Zapraszam do dyskusji ponieważ jak by nie patrzył wieprzowinka to duuuży udział w rynku mięs
Stary Testament uważa świnię za zwierzę nieczyste i zakazuje jej spożywania. Zakaz ten łączy się z faktem, że wiernym wolno spożywać wyłącznie mięso przeżuwaczy o rozdzielonych kopytach oraz niedrapieżnego ptactwa i spełniających ściśle określone warunki ryb.
Zwierzęta te są zazwyczaj łagodne oraz nie są mięsożerne i nie jedzą padliny. Zakaz ten odwołał Jezus, mówiąc, że jeśli chrześcijanin wystrzega się obżarstwa i łakomstwa, to może jeść wszystko. Dowolne pokarmy są czyste, ponieważ wszystko, cokolwiek człowiek spożywa, jest następnie wydalane i nie może człowieka zanieczyścić.
#Islam bezwzględnie podtrzymał zakazy wprowadzone w Starym Testamencie, dotyczące jedzenia mięsa. Muzułmanie tłumaczą, że zakaz spożywania, a nawet dotykania świni pochodzi od samego Allaha i jako taki nie wymaga żadnego naukowego wyjaśniania. Jednak mimo wszystko odpowiadają na pytania o ten zakaz, wskazując na zatrzęsienie chorób i pasożytów przenoszonych przez świnie.
Ponadto informują, że świnia wydala tylko 2% kwasu moczowego, a reszta pozostaje w jej ciele i zatruwa organizm człowieka, który to mięso spożywa. Dowodzą również, że plaga chorób cywilizacyjnych dotyczących układu krążenia w społeczeństwach niemuzułmańskich ma swoje podłoże właśnie w sporym spożyciu wieprzowiny. Przypominają, że świnia z samej natury jest bardzo brudnym zwierzęciem, które używa i zjada własne i cudze odchody, otacza się nimi oraz żyje w nich.
Dodajmy, że choroby i pasożyty przenoszone są również przez inne zwierzęta. Świnia natomiast nie ma odpowiedniej regulacji temperatury ciała, bardzo niewiele się poci i jeśli jest trzymana w upale i ścisku, wówczas do chłodzenia się używa własnych odchodów. Załatwia się tam, gdzie przebywa. Nie czyni tego, jeśli ma zapewnione odpowiednie warunki - przestrzeń i w miarę niską temperaturę, jednak w krajach islamu nie jest to warunek łatwy do spełnienia.
http://zboryboze.cba.pl/wp-content/uplo ... karmów.pdfMój syn miewał raz w miesiącu wysoką, ok. 40 stopniową gorączkę (etiologia nieznana). Po prostu zabierało go pogotowie i włączano antybiotyk dożylnie. Przy czym zanim podano antybiotyk, pobierano krew i oczywiście nie wynikało z wyników, jakoby miał infekcję. A antybiotyk nie działa profilaktycznie, więc zwykle po dwóch, trzech dniach pobytu na oddziale, syn dostawał infekcji.
Ponieważ nie został nigdy zdiagnozowany, szukałam na ślepo wszędzie, gdzie mogłam. Pewien niemiecki lekarz medycyny, naturoterapeuta, z którym nawiązałam dość ciekawą relację, ponieważ jest wierzący, doradził mi, abym przestała karmić syna wieprzowiną. Stwierdził, że jego choroba może mieć podłoże autoimmunologiczne i wyjaśnił mi, że białko świni zbliżone jest budową do białka ludzkiego. U osoby cierpiącej na chorobę autoimmunologiczną organizm wysyła przeciwciała, które zwalczają własne komórki, tkanki... nie powtórzę tego dokładnie, ale mniej więcej chodzi o to, że kiedy chory je białko podobne do ludzkiego, organizm zaczyna się bronić. Stąd ta wysoka temperatura. Zastosowałam się do porady i rzeczywiście comiesięczna gorączka odeszła w niepamięć. Zadziałało. Syn od 5, a może 6 lat nie dostaje mięsa wieprzowego.
Szukając argumentów przeciwko wieprzowinie, która od tamtej pory jest mi "solą w oku", dla mojego męża, który też ma schorzenie o podłożu autoimmunologicznym, znalazłam taki oto ciekawy artykuł:
i fajne filmiki o wieprzowinieOczywiście argumenty medyczne przeciwko jedzeniu wieprzowiny są porażające:
(..) świnia się nie poci i wszystkie toksyny zostają w niej. Ludzie sobie nie uświadamiają ile chorób wynika z jedzenia wieprzowiny. Medycyna jednak mówi o miażdżycy, chorobie wieńcowej. Świnia wydala tylko 2% kwasu moczowego z organizmu - 98% tego związku pozostaje w jej tkankach. Nadmiar kwasu moczowego w organizmie człowieka jest przyczyną wielu chorób, np. dny moczanowej, kamicy nerek.
Mięso wieprzowe jest również źródłem zakażenia:
a) "Trichinella Spiralis " (włośniem kręty). Pasożyt ten występuje tylko u świń i dzików i różni się od innych pasożytów (występujących np. u krów) tym, że larwy włośnia nie niszczy proces gotowania lub smażenia. "Trichinella Spiralis " powoduje: 1 - zapalenie błony śluzowej jelit "wrzodziejące" 2 - zatrucie pokarmowe, 3 - zaburzenia metaboliczne, 4 - zmiany skórne, 5 - zapalenie naczyń na tle immunologicznym. Osoby, u których doszło do osiedlenia się larw włośni w mięśniach (mięśniach pomocniczych w oddychaniu) zapadają na duszności i choroby nie można już wyleczyć, co w konsekwencji prowadzi do śmierci. Ktoś może powiedzieć, że nowoczesna nauka potrafi izolować i zabić włośnie kręty z mięsa wieprzowego. Odpowiedź jest jedna: tylko u tych świń, które są wyhodowane i gotowane sposobami naukowymi.
b) "Taenia Solum". Pasożyt powoduje zaburzenia trawienne, biegunkę, zaparcia, bóle głowy, brak apetytu.
Mięso wieprzowe jest również powodem wielu chorób, tj.:
a) Human Cysticerusis – atakuje tkankę mózgową, serce i oczy.
b) Eryspeloid – powoduje wysoką temperaturę, zapalenie węzłów chłonnych, wywołuje drgawki,
c) Entamebu.
d) Balantidum Coli.
Niemieccy badacze odkryli w mięsie wieprzowym nowe białko – Sutoxin, które wywołuje wiele chorób alergicznych, tj. astmę, bóle stawów. Badania udowodniły ponadto obecność: substancji "mukopolysic", substancji bogatej w siarkę, która jest czynnikiem wywołującym choroby stawów, duże stężenie hormonu Wzrostu (GH), co prowadzi do deformacji tkanki organizmu, substancji, która eliminuje z organizmu człowieka witaminy E i A powodując hipowitaminozę, substancji, która upośledza funkcje układu limfatycznego człowieka, cholesterolu, którego nadmiar we krwi człowieka jest przyczyną różnych chorób m.in. miażdżycy.
Podobne szkodliwe dla zdrowia działanie mają także inne zwierzęta nieczyste.
Niestety filmiki o wieprzowinie są niedostępne ( prywatne ) dlatego usunęłam linki -chanell