Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Moje problemy ze zdrowiem

pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » niedziela 10 mar 2019, 16:48

Ja mam podejrzenie zespołu jelita drażliwego IBS postać biegunkowa. Ponoć przy tej postaci powinno unikać się błonnika a ja starałem się jeść dużo nieprzetworzonej żywności czyli i błonnika bo wydawało mi się to zdrowe bo zawierające dużo witamin i minerałów. Poczytałem trochę o IBS na innym forum i ktoś tam napomknął że przyczyną IBS mogą być pasożyty. Ja też o tym myślę. Kilka osób też pisało, że pomógł im czosnek więc coś z tymi pasożytami może być na rzeczy. Mi ostatnio skończył się lek Debutir i problemy zaczęły powracać. Debutir to niby tylko maślan sodu ale jednak chciałbym znaleźć przyczynę i ją wyeliminować niż brać nadal ten maślan sodu. W sumie to sam nie wiem co powinienem jeść. Dużo błonnika szkodzi na jelita w moim przypadku z kolei węglowodany proste mogą nasilać bóle stawów ( cukier i biała mąka są ponoć bardzo prozapalne w organizmie) i powodują u mnie większą senność. Do jedzenia mięsa narazie nie chcę wracać ale chyba muszę więcej tłuszczu jeść. Jerzy Zięba w którym z filmików mówił że przy stanach zapalnych jelit trzeba unikać błonnika i pić dużo wody, że ponoć nawodnienie organizmu jest ważne. Ja dużo piję ale naparów ziołowych a mało samej wody.
0 x



zdro
Posty: 725
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 802 razy
Otrzymał podziękowanie: 744 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: zdro » niedziela 10 mar 2019, 23:18

Dlatego ja np. jem tylko mieso, podroby i tluszcze zwierzece, oraz olej kokosowy i miod. Wyeliminowalem tez nabial bo doszedlem do wniosku, ze prawdopodobnie jednak szkodzil, a poza tym biore juz ponad 4 miesiace 50 tys D3 codziennie i moze lepiej jednak zmniejszyc spozycie wapnia. Bez porzadku w jelitach zle byty beda mialy jak w niebie na weglowodanach. Nie mowiac juz jak wiele tych roslinnych super zdrowych rzeczy moze nas zatruwac.
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » sobota 23 mar 2019, 21:26

Na początek wkleję mój post z wątku o pasożytach i napiszę więcej.
Od bardzo dawna dokuczał mi świąd odbytu i od kilku lat przewlekłe zmęczenie. Podejrzewałem pasożyty kiedyś ale więcej może napiszę na swoim wątku o moim zdrowiu. Podejrzewałem też hemoroidy i grzybicę. Kupiłem ostatnio 4 buteleczki Pyrantelum, wypiłem po jednej dwa dni z rzędu poza tym zacząłem pić sok na pasożyty z czosnku i soku z kiszonych ogórków. Dodatkowo wczoraj wypiłem 0,5 l soku wyciskanego z marchwii i zjadłem dwie tarte marchewki. Po pierwszej buteleczce pyrantelum nie czułem dużej różnicy ale dziś po dwóch wczoraj i przedwczoraj nareszcie poczułem się jak przewlekłe zmęczenie obniżyło się o ok. 90%. Czuję się prawie normalnie jak kiedyś. Nie wiem co podziałało czy bardziej pyrantelum czy sok na pasożyty czy marchewka ale coś podziałało. Co prawda w nocy nadal miałem świąd ale jestem spokojniejszy i dziś rano naprawdę byłem pełen energii jak nie czułem się od kilku lat. Tak się zastanawiam czy możliwe abym nie miał pasożytów i te specyfiki np. podziałały na grzybicę ale przy grzybicy chyba nie byłoby tak nagłej poprawy a jeśli to pasożyty to ciekawe jakie. Obstawiam owsiki lub/i glistę ludzką. Więcej napiszę w swoim wątku.
Kiedyś podejrzewałem u siebie owsiki bo świąd odbytu dokucza mi od ok. 13 lat co najmniej. Dziwne może że od tak wielu lat tego nie wyleczyłem ale tak jest. Pamiętam kiedyś zrobiłem badanie jednorazowe na pasożyty, badanie kału ale nic nie wykazało dopiero niedawno się doczytałem że takie jednorazowe badanie w przypadkowym laboratorium jest prawie bezwartościowe. Dobre laboratorium bada minimum 3 próbki kału z odstępów 2-3 dniowych. Na stronie Felixa z Warszawy który ludzie polecają jest nawet napisane że nie badają pojedynczych próbek. Poza tym kiedyś gdy podejrzewałem owsiki u siebie jadłem w bardzo dużych ilościach czosnek i cebulę aż kiedyś kobieta to skomentowała w autobusie i najadłem się wstydu i sam czasem aż od siebie go czułem i mimo dużych ilości czosnku świąd odbytu nie zniknął. Brałem też kiedyś raz pyrantelum z tym, że trochę za małą dawkę i nie podziałało. Kiedyś 3 dniowa głodówka na długi czas mi wyeliminowała świąd odbytu jak pamiętam więc nie byłem pewien czy to hemoroidy, pasożyty czy candida. Świąd wczoraj miałem nadal w nocy ale tak jak napisałem dziś miałem o wiele więcej energii. Z innych objawów mogących świadczyć o pasożytach mam powiększone źrenice zwłaszcza w jednym oku no i problemy jelitowe i spadek wagi. Jakiś czas temu brałem Vernicadis 2 buteleczki w jakimś odstępie czasu i nie widziałem poprawy choć nie trzymałem diety antypasożytniczej. Jeszcze jedna rzecz mogąca wskazywać na pasożyty to to że u mnie to reguły że krotki czas po zaśnięciu budzi mi świąd odbytu a ostatnio wypiłem szklankę soku z kiszonych ogórków czy nawet więcej i spałem kilka godzin bardzo spokojnie bo to było pod wieczór i żadnego świądu aż się zdziwiłem. Chciałbym zrobić jakieś badania na pasożyty ale jeszcze się nie zdecydowałem gdzie i jakie. Trochę kasa mnie ogranicza i nie wiem co wybrać. Gdybym miał wyniki że mam np. owsiki czy glistę bez problemu dostałbym receptę na leki poza tym przekonałbym domowników do leczenia a na podstawie samych moich podejrzeń nie wiem czy się uda a leczenie jednego domownika na owsiki z tego co czytałem mija się z celem. Narazie stawiam na marchewkę surową i będę pił nadal ten sok z czosnku i soku z kiszonych ogórków. Potem może wypróbuje pestki dyni lub olek z pestek dyni. Kiedyś bardzo dużo jadłem pestek dyni oczywiście z marketu i też nie było efektów bo nie byłe zorientowany że to powinny być polskie a nie chińskie. Narazie skupię się chyba na pasożytach bo leczenie stawów przy pasożytach gdy wchłanianie jest upośledzone i robaki podkradają jedzenie mija się chyba z celem. Co do pyrantelum to ten w formie zawiesiny jest od jakiegoś czasu bez recepty, jest co prawda chyba przeznaczony dla dzieci ale można dobrać dawkę dla dorosłego człowieka kupując 2 buteleczki. Jedna buteleczka jest dla człowieka do masy 75 kg jak mnie pamięć nie myli więc jak ktoś ma podejrzenia co do owsików to może wypróbować.
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » niedziela 24 mar 2019, 22:58

Jeśli chodzi o mój świąd tyłka to hemoroidy prawdopodobnie też mam bo wyczuwam taką miękką fałdkę z jednej strony i zawsze ona swędzi mnie z jednej, prawej strony. Jednak jeśli najem się słodyczy, cukrów prostych to świąd potrafił się rozejść na cały odbyt więc myślę, że hemoroidy mam na pewno pewno a dodatkowo pewnie pasożyty/candidę. Zamierzam na spokojnie przeczytać sobie cały temat o pasożytach i będę pisał o postępach zdrowotnych. Póki co piję miksturę z czosnku i soku z kiszonych ogórków i jem surową marchewkę.
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » niedziela 12 maja 2019, 15:09

Jest coś co mi mocno pomogło ostatnio na objawy hemoroidów. Jest to MSM który biorę od jakiegoś czasu z witaminą C na stawy. Czytałem wątek o MSM i ponoć działa też przeciwpasożytniczo ale też wspomaga produkcję kolagenu jeśli się nie mylę i działa pozytywnie na żyły. Nie pisałem wcześniej bo nie wiedziałem czy to chwilowy efekt czy nie. Nadal muszę uważać na dietę i nadmiar słodyczy ale wcześniej trzymanie mocno diety plus maść na hemoroidy i tak nie zapobiegały swędzeniu w nocy a teraz choć nadal używam maści na hemoroidy to swędzenia w nocy praktycznie nie ma wcale chyba że mocno pofolguje ze słodyczami co zdarzyło mi się raz czy dwa. Muszę też dbać o higenę w wiadomym miejscu aby nie było swędzenia. Biorę ok. 1-2 g MSM dziennie i tyle samo witaminy C. Mam MSM w tabletkach i w proszku. Używam zamiennie. Po MSM i witaminie C często mam gazy więc często biorę je wieczorem. Poprawa nastąpiła po ok. tygodniu brania MSM. Obecnie biorę ze 3-4 tygodnie. Jeśli chodzi o stawy nie zauważyłem jeszcze poprawy.
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » poniedziałek 27 maja 2019, 11:46

MSM z witaminą C biorę nadal. Odstawiłem już maść na hemoroidy, już jej nie potrzebuję, może wcześniej byłem w stanie ją odstawić ale pewnie blokada była w głowie, taki odruch Pawłowa że muszę jej użyć, zbyt wiele lat byłem z tymi maściami związany. Może je zużyje do końca te które mam ale ich nie potrzebuję. Ostatnie dwa dni sporo nawet zjadłem słodyczy z okazji Dnia Matki i nie drapałem się w nocy. Czasem pojawi się jeszcze swędzenie po słodyczach choć ostatnio nie ale nie na tyle mocne abym musiał się drapać w nocy. Przez wiele lat tyle różnych specyfików spróbowałem na różne moje dolegliwości zdrowotne, suplementy diety, zioła a to pierwszy chyba suplement który w tak wyraźny sposób mi pomógł. Ostatnio robiłem sobie badania na boreliozę ostatnio Western-Blot a wcześniej Elisa, oba wyniki ujemne. Trzy razy badałem też kał na pasożyty w przychodni szpitala zakaźnego w Warszawie ale nie stwierdzono pasożytów. Tak czy inaczej i tak podejrzewam pasożyty ze względu na problem z przytyciem. Od kilku dni piję olej z pestek dyni tylko nie wiem czy dobry kupiłem. Bo ten jest wyciskany z podprażanych pestek dyni i jest z dodatkiem witaminy D. Dobry w smaku taki orzechowy. Najwyżej następnym razem kupię inny. O efektach będę informował. Przez ostatnie kilka tygodni dosyć często piłem wyciskany sok jednodniowy z marchwi i sporo surowej marchwi jadłem swego czasu. Jak jadłem marchew to rzeczywiście zapobiegało to biegunkom i luźnym stolcom w tych dniach ale widocznej poprawy zdrowia jeśli chodzi o jelita czy przyrost wagi nie widzę. Ostatnio jelita prawie nie dokuczają jeśli chodzi o biegunki czy częste luźne wypróżnienia. Bałem się że po witaminie C będę miał luźne stolce ale o dziwo nie mam takiego problemu. Czasem wspomagam się stoperanem jak gdzieś jadę.
1 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » poniedziałek 08 lip 2019, 18:58

MSM z witaminą C biorę nadal tylko przestałem brać MSM w proszku bo kupiłem go za ok. pół ceny tego co oferują inne najtańsze firmy i mam wątpliwości co do jego jakości. Ze świądem tyłka pożegnałem już się chyba na dobre, zapomniałem o maściach na hemoroidy, raz tylko lekko odczułem ale to pewnie nic nadzwyczajnego bo zjadłem coś lekko słodkiego. Obecnie biorę MSM w tabletkach firmy Ostrovit. Przez ostatnie pół roku nie jadłem praktycznie wcale mięsa oprócz pojedynczych przypadków i nie wiem czy mi to na dobre wyszło. Ostatnio robiłem sobie morfologię krwi i inne badania i wyszło mi nieznaczne obniżenie hemoglobiny, hematokrytu i erytrocytów co jak się doczytałem może być oznaką anemii. Z lekarką jeszcze nie konsultowałem tych wyników. Poza tym wyszły mi obniżone trójglicerydy ale to może po prostu taka norma laboratorium bo mam poziom 41 mg/DL a norma w tym laboratorium jest od 60 mg/DL. Postanowiłem wrócić do jedzenia sporadycznie mięsa i podrobów. Jeśli chodzi o MSM to pomógł na objawy hemoroidów a na stawy nie widzę efektu dużego. Co ciekawe kiedyś brałem preparat na stawy który w porcji zawierał MSM 1,5 g a na objawy hemoroidów mi to nie pomogło a MSM brany samodzielnie pomógł. Dziwne. Albo coś z tym preparatem na stawy jest nie tak albo nie wiem może co innego mi pomogło a może MSM brany samodzielnie działa inaczej. W tamtym okresie nic za bardzo nie zmieniałem w suplementacji ani diecie więc jeśli coś mi pomogło to MSM. Zamierzam wziąć jeszcze jedno opakowanie MSM a potem zrobię przerwę i zobaczę czy objawy powrócą. Kupiłem też kolejne opakowanie tego preparatu na stawy bo mam problem z różnymi stawami. Zamierzam też jeść podroby typu pasztet może to mi pomoże na stawy. W którymś filmiku Jerzy Zięba polecał podroby na stawy chyba. Nadal biorę psychotropy w minimalnej dawce na schizę, kilka razy próbowałem odstawiać ale mam kłopoty ze snem. Dawka jest taka mała że za bardzo nie ma możliwości jej zmniejszenia, jedynie o połowę, z pół tabletki na ćwierć może się w końcu uda ale aż tak bardzo one mi nie przeszkadzają choć szybciej się męczę na nich. Ostatnio zainteresowałem się postem przerywanym Intermittent Fasting 8:16 który ponoć ma też właściwości lecznicze podobnie jak głodówka. Chciałbym go stosować i kilka razy stosowałem i czuję więcej energii po takiej przerwie w jedzeniu poza tym przerwy w jedzeniu czy głodówka 24h zmniejsza u mnie bóle stawów. Dłuższe głodówki nie wchodzą u mnie w grę ze względu na niską wagę 68 kg/180 cm wzrostu i dlatego że zmęczenie dosyć mocne mam na głodówkach a IF znoszę dosyć dobrze. Stan bolącego braku poprawił mi się na tyle że jestem w stanie robić pompki i robię je bo mnie boli kręgosłup, ostatnio robiłem prześwietlenie i mam jakieś skrzywienie chyba do przodu i jakieś zwyrodnienia. Nie zrozumiałem dobrze opisu. Pewnie lata przesiadywania przed komputerem zrobiły swoje choć ortopeda mówił że to od dzieciństwa mam, choroba Scheurmana czy jakoś tak. Mam podejrzenie zespołu jelita drażliwego i niby błonnika powinienem unikać ale boję się węglowodanów prostych ze względu na stany zapalne w organizmie i trochę w kropce jestem. Co do IF chciałem przeczytać książkę "Eat stop eat" B. Pilona ale nie mogę dostać papierowej wersji. Chyba wyczerpał się nakład. E-booki mnie nie interesują raczej ale kupiłem inną ciekawą książkę "IF post przerwyany" JB Rives. Jestem na grupie na facebooku o IF i tam niby piszą że przy niedowadze IF niewskazany i jak chcę przytyć to lepiej 5 posiłków dziennie ale ja chciałbym połączyć tycie z efektem leczniczym IF zobaczę co z tego wyjdzie. Może praktykowanie IF 4-5 razy w tygodniu zamiast codziennie to jest jakieś wyjście. Jeśli chodzi o płatki orkiszowe to nie zmobilizowałem się aby je jeść regularnie bo jednak nie są bardzo smaczne ale jednak lekkostrawne. Może się uda teraz.
0 x



zdro
Posty: 725
Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
x 24
x 50
Podziękował: 802 razy
Otrzymał podziękowanie: 744 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: zdro » poniedziałek 08 lip 2019, 19:27

Bulion miesny pomaga zregenerowac jelita. Sam pije juz 3 tydzien codziennie z golonki baraniej i duzo lepiej ze wszystkim. Bez tego praktycznie nie ma szans wyzdrowiec. Przepis jest prosty, odbudowac zoladek, wybic patogeny i zasiedlic flore dobrymi dla nas szczepami bakterii i grzybow. Rozwalony zoladek moze mocno rzucac sie na stan psychiczny. Symptomy ze wzgledu na nasza wyjatkowosc moga byc rozne.

Im mniej posilkow tym lepiej. Sam jem 2 w oknie 6 godzinnym.
0 x


We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » niedziela 14 lip 2019, 19:54

PawelZ,na sen proponuje WU w kalibracji,czyli co 15 minut szklanka wody +szczypta soli+WU.
Niacyna tez dobrze dziala,ornityna takze.
Duze dawki D3 tez mnie usypialy,nafta takze wypita wieczorem.Jezeli Candida Cie gnebi,WU na wieczor w kalibracji jak najbardziej.

Innym wyjsciem jest rownoczesne pobieranie magnezu i niacyny w tabletkach,badz 500 mg niacyny przed kapiela w wannie z 1 kilogramem chlorku magnezu/siarczanu+kilogram soli.

Co do MSM,najlepsze wyjscie to rano na czczo 5 gram witaminy C +5 gram MSM.Daje mi takiego kopa,ze hej,a co najwazniejsze kregoslup boli mnie duzo duzo mniej.

Pewnie byl to u mnie brak siarki.
Ten sam zestaw(c+msm)wypity wieczorem pozbawial mnie snu w ogole.
Sama niacyna koniecznie z fluszem leczy natretne mysli,zas nerwice serca raczej magnez,wiec proponuje Tobie niacyne.
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Moje problemy ze zdrowiem

Nieprzeczytany post autor: pawelz » czwartek 18 lip 2019, 19:20

Byłem dziś u lekarki. Lekarka powiedziała że mam bardzo dobre wyniki cholesterolu tego dobrego jak i złego więc dieta wegetariańska mi jednak chyba posłużyła tylko może też paradoksalnie miał wpływ problem z jelitami bo jestem chudy więc pewnie mam problem z wchłanianiem. Morfologia też ponoć ok bo to wszystko zależy od normy laboratorium. Ostatnio zauważyłem że lepiej się czuję po posiłkach wysokotłuszczowych nawet po zwykłej jajecznicy z białym chlebem z masłem i postanowiłem iść w kierunku diety wysokotłuszczowej. Tylko nie wiem czy węglowodany jeść złożone bo jednak błonnik niezbyt dobrze działa na moje jelita a z drugiej strony wiadomo że biała mąka i chleb nie są zdrowe ale moje jelita je dobrze tolerują. Może na jakiś czas przerzucę się na proste węgle a może jak włączę więcej tłuszczu to i błonnik nie będzie takim problemem.

Dobrze wiedzieć o tym braniu MSM rano żeby nie mieć kłopotów ze snem u mnie jednak witamina C łatwo powoduje gazy a po 5 g wit. C i MSM pewnie dostałbym od razu rozwolnienia więc branie takich ilości na czczo u mnie raczej odpada. Niacynę próbowałem, nie widziałem po niej poprawy. Obecnie biorę zestaw witamin. Ja ostatnio często stosuję okno żywieniowe 8-9 godz. i 3 posiłki. Czasem jem tylko 2 posiłki dziennie jednak u mnie 3 posiłki to chyba minimum bo muszę podbić wagę. Ja uważam że dieta wegetariańska jest zdrowa jednak nie koniecznie przy podejrzeniu zespołu jelita drażliwego. Ponoć można być i keto wege czy nawet keto weganinem ale to już dużo zachodu i więcej kasy na taką dietę idzie. Do jedzenia większej ilości płatków orkiszowych się nie przełamałem póki co. Chyba pójdę w stronę keto lub low carb. Ostatnio zacząłem brać kurkumę z pieprzem na stany zapalne stawów i w nadziei że i na jelita pomoże. Może to subiektywne odczucie a może to IF pomaga ale widzę chyba poprawę ostatnio. Teraz już bez problemu robię pompki mimo małego bólu a kiedyś spać z bólu nie mogłem. Co do IBS to jestem na facebooku na grupie o IBS i tam kilka osób polecało glutaminę na objawy IBS ponoć bardzo pomaga co zresztą wyczytałem to na forum i zacząłem szukać info. Ja obecnie stosuję co innego ale mam w planach wypróbować jeśli obecne metody zawiodą. Tylko ważne aby była to glutamina o naturalnym smaku bo te owocowe mogą słodziki zawierać. Na zagranicznej grupie o IBS czytałem posty że wiele osób zauważyło poprawę po Intermittent fasting. Na pasożyty nadal profilaktycznie pije olej z pestek dyni i piołun. Ostatnio często dodaje ostrą paprykę do potraw lub pije na czczo z octem jabłkowym bo ponoć działa i na raka i na inne choroby wywołane przez drobnoustroje co przeczytałem w jednym orędziach Boga i zamieszczałem na forum: viewtopic.php?p=105642#p105642
0 x



ODPOWIEDZ