Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

chorujace dzieci

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » piątek 22 mar 2019, 08:49

Witajcie ponownie.
Możecie mi coś jeszcze poradzić na uszy dla dziecka dałem mu po trzy krople wu bo jak pójdziemy do lekarza da antybiotyk.
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » niedziela 12 maja 2019, 11:38

Witam.Mam kolejny problem.Tym razem z dzieckiem.
Moja mala sara dostala wysypki, zaczelo sie od policzkow, po kilku dniach zniknelo i przenioslo sie na nogi i rece.
Samopoczucie bardzo dobre, nic ja nie swedzi, nic nie boli, wysypka wyglada strasznie.
Kapiemy ja w sodzie,potem smarujemy olejem kokosowym+wit.e.Witamina C dopaszczowo codziennie z rana,
od dzis zwiekszamy.
Wyglada mi to na Rumien zakazny, wszystko pasuje w 99%.Jak jej jeszcze pomoc?pozdrawiam.
0 x



Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » piątek 27 wrz 2019, 07:52

Cześć,Witam po letniej przerwie lato przeleciało trzeba odporność na zimę dla dzieci poprawić.
Które najlepsze krople ADEK macie jakieś sprawdzone firmy z miarę możliwości naturalnych składników, może jakiś administrator doradzi, czy magnez dzieciom też trzeba dawać?
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » piątek 27 wrz 2019, 07:55

Ewentualnie inne metody które,pomogą podnieść odporność.
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 494
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14664 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 27 wrz 2019, 21:16

Raczej powinieneś szukać formy jaką one będą chciały łatwo przyjmować, bo jakichś drastycznych różnic w preparatach nie widzę. Oczywiście pochodzenie musi być naturalne, nic syntetycznego.
Cóż, dzieci jedzą prawie to samo, co dorośli, magnez się tam nie pomnaża. Jednak znaleźć gotowe preparaty z dawkami dla dzieci nie wiem czy jest łatwo, oprócz takich reklam jak mag-misie, gdzie przepłacasz dziesiątki razy.
Oczywiście trzeba pamięta o wit. C, nie masz pod ręką niczego, co mogłoby ją zastąpić. Ewentualnie własne syropy z czarnego bzu (uwaga na dawki), dawałbym też dzieciom cynk, ale nie ma chyba dziecięcych dawek, to normalną (25-30mg) ze 2 razy na tydzień.
Najsilniejszym ziołowym specyfikiem na podniesienie odporności jest echinacea - jeżówka purpurowa. Mocna rzecz, ale najciekawsze jest to, że jeszcze lepiej się sprawdza w dawkach homeopatycznych, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » poniedziałek 07 paź 2019, 17:26

W końcu zrobiłem zakupy w sklepie zielarskim kupiłem tran z rekina,kupiłem jeżuwke purpurowa tylko Pani w sklepie mówi że to od 12 lat i lepiej żeby mniejszy dzieci nie piły a moje nanstarsze ma 8 lat więc pytanie jakie dawkowanie dla młodszych dzieci? Czy można jeszcze dodatkowo dawac krople propolisie 20 % około trzy krople dziennnie?
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » poniedziałek 07 paź 2019, 17:31

I jeszcze jedna sprawa moj sześciolatkek ma problem z skutkiem to znaczy bezprzerwy ma jakąś infekcje zrasta mu się skórka z żołędziem czesta higiena moczenie w rumianku pomaga ale potem to znowu wraca i siurek jest czerwony i poprostu boli.Bylismy i urologa dziecięcego ale oczywiście on nic nie widzi zaleczenie czesta higiena i tyle może Wy wiecie co mogło by pomoc?
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16953
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1086
x 544
Podziękował: 17173 razy
Otrzymał podziękowanie: 24248 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 12 lis 2019, 18:20

0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » niedziela 01 mar 2020, 13:06

Witajcie,
trafiłem ostatnio jeszcze na takie krople może komuś pomogą myśmy ich nie używali ale są pozytywne opinie więc dodaje,zresztą może ktoś używał.

Umckaloabo– krople z pelargonią afrykańską.
Wystarczy podawać choremu dziecku 3 razy dziennie po 10 kropel. Smak nie jest wybitny, trochę przypomina mix czarnej kawy i wina, ale jeśli moje dzieci go zaakceptowały, jestem pewna, że i Twoje dadzą się przekonać. Tym bardziej, że pojedyncza dawka jest minimalna. Jego działanie jest wszechstronne:

– hamuje rozwój stanu zapalnego, jednocześnie stymulując układ immunologiczny,

– ułatwia odkrztuszanie zalegającej wydzieliny,

– łagodzi dolegliwości towarzyszące infekcją: suchość gardła, uporczywe drapanie w gardle.

Wskazania do stosowania to:

– ostre infekcje dróg oddechowych,

– przewlekłe infekcje dróg oddechowych,

– wsparcie leczenia zapalenia oskrzeli.
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 01 mar 2020, 23:10

Darkopolo pisze:
niedziela 01 mar 2020, 13:06
Umckaloabo– krople z pelargonią afrykańską.
Wystarczy podawać choremu dziecku 3 razy dziennie po 10 kropel. Smak nie jest wybitny, trochę przypomina mix czarnej kawy i wina, ale jeśli moje dzieci go zaakceptowały, jestem pewna, że i Twoje dadzą się przekonać. Tym bardziej, że pojedyncza dawka jest minimalna. Jego działanie jest wszechstronne:
może być ciekawe:

Obrazek
Pelargonium sidoides – niezwykła roślina z Afryki Południowej.
PRZEZ REDAKCJA APTEKARZA POLSKIEGO · 01/09/2017

Uwielbiana przez nasze babcie, posiadająca niemal legendarne miejsce na każdym parapecie – pelargonia. W Europie uprawiana jest głównie ze względu na swój atrakcyjny wygląd, w Polsce zaś dodatkowo podbiła serca tych, którzy w naturalny sposób chcą się pozbyć niezwykle uciążliwych w okresie letnim komarów i meszek. Całkiem inaczej obecność tej rośliny rysuje się w Afryce, gdzie występuje około 280 gatunków pelargonii. Należą one do rodziny bodziszkowatych (Geraniaceae). W ostatnich latach największą popularność zdobyła być może najmniej okazała z pośród wszystkich gatunków - pelargonia afrykańska (Pelargonium sidoides), zwana również pelargonią przylądkową. W środowisku naturalnym występuje głównie na wschodnim wybrzeżu Afryki Południowej i w górach Lesoto.

Pelargonium sidoides od wieków wykorzystywana była przez afrykańskich szamanów jako tradycyjny lek na liczne schorzenia. Stosowana była w leczeniu biegunek, kolek, bólu żołądka, stanów zapalnych wątroby, uporczywego kaszlu, a także w znoszeniu bóli miesiączkowych. Należy więc przyznać, że była ona rośliną niezwykłą, wręcz magiczną dla tamtejszych plemion. Być może pozostałaby również rośliną nieodkrytą, gdyby nie pewien zbieg okoliczności…

W roku 1897 Charles Henry Stevens, angielski mechanik, nie mogąc sobie poradzić z gruźlicą, dostał od swojego lekarza polecenie wyjazdu do Afryki Południowej. Miał on tam chłonąć świeże górskie powietrze i tym samym regenerować swój wyniszczony ciężką chorobą organizm. Podczas jednej z pieszych wędrówek poznał Zuluskiego szamana, który podjął się leczenia Anglika za pomocą nieznanej mu rośliny. Przez 3 miesiące podawał mu do picia wrzący napar z korzenia Pelargonium sidoides. Stevens poczuł się znacznie lepiej po tej kuracji, odzyskał siły i uznał, że jest wyleczony. Po powrocie do Wielkiej Brytanii postanowił podzieli się z innymi swoim odkryciem, a także jako człowiek biznesu – być może także na nim zarobić. Założył więc firmę, która produkowała i sprzedawała lek pod nazwą „Stevens’ Consumption Cure”.

Lek Stevensa był niezwykle popularnym środkiem stosowanym w zwalczaniu nieuleczalnej wówczas gruźlicy, jednak do czasu… W 1909 roku Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne (BMA – British Medical Association) wydało książkę, w której Stevens został przedstawiony jako typowy szarlatan, zaś jego lek za nic nie warty. Rozżalony Stevens złożył nawet pozew do sądu przeciwko BMA, lecz nic to nie dało. Przegrał sprawę i dodatkowo musiał zapłacić karę.

Nie stracił on jednak wiary w lek, którym sam został uleczony i tuż po zakończeniu I Wojny Światowej wznowił promocję pozyskiwanego z Pelargonium sidoides specyfiku. W 1920 roku szwajcarski lekarz, Sechehaye, rozpoczął leczenie korzeniem pelargonii. Po 9 latach miał już udokumentowanych ponad 800 przypadków wyleczenia pacjentów z gruźlicy, o czym dumnie donosił do wielu towarzystw naukowych w Europie. W wyniku swoich badań Sechehaye stwierdził, że w wielu przypadkach gruźlicy, z wyjątkiem stanów niezwykle ciężkich i z komplikacjami, leczenie korzeniem Pelargonium sidoides było skuteczne. Podobne badania na terenie Niemiec prowadził doktor Bojanowski donosząc o 5 przypadkach całkowitego wyleczenia z gruźlicy przy zastosowaniu leku z pelargonii afrykańskiej.

Początkowo lek Stevens’a występował tylko w formie sproszkowanej, którą rozpuszczało się w wodzie, jednak wraz z upływem lat zaczęto sprzedawać go w postaci nalewki.

Pomimo wielu doniesień o skuteczności stosowania korzenia Pelargoinum sidoides, substancja ta stała się niemal zapomniana. Dopiero w 1977 roku na Uniwersytecie w Monachium pokuszono się w końcu o dokładną identyfikację składu niezwykłego leku przeciw gruźlicy. Na podstawie badań etnobotanicznych i przy użyciu technik chromatograficznych jednogłośnie stwierdzono, że w skład leku wchodzi pelargonia afrykańska. Od tego momentu Pelargonium sidoides stała się niezwykle popularną i jedną z lepiej przebadanych roślin na świecie.

Liczne analizy pozwoliły wyodrębnić ponad 65 związków zawartych w korzeniu pelargonii afrykańskiej. Najważniejsze z nich to z całą pewnością kumaryny (wśród nich umckalina, skopoletyna, fraksetyna i artelina), fenolokwasy (kwas galusowy i ester metylowy kwasu galusowego) oraz proatocyjanidyny (głównie katechina i epikatechina). Takie bogactwo składników dało nadzieję na odkrycie nieznanych do tej pory zastosowań korzenia Pelargonium sidoides.

Aby potwierdzić działanie ekstraktu z korzenia pelargonii afrykańskiej prowadzono liczne badania, łącznie z badaniami klinicznymi na dorosłych i dzieciach. W trakcie badań klinicznych skupiono się głównie na działaniu Pelargonium sidoides na układ oddechowy. Jednakże prowadzono również rozliczne badania w kierunku wskazanym już przez afrykańskich szamanów, a mianowicie w leczeniu zaburzeń ze strony układu pokarmowego (w tym leczeniu wrzodów żołądka spowodowanych bakterią Helicobacter pylori), w podnoszeniu odporności organizmu i zaburzeniach miesiączkowania. Stwierdzono, że zarówno pojedyncze składniki, jak i cały ekstrakt działają przeciwbakteryjnie na bakterie Gram-dodatnie (Staphylococcus aureus, Streptococcus pneumoniae) oraz bakterie Gram-ujemne (Escherichia coli, Klebsiella pneumoniae, Proteus mirabilis, Pseudomonas aeruginosa, Haemophilus influenzae). W czasie badań nad prątkami gruźlicy (Mycobacterium tuberculosis) nie uzyskano jednoznacznych wyników przesądzających o skuteczności ekstraktu.

Najbardziej wartościowe badania dotyczyły wpływu ekstraktu z korzenia pelargonii afrykańskiej (występującego pod nazwą handlową Umckaloabo) na cały układ oddechowy. Nawiązywały one do przeciwbakteryjnego i przeciwwirusowego działania ekstraktu. To przeciwwirusowe działanie wiąże się z hamowaniem hemoaglutynacji i aktywności enzymu neuraminidazy. Dzięki temu namnażanie wirusów zatrzymywane jest zarówno w początkowej fazie infekcji, jak i już po wniknięciu patogenu do wnętrza komórki, przez co rozwój choroby jest zahamowany. Odkryto również, że to zahamowanie rozwoju infekcji wirusowej może być związane ze wzrostem produkcji interferonu, co z kolei sugeruje możliwość wykorzystania ekstraktu z korzenia Pelargonium sidoides do stymulacji układu odpornościowego. Pobudza także makrofagi do procesu fagocytozy, przez co zainfekowane komórki są usuwane, a organizm szybciej wraca do zdrowia.

W dzisiejszych czasach preparaty dostępne w aptekach, zawierające pelargonię afrykańską stosowane są głównie w stanach zapalnych i nieżytach dróg oddechowych, w leczeniu zapalenia zatok przynosowych w celu podniesienia obniżonej w czasie choroby odporności. W stanach zapalnych górnych dróg oddechowych wykorzystywane jest w szczególności działanie przeciwwirusowe (w tym na wirusy grypy) i przeciwbakteryjne, dodatkowo zauważono, że ekstrakt z korzenia pelargonii zapobiega osiadaniu chorobotwórczych bakterii, odpowiedzialnych za rozwój stanu zapalnego na komórkach nabłonka, przez co zapobiega dodatkowo rozwojowi zakażenia.

Interesujący jest również wpływ na cały mechanizm śluzowo-rzęskowy w układzie oddechowym. Ekstrakt z korzenia pelargonii zmniejsza lepkość rzęsek oraz zwiększa ich ruchliwość, dzięki czemu wszystkie szkodliwe patogeny są dużo łatwiej usuwane z dróg oddechowych, przez co również sama choroba ulega skróceniu. W przewlekłym zapaleniu oskrzeli przebiegającym z uporczywym kaszlem wykazano skrócenie aż o 4 dni dotkliwych odruchów kaszlowych, a co za tym idzie również samo skrócenie okresu choroby. Dzięki zaś wpływowi na układ odpornościowy późniejsze infekcje charakteryzują się zarówno krótszym przebiegiem, jak i mniejszą siłą.

Obecnie w dobie powszechnej dostępności do antybiotyków, znaczenie ekstraktu z korzenia pelargonii może wydawać się mniejsze. Do końca tak nie jest. Pomijając fakt, że coraz więcej pacjentów decyduje się na rozpoczęcie leczenia infekcji właśnie od leków pochodzenia roślinnego, doskonałe efekty daje łączenie preparatów zawierających Pelargonium sidoides z klasycznymi lekami chemicznymi. Preparaty te mają potwierdzoną skuteczność i bezpieczeństwo, wykazaną w wielu badaniach, warto jednak pamiętać, że mimo iż były prowadzone badania na dzieciach (także badania kliniczne na dzieciach w wieku 1-6 lat), nie powinno się ich stosować u dzieci poniżej 6 roku życia.

mgr farm. Gabriela Widelska

Piśmiennictwo:

Beil W., Kilian P., EPs 7630 an extract from Pelargonium sidoides roots inhibits adherence of Helicobacter pylori to gastric epithelial cells, Phytomedicine 14 (2007), 5-8
Bladt S., Wagner H., From Zulu traditional medicine to European phytomedicine Umckaloabo, Phytomedicine 14 (2007), 1-4
Chinsembu K.C., Tuberculosis and nature’s pharmacy of putative anti-tuberculosis agents, Acta Tropica 153(2016),46-56
Conrad A., Frank U., Extract of Pelargonium sidoides (EPs 7630) displays anti-infective properties by enhanced phagocytosis and differentia modulation of host-bacteria interactions, Planta medica 74 (2008), 682-685
Haidvogl M., Heger M., Treatment effect and safety of EPs 7630-solution in acute bronchitis in chilhood : report of multicentre observational study, Phytomedicine 14 (2007), 60-64
Kołodziej H., Kiderlen A.F., In vitro evaluation of antibacterial and immunomodulatory activities of Pelargonium reinforme, Pelargonium sidoides and related herbal drug preparation EPs 7630, Phytomedicine 14 (207), 18-26
Moyo M., Van Staden J., Medicinal properties and conservation of Pelargonium sidoides DC, Jurnal of Ethnopharmacology 152 (2014),243-255
Patiroglu T., Tunc A., Gungor H.E., Unal E., The efficacy of Pelargonium sidoides in the treatment of upper respiratory tract infections in children with transient hypogammaglobulinemia of infancy, Phytomedicine 19 (2012), 958-961
Uslu H., Yoruk O., Ayyildiz A., Aktan B., Antibacterial spectrum of Umckaloabo (Pelargonium sidoides) on upper airway infection agents, Eur. J. Gen. Med. 6 (2009), 245-248
http://www.aptekarzpolski.pl/2017/09/pe ... ludniowej/
Pelargonia afrykańska 25g
Pelargonium sidoides

Super Sprzedawcyjedzpijzyj - 99,8%

12,43 zł
https://allegro.pl/oferta/pelargonia-af ... &bi_m=reco&
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » sobota 11 kwie 2020, 19:01

Witajcie,
Mam pytanie mój czteroletni syn ma zapalenie siiurka napletek schodzi mu do połowy i nie mogę dość to miejsca zakażenia ma spuchnięty już nawet chyba tam ropa jest moczymy w rumianku na zmianę z szarym mydłem. Szpital nas nie przyjmie doradzili jakieś maści grzybice jakieś madre rady może to miejsce jodyną posmarować żeby przez skórę doszło to tego miejsca co radzicie?
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

beadnorsi
Posty: 1517
Rejestracja: niedziela 27 maja 2018, 12:06
x 3
x 97
Podziękował: 3009 razy
Otrzymał podziękowanie: 2117 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: beadnorsi » sobota 11 kwie 2020, 21:35

Lyzeczke sody na pol szklanki wody i zamoczyc siusiaka.Soda dziala przeciwbolowo,przeciwgrzybicznie i oczyszczajaco.Potem posmarowac olejem kokosowym.Jak nie dacie rady to do miski 2,3 lyzki stolowe sody,dolac cieplawej wody i zamoczyc dziecko na 30 minut.Pozniej olej kokosowy.
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » niedziela 12 kwie 2020, 01:39

Darkopolo pisze:
sobota 11 kwie 2020, 19:01
może to miejsce jodyną posmarować
też można, to co kolega wyżej oraz okłady solne, coś zadziała na pewno:
http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... ne#p110760
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: azo » niedziela 26 kwie 2020, 18:55

Jodynę bym odradzała bo jest na spirytusie, będzie Go bardzo szczypało i bolało, już chyba lepsza by była wodna gencjana. A najlepiej nadmanganian potasu, świetny jest na ropiejące rany i nie powinien zaszkodzić nawet w tak delikatnym miejscu. Można obłożyć siusiaka namoczoną watką, zabezpieczyć jakoś, np fragmentem rękawiczki chirurgicznej i niech tak sobie Synek chodzi cały czas. A kiedy będzie można, to iść jednak do chirurga odkleić napletek, bo to jest przyczyną zbierania się mastki, mnożenia w niej bakterii i stanu zapalnego.
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: azo » poniedziałek 27 kwie 2020, 06:26

Sądząc po datach postów to już musztarda po obiedzie ale dopowiem, może jeszcze się komuś przyda.Wczoraj nie najlepiej się czułam, nie miałam siły tyle pisać. Mam nadzieję, że jakoś sobie już poradziliście i nie używaliście jednak tej jodyny. Nawet co do sody mam poważne wątpliwości. Nawet do oleju kokosowego bo działa wysuszająco na skórę. Naskórek na żołędziu to najdelikatniejsza skóra w całym organizmie a do tego malutkie dziecko ma skórę jeszcze delikatniejszą niż dorosły. Ta skórka jest o wiele bardziej delikatna niż śluzówka w ustach a nawet tam spirytus i soda działają bardzo żrąco. Tylko że śluzówka bardzo szybko puchnie i się znieczula, czego nie można powiedzieć o siusiaku. Tak szczerze to trochę Mnie dziwi, że mężczyźni takich "mocnych i żrących" porad udzielili. Czy któryś z Was te sposoby na Sobie wypróbował kiedykolwiek, albo na dziecku? To było z praktyki czy tylko taki pomysł? Bo może się nie znam aż tak na męskiej anatomii i niepotrzebnie krytykuję.

Wiem, że olej rycynowy ma dobre działanie bakteriobójcze i dobrze penetruje skórę, na pewno jej nie wysusza i dobrze goi. Koleżanka go wypraktykowała wielokrotnie na poparzenia Swoich pracowników w zakładzie. Robili lizaki więc taki lepki syrop o dużo wyższej temperaturze niż sto stopni dawał okropne oparzenia jeśli komuś chlapnął. I natychmiastowe posmarowanie olejem rycynowym sprawiało, że oparzenie się błyskawicznie goiło, żadnych bąbli ani paprania się. Tylko w przypadku oparzenia jest przez moment bardzo bolesne, ale ból szybko mija. Również do innych celów się go stosuje, np do usuwania torbieli głęboko w ciele robi się okłady z ciepłego oleju rycynowego. Ma tak wspaniałe właściwości lecznicze, że nazywa się go "dłoń Chrystusa". Ale to tylko pomysł, nie wiem ile jest wart, o takim zastosowaniu na stan zapalny żołędzia nic nie słyszałam, tylko intuicja Mi podpowiada, że nawet w tak delikatnym miejscu w żaden sposób nie zaszkodzi na zdrową skórę. Nadmanganian potasu też powinien być dobry byle roztwór nie był za mocno stężony. To z kolei inna Moja koleżanka, która pracowała na chirurgii dziecięcej nazywała "kali pomagali", mówiła, że nic tak dobrze nie ściąga stanów zapalnych. Ja z kolei wypróbowałam na sobie na czerwono zaognione i spuchnięte skaleczenia, które nie chcą się goić i podchodzą ropą maść tormentiol. Też jest tak tłusta, że na zdrowy naskórek nie zaszkodzi ale nie wiem czy pomoże w tym przypadku.
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 27 kwie 2020, 08:44

BABA pisze:
poniedziałek 27 kwie 2020, 06:26
Wiem, że olej rycynowy ma dobre działanie bakteriobójcze i dobrze penetruje skórę, na pewno jej nie wysusza i dobrze goi.
Koleżanka go wypraktykowała wielokrotnie na poparzenia Swoich pracowników w zakładzie. Robili lizaki więc taki lepki syrop o dużo wyższej temperaturze niż sto stopni dawał okropne oparzenia jeśli komuś chlapnął. I natychmiastowe posmarowanie olejem rycynowym sprawiało, że oparzenie się błyskawicznie goiło, żadnych bąbli ani paprania się.
znakomity pomysł, oraz avilin, a nawet mieszanki rycyny z balsamem.
cuda mogą zdziałać, dosłownie, avilin kapitalnie ziarninuje rany, to podstawa

to jest niesamowicie skuteczne, na odleżyny, oparzenia, rany itp., potem opiszę,
osobiście zastosowałem, rewelacja. 30 do 40 zł. w necie lub zamów w aptece:
mam taki i taki:
Obrazek

Obrazek



dr Różański
Balsam Szostakowskiego (Avilin) w dawnej i współczesnej medycynie.
Wzmianka o początkach sulfonamidów i antybiotyków.

......

Przeglądnij prezentację o Balsamie Szostakowskiego

pdf pod zdjęciem

Obrazek
http://luskiewnik.strefa.pl/balsam_szos ... zanski.pdf
z https://rozanski.li/2264/balsam-szostak ... tybiotykw/
Bo może się nie znam aż tak na męskiej anatomii i niepotrzebnie krytykuję.
masz rację, tu płeć nie ma znaczenia.
w pierwszym uderzeniu można, potem te ziarninujące :)
Reasumując doniesienia naukowe i zebrane doświadczenia praktyczne można śmiało stwierdzić, że Balsam Szostakowskiego jest efektywny w leczeniu

zapalenia sutka, czyraczności, ropnych stanów zapalnych skóry,
oparzeń popromiennych, chemicznych i termicznych, odmrożeń,

świądu odbytu, nadżerek ginekologicznych,

bolesnych owrzodzeń w jamie ustnej, zapalenia dziąseł,

stanów zapalnych moszny i prącia,

odleżyn i owrzodzeń żylakowatych podudzi.


W recepturze kosmetycznej może stanowić skuteczny składnik ochronny
w kremach, mleczkach i maściach zapobiegających uszkodzeniom i infekcjom skóry w przemyśle (przy narażeniu na substancje toksyczne, mikroby, suche powietrze).

Jest też skutecznym preparatem chroniącym skórę i wargi przed wysychaniem,
szczególnie po wymieszaniu z euceryną, woskiem naturalnym lub olejem roślinnym.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » czwartek 30 kwie 2020, 15:10

Ok melduje się do odpowiedzi.
Jodyne używaliśmy,ale w rozcieńczeniu i smarowalem zewnetrznie ale były głównie nasiadowki woda plus szare mydło i zmiana woda plus rumianek pomogło dosc fajnie te trzy pomogły po 48 godzinach problem był opanowwny teraz regularne mycie rąk przed i po toalecie. O tym oleju nie wiedzilem napewno się zaopatrze wyrazie potrzeby. Dziekuje!😊
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

Darkopolo
Posty: 66
Rejestracja: wtorek 30 maja 2017, 10:20
x 21
x 1
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: Darkopolo » czwartek 30 kwie 2020, 15:21

Jeszcze odnośnie napletka jest kilka szkół jeśli chodzi o napletek jedni od razu chcieli by robić zabieg a inni mówią,żeby czekać sam zejdzie.
Po zabiegu jak to określili mogą być blizny, które mogą potem przeszkadzać,więc narazie spokojnie czekamy i obserwujemy.A teraz dostać się do jakiegoś lekarza w dobie pandemi nawet prywatnie graniczy z cudem.
0 x


Ze świata tego każdy ma tyle, ile sobie weźnie.

karos
Posty: 5
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2020, 20:16
x 1
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: karos » sobota 26 wrz 2020, 21:16

Na stan zapalny prącia jakiś czas temu pediatra poleciła nam jakiś spray, wiem też że stosuje się go w przypadku innych stanów zapalnych, nie tylko miejsc intymnych. Ma działanie odkażające. U nas ładnie wygoił, nie przesuszył chorego miejsca, a mały szybko zaczął odczuwać ulgę. Może dopytaj farmaceuty w aptece o taki spray, to podsunie Ci jakieś konkretne preparaty? Z tego co pamiętam nie było to drogie
1 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 690
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19676 razy

Re: chorujace dzieci

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » piątek 30 kwie 2021, 09:47

pediatra poleciła nam jakiś spray,
a możesz podać nazwę, po prostu ? ;)
octenisept?
1 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

ODPOWIEDZ