Witam wszystkich użytkowników tego forum
17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.
25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.
Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.
/blueray21
W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum
To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.
Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.
/blueray21
Jedzenie ma znaczenie
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Witamina D - K - A
@zdro, to nie człowiek ma strawić zieleninę, tylko zielenina (enzymy z niej) mają strawić częściowo przyjęty po niej pokarm, zwykle białko i tłuszcze (mięso i sosy). Przynajmniej o to chodziło, nie widziałem Francuza, który obżerałby się zieleniną, ale otrzymane porcje zjadali w sposób, w jaki opisałem.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Witamina D - K - A
Motyw przewodni mojej dyskusji to nabiał,a konkretnie ser.
No widzisz mi nie chodzi o dietę Francuzów w sensie strikte a o SERY! czyli nabiał, odniosłam się do książki ''Śmierć przez Wapń''gdzie autor twierdzi,że produkty mleczne są bogate w wapń, uważa on, że wapń z mleka działa w taki sam sposób jak suplementy wapnia i ja się z tym nie zgadzam,podałam przykład Francuzów że zjadali i zjadają ser od pokoleń i nie poumierali...Uważam,że niepotrzebnie straszy się ludzi nabiałem,że jest to czysta forma trucizny,która w krótkim czasie zabija.
0 x
-
- Posty: 725
- Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
- x 24
- x 50
- Podziękował: 802 razy
- Otrzymał podziękowanie: 744 razy
Re: Witamina D - K - A
@blu Z calym szacunkiem, ale to jest IMO czysta fantastyka. W trawie nie ma enzymow wspomagajacych trawienie bialek czy tluszczy, Surowa trawa ma raczej kaleczacy wplyw na ludzki uklad trawienny.
0 x
We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Witamina D - K - A
@zdro, niestety fantastyka to nie jest, tylko fakty sprawdzone przez "naukofców". Pisał gdzieś o tym też Marc Dupuis, ten od Poczty Zdrowia i temu podobnych, o ile pamiętam. Czy zielenina będzie ci pomagać, czy szkodzić zależy głównie od twojego metabolizmu, ale nie należy uogólniać i przenosić swoich doświadczeń na wszystkich innych, bo jednak każdy organizm jest inny na tysiące sposobów.
Nie jestem wegetarianinem, ani nie popieram bezmyślnego przestawiania się na taki tryb żywienia, ale to nie znaczy, że nie ma ludzi, którzy sobie w takim trybie doskonale radzą, są silni i zdrowi, nawet bez dodatkowej suplementacji, jednak byłoby mi łatwiej znaleźć lub wymienić tych, którzy wyglądają źle, co zwykle oznacza jeszcze większe spustoszenie w organach wewnętrznych.
Nie jestem wegetarianinem, ani nie popieram bezmyślnego przestawiania się na taki tryb żywienia, ale to nie znaczy, że nie ma ludzi, którzy sobie w takim trybie doskonale radzą, są silni i zdrowi, nawet bez dodatkowej suplementacji, jednak byłoby mi łatwiej znaleźć lub wymienić tych, którzy wyglądają źle, co zwykle oznacza jeszcze większe spustoszenie w organach wewnętrznych.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- sandra
- Posty: 2315
- Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 19:20
- x 96
- x 177
- Podziękował: 1352 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4878 razy
Re: Witamina D - K - A
@zdro, in my opinion "zielenina" to określenie wszelkiego rodzaju sałat, sałatek, tak owocowych jak i warzywnych, a nie trawy, bo ona ma faktycznie działanie kaleczące...kotom służy....
Są pozbawione enzymów ?
Logika w kolejności jedzenia jest słuszna.
Zieleniny maja "otworzyć", przygotować żołądek na przyjęcie cięższych pokarmów. Jest jeszcze druga zaleta takiego stylu jedzenia.
Zjedzone wcześniej lekkie przystawki zmniejszają uczucie głodu i pozwalają na dłuższe żucie kolejnych potraw (mieszanie ich z enzymami ze śliny), a nie połykanie w całości dużych kęsów..co jest główną bolączką dzisiejszych czasów.
Bardzo często enzymów nam nie brak tylko czasu
Przez kilka lat stosowałam kuchnię śródziemnomorską i to był nawyk, że zaczynaliśmy od zieleniny-sałatki...
Polecam.
Są pozbawione enzymów ?
Logika w kolejności jedzenia jest słuszna.
Zieleniny maja "otworzyć", przygotować żołądek na przyjęcie cięższych pokarmów. Jest jeszcze druga zaleta takiego stylu jedzenia.
Zjedzone wcześniej lekkie przystawki zmniejszają uczucie głodu i pozwalają na dłuższe żucie kolejnych potraw (mieszanie ich z enzymami ze śliny), a nie połykanie w całości dużych kęsów..co jest główną bolączką dzisiejszych czasów.
Bardzo często enzymów nam nie brak tylko czasu
Przez kilka lat stosowałam kuchnię śródziemnomorską i to był nawyk, że zaczynaliśmy od zieleniny-sałatki...
Polecam.
0 x
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Witamina D - K - A
No tak...każdy z nas jest inny,to fakt.Też nie jestem wege,staram się jeść ''zieleniznę'' choć nie jestem jej fanką,dlatego kupiłam mieszankę zieloną suszona i zmieloną,ale czy ona ma enzymy? po wysuszeniu,chyba nie?młody jęczmień,spirulina,chlorella i herbata zielona.Ale lubię świeże owoce,pomidory,jakieś leczo,ale to już gotowane i kilka innych warzyw,nie jest to imponująca lista.Odzwyczaiłam się od warzyw,nie byłam w stanie trawić gdy chorowałam na ZJD wtedy prawie wszystko mi szkodziło,a zwłaszcza tak zwana ''zielenizna'' owoce zresztą też,a zieleniznę znielubiłam do dziś,mimo,że obecnie nie mam problemów trawiennych po zjedzeniu,przed chorobą chętnie wcinałam wszystko co zielone.No ale ja nie o tym chciałam napisać,że wege też nie wszystkim służy,bo np. Niemen jadł tylko ''trawę'' i zmarł na raka,Braunek również,ale pod koniec życia włączyła mięso,wtedy gdy zaczęła ciężko chorować.Żona słynnego beatlesa Mccartneya Linda ścisła weganka ,zmarła na raka,nie chce mi się szukać ,ale takich przypadków jest więcej, tyle zapamiętałam.blueray21 pisze: ↑sobota 15 wrz 2018, 19:31@zdro, niestety fantastyka to nie jest, tylko fakty sprawdzone przez "naukofców". Pisał gdzieś o tym też Marc Dupuis, ten od Poczty Zdrowia i temu podobnych, o ile pamiętam. Czy zielenina będzie ci pomagać, czy szkodzić zależy głównie od twojego metabolizmu, ale nie należy uogólniać i przenosić swoich doświadczeń na wszystkich innych, bo jednak każdy organizm jest inny na tysiące sposobów.
Nie jestem wegetarianinem, ani nie popieram bezmyślnego przestawiania się na taki tryb żywienia, ale to nie znaczy, że nie ma ludzi, którzy sobie w takim trybie doskonale radzą, są silni i zdrowi, nawet bez dodatkowej suplementacji, jednak byłoby mi łatwiej znaleźć lub wymienić tych, którzy wyglądają źle, co zwykle oznacza jeszcze większe spustoszenie w organach wewnętrznych.
a co Badania na ten temat :
Spór o wpływ wegetarianizmu na zdrowie jest prawdopodobnie tak samo stary, jak sam wegetarianizm. Do trwającej dyskusji dołączyli badacze z Wielkiej Brytanii, którzy wykazali, że osoby preferujące "zieloną dietę" chorują na większość nowotworów rzadziej od zwolenników mięsa.
Badanie, którego wyniki opublikowało czasopismo American Journal of Clinical Nutrition, przeprowadzili badacze z Uniwersytetu w Oksfordzie. Swoje informacje uzyskali na podstawie śledzenia stanu zdrowia 63550 osób, zakwalifikowanych do badania w ostatnim dziesięcioleciu XX wieku.
Jak zawsze w podobnych badaniach, autorzy skorygowali zebrane informacje o dane na temat wieku i stylu życia uczestników. Po "obrobieniu" danych okazało się, że ryzyko zapadnięcia na jakikolwiek nowotwór jest u wegetarian o 11% niższe, niż w grupie "mięsożerców". Niestety, jest też druga strona medalu. Okazuje się bowiem, że wegetarianie częściej (i to aż o 39%) chorują na raka jelita grubego.
http://kopalniawiedzy.pl/wegetarianizm- ... o-rak,7057
www.newsweek.pl/nauka/wegetarianie-czes ... 391,1.html
Nie jestem przeciwniczką,ani zwolenniczką,uważam,że każdy ma wybór jaką dietę stosować,moje zdanie jest takie,że ani dieta mięsna ,ani wege tak naprawdę nie chroni nas przed chorobami.Jedni zapadaja na takie choroby inni na inne.
0 x
-
- Posty: 725
- Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
- x 24
- x 50
- Podziękował: 802 razy
- Otrzymał podziękowanie: 744 razy
Re: Witamina D - K - A
Uklad trawienny wszyscy mamy taki sam, Rozni sie tylko stopniem zniszczen. Czlowiekowi blizej do psa lub wilka niz krowy czy kozy.
Badania mozna przeprowadzic na wiele roznych sposobow by dawaly porzadany wynik.
Badania mozna przeprowadzic na wiele roznych sposobow by dawaly porzadany wynik.
0 x
We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Witamina D - K - A
@zdro
prawda co piszesz,ja miałam na myśli to że jesteśmy różni,w sensie ,że mamy inne przypadłości,czyli schorzenia i one nas predysponują do tej inności.Widzisz,chorowałam na ZJD i nie mogłam jeść np.wieprzowiny i innych mięs,tolerowałam w miarę indyka i co miałam wszystkim mówić jedzcie tylko indyka bo mi nie szkodzi,reszta nie jest niezdrowa,bo ja po nich choruję...? i właśnie to powodowało moją ''inność''różniłam się od ludzi,którzy jedli wiele potraw,a ja NIE! bo po nich chorowałam i właśnie moja inność na tym polegała,po selerze umierałam i co? nie zdrowy zabronić? nie! Leczyć się.poznać swój organizm ,swoją chorobę,odrobaczyć się,robaki to też bakterie,wirusy ,ameby itp. Słuszne Twoje spostrzeżenie, ja trochę to rozwinęłam.
Wiecie,super mi służy witamina D3 bez witaminy A, hmmmm Biorę tak od 80 do 100 tysięcy,może przez miesiąc...później trzeba będzie zmniejszyć i obserwacja samej siebie,śmiesznie to zabrzmiało
prawda co piszesz,ja miałam na myśli to że jesteśmy różni,w sensie ,że mamy inne przypadłości,czyli schorzenia i one nas predysponują do tej inności.Widzisz,chorowałam na ZJD i nie mogłam jeść np.wieprzowiny i innych mięs,tolerowałam w miarę indyka i co miałam wszystkim mówić jedzcie tylko indyka bo mi nie szkodzi,reszta nie jest niezdrowa,bo ja po nich choruję...? i właśnie to powodowało moją ''inność''różniłam się od ludzi,którzy jedli wiele potraw,a ja NIE! bo po nich chorowałam i właśnie moja inność na tym polegała,po selerze umierałam i co? nie zdrowy zabronić? nie! Leczyć się.poznać swój organizm ,swoją chorobę,odrobaczyć się,robaki to też bakterie,wirusy ,ameby itp. Słuszne Twoje spostrzeżenie, ja trochę to rozwinęłam.
Wiecie,super mi służy witamina D3 bez witaminy A, hmmmm Biorę tak od 80 do 100 tysięcy,może przez miesiąc...później trzeba będzie zmniejszyć i obserwacja samej siebie,śmiesznie to zabrzmiało
0 x
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Witamina D - K - A
@zdro, już ci napisałem, że ten sposób wcinania zieleniny, zresztą w niezbyt wielkich ilościach, u Francuzów było widać u starszych, statystyki zdrowotne też mieli bardzo dobre, niezależnie od badań.
I piszesz bzdury, nawet jeśli mamy tak samo wyglądające układy trawienne, a i tego nie mamy, mocno zależą od rasy, zwłaszcza proporcje organów, to niestety mocno różnimy się metabolizmem, w którym póki co sklasyfikowano 13 rodzajów i wcale nie jest to tak mocno przypisane do grupy krwi, jak nam do niedawna wmawiano.
@luna, sproszkowana zielenina nie straci zbyt wiele z enzymów, jeśli nie jest suszona w zbyt wysokiej temperaturze, kiedyś wymyślili proces zwany liofilizacją, jest to suszenie przez zamrażanie.
Z wykresu na AW wynika, że 100 000iu D3 można pobierać przez ca 3 tygodnie, tam granicą "toksyczności" jest 300 ng/ml. Jednak są to niskie wartości, gdzieś wyżej pisałem że znajoma brała po 350 000 dziennie, przez 16 dni.
Ja brałem ca 50 000iu przez ok 3 m-ce, a wit. A okazjonalnie, jak sobie przypomniałem to 10 000. Za to K2 MK7 non stop 500 mcg.
W przyswajaniu wit D3 i jej utracie są bardzo duże różnice indywidualne, zarówno jedno jak i drugie ma skrajności jak 1 do 3, tzn. np. opadanie poziomu przez miesiąc może wynosić min 10%, ale maks 30%. Więc tylko poprzez 2 badania można ustalić swój współczynnik wzrostu i opadania jej poziomu we krwi.
I piszesz bzdury, nawet jeśli mamy tak samo wyglądające układy trawienne, a i tego nie mamy, mocno zależą od rasy, zwłaszcza proporcje organów, to niestety mocno różnimy się metabolizmem, w którym póki co sklasyfikowano 13 rodzajów i wcale nie jest to tak mocno przypisane do grupy krwi, jak nam do niedawna wmawiano.
@luna, sproszkowana zielenina nie straci zbyt wiele z enzymów, jeśli nie jest suszona w zbyt wysokiej temperaturze, kiedyś wymyślili proces zwany liofilizacją, jest to suszenie przez zamrażanie.
Z wykresu na AW wynika, że 100 000iu D3 można pobierać przez ca 3 tygodnie, tam granicą "toksyczności" jest 300 ng/ml. Jednak są to niskie wartości, gdzieś wyżej pisałem że znajoma brała po 350 000 dziennie, przez 16 dni.
Ja brałem ca 50 000iu przez ok 3 m-ce, a wit. A okazjonalnie, jak sobie przypomniałem to 10 000. Za to K2 MK7 non stop 500 mcg.
W przyswajaniu wit D3 i jej utracie są bardzo duże różnice indywidualne, zarówno jedno jak i drugie ma skrajności jak 1 do 3, tzn. np. opadanie poziomu przez miesiąc może wynosić min 10%, ale maks 30%. Więc tylko poprzez 2 badania można ustalić swój współczynnik wzrostu i opadania jej poziomu we krwi.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: sobota 10 mar 2018, 21:53
- x 95
- x 179
- Podziękował: 4035 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11142 razy
Re: Witamina D - K - A
Enzymy są zarówno w świeżych roślinach, szczególnie kiełkach , jak i mięsie ( tatar, na krwisto). Także owoce zawierają cenne enzymy , jak papaja -papainę , czy ananas, truskawka -bromelainę.
Abstract
It has been experimentally proven that germinated plant seeds, such as leek, red clover, broccoli, and others contain proteases, which are able to digest animal protein such as gelatin, bovine albumin, casein, and egg albumin.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5908832/
Degradacja chlorofilu może narażać na filoerytrynę , działającą fotouczulająco i toksycznie na wątrobę.
Nadmiar niektórych zielenin może obciążać szczawianami .
Dr Gregger podaje fantastyczny sposób na regenerację CoQ10 przez spożywanie diety roślinnej i ekspozycję na słońce.
https://nutritionfacts.org/video/how-to ... naturally/
Z wiekiem lub pod wpływem toksyn/stresu produkujemy coraz mniej enzymów. Także glifoasat może podstawiać glicynę w enzymach . obniżając ich aktywność.
Dr. N.Gonzalez leczył nowotwory enzymami.
https://oczymlekarze.pl/profilaktyka-i- ... organizmie
Skiełkowanie roślin dezaktywuje lektyny - produkuje skwalen, witaminy, enzymy, ułatwia dostęp do mikroelementów- najlepszym przykładem jest chleb Ezechiela, piwo- słód produkuje się ze skiełkowanych zbóż.
https://www.gandalf.com.pl/b/roslinne-klamstwo/
https://www.selfhacked.com/blog/lectins ... l-harmful/
Oprócz kiełków/ naturalnych enzymów można się wspomóc Pancreatinum.
Świerze kiełki kapustnych zawierają mirozynazę uwalniającą sulforafan z przetworzonych kapustnych.
Dobrym źródłem enzymów jest miód i pyłek pszczeli
Miód hamuje nowotwory, np. glejaka
Miód i jego niezwykłe właściwości były tematem ostatniego spotkania w Radiu
Orthodoxia. Gościem doc. Jana Kochanowicza była prof. Maria Borawska, kierownik
Zakładu Bromatologii UMB. Oto zapis audycji.
https://www.umb.edu.pl/photo/pliki/aktu ... a_miod.pdf
W miodach występują też białka, spośród których największa rolę odgrywają enzymy. Pochodzą one głównie z gruczołów ślinowych pszczół. Jednym z najważniejszych enzymów w miodzie jest oksydaza glukozy powodującą utlenianie glukozy do kwasu glukonowego. W ten sposób powstaje nadtlenek wodoru – związek o właściwościach antyseptycznych
https://www.miodymanuka.pl/czym-jest-miod-manuka
Kwas glukonowy jest pomocny w leczeniu alergii, sporo jest w kombuczy
http://sekrety-zdrowia.org/kombucha-wla ... i-przepis/
http://kombuchakombucza.pl/category/sklad-napoju/
Abstract
It has been experimentally proven that germinated plant seeds, such as leek, red clover, broccoli, and others contain proteases, which are able to digest animal protein such as gelatin, bovine albumin, casein, and egg albumin.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5908832/
Degradacja chlorofilu może narażać na filoerytrynę , działającą fotouczulająco i toksycznie na wątrobę.
Nadmiar niektórych zielenin może obciążać szczawianami .
Dr Gregger podaje fantastyczny sposób na regenerację CoQ10 przez spożywanie diety roślinnej i ekspozycję na słońce.
https://nutritionfacts.org/video/how-to ... naturally/
Z wiekiem lub pod wpływem toksyn/stresu produkujemy coraz mniej enzymów. Także glifoasat może podstawiać glicynę w enzymach . obniżając ich aktywność.
Dr. N.Gonzalez leczył nowotwory enzymami.
https://oczymlekarze.pl/profilaktyka-i- ... organizmie
Skiełkowanie roślin dezaktywuje lektyny - produkuje skwalen, witaminy, enzymy, ułatwia dostęp do mikroelementów- najlepszym przykładem jest chleb Ezechiela, piwo- słód produkuje się ze skiełkowanych zbóż.
https://www.gandalf.com.pl/b/roslinne-klamstwo/
https://www.selfhacked.com/blog/lectins ... l-harmful/
Oprócz kiełków/ naturalnych enzymów można się wspomóc Pancreatinum.
Świerze kiełki kapustnych zawierają mirozynazę uwalniającą sulforafan z przetworzonych kapustnych.
Dobrym źródłem enzymów jest miód i pyłek pszczeli
Miód hamuje nowotwory, np. glejaka
Miód i jego niezwykłe właściwości były tematem ostatniego spotkania w Radiu
Orthodoxia. Gościem doc. Jana Kochanowicza była prof. Maria Borawska, kierownik
Zakładu Bromatologii UMB. Oto zapis audycji.
https://www.umb.edu.pl/photo/pliki/aktu ... a_miod.pdf
W miodach występują też białka, spośród których największa rolę odgrywają enzymy. Pochodzą one głównie z gruczołów ślinowych pszczół. Jednym z najważniejszych enzymów w miodzie jest oksydaza glukozy powodującą utlenianie glukozy do kwasu glukonowego. W ten sposób powstaje nadtlenek wodoru – związek o właściwościach antyseptycznych
https://www.miodymanuka.pl/czym-jest-miod-manuka
Kwas glukonowy jest pomocny w leczeniu alergii, sporo jest w kombuczy
http://sekrety-zdrowia.org/kombucha-wla ... i-przepis/
http://kombuchakombucza.pl/category/sklad-napoju/
0 x
- Jancio
- Posty: 899
- Rejestracja: wtorek 16 sie 2016, 18:18
- x 2
- x 47
- Podziękował: 639 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1085 razy
Re: Witamina D - K - A
Tak dla formalności to rozumiem,że pisząc o diecie mięsnej miałaś na myśli dietę tłustą tzw nisko węglowodanowa. Bo jedzenie głównie mięsa a szczególnie chudego jest wybitnie niezdrowe w każdej diecie. Nawet przy diecie nisko węglowodanowej np Dr Kwaśniewskiego dopuszcza się zjedzenie 0,5 kg pieczarek, 0,4 kg cebuli i 0,5kg pomidorów w ciągu jednego dnia. Zjedzenie zaś 350g szpondru wołowego zabezpiecza białko na cały dzień.
0 x
Podążając za stadem podążasz za dupkami.
Warto być przyzwoitym
Warto być przyzwoitym
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Witamina D - K - A
@ Jancio
Nie miałam na myśli diety nisko węglowodanowej,ale zwykłych zjadaczy mięsa,czyli nasza polska dieta gdzie jemy mięso i wszystko inne.
Nie miałam na myśli diety nisko węglowodanowej,ale zwykłych zjadaczy mięsa,czyli nasza polska dieta gdzie jemy mięso i wszystko inne.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 17 wrz 2018, 11:47 przez luna, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x
- Jancio
- Posty: 899
- Rejestracja: wtorek 16 sie 2016, 18:18
- x 2
- x 47
- Podziękował: 639 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1085 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Bo to nie białko zwierzęce jest zdrowe, a tłuszcze zwierzęce(żółtka jaj). Białko jest potrzebne do budowy masy mięśniowej Dr Kwaśniewski zalecał tyle samo węglowodanów, co białka i 2,5 do 3,5 tłuszczu. JEgo dieta też była krytykowana,bodevi pisze: ↑poniedziałek 10 wrz 2018, 18:45Dieta bogata w białko zwierzęce znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na choroby serca i nowotwory. Czy istnieje zatem sposób na bezpieczne pozbycie się tłuszczyku na brzuszku? Okazuje się, że stosowanie bogatej w błonnik diety opartej na nieprzetworzonych produktach roślinnych nie dość, że powoduje spadek masy ciała, to jeszcze chroni przed nowotworami i chorobami serca.
. Dieta bogata w błonnik, też nie jest za zdrowa bo nadmiar błonnika zalega w jelitach i też powoduje raka. Wśród wegetarian jest ponad 35% przypadków raka jelita więcej niż u innych. Mi ta dieta nie służyła. Jadłem wiadrami i ciągle byłem głodny. Teraz jem tyle co w dwóch miskach ryżu i jestem syty i zadowolony z zycia .kazda sroczka swój ogonek chwali
0 x
Podążając za stadem podążasz za dupkami.
Warto być przyzwoitym
Warto być przyzwoitym
-
- Posty: 725
- Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
- x 24
- x 50
- Podziękował: 802 razy
- Otrzymał podziękowanie: 744 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
I taka jest prawda. Czlowiek nie ma 2-4 zoladkow. Blonnik to silny irytant dla naszych jelit. Kazdy zwierz odzywiajacy sie glownie trawa(nie ma 100% roslinozercow) przetwarza celuloze do tluszczu. Ludzki uklad trawienny nie jest w stanie tego zrobic.
0 x
We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Tak jak każda sroka swój ogonek chwali tak i każdy kij ma dwa końce. Nie jest prawdą, co kolega @zdro napisał o błonniku. Śmiejemy się z murzynów, że walą kupy jak stodoła, oczywiście z powodu spożywania sporych ilości błonnika, ale tam, gdzie to robią rak jelita grubego w ogóle nie jest znany. I nie ma w tym nic dziwnego, bo ekstrementy nie zdążą się ani przykleić, ani sfermentować. Zaparcia tam też nie istnieją, tylko w "zachodniej" wysoko przetworzonej i wysoko białkowej diecie. I można by tak wyliczać i wyliczać.
Po prostu przesada w żadną stronę ludziom na zdrowie nie wychodzi, przynajmniej w większości przypadków, bo nieliczni, jak pisałem, mogą być sobie weganami i dobrze i zdrowo im z tym.
Poza tym są dwa rodzaje błonnika, nierozpuszczalny w wodzie, nazwany tu celulozą, oczywiście trawiony u ludzi nie jest, ale bardzo są nam potrzebne w trakcie trawiennym jego mechaniczne właściwości. Rozpuszczalny, np. pektyny są dobre w detoksykacji, podobnie jak sprirulina i chlorella, choć te rozpuszczalne nie są, ale mają chlorofil.
Oczywiście dieta wysoko błonnikowa w większości przypadków się nie sprawdzi, bo organizmowi brak różnych substancji odżywczych w tym tłuszczów i rzeczywiście można być napchanym, ale głodnym, bo organizm dostał zbyt mało tego, czego najbardziej potrzebował i poszukiwał.
Tym nie mniej jednak kompletne pomijanie w żywieniu "zielonki", w tym błonnika niczego dobrego nikomu nie przyniesie, a raczej przyniesie przypadłości głoszone obecnie jako cywilizacyjne.
Po prostu przesada w żadną stronę ludziom na zdrowie nie wychodzi, przynajmniej w większości przypadków, bo nieliczni, jak pisałem, mogą być sobie weganami i dobrze i zdrowo im z tym.
Poza tym są dwa rodzaje błonnika, nierozpuszczalny w wodzie, nazwany tu celulozą, oczywiście trawiony u ludzi nie jest, ale bardzo są nam potrzebne w trakcie trawiennym jego mechaniczne właściwości. Rozpuszczalny, np. pektyny są dobre w detoksykacji, podobnie jak sprirulina i chlorella, choć te rozpuszczalne nie są, ale mają chlorofil.
Oczywiście dieta wysoko błonnikowa w większości przypadków się nie sprawdzi, bo organizmowi brak różnych substancji odżywczych w tym tłuszczów i rzeczywiście można być napchanym, ale głodnym, bo organizm dostał zbyt mało tego, czego najbardziej potrzebował i poszukiwał.
Tym nie mniej jednak kompletne pomijanie w żywieniu "zielonki", w tym błonnika niczego dobrego nikomu nie przyniesie, a raczej przyniesie przypadłości głoszone obecnie jako cywilizacyjne.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Amerykanie pochłaniają sztuczne mięso i mleko w ilości, jak nigdy dotąd. Konsumpcja "syntetyków" rośnie. Hodowanie mięsa w laboratoriach wkrótce może okazać się realną alternatywą dla przemysłowej hodowli zwierząt.
Czytaj wiÄcej na https://biznes.interia.pl/wiadomosci/ne ... ign=chrome
https://www.gosc.pl/doc/4152042.Mieso-z-laboratorium
''Dlaczego kotlet z probówki był bez smaku. Bo mięso to nie tylko włókna mięśniowe. W naturze pomiędzy nimi znajduje się np. krew czy tłuszcz wraz z rozpuszczonymi w nich związkami chemicznymi – także takimi, które nadają smak i zapach. Same mięśnie smaku nie mają. A tymczasem w laboratorium namnażano same mięśnie. Zrobiony z nich kotlet jest więc nie czerwony czy różowy, tylko szaro-przezroczysty''
Mięso z laboratorium,bez witamin,bez enzymów,bez innych ważnych substancji odżywczych,no cóż business is business
Czytaj wiÄcej na https://biznes.interia.pl/wiadomosci/ne ... ign=chrome
https://www.gosc.pl/doc/4152042.Mieso-z-laboratorium
''Dlaczego kotlet z probówki był bez smaku. Bo mięso to nie tylko włókna mięśniowe. W naturze pomiędzy nimi znajduje się np. krew czy tłuszcz wraz z rozpuszczonymi w nich związkami chemicznymi – także takimi, które nadają smak i zapach. Same mięśnie smaku nie mają. A tymczasem w laboratorium namnażano same mięśnie. Zrobiony z nich kotlet jest więc nie czerwony czy różowy, tylko szaro-przezroczysty''
Mięso z laboratorium,bez witamin,bez enzymów,bez innych ważnych substancji odżywczych,no cóż business is business
0 x
-
- Posty: 725
- Rejestracja: wtorek 31 sty 2017, 11:56
- x 24
- x 50
- Podziękował: 802 razy
- Otrzymał podziękowanie: 744 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
@blu Zaden czlowiek na tym swiecie jedzac wylacznie roslinki nie bedzie zdrowy. Reszty mi sie nie chce komentowac, mam odmienne zdanie.
0 x
We're living in an open air asylum and the inmates are in charge.
- Jancio
- Posty: 899
- Rejestracja: wtorek 16 sie 2016, 18:18
- x 2
- x 47
- Podziękował: 639 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1085 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Pełna zgoda, ale można sobie wybrać takie zielsko, które ma iski poziom węglowodanów większość warzyw. Mi osobiscie najlepiej wchodzi pektyna w nalewce z czerwonych porzeczek. Doskonała na trawienie po pieczonym boczku i karkówce
0 x
Podążając za stadem podążasz za dupkami.
Warto być przyzwoitym
Warto być przyzwoitym
- blueray21
- Administrator
- Posty: 9759
- Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
- x 44
- x 501
- Podziękował: 449 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14683 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
@zdro, a gdzie ja napisałem aby jeść wyłącznie rośliny? Napisałem, że to odradzam, więc coś tu odwracasz kota ogonem.
@Jancio, na porzeczki jeszcze nie wpadłem, ale przez ostatnie 2 lata dobrze wyszła mi nalewka na pigwie.
Na ratunek żołądkowi i nie tylko, mam nalewki z włoskich orzechów, działają bez zarzutu, uśmiercają grypy żołądkowe przez kitlarzy zwane rotawirusami najwyżej w 2 dni, nie widziałem jeszcze bardziej opornych.
@Jancio, na porzeczki jeszcze nie wpadłem, ale przez ostatnie 2 lata dobrze wyszła mi nalewka na pigwie.
Na ratunek żołądkowi i nie tylko, mam nalewki z włoskich orzechów, działają bez zarzutu, uśmiercają grypy żołądkowe przez kitlarzy zwane rotawirusami najwyżej w 2 dni, nie widziałem jeszcze bardziej opornych.
0 x
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
- Jancio
- Posty: 899
- Rejestracja: wtorek 16 sie 2016, 18:18
- x 2
- x 47
- Podziękował: 639 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1085 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Tak nalewka z zielonych orzechów pod względem niestrawności ma wszystkie inne pod sobą jest tylko ohydna w smaku, ale wybitnie skuteczna. Za to z dojrzałych orzechów na miodzie i sezonowana dwa trzy lata to też majstersztyk smaku. Moge polecić jeszcze ze świeżego derenia podobnie jak z porzeczek nie trzeba dosładzaćblueray21 pisze: ↑środa 19 wrz 2018, 18:29
@Jancio, na porzeczki jeszcze nie wpadłem, ale przez ostatnie 2 lata dobrze wyszła mi nalewka na pigwie.
Na ratunek żołądkowi i nie tylko, mam nalewki z włoskich orzechów, działają bez zarzutu, uśmiercają grypy żołądkowe przez kitlarzy zwane rotawirusami najwyżej w 2 dni, nie widziałem jeszcze bardziej opornych.
0 x
Podążając za stadem podążasz za dupkami.
Warto być przyzwoitym
Warto być przyzwoitym
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Sztuczne mięso izraelskiej firmy SuperMeat pojawi się wkrótce na półkach sklepowych
Izraelska firma SuperMeat planuje uruchomić linię produkcyjną mięsa drobiowego, bez konieczności zabicia jakiegokolwiek zwierzęcia. Firma pozyskała fundusze w wysokości 3 mln dolarów, a także nawiązała współprace z jednym z największych producentów drobiu w Europie.
Laboratoryjne mięso powstaje z sztucznie rozwijanych komórek, które zostały pobrane od żywych zwierząt. Komórki te są hodowane w pełni kontrolowanych warunkach, co pozbawia mięso jakichkolwiek chorób oraz toksyn, ma także ograniczyć emisję gazów cieplarnianych, eksploatację gruntów oraz zużycie wody.
Minie jeszcze trochę czasu, zanim zobaczymy mięso laboratoryjne na półkach sklepowych, w przypadku firmy SuperMeats będzie to około 3 lata. Kiedy jednak sztucznie hodowane mięso stanie się możliwe do kupienia, możemy się spodziewać, że będzie tańszą alternatywą, ze względu na o wiele niższe koszty produkcji.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/sztu ... sklepowych
Izraelska firma SuperMeat planuje uruchomić linię produkcyjną mięsa drobiowego, bez konieczności zabicia jakiegokolwiek zwierzęcia. Firma pozyskała fundusze w wysokości 3 mln dolarów, a także nawiązała współprace z jednym z największych producentów drobiu w Europie.
Laboratoryjne mięso powstaje z sztucznie rozwijanych komórek, które zostały pobrane od żywych zwierząt. Komórki te są hodowane w pełni kontrolowanych warunkach, co pozbawia mięso jakichkolwiek chorób oraz toksyn, ma także ograniczyć emisję gazów cieplarnianych, eksploatację gruntów oraz zużycie wody.
Minie jeszcze trochę czasu, zanim zobaczymy mięso laboratoryjne na półkach sklepowych, w przypadku firmy SuperMeats będzie to około 3 lata. Kiedy jednak sztucznie hodowane mięso stanie się możliwe do kupienia, możemy się spodziewać, że będzie tańszą alternatywą, ze względu na o wiele niższe koszty produkcji.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/sztu ... sklepowych
1 x
Re: Jedzenie ma znaczenie
Bardzo ciekawe to Luna... i jednocześnie straszne. Ingerowanie w Naturę nigdy nie kończy się dobrze. Tym bardziej jeśli mówimy o takich skomplikowanych rzeczach jak pożywienie. Organizm na pewno zorientuje się, że coś jest nie tak. Pytanie tylko za jaki czas da nam o tym znać? Możliwe, że badania w krótkim okresie czasu nie wykażą nic złego ale następne pokolenie będzie cierpieć. Uważam, że lepiej się wystrzegać tego typu "nowinek"luna pisze: ↑czwartek 20 wrz 2018, 11:23Sztuczne mięso izraelskiej firmy SuperMeat pojawi się wkrótce na półkach sklepowych
Izraelska firma SuperMeat planuje uruchomić linię produkcyjną mięsa drobiowego, bez konieczności zabicia jakiegokolwiek zwierzęcia. Firma pozyskała fundusze w wysokości 3 mln dolarów, a także nawiązała współprace z jednym z największych producentów drobiu w Europie.
Laboratoryjne mięso powstaje z sztucznie rozwijanych komórek, które zostały pobrane od żywych zwierząt. Komórki te są hodowane w pełni kontrolowanych warunkach, co pozbawia mięso jakichkolwiek chorób oraz toksyn, ma także ograniczyć emisję gazów cieplarnianych, eksploatację gruntów oraz zużycie wody.
Minie jeszcze trochę czasu, zanim zobaczymy mięso laboratoryjne na półkach sklepowych, w przypadku firmy SuperMeats będzie to około 3 lata. Kiedy jednak sztucznie hodowane mięso stanie się możliwe do kupienia, możemy się spodziewać, że będzie tańszą alternatywą, ze względu na o wiele niższe koszty produkcji.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/sztu ... sklepowych
0 x
-
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek 18 gru 2017, 08:33
- x 24
- x 19
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 405 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Jeśli dojdzie do pojawienia się sztucznie hodowanego mięsa na półkach sklepowych i nie będzie wyboru albo ceny normalnego poszybuja bardzo w górę to na pewno przejdę na wegetarianizm.
0 x
- luna
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:52
- x 17
- x 7
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 329 razy
Re: Jedzenie ma znaczenie
Nie mamy pewności,czy już nie pojawiło się sztuczne mięso w sklepach może już dodają do gotowych wyrobów typu burgrger,pasztet parówki...Ja też dopuszczam opcje wegetariańską,trzeba będzie się przerzucić na fasolę.Oolin pisze: ↑czwartek 20 wrz 2018, 13:59Bardzo ciekawe to Luna... i jednocześnie straszne. Ingerowanie w Naturę nigdy nie kończy się dobrze. Tym bardziej jeśli mówimy o takich skomplikowanych rzeczach jak pożywienie. Organizm na pewno zorientuje się, że coś jest nie tak. Pytanie tylko za jaki czas da nam o tym znać? Możliwe, że badania w krótkim okresie czasu nie wykażą nic złego ale następne pokolenie będzie cierpieć. Uważam, że lepiej się wystrzegać tego typu "nowinek"luna pisze: ↑czwartek 20 wrz 2018, 11:23Sztuczne mięso izraelskiej firmy SuperMeat pojawi się wkrótce na półkach sklepowych
Minie jeszcze trochę czasu, zanim zobaczymy mięso laboratoryjne na półkach sklepowych, w przypadku firmy SuperMeats będzie to około 3 lata. Kiedy jednak sztucznie hodowane mięso stanie się możliwe do kupienia, możemy się spodziewać, że będzie tańszą alternatywą, ze względu na o wiele niższe koszty produkcji.
0 x