Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Jedzenie ma znaczenie

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 10 wrz 2019, 09:43

Obrazek
Do czego może doprowadzić jedzenie kaszy gryczanej
ŚWIAT 07.08.2019

Kasza gryczana jest bardzo popularna, produkt ten jest szeroko wykorzystywany w kuchni. Jest stosowana jako dodatek do potraw z ryb, mięsa, warzyw.
Wiele osób, które chcą zrzucić niepotrzebne kilogramy, je kaszę gryczaną, ponieważ uważają ją za żywność dietetyczną. To zboże zawiera wiele witamin i innych pożytecznych substancji. Ale czy ten produkt jest rzeczywiście tak dobry? Odpowiedź na to pytanie interesuje wiele osób, które dbają o swoje zdrowie.

Pewne właściwości tej kaszy mogą na zawsze zmienić nasze zdanie na jej temat. Nie tylko skreślają korzyści płynące z produktu, ale także sprawiają, że jest on niebezpieczny dla zdrowia. Głównym problemem kaszy gryczanej jest złożony i długi proces produkcji. Najpierw kasza gryczana jest oczyszczana, suszona i wyparzana.

Następnie ziarno dzieli się na frakcje, łuska, sortuje i oczyszcza. Do produkcji kaszy gryczanej stosuje się specjalne urządzenia, które przy niewłaściwym użyciu emitują pył metalowo-magnetyczny. Nie da się go dostrzec gołym okiem, dlatego w tym przypadku należy polegać tylko na uczciwości przedsiębiorstwa.

Naukowcy twierdzą, że z powodu spożycia kaszy gryczanej u ludzi wzrasta ryzyko rozwoju osteoporozy. Ich zdaniem jedna porcja tego produktu może tłumić wapń w organizmie. Z tego wynika, że regularne spożywanie kaszy gryczanej może prowadzić do osteoporozy i innych dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego.

Wiele osób jest przekonanych, że kasza gryczana jest w stanie uzupełnić w organizmie żelazo. Rzeczywiście substancja ta jest w niej zawarta, ale niestety nie jest wchłaniana.
Niektórzy rodzice i osoby starsze uważają, że kasza gryczana z mlekiem jest bardzo korzystna dla żołądka. Ta opinia jest błędna. Zboże składa się z żelaza, które nie pozwala na wchłanianie wapnia zawartego w mleku.

Ponadto enzymy trawiące kaszę gryczaną nie są odpowiednie dla produktów mlecznych. Prowadzi to do niestrawności, biegunki i problemów żołądkowo-jelitowych.

Obrazek
Kasza na śniadanie nie jest dobrym pomysłem

https://pl.sputniknews.com/swiat/201908 ... gryczanej/
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 10 wrz 2019, 23:24

Z tego wynika, że regularne spożywanie kaszy gryczanej może prowadzić do osteoporozy i innych dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego.
wcale nie wynika, coś sputnik słucha podpowiedzi fartuszków pro-wapiennych :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 12 wrz 2019, 21:26

McDonald's współpracuje z 50 tysiącami krajowych rolników

McDonald’s Polska podaje, że w swoich lokalach i łańcuchu dostaw w 2017 r. wygenerował w Polsce ponad 4 mld złotych sprzedaży – aż 1,5 mld w rolnictwie i przetwórstwie spożywczym.

Obrazek

Marka współpracuje z 50 tysiącami krajowych rolników.

http://www.sadyogrody.pl/klik/nlt/sadyo ... 19305.html

Czy jest się czym chwalić ? :D
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 13 wrz 2019, 11:56

Sałata rzymska- zawiera molibden, omega 3

https://polish.mercola.com/sites/articl ... ymska.aspx

Dlaczego Warto Jeść Sałatę Rzymską?

11 Września 2019 •

"Oprócz beta-karotenu, w sałacie rzymskiej występuje inny karotenoid zwany zeaksantyną. Jest selektywnie wchłaniany przez plamkę (żółtą) siatkówki oka, dostarczając przeciwutleniacze i filtrując promienie UV, które mogą uszkodzić siatkówkę."

"W medycynie Unani – systemie leczenia i utrzymania zdrowia w Azji Południowej – stosowano sałatę rzymską w celu regulacji wydzielania żółci, ciśnienia krwi, złagodzenia utraty apetytu i bezsenności. Sałata rzymska była również stosowana jako środek wzmacniający jelita i układ pokarmowy oraz jako metoda powstrzymywania popędu seksualnego.

Wysuszony lateks z sałaty rzymskiej był również używany do wywoływania snu i w postaci kropli do nosa. Ma właściwości uspokajające, przeciwskurczowe i przeciwbólowe."

"Jak uprawiać sałatę rzymską w domu?
Uprawa sałaty rzymskiej w domu to dobry sposób na zapewnienie sobie stałej podaży tego warzywa. Jest to odporna roślina, która dobrze rośnie wiosną i jesienią w większości regionów. Sadzonki sałaty tolerują również lekki mróz. Sałatę rzymską można uprawiać w ogrodzie lub w pojemnikach.

Ta sałata rośnie najszybciej w pełnym słońcu, ale toleruje również cień. Idealne temperatury do uprawy mieszczą się w przedziale od 45 do 80 stopni Fahrenheita (7-27oC). Utrzymywanie odpowiedniej temperatury jest ważne, ponieważ zbytni upał sprawia, że liście stają się gorzkie, a zbyt niska temperatura może zamrozić sałatę."
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 28 wrz 2019, 00:25

Rody Krwi odc.64

https://www.youtube.com/watch?v=IOpX9BrlqfQ

Opublikowany 24 wrz 2019
I choćbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę. Nauka poszła ciemną doliną - od tej pory badacze są bardziej wiarygodni od naukowców.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 28 wrz 2019, 12:52

https://www.ekologia.pl/wiadomosci/ener ... l,296.html

Co było przed lodówkami i skąd się wziął rosół?

https://www.ekologia.pl/styl-zycia/zdro ... 20859.html

Brukiew - skarbnica przeciwutleniaczy
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 12 paź 2019, 22:54

WEGANIZM TO STYL ŻYCIA A NIE DIETA- Ryszard Piotr © VTV

https://www.youtube.com/watch?v=nvFLlYTX6Wk

Data premiery: 7 paź 2019
0 x



Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: barneyos » środa 16 paź 2019, 17:21

0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » sobota 19 paź 2019, 22:43

Fosforany

https://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/popu ... fizycznego

Popularny dodatek do żywności może powodować niechęć do wysiłku fizycznego
autor: Scarlet (2019-01-10 10:11)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » środa 23 paź 2019, 23:26

TRENER ZDROWIA RADZI CO JEŚĆ BY NIE CHOROWAĆ - Ryszard Piotr © VTV

https://www.youtube.com/watch?v=pwPhurI1ZwA&app=desktop

Data premiery: 21 paź 2019
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 16 lis 2019, 23:10

NAJGROŹNIEJSZE BŁĘDY ŻYWIENIOWE Andrzej Kawka PEŁNIA ZDROWIA CHORZÓW 2019

https://www.youtube.com/watch?v=xGMZWxKUxvA&app=desktop

Data premiery: 15 lis 2019
NAJGROŹNIEJSZE BŁĘDY ŻYWIENIOWE NASZYCH CZASÓW Andrzej Kawka PEŁNIA ZDROWIA CHORZÓW 2019
WPROWADZENIE DO DIETY KETOGENICZNEJ
FESTIWAL KULTURY ZDROWIA - PEŁNIA ZDROWIA 12.10.2019 Starochorzowski Dom Kultury ul. Siemianowicka 59 Chorzów; PRZYWRACANIE ZDROWIA ŻYWIENIEM
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 20 lis 2019, 07:40

Jarmuż – najzdrowsza kapusta. Zobacz jak wpływa na zdrowie, przepisy, właściwości

Obrazek
Czym jest jarmuż?
Jarmuż jest to ciemnozielone warzywo z rodziny kapustnych. Ma bardzo duże, rozłożyste liście, mocno karbowane i postrzępione na brzegach, jego łodyga jest bardzo włóknista. W smaku przypomina kapustę pekińską, jest on niej jednak dużo bardziej twardy. Istnieje jednak kilka różnych odmian tej kapusty – niektóre są bardziej fioletowe, mają bardziej lub mniej karbowaną fakturę. Ze względu na dość włóknistą strukturę, jarmuż chętniej spożywany jest w postaci obgotowanej, jednak można go okiełznać inaczej, na przykład stosując masowanie i ugniatanie poszarpanych liści. Można także spożywać jarmuż zamiast kapusty do gołąbków – jest to bardzo zdrowy, smakowity i praktyczny zamiennik ze względu na wielkie liście i ich sporą twardość, która nadaje gołąbkom odpowiedni kształt.
https://motywatordietetyczny.pl/2019/04 ... asciwosci/
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » poniedziałek 25 lis 2019, 23:57

Żywienie Terapeutyczne - czekolada

https://www.youtube.com/watch?v=8PjgDdH8MQo

Opublikowany 25 lis 2019
Szef Irek zdradza jak zrobić terapeutyczną a zarazem pyszną czekoladę. Prosto i skutecznie – wszyscy się zachwycą jej smakiem.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: janusz » wtorek 03 gru 2019, 23:47

Obrazek :D ;)
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 15 gru 2019, 15:41

Niby wiadomo, że posiłki powinny byc ciepłe, ze względu na lepsze trawienie.
Wynika to z tego , że podczerwień zawarta w ciepłym pożywieniu aktywuje oksydazę cytochromową w komórkach przewodu pokarmowego
, co daje nam więcej ATP, a więc wydajniejszą pracę układu trawienia.
W gastronomii stosuje sie podgrzewanie podczerwienią i te posiłki są chyba bardziej rozgrzewające niż na zwykłej kuchni.

Podobnie może działać garnek rzymski.
https://www.hurtowniaprzemyslowa.pl/lam ... -8899.html

"Wisząca lampa stożkowa do podgrzewania potraw o mocy 250 W marki Hendi to urządzenie zaprojektowane z myślą o branży HoReCa, a w szczególności hotelach oraz restauracjach ze szwedzkim stołem lub jedzeniem na wagę. Podgrzewacz ułatwia utrzymanie odpowiedniej temperatury żywności przez dłuższy czas oraz pozytywnie wpływa na walory estetyczne potraw.

Regulowany przewód lampy (w zakresie od 70 do 150 cm) ułatwia ustawienie odpowiedniej wysokości podgrzewacza i tym samym regulację temperatury. Żarówka grzewcza na podczerwień (gwint E27) jest odporna na stłuczenia i bezpieczna dla żywności.

Cechy i funkcje:
- regulacja temperatury za pomocą długości przewodu (im bliżej jedzenia, tym cieplej),
- wyłącznik umieszczony na górze lampy,
- żarówka na podczerwień jest odporna na stłuczenia,
- promieniowanie podczerwone nie wysusza żywności,
- wykonana z aluminium,
- moc 250 W."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 29 gru 2019, 16:13

https://www.sott.net/article/320192-Foo ... ime-travel

Jedzenie jako informacja: Czy jedzenie miodu może być formą mikrobiologicznej podróży w czasie?
Sayer Ji
Greenmedinfo.com
Pn, 12 października 2015 14:53 UTC
jedzenie jako informacja
Czy wiesz, że w twoich komórkach są zakodowane miliardy lat informacji biologicznej i że w zależności od tego, co robisz lub jesz, informacje są aktywowane lub pozostają w uśpieniu?

Odległa przeszłość jest osadzona w teraźniejszości. Nikt nie mógł opisać tego bardziej trafnie i namacalnie niż Thich Nhat Han, gdy powiedział:
Jeśli spojrzysz głęboko w dłoń, zobaczysz swoich rodziców i wszystkie pokolenia przodków. Wszyscy żyją w tym momencie. Każdy jest obecny w twoim ciele. Jesteś kontynuacją każdego z tych ludzi ”.
W rzeczywistości każda komórka w twoim ciele, wraz ze wszystkimi komórkami wszystkich żywych stworzeń na dzisiejszej planecie, pochodzi od ostatniego uniwersalnego wspólnego przodka (LUCA), który według szacunków żył około 3,5 do 3,8 miliarda lat temu w pierwotnym oceanie. Choć może wydawać się to niecodzienną koncepcją, nawet Charles Darwin uznał to zjawisko w Origin of Species (1859) 1:
„Dlatego powinienem wywnioskować z analogii, że prawdopodobnie wszystkie istoty organiczne, które kiedykolwiek żyły na tej ziemi, wywodzą się z jednej pierwotnej formy, w której życie tchnęło pierwsze życie”.
Komórki linii zarodkowej w naszym ciele (nasienie i komórka jajowa) reprezentują quasi-nieśmiertelną i nieprzerwaną nić biologiczną wiążącą nas z powrotem, poprzez prawie nieskończoną liczbę replikacji komórek, do LUCA. Te komórki linii zarodkowej reprezentują, wbrew wszelkim przeciwnościom, odporność systemów biologicznych na przetrwanie w nieskończenie ogromnych odcinkach czasu i niezliczonych wektorach przeciwności losu. Są „nieśmiertelni” w stosunku do komórek somatycznych, ponieważ ich informacje biologiczne są przekazywane z pokolenia na pokolenie przez miliardy lat bez przerwy, i że będą nadal przekazywane w ramach pomyślnego potomstwa wszystkich gatunków zamieszkujących dzisiejszą planetę , komórki I tak, byty biologiczne są wyjątkowe, o ile zamieszkują teraźniejszość, a jednocześnie zawierają w sobie informacje sięgające tak daleko w odległej przeszłości, że zbliżają się do geologicznych skal czasowych.

Mikrobiologiczne podstawy tożsamości człowieka

Zanim przejdziemy do żywienia jako formy „mikrobiologicznej podróży w czasie”, musimy najpierw przedstawić kontekst, przyglądając się, w jaki sposób samookreślenie naszego gatunku zostało całkowicie przekształcone przez odkrycie, że jesteśmy co najmniej tak samo „zarazkami” ponieważ jesteśmy „ludźmi”.

Teraz wiemy, że jesteśmy bardziej bakteryjni niż ludzcy. Składający się z co najmniej 10 razy więcej komórek bakteryjnych, wirusowych i grzybowych niż rzeczywiste komórki ludzkie, jesteśmy dokładniej opisani (przynajmniej w kategoriach biologicznych) jako „metaorganizm” niż hermetycznie zamknięte ciało izolowane od życia zewnętrznego.

Być może jeszcze głębszy jest fakt, że całkowita informacja genetyczna w naszym ciele pochodzi w około 99% z drobnoustrojów, przy czym wiele z tych drobnoustrojów pełni funkcje podtrzymujące życie w zakresie trawienia, odporności, a nawet poznania. Nawet gdy badamy tylko „prywatny” wkład genetyczny naszych komórek, okazuje się, że genom ludzki ma około 10% pochodzenia wirusowego (retrowirusowego) i że „nasze” mitochondria są faktycznie „obce”: około 1,5 miliarda lat temu starożytne bakterie weszły w symbiotyczny związek z naszymi komórkami, aby pełnić funkcje detoksykujące i wytwarzające energię, tracąc swoją niezależność i stając się naszymi mitochondriami. [Uwaga: Dowiedz się więcej o implikacjach mikrobiologicznej podstawy ludzkiej tożsamości w artykule: „Jak mikrobiom zniszczył ego, zasady dotyczące szczepionek i patriarchy”.]

Kiedy patrzymy na siebie przez tę mikrobiologiczną soczewkę, w której „kończymy”, a środowisko życia i oddychania „zaczyna się”, nie jest już tak wyraźne, jak granica naszej skóry. Na przykład to, co jemy lub narażamy chemicznie, staje się nie tylko kluczowe w określaniu stanu naszego zdrowia i ryzyka chorób, ale także dla naszej tożsamości. Informacje te zaczynają wpływać na sposób, w jaki postrzegamy siebie jako gatunek w kategoriach ewolucyjnych. W rzeczywistości hologenomiczna teoria ewolucji stwierdza, że ​​jesteśmy „holobiontem”, żywicielem, którego los jest i zawsze był nierozerwalnie związany ze wszystkimi symbiotycznymi drobnoustrojami. Podobnie jak w przypadku klasycznej teorii ewolucji dotyczącej ewolucji genów, presja selektywna ze środowiska ukształtowała typy i liczbę drobnoustrojów, które stanowią obecnie podstawę zarówno dla naszego zdrowia, jak i podatności na choroby. A jakie są jedne z najważniejszych „presji selekcyjnych”, które przyczyniły się do stworzenia naszej holobiontów w ciągu niewyobrażalnie ogromnych przestrzeni czasu? Oczywiście dietetyczne, środowiskowe i kulturowe.

Kiedy Hipokrates powiedział „jesteśmy tym, co jemy”, było to prawdą nie tylko w kategoriach molekularnych, tj. Jedzenie, które jemy, wytwarza molekularne elementy budulcowe, z których zbudowane są nasze ciała, ale także w kategoriach mikrobiologicznych, tj. Drobnoustrojów, na które narażamy się i kultywacja poprzez odżywianie wpływają i / lub trwale zmieniają naszą holobiont. Co prowadzi nas do tematu miodu i „mikrobiologicznych podróży w czasie”.

Kochanie, czy mógłbyś przekazać genom?

Chociaż często uważamy, że nasi przodkowie „jaskiniowcy” kształtują się przede wszystkim dzięki ich diecie „opartej na mięsie”, a zaprzęganie ognia do gotowania, pozyskiwania i jedzenia miodu może być równie ważnym czynnikiem determinującym dietę w naszej trajektorii ewolucji , Według jednego z naukowców, dr Alyssa Crittendeyn, miód pomógł nam uczynić człowieka:
Wydaje się, że ludzka łakomczuch ma długą historię ewolucji człowieka. Nowe badania sugerują, że miód mógł być ważny w ewolucji człowieka. Górny paleolit ​​(8 000 - 40 000 lat temu) sztuka naskalna z całego świata przedstawia obrazy wczesnych ludzi zbierających miód. Obrazy obejmują wspinanie się po drabinach po dostęp do uli zamieszkałych wysoko na drzewach, a także postaci wypalające ule wypełnione plaster miodu. Larwy miodu i pszczoły są ważną żywnością spożywaną przez wiele populacji myśliwych i zbieraczy na całym świecie. Zbieracze w Ameryce Łacińskiej, Azji, Australii i Afryce to miód i larwy pszczół jako główne składniki ich diety. Łowcy-zbieracze Hadza w Tanzanii, populacja, z którą pracuję, wymieniają nawet miód jako swój ulubiony produkt spożywczy! ”
Tak więc, chociaż nasi przodkowie mogli spożywać miód, co to ma wspólnego z naszą tożsamością mikrobiologiczną?

Miód faktycznie zawiera szereg pożytecznych drobnoustrojów wniesionych przez pszczoły i sadzone przez nie rośliny, w tym bakterie wytwarzające kwas mlekowy (Lactobacilli), a gdy są spożywane na surowo, mogą przyczyniać się do poprawy zdrowia naszego organizmu. Bakterie te zostały zidentyfikowane jako niezbędne dla odporności osobników i ula jako całości, a także w wpływie na zachowanie różnych rodzajów pszczół zamieszkujących te złożone kolonie. Biorąc pod uwagę możliwość naszego starożytnego koewolucyjnego związku z miodem, czy jest możliwe, że nasz własny układ odpornościowy i populacje drobnoustrojów mają wspólną zależność od drobnoustrojów na bazie miodu?

Nie ma wątpliwości, że w czasach, w których ponadczasowy i nieprzerwany łańcuch opieki drobnoustrojowej między potomstwem pochwy a wyłącznie potomstwem karmionym piersią został głęboko zakłócony, nasz wewnętrzny obszar drobnoustrojów został całkowicie spustoszony. Dodaj do tego codzienne zapasy pokarmowych, ale syntetycznych składników pokarmowych, wraz z zestawem toksycznych środków przeciwdrobnoustrojowych uwolnionych przez rewolucję przemysłową i teraz ropiejących w postindustrialnej zupie chemicznej, w której wszyscy jesteśmy teraz zanurzeni, intymny związek między człowiekiem a mikrobiologiczne strony wielorakiej tożsamości holobionta prawie całkowicie się oderwały. Czy miód może pomóc wyleczyć te rany? Czy jedzenie pokarmów przodków nasyconych równie starożytnymi bakteriami symbiotycznymi może pomóc nam odzyskać zdrowie i „cofnąć się” w czasie biologicznym do znacznie bardziej stabilnego stanu zdrowia? Czy te bakterie i ich metaboliczne produkty uboczne mogą dostarczyć epigenetycznie istotnych informacji w celu regulacji ekspresji naszego własnego genomu? Czy może to również wyjaśnić, dlaczego zidentyfikowano miód mający co najmniej 100 korzyści zdrowotnych?

Związek wiekowy

Fascynujące badanie opublikowane w PLoS w 2012 roku może pomóc odpowiedzieć na to pytanie. Zatytułowany „Symbionty , jako główne modulatory zdrowia owadów: bakterie kwasu mlekowego i pszczoły miodne”, scharakteryzował różnorodne i starożytne populacje bakterii kwasu mlekowego mikroflory w uprawie pszczół miodnych i pokrewnych gatunków. Co zaskakujące, odkryli gatunki z rodzajów Lactobacillus i Bifobacterium u tych pszczół, które sugerują, że historia stowarzyszenia wynosi 80 000 000 lat lub więcej. Oznacza to, że pszczoły miodne i ich miód mogą zawierać bakterie, z którymi ludzie mogli utrzymywać kontakt i spożywać je przez cały okres swojej ewolucji jako zbieracze miodu, w tym także nasi przodkowie. W obrębie swojego ciała owady te mogły zapewnić środowisko dla tych starożytnych bakterii symbiotycznych, aby przetrwały nietknięte przez miliony lat, umożliwiając zwierzętom (takim jak ludzie) okresowe uzupełnianie ich mikrobiomów poprzez spożywanie produktów pszczelich, takich jak miód, którym je podano.

Ponieważ żywność jest nie tylko „paliwem” lub „budulcem” dla organizmu, ale informacyjna, zawierająca „epigenetyczne systemy dziedziczenia” tak realne i ważne dla ekspresji naszego DNA jako głównych sekwencji nukleotydowych w naszym genomie, odkrycie to ma głębokie implikacje , Dla tych, których dziedzictwo mikrobiologiczne zostało zdziesiątkowane i / lub zastąpione genetycznie zmienionymi (poprzez rekombinację lub indukcję chemiczną) artykułami spożywczymi, jedzenie prawdziwego, dziko zebranego surowego miodu może ponownie dostarczyć organizmowi informacji i drobnoustrojów, które nie tylko mają ważne właściwości zdrowotne. promowanie, ale ma zasadnicze znaczenie dla integralności informacyjnej naszej tożsamości gatunkowej.


Mój wykład, w którym omawiam „jedzenie jako informację”.

Nie ogranicza się to oczywiście do miodu. Technicznie wszystko, co jemy (lub nie jemy) wpłynie na trajektorię naszego zdrowia, zarówno indywidualnie, jak i jako gatunek. Na przykład, obecny system rolniczy bombardujących ziemię dywanami z biocydów często niszczy głęboką bioróżnorodność drobnoustrojów niezbędną do uzyskania informacji o regulacji genów i zdolności fizjologicznych zastępczych, tj. Produkcji enzymów i czynników przeciwdrobnoustrojowych, których sam genom nie posiada. Właśnie dlatego pozorne „przesądne” praktyki rolnicze, takie jak pobieranie dzikiej gleby (ze starych systemów wzrostu) i stosowanie jej jako środka inokulującego w nowszych gruntach rolnych, mogą być tak skuteczne w produkcji niezwykle odżywczej żywności. Te stare społeczności mikroorganizmów, być może produkt uboczny milionów lat koewolucji, są w stanie przyczynić się do powstania szerokiej gamy metabolizowanych w glebie metabolitów w celu zaspokojenia potrzeb żywieniowych rośliny, a także nasycić same jadalne rośliny szczepami bakterii, grzybów i nawet wirusy, ważne dla naszego zdrowia.

Amerykański zielarz Paul Schulick trafnie nazwał śródmiąższową warstwę społeczności drobnoustrojów w glebie, a nasze jelita „mostem życia”. Most ten można zwizualizować zarówno „przestrzennie” jako most fizjologiczny, który łączy nasze ciała za pośrednictwem drobnoustrojów bezpośrednio z Ziemią, tworząc nierozdzielną całość (holobiont), a czasowo, wypełniając lukę między teraźniejszością a starożytną przeszłością.


Jedno jest pewne, im bardziej badamy złożoność ludzkiej fizjologii i optymalne zdrowie, tym bardziej tajemnicze i niesamowite wydaje się być życie.

Referencje

1 Darwin, C. (1859), The Origin of Species by Means of Natural Selection, John Murray, s. 1. 490
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 29 gru 2019, 16:57

https://www.sott.net/article/319853-Are ... -meat-glue

"Czy jesz klej do mięsa?

Alliance for Natural Health
Śr., 08 czerwca 2016 17:44 UTC
Klej do mięsa

Istnieje duża szansa, że ​​kawałki premium, które kupujesz i jesz w restauracjach, są tak naprawdę tanim kawałkiem połączonym z „klejem do mięsa”.

Jeśli potrzebujesz jeszcze jednego powodu, aby jeść tylko wołowinę karmioną trawą i hodowaną lokalnie, rozważ rozpowszechnienie „kleju mięsnego” w mięsie przemysłowym.

Klej” jest w rzeczywistości enzymem zwanym transglutaminazą, który jest albo syntetyzowany z hodowli bakterii, albo wytwarzany z osocza krwi świń i krów. Firmy używają go do wiązania ze sobą kawałków mięsa, które można następnie sprzedawać jako porcje o dużych porcjach. Paski taniego mięsa są łączone klejem, chłodzone, a następnie krojone. Firma produkująca klej do mięsa, Ajinomoto, pokazuje nawet, jak można to osiągnąć, sprzedając imitację „filet mignon”.

Produkty wykorzystujące klej do mięsa i sprzedawane w supermarketach muszą być opatrzone etykietą wskazującą, że zostały „uformowane z kawałków mięsa z całych mięśni” lub „zostały zreformowane z jednego kawałka mięsa”. Język jest celowo wymijający - nazwalibyśmy to kłamstwem - a Federalna Komisja Handlu (FTC) pozwala mu kontynuować.

Większy problem dotyczy jednak branży restauracyjnej, w której prawie nigdy nie mówi się konsumentom, że ich stek jest trzymany razem z klejem. Pewna firma mięsna powiedziała reporterom, że klejenie mięsa jest powszechną praktyką i że jak dotąd najbardziej klejonym produktem jest filet mignon przeznaczony dla branży gastronomicznej.

Oszustwo związane z tą powszechną praktyką nie jest jedynym niepokojącym jej aspektem. Wiele patogenów pokarmowych znajduje się na powierzchni mięsa i zwykle zabija się je, gdy mięso jest gotowane, nawet jeśli wnętrze pozostawia się rzadko. Ale w klejonym steku złożonym z kilku kawałków mięsa patogeny na powierzchni kawałków kończą się w mięsie - zwiększając prawdopodobieństwo zakażenia bakteryjnego sto razy.

Istnieją inne obawy. Dr Aristo Vojdani wskazał, że pacjenci mogą wykazywać reaktywność immunologiczną na klej do mięsa: spośród 288 przebadanych osób 9% zareagowało na mięso bez kleju, ale 28% zareagowało na mięso za pomocą kleju.

Ponieważ samo ciało naturalnie wytwarza różne rodzaje transglutaminazy (transglutaminaza-2 lub TG2, znajduje się w skórze, podczas gdy TG6 znajduje się w całym ośrodkowym układzie nerwowym), spożywanie kleju mięsnego może również prowadzić do zaburzeń autoimmunologicznych, w których układ odpornościowy atakuje transglutaminaza, której potrzebuje organizm.


Podobnie jak gluten, klej do mięsa jest powszechnym składnikiem amerykańskiej diety i może powodować zapalenie u milionów ludzi, co oczywiście prowadzi do innych przewlekłych problemów zdrowotnych.

Alert akcji! Wyślij wiadomość zarówno do USDA, jak i Federalnej Komisji Handlu. Zachęcaj USDA do zakazania stosowania kleju do mięsa i powiedz FTC, aby przestał dopuszczać kłamstwa na temat kleju do mięsa na etykietach żywności.

Jak: Fuj! Wspólny składnik amerykańskiej diety? Jest tam od lat!
Klej do mięsa w twoim sztucznym steku?
Klej do mięsa: lub jak zrobić fileta Mignon z mięsa duszonego
Klej do mięsa jest zabroniony w UE, ale w USA FDA klasyfikuje go do GRAS (ogólnie uznawanego za bezpieczny). Transglutaminaza nie musi być umieszczana na liście składników.


https://sott.net/en319853
                    

Komentarze czytelników
slbeaudry
slbeaudry4 lata temu
LOL

„Firmy używają go do wiązania ze sobą kawałków mięsa, które można następnie sprzedawać jako pięknie porcjowane kawałki”. Naprawdę? Wymień jeden. Eh. W innym artykule wymieniono, że jest używany przede wszystkim do takich rzeczy, jak bryłki kurczaka, fałszywe mięso kraba i tego typu rzeczy. To widzę. Znalazłem kilka zdjęć w sieci, ale żadne z nich nie wyglądało tak przekonująco. Spodziewałbym się, że pojawi się to głównie w fast foodach (myślę McRib), a nie w większości restauracji. Obejrzałem film z frankensteak i nie byłem pod wrażeniem. Nie działało poprawnie i po prostu wyglądało na „przestraszone”. Czy mogę to zobaczyć w smażonym stekie z kurczaka lub czymś takim? Jasne. Czy chcę to zjeść? Nie, zdecydowanie nie, ale nie zamierzam przestać jeść mięsa, jak sugeruje Daily Beast. Straszna taktyka. [Link]

https://www.thedailybeast.com/meat-glue ... r-eat-meat"
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 30 gru 2019, 22:10

https://www.sott.net/article/255114-How ... -and-teeth

"Jak buliony kostne wspierają nadnercza, kości i zęby

Niedziela, 24 czerwca 2012 05:33 UTC


Współczesne badania żywieniowe nadal dowodzą, czego tradycyjne kultury nauczyły się przez obserwację w czasie, kiedy jemy określoną część zwierzęcia, odżywiają tę samą część naszego ciała. Jeden z przykładów takich podobnych zasad można znaleźć w książce Dr. Catherine Shanahan, Deep Nutrition. Dr Shanahan wyjaśnia, że ​​najwyższym źródłem dostępnej witaminy A znanym człowiekowi nie jest marchewka ani brokuły, ale znajduje się ona w tkance z tyłu gałki ocznej.

Ponieważ wiadomo, że witamina A w szczególności wspiera zdrowy wzrok (wśród wielu innych kluczowych ról wspierających zdrowie), oczywiste jest, że jeśli spożyjemy to, co dr Shanahan nazywa „tymi paskudnymi kawałkami”, otrzymamy nagrodę żywieniową zawartą w celu wsparcia naszego optymalnego zdrowia. Buliony i buliony zapewniają bardzo łatwy sposób włączenia korzyści zdrowotnych dla wszystkich tych nieprzyjemnych kulturowo „paskudnych kawałków” do naszej regularnej diety.

Inteligentne jedzenie?

Czy nie byłoby wspaniale, gdyby istniał rodzaj inteligencji, który sprawił, że mogliśmy jeść składnik odżywczy i kierować go do określonej części ciała, która najbardziej go potrzebowała? Cóż, taka inteligencja występuje w pokarmach o dużej zawartości składników odżywczych, takich jak buliony kostne. Ta koncepcja inteligencji określonego składnika odżywczego, który spożywamy, aby wykazywać powinowactwo do tych samych tkanek w naszym ciele, jest niezwykle prosta dla naszej nadmiernie intelektualizującej kultury. Współczesna nauka wciąż nie odkryła, jak działa ta inteligencja, ale wiedzą, że pewne związki mają powinowactwo do niektórych tkanek.

Rosół z kości i tradycyjna medycyna chińska

Z tradycyjnego chińskiego paradygmatu bulion kostny odżywia nasze nerki, wspiera naszą istotną esencję (chi) i buduje krew. Kto by nie skorzystał z kolejnej miski zupy? Tkanka kostna dotyczy nerek zgodnie z chińską teorią medycyny. Tak więc, biorąc pod uwagę teorię podobnych podpór, spożywanie tkanki kostnej będzie wspierać nerki, a zatem kości (w tym zęby).

Chińska perspektywa medyczna obejmuje nadnercza jako część systemu, który nazywają nerkami. Tak więc bulion kostny bezpośrednio wspiera funkcję nadnerczy. Uznaje się, że nadnercza pełnią tak wiele funkcji hormonalnych niezbędnych dla naszego zdrowia immunologicznego. Zmęczenie nadnerczy jest kolejnym z tych „osób kupujących w salonie”, o których mówi tak wielu z nas w prawdziwym ruchu spożywczym, ale wciąż nie jest to znane w mediach głównego nurtu.

Rosół z kości i kość wspomagająca nadnercza

Rosół zapewnia nadnerczom bardzo potrzebne wsparcie żywieniowe, aby pomóc w przejściu z przetrwania na rozkwit. Dr Shanahan sugeruje nawet, że matryca odżywcza w bulionach kostnych może faktycznie pomóc w załataniu dziur w tkance nerkowej, które powodują, że nerki działają mniej optymalnie.

Masywne wsparcie kości

Zapas kostny jest bogaty w minerały. Czy nie jest interesujące, że w bulionie kostnym znajdują się dokładne minerały, w odpowiednich proporcjach, z których wykonane są nasze zęby? 65% masy mineralnej kości składa się z wapnia i fosforu - dwóch głównych minerałów, które składają się na nasze zęby. Kiedy robimy buliony kostne, dusimy kości przez kilka godzin, a nawet dni, sam bulion staje się bardzo bogaty w minerały.

Interesujące jest to, że kości po zrobieniu są tak miękkie, że można w nie wbić paznokieć kciuka. To mówi ci, że minerały, które były w kości są teraz w bulionie kostnym.

Jak to przekłada się na mocniejsze, zdrowsze zęby, które są odporne na próchnicę, a nawet mogą leczyć się po próchnicy? Mechanizm wykorzystywany przez ciało do remineralizacji szkliwa zębów polega na ślinie. Pod warunkiem, że dieta zawiera wystarczającą ilość minerałów, ślina będzie miała minerały niezbędne do interakcji ze szkliwem zębów w celu remineralizacji zębów. Bulion kostny zapewnia niezbędne minerały w odpowiednich kombinacjach, aby były dostępne do stosowania w całym ciele.

Powód, dla którego koncepcja remineralizacji zębów nie jest obecna w całej kulturze, jest spowodowany faktem, że w naszej diecie przeważnie brakuje minerałów niezbędnych do optymalizacji zdrowia. Wytwarzanie zapasów kości jest łatwym sposobem na masowe podniesienie minerałów w diecie. Ale zalety bulionu kostnego wykraczają daleko poza zawartość minerałów.

Tłuszcze + minerały = biodostępne minerały

Problem z suplementami mineralnymi polega na tym, że nie jesteśmy tym, co jemy. Bardziej dokładne stwierdzenie jest takie, że jesteśmy tym , co wchłaniamy . Problemem jest tutaj pobieranie minerałów. Dobrą wiadomością jest to, że tłuszcze w bulionach kostnych pomagają przywrócić lepsze zdrowie jelit, a tym samym zwiększyć tempo wchłaniania minerałów obecnych w bulionach. Zamiast przeszukiwać sekcję witaminową w sklepie ze zdrową żywnością, zaprzyjaźnij się z rzeźnikami w dziale mięsnym i ustal zapasy wysokiej jakości kości!

Czym właściwie jest szpik kostny?

Bulion kostny zawiera również szpik kostny. Szpik kostny to miejsce, w którym organizm wytwarza zarówno czerwone, jak i białe krwinki.

Zatem stosowanie tej samej zasady podobnych podpór, takich jak cieszenie się regularnymi bulionami kostnymi, odżywi zdolność naszego organizmu do tworzenia zdrowej krwi w naszym własnym systemie.

W chińskim paradygmacie szpik kostny jest uważany za najgłębszą tkankę ciała i zawiera esencję bytu. Interesującą korelacją jest fakt, że współczesna nauka wykazała, że ​​w szpiku kostnym występują wysokie stężenia komórek macierzystych, bardzo organizujący wpływ i materiał genetyczny. To te niezbędne składniki odżywcze pomagają naszemu ciału nadal budować zdrowe, niezbędne struktury i naprawiać uszkodzenia komórkowe.

Serum młodości w bulionach kostnych

Istnieje szereg białek zwanych glikozaminoglikanami (w skrócie GAG), które są wysoce skoncentrowane w tkankach stawów. Te GAG ​​są częścią tkanek zwanych kolagenem. W ciągu ostatnich kilku lat niektóre GAG, a mianowicie glukozamina, chondroityna i kwas hialuronowy, stały się popularne dzięki udokumentowanemu wsparciu tkanek stawowych i skórnych. Po spożyciu te składniki odżywcze trafiają do tkanek łącznych stawów i innych tkanek łącznych organizmu, w których są potrzebne. Podczas gdy zsyntetyzowane związki, takie jak siarczan glukozaminy lub chlorowodorek, mogą skutecznie wspierać zdrowie tkanki łącznej, preferujemy i popieramy całą wersję żywności. W końcu, jakie korzystne związki należy jeszcze odkryć zawarte w bulionie kostnym (na którym nauka nie przeprowadziła badań klinicznych)? Zamiast kupować suplement, wybierz kości!

Jak glikozaminoglikany odnoszą się do zwiększonego zdrowia jamy ustnej?

Po pierwsze, zdolność GAG do przywracania tkanki łącznej pomaga naprawić uszkodzoną tkankę dziąseł, która została uszkodzona i zestresowana przez „złe robale”, które powodują chorobę dziąseł. Ponadto w procesie niszczenia zdrowia, który znamy jako chorobę dziąseł, jedną z rzeczy, które się zdarzają, jest osłabienie i uszkodzenie więzadeł (tkanek łącznych), które przytrzymują każdy ząb do kości szczęki, co powoduje luźne zęby i utrata zębów u dorosłych.

Dr Shanahan stwierdza,
Oznacza to, że bulion bogaty w glukozaminę jest rodzajem serum młodości, zdolnego do odmłodzenia ciała bez względu na wiek. Po dziesięcioleciach sceptycyzmu ortopedzi i reumatolodzy przyjmują obecnie jego zastosowanie u osób z zapaleniem stawów, zalecając „przezwyciężenie lub ewentualnie odwrócenie części degradacji występującej w wyniku urazów lub chorób. (Deep Nutrition)
Po połączeniu faktów, że buliony kostne sprawiają, że każda zupa jest smaczniejsza, zapewnij bardzo potrzebne wsparcie dla naszych nadnerczy, zaoferuj tak bogate źródło tak potrzebnych minerałów, odżywiaj zdolność naszego organizmu do budowania zdrowszej krwi, wraz z opieką nad wszystkimi łącznikami tkanek w całym naszym ciele, możesz zobaczyć, dlaczego uważamy buliony kostne za tak fundamentalny filar diety dla każdego, kto chce przejść do lepszego zdrowia jamy ustnej, a także stworzyć optymalne zdrowie immunologiczne w całym systemie.


Komentarz: Aby uzyskać więcej informacji na temat odzyskiwania zdrowia, przeczytaj naszą dyskusję na forum Życie bez chleba. Przez tysiące lat ludzkość cieszyła się dobrym zdrowiem, jedząc pokarmy takie jak rosół, tłuszcze zwierzęce i mięso. Ciesz się! Aby uzyskać więcej informacji zobacz:

Rosół: Żywność, która leczy
Tradycyjny rosół z kości we współczesnym zdrowiu i chorobie'

Wg niedawnych doniesień osteokalcyna jest hormonem stresu wazniejszym niż hormony nadmerczy, co może potwierdzać związek kość-nadnercza.
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 13 sty 2020, 07:57

https://www.sott.net/article/248584-Utt ... Anti-Vegan

"Całkowicie przewidywalna trajektoria omnivore do wegan, byłych wegan i anty-wegan
Rhys Southan
Niech jedzą mięso
Śr., 24 listopada 2010 21:14 UTC

© allamericanblogger.com
OMNIVORE

1. Dorastaj na gównianej, wszystkożernej diecie, która zawiera dużo śmieciowego jedzenia i nudne domowe posiłki. Idealnie na przedmieściach. Kiedy spotkasz pierwszego weganina, zapytaj, skąd biorą białko. Powiedz, że za bardzo kochasz ser, aby go kiedykolwiek porzucić. Przekonaj się, że gdzieś na ich butach był pasek skóry.

2. Uświadom sobie, jak do cholery jest tak, że zwierzęta umierają, abyś mógł zjeść McNugget. Bądź wegetarianinem.

WEGETARIAŃSKI

3. Otwarcie oceniaj osoby jedzące mięso. Walka z mięsem często osiąga szczyt, gdy oddalasz swoją nową współczującą tożsamość od wstydliwej niedawnej przeszłości. Wykładaj mamie o złu boczku, gdy zbierasz z zębów resztki niechlujnego Joe.

4. Zirytuj się, gdy weganie mówią, że jesteś niekonsekwentny w rezygnacji z mięsa, ale nie z nabiału i jajek. Wyśmiewaj się z tych ekstremistycznych wegan z kumplami jedzącymi mięso, aby pokazać, jaki jesteś względnie zdrowy.

5. Na koniec przyznaj, że wegetarianizm jest niespójny. Nie jesz mięsa, ponieważ powoduje ono cierpienie i śmierć zwierząt, ale nabiał i jaja powodują cierpienie i śmierć zwierząt. Doświadcz dysonansu poznawczego. Wegańskie.

WEGAŃSKI

6. Zastąp swoją starą, kiepską dietę równie wstrętną wersją wegańską, polegającą na fałszywym mięsie i sztucznym serze podczas „przejścia”. Jeśli odczuwasz chroniczne zmęczenie, częste przeziębienia, depresję, bóle głowy lub krwawienia z nosa, odkryj, że jest to spowodowane oczyszczaniem starych mięsistych sposobów. Jeśli czujesz się świetnie, zalicz weganizm.

7. Bądź tak uwarunkowany od jedzenia produktów zwierzęcych, że odkrycie, że w herbatniku, które właśnie zjadłeś, było trochę masła, wywołuje mdłości. Przestań w ogóle myśleć o produktach pochodzenia zwierzęcego. Zapytaj wegetariankę, jak znosi te wszystkie paskudne wydzieliny z krów i okresy z kurczakiem. Zadzwoń do niej niekonsekwentnie.

8. Otocz się jak największą ilością wegan. Masz dość wyjaśniania, skąd bierzesz białko. Potrzebujesz grupy wsparcia. Zdobądź wegańskich współlokatorów i dołącz do organizacji studenckiej ds. Praw zwierząt lub wegańskiej tablicy ogłoszeń.

9. Zacznij gotować. Jedzenie na mieście jest tak trudne jak wegańskie, że nauka gotowania jest niezbędna. To także jedyny sposób, aby się upewnić, że produkty pochodzenia zwierzęcego nie skaziły twojej żywności. Kup Veganomicon i Vegan With Vengeance. Zrób wegańskie babeczki i nazwij je „pysznymi”. Marzysz o otwarciu wegańskiego łańcucha fast foodów.

10. Odkryj nowe (wegańskie) potrawy. Wycięcie wielu grup jedzenia zmusza cię do zbadania wszystkich zakamarków pozostałych grup. Wyraź litość dla wszystkożerców, którzy nigdy nie próbowali glutenu pszennego, tempehu, prosa, drożdży odżywczych, komosy ryżowej, nasion lnu, spiruliny lub masła z dyni. Przechwalaj się, że Twoja dieta jest teraz bardziej zróżnicowana niż w przypadku jedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego.

11. Postępuj zgodnie z najzdrowszą (wegańską) dietą. Ogranicz pozorowane mięso i przetworzone wegańskie produkty spożywcze na rzecz warzyw, owoców, orzechów, fasoli i produktów pełnoziarnistych. Udręka nad optymalnym zamiennikiem mleka i nareszcie osiąść na mleku migdałowym. Codziennie rano na śniadanie zielony koktajl. Ostrożnie zastanów się, czy możesz być odporny na raka i zawały serca. Twierdź, że nigdy nie chorujesz. Rozchorować się.

12. Zaskocz się, gdy twoi wegańscy przyjaciele „cofną się”, stając się wegetarianami i jedzącymi mięso. Przypisuj to brakowi zaangażowania i ich wegańskiej diecie z fast foodów. Spróbuj sobie wyobrazić, że nigdy więcej nie zjadasz produktów pochodzenia zwierzęcego. Nazywaj weganizm najlepszą decyzją swojego życia.

13. Uczyń weganizm większą częścią twojej tożsamości. Rozdaj broszurki przedstawiające prawdę o fabryce rolniczej studentom, gotuj na Food Not Bombs, protestuj w zoo, zostań wegańskim dietetykiem, załóż blog wegański, znajdź pracę w wegańskiej restauracji lub zostań wegańskim kulturystą, aby udowodnić, jak zdrowy weganizm jest.

14. Co mówią ci ludzie, że wyglądasz blado i chory? Zapisz to jako anty-wegańskie uprzedzenie. Idź do dentysty i dowiedz się, że masz osiem ubytków.

15. Cały czas czujesz się zmęczony i przygnębiony, nudzisz się wegańskim jedzeniem i / lub zaczynasz kwestionować wegańską etykę. Jeśli czujesz się niezdrowo, obwiniasz genetykę lub starzejesz się, to kup odwadniacz i jedz więcej surowej i sfermentowanej żywności. Jeśli się nudzi, poszukaj jeszcze bardziej niejasnych wegańskich potraw, takich jak tofu na bazie nasion konopi lub „carnitas” z młodego owocu jackfruit. Jeśli zaczniesz wątpić w wegańskie argumenty, obejrzyj klasyczne porno torturowanie zwierząt Earthlings lub przeczytaj coś Gary L. Francione. Zastanów się nad jedzeniem zwierząt przez ułamek sekundy, a potem poczuj się winny. Pamiętaj: jedzenie mięsa może, ale nie musi być złe, ale zdecydowanie nie jest źle jeść mięso. Więc bądź weganinem, żeby być bezpiecznym. Ponadto, jeśli nigdy nie piłeś kawy, nadszedł czas, aby zacząć.

16. Dysonans poznawczy powraca, gdy weganizm staje się ciężarem. Jak może zawieść idealna dieta i filozofia? Weganizm jest wieczny ... prawda? Uświadomienie sobie, że weganizm jest wielką ofiarą i zastanawia się, gdzie są wszystkie uratowane przez ciebie zwierzęta. Wcześniej twoje przekonanie o złości jedzenia

zwierzęta były tak potężne, że łatwiej było zmienić to, co zrobiłeś, niż to, co myślałeś. Teraz jesteś w tak złym stanie, że łatwiej jest zmienić swoje przekonania niż pozostać weganinem.

17. Z wahaniem spróbuj trochę ryb, indyków, sera lub gotowanych jajek. Smakuje dziwnie, a tekstura jest denerwująca i nie możesz nie wyobrażać sobie ducha martwego zwierzęcia obserwującego z dezaprobatą, ale jesteś tak zdesperowany, że próbujesz.

EX-VEGAN

18. Oficjalnie rzuć weganizm. Zastanawiasz się, jak spędziłeś dzień bez mięsa, nie mówiąc już o latach. Kopnij się za jedzenie nic poza pizzą bez sera i falafelem Maoz podczas miesiąca w Paryżu. Wyjdź na posiłek ze swoimi niewegańskimi przyjaciółmi i ciesz się nim po raz pierwszy. „Witajcie z powrotem w ludzkości” - mówią. „Dobrze jest wrócić” - odpowiadasz. Porzuć chleb.

19. Wejdź do humanitarnego mięsa i dziwnych części zwierząt, których nigdy wcześniej nie próbowałeś po wegańsku. Wyjaśnij, że twoje dolary promują humanitarne traktowanie zwierząt, podczas gdy weganie całkowicie wykluczają to pytanie.

20. Ilekroć spotkasz weganina, pomyśl, jaki to słodki i naiwny. Zapytaj, jak długo byli weganami. Jeśli to nie potrwa tak długo, jak to możliwe, daj im protekcjonalny uśmieszek, gdy obliczysz, ile czasu im pozostało. Jeśli byli weganami dłużej niż ty, zdumiewaj się, jak szaleni muszą być, by wyjść poza punkt, w którym zatrzymują się wszyscy rozsądni ludzie.

21. Dowiedz się od wegańskich przyjaciół i członków rodziny, że jesteś złym człowiekiem i popełniłeś błąd weganizmu. Następnie ucz się od nieznajomych, że tak naprawdę nie istniejesz lub że możesz być sabotażystą z przemysłu mięsnego. Zakładając, że istniejesz: gdybyś tylko słuchał wegańskich dietetyków Jacka Norrisa i Virginii Messiny, nadal mógłbyś być weganinem dzisiaj. Ale nie zrobiłeś tego, więc dla ciebie [****] i nie odpowiadaj na tego e-maila.

22a Przestań myśleć o weganizmie.

ANTI-VEGAN

22b. Napisz książkę lub blog przeciw weganizmowi.

Komentarz: Lierre Keith była weganką przez ponad 20 lat i napisała, że ​​całkowicie zrujnowało jej zdrowie. Uświadomiła sobie, że jej odmowa jedzenia mięsa nie przyniosła nic pozytywnego dla planety, ponieważ badania wykazały, że rolnictwo i rolnictwo fabryczne są prawdziwymi winowajcami."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » poniedziałek 13 sty 2020, 19:09

https://www.sott.net/article/247662-Why ... ou-re-Full

"Dlaczego białkowy posiłek mówi Twojemu mózgowi, że jesteś syty
April McCarthy
PreventDisease.com
Pt, 06 lipca 2012 14:01 UTC

© PreventDisease.com
Poczucie sytości wiąże się nie tylko z niewygodnym uczuciem, że twój pasek się napina. Badacze raportujący online 5 lipca w czasopiśmie Cell Press Cell zmapowali teraz sygnały, które przemieszczają się między jelitem a mózgiem, aby wywołać uczucie sytości po zjedzeniu posiłku bogatego w białko. Zrozumienie tej pętli między mózgiem a jelitami może utorować drogę dla przyszłych podejść do leczenia i / lub zapobiegania otyłości.

Chociaż wykazano, że poziomy tłuszczów i cukrów wpływają na chęć jedzenia, do tej pory żaden zespół nie wykazał, w jaki sposób cząsteczki białka regulują apetyt.

Przyjmowanie pokarmu można modulować poprzez receptory opioidowe mu (MOR, które wiążą również morfinę) na nerwach znajdujących się w ścianach żyły wrotnej, głównego naczynia krwionośnego, które odprowadza krew z jelit. W szczególności stymulowanie receptorów zwiększa przyjmowanie pokarmu, a jego blokowanie hamuje przyjmowanie pokarmu. Badacze odkryli teraz, że peptydy, produkty trawionych białek pokarmowych, blokują MOR, hamując apetyt. Peptydy wysyłają sygnały do ​​mózgu, które są następnie przekazywane z powrotem do jelita, aby stymulować jelito do uwalniania glukozy, tłumiąc chęć jedzenia. Myszy, które zostały genetycznie zmodyfikowane pod kątem braku MOR, nie wykazały tego uwalniania glukozy, ani nie wykazywały oznak „poczucia sytości” po jedzeniu pokarmów wysokobiałkowych. Podanie im stymulatorów lub inhibitorów MOR nie wpłynęło na ich spożycie pokarmu, w przeciwieństwie do normalnych myszy.

Wyższy poziom leucyny w podwzgórzu oszuka mózg w przekonaniu, że istnieje wystarczająca podaż cząsteczek białka krążących jako dostępne paliwo w organizmie. To powoduje, że mózg hamuje głód.

Ponieważ MOR są również obecne w neuronach wyściełających ściany żyły wrotnej u ludzi, odkryte tutaj mechanizmy mogą również zachodzić u ludzi.

„Te odkrycia wyjaśniają efekt sytości białka dietetycznego, które jest od dawna znanym, ale niewyjaśnionym zjawiskiem”, mówi starszy autor dr Gilles Mithieux z Universite de Lyon we Francji. „Zapewniają nowe zrozumienie kontroli przyjmowania pokarmu i odczuwania głodu, co może zaoferować nowe metody leczenia otyłości w przyszłości”, dodaje.

April McCarthy jest dziennikarzem społecznościowym, który bierze aktywny udział w raportowaniu i analizowaniu wydarzeń na świecie w celu promowania naszych inicjatyw zdrowotnych i ekologicznych."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » środa 15 sty 2020, 22:44

https://www.sott.net/article/235633-Ano ... ts-on-Nuts

"Kolejny powód, dla którego nie powinieneś chodzić na orzechy
Chris Kresser
Chris Kresser.com
Pt, 23 września 2011 20:42 UTC


W poprzednim artykule 1 zasugerowałem, że spożycie orzechów powinno być ograniczone lub umiarkowane ze względu na wysoki poziom tłuszczu omega-6, który zawiera wiele z nich. Ale jest jeszcze jeden powód, dla którego nie powinieneś robić z orzechów podstawowej diety.

Jedną z głównych zasad diety Paleo jest unikanie jedzenia ziaren i roślin strączkowych ze względu na zawarte w nich toksyny spożywcze. Jedna z tych toksyn, kwas fitynowy (np. Fitynian), jest podkreślana jako jeden z największych przestępców.

Ale w książkach lub witrynach internetowych o diecie Paleo często nie wspomniano, że orzechy mają często tak wysoką, a nawet wyższą zawartość kwasu fitynowego niż ziarna. W rzeczywistości orzechy zmniejszają wchłanianie żelaza nawet bardziej niż chleb pszenny.2 Jest to ironiczne, ponieważ wiele osób na diecie Paleo - którzy bardzo się starają, aby uniknąć toksyn pokarmowych - zjadają orzechy, jakby wychodziły z mody.

Co to jest kwas fitynowy i dlaczego powinniśmy się tym przejmować?

Kwas fitynowy jest formą magazynowania fosforu występującą w wielu roślinach, zwłaszcza w otrębach lub łupinach ziaren oraz w orzechach i nasionach. Chociaż zwierzęta roślinożerne, takie jak krowy i owce, mogą trawić kwas fitynowy, ludzie nie mogą(?). To zła wiadomość, ponieważ kwas fitynowy silnie hamuje wchłanianie minerałów u dorosłych3 - szczególnie żelazo i cynk. Badania sugerują, że wchłaniamy około 20 procent więcej cynku i 60 procent więcej magnezu z naszego jedzenia, gdy kwas fitynowy jest nieobecny 4

Kwas fitynowy zakłóca enzymy potrzebne do trawienia naszego pożywienia, w tym pepsynę, która jest potrzebna do rozkładu białek w żołądku, i amylazę, która jest wymagana do rozpadu skrobi. Kwas fitynowy hamuje także enzym trypsynę, która jest niezbędna do trawienia białka w jelicie cienkim.

Jak większość osób stosujących dietę Paleo prawdopodobnie do tej pory słyszało, diety bogate w fityniany powodują niedobory minerałów. Na przykład krzywica i osteoporoza są powszechne w społeczeństwach, w których ziarna zbóż są podstawową częścią diety5.

Ile kwasu fitynowego należy jeść?

Zanim wyjdziesz i spróbujesz usunąć każdy ostatni kawałek kwasu fitynowego z diety, pamiętaj, że prawdopodobnie ludzie mogą tolerować niewielką do umiarkowanej ilość kwasu fitynowego - w zakresie od 100 mg do 400 mg dziennie. Według Ramiela Nagela w artykule „Living With Phytic Acid” 6 średnie spożycie fitynianu w USA i Wielkiej Brytanii wynosi od 631 do 746 mg na dzień; średnia w Finlandii wynosi 370 mg; we Włoszech wynosi 219 mg; a w Szwecji zaledwie 180 mg dziennie.

Jeśli stosujesz dietę Paleo, już unikasz niektórych wyższych źródeł kwasu fitynowego: ziaren i roślin strączkowych, takich jak soja. Ale jeśli jesz dużo orzechów i nasion - co robi wielu ludzi z Paleo - nadal możesz przekraczać bezpieczną ilość kwasu fitynowego.

Jak widać z poniższej tabeli, 100 gramów migdałów zawiera od 1200 do 1400 mg kwasu fitynowego. 100g to około 3 uncje. To równa dużej garstce. Garść orzechów laskowych, które znajduje się na dalszej liście, nadal przekraczałoby zalecane dzienne spożycie - i to przy założeniu, że nie jesz żadnych innych produktów zawierających kwas fitynowy, co jest mało prawdopodobne. Nawet ukochany Paleo ma prawie 400 mg kwasu fitynowego na 100 gramów porcji.

[Rozczarowująca uwaga dla miłośników czekolady: surowe niesfermentowane ziarna kakaowe i normalny proszek kakaowy mają wyjątkowo wysoką zawartość kwasu fitynowego. Czekolada przetworzona może również zawierać znaczne poziomy.]

RYSUNEK 2: POZIOMY KWASU FITOWEGO1 - W miligramach na 100 gramów suchej masy

Orzechy brazylijskie - 1719
Proszek kakaowy - 1684-1796
Płatki owsiane - 1174
Migdał - 1138-1400
Orzech - 982
Orzechowe prażone - 952
Ryż brązowy - 840-990
Orzechy ziemne nieokiełznane - 821
Soczewica - 779
Orzechy kiełkujące - 610
Orzechy laskowe - 648-1000
Mąka z dzikiego ryżu - 634-752,5
Posiłek Yam - 637
Rafinowana fasola - 622
Tortille kukurydziane - 448
Kokos - 357
Kukurydza - 367
Całe mięso kokosowe - 270
Biała mąka - 258
Tortille z białej mąki - 123
Ryż polerowany - 11,5-66
Truskawki - 12

Czy potrafisz przygotować orzechy, aby były bezpieczniejsze?

Niestety nie mamy zbyt wielu informacji na temat redukcji kwasu fitynowego w orzechach. Wiemy jednak, że większość tradycyjnych kultur często pochłania wiele czasu przed ich spożyciem. Według Nagela: 6
Pouczające jest spojrzenie na indiańskie techniki przygotowywania orzechów hikorowych, których używali do olejów. Aby wydobyć olej, spiekali orzechy, aż pękały na kawałki, a następnie tłukli je, aż były tak delikatne jak fusy z kawy. Następnie włożono je do wrzącej wody i gotowano przez godzinę lub dłużej, aż ugotowali coś w rodzaju zupy, z której olej wyciekł przez szmatkę. Resztę wyrzucono. Olej można zużyć od razu lub wlać do naczynia, w którym byłby długo przechowywany. 50

Natomiast Indianie Kalifornii spożywali posiłek z żołędzi po długim okresie moczenia i płukania, a następnie łomotania i gotowania. Orzechy i nasiona w Ameryce Środkowej przygotowano przez moczenie w słonej wodzie i odwodnienie na słońcu, po czym mielono i gotowane.
Współczesne dowody sugerują również, że przynajmniej część fitynianu można rozbić przez namoczenie i prażenie. Większość tych danych wskazuje, że moczenie orzechów przez osiemnaście godzin, odwadnianie w bardzo niskich temperaturach (albo w suszarce do żywności lub w piekarniku niskotemperaturowym), a następnie pieczenie lub gotowanie orzechów prawdopodobnie wyeliminuje dużą część kwasu fitynowego.

Elanne i ja przygotowujemy takie orzechy od kilku lat i osobiście zauważam ogromną różnicę w ich trawieniu. Miałem ciężkie uczucie w żołądku po jedzeniu orzechów, ale nie dostaję tego wcale, kiedy jem je po tym, jak są przygotowane w ten sposób.

Inną ważną rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że poziomy kwasu fitynowego są znacznie wyższe w żywności uprawianej przy użyciu nowoczesnych nawozów o wysokiej zawartości fosforanów niż w naturalnych kompostach.

Ile orzechów należy jeść?

Odpowiedź na to pytanie zależy od kilku czynników:
Twój ogólny stan zdrowia i minerałów
Twoje całkowite spożycie kwasu fitynowego z innych produktów spożywczych
Czy moczysz, odwadniasz i prażysz orzechy przed ich spożyciem
Jednym z największych problemów, jakie widzę, są osoby stosujące GAPS lub określone diety węglowodanowe, które są protokołami leczenia jelit u osób z poważnymi problemami trawiennymi. Większość przepisów kulinarnych GAPS i SCD podkreśla użycie mąki orzechowej do robienia naleśników i wypieków. Jest tak przypuszczalnie dlatego, że wielu osobom, które stosują te diety, trudno jest żyć bez zbóż, roślin strączkowych i jakiejkolwiek skrobi.

Niestety, mąki orzechowe nie zostały namoczone i odpowiednio przygotowane, więc prawdopodobnie zostaną obciążone kwasem fitynowym. To samo jest prawdą - nienawidzę powiedzieć - w przypadku mąki kokosowej, która jest teraz modna w społeczności Paleo / GAPS. Moczenie orzechów lub mąki kokosowej przez 18 godzin przed użyciem może pomóc, ale znacząco zmienia teksturę - co wielu uważa za niepożądane.


Najlepiej jest również unikać większości komercyjnych masła orzechowego, które jest zrobione z niezmoczonych orzechów. Jednak niektóre sklepy ze zdrową żywnością zawierają marki „surowych, porośniętych” masłem orzechowym, które prawdopodobnie byłyby bezpieczniejsze do spożycia.

W kontekście diety o niskiej zawartości kwasu fitynowego i wysokiej zawartości mikroelementów, takich jak żelazo i wapń, garść orzechów, które były odpowiednio przygotowywane każdego dnia, nie powinno stanowić problemu dla większości ludzi. Jednak w przypadku bardziej wrażliwych populacji - takich jak próchnica, utrata masy kostnej lub niedobór minerałów, kobiety w ciąży, dzieci w wieku poniżej 6 lat lub osoby z zaburzeniami wchłaniania lub poważnymi chorobami - najlepiej spożywać jak najmniej kwasu fitynowego .

Bibliografia
Ile kwasów omega-3 wystarczy? To zależy od kwasów omega-6.
Hamujący wpływ orzechów na wchłanianie żelaza (PDF)
Wpływ błonnika pokarmowego i kwasu fitynowego na dostępność minerałów.
Zmniejszenie zawartości fitynianu w otrębach przez zakwasienie chleba i jego wpływ na wchłanianie cynku u człowieka.
Kwas fitynowy i krzywica odżywcza u imigrantów.
Życie z kwasem fitowym
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13132
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 679
Podziękował: 30186 razy
Otrzymał podziękowanie: 19674 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » czwartek 16 sty 2020, 17:57

Nowe oznaczenia i sankcje dotyczące GMO

Obrazek


IWONA JACKOWSKA
opublikowano: 08-01-2020, 22:00

Trzy inspekcje będą sprawdzać, czy producenci nie łamią ustawy, sprzedając żywność z informacją, że nie ma w niej organizmów modyfikowanych. Nadużycie będzie kosztowne


Już tylko dwa symbole — i o ustalonym wzorze — mogą być stosowane dla oznaczania produktów jako wolnych od organizmów genetycznie zmodyfikowanych (GMO).

Ich wygląd określono w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi, zgodnie z delegacją ustawy z 13 czerwca 2019 r. normującej zasady dobrowolnego znakowania wyrobów spożywczych i pasz wytworzonych bez wykorzystania GMO, która weszła w życie z początkiem tego roku.
Reguluje ona obowiązki producentów z tym związane, procedury kontroli nad ich przestrzeganiem i kary za naruszanie przepisów.

Prezentowane wzory znaków graficznych — jedynych obecnie
dozwolonych do informowania konsumentów, że produkt jest wolny od GMO —

powinny być sporządzane w kolorach białym i zielonym.
Przepisy dopuszczają zastąpienie
zielonej barwy czarną.
To musi być jednak uzasadnione względami technicznymi.Wyświetl galerię [1/2]

POZNASZ PO OZNACZENIU:

Prezentowane wzory znaków graficznych — jedynych obecnie dozwolonych do informowania konsumentów, że produkt jest wolny od GMO — powinny być sporządzane w kolorach białym i zielonym. Przepisy dopuszczają zastąpienie zielonej barwy czarną. To musi być jednak uzasadnione względami technicznymi.
Fot. ARC

Zależnie od pochodzenia

Wygląd graficzny symboli i ich treść różni się — zależnie od tego, czy dany wyrób jest pochodzenia zwierzęcego czy roślinnego. Znak opatrzony hasłem „Wyprodukowano bez stosowania GMO” może pojawić się na wolnych od organizmów genetycznie zmodyfikowanych produktach pochodzenia zwierzęcego i żywności składającej się z więcej niż jednego składnika, w skład której wchodzi produkt pochodzenia zwierzęcego. Natomiast znak z krótszym napisem, „Bez GMO”, można umieszczać na tego typu żywności pochodzenia roślinnego oraz składającej się z więcej niż jednego składnika, w skład której nie wchodzi produkt pochodzenia zwierzęcego — a także na paszy. Odpowiednie informacje będą musiały być zamieszczone także w dokumentacji towarzyszącej produktom, np. w specyfikacji.

— Możliwość informowania o produktach wolnych od GMO mają także sprzedawcy żywności oferowanej luzem, np. kolb kukurydzy, na stoiskach z warzywami. Informację tę muszą podać na wywieszce z ceną dotyczącej tych produktów — mówi dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska, wspólniczka i założycielka spółki Centrum Prawa Żywnościowego A. Szymecka-Wesołowska D. Szostek. Według ustawodawcy jednolita forma oznakowania służy jednoznacznemu i rzetelnemu informowaniu konsumentów o takich produktach. Państwo będzie sprawować nad tym kontrolę, bo mimo że umieszczanie wspomnianych symboli jest dobrowolne, musi być poparte spełnieniemokreślonych wymagań. Producenci, przetwórcy żywności lub paszy, a także podmioty, które konfekcjonują lub przechowują nieopakowane produkty pochodzenia zwierzęcego i roślinnego kierowane na rynek jako wolne od GMO, mają obowiązek prowadzenia badań laboratoryjnych na obecność modyfikacji genetycznych i przechowywać przez dwa lata dokumentację pozwalającą na weryfikację, czy surowce te odpowiadają warunkom określonym w ustawie. Do przeprowadzania kontroli przestrzegania jej przepisów są upoważnione trzy inspekcje: jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, weterynaryjna i handlowa.

Kary za naruszenia

Ustawa przewiduje sankcje finansowe za nieprzestrzegania prawa, w tym za świadome wprowadzanie w błąd przez bezpodstawnestosowanie oznaczeń o produktach jako wolne od GMO. Za brak badań laboratoryjnych i dokumentacji organ kontrolny może domagać się zapłaty odpowiadającej 40-krotności przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, ale nie niższej niż 4 tys. zł.

— Podmiot, który użyje oznakowania niezgodnego z ustawą, czyli np. zamiast przewidzianego w rozporządzeniu wykonawczym zamieści na etykiecie inny znak lub użyje sformułowania innego niż powinien, może spodziewać się zarzutu naruszenia jakości handlowej, za które przewidziana jest kara pieniężna w wysokości do 5-krotnej wartości uzyskanej korzyści majątkowej, lub która mogłaby zostać uzyskana przez wprowadzenie tych artykułów rolno-spożywczych do obrotu, nie niższej jednak niż 500 zł. Inspekcje kontrolne mogą przedstawić także zarzut zafałszowania, czyli gdy producent oznaczy produkt jako wolny od GMO, a badania wykażą ich obecność. Wtedy sankcja jest bardzo dotkliwa, bo może wynosić aż 10 proc. rocznego przychodu firmy, lecz nie mniej niż 1 tys. zł — informuje dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska.

Zarzut niewłaściwej jakości handlowej lub zafałszowania może być postawiony zarówno producentom, jak i sprzedawcom.

— Przepisy sankcyjne stanowią bowiem, że za naruszenia odpowiada ten, kto wprowadza do obrotu środki spożywcze, a zgodnie z definicjami prawa żywnościowego do obrotu wprowadza zarówno producent, jak i sprzedawca. Jest to tzw. odpowiedzialność obiektywna, czyli niezależna od tego, czy dany podmiot ponosi jakąkolwiek winę za naruszenie przepisów. Liczy się tylko samo stwierdzenie nieprawidłowości. Natomiast w razie błędnego oznakowania w niektórych przypadkach od odpowiedzialności będą mogli wyłączyć się ewentualnie tylko mali sprzedawcy bezpośrednio na podstawie unijnego rozporządzenia regulującego znakowanie i reklamę środków spożywczych — wyjaśnia założycielka Centrum Prawa Żywnościowego.

Jednak jej zdaniem nie wszystkie kwestie są jednoznacznie uregulowane. Twierdzi, że najwięcej wątpliwości mogą rodzić przyjęte w ustawie wyjątki od podstawowych zasad.

— Według ustawy jako wolne od GMO mogą być znakowane produkty pozyskane ze zwierząt lub od zwierząt, w żywieniu których, w okresie karencji poprzedzającym jej pozyskanie, nie stosowano genetycznie zmodyfikowanych pasz. Tymczasem wyjątkowo producenci będą mogli użyć tego hasła na etykiecie także w odniesieniu do produktów pozyskanych od zwierząt, w żywieniu których były stosowane genetycznie modyfikowane materiałypaszowe, o ile nie były dostępne w innej formie. Podobny wyjątek dotyczy produktów wieloskładnikowych, w których mogą być zastosowane wytworzone z GMO lub za ich pomocą niedostępne w innej formie dodatki do żywności lub substancje pomagające w przetwarzaniu, np. enzymy, emulgatory. Problem w tym, że ustawodawca nie określa, jak rozumieć zastrzeżenie „niedostępności w innej formie”. Z pewnością taka klauzula ogólna może sprawiać trudności w stosowaniu przepisów — zwraca uwagę dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska.

Frontem do klienta

Andrzej Dmowski, adwokat z Russell Bedford Poland, uważa, że ustawa niesie za sobą wiele niedogodności dla przedsiębiorców.

— Przede wszystkim nakłada wiele obowiązków. Regulując wymogi, jakie powinny spełniać wymienione w niej produkty, na producenta przeniesiono ciężar rzetelnego dopilnowania i monitorowania całego procesu produkcji, tak aby wszelkie ustawowe normy zostały dochowane. Ponadto ma on przechowywać pełną dokumentację, przeprowadzać badania laboratoryjne i liczyć się z kontrolami inspekcji. Wreszcie za niedopełnienie ustawowych norm bądź nierzetelne posłużenie się oznakowaniem „bez GMO” można narazić się na karę pieniężną. Niemniej jednak wygląda na to, że przyjęte przez ustawodawcę rozwiązania mogą wzmocnić konkurencyjność polskich produktów — komentuje adwokat.

Zwraca też uwagę na drugą stronę medalu.

— W dzisiejszych czasach konsumenci coraz częściej i chętniej sięgają po produkty ekologiczne, wolne od GMO. Wprowadzone regulacje zagwarantują im możliwość wyboru produktów i pewność, że gdy na etykiecie mają takie hasło, produkty są oznakowane zgodnie z ustawą po spełnieniu odpowiednich kryteriów — podkreśla Andrzej Dmowski.

Przewiduje, że koszt procesu powstawania takich produktów wzrośnie, co przełoży się na oferowaną przez producentów cenę.

— Finalnie do konsumenta będzie należeć decyzja, czy kupi tego typu produkty — stwierdza adwokat z Russell Bedford.

Dr Marcin Mamiński, adwokat, ocenia, że jak zwykle to rynek zweryfikuje skuteczność i uciążliwość nowych regulacji dla producentów.

— Konsumenci będą mieć dostęp do informacji, czy w procesie wytwarzania żywności i pasz wykorzystano GMO. Dzięki temu będą mogli dokonywać świadomego wyboru rodzaju żywności podczas zakupów — i to jest celem tych regulacji. Wiele zależy jednak od producentów, bo znakowanie produktów będzie dobrowolne — ocenia dr Marcin Mamiński.

Zwraca uwagę na etykę biznesową producentów, którzy mając na uwadze dobrowolność podawania informacji o braku GMO, mogą jej nie umieszczać.

— Jest oczywiste, że nie mogą wprowadzać konsumentów w błąd, mylnie informując o pochodzeniu żywności — podkreśla dr Marcin Mamiński.

Wyjątki

Ustawa przewiduje kilka wyjątków, w których stosowanie GMO w produkcji pozwala na oznaczenie produktów jako wolne od organizmów genetycznie modyfikowanych. Takie hasła mogą być użyte, jeśli:

produkty pochodzą od zwierząt, które leczono genetycznie modyfikowanymi lekami, a także karmiono genetycznie modyfikowanymi materiałami paszowymi, jeśli były niedostępne w innej formie
produkt jest pochodzenia zwierzęcego, a zwierzę było karmione paszą genetycznie modyfikowaną poza okresem karencji poprzedzającym jego pozyskanie sprzedawane gotowe środki spożywcze są zanieczyszczone GMO, ale zawartość modyfikacji genetycznej wynosi nie więcej niż 0,1 proc.
wszystkie składniki roślinne i zwierzęce wyrobu gotowego żywności wieloskładnikowej spełniają wymagane normy i stanowią więcej niż 50 proc. łącznej masy wszystkich w chwili ich użycia do wyprodukowania, nie licząc wody użytej jako składnik do jego produkcji

ustawowe oznaczenia odnoszą się do poszczególnych składników produktu wieloskładnikowego — w tym przypadku składniki roślinne i zwierzęce spełniające warunki dla określenia jako wolne od GMO muszą stanowić nie mniej niż 50 proc. produktu.
© ℗
Podpis: Iwona Jackowska
https://www.pb.pl/nowe-oznaczenia-i-san ... gmo-979376
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » piątek 17 sty 2020, 18:14

https://www.sott.net/article/223987-Doe ... nt-protein

"Czy białko ługuje wapń z kości? Tak, ale tylko jeśli jest to białko roślinne

Korelator zdrowia
Niedz., 13 lutego 2011 12:21 UTC
Pomysł, że białko ługuje wapń z kości, istnieje już od dłuższego czasu. Jest to związane z poglądem, że białko, szczególnie z pokarmów zwierzęcych, zwiększa kwasowość krwi. Następnie organizm wykorzystuje swój główny rezerwuar wapnia, kości, w celu zmniejszenia kwasowości krwi. Chris Masterjohn nie zgadza się z tym pomysłem. Ten post ogólnie popiera pogląd Chrisa i dodaje mu zwrot, związany z konsumpcją białka roślinnego.

Idea „jeść mięso stracić kości” najwyraźniej stała się popularna ze względu na stanowisko zajęte przez Lorena Cordaina na ten temat. Dr Cordain wniósł także kilka ważnych i nieocenionych wkładów w nasze rozumienie diety naszych paleolitycznych przodków. W swojej książce „Dieta Paleo” przekonywał, że w celu przeciwdziałania kwasowemu obciążeniu białka należy jeść owoce i warzywa. Uważa się, że te ostatnie mają ładunek alkaliczny.

Jeśli idea, że ​​białko wypłukuje wapń z kości, jest słuszna, można oczekiwać negatywnego związku między spożyciem białka a gęstością mineralną kości (BMD). Ten negatywny związek powinien być szczególnie silny u osób w wieku 50 lat i starszych, które są bardziej podatne na straty BMD.

Jak się okazuje, ten pomysł wydaje się słuszny tylko w przypadku białka roślinnego. Białko zwierzęce wydaje się być związane ze wzrostem BMD, przynajmniej zgodnie z badaniem Promislowa i in. (2002). Badanie pokazuje, że istnieje pozytywny wielowymiarowy związek między spożyciem białka zwierzęcego a BMD; związek, który staje się ujemny, gdy rozważa się spożycie białka roślinnego.

Badanie skupiło się na 572 kobietach i 388 mężczyznach w wieku 55–92 lat mieszkających w Rancho Bernardo w Kalifornii. Kwestionariusze dotyczące częstotliwości posiłków podawano w okresie 1988–1992, a BMD mierzono 4 lata później. Poniższy wykres słupkowy pokazuje przybliżone zwiększenie BMD (wg / cm ^ 2) dla każdego przyrostu spożycia białka o 15 g / d.

Wizerunek
© Nieznany
Autorzy zgłosili przyrosty BMD dla różnych przyrostów białka (15 i 5 g / d), więc powyższe wyniki są nieco skorygowane w stosunku do pierwotnych wartości podanych w artykule. Mając to na uwadze, wzrost BMD u mężczyzn z powodu białka zwierzęcego nie był statystycznie istotny (P = 0,20). To najmniejszy pasek po lewej stronie.

Czy białko ługuje wapń z kości? Na podstawie tego badania rozsądne odpowiedzi na to pytanie brzmią „tak” dla białka roślinnego, a nie dla białka zwierzęcego. W przypadku białka zwierzęcego wydaje się wręcz przeciwnie.

Jeszcze bardziej interesujące wydaje się, że spożycie wapnia nie miało większego znaczenia. Wydaje się, że wzrost BMD spowodowany białkiem zwierzęcym zbliża się do podobnych wartości, niezależnie od tego, czy spożycie wapnia było wysokie, średnie czy niskie. Konwergencja nastąpiła wraz ze wzrostem spożycia białka zwierzęcego, a punkt zbieżności wynosił między 85-90 g / d spożycia białka zwierzęcego.

Wysokie spożycie wapnia nie chroniło tych, których spożycie białka roślinnego było wysokie.

Autorzy nie omawiają konkretnych pokarmów, ale można odgadnąć główne białko roślinne, które prawdopodobnie spożyli ci ludzie. Prawdopodobnie był to gluten z produktów pszennych.

Czy powyższe skojarzenia wynikają z: (a) ludzi jedzących białko zwierzęce spożywających więcej owoców i warzyw niż ludzie jedzących białko roślinne; lub (b) coś nieodłącznego dla karmy dla zwierząt, która stymuluje wzrost wchłaniania wapnia w diecie, nawet w niewielkich ilościach?

Na to pytanie nie można odpowiedzieć na podstawie tego badania; w tym celu powinna była kontrolować spożycie owoców i warzyw.

Ale gdybym miał postawić, postawiłbym na (b).

Odniesienie

Promislow, J.H.E., Goodman-Gruen, D., Slymen, D.J., i Barrett-Connor, E. (2002). Spożycie białka i gęstość mineralna kości u osób starszych. American Journal of Epidemiology, 155 (7), 636 - 644."
0 x



cedric
Posty: 7191
Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
x 95
x 179
Podziękował: 4035 razy
Otrzymał podziękowanie: 11142 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: cedric » niedziela 19 sty 2020, 16:44

https://www.sott.net/article/206641-Why ... gest-Sushi

Dlaczego Japończycy mogą łatwo trawić sushi

ScienceDaily
Wt, 13 kwietnia 2010 00:00 UTC

Naukowcy odkryli, że enzym porfiraza rozkłada porfiran, jeden ze składników w ścianach czerwonych alg morskich używanych do przygotowywania sushi i, co zaskakujące, w bakteriach zamieszkujących jelita Japończyków.
Porfiran, polisacharyd obecny w ścianach komórkowych czerwonych alg, który jest używany zwłaszcza do przygotowywania sushi, jest rozkładany w szczególności przez enzym zwany porfiranazą. Ta nowa aktywność enzymatyczna została zidentyfikowana w bakteriach morskich i, co zaskakujące, w bakteriach zamieszkujących jelita Japończyków. Naukowcy z CNRS i UPMC wyjaśnili to odkrycie przenoszeniem genów między bakteriami, co pozwala mikroflorze jelitowej Japończyków uzyskać wszystkie „maszyny” potrzebne do spożywania glonów otaczających sushi.

Ich wyniki zostały opublikowane w Nature w dniu 8 kwietnia 2010 r.

Bez flory jelitowej ludzie nie mogą rozkładać polisacharydów w diecie, która jest jednym z głównych źródeł energii dla mózgu. Rzeczywiście bakterie jelitowe zawierają enzymy, o których wiadomo, że „rozkładają” polisacharydy (1), które są polimerami złożonymi z węglowodanów. Są niezbędne, ponieważ ludzki genom nie jest wyposażony w takie enzymy.

Dwa zespoły badawcze pracujące w Station Biologique w Roscoff (CNRS / UPMC) pracowały nad porfiranazą, enzymem rozkładającym polisacharydy, ale którego prawdziwej aktywności wcześniej nie podejrzewano. Zespoły te odkryły w ten sposób, że porfiranaza rozkłada wysoce specyficzną cząsteczkę: porfiran, a nie inny substrat, jak wcześniej sądzono (2). Porfiran to polisacharyd, jeden ze składników w ścianach czerwonych alg morskich o nazwie Porphyra. Te glony służą do przygotowania japońskiego sushi. Zgodnie z dokumentami historycznymi Japończycy spożywali tę algę od wielu pokoleń (3). W Japonii ma duże znaczenie kulturowe, czasami służył jako dar lub do płacenia określonych podatków.

Następnie naukowcy zademonstrowali proces rozpoznawania enzymu (porfiranazy) i jego substratu (porfiran). Dzięki temu byli w stanie zidentyfikować „sygnaturę” sekwencji biorącej udział w tym rozpoznawaniu (konkretne miejsce w enzymie, z którym wiąże się odczynnik). Zgodnie z oczekiwaniami tę nową aktywność enzymatyczną wykryto u bakterii morskich. Dalsze badania doprowadziły naukowców do porównania danych genomowych dotyczących mikroflory jelitowej u 13 Japończyków i 18 Amerykanów z Ameryki Północnej. W ten sposób odkryli, że porfiranaza była również obecna w mikroflory jelitowej Japończyków (ale nie w Ameryce Północnej).

Naukowcy przypuszczają, że obecność tego enzymu u mikroflory jelitowej Japończyków jest bezpośrednio związana z ich nawykami żywieniowymi. Jako główni konsumenci Porphyry przez kilka stuleci Japończycy mieli zatem kontakt z bakteriami morskimi, które zawierają porfiranazy poprzez swoją dietę. Mirjam Czjzek i jej zespół zakładają, że przeniesienie genów z bakterii morskich do bakterii jelitowych musiało pozwolić japońskiej mikroflory zaakceptować „maszynerię” niezbędną do rozbicia polisacharydów w algach Porphyra. Odkrycia te sugerują, że żywność związana z bakteriami morskimi może stanowić dla mikroflory jelitowej człowieka pozyskanie nowych enzymów, co może, między innymi, wyjaśniać ich różnorodność.

Notatki

(1) Na przykład celuloza i skrobia.

(2) Wcześniej sądzono, że agaroza, polimer węglowodanowy, który jest również ekstrahowany z czerwonych alg, jest substratem dla tego enzymu.

(3) Pisma świadczą, że glony służyły jako forma płatności w VIII wieku.

Referencje czasopisma:

Jan-Hendrik Hehemann, Gaëlle Correc, Tristan Barbeyron, William Helbert, Mirjam Czjzek, Gurvan Michel. „Transfer enzymów aktywnych węglowodanowo z bakterii morskich do japońskiej mikroflory jelitowej”. Nature, 2010; 464 (7290): 908 DOI: 10.1038 / nature08937
0 x



Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Jedzenie ma znaczenie

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 27 sty 2020, 16:50

jak szybko trawimy różne potrawy:

https://motywatordietetyczny.pl/2019/03 ... heading-14
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ODPOWIEDZ