Alergia - jak z nią walczyć i leczyć

[grzegorzadam]

Robiłeś badanie włosa APW ?

Tu jest w filmie (1) podana prawdopodobna przyczyna alergii - aluminium ...

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtop ... zny#p79604

[kotwil52]

Robiłem kiedyś, ale było ono robione w ramach wypadania włosów i zwykła ściema. W sumie jak popatrze na mój przypadek, alergia od piątego roku życia, to nie wydaje mi się to wiarygodnia metoda. Masa alternatywnych metod zwalczania alergi powstała ( biorezonans, akupunktura) tylko żeby poznać prawdę i wybrać tą prawdziwą.

[kotwil52]

Jestem na etapie oglądania filmu i potem ocenie

[grzegorzadam]

Robiłem kiedyś, ale było ono robione w ramach wypadania włosów i zwykła ściema.

Analizę pierwiastkową włosa wykorzystuje się w kryminalistyce nawet.
Doskonała do badania przyczyn autyzmu..

[barneyos]

@kotwil52 byłeś nad morzem i zacząłeś się dobrze czuć to może idź tym śladem. Czyli dostawałeś więcej jodu i soli morskiej. Poczytaj na forum jest dużo o tym.

[user1]

Przede wszystkim kupić sobie wiaderko wit. C i zażywać min. 15 g dziennie podzielone na min. 4 dawki (to program docelowy, na początku można zacząć od kilka g dziennie, żeby sprawdzić, czy organizm da radę przyswoić). Więcej tutaj: http://www.akademiawitalnosci.pl/10-naj ... thart-iii/

Może nie zadziała w 100% 24h/dobę, bo jak tu zażywać w nocy, ale w ciągu dnia ostre objawy znikają w praktycznie w kwadrans po przyjęciu dawki. Wszelkie pachnotki itp. można traktować jako uzupełnienie.

Jeszcze link o octanie cynku do ssania (nie miałem czasu wypróbować jeszcze tej metody):

"Interestingly, one 18.75 mg zinc acetate lozenge in the morning and one in the evening controls most allergy symptoms, especially throat congestion."
( http://www.lifeextension.com/magazine/2 ... rs/page-01 )

Na pyłki można się dość łatwo odczulić - kupić sobie wiaderko pyłku kwiatowego i zażywać poza okresem pylenia (czyli np. teraz) przez kilka miesięcy. Gorzej z roztoczami, bo tu niestety sezon trwa cały rok.

[user1]

Aha, trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością pokarmów bogatych w histaminę/zwiększających jej poziom, bo mogą pogorszyć objawy alergii.

Szczególnie na kiszonki trzeba uważać. Zamiast tego warto zażywać probiotyki, ale takie które zmniejszają alergię i rozkładają histaminę a nie wytwarzają je, bo zażywając niewłaściwy probiotyk można osiągnąć skutek odwrotny do zamierzonego.

Jak ktoś ma więcej pytań, również odnośnie np. witamin i minerałów na alergię, to postaram się odpowiedzieć.

[grzegorzadam]

Zamiast tego warto zażywać probiotyki, ale takie które zmniejszają alergię i rozkładają histaminę a nie wytwarzają je,

które ?

[kotwil52]

User1 witamine c testowałem przez dłuższy okres i niestety nic pozytywnego nie wynikło. Trzeba uważac na rozwolnienie w tak wysokich dawkach. Różne teorie są jej przyjmowania, jedna mówi, że po 2 godzinach wypukuje się ona z organizmu i trzeba wziąść następną dawkę, ale jak wspomniałem, mimo że to przeżyłem i wytrwałem to nie odczułem pozytywnych dłóższych skutków.

[user1]

del

[user1]

User1 witamine c testowałem przez dłuższy okres i niestety nic pozytywnego nie wynikło. Trzeba uważac na rozwolnienie w tak wysokich dawkach. Różne teorie są jej przyjmowania, jedna mówi, że po 2 godzinach wypukuje się ona z organizmu i trzeba wziąść następną dawkę, ale jak wspomniałem, mimo że to przeżyłem i wytrwałem to nie odczułem pozytywnych dłóższych skutków.

Okres półtrwania wit. C wynosi chyba godzinę, więc w gorszych przypadkach można brać i co godzinę lub pół godziny (może być konieczne w sumie nie 15 tylko np. 50 g), ja bym brał nie więcej niż 4 g na raz i nie więcej niż 8 g na godzinę. Działanie jest głównie krótkotrwałe, ale za to mocne (przy czym z czasem jak organizm oczyści się z histaminy może już nie trzeba będzie brać tak dużo jak na początku, więc jakaś długofalowa korzyść też jest). Efekt pojawia się tylko wtedy, kiedy przyjmie się wystarczająco wysoką dawkę, tak że potencjał zmienia się z utleniającego na redukujący (czyli wit. C dostarcza elektronów w szybszym tempie niż jest wytwarzanych wolnych rodników w wyniku reakcji zapalnej). Poprawa nie jest stopniowa, tylko nagła albo żadna. Raczej mało prawdopodobne, żeby nie dało się dostarczyć odpowiedniej ilości wit. C przy alergii bez wywoływania rozwolnienia, chyba trzeba by mieć b. słaby układ pokarmowy (lub bardzo silną alergię...). Ewentualnie można sięgnąć po liposomalną (np. tą z LivOn, bo ta domowa z myjki ultradźwiękowej jest mylnie nazywana liposomalną) lub dożylną, wtedy już raczej nie ma opcji żeby nie podziałało. W każdym razie jeśli wit. C nie podziała, to na inne suplementy nie ma co liczyć.
Dla dociekliwych:
http://vitamincfoundation.org/www.ortho ... primed.htm
http://vitamincfoundation.org/www.ortho ... onrate.htm

Dodam, że:
- buforowanie wit. C osłabia jej działanie, bo zmniejsza liczbę dostępnych elektronów (choć ja osobiście buforuję ją częściowo magnezem, sodem i potasem, ale mnie to wystarcza)
- z drugiej strony jeśli zażywa się sam kwas, to trzeba oczywiście uważać na szkliwo zębów
- dlatego najlepiej wypłukać zęby i łyknąć tą wodę, żeby kwas nie siedział długo w żołądku

Że tak zapytam ile brałeś tej wit. C?

EDIT: Wit. C można też stosować jako krople do nosa, np. 1 g askorbinianu sodu (bo tutaj - inaczej niż w doustnej wit. C - odczyn powinien być obojętny lub zasadowy, żeby nie było podrażnień) rozpuścić w 30 ml soli fizjologicznej. Wlewać po trochu do każdej strony nosa wielokrotnie w ciągu dnia. W ten sposób można uzyskać duże koncentracje tam gdzie trzeba z pominięciem układu pokarmowego. Przy czym ten sposób sprawdza się głównie w przypadku obrzęku/swędzenia, bo w przypadku intensywnego kataru wit. C zostanie wydalona zanim zacznie działać.

Zamiast tego warto zażywać probiotyki, ale takie które zmniejszają alergię i rozkładają histaminę a nie wytwarzają je,

które ?

Podobno najbardziej trzeba uważać na L. Casei i niestety na te, które używa się do jogurtów itp. (np. L. Bulgaricus, S. Termophilus). Oczywiście to się tyczy tylko alergików/osób z nietolerancją histaminy, bo zdrowi mogą brać probiotyki jak leci. L. Casei niby obniża niektóre parametry alergii (przeciwciała/cytokiny), ale za to dostarcza darmową histaminę, więc ja bym był sceptyczny.

Przykładowo ja znalazłem takie źródła (na samym początku widać, jaki candida ma wpływ na alergię):

Histamine Modulators / Producers:9 10 11 12 13 14 15
Candida
...
Lactobacillus brevis
Lactobacillus bulgaricus
Lactobacillus casei
...
Staphylococcus aureus
Streptococcus thermophilus

Histamine Degraders:16 17 18

Bacteroides fragilis
Bifidobacterium animalis ssp. lactis Bb12
Bifidobacterium infantis
Bifidobacterium longum
Lactobacillus casei 4a and 4b
Lactobacillus gasseri
Lactobacillus rhamnosus
Lactobacillus plantarum
Lactobacillus salivarius

( https://fixyourgut.com/probiotics-produce-histamine/ )

Based on the small amount of research available, it is thought that some of the bacteria used to ferment yoghurt and fermented foods could potentially exacerbate histamine production, so many people with histamine intolerance choose to avoid these type of foods. Typically, these are strains of Lactobacillus casei and Lactobacillus bulgaricus. We would say that it’s important to remember that strains within a species of bacteria may react in a different way, and so not all strains within these species will have this effect, but if you're in doubt then avoid these species to be sure.

( https://www.optibacprobiotics.co.uk/faq ... ntolerance )

Histamine-producing Lactobacillus parabuchneri strains isolated from grated cheese can form biofilms on stainless steel.

( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27375247 )

Histamine Lowering Strains:

Bifidobacterium infantis
Lactobacillus gasseri
Lactobacillus rhamnosus
Bifidobacterium longum
Lactobacillus plantarum
Bifidobacterium breve
Lactobacillus salivarius
B. Bifidum – (source)
Lactobacillus reuteri.The final strain in this list, Lactobacillus reuteri, is kind of in a class by itself. Many place it in the “histamine producing” category, but interestingly enough, it doesn't belong there. Lactobacillus reuteri does, in fact, cause histidine to convert to histamine, but this histamine raises cAMP which actually reduces the inflammatory response. Fascinating! I therefore put it in the “histamine reducing” class due to this aspect. (3)

Lactobacillus plantarum does not appear to have an effect on histamine, but lowers/inhibits tyramine and putrescine.
Histamine Neutral Strains

Lactobacillus acidophilus
Lactobacillus Lactis
Lactococcus Lactis


Possible Histamine Aid:

Saccharomyces-Boulardii.
There are a number of studies on its effectiveness in treating gastroenteritis (source). Some researchers have linked this condition to high histamine/mast cell issue (source 1 & source 2). So possibly this strain could be a good support.
L. Paracasei has been shown to possibly help with leaky gut or allergies (source)

( https://wholenewmom.com/health-concerns ... robiotics/ )

To make matters worse, many fermented foods, marketed for “gut repair,” actually produce histamine. Lactobacillus casei, found in many probiotics, is said to be one of the worst offenders, yet I couldn’t find a study that confirms this. If you have a study on L. casei and histamine, please leave it in the comments.

To remedy some of the damage from my wisdom teeth removal, I am taking bifidobacterium longum, which is a strain of probiotic that breaks down histamine in the gut and is said to help allergy sufferers. (R)
( https://www.mygenefood.com/dont-fear-fr ... gger-food/ )
B. Longum, L. Plantarum and Prescript Assist probiotic combo (started with a week or two of S. Boulardii before diving into the three probiotics blend)

( https://www.mygenefood.com/dont-fear-fr ... gger-food/ )

Take probiotics: B infantis (R), B longum (R), L Plantarum (R) to degrade histamine.

[selfhacked]
***

Only a single probiotic strain was intensively involved in the studies of the treatment of most of allergic rhinitis, such as Lactobacillus acidophilus,[5] Lactobacillus paracasei,[6,7,8,9] Lactobacillus casei,[10,11,12] Lactobacillus rhamnosus,[13,14] Bifidobacterium longum,[15,16,17,18] Lactobacillus johnsonii EM1,[19] Lactobacillus gasseri,[20,21] Bacillus clausii,[22] Escherichia coli Nissle (EcN) 1917.[23] However, recent studies have been starting to evaluate the treatment effect by using more than one strain of probiotics. For example, Lactobacillus GG (LGG) and L. gasseri were used in the treatment of allergic rhinitis,[24] and the combined treatment effect of L. acidophilus and Bifidobacterium lactis were also determined.[25] A probiotic mixture VSL#3 (VSL Pharmaceuticals, Fort Lauderdale, FL), which contains eight different probiotic strains (4 lactobacilli, 3 bifidobacteria, and 1 Streptococcus thermophilus) were used in their study.[26] Review of literatures revealed that Lactobacillus and Bifidobacterium were the most popular probiotics studied by researchers. Meijerink et al. suggested that the 28 strains of Lactobacillus and Bifidobacterium are the best choice for research purposes, as they have been isolated from different commercially available products, and being screened for their immunomodulatory properties in a coculture assay with human peripheral blood mononuclear cells.[27]

( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3784923/ )

Decreased eosinophils and diminished interferon-gamma (IFN-γ) in peripheral blood was reported after the ingestion of B. longum, thus also reducing the need for medication in Japanese cedar pollinosis. They suggest that B. longum probably works by playing a regulatory effect on Th2 balance in allergic rhinitis.[38]

( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3784923/ )

Można wygooglać więcej wpisując "probiotics histamine" itp.

Żeby było ciekawiej, różne szczepy tego samego gatunku mogą mieć dokładnie przeciwne działanie, więc warto wziąć to pod uwagę jeśli to możliwe.
Na szczęście niewiele jest gatunków wytwarzających histaminę, więc jak wybiera się probiotyk, to najlepiej jest patrzyć pod kątem tego, żeby nie było w nim określonych gatunków, niż żeby były jakieś konkretne. Zauważyłem, że np. probiotyki dla dzieci/niemowląt przeważnie mają odpowiednie gatunki dla alergików. Jak coś to mogę podać nazwę probiotyku, który zamierzam kupić (ma gwarantowaną ilość bakterii w terminie przydatności, a nie podczas daty produkcji), tylko nie wiem, czy tutaj można.

Podobno probiotyki w nabiale mają 100 razy wyższą skuteczność (tyle razy więcej bakterii przetrwa), więc zamierzam mieszać je ze śmietaną (jogurt nie jest niestety najlepszą opcją oczywiście ze względu na histaminę).

[kotwil52]

Niezła robota User1.
Brałem mniej więcej łyżeczkę na szklankę. Łyżeczka około 5 gr razy 4/5 razy dziennie więc wyszło 20-25g, wtedy jak miałem możliwość siedzenia wyłącznie w domu, bo inaczej by nie dało rady mając na względzie nieoczekiwaną biegunkę. Być może przyczyną tego że nic nie odczułem, było to, że ciągle byłem narażony na kontakt z alergenami w domu ( alergia na roztocza). Być może kiedyś wróce do witaminy C w mega dawkach, ale najpierw planuje testować wyciąg z pachnotki + jakiś probiotyk. Jeśli by to nie pomogło pewnie będe musiał przeprowadzić gruntownie oczyszczanie ciała. Może masz jakieś inne spostrzeżenia, jak to zorganizować?

Na pyłki też mam alergie i w sumie pomyślałem o pyłku pszczelim, który podobno działa, a mam go pod ręką.

[user1]

Nazbierałem trochę notatek, to i mogę czasem wkleić to i owo

Ilość wit. C teoretycznie nie była zła, ale nie wiem, jak dokładnie mierzyłeś te łyżeczki, bo różnice potrafią być spore. Najlepiej użyć np. płaskiej łyżeczki od syropu 5 ml, wychodzi ok. 4 g. Ale skoro mówisz o biegunce, to organizm mógł być nieprzyzwyczajony i nie wchłonął ile trzeba. Możesz zacząć od 4x2g w ciągu dnia i stopniowo zwiększać np. o 1 g dziennie (warto użyć wagi jubilerskiej/precyzyjnej do takich eksperymentów (koszt ok. 30 zł), ew. zestawu łyżeczek do odmierzania o różnych pojemnościach). Również rozcieńczenie w większej ilości wody poprawia wchłanianie i zmniejsza szansę problemów trawiennych. Próbuj, próbuj, bo lepszej drogi do ulgi w alergii niż przez wit. C raczej nie ma

Objawy są zwykle większe rano (a więc i zapotrzebowanie na wit. C jest wtedy większe), więc ja biorę 3 dawki mniej więcej w pierwszej połowie dnia i jedną wieczorem. Narażenie na kontakt z alergenem powoduje, że po prostu trzeba wziąć więcej, żeby zadziałało.

Kiedy organizm już się przyzwyczai do wysokich dawek, to trzeba pamiętać, żeby nie przerywać nagle suplementacji, tylko znowu stopniowo zmniejszać o kilka g dziennie, żeby nie dostać czegoś w rodzaju szkorbutu lub innych objawów.

Z pachnotką życzę powodzenia, tylko nie zapomnij dodać kwasu rozmarynowego, skądkolwiek go weźmiesz (mam nadzieję, że przeczytałeś mój post na temat pachnotki i podobnych suplementów) Możesz też sprawdzić, czy można w Polsce kupić standaryzowany wyciąg, przy czym alkoholowych wyciągów nie polecam, bo alkohol spowalnia rozkład histaminy.

Toksyny mogły się przyczynić do powstania alergii, np. czytałem że rtęć zmienia proporcje Th1/Th2 w kierunku Th2. Ale chciałbym widzieć przykład kogoś, kto się wyleczył z alergii poprzez oczyszczanie organizmu, kiedy organizm uznał już alergeny za wroga. No i trzeba pamiętać, żeby nie łączyć chelatacji z dużymi dawkami wit. C. Ja brałem jakiś czas wydawałoby się dość bezpieczną chlorellę, a i tak prawdopodobnie od tego nabawiłem się lekkich problemów z czymś w rodzaju depresji (ale nie do końca, chyba nie miałem czegoś takiego wcześniej i jak przestałem brać chlorellę, to przeszło). Czy to była kwestia zbyt małego odstępu od wit. C - tego nie wiem, ale oczyszczanie potrafi być niebezpieczne, jeśli dojdzie do przemieszczenia metali ciężkich. Bezpieczniejsze jest uzupełnienie niedoborów witaminami/minerałami, które mogą zmniejszyć symptomy (np. wit. E 400-800 IU, wit. D 5000 IU+, magnez, selen, MSM, omega-3...).

Na Twoim miejscu spróbowałbym najpierw z octanem/glukonianem cynku - wygląda to na coś mocnego, skoro potrafi nawet pogonić przeziębienie tak jak megadawki witamin, a u alergików podobno działa szczególnie dobrze (alergicy mają m. in. z powodu histaminy "przeciekające śluzówki" co z jednej strony ułatwia wnikanie alergenów i wirusów, ale z drugiej strony chyba ułatwia to transport cynku w drugą stronę, z okolic gardła do nosa). W linku podanym wcześniej są wymienione warunki jakie powinny spełniać tabletki do ssania, żeby działały, ale niestety na Allegro nie udało mi się znaleźć nic ciekawego. Najpierw wypróbuję glukonian cynku z iHerb, a na dłuższą metę pewnie coś chałupniczego

[kotwil52]

User 1 jak możesz to podaj nazwę priobiotyka tutaj lub napisz mi na privie. Główne objawy alergi to u mnie nieżyt nosa, ciągle zatkany nos oraz czasami jego obrzęk, więc jest tutaj zależność.
Trochę z innecj beczki ale zauważyłem, że podaczas ćwiczeń mój nos prawie w 100 % się odblokowuje.

[barneyos]

...Trochę z innecj beczki ale zauważyłem, że podaczas ćwiczeń mój nos prawie w 100 % się odblokowuje.

@kotwil52 to by wskazywało chyba na limfę, przy ćwiczeniach zaczyna ona ładnie krążyć.

[kotwil52]

Dzisiaj jak byłem na siłce to samo, nos pięknie odblokowany ale czułem w tym momencie tak jakby " brudne powietrze" nie wiem jak to określić.

[user1]

User 1 jak możesz to podaj nazwę priobiotyka tutaj lub napisz mi na privie. Główne objawy alergi to u mnie nieżyt nosa, ciągle zatkany nos oraz czasami jego obrzęk, więc jest tutaj zależność.
Trochę z innecj beczki ale zauważyłem, że podaczas ćwiczeń mój nos prawie w 100 % się odblokowuje.

Ja się zdecydowałem na Nature's Way, Primadophilus, Reuteri Superior Probiotic, Multi-Strain Powder with scFOS, bo:
- ma postać proszku (łatwo mieszać ze śmietaną, a to 100-krotna oszczędność)
- ma gwarantowaną liczbę żywych bakterii w dacie przydatności, a nie w dacie produkcji (niestety różnice potrafią być potężne)
Inne probiotyki w proszku z odpowiednimi gatunkami, które jednak podają liczbę bakterii np. tylko podczas daty produkcji to:
- Renew Life, Ultimate Flora, Baby Probiotic, 4 Billion Live Cultures, 2.1 oz (60 g)
- Country Life, Maxi Baby Dophilus, Powder, 2 oz (56 g)
Natomiast przeciwalergiczne probiotyki w kapsułkach/saszetkach to np.:
- Wakunaga - Kyolic, Kyo-Dophilus 9, Intestinal Balance & Immune Support
- Wakunaga - Kyolic, Kyo Dophilus, Probiotics Plus Enzymes
- Wakunaga - Kyolic, Kyo Dophilus, One Per Day, Digestion & Immune
- Jarrow Formulas, Jarro-Dophilus Probiotics, Liquid Drops, Infant
- Health Plus Inc., Colon Cleanse MAX, Probiotic Fiber

Na obrzęk i zatkany nos, a także do zapobiegania nawrotom alergii dobre są krople do nosa z wit. C, o których wspomniałem wcześniej. Ja zakrapiam nos wieczorem jak się położę, potem ew. gdy się zbudzę w nocy, no i rano - potem jestem w lepszej kondycji. Natomiast w dzień biorę doustną.

Co do udrożnienia zatkanego nosa przy wysiłku fizycznym to pełna zgoda. Różne są teorie, np. że krew lepiej krąży i wypłukuje histaminę.

Ale ja zauważyłem lepszą rzecz - objawy alergii, a nawet infekcji wirusowej przechodzą mi gdy... gram na pianinie (tylko utwory muszą być wystarczająco szybkie i trudne). I nie jest to sprawa tylko tego, że się nie skupiam na objawach, bo nie raz ze zdziwieniem obserwowałem, jak się zmniejsza obrzęk, znika katar itd. Efekt jest natychmiastowy - przydatne, gdy np. wit. C nie zdąży jeszcze zadziałać
https://www.youtube.com/watch?v=8sblAhm1SnI

[kotwil52]

Odnośnie witaminy C, wspomne jeszcze, że stosowałem inhalacje ale w składniku miałem zawartą witamine c z cytryny.

[kotwil52]

A z cynku do ssania znalazłem coś takiego http://www.muscle-zone.pl/cynk/zinc-lozenges-60-tab. Wygląda ciekawie.


PS: Chciałem edytować swój poprzedni post, dodając informacje powyżej ale chyba to niemożliwe.

[user1]

Odnośnie witaminy C, wspomne jeszcze, że stosowałem inhalacje ale w składniku miałem zawartą witamine c z cytryny.

Inhalacja z wit. C to też dobra rzecz, choć raczej na oskrzela. Ja stosowałem, ale dość stężony roztwór askorbinianu sodu w soli fizjologicznej i przy użyciu inhalatora, czyli na zimno, żeby wit. C się nie utleniła.

A z cynku do ssania znalazłem coś takiego http://www.muscle-zone.pl/cynk/zinc-lozenges-60-tab. Wygląda ciekawie.


PS: Chciałem edytować swój poprzedni post, dodając informacje powyżej ale chyba to niemożliwe.

Niestety ale te tabletki oprócz glukonianu zawierają też (w nie wiadomo jakiej proporcji) tlenek, który się nie jonizuje, więc jest praktycznie bezużyteczny. Dodatkowo nie wiadomo, czy ten "smak cytrusowo – pomarańczowy" nie zawiera czasem jakichś kwasów (np. cytrynowego), który utrudni jonizację/dysocjację.

Byłeś blisko, ale od Life Extension to by trzeba kupić "ENHANCED Zinc Lozenges", które są polecane przez naukowca, który robił badania tych tabletek: http://coldcure.com/
(link "Buy LEF zinc acetate lozenges (exactly same as Eby's)").

Ja jak kupowałem na iHerb, to wziąłem te:
https://pl.iherb.com/pr/Source-Naturals ... enges/1476

Nie aż takie dobre, bo glukonian zamiast octanu, no i nie wiadomo do końca, czy ten askorbinian cynku nie będzie bruździł, ale wyglądają raczej OK.

[grzegorzadam]

tlenek, który się nie jonizuje, więc jest praktycznie bezużyteczny.

Masz na myśli przyswajalność dopaszczową ?
Z tlenkiem magnezu niekoniecznie np.
A cytrynian cynku?

PS: Chciałem edytować swój poprzedni post, dodając informacje powyżej ale chyba to niemożliwe.

Jest na zmiany 30 minut.

[user1]

Masz na myśli przyswajalność dopaszczową ?
Z tlenkiem magnezu niekoniecznie np.
A cytrynian cynku?

Nie o przyswajalność tylko o to, ile uwolni się jonów Zn+. Cynku przyswojonego w postaci niezjionizowanej chcemy jak najmniej, bo to tylko niepotrzebny nadmiar cynku dla organizmu i przez to tylko obniżamy sobie limit na zażywanie cynku zjonizowanego dodatnio.

some zinc lozenges contained non-ionizable (at pH 7.4) zinc compounds including zinc oxide, aspartate, tartrate, picolinate, orotate and various amino acid chelates [74], which are believed inefficacious against colds [24]. Choices of zinc compounds that do not release iZn at pH 7.4 are believed predicated on commercial desires to avoid the orally astringent and drying nature of iZn, thus a cure for the common cold is precluded by marketing forces, not science. A current assessment of more than 40 over-the-counter zinc lozenges is maintained on the Internet [37]. Zinc lozenges marketed in the United States appear to compete based upon taste rather than efficacy.

http://www.coldcure.com/html/zinc-lozen ... n-cold.pdf

Wygląda na to, że cytrynian cynku (a nawet "zinc gluconate-citrate") się przyswoi, ale nie dysocjuje na jony, więc tego nie chcemy.

The first problem is the lack of understanding as to what solution equilibrium chemistry is all about. This is the science that allows the calculation of the availability of ionic zinc at physiologic pH 7.4. This science has found that zinc acetate releases 100% of its zinc as iZn. Zinc gluconate releases 72% as iZn. Zinc gluconate-glycine releases 57% (or less) iZn, while zinc gluconate-citrate releases zero iZn.3,23,24

Pewnym "artystom" udało się stworzyć takie tabletki do ssania z cynkiem, które wydłużały przeziębienie zamiast skracać. Jak tego dokonali? To były musujące tabletki, w których wytwarzał się winian cynku, z którego uwalniał się cynk zjonizowany ujemnie zamiast dodatnio.

Perhaps the most interesting of these was the 1987 study by Robert M. Douglas of the Australian National University, in Canberra, Australia, as it increased the duration of colds by 4.4 days.18 They used “effervescent” 10 mg zinc acetate lozenges. I wrote them to find out what caused the effervescence, and they indicated that they used tartaric acid and sodium bicarbonate.3 Zinc acetate dissociates in the presence of these added ingredients and forms several tightly bound reaction products including zinc carbonate, which is insoluble and nonionizable, plus negatively charged zinc tartrate. These zinc lozenges appear to have released sufficient negatively charged zinc that neutralized native iZn from mast cell granules (allergy symptom-inducing) of the infected nasal epithelium, resulting in significantly worsened cold symptoms. 3 This is why care should be taken in one’s selection of zinc lozenges.

http://www.lifeextension.com/magazine/2 ... rs/page-01

[grzegorzadam]

Nie o przyswajalność tylko o to, ile uwolni się jonów Zn+. Cynku przyswojonego w postaci niezjionizowanej chcemy jak najmniej, bo to tylko niepotrzebny nadmiar cynku dla organizmu i przez to tylko obniżamy sobie limit na zażywanie cynku zjonizowanego dodatnio.
.............
Wygląda na to, że cytrynian cynku (a nawet "zinc gluconate-citrate") się przyswoi, ale nie dysocjuje na jony, więc tego nie chcemy.

Amerykanie częściej wybierają pikolinian, zaś Europejczycy – cytrynian, gdyż jest on najbardziej fizjologiczną substancją (cynk w postaci cytrynianu cynku jest obecny w mleku matki),
a także jest najmniej wydalany z moczem.

https://www.pocztazdrowia.pl/

Natura się myli ?
Nie sądzę.

tak naprawdę to tylko hipotezy, za kilka lat okaże się , ze nie jonizacja czy potencjały są ważne
a również inne elementy.
Na pewno potrzeba nam wody, węglanu wapnia, soli, magnezu i jodu oraz słońca.
To jest szkielet, na którym opiera się fizjologia i reszta witamin i minerałów.
Hipoteza jak każda inna

[user1]

Ja nie mówię, że cytrynian cynku jest zły - on jest dobry do uzupełnienia zapotrzebowania cynku w całym organizmie dla zdrowego człowieka.

Ale to o czym mówimy, to leczenie megadawkami cynku alergii i przeziębienia. Ktoś wyleczył się z tych chorób przy pomocy mleka z piersi? Tu cynk musi być zjonizowany dodatnio, bo inaczej z paszczy powędruje nie do nosa po istniejącym tam obwodzie elektrycznym, tylko rozniesie się po całym organizmie. Jak na razie wszelkie badania doświadczalne wskazują na to, że to jednak jonizacja ma znaczenie, więc to coś więcej niż hipoteza. Gdyby to było takie proste, to George Eby leczyłby nie octanem, tylko cytrynianem, który ma lepszy smak.

Tak samo jak niewielkie ilości wit. C z owoców są bardziej naturalne dla człowieka niż megadawki z wiadra, ale tylko to ostatnie nadaje się do leczenia alergii/przeziębienia.

[grzegorzadam]

Ktoś wyleczył się z tych chorób przy pomocy mleka z piersi?

Mleka nie, ale cytrynian jest jakąś opcją ..
Izolat w końcu, niekoniecnie z piersi.

to George Eby leczyłby nie octanem, tylko cytrynianem, który ma lepszy smak.

Tak, Last też go poleca za George'm..

niż megadawki z wiadra, ale tylko to ostatnie nadaje się do leczenia alergii/przeziębienia.

Fakt, izolaty leczą i to galopująco czasami.

dyskutujcie dalej Panowie, ciekawe, tak tylko wtrąciłem ten cytrynian, bo skojarzyłem.