Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 496
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14666 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 12 gru 2015, 21:28

Świetny artykuł, choć dziś ma 30 lat. Jednak Polak potrafi! Polecam!
Zresztą wstawię go tutaj, dr Rymsza się nie obrazi, bo był prawdziwym lekarzem, któremu zależało na dobru chorych, a nie dobru Big Pharma! link powyżej.

Rak Jest Wyleczalny z Natury

Dr Stanisław Rymsza
(Artykuł opublikowany w tygodniku „Ład” 27 października 1985 r.)

W związku z artykułem R. J. Baja pt. „Adwentyści wobec no­wotworów” (Ład nr 33) poczuwam się do obowiązku moralnego i nau­kowego ukazania wyników moich badań biologicznych nad profi­laktyką i autoterapią raka.

Tę wielką sprawę ogólnoludzką za­początkował drobny „prywatny” konf­likt z medycyną, reprezentowaną przez kilku lekarzy pracujących w kli­nikach, którzy odmówili mi współpracy, „nie ufając nowinkom bio­logicznym”. Byłem więc zmuszo­ny uciec się do testu publicz­nego. W styczniu i lutym 1954 r. w ra­mach akcji odczytowej TWP wygłosi­łem cztery popularnonaukowe prelek­cje otwarte o moich badaniach nad rakiem u zajęcy i królików oraz obserwacjach porównawczych chorych ludzi. Umówiłem się ze słucha­czami, aby donosili mi o każdym po­zytywnym i negatywnym wyniku za­stosowania przedstawionej im mojej metody sterowania samoleczeniem się organizmu w każdym przypadku (wy­krytego przez specjalistyczną medycy­nę) raka u nich i ich bliskich. Odtąd w ciągu 25 lat otrzymałem 46 takich doniesień pozytywnych (guzki sutkowe — 32, nadżerki szyjki macicy — 8, guzy wątroby — 2, induratio penis — 2, nowotwór skóry — l, rak płuc — 1). Negatywnych zaś nie otrzymałem. A te contra factum non valet argumentum, więc nie czekając zaplanowanej początkowo setki (do bilansu procentowego), opisałem te godne uwa­gi owoce moich zignorowanych przez medyków „nowinek biologicznych” i rozesłałem komunikat do wszystkich uczonych parających się tą problema­tyką.
Był to wynik moich żmudnych ba­dań: odkrycie nowej prawdy o specy­ficznej roli kwasu L-askorbinowego (C6H8O6) w tworzeniu się i funkcjono­waniu fagocytów, zdolnych do pożera­nia komórek rakowych. Mikrobiologicznicznie, ponad wszelką wątpliwość stwierdziłem, że ten kwas (acidum L-ascorbinicum), zwany witaminą C, przekształca bierne leukocyty, zwła­szcza neutrofilne w aktywne fagocyty, które drapieżnie bronią organizm przed wszelką infekcją zewnętrzną i przed neocytozą wewnętrzną, zakłócającą Je­go genetyczny porządek rozwojowy, stabilnie zaplanowany w DNA. Pełne zaopatrzenie krwi i limfy w molekuły witaminy C tak potężnie uzbraja two­rzące się pod jej wpływem fagocyty i makrofagj, że absolutnie żadne obce mikroorganizmy nie są zdolne rozwi­jać się w jej środowisku osmotycznym. Tu fagocyty przy pomocy witaminy C rozpuszczają (rozmiękczają) ścianki niepotrzebnych komórek egzogennych (mikroby chorobotwórcze) i endogen­nych (tkanki martwicowe, neocyty i neoplazy rakowe), a następnie je po­żerają, same przy tym ginąc i trupa­mi swymi wypełniając gruczoły chłon­ne, skąd są systematycznie wydalane do moczu jako tzw. „ciała ropne”, znane powszechnie z elementarnych analiz lekarskich.
W świetle tej prawdy o kwasie L-askorbinowym witamina C, może śmiało awansować do rangi wymarzo­nego przez ludzkość panaceum. Jeżeli wszyscy będą mieli zawsze swoją krew nasyconą witaminą C, to nie tylko rak, ale również inne dolegliwe cierpienia (grypa, katar, torbiel przyzębna, szkor­but etc.) zostaną wykreślone z rejestru chorób człowieka. Są tu jednak pewne bardzo istotne restrykcje, które przeo­czają inni badacze (np. Pauling). Dla­tego ich wyniki są połowiczne, a wnios­ki błędne. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, ze witamina C nie jest lekiem sensu stricte, lecz koniecz­nym składnikiem organizmu, jak wo­da (H2O) i sól (NaCl), których natu­ralne uzupełnienie należy do kulinarii — nie do terapii. Dopiero brak tych składników lub ich niedobór wy­wołuje stany chorobowe, wymagające ingerencji medycyny. Takim właśnie deficytowym składnikiem krwi człowieka jest dziś kwas L-askorbinowy (C6H8O6), którego ubytek powiększa się coraz bardziej w miarę postępu tech­nizacji życia codziennego (wibracja, promieniowanie, hałas, ultradźwięki) i chemizacja pokarmów (konserwacja, dezynfekcja, dezynsekcja). Szczególnie szkodliwa tu jest pironizacja żywnoś­ci, zapoczątkowana wkrótce po wyna­lazku ognia, a dziś doprowadzona do perfekcji. Surówki spożywa człowiek coraz rzadziej. A więc, w rezultacie deficytu witaminy C w jego krwi, roz­wijają się tzw. „choroby cywilizacyj­ne”, pośród których rak zajmuje czo­łowe i najgroźniejsze miejsce pobu­dzając uczonych (Rosenthal, Galio) do snucia najbłędniejszych hipotez i teo­rii. Np. nie wiedzą oni, że modny dziś interferon jest bezwartościowym od­padkiem (askorbinofagocytozy) antagonistycznych wirusów, a więc „śmie­ciem” witaminy C.
Rola witaminy C w organizmie Jest dwojaka. Primo: Jest ona konieczna jako czynnik (enyzm askorbinaza) me­tabolizmu, bez którego proces życia (przemiana materii) byłby niemożliwy. Secundo: służy fagocytom i makrofagom jako niezbędne narzędzia obrony orga­nizmu przed egzo- i endoinfekcją. Sto­sownie do tej dwoistej funkcji witami­ny C, jej zapas w organizmie dzieli się niejako na dwa magazyny. Pierwszy — bazowy, konstytutywny, stały, me­taboliczny, nienaruszalny (na rzecz drugiego). Drugi — obronny, niestały, ilościowo zmienny, w zależności od do­pływu z zewnątrz, z pokarmów, zużywalny po zaspokojeniu zapotrzebo­wań pierwszego (po jego nadmiarze ilo­ściowym).
Normalnie organizm sam wytwarza witaminę C dla obu tych „magazy­nów” w dostatecznej ilości. Niestety. cywilizacja techniczna permanentnie utrudnia to wytwarzanie oraz niszczy (denaturalizuje) potrzebne do tego su­rowce pokarmowe. Stąd wiele ludzi nie posiada dostatecznego stężenia witami­ny C we krwi, wystarczającego na za­opatrzenie obu tych „magazynów” sta­le się opróżniających wskutek procesu życia i obrony fagocytarnej. Cywilizacja techniczna prowadzi do tego, te za­pas witaminy C zabezpiecza już tylko zaspokojenie konstytutywnych potrzeb metabolizmu i to w coraz uboższym zakresie Na potrzeby obronne mamy jej coraz mniej. Wynaturzony przez technikę i starzejący się organizm wy­twarza ją coraz skąpiej, a schemizowane pokarmy dostarczają coraz mniej surowca, przydatnego na to wytwarza­nie. Oba te nieszczęścia idą w parze! Na ich tle powstają różne choroby za­kaźne, które medycyna nauczyła, się zwalczać za pomocą osobnych szczepio­nek. Ale wobec neocytozy kancerogen­nej okazała się bezradna, wskutek nie­wiedzy o istotnej roli witaminy C w organizmie, gdzie ona stanowi uzbroje­nie fagocytów, zabijających i pożerają­cych wszelkie niepotrzebne komórki (neocyty, mikroby, nekroby).
Odkrycia tych niepodważalnych prawd o witaminie C dokonałem na zasadzie: necessitas mater, studiorum. W roku 1952 lekarze stwierdzili, że mój najbliższy przyjaciel jest chory na „raka wątroby z przerzutem na płuca”. Zaproponowali jako jedyny ratunek chirurgiczne usunięcie guza oraz rentgeno- i chemioterapię z gwarancją ży­cia przez 2 lata po operacji. Odrzuci­łem tę „łaskę” medycyny i jako bio­log na własną rękę podjąłem walkę ze śmiercią człowieka, poświęcając ba­daniom ponad 400 królików, co za­wdzięczam pomocy prof. Jana Dem­bowskiego, który uwierzył w moją hi­potezę intuicyjnie. Po wielu ekspery­mentach stwierdziłem, że 88 proc. ra­kowatych królików powróciło do zdro­wia po wprowadzeniu dużych dawek witaminy C do ich pożywienia. Dalsze próby, już po wyeliminowaniu dostrze­żonych błędów transplantacyjnych, wykazały 100-procentowe wyzdrowienie zwierząt, dożywianych witaminą C. Podkreślam: dożywianych! — nie le­czonych! Onkolodzy bowiem pouczyli mnie, że witamina C jest lekiem za mało toksycznym, więc nie zatruje raka(!)
Równolegle z królikami i mój naj­bliższy przyjaciel został w ten sam sposób uratowany od niechybnej śmierci, prognozowanej przez medycy­nę. Już w styczniu 1954 r. był on pra­wie zdrowy: z płuc całkowicie zniknęły wszystkie 4 guzki wielkości fasoli, a na wątrobie guz (wielkości manda­rynki) zmalał do rozmiarów orzecha laskowego. Po następnym roku rtg nie wykazał Już żadnych zmian. A nie­doszły „umarlak” jest dziś uosobnieniem zdrowia i siły (mężczyzna ten liczy dziś lat 89. 180 cm. 89 kg). Przez ostatnie 25 lat, odkąd pozbył się swe­go raka. nie chorował ani razu, nawet na katar — wyraźnie odmłodniał. A to dzięki witaminie C, której dawkę obliczyłem mu na 9 g dziennie krysta­licznego kwasu L-askorbinowego, rozpuszczonego w litrze wody z cukrem. Po wyzdrowieniu pacjenta redukowa­łem stopniowo tę dozę aż do 2 g. które utrzymałem, na stałe jako minimum profilaktyczne, wykluczające nawrót nowotworu — co również wybadałem na zwierzętach. A więc (uczciwie wypro­dukowanych przez „Polfę”) 18 drażetek a 0,2 g witaminy C dziennie całkowicie zabezpiecza mu zdrowie przed nowotworami, ale również przed innymi chorobami i schorzeniami.

Jako wskaźnik kontrolny nasycenia organizmu kwasem L-askorbinowym przyjąłem Jego śladową obecność w urynie. Kto w moczu ma kwas askor­binowy, temu nie grozi rak ani inna choroba.

Zrozumiała więc jest naiw­ność amerykańskich uczonych (np. Burzyńskiego), którzy z moczu wypreparowują ten nadwyżkowy odpadek wi­taminy C jako specyficzny „antyneoplaston”. Przecież to substancja już mało aktywna biochemicznie, „zmęczona” pracowitą wędrówką po organiz­mie! Ale oni tego nie rozumieją i nie wiedzą, że to odpad witaminy C.

Odkrywszy tak niezwykłe walory witaminy C, przeprowadziłem bardzo dokładne badania mikrobiologiczne i biochemiczne nad jej działaniem. Tu m. i n. okazało się, że jest ona bardzo wybredna i kapryśna pod względem „towarzyskim”. We krwi nie znosi ona obecności alkoholi, alkaloidów, glikoalkaloidów. sulfamidów etc. Pod ich wpływem struktura kwasu L-askorbinowego ulega przekształceniom izome­rycznym i traci niektóre atomy, prze­mieniając się w kwas dihydroaskorbinowy (C6H6O6) albo w inne bezwar­tościowe „askorbiniaki” (kwasy: d-as­korbinowy, L-izoaskorbinowy, d-izoaskorbinowy), których mieszaninę fab­ryczną sprzedają apteki pod nazwą „witamina C”, ale bez literki „L” przed nazwą łacińską: acidum ascorbinicum. To po­ciąga za sobą bezskuteczność terapeu­tyczną i profilaktyczną tej handlowej witaminy C. A w organizmie traci ona wszelką wartość ochronno-fizjologiczną, gdy spotyka tam różne „używki” przyjemnościowe, nie stanowiące pokarmu.
A zatem kto chce mieć w swoim organizmie prawidłową gospodarkę as­korbinową, gwarantującą absolutne zdrowie pod każdym względem, ten musi zrezygnować z wielu rozkoszy „cywilizacyjnych”, jakimi codziennie zanieczyszcza swoją krew (alkohol, ni­kotyna, kofeina, solanina etc.). To jest warunek konieczny skuteczności dzia­łania witaminy C. którą należałoby ustawowo wprowadzić do wszystkich produktów spożywczych, poddając je askorbinizacji przemysłowej. Bo tylko w ten sposób wszyscy ludzie będą mie­li krew nasyconą tą witaminą bez uciążliwej konieczności łykania draże­tek. Opłaciłoby się to wielokrotnie bardziej niż budowanie kosztownych ośrod­ków onkologicznych — albowiem tań­sze jest zapobieganie aniżeli leczenie.
Aby uniknąć nieporozumień powta­rzam, że tylko jeden kwas askorbino­wy jest witaminą C, chociaż wszystkie one mają identyczny wzór ilościowy (C6H8O6), z wyjątkiem dihydroaskorbinowego (C6H6O6). Różnica polega na budowie molekuł (drobin) tych kwasów. Prawdziwa witamina C mu­si mieć literkę „L” przed swą nazwą: acidum L-ascorbinicum. To jest klucz do zagadki, na której załamują się ba­dania i odkrycia wszystkich uczonych. A ich kosztowny interferon jest mało skuteczny, bo to odpad fagocytarny kwasu L-askorbinowego. powstający przy antagonizacji wirusów.

Dr STANISŁAW RYMSZA
1 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: janusz » sobota 23 sty 2016, 00:07

Obrazek :(
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 29 lut 2016, 12:03

Cyt.
„Szczepienie DTP / krztusiec: Autyzm w ulotce szczepionki?”

Na ulotkach jest napisane wystarczająco dużo,
ale kto je czyta?
Ciągle zbyt mało ludzi
nasze społeczeństwo zostało wychowane w ślepej wierze i mamy wierzyć: prezydentowi, lekarzowi i księdzu
. to nasi bogowie


przejrzyjcie sobie dobrze każdą ulotkę, nawet w sklepach z naszym żarciem
tam wszystko pisze, chociaż często bywa zakamuflowane

idźcie do kliniki onkologicznej i poroście o ulotki, które bynajmniej rozdaje się przed leczeniem chemioterapią, radiacją w Kanadzie, USA
tam wszystko pisze
na co człowiek naiwny się pisze i co z pewnością otrzyma jako produkt uboczny leczenia

a ile ludzi rezygnuje po zapoznaniu się z tymi ulotkami?
Prawie nikt!!!
Bo przecie ich to nie dotyczy, im się to nie zdarzy ;)

własnie ta ślepa wiara zabija dużo ludzi
a w dodatku lekarz przekona, że tak to musi być i ksiądz każe polecić się Bogu i iść jak owca na rzeż
. i czekać na cud, który z reguły rzadko przychodzi



CZYTAĆ ULOTKI, SZCZEGÓLNIE TEN TEKST PISANY MAŁYMI LITERKAMI, GDZIEŚ TAM NA DOLE KRYJĄ SIĘ NAJCENNIEJSZE INFORMACJE
.
mafia farmaceutyczna umie się zabezpieczyć
daje ulotkę do przeczytania i do podpisania papier
że nie bierze odpowiedzialności za swoje leczenie
.
to była przecie twoja wolna wola
.

w większości to nasza głupota nas zabija
. !!!

Kiedy miałam z pięć lat (?)moi rodzice byli mocno zaprzyjaźnieni z takim jednym „belzebubem”, który leczył ludzi za pomocą ziół i takich tam „czary-mary”.
Był to już facet grubo po 50-ce a mój ojciec młody i sprytny chłopak, toteż Pan Bieliński (tak się nazywał), zawsze go prosił aby wspinał się po drzewach w lesie, za hubą brzozową i jemiołą
często z nimi chodziłam na te wyprawy do lasu
na pierwszej z nich dostałam lekcję, która zapamiętałam do dzisiaj i stosuję w swoich terapiach
. zawsze w swojej ziołowej apteczce mam parę paczek tych specyfików (ponieważ w Kanadzie ciężko je znaleźć)

Pan Bieliński wziął gałązkę jemioły i korę brzozową i powiedział do mnie
: dziecko zapamiętaj to dobrze, jemioła i huba brzozowa wyleczą wszystkie formy raka



i również doskonałe jest jaskółcze ziele nie tylko na raka skóry, również na inne dolegliwości
. nawet biorą na pierwszym zakręcie te wirusy, które ponoć nas zabijają w tych przereklamowanych pandemiach. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią receptę

jest to u mnie na stronie
i nie trzeba się tych ziółek bać
. i na pewno nie trzeba mieć jakiejś szalonej naukowej wiedzy aby je stosować

na pewno nie zrobią krzywdy jak chemia i radio, które są odpowiedzialne za przerzuty
. i wznowę raka.

Onego czasu już tu w Kanadzie niosłam naręcze pokrzywy, którą zbierałam w lesie nad jeziorem
zobaczył to starszy Kanadyjczyk, aż krzyknął z wrażenia: przecie to trujące ivy!

Zrobiłam mu długi wykład na temat pokrzywy
słuchał jak zaczarowany. Jemu przekazano aby pokrzywy mijał z daleka bo zrobią mu krzywdę. :(
Dopiero jakaś przypadkowo spotkana Polka, z drugiego kontynentu wyprowadziła go z błędu.

Nam wszystkim zrobiono krzywdę, i to na wszystkich poletkach naszego życia
zależy tylko: gdzie i komu
i nie da się tego ukryć
to co dla nas było zawsze dobre zrobione z tego trujące chwasty


i włożono nas w dyby religii
jednym słowem dobrze strzegą naszego ciała i ducha!

ale jeszcze do niego dodam

kliniki onkologiczne, bynajmniej w Kanadzie mają wszystkie naturalne specyfiki leczące raka na zakazanej liście jako szkodliwe

owszem są szkodliwe ale dla chemioterapii i radiacji, niszczą ich działanie

toteż jak mnie ktoś pyta, jakie są nowe specyfiki naturalne na raka, wysyłam taką osobę do cancer clinic po zakazaną listę
i każe z niej korzystać, mafia farmaceutyczna lepiej prześwietla rynek z nowymi naturalnymi specyfikami, ma dobrze opłacane osoby, które trzymają palce na pulsie i kompromitują ich działanie.

http://www.monitor-polski.pl/sanofi-pas ... ent-243681

Ciekawe! 8-)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » poniedziałek 29 lut 2016, 12:03

Cyt.
Szczepienie DTP / krztusiec: Autyzm w ulotce szczepionki?”

Na ulotkach jest napisane wystarczająco dużo,
ale kto je czyta?
Ciągle zbyt mało ludzi
nasze społeczeństwo zostało wychowane w ślepej wierze i mamy wierzyć: prezydentowi, lekarzowi i księdzu
. to nasi bogowie


przejrzyjcie sobie dobrze każdą ulotkę, nawet w sklepach z naszym żarciem
tam wszystko pisze, chociaż często bywa zakamuflowane

idźcie do kliniki onkologicznej i poroście o ulotki, które bynajmniej rozdaje się przed leczeniem chemioterapią, radiacją w Kanadzie, USA
tam wszystko pisze
na co człowiek naiwny się pisze i co z pewnością otrzyma jako produkt uboczny leczenia

a ile ludzi rezygnuje po zapoznaniu się z tymi ulotkami?
Prawie nikt!!!
Bo przecie ich to nie dotyczy, im się to nie zdarzy ;)

własnie ta ślepa wiara zabija dużo ludzi
a w dodatku lekarz przekona, że tak to musi być i ksiądz każe polecić się Bogu i iść jak owca na rzeż
. i czekać na cud, który z reguły rzadko przychodzi



CZYTAĆ ULOTKI, SZCZEGÓLNIE TEN TEKST PISANY MAŁYMI LITERKAMI, GDZIEŚ TAM NA DOLE KRYJĄ SIĘ NAJCENNIEJSZE INFORMACJE
.
mafia farmaceutyczna umie się zabezpieczyć
daje ulotkę do przeczytania i do podpisania papier
że nie bierze odpowiedzialności za swoje leczenie
.
to była przecie twoja wolna wola
.

w większości to nasza głupota nas zabija
. !!!

Kiedy miałam z pięć lat (?)moi rodzice byli mocno zaprzyjaźnieni z takim jednym „belzebubem”, który leczył ludzi za pomocą ziół i takich tam „czary-mary”.
Był to już facet grubo po 50-ce a mój ojciec młody i sprytny chłopak, toteż Pan Bieliński (tak się nazywał), zawsze go prosił aby wspinał się po drzewach w lesie, za hubą brzozową i jemiołą
często z nimi chodziłam na te wyprawy do lasu
na pierwszej z nich dostałam lekcję, która zapamiętałam do dzisiaj i stosuję w swoich terapiach
. zawsze w swojej ziołowej apteczce mam parę paczek tych specyfików (ponieważ w Kanadzie ciężko je znaleźć)

Pan Bieliński wziął gałązkę jemioły i korę brzozową i powiedział do mnie
: dziecko zapamiętaj to dobrze, jemioła i huba brzozowa wyleczą wszystkie formy raka



i również doskonałe jest jaskółcze ziele nie tylko na raka skóry, również na inne dolegliwości
. nawet biorą na pierwszym zakręcie te wirusy, które ponoć nas zabijają w tych przereklamowanych pandemiach. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią receptę

jest to u mnie na stronie
i nie trzeba się tych ziółek bać
. i na pewno nie trzeba mieć jakiejś szalonej naukowej wiedzy aby je stosować

na pewno nie zrobią krzywdy jak chemia i radio, które są odpowiedzialne za przerzuty
. i wznowę raka.

Onego czasu już tu w Kanadzie niosłam naręcze pokrzywy, którą zbierałam w lesie nad jeziorem
zobaczył to starszy Kanadyjczyk, aż krzyknął z wrażenia: przecie to trujące ivy!

Zrobiłam mu długi wykład na temat pokrzywy
słuchał jak zaczarowany. Jemu przekazano aby pokrzywy mijał z daleka bo zrobią mu krzywdę. :(
Dopiero jakaś przypadkowo spotkana Polka, z drugiego kontynentu wyprowadziła go z błędu.

Nam wszystkim zrobiono krzywdę, i to na wszystkich poletkach naszego życia
zależy tylko: gdzie i komu
i nie da się tego ukryć
to co dla nas było zawsze dobre zrobione z tego trujące chwasty


i włożono nas w dyby religii
jednym słowem dobrze strzegą naszego ciała i ducha!

ale jeszcze do niego dodam

kliniki onkologiczne, bynajmniej w Kanadzie mają wszystkie naturalne specyfiki leczące raka na zakazanej liście jako szkodliwe

owszem są szkodliwe ale dla chemioterapii i radiacji, niszczą ich działanie

toteż jak mnie ktoś pyta, jakie są nowe specyfiki naturalne na raka, wysyłam taką osobę do cancer clinic po zakazaną listę
i każe z niej korzystać, mafia farmaceutyczna lepiej prześwietla rynek z nowymi naturalnymi specyfikami, ma dobrze opłacane osoby, które trzymają palce na pulsie i kompromitują ich działanie.

http://www.monitor-polski.pl/sanofi-pas ... ent-243681

Ciekawe! 8-)
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 07 maja 2016, 19:37

Prawda o raku – cz.5 – Zęby, toksyczne szczepionki, homeopatia oraz emocje

W dzisiejszym odcinku przyjrzymy się zębom, amalgamatowym wypełnieniom, fluorkowi, toksycznym szczepionkom, homeopatii oraz potędze emocji.

Co zrobić, jeśli nie masz wyboru odnośnie tego, czy ktoś wstrzykuje ci szczepionki zawierające znane czynniki rakotwórcze, toksyczne substancje chemiczne, które mogą powodować autyzm lub obrzęk mózgu, a nawet natychmiastową śmierć? To byłby problem, prawda?

Mike Adams: Rodzicom mówi się: „Musicie poddać swoje dzieci tej interwencji, czy ci się to podoba, czy nie. ” To naruszenie na każdym szczeblu – od praw człowieka, godności ludzkiej, praw rodzicielskich, zdrowia dzieci, nawet genetyki niektórych dzieci, które są szczególnie podatne na te składniki szczepionki. Zakrawa to na ludobójstwo, jeśli się w to zagłębić


Ty Bollinger: Dlaczego wnosimy do dyskusji kwestie nazistowskich Niemiec, procesy norymberskie? Powodem jest to, że to samo co działo się wtedy, ma miejsce teraz.
Przymusowe szczepionki, które są obecnie realizowane w niektórych stanach Stanów Zjednoczonych Ameryki są ekwiwalentem eksperymentów medycznych, które miały miejsce w nazistowskich Niemczech . Wierzcie lub nie, wielu skazanych zbrodniarzy wojennych w procesach norymberskich zostało następnie wysłanych w ciągu do Stanów Zjednoczonych i zaczęli pracować w kadrze zarządzającej największych firm farmaceutycznych w Stanach Zjednoczonych. To operacja Paperclip.
Fritz ter Meer, który został uznany za winnego niewolnictwa i masowych mordów w Auschwitz pełnił zaledwie siedem lat w więzieniu, a potem został przewodniczącym zarządu w firmie Bayer w 1956 roku. Carl Krauch, członek wykonawczy IG Farben i szef gospodarki wojskowej Hitlera został uznany winnym masowych zbrodni. Był zaledwie sześć lat w więzieniu, a potem został przewodniczącym rady dla BASF. Jest to ta sama branża szczepionek, która dziś chroni i zatrudnia nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Sam przemysł, który wyprodukował hitlerowskie komory gazowe został nabyty przez Bayer . Czy nadal chcesz tych szczepionek? Komu ufasz w kwestii Twojego zdrowia i zdrowia swoich dzieci ?

Jon Rappoport: Co znajduje się w strzykawce? Masz wiele różnych substancji chemicznych, z których niektóre są oczywiście rakotwórcze, takie jak formaldehyd, na przykład. Masz aluminium, które jest bardzo toksyczne. Masz inne metale ciężkie. Masz nieznane składniki w szczepionkach, zarazki, których miało tam nie być, częściowe sekwencje genetyczne składników, które zostały tam umieszczone celowo bądź nie. I to wszystko jest tam w strzykawce, te toksyczne substancje chemiczne, zarazki i cała papka. W zasadzie mówisz do matki:

„Spójrz, to jest to, co chcemy zrobić dla twojego dziecka, ok? Mam zamiar wykorzystać tę igłę ze strzykawką wypełnioną tymi rzeczami, które omawiałem wcześniej, które po prostu wstrzyknę w ciało twojego dziecka, które tak naprawdę nie ma w ogóle żadnego systemu odpornościowego, z wyjątkiem tego pochodzącego od ciebie, matki, i to będzie dobra rzecz.”

Desiree Rover: Co często robię, gdy rozmawiam z rodzicami to: „widzisz to piękne zielone jabłko, które tu mam? Teraz mam zamiar wprowadzić do tego formaldehyd, wodorotlenek glinu, polisorbat 80, fenoksyetanol, to, tamto, i jeszcze coś”. Czy nakarmisz dziecko tym jabłkiem?

Dr. Robert Scott Bell: Złożyli dzieci w ofierze na ołtarzu tego kościoła farmaceutycznego
mistycyzmu za pomocą igieł dużych firm farmaceutycznych, jak ja to nazywam. Twierdzą, że jedynym sposobem na przetrwanie dzieciństwa jest jakoś wywołać sztuczną odpowiedź przeciwciał poprzez wstrzyknięcie toksycznej trucizny, której sam byś nie umieścił w butelce dla dziecka, a jeśli bys tak zrobił, to prawdopodobnie zostałbyś oskarżony o popełnienie przestępstwa – usiłowanie zabójstwa.

Dr. Thomas Lokensgard: Który układ jest najważniejszym, układem odpierającym atak nowotworu? Większość osób powie, że to układ odpornościowy, prawda? Większość ludzi powie, że to absolutnie układ odpornościowy. Zgodziłbym się z nimi, ale potem patrzymy na układ odpornościowy, który składa się z serii gruczołów i organów, które sprawiają, że układ odpornościowy reaguje, a te gruczoły i organy są kontrolowane przez układ nerwowy.
Układ nerwowy kontroluje układ odpornościowy.

Mówi się, że dentyści są jedynymi lekarzami, którzy zostawiają martwą tkankę w organizmie.
Jeśli wypełniasz kanały korzeniowe, one staja się martwą przestrzenią, a następnie są wypełniane bakteriami beztlenowymi.

Dr. Daniel Nuzum: W 2011, w magazynie Time pojawił się artykuł. To jest główny nurt. Zaliczył fluor czy fluorek do grona 10 najbardziej toksycznych produktów chemii gospodarczej. Fluorek zakłóca metabolizm innych kluczowych składników, których potrzebujemy do wzrostu kości.

Dr. Edward Group: Jod jest jedyną rzeczą, którą był wielce polecał dla każdemu, gdyż odkryliśmy, że jest kluczowy w procesie utleniania.
Dr Brownstein po przebadaniu 9000 pacjentów stwierdził, że około 965 ma niski poziom jodu. A kiedy masz niedobór jodu, rak może być jedną z konsekwencji, a także każdy jeden pacjent rakowy powinien być na minimalnej dawce 10000-20000 mikrogramów jodu dziennie.

Dr. David Brownstein: Torbiele maja swój początek, gdy pojawia się niedobór jodu. Jeśli ten stan trwa dłużej, robią się guzowate i twarde. Jeśli trwa to jeszcze dłużej, stają się rozrostem – tkankami hiperplastycznymi, które są prekursorami raka. I mówię, że jest to następstwo niedoboru jodu. Dobra rzeczą na temat jodu jest to, że ma właściwości apoptyczne, co oznacza, że mogą powstrzymać komórkę rakową przed dalszym rozdzielaniem się, rozdzielaniem, rozdzielaniem, zanim kogoś zabije.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: Thotal » wtorek 10 maja 2016, 10:27

Wyleczył 5000 ludzi z raka. Ma receptę na 90-dniową terapię.

Konopie i olej konopny był używany przez wielu ludzi od wieków, ale został zakazany w drugiej połowie 20. wieku, głównie w wyniku powstania przemysłu farmaceutycznego obracającego miliardami dolarów.

Rick Simpson jest inżynierem mechanikiem i samoukiem. Zdiagnozowano u niego raka skóry w 2002 i walczył z tą chorobą właśnie za pomocą tego cudownego oleju. Obecnie jest on jednym z największych światowych działaczy i popularyzatorów legalizacji oleju konopnego. Dzięki jego usilnym staraniom oraz przekonywaniu innych udało mu się uratować ponad 5000 osób.

Rick twierdzi, że same konopie lub olej z konopi może leczyć szeroką gamę poważnych problemów zdrowotnych – nie tylko raka, ale także takich jak: cukrzyca, miażdżyca, stwardnienie rozsiane, padaczka, astma, łuszczyca, a co najważniejsze: jedne z najgroźniejszych form raka.

Rick opowiedział swoją historię serbskiemu magazynowi Telegraph:

„Zawsze mówię ludziom – Cannabis cię uleczy, daj mu szansę, a zobaczysz, że w chwili obecnej jest najlepszym lekarstwem na świecie”

„To było w 2002. Lekarze poddali się już, po trzech nieudanych operacjach – miałem raka skóry. Po każdej z nich niepożądane efekty powracały ze zdwojoną siłą. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Od wielu lat hobbistycznie zajmowałem się biologią roślin. Pewnego dnia patrząc na moje rany w lustrze, przypomniałem sobie badanie przeprowadzone na uniwersytecie w Wirginii, z których wynikało, że THC, aktywny składnik marihuany może wyleczyć raka. Wziąłem więc trochę oleju konopi i kapnąłem kilka kropel bezpośrednio na ranę.


Na samym początku nie zauważył istotnych zmian. Opatrywał rany po zastosowaniu oleju i czekał na kilka dni.

Po czterech dniach usunąłem bandaże i nie mogłem uwierzyć własnym oczom! Ran już nie było, a moja skóra była zregenerowana! Od razu zacząłem mówić ludziom o tym, jak ja wyleczyłem raka skóry z olejem konopi. Wiele osób śmiało się ze mnie, ale zobaczcie sami – minęło jedenaście i pół roku, a rak wciąż nie wrócił. „

Odtąd Simpson postanowił pomagać chorym ludziom, a jego praca zaowocowała tysiącami przypadków skutecznie wyleczonych. Jego ostatni przypadek to 80-letni mężczyzna, który umierał na raka płuc.

„Człowiek ten miał wszystko spuchnięte od chemioterapii, otwarte rany na nogach i ledwo oddychał! Lekarze nie dawali mu nie więcej niż 48 godzin, gdy jego syn przyprowadził go do mnie. Zaleconą przeze mnie terapię z oleju konopi młody człowiek skonsultował z lekarzem ojca. Lekarz, oczywiście, nakazał odrzucenie takiego leczenia. Syn postanowił jednak zaryzykować i zastosować olej wg moich wskazówek: nasączony krakersa olejem konopnym podał ojcu. „

W niecałe trzydzieści minut starszy człowiek zaczął wreszcie oddychać normalnie, a jego oddech całkowicie ustabilizował się w nocy.

Lekarze stwierdzili, że zdarza się, by tuż przed śmiercią funkcje życiowe na krótko powracały, ale w dalszym ciągu nie ma co żywić nadziei na wyzdrowienie. Jednak jego syn nie chciał dłużej czekać i zdecydował się zabrać ojca ze szpitala następnego dnia rano. Zdecydował, że nie będzie kontynuowana terapia zalecona przez lekarzy. Po sześciu tygodniach leczenia olejem konopnym starszy człowiek nie potrzebował już insuliny, a po trzech miesiącach został całkowicie wyleczony z raka!”

Rick twierdzi, że terapia olejem konopnym jest równie skuteczna w innych przypadkach, a ponad to nie zna granicy wieku. Może nawet być podawana niemowlętom.

Aby mieć dostęp do świeżego surowca, z którego mógłby być produkowany olej konopny syn Ricka zaczął uprawiać marihuanę, ale pole na której rosła było kilkukrotnie niszczone przez policję. Zgodnie z prawem za uprawę marihuany groziło mu od 5 do nawet 40 lat więzienia i bez znaczenia jest tu fakt, że uprawa miała na celu wyłącznie produkcję leczniczego oleju.

Jackowi w pewnym momencie, podczas jednego z procesów groziła kara 12 lat więzienia.

„Pomimo, że nawet sędzia był przekonany co do moich metod to na skutek różnych nacisków nie pozwalano nawet zeznawać świadkom, którzy dzięki zaleconym przeze mnie metodom wyzdrowieli”

Rick twierdzi, że nigdy nie sprzedał nikomu marihuany – sprzedawał wyłącznie olej konopny. Przygotowanie tego cudownego oleju jest niezwykle łatwe. Leczenie rozpoczyna się od kilku kropli oleju konopnego, trzy razy dziennie.

„Zwykła dawka w przypadku chorych na raka to 60 gramów aplikowanych w ciągu 90 dni. I nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie terapii. Nie ma słynnej wymówki, którą często można usłyszeć: „Jest już późno”

„Jeśli pytasz mnie, czy pochwalam palenie marihuany, to odpowiem ci, że nie i nie jest to tak skuteczne jak olej z konopi, ale jest za to naukowo udowodnione, że ludzie, którzy palą marihuanę żyją średnio sześć lat dłużej niż ci, którzy tego nie robią. „


Jack uważa, że każdy kraj na świecie powinien umożliwiać obywatelom kultywowanie i używanie marihuany w celach medycznych.

„Powszechnie wiadomo, że konopie były wykorzystywane jako jeden z najbardziej skutecznych środków leczniczych jeszcze setki lat przed Chrystusem.”

Jakie jest Twoje marzenie, Rick?

Moje największy marzenie i cel to żyć w świecie bez raka.



http://polakuleczsiesam.pl/wyleczyl-500 ... a-terapie/




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 29 maja 2016, 00:06

Uwaga! Odkryto roślinę, która zabija komórki rakowe w ciągu 48 godzin
28.05.2016

Obrazek

Herbata z Mniszka oddziałuje na zakażone rakiem komórki w sposób, który je dezintegruje w 48 godzin, podczas których żadne zdrowe komórki nie są zarażane. Ta często pomijana roślina jest uznawana za chwast, ale ma wiele leczniczych właściwości i powinna być zbierana z dala od dróg i innych zanieczyszczeń. Naukowcy odkryli, że korzeń tej rośliny okazuje się lepszy od chemioterapii, która zabija wszystkie komórki, a korzeń mniszka tylko te z rakiem.

Dodatkowo ma właściwości moczopędne, stymuluje wydzielanie żółci, oczyszcza wątrobę, pomaga w alergiach i redukuje cholesterol. Zawiera bardzo ważne witaminy i minerały takie jak: witamina B6, tiamina(wit. B1), ryboflawina(wit. B2), witaminę C, żelazo, wapń, potas, kwas foliowy i magnez.

Zawiera do 53% dziennego zapotrzebowania na witaminę K i około 110% zalecanej dziennej dawki witaminy A. Fakty te są znane od lat, ale ostatnie badania dały nowe światło na mniszka.

Na uniwersytecie w Windsor w Kanadzie przeprowadzono badanie na wydziale chemii i biochemii, i rezultaty mogą dawać nadzieję chorym na raka. Odkryto że korzeń mniszka zabija komórki raka bez negatywnego wpływu na zdrowe, co zostało opublikowane na stronie Natural News.

Badanie pokazało, że herbata z mniszka oddziałuje na komórki raka tak, że dezintegrują się one w ciągu 48 godzin, podczas których żadne zdrowe komórki nie są uszkadzane. Wywnioskowano, że długotrwałe leczenie korzeniem mniszka może zniszczyć większość komórek raka i ze względu na nieoczekiwane rezultaty, naukowcy otrzymali dodatkowe wsparcie by kontynuować badania nad tym cudownym ziołem.

mm/dobrewiadomosci.pl
0 x



Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: barneyos » niedziela 29 maja 2016, 09:31

He he a nie powinno być czasem tak: ze względu na nieoczekiwane rezultaty naukowcom zabroniono dalszych badań.
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

jolus
Posty: 107
Rejestracja: czwartek 14 sty 2016, 17:42
x 2
x 6
Podziękował: 78 razy
Otrzymał podziękowanie: 135 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: jolus » piątek 10 cze 2016, 15:47

Mojej koleżanki znajoma zachorowała nagle na raka jajniką. Jest chyba dość zaawansowany, bo nie zoperowano wszystkiego, są (zostały?) jakieś nacieki. Co radzicie? Jaka kuracja? Wcześniej podobno myślała, że ma nadkwasotę, brała jakieś leki, po których poczuła podobno ulgę, ale pewnie było odwrotnie i miała niedokwasotę.
0 x



Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: barneyos » piątek 10 cze 2016, 16:00

Czy jajniki zostały usunięte ? Macica ? Była chemia ?
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

jolus
Posty: 107
Rejestracja: czwartek 14 sty 2016, 17:42
x 2
x 6
Podziękował: 78 razy
Otrzymał podziękowanie: 135 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: jolus » piątek 10 cze 2016, 16:55

Jakaś operacja była w środę, ale wszystkiego nie dało się usunąć (nie wiem dlaczego). Nadal przebywa w szpitalu. Pewnie teraz będą ją traktować tą chemią, albo już to robią.
0 x



Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: janusz » czwartek 16 cze 2016, 00:19

Lek na raka byłby oficjalnie już dawno, gdyby przemysł farmaceutyczny nie był tak zachłanny

Czy znacie historię dr Budwig, która zaczęła się ok. 60 lat temu? Dr Johanna Budwig była niemieckim biochemikiem i autorem wielu publikacji, była farmaceutą, miała także tytuł doktora fizyki i chemii. Przez wiele lat obserwowała działanie różnych leków na raka. Sama zmarła w 2003 roku w wieku 95 lat, ale w swoim życiu wyleczyła aż 90% pacjentów chorych na raka.

Leczyła wszystkie rodzaje raka za pomocą nietoksycznych składników, które nie powodują żadnych skutków ubocznych. Opracowała protokół nazwany od jej nazwiska – Budwig – tzw. dietę anty-rakową. Jej mleczno-wegetariańska dieta jest nieszkodliwa, składa się m.in. ze świeżo mielonego siemienia lnianego lub oleju lnianego zmieszanego z twarogiem.

W życiu miała tylko jeden cel: dać pacjentom prawdziwe lekarstwo na raka, nie lekarstwo działające czasowo lub wcale, i przeciwstawić się tym samym hegemonii koncernów farmaceutycznych. Dlatego też jej działania od początku były ośmieszane już w latach 50-tych XXw., co m.in. jest powodem, dlaczego większość z nas nie zna dziś protokołu dr Budwig.

Mam skuteczną odpowiedź na raka, ale amerykańscy lekarze nie chcą mnie słuchać. Przyjeżdżają tu i obserwują moje metody i są pod wrażeniem. Następnie składają mi specjalną ofertę, aby mogli tą wiedzę zabrać go do domu, opatentować i zarabiać dużo pieniędzy, a ja nie chcę się na to zgodzić. Jestem więc sekowana w każdym kraju.

Pisaliśmy już nieraz, że leczenie raka to po prostu wielki biznes. W Stanach wartość rynku szacowana jest na 200 mld dolarów rocznie. Zdecydowana wręcz przytłaczająca część tych terapii zawodzi prowadząc ludzi do śmierci lub obniżając drastycznie komfort i długość życia. Wiemy też i mamy przykłady także i na tym blogu, że pisanie o alternatywnych metodach leczenia raka jest często wyśmiewane lub określane mianem żerowania na ludzkich nadziejach. Głęboko się z tym nie zgadzam, a o powodach braku badań nad formami alternatywnymi już wspominałem nieraz. Jest tak wiele przykładów i przekazów, że bagatelizowanie i wyśmiewanie tego jest nie fair w stosunku do tych osób, którzy walkę wygrali. Wkrótce pojawi się u nas kolejny niezwykle ciekawy przykład, więc śledźcie nas – najlepiej zapisując się do bezpłatnego newslettera.

Tak więc alternatywne metody istnieją, mogą pomóc dziesiątkom tysięcy ludzi wyzdrowieć zdecydowanie niższym kosztem i bez chemioterapii. Ale utrzymuje się taki a nie inny status, bo rak jest najbardziej opłacalną chorobą w historii medycyny i będą dokładane wszelkie starania, aby go utrzymać.

Chemioterapia wyniszcza organizm pacjenta. Tymczasem wg dr Budwig najważniejszą bronią w walce z rakiem jest tlen. Opracowany przez nią protokół jest procesem, który stymuluje lepsze i szybsze zaopatrzenie komórek w tlen przesuwając jednocześnie pH organizmu w kierunku bardziej zasadowego. Gdy pH organizmu jest bardziej zasadowe, tym krew jest lepiej utleniona, a to jest trujące dla zmutowanych komórek nowotworowych.

Protokół dr Budwig opiera się na zastosowaniu roztworu sporządzonego ze oleju lnianego oraz twarogu. Zauważyła, że „zdrowe” diety beztłuszczowe faktycznie powoduje więcej szkód niż dają korzyści. Wyeliminowała więc szkodliwe tłuszcze i pokarmy, które powodują komórkowy głód tlenu i zastąpiła je leczniczą żywnością oraz niezbędnymi kwasami tłuszczowymi. Doceniała również znaczenie światła słonecznego, które jest naturalnym źródłem przeciwnowotworowej witaminy D3.

Protokół zwalczania raka wg dr Budwig
Protokół dr Budwig składa się z dwóch etapów. Pierwszym z nich jest tzw. pasta, którą wykonuje się miksując przez 6 do 8 minut olej lniany i chudy biały twarożek w proporcjach 5-6 łyżek oleju na 12,5 dkg sera. 2 łyżki stołowe stosuje w profilaktyce, 2-4 w lekkich schorzeniach, 6 łyżek stołowych w ciężkich przypadkach. Po przyrządzeniu pastę trzeba przechowywać w lodówce. Można ją doprawiać do smaku ziołami, solą, czosnkiem, papryką, pieprzem. Dr Budwig zaleca jeść pastę rano razem z np. łyżką zmielonego siemienia lnianego i utartym jabłkiem. Dla osób chorych wskazane jest zjadanie także zmielonego siemienia lnianego.

Dr Budwig stwierdziła, że ciało będzie syntetyzować omega-3 z oleju lnianego w ilości, której dokładnie potrzebuje.
Niedobór tych wysoce nienasyconych kwasów tłuszczowych osłabia wiele funkcji życiowych. Przede wszystkim zmniejsza się dopływ tlenu. Nie możemy żyć bez powietrza i żywności; nie możemy też przetrwać bez tych kwasów tłuszczowych

Obrazek
Składniki pasty:
1 szklanka czystego twarogu (upewnij się, że nie jest z homogenizowanego mleka)

2-5 łyżki oleju z nasion lnu, około 10 kapsułek suplementu lub 1-3 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego (należy pamiętać, że olej lniany lub nasiona należy wykorzystać natychmiast po wystawieniu ich na działanie powietrza).

trochę pieprzu cayenne

Taki dobrze wymieszany lek przyjmować doustnie co najmniej raz dziennie. Powinno się go mieszać drewnianą łyżką, nie metalową.

Zalecenia dotyczące diety:

Unikać cukru, słodzików do słodzenia
Unikać czystych tłuszczy zwierzęcych, takich jak smalec, słonina itp.
Nie używać żadnych przetworzonych sosów do sałatek lub polew
Nigdy nie spożywać majonezu ze sklepu
Unikać mięsa, jeśli nie jest one ekologiczne
Unikać masła i margaryn
Pić świeżo wyciskane soki warzywne z marchwi, selera i buraka ćwikłowego.
Pić ciepłą herbatę trzy razy dziennie: miętową, z dzikiej róży lub z winogron. Można używać naturalnego słodziku w postaci miodu (ekologicznego).
Unikać sztucznych środków słodzących, takich jak syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy
Eliminuj wszystkie chemiczne dodatki do żywności
Unikaj wszelkiej przetworzonej żywności
Ograniczyć stosowanie leków
Jeść tylko świeżo przygotowane potrawy

Obrazek Wszystkim tym, którzy chcą zgłębić temat, poznać przykładowe przepisy polecamy tę pozycję: Dieta Dr Joanny Budwig – podręcznik. http://www.ceneo.pl/44076532#crid=76968&pid=9137

Jaki olej lniany jest odpowiedni do diety olejowo-białkowej?
Czy w diecie olejowo-białkowej można zastąpić twaróg innym
składnikiem?
Dlaczego warto spożywać olej kokosowy?
Jakie są zalecenia dr Budwig dotyczące soku z kiszonej kapusty i olejów ELDI?
Jaki powinien być plan dnia i posiłków w trakcie terapii?

http://polakuleczsiesam.pl/lek-raka-byl ... zachlanny/
0 x



jolus
Posty: 107
Rejestracja: czwartek 14 sty 2016, 17:42
x 2
x 6
Podziękował: 78 razy
Otrzymał podziękowanie: 135 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: jolus » poniedziałek 20 cze 2016, 21:07

barneyos pisze:Czy jajniki zostały usunięte ? Macica ? Była chemia ?

Ponawiam pytanie o rady dla kobiety po operacji jajników i macicy. W tej chwili czeka na wzmocnienie organizmu i będzie miała podawaną chemię.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9753
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 496
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14666 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 20 cze 2016, 22:24

A co można doradzić kobiecie, która idzie na chemię? Chemia, zależnie od intensywności i rodzaju zniszczy jej organizm, wcześniej lub później. Zapewne dotrują ją jeszcze sterydami.
Jeżeli poprzestanie na 1-szej serii i będzie się odtruwała np. tiosiarczanem sodu, ma znacznie większe szanse przeżycia niż po 2-giej i 3-ciej serii.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: barneyos » poniedziałek 20 cze 2016, 23:24

Najlepiej wlewy askorbinianu sodu przed i po chemii zmniejszą negatywne skutki. Jeśli nie znajdzie lekarza, który jej to zaordynuje to doustnie Wit. C ilości jak na forum ale to będą za małe dawki.
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 21 cze 2016, 01:10

jolus pisze:
barneyos pisze:W tej chwili czeka na wzmocnienie organizmu i będzie miała podawaną chemię.

Jedno zaprzecza drugiemu.
W tej pozycji jest napisane dlaczego:
http://www.nexus.media.pl/?355,jak-wyleczyc-sie-z-raka
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 238
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 21 cze 2016, 06:50

barney pisze:Jeśli nie znajdzie lekarza, który jej to zaordynuje

to może łatwiej będzie znaleźć pielęgniarkę, która zna się na tym.
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: barneyos » wtorek 21 cze 2016, 09:13

nie wiem, czy pielęgniarka sama może coś podać, czy tylko wg wskazań (recepta) lekarza. Poza tym trzeba gdzieś nabyć drogą kupna askorbinian sodu, a nie wiem czy można go kupić bez recepty. W końcu to przecież "śmiertelnie groźna" substancja. :lol:
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 21 cze 2016, 09:31

Askorbinian kosztuje 30-40 zł.
Do iniekcji zaopatrywali się w Niemczech w taki z atestem.
Kg koło 100 euro.
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
barneyos
Administrator
Posty: 1455
Rejestracja: piątek 04 sty 2013, 08:49
x 24
x 73
Podziękował: 154 razy
Otrzymał podziękowanie: 1893 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: barneyos » wtorek 21 cze 2016, 10:14

Ostatecznie można kupić askorbinian w kryształkach (suchy) i samemu przygotować roztwót do iniekcji według przepisu, który podaje Andrew Saul w książce Mega Dawki Witamin.
0 x


======================================================
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić

Awatar użytkownika
abcd
Posty: 5651
Rejestracja: środa 17 wrz 2014, 20:13
x 372
x 238
Podziękował: 30572 razy
Otrzymał podziękowanie: 9105 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: abcd » wtorek 21 cze 2016, 10:37

barney pisze:nie wiem, czy pielęgniarka sama może coś podać, czy tylko wg wskazań (recepta) lekarza.

Jeśli umie, a zakładam, że większość z nich umie to problem ogranicza się już tylko do chęci, odwagi zapodania. Osobiście jestem przekonany, że każdy kto decyduje się na taki zabieg nie będzie obarczał odpowiedzialnością pani/pana, ktory jest chętny do pomocy w tym zakresie. Sam z chęcią nauczyłbym się tego.
A ów askorbinian można chyba zrobić samemu, ale to już >blu< musiałby się wypowiedzieć. :)
0 x


Gdzie rodzi się wiara, tam umiera mózg.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: Thotal » poniedziałek 27 cze 2016, 20:23

Jak i dlaczego marihuana leczy raka – naukowe wyjaśnienie [wideo]


Na całym świecie od lat prowadzone są badania nad leczniczym wpływem marihuany. Konopie jako ziele lecznicze stosowane było już w drugim tysiącleciu przed naszą erą na terenach Indii i Chin. Dziś z całą pewnością możemy udowodnić na podstawie wyników badań laboratoryjnych, że marihuana leczy wiele chorób w tym także nowotwory.

MARIHUANA ma właściwości lecznicze przydatne w terapii raka, stwardnienia rozsianego, jaskry


Konopie jako ziele lecznicze stosowane było już w drugim tysiącleciu przed naszą erą na terenach Indii i Chin. W chińskim ziołolecznictwie kwiaty stosowano do leczenia owrzodzeń, ran, poparzeń i wrzodów. Nasiona w formie pasty były stosowane przeciwzapalnie, jako lek przeczyszczający i odrobaczający. Olej tłoczony z nasion używano jako odżywkę do włosów, a żywiczny wyciąg na bazie alkoholu był stosowany jako środek przeciwbólowy, redukujący poziom lęku, poprawiający apetyt, stosowany przy migrenie, bezsenności i przypadłościach neurologicznych.

W 1839 r. W. B. O’Shaughnessy zastosował jako pierwszy z powodzeniem cannabis jako środek znieczulający przy bólach reumatycznych, kolce jelitowej u dzieci i bólach tężcowych. Również angielska królowa Wiktoria stosowała konopie dla złagodzenia bólów menstruacyjnych. Na początku XX wieku znanych było co najmniej sto środków leczniczych, w których Cannabis stanowił istotny, jeśli nie jedyny składnik. Lekarstwa te były przepisywane na kilkadziesiąt różnych schorzeń.

Marihuana, traktowana przez niektórych jak niebezpieczny narkotyk, przez innych jest uważana za zbawienne lekarstwo pomocne w leczeniu stwardnienia rozsianego, jaskry, raka czy AIDS. O lecznicze właściwości marihuany spierają się naukowcy na całym świecie. Bo, wbrew pozorom, najwięcej kontrowersji budzą nie silnie uzależniające opiaty, używane do łagodzenia ostrych bólów, ale właśnie marihuana.
Od wieków marihuana była specyfikiem używanym w medycynie ludowej. Współcześnie wiele badań potwierdza lecznicze właściwości marihuany: w łagodzeniu objawów jaskry, bólów związanych ze stwardnieniem rozsianym, znoszeniu złego samopoczucia podczas chemioterapii nowotworów i pobudzaniu apetytu u chorych na AIDS. Jednocześnie zawarte w marihuanie kannabinoidy mają też szereg działań szkodliwych – Marihuana i jej wpływ na zdrowie. Jak THC wpływa na mózg? W przypadku innego specyfiku uznano by je zapewne za działania niepożądane, lecz dyskusja o leczniczych właściwościach trawki ma swój kontekst ideologiczny.
Stwardnienie rozsiane bez bólu dzięki marihuanie

– Myślę, że jointa do poduszki wypala co dziesiąty chory na SM – mówi Paweł, trzydziestolatek chory na stwardnienie rozsiane. – Paliło by więcej, gdyby wiedzieli jak to pomaga i gdyby mieli legalny dostęp do ziela. Stwardnienie rozsiane prowadzi do stopniowego ograniczenia sprawności ruchowej. Chorobie towarzyszą też specyficzne bóle, które trudno złagodzić za pomocą konwencjonalnych środków. Do tego dochodzi spastyczność mięśni. – Trawka łagodzi te objawy. Dzięki niej mogę spokojnie przespać noc – tłumaczy Paweł. Sam hoduje roślinki, bo towar kupiony od dealera może być zanieczyszczony i zamiast pomóc, zaszkodzi. Rodzice początkowo buntowali się, bali się, że się uzależni. – Na szczęście mam fajną lekarkę, która, oczywiście nieoficjalnie, poradziła im, by przymknęli oko – mówi.

Marihuana stałą się popularna wśród chorych na SM już w połowie lat 90. – Wielu z nich spotykało się z oskarżeniami o nielegalne posiadanie narkotyków. Sądy na ogół uniewinniały ich lub zawieszały wyroki, ale ja stwierdziłem, że to nienaturalna sytuacja. Postanowiłem stworzyć lek na bazie konopii indyjskich, który będzie dopuszczony do legalnego obrotu – opowiada dr Geoffrey Guy, współzałożyciel Firma GW Pharmaceutical. Tak powstał Sativex.

Trwające wiele lat badania, mające potwierdzić terapeutyczne właściwości marihuany w przypadku SM, pochłonęły miliony dolarów. Na razie lek został dopuszczony do sprzedaży w Kanadzie i w ograniczonym zakresie w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii (w kilku krajach dostępny jest też inny syntetyczny lek na bazie marihuany – Marinol). Trwają testy mające przebadać jego skuteczność w znoszeniu niepożądanych skutków chemioterapii.
Joint na onkologii – marihuana w terapii nowotworów

W popularnym serialu amerykańskim „Murphy Brown” główna bohaterka pali skręta, by złagodzić mdłości podczas chemioterapii. Doświadczenia przeprowadzone w Sidney Farber Cancer Center w Bostonie przez dr. Stephena E. Sannna i opisane na łamach „New England Journal of Medicine” wykazały, że podawanie marihuany spowodowało co najmniej o 50 proc. zmniejszenie odruchów wymiotnych i nudności u pacjentów poddawanych chemioterapii.

U 23 proc. chorych objawy ustąpiły całkowicie. Inne badania wykazały, że w przypadku chorych na raka najskuteczniejsze jest podawanie wziewne, czyli w formie papierosa (jointa). Jak sądzą niektórzy badacze, marihuana w tej postaci może zawierać pewne nie rozpoznane jeszcze substancje, które wspomagają działalność THC. W społeczeństwie amerykańskim wiedza o leczniczych właściwościach marihuany jest dość rozpowszechniona, ale regulacje prawne idą w odwrotnym kierunku. Choć kilka stanów dopuściło legalne zażywanie marihuany, to ostatnio Sąd Najwyższy USA postanowił, ze nie wolno robić wyjątków. Zakaz ten objął także chorych na jaskrę u których palenie marihuany – zdaniem wielu lekarzy – obniża podwyższone ciśnienie w gałce ocznej, które jest szkodliwe dla nerwów wzrokowych W 1976 r. Bob Randan jako pierwszy w Stanach Zjednoczonych wywalczył sobie prawo do legalnego zażywania marihuany. Mężczyzna nie widział na jedno oko i tracił wzrok w drugim. Twierdził, ze dotychczas przyjmowane leki nie skutkują i pozostała mu tylko marihuana, która pół godziny po wypaleniu skręta znosi uczucie bólu, obniża ciśnienia w gałce ocznej i poprawia ostrość widzenia. Biegli po przeprowadzeniu specjalnych badań potwierdzili wersję Randala. Powołując się na ten przypadek amerykańska Food and Drug Administration przez wiele lat zezwalała okulistom na przepisywanie „ziela” pacjentom z jaskrą, u których inne kuracje zawiodły.
Marihuana na glejaka, miażdżycę, padaczkę, cukrzycę

Mimo nie sprzyjającej atmosfery prawnej w wielu ośrodkach na świecie trwają badania nad medycznym zastosowaniem konopii indyjskich. Według najnowszych badań, opublikowanych w Cancer Research, kannabinoidy mogą pomóc w leczeniu glejaka wielopostaciowego, który jest uważany za jedną z najbardziej śmiertelnych form guza mózgu. Wstrzyknięte do guza aktywne składniki marihuany hamowały proces angiogenezy (wytwarzania naczyń krwionośnych), przez co doprowadzały do zagłodzenia guza. Na łamach tygodnika „Nature” ukazał się ciekawy artykuł dowodzący, że THC obniża ryzyko rozwoju miażdżycy. Nie potwierdzone jeszcze badania mówią o terapeutycznym działaniu w kilku odmianach epilepsji. Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Florydy w USA odkryli, że THC radzi sobie także z wirusami odpowiedzialnymi za rozwój groźnych nowotworów. Z kolei „American Journal of Pathology” donosi, że marihuana obniżając poziom glukozy we krwi może hamować m.in. rozwój retinopatii cukrzycowej, groźnego powikłania cukrzycy, które ostatecznie prowadzi do ślepoty. Wskutek obniżenia poziomu cukru we krwi po zażyciu konopi zwykle następuje pobudzenie apetytu. Mechanizm ten wykorzystano w eksperymentalnym programie leczenia kannabinoidami osób chorych na AIDS, cierpiących na tzw. syndrom krytycznej utraty wagi. Dzięki zastosowaniu kannabionoidów chorzy odzyskiwali apetyt i następował przyrost wagi nawet do 20 kg. Jednocześnie zwiększała się długość życia.
Marihuana – trzecia droga

Trudno przewidzieć, czy w przyszłości zwyciężą uznawane jak dotąd za priorytetowe względy społeczne (zagrożenie narkomanią) czy przeważą medyczne i preparaty na bazie marihuany trafią do aptek. Możliwe jest też trzecie rozwiązanie. Grupa naukowców odkryła, że ludzki organizm produkuje własne kannabinoidy, które pomagają m.in. w walce z bólem. W przeciwieństwie do tych zawartych w marihuanie ludzkie kannabinoidy nie szkodzą, nie niszczą komórek nerwowych, a wręcz je chronią. Jeśli na bazie tego odkrycia uda się opracować preparaty lecznicze, kwestia stosować marihuanę w medycynie czy nie, straci rację bytu.

Autor: Luiza Łuniewska

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/m ... 34974.html

„Jak i dlaczego marihuana leczy raka – naukowe wyjaśnienie”

Wideo wraz z fragmentem transkrypcji poniżej:

„Istnieje ogromna ilość badan laboratoryjnych, które dowodzą, że te antyguzowe właściwości zabijają komórki nowotworowe na wiele różnych sposobów. Jest wiele określonych mechanizmów działania, przez które marihuana zabija komórki rakowe. Są one podzielone na różne kategorie, a pośród nich są efekty anty proliferacyjne. Jedna z cech wyróżniających komórkę nowotworową, jest fakt, że ona się ciągle reprodukuje.

Wiec, jeśli zatrzymamy reprodukcje to jest to efekt anty proliferacyjny. Są tez efekty antyangiogenne, a to oznacza, ze kanabinoidy powstrzymują guz przed powiększeniem lub rozrostem nowych żył, które podtrzymywałyby wzrost guza. Są tez efekty antymetastatyczne, oznacza to po prostu, że kanabinoidy blokują umiejętność komórki nowotworowej do rozprzestrzeniania się na inne tkanki.

Jest jeszcze inny efekt, który ma to dziwną nazwę – efekt apoptotyczny. Apoptoza odnosi się do umiejętności kanabinoidow do przyspieszenia śmierci nienormalnych komórek. To jest coś, co jest wyjątkowo ważne w raku, ponieważ można przyspieszyć śmierć komórki bez naruszania zdrowych komórek wokół niego.

Laboratorium Badawcze Seth w Kalifornii niedawno zademonstrowało, ze w niektórych guzach komórki nowotworowe są zabijane przez marihuanę, podczas gdy pozostałe zdrowe komórki zostają nietknięte. Komórki, które przestają się poruszać i przekształcają się w nieruchome białe kropki są nieżywymi komórkami rakowymi. Umiejętność kanabinoidów do zabijania groźnych komórek, ochraniając przy tym zdrowe jest wyjątkowo ważna, kiedy mówimy o nowotworze mózgu ze względu na tak zwana barierę krew-mozg


Zostało to zrobione przez grupę Manuela Guzmana w ciągu ostatnich niecałych 10 lat. To, co pokazali to to, że THC, kiedy zostaje wstrzyknięte w guz mózgu myszy i szczurów, powoduje to, ze u sporej ilości z tych zwierząt guz się cofa i zanika. Faktycznie przetrwały szczury, które w innym wypadku by umarły – przebadali wszystkie otaczające tkanki nerwowe i były one zupełnie w porządku. Przypomnijmy jeszcze raz – kanabinoidy chronią nerwy.

Doktor Manuel Guzman jest profesorem biochemii i biologii molekularnej w Madrycie w Hiszpanii. Jest znany ze swoich przełomowych badan na temat medycznej konopi.

„Zaobserwowaliśmy, że kanabinoidy maja efekt indukcji śmierci komórek nowotworowych. Powstrzymują one wzrost i mnożenie się komórek rakowych. W rzeczywistości redukują one wzrost guza. Jeśli marihuana może być cudownym lekarstwem na nowotwory, którego szukają wszyscy to dlaczego lekarze zewsząd o tym nie wiedza?”


Dr. Nagarkatti wraz ze swymi badaczami byli w stanie usunąć prawie 100% nowotworów w probówkach, lecz byli sceptyczni czy zobaczą podobne wyniki, gdy zaczną badać nowotwory u myszy.

„Ku naszemu zaskoczeniu zobaczyliśmy, że około 25% do 30% myszy kompletnie odrzuciło nowotwór, były całkowicie wyleczone. Dodatkowo u pozostałych myszy zauważyliśmy także, znaczne zmniejszenie wielkości nowotworów



I

Przygotował: Michał KK
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/jak-i ... eo-2016-06




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » wtorek 05 lip 2016, 16:45

Kuracja przeciw nowotworom wg prof. Mermerski

Obrazek

Pewien bułgarski profesor Hristo Mermeski znany jest ze swych kontrowersyjnych, ale skutecznych kuracji przeciwnowotworowych. Swoje zdrowie zawdzięcza mu już tysiące ludzi, których wyleczył z różnych rodzajów raka, jak również chorób cywilizacyjnych. Mermeski uważa, że jego napój posiada wszystkie ważne składniki, które pomagają organizmowi zwalczać choroby oraz wzmacnia system immunologiczny. Mało tego, dzięki tej unikalnej recepturze wszystkie narządy w naszym ciele działają sprawnie i utrzymują organizm w zdrowiu i kondycji!

Jak mówi sam prof. Mermerski – „Jest to napój, który leczy całe ciało oraz sprawia, że nowotwór nie ma szans pozostania w naszym organizmie”.

Mikstura nie tylko zwalcza nowotwory, ale dodatkowo:

– oczyszcza nerki oraz układ pokarmowy

– obniża wagę ciała

– poprawia pracę układu krążenia, mózgu oraz systemu immunologicznego

– zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału serca

– wzmacnia wątrobę

Do przygotowania mikstury wg przepisy prof. Hristo Mermeski potrzebujesz:

– 15 świeżych cytryn

– 12 główek czosnku

– 1 kg organicznego miodu

– 40 dag zielonej pszenicy

– 40 dag orzechów włoskich

Najpierw musimy przez około 10-12 godzin moczyć ziarno pszenicy, a następnie odcedzić je i pozostawić w misce aż do zakiełkowania zboża. Zazwyczaj trwa to nie więcej niż 2 dni. Powstałe kiełki należy zblendować z czosnkiem i obranymi orzechami włoskimi. Dodaj również 5 całych, umytych cytryn ze skórką i zblenduj ponownie wszystko razem. Z pozostałych 10 cytryn wyciśnij sok i dolej do powstałej już mikstury. Wymieszaj masę, a następnie dodaj miód i ponownie wymieszaj składniki. Całość przełóż do dużego naczynia i pozostaw w lodówce na dni.

Dawkowanie:

Na 30 minut przed jedzeniem spożywać 2 łyżki mikstury 3 raz dziennie. Jedną porcję należy również przyjąć przed snem.

W przypadku nowotworu zażywać do 2 łyżek co 2 godziny.

Źródło: healthylifetricks.com

http://dietoteczka.pl/kuracja-przeciw-n ... mermerski/
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
grzegorzadam
Moderator
Posty: 13131
Rejestracja: czwartek 26 cze 2014, 17:02
x 108
x 693
Podziękował: 30184 razy
Otrzymał podziękowanie: 19677 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: grzegorzadam » sobota 30 lip 2016, 09:54

Skasowane filmy Prawda o raku można obejrzeć tutaj dzięki uprzejmości BladyMamut :lol: :

W ostatnich miesiącach robiłem napisy do serii filmów "Prawda o raku" ale niestety z youtuba zostały usunięte wszystkie części [wiadomo z jakiego powodu :) ], jeśli ktoś jest zainteresowany to aktualnie linki do 6 częsci z napisami są w tym linku i w razie usuwania będę uaktualniał na tej stronie.:
http://szczepienia.wybudzeni.com/prawda-o-raku/

Prawda o raku to seria filmów w których Ty Bollinger w materiale prowadzi wywiady z wybitnymi naukowcami, badaczami, lekarzami oraz pacjentami chorymi na raka, którzy zapobiegają, leczą i zmagają się z nowotworem.
Dowiedziesz się o najlepszych kuracjach i protokołach, które nie szkodzą twojemu organizmowi od wiodących lekarzy z całego świata.


Link do szóstej częsci Efekt Nocebo, Lecznicze Szczepionki
http://www.veoh.com/watch/v108027354zY9YAD4X

http://davidicke.pl/forum/chemioterapia ... ml#p203398
0 x


życie ma tylko dożywotnią gwarancję, przeżyj je ciekawie,
jak nie może być mądrze, niech chociaż będzie wesoło :D

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: RAK - tani i skuteczny sposób na niego

Nieprzeczytany post autor: Thotal » poniedziałek 01 sie 2016, 20:52

Jak zrobić cudowną mieszankę na raka z cytryny i sody?


Udowodniono, że połączenie cytryny i sody oczyszczonej ma silniejszy wpływ na komórki rakowe, niż chemioterapia. Niszczy komórki rakowe i ma około 10 tys. razy silniejsze działanie. Dowiedz się jak przygotować miksturę z sody i cytryny.

Cytryna to sprawdzony produkt przeciwrakowy. Silnie działa przeciwko torbielom i guzom. Opublikowane badania nad zwierzętami wykazały, że limonen przynosi korzystne działanie w walce z nowotworami różnych typów.

Cytryna i soda mają charakter zasadowy. Co oznacza, że normalizują poziom pH w organizmie, utrudniając rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych. Ostatnie badania wykazały, że spożywanie czterech porcji lub 150g owoców cytrusowych w każdym tygodniu zmniejsza ryzyko raka jelita grubego o 18%, żołądka 31%, a jamy ustnej i gardła od 53-58%.

Cytryna niszczy komórki rakowe aż 12 typów raka. Zapobiega rozprzestrzenianiu się komórek nowotworowych i posiada mocniejsze działanie niż leki stosowane w chemioterapii. Wszystko co musisz zrobić to zamieszać dwie łyżeczki soku z cytryny organicznej z połową łyżeczki sody oczyszczonej. Należy również zwiększyć aktywność fizyczną i zdrowo się odżywiać.


http://tipy.interia.pl/artykul_25645,ja ... -sody.html




Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



ODPOWIEDZ