Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Jak zwalczyć swoje słabości?

Awatar użytkownika
Sventer
Posty: 75
Rejestracja: niedziela 06 sty 2013, 15:49
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Kontakt:

Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: Sventer » piątek 29 lis 2013, 23:32

Czasem przychodzi taki czas i większość ludzi go ma, że czujemy się bezsilni, zdenerwowani, wycofani, słabi, bezradni. Jak radzić sobie z takim stanem? Według badań ogromna liczba społeczeństwa miała bądź ma styczność z depresją oraz różnego rodzaju zaburzeniami. I jeszcze jedna rzecz jak to wszystko się ma do liczby samobójstwo odniosę się tutaj do Polskiej statystyki, które poważnie co roku rośnie w tej kwestii.

Zapraszam do dyskusji.
0 x


Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 29 lis 2013, 23:55

To, co nazywasz słabością, a zwłaszcza depresja może mieć dwa podłoża: psychiczne i fizyczne.
Problemem jest, że taka osoba nie zdaje sobie sprawy z przyczyn zaistniałego stanu rzeczy i go tylko pogarsza. Np. przy podłożu psychicznym osoba zwykle "nakręca" się jeszcze sama, zjeżdżając po spirali w prawdziwy dół. A z podłoża fizycznego np. w postaci zatrucia fluorem to już na prawdę prawie nikt sobie nie zdaje sprawy. Fluor to tylko przykład, jest więcej czynników powodujących apatię itd.
Z czynników psychicznych, chyba najpotężniejszym jest samotność, nawet w domu pełnym ludzi.
Jak z tego wyjść? Przede wszystkim unikać lekarzy, albo innych psy- coś tam.
Najważniejsza jest reakcja otoczenia, zainteresowanie się osobą, ale przede wszystkim rozmowy, oczywiście nie o depresji - to wymysł tych w białych kitlach.
Jeśli kontakt jest utrudniony, ktoś musi go zbudować, bo samemu trudno z takiego zaburzenia wychodzić.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » sobota 30 lis 2013, 07:55

Oczyszczenie organizmu spowoduje pozbycie się , przynajmniej w części, różnego rodzaju pasożytów które są najczęstszą przyczyną depresji.
Zwiększona ilość światła w otoczeniu, też zmniejsza objawy jesiennego rozchwiania emocjonalnego.



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: chanell » sobota 30 lis 2013, 10:38

Swenter przede wszystkim ,nie wolno się nad sobą użalać,bo to prowadzi do apatii i depresji. Polecam wysłuchanie wykładów pani Wandy Wegener,na pewno Każdy znajdzie w nich coś o sobie i dla siebie.Wstawiłam je kiedyś właśnie w tym dziale ,podaję link:
viewtopic.php?f=15&t=341

Zaznaczam że wykłady wcale nie są nudne ,a wręcz dowcipne i pełne ciepła.
Polecam też książki takie jak:
"Odrodzenie Feniksa " Nikodema Marszałka
" Motywacja bez granic" tego samego autora
" Bogać się kiedy śpisz " Ben Sweetland ( ta mnie do końca nie przekonuje ,ale fajna )
wszystkie dostępne na Mp3 lub w audiobookach
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

baba
x 129

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: baba » środa 08 sty 2014, 23:39

Z moich doświadczeń depresje mogą mieć kilka powodów i oczywiście są najcięższe kiedy te powody się na siebie nakładają. Depresja może być formą autoagresji - kiedy nie można (ktoś nie chce albo się boi) skierować złości na zewnątrz bo nie chce nikogo skrzywdzić a nie umie jej asertywnie uzewnętrznić albo za bardzo się kogoś boi. Może być skutkiem zatrucia mózgu toksynami. I może być skutkiem odcięcia się od swoich emocji, wytłumienia ich. Może też być wywołana brakiem światła.
Radzenie sobie z depresją zależy od stopnia jej nasilenia. Najcięższą formą jest stupor - brak kontaktu i bezruch albo oczywiście próba samobójcza, czyli apogeum autoagresji. Trudno mi powiedzieć o tych najcięższych formach, słyszałam o terapeucie który stosował metodę prowokacji i wywoływał wybuch gniewu w pacjentach, myślę że to dość dobry sposób na wytrącenie ze stuporu albo przekierowanie z bezsilności i autoagresji na działanie.
W ciężkiej depresji dobrze jest "odpuścić" bo w depresji człowiek ma ogromne poczucie winy, że jest taki niedołężny, że wszyscy się o niego martwią a on nie może niczego z siebie wykrzesać, nie radzi sobie z podstawowymi obowiązkami, myśli się "będzie im lepiej beze mnie". Więc dobrze jest wtedy jak to mówią dzieciaki wrzucić na luz i pozwolić sobie na to żeby spać cały dzień jak się chce, nie naciskać na siebie. Dla bliskich po prostu być obok, "dopieszczać" i oczywiście natychmiast zastosować te kuracje na pasożyty i grzyby, na pozbycie się toksyn. Światłoterapię jeśli ktoś ma takie podłoże, najlepiej podobno naświetlać ucho. Osobiście nie próbowałam bo dla mnie akurat nasłonecznienie jest bez znaczenia. Dotleniać mózg, wietrzyć pokój, można robić krótkie pięciominutowe sesje oddychania holotropowego. Za długo nie można bo to może być niebezpieczne i dłuższe niż 20 minut sesje wymagają opieki osoby prowadzącej, która się na tym zna ale takie pięciominutowe na pewno nikomu nie zaszkodzą.
Kiedy depresja słabnie bardzo dobrze jest włączyć ćwiczenia fizyczne bo zwiększą ilość endorfin. Im więcej ruchu tym lepiej. I oczywiście bogata dieta, najlepsze są owoce, bardzo podnoszą nastrój ale mają dużo cukru i jeśli depresja ma podłoże w uogólnionej grzybicy to mogą zaszkodzić. Jest też taki sposób stosowany w szpitalach, nazywa się deprywacja snu, bezsenna noc ale on może wywołać drugi biegun i wpadnięcie w silne pobudzenie. Tak zwany natłok myśli i emocji z którym trudno sobie poradzić.

A najlepiej jest stosować ten tak zwany zdrowy i higieniczny tryb życia i po prostu do depresji nie dopuszczać. Odżywiać się jak najmniej przetworzoną żywnością, ćwiczyć, sypiać regularnie, leczyć zęby, oczyszczać organizm co pół roku itd.

Teraz modny jest ten kierunek "Twoje życie zależy od tego co myślisz, jakie masz przekonania, świat to realizuje". To prawda oczywiście. Ale fizyczne działania mają jeszcze większą siłę magiczną. To co robimy wywiera większy wpływ na to co myślimy niż odwrotnie. Więc najlepszym sposobem pokonywania swoich słabości według mnie jest działanie pomimo nich. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » czwartek 09 sty 2014, 19:59

baba pisze:Ale fizyczne działania mają jeszcze większą siłę magiczną. To co robimy wywiera większy wpływ na to co myślimy niż odwrotnie.


Wiem, że szacowna myśli w tym kierunku co potrzeba dlatego, że teraz warto jest zrozumieć skąd się wzięło takie anie inne doświadczenie, które skutkowało tak a nie inaczej :)
Łatwo w każdym razie zrozumieć takie pisanko jak najpierw zrób później pomyśl 8-)
Dodałbym tez do tego co napisali szacowni iż skutkiem gniewu ewentualnie innych stanów nerwowych jest podwyższenie ciśnienia serca.
Teraz przy zaniku pola magnetycznego co za tym idzie zmianie sposobu funkcjonowania Serca przyspieszenie ciśnienia skutkuje lękiem, gdyż taki zawsze był skutek nadciśnienia lecz teraz, gdy Serduszko ujawnia swoje komórki mózgowe - (nie mam lepszej na te komórki) więc stan lęku jest jakby nasilony, doładowany do drugiej potęgi, a nawet i do trzeciej 8-)
Człowiek sam może sobie tak podwyższyć ciśnienie będąc zupełnie zdrowy, że pogotowie może nie zdążyć 8-)
Czy ja wiem można z Sercem rozmawiać czy to w myślach czy werbalnie można się odstresować w sposób dla każdego indywidualny, ale z własnego doświadczenia wiem że ciśnionko łatwo jest podwyższyć trudniej obniżyć.
Co za tym idzie róbmy tak by magia naszego działania oszczędzała nam gniewu bo bratem jego rodzonym jest lęk, a stryjecznym strach 8-)
to może pifko :D
0 x



baba
x 129

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: baba » piątek 10 sty 2014, 21:04

Tak nie do końca o to mi chodziło "najpierw zrób potem pomyśl". Raczej taki przykład: myślę - nie uda mi się tego zrobić, ale działam i robię i chciał nie chciał myśl musi ustąpić w obliczu faktu że jednak się udało zrobić. :D
Ale muszę się przyznać też, że faktycznie od kiedy zaczęłam nabierać do siebie zaufania robię się coraz bardziej spontaniczna i często najpierw coś robię impulsywnie a potem myślę nad tym co zrobiłam i dlaczego. I w tych dziwnych, rzadkich przypadkach kiedy tak właśnie działam okazuje się, że "coś" mnie prowadziło. Tak cholernie mądre w moim odczuciu jest to coś, że sama w życiu bym takiego rozwiązania nie wymyśliła. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 10 sty 2014, 21:43

To prowadzące coś w pierwszej instancji nazywa się intuicją. Co za tym i kiedy stoi to już inna para kaloszy.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 129

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: baba » sobota 11 sty 2014, 19:12

Śpiący prorok na pewno pamiętasz jak się nazywał, ja kurczę mam ciągle kłopoty z pamięcią.. twierdził, że nasze przekonania, to w co wierzymy tworzą filtr który dopuszcza tylko tą "ingerencję", która jest z nimi zgodna. Dlatego takie ważne jest to w co wierzymy i to nam się zawsze sprawdza i potwierdza. :P
Ale to chyba też są etapy, wydaje się , że przychodzi taki kiedy wszystkie przekonania trzeba odrzucić i być jak pusta kartka. Jak dla mnie na razie dość przerażający moment. Taka bezbronność, otwartość, totalna ufność. Zdecydowanie nie czuję się gotowa. :lol:
Znaczy że ten "mój" świat nie widzi mi się jeszcze jako bezpieczny i cacy. Nosz kurczę a już byłam taka zadowolona. :roll:
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 11 sty 2014, 19:47

Chyba trochę przesadzasz z czystą kartką. Nie do końca tak. Mamy swoje doświadczenia i znamy ich efekty i wcale nie trzeba się tego pozbywać. Śpiący, to Edgar Cayce, jeśli dobrze pamiętam zapis, miał rację, ale nikt nie powiedział, że nie wolno ci zmieniać twoich przekonań! Wprost przeciwnie, wszyscy mówią, żeby odpuścić sobie to, co już ci nie służy. I potrafisz to zrobić! Każdy to robił, choć nie zawsze pamięta. Ale każdy dorastał i pozbywał się dziecięcego myślenia (choć nie całe było złe). I absolutnej większości się udało. Więc można. I nie trzeba zaczynać od nowa, bo nazbierałaś sporo wiedzy - nie należy tego marnotrawić. Od nowa to można z nowym partnerem, bo jest całkiem nowy i po staremu się nie da.
Niestety to wymaga analizy, odnalezienia nieaktualnej wiary i przekonań - więc wymaga trochę czasu z samym sobą. Potem już łatwiej, gdy wiesz...
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 129

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: baba » sobota 11 sty 2014, 20:31

Oj ja zdanie zmieniam co chwilę czasem nawet w tempie, które wygląda na brak własnego zdania.. :lol:
Bez przerwy zmienia mi się punkt widzenia, puzle się układają i mam odczucie że "mknę jak strzała". Chyba że tak sobie kadzę. :D
Ale mam takie mocne przeczucie, że jest moment czystej kartki. Tylko z pewnością musi to być moment kiedy wszystko już "jest jasne". Bo dość często ludzie to stosują w momencie "nie wiem co dalej", jakoś taka opcja mi się nie podoba. 8-)
Nawiasem mówiąc ogromnie się cieszę, że na Was trafiłam, szalenie mnie inspirujecie. Wszyscy. Musiałabym mieć dziesięć rąk i komputerów żeby opisać wszystko co mi się w nawiązaniu "do" pojawia. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 11 sty 2014, 20:53

E, tam, to co opisujesz to nie jest efekt czystej kartki, tylko tzw "a'ha", czyli pojęcia, zrozumienia, świadomości - nazwij to jak chcesz.
Mówisz też o momencie "nie wiedzą co dalej". Pewnie przez chwilę tak jest, ale gdy nieco przeanalizujesz sytuację pojawiają się wybory. Wiem to dla niektórych gorsze niż brak wyboru, bo nie chcą wziąć odpowiedzialności za wybór. Ale zbyt długo tak się nie da. Zawsze jest to wybór, nawet jeśli ktoś nie dokonuje wyboru.
Tutaj zwykle problemem jest brak zapewnionego bezpieczeństwa w nowych warunkach. Przyzwyczailiśmy się działać bez ryzyka. To mentalność i ograniczenia i one powodują dyskomfort. Są jednostki, które tego nigdy nie odczuwają, zawsze "idą na żywioł" i nie da się powiedzieć, że źle na tym wychodzą.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 129

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: baba » niedziela 12 sty 2014, 22:51

Nie, nie, nie chodzi mi o AHA. To cuś trenowałam od dziecka bo miałam świetnego nauczyciela matematyki. Ciągle dawał nam zagadki spoza materiału. Chodziłam i kombinowałam, ziałam i dyszałam obracając to w kółko na wszystkie możliwe sposoby dniami i nocamy a potem było właśnie AHA i wszystko jasne. :D
W pewnym sensie to o czym mówię - nie wiedzą co dalej jest podobne do AHA. Przychodzi taki moment w poszukiwaniach, że nie ma żadnego ruchu donikąd. Wszystkie możliwości zostały obejrzane, przeanalizowane, wyczerpane do imentu i mówią - trzeba wtedy wyciągnąć rączki do wyższego i poprosić. Ale mnie się to NIE PODOBA. Bo powodem "wyciągnięcia rączek" jest rozpacz. Blech.
Mnie zdecydowanie chodzi o porzucenie wszystkich wyobrażeń. Trzeba zrobić miejsce w sobie na to co JEST naprawdę. Bo dopóki są jakiekolwiek wyobrażenia prawda nie może zaistnieć. Nie zmieści się... :lol: Ale na pewno trzeba się czuć bezpiecznie bo dopóki są jakiekolwiek niepokoje to raczej się nie da. Ja sobie ten moment wyobrażam - jestem gotowa. Na wszystko. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » poniedziałek 13 sty 2014, 00:07

Mam nieco inny punkt widzenia. Jeśli doszedłem do czegoś, powiedzmy umownego końca czegoś i nie mam wyboru (pozornie), to coś zapewne przeoczyłem i raczej analizuję przyczynę, niż pozbywam się tego czego doświadczyłem. Jeżeli wiem, że idę w coś nowego, czego nie doświadczyłem, to faktycznie porzucam, ale tylko moje wyobrażenia i oczekiwania. To one są przeszkodą, nie da się nowego nawet nieco zbadać, jeśli wszystko z góry zafiksuję. Natomiast pozostały balast, nawet jeśli to będzie wiedza, ciągnę ze sobą i nie porzucam, dopóki nie nabiorę przekonania, że w nowych warunkach, nie jest mi to potrzebne, czy wręcz nie służy. wtedy idzie mi szybko, bo działam głównie intuicyjnie i czasami wdepnę, bo może nie tego przebłysku się czepiłem. Ot ryzyko. Niestety w sytuacji całkiem nowego, nie da się utrzymać poczucia bezpieczeństwa, więc to kolejna blokada, której na starcie trzeba się pozbyć. Tu jest sporo walki z rozumem i przyzwyczajeniem.
Nie wiem czy należy prosić "wyższą instancję", w/g mnie to nie przyniesie efektu, bo ona nas właśnie doprowadziła do tej sytuacji, którą my, nikt inny, musi rozwiązać, po prostu wieczna szkoła.
Reasumując nie widzę ani potrzeby, ani sensu całej "czystej kartki", może kawałka, bo kompletnie czysta to po naszemu chyba oznacza "kopnięcie w kalendarz".
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: Thotal » poniedziałek 13 sty 2014, 00:30

Blu,
wtedy otwiera ci się życiorys jak encyklopedia w dwudziestu tomach... :D



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



baba
x 129

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: baba » poniedziałek 13 sty 2014, 07:11

Blu:
bo kompletnie czysta to po naszemu chyba oznacza "kopnięcie w kalendarz"

Sorek, uśmiałam się, dzięki... :lol:
Faktycznie chyba tak to widzę. Moje prawo do eutanazji. ;)
Ale jak to tam ględzą - trzeba umrzeć, żeby się narodzić. Podobno oczywiście. Oczywiście mam nadzię - umieram jako człowiek, rodzę się jako nadczłowiek, cokolwiek to znaczy. :roll:
Ten sławetny krok w przepaść albo inaczej - ziarno musi umrzeć, żeby drzewo wyrosło.
Ale możliwe, że za bardzo się nałykałam tych buddyjskich i innych religijnych teorii. Chociaż z drugiej strony skoro są, to też mi są do czegoś potrzebne. Mój punkt widzenia jest taki - wszystko co istnieje, co widzę i słyszę, co do mnie przychodzi jest mi do czegoś potrzebne, we wszystkim jest ukryta informacja, wskazówka. Ale na zasadzie łamigłówki. W każdej nawet i psychozie jest ziarnko prawdy, jakiś schowany maleńki elemencik, cała reszta to chłam, który muszę się nauczyć rozpoznawać i wyrzucać.
edit
Blu:
Natomiast pozostały balast, nawet jeśli to będzie wiedza, ciągnę ze sobą i nie porzucam, dopóki nie nabiorę przekonania, że w nowych warunkach, nie jest mi to potrzebne, czy wręcz nie służy.

E no pewnie, że chodzi tylko o całkowite wyzbycie się przekonań, wiedza zostaje, zmienia się tylko sposób interpretacji dotychczasowych doświadczeń. 8-)
0 x



Awatar użytkownika
kapustka
Posty: 7
Rejestracja: środa 14 gru 2016, 09:30
x 1
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: kapustka » środa 14 gru 2016, 09:45

Moim zdaniem ludzie zbyt przesadnie borą do siebie zdanie innych, z tego biorą się nasze wszystkie słabości. Widzimy, że ktoś jest lepszy ma wszystko jest zadufanym w sobie egoistą i uwielbia dołować innych ludzi. Chyba każdy z nas spotkał w życiu chociaż jedną taką osobę. Potem dobieramy sobie do głowy, że w jakiś sposób jesteśmy od nich gorsi. A oni tylko cieszą się w kącie, że mogli poniżyć kolejną osobę. Nie warto się przejmować takimi ludźmi. I żyć z uśmiechem na twarzy.
1 x



Awatar użytkownika
marzana
Posty: 6
Rejestracja: wtorek 14 mar 2017, 10:16
x 1
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: marzana » środa 15 mar 2017, 11:17

Miałam dość duże problemy ze swoimi słabościami, różnymi. Ale w koncu powiedziałam sobie, że tak dłużej nie może być. W końcu zdecydowałam się im przeciwstawić. Poznałam dokładnie swoje słabości, określiłam z czego wynikają i na różnych płaszczyznach z nimi pracowałam. Bardzo pomogła mi w tym np. medytacja, ale także inne rzeczy. Moim zdaniem przede wszystkim musi do nas dojść, że te słabości mamy.
0 x



Martyna876
Posty: 3
Rejestracja: wtorek 13 cze 2017, 19:10
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: Martyna876 » wtorek 13 cze 2017, 19:15

Na pewno sporo zależy od tego, co to za słabości. Gdy przychodzi trudny czas w życiu, przede wszystkim musimy wszystko sobie uporządkować. Trzeba jakoś logicznie wytłumaczyć sobie to, skąd te słabości się biorą. Inaczej nie będziemy mogli skutecznie zareagować.
0 x



Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » czwartek 15 cze 2017, 19:15

Drogie Panie.
Osobiście chętnie poczytam jak sobie radzicie, bo jak to nazywacie problemy czy tez słabości wynikają z braku poznania Siebie braku nawiązania ze Sobą łączności co bardzo utrudnia by zrozumieć kim się jest i zasadności swojego tu i teraz.
Zgodnie z porzekadłem przysłowiem Każdy Sobie rzepkę skrobie w rozwiązaniu tych ,, problemów' ,,słabości" zostajecie same ze Sobą.
Nie pomoże Wam nikt nie dlatego, że nie będzie chciał tylko dlatego, że nie będzie mógł.
Jest to wniosek z moich i nie tylko doświadczeń
Drogie Panie proszę zobaczyć datę tzw końca świata, różnych przepowiedni.
2000 rok w najlepszym razie plus kilka lat.
No więc te wcielenia w/g przepowiedni czytaj programu miały być raczej krótkie, więc większość zostawiła sobie zadania które jakby tu nazwać najmniej im się podobały. Te zadania to funkcjonowanie w ciele bez żadnych predyspozycji bez mocy czy nadmocy.
Jest taki film Armia Boga w jednej z jego części potężny anioł funkcjonuje jak zwyczajny człowiek a do tego żebrak, krótko mówiąc uczy się jak to jest być Ostatnim dlatego, że Koło Dziejów musi wykonać pełen obrót by hm dotknąć wszystkiego.
Powodzenia Paniom życzę ;)
0 x



Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: św.anna » wtorek 01 maja 2018, 20:00

Może nie jest to najbardziej odpowiedni wątek, ale natknęłam się na ciekawą książkę: Charles Duhigg, Sila nawyku. Dlaczego robimy to, co robimy i jak można to zmienić w życiu i biznesie.
Do ściągnięcia tutaj: https://docer.pl/doc/ss05cn
0 x



Awatar użytkownika
św.anna
Posty: 1451
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 12:41
x 87
x 119
Podziękował: 2624 razy
Otrzymał podziękowanie: 3256 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: św.anna » wtorek 01 maja 2018, 22:38

Z książki powyżej:
Jak zmieniają się nawyki?
Niestety nie istnieje konkretny zestaw kroków gwarantujący
skuteczność w wypadku wszystkich osób. Wiemy, że nawyku nie da się
wykorzenić — trzeba go raczej zastąpić innymi. I wiemy, że nawyki są
najbardziej plastyczne, kiedy zastosujemy Złotą Zasadę zmiany nawyków:
jeżeli utrzymamy tę samą wskazówkę i tę samą nagrodę, to możemy
pomiędzy nie wstawić nową rutynę.
Ale to nie wszystko. Żeby zmieniony nawyk się utrzymał, ludzie
muszą uwierzyć, że zmiana jest możliwa. I, najczęściej, taka wiara wyłania
się jedynie z pomocą grupy.
Jeśli chcesz rzucić palenie, wymyśl sobie inny zwyczaj, który
zaspokoi pragnienia zaspokajane obecnie przez papierosy. Potem znajdź
grupę wsparcia, kilku byłych palaczy, albo jakąś społeczność, która pomoże
ci uwierzyć, że jesteś w stanie porzucić nikotynę, i korzystaj ze wsparcia tej
grupy zawsze wtedy, kiedy czujesz, że możesz nie wytrwać.
Jeżeli chcesz schudnąć, przyjrzyj się swoim nawykom i określ,
dlaczego tak naprawdę odchodzisz od swojego biurka, żeby połasuchować,
a potem znajdź kogoś, kto dla odmiany pójdzie z tobą na spacer, poplotkuje
raczej przy biurku niż w stołówce, grupę ludzi, którzy wspólnie chcą mieć
kontrolę nad swoją wagą, albo kogoś, kto także woli mieć pod ręką jabłka
zamiast chipsów.
Dowody są jednoznaczne: jeżeli chcesz zmienić nawyk, musisz
znaleźć alternatywny zwyczaj, a twoje szanse na sukces gwałtownie
wzrosną, jeśli zaangażujesz się w zmianę, będąc członkiem grupy. Wiara
ma znaczenie kluczowe, a rodzi się z doświadczeń wspólnoty, nawet wtedy,
kiedy cała wspólnota składa się z dwóch osób.
Charles Duhigg, Sila nawyku.

Obrazek


http://michallegowski.pl/3-etapy-ksztaltowania-nawyku/
0 x



pawelz
Posty: 390
Rejestracja: poniedziałek 08 maja 2017, 14:29
x 4
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: pawelz » środa 02 maja 2018, 11:26

Polecam książkę Poemat Boga-Człowieka o życiu Jezusa. Kopalnia wiedzy jak stać się lepszym człowiekiem. Człowiek doskonały moim zdaniem to człowiek który kieruje się zawsze miłością. Jak zwalczać słabości ? Wysiłkiem i prosić Boga o pomoc w modlitwie i pracować nad zwiększeniem miłości w swoim sercu. Na przykład ktoś grzeszy obżarstwem to jeśli pomyśli sobie że jeśli będzie pościł np. o wodzie, chlebie i wodzie lub w inny sposób ograniczy jedzenie i ofiaruje to Bogu w jakiejś intencji to pomoże mu to zwalczyć obżarstwo ale do tego potrzebna jest właśnie miłość do człowieka za którego chce się ofiarować post. Poza tym jeśli ktoś pomyśli że na świecie są ludzie którzy umierają z głodu lub po prostu często są głodni może to go skłoni go to do ograniczenia swojego jedzenia i podzielenia się nadmiarem jedzenia czy pieniędzy. Inaczej na to można spojrzeć tak że jedząc umiarkowanie i zdrowo dbamy o swoje zdrowie i ciało czyli tu potrzebna jest miłość do samego siebie.
0 x



Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: devi » środa 02 maja 2018, 11:51

@pawelz

A ja Tobie polecam "Rozmowy z Bogiem" Neale'a Donalda Walscha, jak również wszystkie inne książki z tej serii.

O, nawet są w sieci:

https://docer.pl/doc/8e0cse

https://docer.pl/doc/1vn0sn

https://docer.pl/doc/nnv8ns

https://docer.pl/doc/nnv8nx
0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

Awatar użytkownika
devi
Posty: 1562
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 14:17
x 1
x 73
Podziękował: 711 razy
Otrzymał podziękowanie: 2662 razy

Re: Jak zwalczyć swoje słabości?

Nieprzeczytany post autor: devi » środa 02 maja 2018, 12:22

0 x


Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem. /C.G. Jung

ODPOWIEDZ