Coronawirus

[grzegorzadam]

i dla dzieciaków też coś mają...
najpierw wrzutki dla oswajania gawiedzi:

Łotry przygotowują się do odbierania rodzinom dzieci
Jak nie Covid to, Kawasaki...

https://theconversation.com/coronavirus ... ink-137415

https://www.ilgiornale.it/news/cronache ... 59150.html
nadużycie link skomentuj
RAM 30.04.2020 20:55:34

Choroba koronawirusowa i choroba Kawasaki u dzieci:

intrygujący, ale niepotwierdzony link

30 kwietnia 2020 r. 8.59 rano czasu BST
Autorski
David Burgner
Klinicysta i naukowiec, Murdoch Children's Research Institute

Davinder Singh-Grewal
Profesor nadzwyczajny kliniczny, reumatologia dziecięca, University of Sydney

Linny Kimly Phuong
Honorowy pracownik naukowy, pediatria ogólna i choroby zakaźne Zaawansowany stażysta, Murdoch Children's Research Institute

Ryan Lucas
Sekretarz Pediatryczny i doktorant, University of Sydney

Oświadczenie o ujawnieniu informacji
David Burgner otrzymuje fundusze od National Health and Medical Research Council, A * STAR oraz National Blood Authority na badania nad chorobami Kawasaki. Ci sponsorzy nie mieli wpływu na ten artykuł.

Davinder Singh-Grewal otrzymuje fundusze od National Blood Authority.

Ryan Lucas otrzymuje fundusze od National Blood Authority.

Linny Kimly Phuong nie pracuje, nie konsultuje się, nie posiada udziałów ani nie otrzymuje funduszy od żadnej firmy lub organizacji, która skorzystałaby z tego artykułu, i nie ujawniła żadnych istotnych powiązań poza ich mianowaniem akademickim.

Wzmacniacz
University of Sydney

University of Sydney zapewnia fundusze jako członek The Conversation AU.

Conversation UK otrzymuje fundusze od tych organizacji

Zobacz pełną listę

CC BY ND
Wierzymy w swobodny przepływ informacji
Opublikuj nasze artykuły za darmo, online lub w wersji drukowanej, na licencji Creative Commons.
Lekarze w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich niedawno zgłosili małą, ale rosnącą liczbę krytycznie chorych dzieci z cechami zarówno choroby Kawasaki, jak i zespołu szoku toksycznego. Są to rzadkie stany wpływające na naczynia krwionośne.

W rezultacie angielska National Health Service (NHS) wydała ostrzeżenie dla lekarzy.

Dzieci te miały gorączkę, silny ból brzucha i / lub wysypkę skórną. Niektórzy mieli również zapalenie tętnic wieńcowych, które dostarczają krew do serca, i zapalenie samego mięśnia sercowego.

Czytaj więcej: Martwisz się, że twoje dziecko dostanie koronawirusa? Oto, co musisz wiedzieć

Niektóre, ale nie wszystkie, wykazały pozytywny wynik na SARS-CoV-2, wirus powodujący COVID-19.

Ale czym jest choroba Kawasaki i jak te przypadki mogą być powiązane z COVID-19?

Choroba Kawasaki
Choroba Kawasaki jest rzadką chorobą wieku dziecięcego, zwykle występującą między sześcioma miesiącami a pięcioma latami. Występuje rzadziej u starszych dzieci i rzadko u dorosłych.

Początkowo opisany w Japonii w 1967 r., Najczęściej występuje w Azji Północno-Wschodniej, ale można go zobaczyć na całym świecie. Średnio w Australii u jednego dziecka codziennie zdiagnozowano chorobę Kawasaki .

Choroba Kawasaki to zapalenie naczyń lub zapalenie naczyń krwionośnych, wynikające z nadmiernej aktywacji immunologicznej. Nie wiemy, co go powoduje i nie ma testu diagnostycznego. Diagnoza opiera się na cechach klinicznych , które obejmują:

długotrwała gorączka
wysypka
czerwone oczy
spuchnięte lub czerwone dłonie i stopy
ból, czerwone lub obrzęk warg lub języka
obrzęk węzła chłonnego na szyi.



Codziennie diagnozuje się chorobę Kawasaki w Australii. Shutterstock
Najpoważniejszym powikłaniem choroby Kawasaki jest uszkodzenie tętnic wieńcowych, które w rzadkich przypadkach mogą zagrażać życiu. Terminowe leczenie produktem krwi zawierającym oczyszczone białka immunologiczne, zwane dożylną immunoglobuliną (IVIG), zmniejsza ryzyko tego powikłania z 25% do 5%.

Rzadko dzieci z chorobą Kawasaki mogą wykazywać krytycznie złe samopoczucie z powodu wstrząsu (niskie ciśnienie krwi) z powodu upośledzenia funkcji mięśnia sercowego - poważnego stanu zwanego zespołem wstrząsu Kawasaki .

Zespół wstrząsu Kawasaki może przypominać poważną infekcję lub zespół wstrząsu toksycznego , masywną reakcję zapalną na toksyny wytwarzane przez niektóre bakterie. Zespół wstrząsu toksycznego jest również leczony IVIG wraz z antybiotykami.

Podczas gdy choroba Kawasaki jest na ogół ostrą chorobą zapalną i rzadko powraca, pacjenci, którzy doznają poważniejszych uszkodzeń tętnic wieńcowych, mogą nosić to ze sobą przez całe życie. Może to oznaczać, że muszą brać leki i są bardziej narażeni na takie zdarzenia, jak zawał serca.

Czytaj więcej: Zespół wstrząsu toksycznego jest rzadki. Bądź czujny, ale nie zaniepokojony

Więc co choroba Kawasaki ma wspólnego z COVID-19?

Ostatnio zgłoszone grupy dzieci z chorobą przypominającą zespół wstrząsu Kawasaki pojawiły się w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich.

Niektóre z tych dzieci, u których zdiagnozowano chorobę Kawasaki, wykazują dodatni wynik testu na SARS-CoV-2 , co prowadzi klinicystów do rozważenia związku między koronawirusem a chorobą Kawasaki lub zespołem wstrząsu Kawasaki.

Pediatrzy szukają przyczyny choroby Kawasaki od ponad 50 lat. Wiele cech choroby Kawasaki wskazuje na jeden lub więcej czynników zakaźnych; sugerowane przyczyny obejmowały pospolite bakterie, wirusy, grzyby, a nawet szampon do dywanów.

I to nie pierwszy raz choroba Kawasaki została powiązana z koronawirusem. W 2005 r. Naukowcy z Uniwersytetu Yale wyizolowali nowego koronawirusa ( koronawirus New Haven, HCoV-NH) od ośmiu na 11 dzieci z chorobą Kawasaki. Ale tych wyników nie można powtórzyć w innych grupach dzieci z chorobą Kawasaki.

Przeczytaj więcej: 8 porad na temat tego, co powiedzieć dzieciom o koronawirusie

Jakkolwiek kuszące może być stwierdzenie, że COVID-19 może wywołać chorobę Kawasaki, powinniśmy być ostrożni. Jak dotąd jest niewiele szczegółów na temat przypadków i nie wszystkie dzieci miały pozytywne testy na SARS-CoV-2 - ani wszystkie cechy zespołu wstrząsu Kawasaki. Wiele dzieci jest również starszych niż jest to typowe dla choroby Kawasaki.

Ponadto zarówno choroba Kawasaki, jak i COVID-19 powodują choroby poprzez nadmierne zapalenie - szczególnie naczyń krwionośnych. Obie choroby mogą przerodzić się w stan przytłaczającego stanu zapalnego całego ciała, zwanego czasem burzą cytokin . Tak więc odróżnienie jednej choroby od drugiej w najcięższej postaci może być trudne.

Innym możliwym wyjaśnieniem może być zakażenie COVID-19, które doprowadziło do zakażenia bakteryjnego, które następnie wywołało cechy podobne do choroby Kawasaki lub zespołu wstrząsu toksycznego. (Infekcje bakteryjne mogą wystąpić, jeśli infekcja wirusowa osłabia obronę organizmu przed innymi infekcjami).


W większości dzieci uniknęły poważniejszych konsekwencji koronawirusa dla zdrowia. Shutterstock

Czy powinniśmy się martwić?
SARS-CoV-2 najwyraźniej nie przestrzegał podręcznika, w jaki sposób „powinien” zachowywać się wirus oddechowy. W przeciwieństwie do innych wirusów oddechowych (takich jak grypa) małe dzieci wydają się mieć łagodne objawy lub nie mieć żadnych objawów. Ciężki COVID-19 u dzieci zdarza się , ale jest niezwykle rzadki.

Podobnie choroba Kawasaki jest rzadka - a zespół wstrząsu toksycznego i zespół wstrząsu Kawasaki są jeszcze rzadsze.

Możemy zobaczyć przypadki choroby Kawasaki lub zespołu wstrząsu Kawasaki związane z COVID-19 w Australii, ale prawdopodobnie tylko kilka.

Czytaj więcej: Jak leczy się najpoważniejsze przypadki COVID-19 i czy koronawirus powoduje trwałe uszkodzenia?

Rodzice powinni być spokojni. COVID-19 jest na ogół bardzo łagodny u dzieci. Ale ważne jest, jeśli twoje dziecko ma cechy poważnej choroby , powinieneś natychmiast udać się do szpitala - pandemia lub brak pandemii.

Klinicyści powinni zachować czujność w przypadkach tego możliwego nowego związku. Gdy pojawi się więcej informacji, opracujemy wyraźniejszy obraz tego, czy i jak SARS-CoV-2 może odnosić się do choroby Kawasaki. Obecnie pozostaje to intrygujące, ale niesprawdzone skojarzenie.

Dzieci
Koronawirus
zespół szoku toksycznego
COVID-19
Zanim pójdziesz...
Minister spraw zagranicznych Haiti zażądał od ONZ odpowiedzi na badanie opublikowane w serii The Conversation's Insights, w której stwierdzono, że dziewczynki w wieku 11 lat były wykorzystywane przez wojska pokojowe. W Chile toczy się również dochodzenie rządowe. Znaleźliśmy te badania i daliśmy ofiarom głos - a świat nasłuchuje. Przekaż darowiznę na rozmowę i pomóż nam realizować więcej takich historii.


Paul Keaveny
Redaktor ds. Uruchamiania, Insights

[ZdecydowanieWitam]

Czemu w statystykach podają liczbę chorych a ogólnie mówią o tych że "chorych" jako o zarażonych. Mózg można złamać szukając prawdy:) Bo wszyscy jesteśmy chorzy na nowotwory bo jesteśmy nosicielami komórek nowotworowych!
Co ja widzę skończyły się kolejne zarażeni, teraz modne jest "chorowanie" grupowe. Jaki sens likwidować dom starców zakażony jeżeli zakażeni "chorują" bez objawowo i gdyby nie nadmiar testów nigdy byśmy nie dowiedzieli, że są chorzy?:). Za chwilę zaczną badać wróble i gołębie ot dopiero będzie pandemia. Zresztą nic nowego, drugi etap pandemii rozpoczął się 20go kwietnia, nie było wiadomo skąd się wezmą kolejni chorzy, no to teraz wszystko jasne. No cóż ci kto łyknął trochę wolności wczoraj i dziś muszą się przygotować do kolejnej jeszcze dłuższej kwarantanny.

[songo70]

Tanzania: Testy na koronawirusa wycofane. Dały wynik dodatni u kozy

https://youtu.be/VseN1RiGnIo

[ZdecydowanieWitam]

Przecież mówię zaczną za chwilę badać gołębie i wróble by utrzymać frekwencję.

[cedric]

Właśnie dziś nadawali ten odcinek
https://ranczo.fandom.com/wiki/Olejek_goździkowy

[einie]

gdzies byla krotka wczesniej wzmianka o tym, natomiast na ponizszej stronie sa linki do stron rzadowych, np https://www.gov.uk/guidance/high-conseq ... eases-hcid

https://www.polishexpress.co.uk/czy-jes ... -zakaznych

"03.05.2020 Czy to koniec pandemii? COVID-19 nie widnieje już na rządowej liście groźnych chorób zakaźnych

Na brytyjskich stronach rządowych widnieje jasny komunikat o aktualnym statusie choroby wywoływanej przez nowego koronawirusa. Przeczytajcie koniecznie.

Na stronie internetowej rządu Wielkiej Brytanii widnieje jasny komunikat, informujący, że COVID-19, choroba układu oddechowego powodowana przez SARS-CoV-2, już od dłuższego nie jest uznawana za chorobę zakaźną niosącą wysokie ryzyko zdrowotne dla społeczeństwa. W mediach nie było jednak o tym fakcie głośno...

Mimo optymistycznych zapewnień Borisa Johnsona, dotyczących prawdopodobnego rozluźnienia lockdownu, proc. Chris Whitty, główny doradca rządu ds. medycznych, przestrzega jednak przed drugą falą zachorowań, która może okazać się znacznie poważniejsza niż pierwsza. W związku z tym wciąż należy zachować ostrożność, ponieważ trudno przewidzieć, jak sytuacja epidemiologiczna się rozwinie, a nadal nie dysponujemy odpowiednią szczepionką czy lekami.

Komunikat na brytyjskiej stronie rządowej

>>Od 19 marca 2020 roku COVID-19 nie jest już uważany za chorobę zakaźną o silnych konsekwencjach (high consequence infectious disease - HCID) w Wielkiej Brytanii.

Zajmująca się zdrowiem publicznym grupa 4 narodów ds. HCID, wydała tymczasowe zalecenie w styczniu 2020 roku, aby sklasyfikować COVID-19 jako HCID. Zostało to oparte na analizie brytyjskich kryteriów HCID, dotyczących wirusa i choroby oraz na informacjach dostępnych na wczesnych etapach epidemii. Teraz, gdy wiadomo więcej o COVID-19, organy zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii dokonały przeglądu najbardziej aktualnych informacji na temat COVID-19 pod kątem brytyjskich kryteriów HCID. Ustalono, że zmieniło się kilka wskaźników; w szczególności dostępnych jest więcej informacji na temat współczynników umieralności (ogólnie [jest] niski), a ponadto jest teraz większa świadomość kliniczna oraz specjalistyczny i wrażliwy test laboratoryjny, którego dostępność stale rośnie. (...)<<

[Kiszka]

Wstawiałem już to info dość dawno.

[cedric]

http://dakowski.pl/index.php?option=com ... &Itemid=53

“Zliczając wiek wszystkich podanych wyżej osób zmarłych w Polsce w okresie od 11 do 28 kwietnia 2020 roku, których przyczynę zgonu zakwalifikowano jako “Covid-19” (co oczywiście NIE OZNACZA, że przyczyną zgonu był wirus Covid-19, lecz zmarły mając w organizmie tenże wirus – a to jest wielka różnica!), otóż cierpliwie zliczając ich wiek, można łatwo wyliczyć średnią i medianę.
Średnia wieku tych zmarłych osób wynosi 76,04 lat, zaś mediana wynosi 78 lat. Jak ma się to do mediany wieku zmarłych osób w Polsce? Według danych GUS-u mediana wieku osób zmarłych w Polsce w 2018 roku wynosi 77 lat.
Co to dokładnie oznacza? Niech się głowią statystycy, nam wystarczy, że z danych wynika,
iż osoby, które zmarły “na Covid-19” żyły dłużej o jeden rok niż przeciętny Polak.”

[cedric]

https://covid1984pl.wordpress.com/respiratory/
COVID-1984
Fakty, mity, opinie i manipulacje wokół COVID-19
Niewłaściwa terapia przypadków ciężkich

Najpierw, dla przypomnienia, podstawowe fakty. Wg. oficjalnego przekazu koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę COVID-19. 80% ludzi nie łapie tej choroby albo przechodzi ją jak przeziębienie, ewentualnie jak grypę. Z pozostałych 20% niektórzy mogą wymagać hospitalizacji. We Włoszech było to początkowo 10%. Przypadki ciężkie, jak się oficjalnie mówi, wymagają podłączenia pod respirator, a że tych wszędzie brakuje, robi się zbiórki, by obywatele zrzucali się na sprzęt, którego nie kupiła władza.

Jednak już w marcu zaczęły pojawiać się głosy m.in. z Włoch, Niemiec i USA, że jest poważny problem z oficjalnym protokołem terapii ciężkich przypadków choroby wywołanej przez SARS-CoV-2. Większość ludzi na respiratorach umiera dość szybko. A w świecie medycyny wiadomo od pewnego czasu, że im dłużej pacjent jest na respiratorze, tym mniejsza szansa przeżycia, także długoterminowo, z powodu poważnego uszkodzenia płuc (zob. artykuł z The Lancet z 2015 r.). W przypadku COVID-19 w Wielkiej Brytanii na dzień 27 marca tylko jedna trzecia pacjentów podpięta pod respirator (jeszcze) żyła (raport ICNARC). We Włoszech również ok. 2/3 podpiętych do respiratora umiera, w Nowym Jorku aż 80%. Respiratory raczej szkodzą większości, niż pomagają.

SKĄD WIĘC BŁĘDNY PROTOKÓŁ?

W marcu WHO sporządziło protokół leczenia, który został odgórnie zaprowadzony wszędzie, gdzie wybuchła epidemia. Aby zmniejszyć ryzyko zakażenia personelu medycznego wirusem poprzez aerozol polecono stosować bardziej inwazyjną metodę intubacji respiratorem. Z myślą przede wszystkim o personelu medycznym, niekoniecznie o pacjentach.

[Zob. porady WHO z 13 marca: „Clinical management of severe acute respiratory infection (SARI) when COVID-19 disease is suspected”]

Medialne i rządowe straszenie śmiertelnym wirusem, który nie jest bardziej śmiertelny od grypy wywołało panikę lekarzy, którzy stosowali bezkrytycznie tę metodę.

RESPIRATORY?

Dr Matt Strauss na łamach The Spectator przytacza treść rozmowy, jaką przeprowadził z doktorem Paulem Mayo, który jest lekarzem intensywnej terapii w Nowym Jorku:

„[Dr Mayo] opisał narastający nacisk ze strony administratorów szpitali, w całym mieście, by pacjentów chorych na COVID-19 podłączać do respiratorów wcześniej, niż jest to rekomendowane (komentarz COVID1984PL: a skąd ten nacisk? Pieniądze, jak mówi dr Scott Jensen: w USA $39.000 za każdego na respiratorze). Administratorzy myślą, że podłączanie pacjenta chorego na COVID-19 do sprzętu oddychającego z zamkniętym obiegiem powietrza (i.e. do respiratora) może obniżyć zakażalność pacjenta wobec pracowników szpitala. Ale czy to znaczy, że na sercu leży nam najlepszy interes pacjenta, gdy podpinamy go pod respirator? Mówiąc wprost, nie wiemy, ile ludzi respiratory mogą uratować w Wielkiej Brytanii lub uratują. Wydaje się, że przynajmniej dwie trzecie prób odsunięcia śmierci przy ich użyciu nie powiedzie się krótkoterminowo. Z pozostałej jednej trzeciej, nie wiemy, ile się powiedzie średnio i długoterminowo. Nie wygląda to na zbytnio przekonujące rozumowanie za tym, aby wyłączyć brytyjską ekonomię, przekierować dotychczasową produkcję na respiratory i zawiesić wolności obywatelskie, po to, żeby zyskać trochę czasu na tej próbie. A ci, którzy opłakują nieudolność rządu w proszeniu o coraz więcej respiratorów powinni zatrzymać się na chwilę i zadać sobie pytanie: czy to naprawdę jest właściwe rozwiązanie”.

Podobne wnioski wyciągają lekarze w Niemczech, Korei Południowej, Włoszech, ale media ciągle bezmyślnie o potrzebie respiratorów…

WŁAŚCIWY PROTOKÓŁ

Z czasem personel medyczny zaczął się orientować, że oficjalny protokół nie prowadzi do niczego dobrego. Pacjentom nie potrzeba ciśnienia, ale po prostu tlenu. Lekarze dziwią się, że w tych ciężkich przypadkach brakuje ludziom tlenu, ale nie tracą przytomności. Jest to podobne do choroby wysokościowej. Zamiast podłączać ich pod respiratory wystarczy pomóc im przekręcić się na bok, żeby lepiej złapali oddech. W wielu przypadkach to wystarcza, by w kilka minut pacjent wrócił z niskiego poziomu tlenu do normalnego. (Więcej informacji w artykułach zalinkowanych niżej.)

ZAWYŻANIE ŚMIERTELNOŚCI

Oczywiście niewłaściwa diagnoza i powszechny wręcz błąd medyczny bezpośrednio zawyża śmiertelność COVID-19, tym bardziej, jeśli metoda diagnozy choroby jest nieprecyzyjna (kwestia niewiarygodnych testów). Wielu ludzi na pewno niepotrzebnie umarło.

Ale ponadto ten sposób sztucznie zawyża śmiertelność COVID-19 także pośrednio. Przy korzystaniu z oficjalnego protokołu z respiratorem potrzebna jest większa liczba personelu, niż przy metodzie mniej inwazyjnej. Ta ostatnia zwalnia ręce do pracy i odciąża personel medyczny.

PODSUMOWANIE

[Tekst będzie jeszcze rozszerzony o informacje z Włoch, gdzie wielu lekarzy doszło do wniosku, że respiratory więcej przynoszą szkody oraz że COVID-19 na wczesnym etapie powinno się leczyć w domu.]

Więcej informacji:

5 marca, Silvio A Ñamendys-Silva, „Wsparcie oddychana u pacjentów z infekcją COVID-19” (The Lancet)

31 marca, DocCheck, „COVID-19: wentylowanie i co dalej?”

1 kwietnia, w znanym już filmie (któremu Youtube chyba sztucznie zaniża liczbę wyświetleń) nowojorski lekarz, Cameron Kyle-Sidell, wyjaśnia, że protokół musi być zmieniony (polskie napisy do filmu lekarza, wraz z innymi materiałami, w filmie na kanale P. Choińskiego)

4 kwietnia, dr Matt Strauss na łamach The Spectator: „Respiratory nie są lekarstwem na tę pandemię koronawirusową”

6 kwietnia, New York Post: „Lekarz z miasta Nowy Jork mówi, że respiratory na wysokich obrotach powodują uszkodzenia w płucach pacjentów koronawirusowych”

8 kwietnia, Sharon Begley, „Podczas gdy coraz bardziej brakuje respiratorów, lekarze mówią, że tego sprzętu używa się zbyt często przy COVID-19”

10 kwietnia, Dr John Whyte, wywiad z drem Kyle-Sidellem o pilnej konieczności zmiany protokołu

13 kwietnia, Mike Whitney, The UNZ Review: „Czy respiratory zabijają więcej ludzi niż ratują?”

14 kwietnia, The New York Times: „Lekarze z pierwszej linii chcieliby wiedzieć o tym miesiąc temu”

„Fakty o COVID” [Swiss Propaganda Research], aktualizacja artykułu z 18 kwietnia

27 kwietnia, Daily Mail: „PILNE: ‚To horror’. Pielęgniarka pracująca na linii koronawirusowego frontu w Nowym Jorku twierdzi, że miasto ‚morduje’ pacjentów COVID-19 umieszczając ich na respiratorach i powodując uraz płuc”

30 kwietnia, RAM na Neon24: „Covid-19: W szpitalach nowojorskich, chorych zabija się!”

[cedric]

http://www.tomaszgabis.pl/2020/05/04/gl ... czesc-iii/
TOMASZ GABIŚ
GŁOSY ZZA ODRY – NIEMCY DEBATUJĄ O KORONAWIRUSIE (CZĘŚĆ III)

[cedric]

https://hansklos.blogspot.com/2020/05/c ... mment-form

ŚRODA, 6 MAJA 2020
Cytaty tygodnia - czyli strach wyparował
Wyścig, kto wprowadzi bardziej restrykcyjny lockdown[...] to były decyzje polityczne, a nie naukowe, w tym mnóstwo niepotrzebnych[...] Możecie mieć problem z demokracją, bo autorytarni przywódcy w takich czasach poszerzają władzę, [...] i nie wiadomo, co z nią zrobią. To mnie naprawdę niepokoi.[...]Jeśli przechorowanie COVID-19 nie daje odporności, nie mamy szansy stworzyć szczepionki [...] Różnica rzeczywiście może dotyczyć wydolności systemu zdrowia, ale liczba zachorowań i zgonów będzie taka sama, przy dużym lockdownie może ich być nawet więcej. Nie uważam, że to my (Szwecja) podejmujemy ryzyko, robią to pozostałe kraje i jest to wielkie ryzyko.
Johan Giesecke (do.radca Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego i WHO)

Wypuście naród z kwarantanny. Jeśli to teraz uczynicie, to wykręcicie się jakoś sianem i może nie wszyscy staną przed Trybunałem Stanu. Być może minister Szumowski nie zostanie powieszony na latarni przy placu Trzech Krzyży przez lud Warszawy
Grzegorz Braun (p.oseł)


Mam wrażenie, że strach przed wirusem wyparował razem ze słońcem i dobrą pogodą.
Łukasz Szumowski (mini.ster od odbierania zdrowia)

Ten urzędas na państwowym wikcie powinien być odwołany przez społeczeństwo[...] Pan minister tak dzielnie walczy o nasze zdrowie na pierwszej linii frontu – należy o niego zadbać! Ja proponuję, niech on pierwszy przyjmie prototypową szczepionkę, na wszelki wypadek w potrójnej dawce (kawał chłopa z niego, a chcemy mieć pewność, że zadziała, nie?)
Wojciech Cejrowski (włóczykij)"

[grzegorzadam]

z http://www.vibronika.eu/images/pdf/plandemia.pdf

Pandemia aka „plandemia” i Koronawirus aka „kanaliowirus” - dlaczego nas to spotyka?
21 04 2020 update 22 04 2020


Ważne informacje. Nie twierdzę, że poniższy tekst prezentuje obiektywną prawdę. To są moje poglądy, opinie, moja wizja bieżących wydarzeń i problemów, wnioski. Jeśli do czegoś namawiam, to jest to myślenie.
Ze smutkim obserwuję, jak ta część społeczeństwa, które wydaje się najmniej rozumieć z tego,
co się obecnie dzieje, próbuje zapędzać i ustawiać innych ludzi do swojego postrzegania rzeczywistości.
I jak tutejsze władze uznały, że można nas trzymać na krótszej „smyczy”, niż ma to miejsce w innych krajach.

Przypominam, że na chwilę obecną wskaźnik umieralności jest mniejszy niż np. przed dwoma laty. Informacja łatwa do znalezienia w Internecie.Więc po co to wszystko?

Nie zamierzam tu skupiać się po raz kolejny na wyważaniu otwartych drzwi i podawaniu po raz kolejny dowodów, źródeł dowodących, że nie ma zagrożenia biologicznego. Wielu zwolenników noszenia masek bowiem pewnie pozostanie przy przekonaniu o słuszności tego obowiązku, przy swoim strachu płynącym z ciasnych sposobów postrzegania rzeczywistości i oglądania TV, a ci myślący
wiedzą jak jest.
Żyjemy w rzeczywistości, gdzie to, w co większość tzw. „społeczeństwa” wierzy, jest bezczelnym, powtarzanym nam od kołyski łgarstwem, a to, co uważamy za informację, jest tylko zarządzaniem naszym (tzn. ludzkiego stada) sposobem percepcji i reagowania, tak, aby służyło to interesom tzw. elit.

„Elity” od dawna już wiedzą, jak ważna jest propaganda, i że kłamstwo powtórzone sto razy staje się (dla głupców, czyli większości „społeczeństwa”) prawdą, a rzeczywistość ma znaczenie marginalne. Większość członków tzw. „społeczeństwa” (uważam, że współcześnie, z uwagi na wszechogarniającą medialną dezinformację i ograniczone realne zdolności kognitywne tej większości - nie istnieje społeczeństo w sensie posiadania wspólnej umiejętności dbania o interesy zbiorowości) żyje w swoistym letargu, w swoistym śnie, gdzie mniej liczą się fakty, realne wydarzenia, a więcej komentarze, dezinformacje i „przesłania” usypiaczy z ekranu TV, i z innych mediów tzw. głównego nurtu (mainstream), oraz brednie pochodzące od fałszywych mistrzów duchowych i innych oszustnych guru-usypiaczy - opłacanych przez elity.

Obecnie mamy prawdziwy koncert medialny na sto głosów mający nas wystraszyć brzydkim wirusem.
Niestety, wielu w to wierzy, i na tym polega problem. Oczywiście niektórzy wiedzą, że sprawa jest umiejętnie zarządzana z wyższego poziomu, i gdy trzeba pojawiają się mniej lub wiecej realne ogniska
„nowych zakażeń”.

„Stado ludzkie”, jak nas między sobą chętnie nazywają, ma się przygotować psychicznie na szczepionki od Gates’a lub jemu podobnym.
Podejrzewam, że obecnie są zadowoleni, iż sporo z nas jest jeszcze głupsza, niż do niedawna sądzili.

Nieprzypadkowo żyjemy w tzw. demokracji, gdzie głosy w wyborach mają tę samą rangę.
Głos głupca i myśliciela liczy się tak samo. W kategoriach obecnie obowiązujących kryteriów budowania średniego szczebla władzy to jeden z kluczowych elementów „ich” sukcesu.

W rezultacie „społeczeństwo” światowe wybiera dokładnie tych, którzy lepiej potrafią mówić to, czego „społeczeństwo” oczekuje, wiedząc, że to „społeczeństwo” i tak zawsze oceniać ich będzie po słowach a nie czynach. Nie trzeba dotrzymywać obietnic.

Co ma z tego „społeczeństwo”? To, na co zasłużyło. Czyli niewiele. Dlaczego?

Bo gra wyborcza (i inne gry) toczy się na poziomie przekraczającym możliwości rozumienia jej zasad przez większość „społeczeństwa”. Ale także dlatego, że to jest już tzw. zastana rzeczywistość - nie daje większego wyboru. Wybór został już wcześniej dokonany, a zasady gry ustalone.
A te zasady są takie, że wygrywa…
zgadnij kto?

Naiwność, brak logiki w myśleniu, daleko posunięta niezdolność do refleksji i oceny , brak umiejętności kojarzenia faktów.
Te deficyty dotyczą większości członków naszego „społeczeństwa”. Są doskonale znane „elitom” i nie zwiększają ich szacunku do nas. Skoro jako zbiorowość społeczeństwo jest takie, jakie jest, to… no cóż.

Skoro większość z nas nie stać na tak podstawowe sprawy, jak włączenie myślenia i zdanie sobie sprawy na przykład z tego, że po zdrowie nie idzie się do lekarza, a trzeba nań zapracować samodzielnym zdobywaniem wiedzy i stosowaniem jej elementów, to - no cóż - mamy duży problem.

Poważne deficyty poznawcze charakteryzują większość populacji planety

Mówiąc o problemie, mam tu na myśli brak zdolności nas - jako zbiorowości - do zachowania pewnej niezależności myślenia i zdolności do dywersyfikacji sposobu korzystania ze źródeł informacji.

Dla wielu wystarczy np. obejrzenie dziennika TV, i szczerze wierzą, że… wiedzą, co trzeba.

Nie mają pojęcia, że są w tej przestrzeni czymś w rodzaju zwiadowców, i że się wywiązują ze swojej roli.
Ludzie generalnie wydają się nie zdawać sobie sobie sprawy z faktu,

że wszystkie media głównego nurtu (mainstreamu) podporządkowane są całkowicie kilku agencjom, a na wyższym poziomie - jednej, ukrytej władzy, decydującej o treściach i i sposobach przekazywania informacji, o w dużym stopniu ukrytych dla tłumu celach.

Tacy ludzie przyjmują „informacje” całkowicie bezkrytycznie.

Na przykład, nawet jeśli wiedzą, że obecnie władze krajowe poszczególnych krajów nie dysponują techniką dolną o wyekstrahowania i identyfikacji szczepu naszego straszliwego korona-wirusa, to jeśli przeczytają wiadomość, że „w pomorskim zidentyfikowano koronawirusa u kolejnych stu osób”, to uwierzą w to święcie.

Dlaczego? Bo „tak pisze”. Czyż taka postawa nie jest egzemplifikacją poważnego deficytu poznawczego?

Przeciętny zjadacz chleba / „przedstawiciel” społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy, że ta ukryta siła kierująca tą rzeczywistością nie ma na celu uszczęśliwiania go. Ta siła uważa taką osobę za „bezużytecznego zjadacza” (ang. useless eater) i z wielu źródeł można dowiedzieć się o planach elit, aby
przeprowadzić poważną redukcję populacji ziemi (depopulację) do poniżej 10% obecnego stanu.

Czyż to, co się dzieje, nie jest właśnie rodzajem finalnej „padgatowki”?

Podsumowując problemy o jakich mówię, społeczeństwo cierpi na nadmiar naiwności, łatwowierności i na totalny brak umiejętności wyciągania wniosków.
I na dodatek… ciągle w swojej masie nie chce wyłączyć telewizorów.

A to by mogło pomóc. A w następstwie także tym jego członkom, ktorzy już się pozbyli telewizorów.
Jakie są przyczyny problemów poznawczych większości populacji?

Na czoło wysuwa się tu naiwność, ogromna łatwowierność i lenistwo umysłowe. Łatwo jest włączyć telewizyjne wiadomości i uznać, że zostało się poinformowanym. Odrobina krytycznego myślenia i logiki wystarczyłaby, aby zweryfikować poza-mainstreamowyme źródła informacji czy jakieś reklamy, ogłoszenia, ale niestety to przychodzi do głowy członków większości populacji.

Czy to taka wielka trudność zapoznać się z poglądami przeciwnymi do mainstreamu? Czy to naprawdę takie trudne poszukać w google czy - lepiej - duckduckgo - frazy „gates szczepionkowe ludobójstwo”?
Jesteś dorosły i wciąż ufasz wszystkiemu i wszystkim?

Jeśli tak, potrzebujesz boleśniejszych kopnięć w siedzenie. Co robisz, gdy zainteresowało Cię w Internecie ogłoszenie o urządzeniu XX-YY-ZZ za 300 zł, które w domu zmniejsza trzykrotnie zużycie energii lekrycznej? Wchodzisz na stronę oferenta, a tu setki zachwyconych świadectw.

Więc co robisz? Kupujesz, ciesząc się na myśl przechytrzenia dostawcy energii elektrycznej?
A może wpisujesz w wyszukiwarkę na przykład frazę XX-YY-ZZ oszustwo, (a gdy nie da to rezultatów, wpisujesz XXYY-ZZ scam) i dostajesz sporo informacji od ludzi, którzy już się nabrali…?

Podejrzewam, że często robisz to drugie. A czy robisz podobny manewr po wysłuchaniu wiadomości z mediów głównego nurtu?
Oczywiście upraszczam, istnieje sieć wzajemnych powiązań - np. na przeszkodzie polepszenia zdolności poznawczych może też stać - i stoi - słabe zdrowie. Ale z kolei - trudno być zdrowym osobom, które wierzą dezinformacjom mainstreamu medycznemu i informacyjnemu. A takich jest większość.

Skutki naszego lenistwa umysłowego

- skrócenie życia - coraz więcej ludzi umiera przed osiągnięciem siedemdziesiątego roku życia (szczególnie mężczyźni), brak więc możliwości, w kategorii korzyści społecznych - skorzystania z bezcennych doświadczeń ludzi starszych z uwagi na ich problemy zdrowotne

- brak realnego wpływu społeczeństwa na władze, które realizują w tej sytuacji interesy elit (a nie społeczeństwa właśnie), i to jest główna dolegliwość - poczytajcie, do ilu % populacji należy 90% bogactw naszej planety
- naiwna wiara w to, że „władze chcą dobrze”, skłonność do oddania wolności obywatelskich w zamian za obietnicę bezpieczeństwa - ale nie będzie ani wolności, ani bezpieczeństwa, bo lenistwo umysłowe ani tchórzostwo nie popłaca, a przynajmniej na dłuższą metę

Korona-wirus (znany także jako kanalio-wirus) i plandemia

Medialną kampanią można bardzo łatwo nie myślącą większość ludzi przekonać o zagrożeniu, które jest wyssane z brudnego palca jakichś błaznów, marzących o wyszczepieniu całej populacji.

Po co szczepić?
Nie opracowano działajacej szczepionki na grypę/koronawirusa z uwagi na to, że uniemożliwiają to szybkie mutacje. Ludzie powinni wiedzieć, że nie istnieje merytoryczny - w sensie zdrowotnym - sens szczepień „na koronowirusa”. Media głównego nurtu im tego nie powiedzą, ot po prostu.
Więc o co chodzi, skor chcę szczepić?

Może, aby zepsuć zdrowie ludzi przez zmianę naszego DNA (hybrydyzacja/robotyzacja populacji, sprzęganie białka z nonobotami?), wszczepienie zmian mających powodować stałe zapalenia?

Rzeczywistość bywa bardziej fantastyczna niż s-fi, o czym nie wiedzą oglądacze TV.

Gdy czasem pokazywane są im fragmenty prawdy, oni szczerze wierzą, że to naprawdę tylko film.

Mamy zaufać B. Gates’owi, sponsorującemu szkodliwe szczepionki, „dobroczyńcy”, który spowodował ogromne krzywdy ludzkie - np. w Indiach i w Afryce, marzącemu o wyszczepianiu wielkich ilości ludzi? Nie kryjącemu się z zamiarami depopulacji poprzez szczepionki. I ja mam czemuś takiemu zaufać?

Dla mnie to moralne dno. Mam zaszczepić się szczepionkami pochodzącemu z konglomeratu jego korporacji? Kto chce wiedzieć, co wiadomo o B. Gates w kontekście ludobójstwa, wystarczy wpisać Bill Gates zczepionki ludobójstwo.
Lepsze wyniki da użycie przeglądarki duckduckgo.com (a nie google). Ostatnio w USA setki tysięcy ludzi pisze petycje do Białego Domu o wszczęcie dochodzenia przeciw temu osobnikowi o dokonywanie, między innymi - przestępstw przeciwko ludzkości . Filantrop! Ja mam czemuś takiemu zaufać? Szczepienia, o tak, takie 1 rzeczy im się marzą. Po co? No jakże po co. Dla większego dobra.

Dla bezpieczeństwa. „Dla czyjego dobra i bezpieczeństwa”?
O to już „społeczeństwo” rzadko zapyta…

A odpowiedź establishmentu byłaby ciekawa:

„no przecież nie waszego, głupcy”.

A teraz mam zaufać tak chętnego do wyszczepienia Polaków p. Szumowskiemu? Dlaczego, panie ministrze? Dlatego, że nie daje mi Pan wyboru?

Mamy się cieszyć, że chcą nas też zaczipować, oczywiście dla naszego dobra ) -
prawdopodobnie samo-organizujacymi się nanoczipami (tak, technologię już mają, być może umieszczoną właśnie w „szczepionkach”), a 5G sterując poprzez czipy ludźmi, dopełni niewoli. Bo oto minister zdrowia, który jako lekarz, wydawałoby się, że powinien znać prawdę, oficjalnie oświadcza, że wszyscy muszą się zaszczepić?

To jeszcze nie jest obóz koncentracyjny i dr Mengele ze swoimi eksperymentalnymi zastrzykami nie rządzi. Czy może ja się mylę? Choć wiedza o niekonstytucyjnych (ale robionych ustawami) decyzjach legislacyjnych „naszych” posłów (przymus szczepień) z np. 2012 roku (czy już wtedy wiedzieli??) nie napawa optymizmem.
Jeśli dobrze pamiętam, decyzja niemal jednogłośna. Przy jednym głosie sprzeciwu.
Podgryzające stado (sheeple gorzej niż sheep)

Stado owiec potrzebuje owczarków, aby je zapędzić tam, gdzie trzeba.
„Plandemia” w ludzkim stadzie wydaje się pokazywać, a mam takie sygnały od znajomych, że wśród ludzi często znajdują się ogłupione medialnie, myślące że to ttps://www.modernghana.com/news/996425/covid-1 ... vestigate- 1
bill.html

wszystko naprawdę, osobniki naganiające innych do noszenia maseczek. Że niby inni, ci bez maseczek, ich zarażą. Uff…

Kończąc
Mam jednak nadzieję, że czas przyniesie jakąś odmianę, i sporo mentalnie i emocjonalnie zablokowanych obecnie osób otworzy oczy na to, co się tak naprawdę dzieje w kwestii zafundowanej nam „plandemii”. A wtedy skończą oklaskiwać to, co jest tu wyprawiane.

Bo to, co się dzieje, jest do pewnego stopnia wynikiem naszej bierności jako „społeczeństwa”.
Oni to interpretują jako zgodę.

Ale czy my im tę zgodę dajemy?
Ja nie. Ja się nie zgadzam.

[janusz]

Jerzy Zięba - JESZCZE RAZ O WIARYGODNOŚCI TESTÓW PCR
niezaleznatelewizja

https://www.youtube.com/watch?v=hMybtCblgNs

Nadawane na żywo 49 minut temu

[Devana]

Testy na koronawirusa wycofane. Dały wynik dodatni u kozy

Prezydent Tanzanii John Magufuli poinformował, że wycofano stosowane testy na obecność koronawirusa, ponieważ dały wynik dodatni przy badaniu próbek m.in. kozy i papai – podaje „Rzeczpospolita” za brytyjskim „The Guardian”.
Meinstreamowe media podają, że w Tanzanii odnotowano 480 przypadków zakażenia tak zwanym koronawirusem, z powodu którego rzekomo zmarło 16 osób.

Prezydent John Magufuli 3 maja zakwestionował statystyki dotyczące jego kraju i zlecił przeprowadzenie kontroli w laboratorium, gdzie trafiały testy.

Magufuli powiedział, że osoby, które uzyskały dodatni wynik testu na obecność wirusa, mogą nie być chore i poddał w wątpliwość wiarygodność sprzętu laboratoryjnego i techników. Przekazał, że mogło dojść do celowego sabotażu.

W ramach kontroli potajemnie testowano różne zwierzęta, owoce oraz olej silnikowy. Próbki pobrane z papai, od przepiórki i kozy dały wynik dodatni.

Prezydent po otrzymaniu raportu zlecił podjęcie odpowiednich działań. Stwierdził, że mogło dojść do przekupienia pracowników laboratorium.

No i kozie mleko się rozlało…

źródło: https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV- ... -kozy.html

https://youtu.be/xJEYdYnYQK4

Art z:
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... ment-91682

[cedric]

https://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/who- ... ronawirusa

"Niektórzy ludzie przestali brać na poważnie zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Jeszcze kilka lat temu, eksperci z WHO uznali, że uzależnienie od gier komputerowych należy traktować jako chorobę psychiczną. Teraz, w obliczu pandemii, WHO promuje granie w gry, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa."

Czy dlatego , że objawy moga się nasilać po narażeniu na smog EM idlatego , że słońce i świeże powietrze niszczy wirusy?
Dlaczego gry komputerowe, a nie szachy, brydż, eurobiznes i inne niekomputerowe?

Czy lek promowany przez Fauci'ego

https://qz.com/1849113/scientists-deman ... -covid-19/

jest toksyną reprodukcyjną?

https://chrismasterjohnphd.com/covid-19 ... is-unclear

[grzegorzadam]

W ramach kontroli potajemnie testowano różne zwierzęta, owoce oraz olej silnikowy.

Próbki pobrane z papai, od przepiórki i kozy dały wynik dodatni.

plantacje papai można spalić, ptaki i kozy wydusić, jak kury i indyki w 3rypy, niedaleko
mnie ogłoszenie na drodze o morowym powietrzu, wytruli stada kur, po lasach szukają
dzików padłych na asf, 250 PLN na łebka dniówka, przez 3 dni znaleźli jednego padłego jelenia
ponaD 30 ludzi ''szuka''. Teraz, w dobie śvirusa, spacerki wstrzymane.
olej do silników ok?
IQ tych urzędasów oscyluje koło 60, wszystkiego można się spodziewać.
Wspólny atak weterynarzy-lekarzy i w sklepach pustki, trzeba by zahodować tucznika,
ale kolczyki, samemu nie można ubić, i obórka musi spełniać standardy unijne..
Może kozę na BALKON na mleczko i serek? Krowa się nie zmieści

z https://ram.neon24.pl/post/153977,najwi ... rii-swiata

"I to dlatego media gl. nurtu nakrecaja spirale strachu, podczas gdy pokatni blogerzy, zwani przez tamtych fakenewsowcami, staraja sie w miare chlodno analizowac sytuacje i wywodzic skutki z przycznyn"

To nie tak, by "media gl." chciały produkować trupy - rzecz się ma deko inaczej.
Ci , co ich pan zwie " fakenewsowcami", to osoby fizyczne- a u osób fizycznych IQ(iloraz inteligencji) oscyluje wokół 100.
Ci , co ich pan zwie "media gl." to osoby prawne,
a u osób prawnych IQ(iloraz inteligencji) oscyluje wokół 60.
A IQ=60 u człowieka … medycy określają słowem debil.

Tak więc, poznaj pan psychikę debila (jak debil zachowuje się w jakich sytuacjach) , a zrozumiesz pan dlaczego "media gl."... w takiej jak dziś sytuacji "nakrecaja spirale strachu"
nadużycie link skomentuj
adam54 24.03.2020 17:17:15

powoli do sedna- zakwaszenie- zakrzepica !
z https://naszapolska.pl/2020/05/07/zakrz ... -covid-19/

Zakrzepica istotną przyczyną zgonów chorych na COVID-19

Zaburzenia krzepnięcia krwi prowadzące do powstawania mikrozakrzepów są istotną przyczyną zgonów chorych na COVID-19 – potwierdza badanie naukowców z Irlandii, które publikuje pismo „British Journal of Haematology”.

Mogą one w dużym stopniu odpowiadać za różnice śmiertelności w różnych krajach świata.

Z dotychczasowych badań wynika, że zaburzenia krzepnięcia krwi, zwłaszcza w naczyniach płucnych, mogą towarzyszyć infekcji koronawirusem SARS-CoV-2 i przyczyniać się do ciężkiego przebiegu COVID-19. Co więcej, jedno z ostatnich chińskich badań wykazało, że podwyższony poziom D-dimerów we krwi wiąże się ze złymi prognozami u pacjentów chorych na COVID-19. D-dimery są produktem rozpadu zakrzepów, a ich podwyższony poziom wskazuje na występowanie zakrzepicy żylnej.

Wyniki autopsji pacjentów zmarłych z powodu COVID-19 wskazują na występowanie rozsianych mikrozakrzepów (rozsiane wykrzepianie wewnątrznaczyniowe) w małych naczyniach płucnych i towarzyszącej temu nekrozie tkanek. Coraz więcej danych mówi też o tym, że w ciężkich przypadkach COVID-19 rośnie ryzyko zakrzepicy żylnej oraz zatorowości płucnej, które znacznie zwiększają ryzyko zgonu. U chorych na COVID-19 dochodzi też do zawałów serca i udarów mózgu związanych z zakrzepami.

Dotychczasowe badania na ten temat były jednak prowadzone głównie w Chinach, co jest istotne o tyle, że Chińczycy mają ogólnie od trzech do czterech razy niższe ryzyko zakrzepicy żylnej w porównaniu z osobami rasy białej. Z kolei przedstawiciele rasy czarnej mają wyższe ryzyko zakrzepicy w porównaniu z osobami rasy białej.

Naukowcy z Royal College of Surgeons in Ireland (RCSI) University of Medicine and Health Sciences przeprowadzili badanie wśród 83 pacjentów chorych na COVID-19 przyjętych do St James’s Hospital w Dublinie w okresie od 13 marca do 10 kwietnia. Pacjenci byli w wieku od 26 do 92 lat. Większość stanowiły osoby rasy białej.

U 67 proc. tuż po przyjęciu do szpitala stwierdzono znacznie podwyższony poziom D-dimerów. Nie wykryto jednak zmian zakrzepowych w naczyniach. Dalsze obserwacje potwierdziły, że pacjenci z wysokim poziomem D-dimerów po przyjeździe do szpitala częściej potrzebowali pobytu na oddziale intensywnej terapii. U pacjentów mających złe prognozy wysoki poziom D-dimerów utrzymywał się przez kolejne dni. Również niektóre inne parametry świadczące o zaburzeniach krzepnięcia były zmienione.

Zdaniem autorów pracy wyniki te wskazują, że zaburzenia krzepnięcia u chorych na COVID-19 mają związek z patologicznymi zmianami w płucach towarzyszącymi tej chorobie.

„Nasze nowe obserwacje wskazują, że COVID-19 ma związek z nietypowym rodzajem zaburzeń krzepnięcia krwi, które przede wszystkim dotyczą płuc i które bez wątpienia przyczyniają się do wysokiej śmiertelności u chorych na COVID-19” – skomentował współautor pracy prof. James O’Donnell, kierujący Irlandzkim Centrum Biologii Naczyń. Jak wyjaśnił, oprócz zapalenia płuc, które dotyczy małych pęcherzyków płucnych, u pacjentów z tą infekcją obserwuje się też setki małych zakrzepów w drobnych naczyniach płucnych.

To odróżnia COVID-19 od innych zakażeń, które obejmują płuca i może tłumaczyć, dlaczego u pacjentów z ciężkimi postaciami tej choroby dramatycznie spada poziom tlenu we krwi.

„Zrozumienie, jak powstają te mikrozakrzepy w płucach jest kluczowe dla opracowania skuteczniejszych metod leczenia naszych pacjentów, zwłaszcza z grup wysokiego ryzyka” – podkreślił prof. O’Donnell.

Jak dodał, potrzebne są dalsze badania, które pozwolą ocenić czy różne terapie przeciwzakrzepowe mogą obniżyć ryzyko tworzenia zakrzepów u chorych na COVID-19 szczególnie zagrożonych jego ciężkim przebiegiem. W badanej grupie u pacjentów otrzymujących heparynę drobnocząsteczkową (lek o działaniu przeciwzakrzepowym) nie dochodziło do rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego.

Autorzy pracy spekulują, że typowe dla różnych ras predyspozycje do zaburzeń krzepnięcia krwi mogą w dużym stopniu odpowiadać za różnice w śmiertelności z powodu COVID-19 w różnych częściach świata. (PAP)

o respiratorach przy tym ani mru mru..

[einie]

powoli do sedna- zakwaszenie- zakrzepica !
z https://naszapolska.pl/2020/05/07/zakrz ... -covid-19/

Zakrzepica istotną przyczyną zgonów chorych na COVID-19

Zaburzenia krzepnięcia krwi prowadzące do powstawania mikrozakrzepów są istotną przyczyną zgonów chorych na COVID-19 – potwierdza badanie naukowców z Irlandii, które publikuje pismo „British Journal of Haematology”.

Mogą one w dużym stopniu odpowiadać za różnice śmiertelności w różnych krajach świata.

Z dotychczasowych badań wynika, że zaburzenia krzepnięcia krwi, zwłaszcza w naczyniach płucnych, mogą towarzyszyć infekcji koronawirusem SARS-CoV-2 i przyczyniać się do ciężkiego przebiegu COVID-19. Co więcej, jedno z ostatnich chińskich badań wykazało, że podwyższony poziom D-dimerów we krwi wiąże się ze złymi prognozami u pacjentów chorych na COVID-19. D-dimery są produktem rozpadu zakrzepów, a ich podwyższony poziom wskazuje na występowanie zakrzepicy żylnej.

Wyniki autopsji pacjentów zmarłych z powodu COVID-19 wskazują na występowanie rozsianych mikrozakrzepów (rozsiane wykrzepianie wewnątrznaczyniowe) w małych naczyniach płucnych i towarzyszącej temu nekrozie tkanek. Coraz więcej danych mówi też o tym, że w ciężkich przypadkach COVID-19 rośnie ryzyko zakrzepicy żylnej oraz zatorowości płucnej, które znacznie zwiększają ryzyko zgonu. U chorych na COVID-19 dochodzi też do zawałów serca i udarów mózgu związanych z zakrzepami.

czyli kurkuma dobra na wszystko!

Zakrzepica istotną przyczyną zgonów chorych na COVID-19
Autorzy pracy spekulują, że typowe dla różnych ras predyspozycje do zaburzeń krzepnięcia krwi mogą w dużym stopniu odpowiadać za różnice w śmiertelności z powodu COVID-19 w różnych częściach świata. (PAP)

o respiratorach przy tym ani mru mru..

...albo o niedoborach witaminy D, ktorego produkcja uzalezniona jest od ilosci pigmentu skory, czego nikt nie zdaje sie zauwazac (p. m.in. Jeff Bowles "The Miraculous Results Of Extremely High Doses Of The Sunshine Hormone Vitamin D3 My Experiment With Huge Doses Of D3 From 25,000 To 50,000 To 100,000 Iu A Day Over A 1 Year Period", dostepna takze w polskim tlumaczeniu)

[einie]

https://www.notebookcheck.net/fileadmin ... ture35.PNG
ze strony https://www.notebookcheck.net/DuckDuckG ... 387.0.html

to raczej pozytywna informacja... ze ludzie przestaja ufac g666le

EDIT: przy okazji znalazlem takie cos https://www.youtube.com/watch?v=5LQA0KdOKAs

[janusz]

PETYCJA O USUNIĘCIE FAUCIEGO. JAK SKUTECZNIE BRONIĆ SIĘ PRZED WIRUSAMI - rozmowa z Eweliną Frihauf
Nadawane na żywo 16 godzin temu

https://www.youtube.com/watch?v=0gfmd-Z2ggA

niezaleznatelewizja

Akcja "Donieść na sąsiada" - Burmistrz Chicago:

https://www.facebook.com/watch/live/?...

https://new.tipsubmit.com/en/create-r...

[einie]

https://www.youtube.com/watch?v=lx9JpPFtOyo&t=1045
od 17:25 (jak w linku), tytul "SDZ57/2 Cejrowski o kryzysie gospodarczym 2020/5/4 Radio WNET"

ciekawe info... nawet nie wiedzialem ze facebook oraz google i youtube sa zwolnione od podatku... no ale jest w tym interes - interes obu stron

[Sepulcro]

Patenty na koronawirusa i szczepionkę

https://www.youtube.com/watch?v=E6V2wBG ... d3hFU6XIRA

http://appft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... 0060257852
lub
https://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/patent/US2006257852

https://data.epo.org/gpi/EP3172319B1

[Sepulcro]

https://www.youtube.com/watch?v=WwFhgiw6p-Y

[soma]

Zycie w Hiszpani podczas plandemi:

BARDZO WAŻNE PRZESŁANIE OD KOGOŚ W HISZPANII !!!
To jest socjalizm i idzie nam w drogę!

W USA nie masz pojęcia, co dzieje się w Hiszpanii i we Włoszech. Nikt nie może mi powiedzieć, że nowy porządek świata i powstanie systemu antychrysta nie jest u naszych drzwi

13 marca był ostatnim dniem szkoły, zostaliśmy poproszeni o pozostanie w domu przez 2 tygodnie, aby pozwolić Covidowi 19 minąć i uniknąć kolejnych ofiar.

Wszyscy czuli, że robią to z odpowiedzialności, poczucia wspólnoty i strachu. Mieliśmy zacząć od 16 marca, ale ciągle się zbliżało, ledwo miałem czas na jedzenie i wodę. 13 marca sklepy miały przed sobą ochroniarzy i linie.

14 marca Grace i ja byliśmy w stanie usiąść na plaży 5 minut, po czym kazano nam jak najszybciej wrócić do domu, policja nakładała kary pieniężne w wysokości 200 €, jeśli znaleziono je na zewnątrz.

Pośpieszyliśmy do domu, a Grace nie była poza mieszkaniem przez 2 miesiące od tych 5 minut na plaży.

Od 16 marca, kiedy byliśmy w domu, zasady nagle się zmieniły: stawały się coraz surowsze każdego dnia, a grzywny stawały się coraz wyższe.
Mamy bardzo surowe zasady.
Całkowicie straciliśmy wolność.
Nie miałem pojęcia, że ​​to się stanie, dopóki tego nie doświadczysz, absolutnie nie masz pojęcia, co to znaczy.

Tylko jedna osoba może wyjść z domu i tylko do najbliższego sklepu spożywczego lub apteki, patrol policji zatrzymuje ludzi i sprawdza paragony i adres.

Wszystko jest zamknięte, firmy umierają.
Korzystanie z samochodu służy tylko do niezbędnej pracy i tylko jedna osoba na samochód, a Ty potrzebujesz specjalnego zezwolenia podpisanego przez pracodawcę.

Osoby poniżej 18 roku życia nie mają wstępu !!!
Dzieci są zamknięte w mieszkaniach na 2 miesiące !!

Nawet psy są akceptowane, ale tylko 10 metrów od domu.

Dzieci nie widziały światła słonecznego od 2 miesięcy !!
Grzywny wynoszą teraz co najmniej 2000 USD.
I tak, to jest grzywna, którą otrzymujemy, jeśli rozmawiamy z kimś spoza domu, nawet z dystansem społecznym !!!

Brutalność policji stała się dużym problemem.
Ludzie się zmienili, teraz wzywają policję na ludziach, których widzą na ulicy, policja przybywa w grupie i pobija tę osobę. Ludzie na balkonach klaszczą.

Ta stresująca sytuacja w więzieniu spowodowała ból i napięcie, usunęła współczucie i poczucie wspólnoty.

Terror rosnącej liczby zarażeń sprawia, że ​​ludzie nienawidzą nikogo na ulicy.
Ponieważ każda osoba na zewnątrz może spowodować, że będziemy dłużej w klatce.

Ludzie zwisają z tych sztucznie zawyżonych liczb, desperacko szukając kawałka nadziei, że znów ujrzą światło słoneczne.

Ponieważ rząd obiecuje szybkie uwolnienie, jeśli wszyscy się zachowają. A fałszywe liczby spadają. Ale dzień zwolnienia z więzienia jest coraz bardziej przesuwany.
Nie można teraz się spotkać i zaprotestować. Jesteśmy zepsutą społecznością.
Ludzie się przerażają.
Nikt nie mówi, oczy o zamaskowanych twarzach są teraz oczami przerażonych zwierząt.

Coś się zepsuło.
Trenerzy wiedzą, jak rozbić ludzi i zredukować ich do bydła.

Po 2 miesiącach pełnego i traumatycznego życia w klatce możemy zabrać nasze dzieci poniżej 14 roku życia z domu, ale tylko 1 godzinę dziennie i w promieniu pół mili od domu.
Tylko jedna osoba dorosła na dziecko.
Gea nie jest dozwolona.

Modlimy się, aby móc mieć 1 godzinę dziennie na osobę, trzymają ją jak marchewkę na patyku, abyśmy mieli nadzieję, że wielu jest głodnych i nie ma pomocy finansowej.

Podobno w weekend politycy podzielili się między sobą 10 milionami euro. Czy to miało być pieniądze na pomoc dla ludzi?

Błagam was, abyście nie oddawali wolności !!!

Nigdy go nie odzyskasz !!

Kiedy modlimy się, aby zaczerpnąć świeżego powietrza, wiemy już, że do końca maja będziemy w zamknięciu, ciężsi niż wcześniej.

Prawdopodobnie jak Włochy, będziemy musieli poprosić policję o pozwolenie na jedzenie.

Nie możemy wyjść, nie ma lotów!
I tak nawet nie wydostałbym się z miasta. Wszędzie blokuje policja.
Proszę, nie rezygnujcie z wolności!
Straciliśmy wolność, godność i wkrótce wszyscy będziemy tutaj bezdomni.

Nie bój się żadnego wirusa!

Utrata wolności ma poważne konsekwencje !!
Powoduje o wiele więcej zgonów niż jakakolwiek choroba!
Nie mamy tu nadziei, pozwoliliśmy siłom zła zamienić nas w bydło gotowe do oznakowania i wstrzyknięcia trucizny i mikroczipów!
Zostaliśmy zredukowani do szczurów laboratoryjnych w klatkach, gotowych na wrzesień, podobno jest to przewidywana data testów.

W międzyczasie utraciliśmy wszelką godność i prawa dla naszych ciał. Prawa są uchwalane potajemnie, ponieważ możemy być silnie wykorzystywani jako szczury laboratoryjne.

Przekaż to dalej!

Oczywiście szczepionka nie jest szczepionką !!
Musimy się teraz zjednoczyć, aby przetrwać cały rodzaj ludzki!

I walcz teraz, zanim drzwi klatki zamkną się na zawsze!

Alexandra Grace

Link: https://thewatchtowers.org/a-very-impor ... irus-2020/#

[cedric]

Czy na tym ma polegać COVID?
https://www.sciencedaily.com/releases/2 ... 120627.htm

Technika uziemienia elektrycznego może poprawić wyniki zdrowotne dzieci przebywających na oddziałach intensywnej opieki medycznej
Data:
3 sierpnia 2017 r
Źródło:
Penn State
Podsumowanie:
Według naukowców technika zwana „uziemieniem elektrycznym” może ograniczać narażenie elektromagnetyczne wcześniaków na oddział intensywnej terapii noworodków (OIOM) i poprawiać ich wyniki zdrowotne.
Dzielić:
    
PEŁNA HISTORIA
Według naukowców z Penn State College of Medicine technika zwana „uziemieniem elektrycznym” może ograniczać narażenie elektromagnetyczne wcześniaków na oddział intensywnej terapii noworodków (NICU) i poprawiać ich wyniki zdrowotne.

Sprzęt na OIOM-ie wytwarza pola elektromagnetyczne o niskiej częstotliwości, które mogą mieć subtelny, ale wymierny wpływ na autonomiczny układ nerwowy, który reguluje mimowolne funkcje organizmu. Wcześniaki mogą być szczególnie podatne na te skutki.

Wcześniejsze badania na dorosłych wykazały, że ekspozycja na pola elektromagnetyczne może wpływać na nerw błędny, kluczowy element autonomicznego układu nerwowego, który reguluje narządy wewnętrzne organizmu podczas odpoczynku. Poprzednie badania wykazały również, że uziemienie elektryczne, które zmniejsza ładunek elektryczny w ciele, może poprawić funkcjonowanie autonomicznego układu nerwowego i nerwu błędnego, wytwarzając lepsze napięcie błędne.

Zdrowy n. błędny, mierzony poprzez analizę zmienności rytmu pracy serca między wdechem a wydechem, jest cennym wskaźnikiem zdrowia. Wcześniejsze badanie przeprowadzone z kolegami z Penn State wykazało, że niskie napięcie błędne u wcześniaków jest wskaźnikiem podatności na stres i czynnikiem ryzyka rozwoju martwiczego zapalenia jelit, zaburzenia jelitowego, które może mieć poważne konsekwencje. Wzmocnienie napięcia błędnego może zmniejszyć stan zapalny, chronić przed rozwojem martwiczego zapalenia jelit i zapewnić ochronę przed wieloma innymi stanami, które mogą wpływać na wcześniaki.

Ponadto osobne badanie z udziałem wcześniaków na OIOM-ie wykazało, że po wyłączeniu zasilania inkubatora, co eliminuje źródło elektromagnetyczne, poprawia się napięcie błędne niemowląt. Ale do czasu tego badania Penn State, opublikowanego w ostatnim numerze Neonatology, żadne inne badanie nie oceniało bezpośrednio wpływu uziemienia elektrycznego na napięcie błędne u wcześniaków na OIT.

Aby ocenić związek między uziemieniem elektrycznym a napięciem błędnym u wcześniaków, naukowcy przeprowadzili prospektywne badanie obserwacyjne, które objęło łącznie 26 wcześniaków w wieku od 6 do 60 dni oraz na OIT w Penn State Health Milton S. Hershey Medical Centrum od października 2012 r. Do stycznia 2014 r.

„Wcześniaki na OIOM mają wiele problemów zdrowotnych z powodu niedojrzałości płuc, jelit i wszystkich narządów, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się, w jaki sposób uziemienie elektryczne może pomóc poprawić napięcie błędne i złagodzić niektóre z tych wyzwań, powiedział dr Charles Palmer, profesor pediatrii i szef medycyny noworodkowej w Penn State Children's Hospital. „Wszystko, co moglibyśmy zrobić, aby poprawić odporność dzieci, byłoby dobre”.

Po zmierzeniu środowiskowych poziomów elektromagnetycznych w inkubatorach i wokół nich naukowcy uziemili elektrycznie dzieci, podłączając drut elektrodowy z inkubatorów niemowląt lub otwartych łóżeczek do ziemi. Dwadzieścia z 26 niemowląt zostało zmierzonych zarówno pod kątem napięcia skóry - napięcia mierzonego między skórą pacjenta a uziemieniem elektrycznym - oraz zmienności rytmu serca - w celu oceny napięcia błędnego - przed, podczas i po uziemieniu. Sześć niemowląt zmierzono tylko pod kątem napięcia skóry.

„Kiedy spojrzeliśmy na sygnał na skórze, był to sygnał oscylacyjny dochodzący do 60 herców, co jest dokładnie częstotliwością naszej energii elektrycznej. Kiedy podłączyliśmy dziecko do ziemi, napięcie skóry spadło o około 95 procent i ton błędny wzrósł o 67 procent - powiedział Palmer. Po uziemieniu ton błędny powrócił do poziomu sprzed uziemienia.

„Możemy stwierdzić, że autonomiczny układ nerwowy dziecka jest w stanie wyczuć środowisko elektryczne i wydaje się, że dziecko jest bardziej zrelaksowane, gdy jest uziemione” - powiedział Palmer. „W powiązaniu z naszą poprzednią pracą, w której stwierdzono, że napięcie błędne było ważnym czynnikiem ryzyka martwiczego zapalenia jelit, to nowe odkrycie może zaoferować możliwość dalszej ochrony dzieci”.

Palmer stwierdził, że ograniczeniem tego badania jest wielkość próby i potrzebne są dalsze badania.

„Jeśli więcej badań potwierdzi nasze wyniki, może to oznaczać na przykład przeprojektowanie inkubatorów w celu uziemienia niemowląt i wyeliminowania pola elektrycznego” - powiedział.

Palmer powiedział również, że potrzebne są dalsze badania, aby ocenić długoterminowe skutki narażenia wcześniaków na oddziaływanie pól elektromagnetycznych niskiej częstotliwości w OIOM-ie.

Źródło historii:

Materiały dostarczone przez Penn State. Uwaga: Treść można edytować ze względu na styl i długość.

Referencje czasopisma:

Rohit Passi, Kim K. Doheny, Yuri Gordin, Hans Hinssen, Charles Palmer. Uziemienie elektryczne poprawia Vagal Tone u wcześniaków. Neonatologia, 2017; 112 (2): 187 DOI: 10.1159 / 000475744

[grzegorzadam]

rozprężyło się rycerzowi maltańskiemu

z https://nczas.com/2020/05/07/minister-l ... zprezenie/

Minister Łukasz Szumowski wprost.
„Mandaty muszą się pojawić, bo widać rozprężenie”
Przez RP -07/05/2020


Łukasz Szumowski. / foto: PAP

Minister Łukasz Szumowski wprost zapowiedział, że policja musi zacząć karać tych, którzy nie zakładają sobie „kagańca plus”. Sam minister maseczki nie nosi, ale co wolno wojewodzie, to nie Tobie…

W rozmowie z portalem money.pl minister zdrowia Łukasz Szumowski groził…tzn. ostrzegał Polaków, że „kary za nie noszenie maseczki są, policjant może wystawić mandat do 500 zł”.

Ten sam minister pod koniec kwietnia mówił o tym, że nie noszenie maseczki to egoizm, by kilka dni później przyznać, że on sam maseczki nie nosi. Jak twierdzi po prostu nie ma objawów.


Co wolno wojewodzie
Jak mówi stare przysłowie „co wolno wojewodzie, to nie Tobie…”,

i choć minister zdrowia maseczki nie nosi to co innego w przypadku motłochu. Ten musi, nawet jak nie ma objawów, inaczej mandat.

– Policjanci wystawiają mandaty za notoryczne nieprzestrzeganie reguł. Nie chcemy, żeby to w sytuacji incydentalnej było działanie opresyjne – zaczął łagodnie Szumowski. – Z drugiej strony mandaty muszą się pojawić, bo widać rozprężenie.

– Rozporządzenie mówi wyraźnie o obowiązku zakrywania nosa i ust.

Jeśli mamy maseczkę zsuniętą na brodę i mamy odsłonięte nos i usta, to łamiemy prawo i policjant może dać wtedy mandat – przypomina czy też grozi minister.

mam problem z oglądaniem tego klienta, z tym co mówi, jeszcze gorzej.
mini-ster od chorób, oczy notorycznie sine i podkrążone.

że on sam maseczki nie nosi.

co za bezczelny, arogancki typ!

edit:

w sedno, krótko i treściwie!

Górale szykują pozew

https://www.facebook.com/loscypek/videos/241007713805573/UzpfSTEwMDAwMzA4NTkwODMxNTo5MzUyODY4ODAyNDIwODU/