać wodą, wtedy szczyt stężenia cukru będzie bardziej plaski. Można też używać suplementów, najbardziej skuteczny jest Gurmar (gymnema sylvewstre), działa też cynamon cejloński , ekstrakt z niego i słabiej berberyna, pewnie też liście morwy. Oczywiście stężenie glukozy we krwi podnosi nie tylko cukier, ale wszystkie składniki o wyższym indeksie glikemicznym.
Należy absolutnie unikać słodkich owoców (fruktoza) jak i wszelkiej spreparowanej żywności i napojów z takim syropem. Fruktozy wprawdzie wątroba nie rozkłada, ale gadom i tak bardzo smakuje.

Z ciekawostek: Andrographis wykazuje działanie cytotoksyczne w stosunku do gadów piersi, porównywalne z chemią pod nazwą tamoxifen, porównywalne w języku medycznym oznacza podobne lub lepsze, bez takich skutków ubocznych jak przy chemii, choć przesada z jakąkolwiek substancją przyjmowaną doustnie może mieć negatywne skutki, nawet z wodą.

Z kachesją (brakiem łaknienia) można walczyć skutecznie stosując siarczan hydrazyny, też obecnie w Polsce łatwo dostępny. Wspomagająco działa kompleks witamin B w sporych dawkach, np. B100.

Natomiast podążając tokiem myślenia prezentowanym powyżej w poście @cedric należy suplementować siarkę najłatwiej organicznym preparatem MSM, aby przywrócić elastyczność naczyniom krwionośnym i nie tylko. Jest to preparat łagodnie i wolno działający, więc spokojnie mogę polecić prewencyjnie każdemu po 40-ce, a uprawiającym sporty znacznie wcześniej. Ma też znaczące inne pozytywne skutki uboczne.

Natomiast z doświadczenia, obecnie wiem, że alkalizacja poprzez buforowanie węglanów wit. C (kwasem askorbinowym) - nie działa! Kiedyś prezentowałem odwrotny pogląd, publikowany przez wielu "guru", ale życie weryfikuje wszystko. Tak więc tylko cytryniany podnoszą pH i utrzymują je do 6 godzin. Chlorek cezu jeszcze dłużej, ale nie jest powszechnie stosowany.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » niedziela 26 gru 2021, 15:45

blueray21 pisze:
piątek 24 gru 2021, 15:17
.......

Natomiast z doświadczenia, obecnie wiem, że alkalizacja poprzez buforowanie węglanów wit. C (kwasem askorbinowym) - nie działa! Kiedyś prezentowałem odwrotny pogląd, publikowany przez wielu "guru", ale życie weryfikuje wszystko. Tak więc tylko cytryniany podnoszą pH i utrzymują je do 6 godzin. Chlorek cezu jeszcze dłużej, ale nie jest powszechnie stosowany.
Dziękuję, że nie boisz się weryfikować swojej wiedzy.
Rozumiem, że buforowanie węglanem potasu i sodą wit. C nie podwyższa PH organizmu ale czy dostarcza organizmowi sam potas w takim razie? Rozpuszczam tak zbuforowaną "C" w świeżym soku z grapefruita i piję na czczo.
blueray21 pisze:
piątek 24 gru 2021, 15:17
Osobiście nie jestem fanem terminów medycznych i nie bardzo widzę potrzebę zmiany tytułu tematu, zresztą w dotychczasowych postach on i tak się nie zmieni. ale jeśli mnie przegłosujecie to zrobię ten dopisek.
Poprosiłam o ten dopisek, żeby mężczyźni też tutaj zaglądali np w sprawie prostaty :|
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 26 gru 2021, 16:24

"żeby mężczyźni też tutaj zaglądali np w sprawie prostaty"
watek o prostacie już jest , mogą być punkty wspólne-złe tłuszcze, niedobór jodu, wit. ADEK itd.
viewtopic.php?f=17&t=1349&hilit=prostat ... 00#p109306
0 x



beadnorsi
Posty: 1508
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 2996 razy
Otrzymał podziękowanie: 2113 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » niedziela 26 gru 2021, 18:29

Bravo @Rebelia,tak trzymac!!!!! :D :D :D :D :D
0 x



beadnorsi
Posty: 1508
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 2996 razy
Otrzymał podziękowanie: 2113 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » niedziela 26 gru 2021, 18:29

Dobrze,ze @Blue wrocil bo zaczynalem sie martwic...........
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 26 gru 2021, 20:54

Cieszyłbym się bardzo, gdyby mężczyźni z kłopotami z prostatą - czytali ten wątek gromadnie od deski do deski.
Może zrozumieliby, że przyczyną ich wielu problemów z prostatą jest niedobór jodu, tak jak w przypadku gadów piersi. Ten niedobór równie silnie dotyczy kobiecych narządów rozrodczych, o czym się rzadko wspomina.
Zapalenie prostaty, z którym medycyna klasyczna sobie nie radzi, a alternatywna, właściwe zielarstwo, też słabo, często z poważnymi skutkami ubocznymi - jest właśnie przykładem skutków takiego niedoboru.
Mamy wątek o prostacie, ale nie próbujmy zawężać tematów, bo to nic dobrego nie przynosi - informacje powinny być propagowane, tam gdzie tylko się da, bo napotkane jakoby "przypadkowo" lepiej zapadają w pamięć ludzką.

@beadnorsi, jestem, lepiej się o mnie nie martwić, bo zmartwienia nikomu, niczego dobrego nie przynoszą. Natomiast pozytywne myślenie o sobie i innych, jak najbardziej, skutecznie propaguje ten stan we wszechświecie.

Edit: @Rebelia oczywiście, dostarcza wit. C oraz związki sodu i potasu, ale dla pH jest obojętne.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 26 gru 2021, 22:22

https://www.townsendletter.com/June2007 ... ee0607.htm
" Wykazano, że naturalny estrogen, estriol, powoduje znacznie mniejszą proliferację komórek piersi i jest uważany za znacznie bezpieczniejszą formę estrogenu niż nawet estradiol, a zwłaszcza Premarin.23-27,39 Wykazano, że estriol zmniejsza częstość występowania i hamuje raka piersi u szczurów,24,26,39, podczas gdy poziomy estriolu u kobiet są odwrotnie skorelowane z ryzykiem raka piersi, z niskimi poziomami związanymi z rakiem, podczas gdy wysokie poziomy są ochronne.25,26,56,57,59,60 Analiza sześciu badań epidemiologicznych poziomu estrogenu u kobiet wykazała, że istnieją wyższe poziomy estriolu w populacjach o niższym ryzyku raka piersi.26

Dr Follingstad opublikował artykuł "Estriol, the Forgotten Estrogen?" w Journal of the American Medical Association, w którym dokonał przeglądu badania, w którym estriol podawano kobietom po menopauzie z rakiem piersi. Trzydzieści siedem procent pacjentów wykazało remisję lub zatrzymanie choroby. Doszedł do wniosku, że estriol powinien być podawany wszystkim kobietom, które potrzebują estrogenowej terapii zastępczej, ale są zagrożone rakiem piersi. Można stwierdzić, że wszystkie kobiety są zagrożone, a estriol powinien być częścią wszystkich schematów HTZ. Pisze: "Zgromadzono wystarczająco dużo domniemanych i naukowych dowodów, abyśmy mogli powiedzieć, że podawany doustnie estriol jest bezpieczniejszy niż estron lub estradiol ... miejmy estrogen, który powoduje najmniejsze ryzyko. " 27

W dużym badaniu, które dotyczyło wpływu estrogenów na raka piersi u szczurów, wykazano, że estriol jest ochronny. Autorzy uważali, że "lepsze działanie ochronne estriolu może być częściowo związane z jego większą rozpuszczalnością w osoczu i zmniejszonym wiązaniem z albuminą osocza, w porównaniu z estronem [estronem] lub estradiolem 17B [estradiolem]". 58 Premarin wręcz przeciwnie zwiększa ryzyko raka piersi.20-22,80 Przeprowadzono znaczne badania nad metabolizmem estrogenów i jego związkiem z rakiem piersi. Estradiol może być metabolizowany do silnego związku rakotwórczego, 16-hydroksyestronu, lub do niekancerogennego związku, 2-hydroksyestrony. Kobiety, które metabolizują estradiol do 16-hydroksyestrony, mają znacznie zwiększone ryzyko raka piersi i zdajemy sobie sprawę, że metabolity te prawdopodobnie odgrywają główną rolę w częstości występowania raka piersi.40-48 W badaniu Kabat et al., "Metabolity estrogenu w moczu i rak piersi: badanie kontrolowane w przypadku", wykazano, że kobiety po menopauzie z najwyższym poziomem 16-hydroksyestronu w porównaniu z 2-hydroksyestronem mają czynnik ryzyka raka piersi, który był 32 razy większa niż w przypadku grup kontrolnych. Rutynowo sprawdzam te poziomy u kobiet i określam proporcje, ponieważ mają one głęboki wpływ na ryzyko raka piersi. Co ciekawe, kobiety z rodzinną historią raka piersi zwykle mają podwyższony poziom 16-hydroksyestronu.
Jeśli obecny jest podwyższony poziom rakotwórczego estronu, podejmowane są środki w celu odwrócenia tego wzorca metabolizowania, a następnie poziomy są ponownie sprawdzane. Estriol nie przekształca się jednak w rakotwórczy 2-hydroksyestron, co czyni go znacznie bezpieczniejszą formą estrogenu. Estriol poprawia również stwardnienie rozsiane, podczas gdy inne estrogeny pogarszają go - kolejny wskaźnik jego głęboko różnych efektów.28,29


Wiele badań wykazuje, że syntetyczne progestageny, takie jak Provera, zwiększają proliferację komórek piersi,4,5,7,9,19,33,79,81 czyniąc je prorakotwórczymi i zwiększają ryzyko raka piersi.6,78,9,10,19,55 Wykazano, że ta proliferacja komórek z Provera jest szczególnie zła.7 Ta zwiększona proliferacja komórek, zgodnie z oczekiwaniami, przekłada się na zwiększone ryzyko raka piersi przy stosowaniu medroksyprogesteronu. Naturalny progesteron, w przeciwieństwie do medroksyprogesteronu, ma silne działanie przeciwproliferacyjne na tkankę piersi.1,8,81 Jest to całkowicie sprzeczne z działaniem Provera i powoduje silne działanie przeciwnowotworowe naturalnego progesteronu,1,8,30,31 ponownie w bezpośrednim przeciwieństwie do Provera.

W podwójnie ślepym, kontrolowanym placebo badaniu oceniano wpływ estrogenu i progesteronu na kobiety przed operacją piersi. Pacjentkom podawano placebo, estrogen lub estrogen i progesteron przez dziesięć do 13 dni przed operacją piersi. Estradiol zwiększył tempo proliferacji komórek o 230%, ale progesteron zmniejszył tempo proliferacji komórek o 400%. Progesteron, podawany z estradiolem, hamował i zapobiegał proliferacji piersi (zapobieganie rakowi).1 Progestyny nie mają tego korzystnego działania.

W podwójnie ślepym, randomizowanym badaniu Foidart i in. wykazali również, że progesteron wyeliminował proliferację komórek piersi wytwarzanych przez estrogen,8 wykazując silne działanie antyproliferacyjne i przeciwnowotworowe naturalnego progesteronu. Efekt ten jest przeciwieństwem tego wytwarzanego przez syntetyczne progestageny, które zwiększają proliferację i zwiększają ryzyko raka piersi.4,5,7,9,19,33,78,79

Prospektywne badanie epidemiologiczne przeprowadzone w Johns Hopkins wykazało głębokie działanie przeciwnowotworowe piersi i ochronną rolę naturalnego progesteronu przeciwko rakowi piersi. W tym badaniu 1083 kobiety, które zostały ocenione i leczone z powodu niepłodności, były obserwowane przez 13 do 33 lat. Wyniki pokazały, że ryzyko raka piersi było 5,4 razy u osób, które miały niski poziom progesteronu w porównaniu do osób z normalnym poziomem. Było to szczególnie uderzające, ponieważ wynik był tak znaczący, pomimo faktu, że grupa o wysokim progesteronie miała znacznie więcej czynników ryzyka raka piersi niż grupa o niskim progesteronie, co wskazuje, że poziom progesteronu jest znacznie ważniejszym parametrem. Ponadto kobiety w grupie o niskiej zawartości progesteronu doświadczyły dziesięciokrotnie więcej zgonów z powodu nowotworu (raka) w porównaniu do osób z normalnym progesteronem.30

W innym badaniu ochronne działanie progesteronu lub tamoksyfenu, silnego antagonisty estrogenu, badano w raku piersi wywołanym estrogenem u szczurów. Wyniki badania wskazują, że szybkość indukcji, wielość i wielkość guzów sutka wywołanych estrogenem zostały zmniejszone przez jednoczesne podawanie tamoksyfenu lub progesteronu.31 Wykazano również, że naturalny progesteron zmniejsza liczbę receptorów estrogenowych w tkance piersi (działanie przeciwnowotworowe).3

Badania te wskazują, że w odniesieniu do ryzyka raka piersi, chorób serca, zawałów serca i udaru mózgu, naturalne hormony oferują bezpieczne i bardziej konserwatywne podejście do HTZ. Duża ilość dowodów naukowych w przeważającej mierze pokazuje, że naturalne hormony są bezpieczniejsze niż badane leki WHI, Premarin i Provera. Niestety, przytłaczająca większość kobiet nie wie, że istnieją bezpieczne alternatywy dla ich obecnej HTZ lub dla tej, którą zatrzymały po opublikowaniu wyników WHI. Jak widać, jasne jest, że negatywny wynik badania WHI z użyciem MPA z pewnością nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę wyraźną historię MPA mającą negatywny wpływ na prawie każdy czynnik ryzyka chorób serca. Naturalny progesteron ma dokładnie odwrotny wpływ MPA na prawie każdy czynnik ryzyka sercowego, przy czym MPA zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu, podczas gdy progesteron zmniejsza ryzyko. Gdyby progesteron został użyty w badaniu, wyniki z pewnością byłyby inne, a ich wyniki w żaden sposób nie odnoszą się do naturalnych hormonów, które są bezpiecznym wyborem przy znacznie mniejszym ryzyku.

W żaden sposób nie dotyczy to stosowania naturalnych hormonów, estriolu i progesteronu, które zmniejszają ryzyko raka piersi. Społeczeństwu, a także lekarzom, należy powiedzieć, że istnieje bezpieczniejsza alternatywa dla Premarin i Provera i że HTZ nie powinna być porzucana na podstawie wyników znanej toksycznej kombinacji leków. Niezwykle ważne jest, aby kobiety zrozumiały, że mają alternatywy dla Premarin i Provera, które naukowo okazały się bezpieczniejsze i zdrowsze.

Kent Holtorf, MD
0 x



Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » poniedziałek 27 gru 2021, 09:17

@Cedric Cały Twój artykuł powyżej mówi, że naturalny progesteron zmniejsza guzy w piersiach. Ja mam niestety inne doświadczenie. Kiedy zastosowałam climea forte na objawy klimakterium gad nieznacznie się powiększył :( Naturalny progesteron uzyskiwany jest najczęściej z soi a w badaniach, które również gdzieś tu na forum wkleiłeś stało, że soja powoduje wzrost gada w piersiach.

NATURALNY progesteron jest również w niepokalanku mnisim https://allegro.pl/oferta/niepokalanek- ... 7199193896 ale ja już tego nie próbowałam bo nie chcę więcej ryzykować.
Wnioskuję z tego, że ważne jest także pochodzenie progesteronu, który ma nam pomóc.
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 27 gru 2021, 11:56

@Rebelia
W Climea to nie jest progesteron.
Tu jest wątek o soi
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... hilit=soja
Produkcja progesteronu zależy od NAD ( m.in. niacynamidu). Nowotwory są m.in. związane z nadmiarem PUFA, estrogenów, żelaza i miedzi, obciązeniem endotoksyną, słabym działaniem dehydrogenazy pirogronianu ( aktywna B1, kwas alfa liponowy, FAD, NAD), zaburzeniami krzepliwości i odporności,stresem/ aktywacją współczulną.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompleks_ ... ronianowej
B1 może gorzej działać w zakwaszeniu , ale mamy też lipofilną benfotiaminę
Kwas alfa-liponowy jest antagonistą miedzi.
Nadmiar żelaza obniża adeninę i rybozę w FAD i NAD, może estrogenizować progesteron
Ok. 60 % miedzi krąży drogami żółciowymi-ważne udrożnienie
Fototerapia lampą może zwiększyć melatoninę i SHBG
http://naturalnyprogesteron.com/natural ... -stosowac/
https://www.johnleemd.com/johnleemd-art ... -page.html
https://foreverstrong.pl/produkt/now-pr ... alny-krem/
0 x



KatMar
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek 27 gru 2021, 15:18
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: KatMar » poniedziałek 27 gru 2021, 15:36

Dzień dobry,

czy ten schemat działania tyczy się również guzków typu gruczolowłókniaki, torbiele czy brodawczaki? @cedrik, @blueray21 co sądzicie?

Mam torbiel 14 mm oraz włókniaka lub brodawczaka 15 mm.
Na USG wyszło jeszcze kilka mniejszych około 5 mm guzków. Pierwsze co sugeruje lekarz - wyciąć duże - nie zgodziłam się na biopsję, wycięcia też wolę uniknąć. Idę na rezonans sprowadzić dokładnie co to jest.

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
0 x



Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » poniedziałek 27 gru 2021, 17:32

KatMar pisze:
poniedziałek 27 gru 2021, 15:36
Dzień dobry,

czy ten schemat działania tyczy się również guzków typu gruczolowłókniaki, torbiele czy brodawczaki? @cedrik, @blueray21 co sądzicie?

Mam torbiel 14 mm oraz włókniaka lub brodawczaka 15 mm.
Na USG wyszło jeszcze kilka mniejszych około 5 mm guzków. Pierwsze co sugeruje lekarz - wyciąć duże - nie zgodziłam się na biopsję, wycięcia też wolę uniknąć. Idę na rezonans sprowadzić dokładnie co to jest.

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Witaj KatMar na forum. Niezależnie co to jest już dzisiaj zacznij od jodu. Proponuję zacząć od 3 kropli jodyny ( nie płynu lugola) 2X dziennie w połowie szklanki wody i zwiększaj co 3 dni jeśli nie będziesz miała złych objawów o 1 kroplę. Resztę masz w postach.
I KONIECZNIE bądź spokojna, bez paniki na ile to możliwe
Jeżeli bierzesz jakieś hormony, to odstaw.
Bardzo dobrze na guzy robi ozonoterapia (drogo) lub woda utleniona (tanio)

Trzymaj się Kochana, jesteśmy z Tobą.
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

KatMar
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek 27 gru 2021, 15:18
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: KatMar » poniedziałek 27 gru 2021, 19:33

@Rebelia dziękuję za ciepłe słowa i rady.

Zobaczymy co to za "dziadostwo" i będę działać, ale już dziś kupuję jodynę. Ozon znam, miałam robiony na wiosnę, pewnie trzeba będzie powtórzyć. Z wodą utleniona niestety muszę ostrożnie ze względu na implanta zębowego.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 27 gru 2021, 22:53

Witaj @KatMar na forum.
Oczywiście, wszystkie podstawowe procedury są takie same. Jak pisałem gdzieś wyżej, podstawa to utrzymywanie wysokiego pH organizmu, jod jest potrzebny zawsze. O wpływie WU na implanty mamy tylko jedną relację od @beadnorsi'ego, ale w sumie nie znamy dokładnie przyczyn takiego stanu rzeczy, w mojej ocenie nie sama woda utleniona była przyczyną obruszenia implantów, musiało zadziałać coś jeszcze, ale nie wiemy co.
WU można dostarczać również inhalacjami, wtedy zdecydowanie implantu nie naruszy, ale nie damy rady dostarczyć takiej ilości jak pobieraniem doustnym. W twoim przypadku włókniak świadczyłby o niedoskonałej gospodarce wapniowej organizmu, krótko mówiąc - zbyt mało K2MK7, jeśli brałaś D3, jeśli nie, to potrzeba jej poziom podnieść uderzeniowo i odpowiednio wysoko z dzienną dawką K2MK7 1000 - 1200 mcg.
Gruczolak powinien na bromelainę reagować dobrze, ale włókniak niekoniecznie. Przy włókniaku włączyłbym jeszcze enzymy: nattokinaza + serrapeptaza ale z dala od bromelainy, bo kolidują z nią. Będą one działały również na trawienie ścianek torbieli, choć jest to wolna procedura. Na torbiele działa jeszcze błękit metylenowy, roztwór 0,1%, 4 - 8 kropli, 2 x dziennie 2 rozpuszczonej , zbuforowanej wit. C lub roztworze askorbinianu sodu ( inaczej może ci pokolorować mocz i białka oczu, przejściowo). Gdyby coś z tego chciało być złośliwe, to ewentualne przerzuty blokuje BHT i witamina E - pełne spektrum, lub same tocotrienole.
Cysty z natury groźne nie są, ale organizm otorbił coś, co za groźne uznał, więc jakieś kolonie, raczej bakteryjne, które bez pożywienia przekształciły się w toksyczną substancję. Ponieważ muszą zostać wchłonięte i przeniesione przez krew do nerek i wątroby, trzeba byłoby wprowadzić procedurę oczyszczającą krew, najbardziej łagodny, ale i skuteczny jest korzeń mniszka, szybszy sok z buraków, a ekspres to nafta.
Włącz pozytywne myślenie, a wszystko dobrze się skończy. O psychicznej stronie zmian w piersiach wspominaliśmy, więc i tu też analiza jest konieczna.
pozdrawiam.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Rebelia
Posty: 159
Rejestracja: wtorek 23 lut 2021, 15:30
x 18
x 26
Podziękował: 291 razy
Otrzymał podziękowanie: 340 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: Rebelia » wtorek 28 gru 2021, 10:37

KatMar pisze:
poniedziałek 27 gru 2021, 19:33
@Rebelia dziękuję za ciepłe słowa i rady.

Zobaczymy co to za "dziadostwo" i będę działać, ale już dziś kupuję jodynę. Ozon znam, miałam robiony na wiosnę, pewnie trzeba będzie powtórzyć. Z wodą utleniona niestety muszę ostrożnie ze względu na implanta zębowego.
Ozon "robiony na wiosnę" niewiele daje. Ja ozonuję się 2X w tygodniu od marca tego roku. A przez pierwsze 6 tygodni brałam 3X w tygodniu. Takie było zalecenie lekarza przy guzach piersi i ogólnie rakach hormonalnych. Dobra wiadomość jest taka, że ozon na te gady (hormonalne) działa bardzo dobrze ( znaczy - bardzo źle :lol: ).
Druga sprawa to GDZIE bierzesz ten ozon, bo w tzw "klinikach urody" podają śmieszne dawki - szkoda pieniędzy. Najlepiej znaleźć gabinet gdzie podaje lekarz z doświadczeniem w tej dziedzinie a nie internista z doskoku.
Z jakiej jesteś okolicy? Może polecę Ci jakiś gabinet jeśli chcesz?
0 x


"Przypływ - odpływ, fala za falą wieczną mantrę morze nuci. Przypływ - odpływ, oddech czasu co odeszło kiedyś wróci"

KatMar
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek 27 gru 2021, 15:18
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Re: Rak piersi

Nieprzeczytany post autor: KatMar » wtorek 28 gru 2021, 11:41

@Rebelia @blueray21 dziękuję!

Pojutrze rezonans, do dwóch tygodni wyniki i działam.
Dzięki Wam nastawienie jest pozytywne. Co by to nie było są sposoby żeby to zwalczyć.

A póki co dieta i odkwaszenie organizmu.
0 x



ODPOWIEDZ