Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

SEKTY

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » niedziela 06 sty 2013, 22:41

Poniższy artykuł pochodzi ze strony http://www.psychomanipulacja.pl/pomoc/jak-rozpoznac.htm
Według niektórych jego tez właściwie wszystko może być sekciarskie, łącznie ze stanem zakochania :lol:

Jednocześnie punkty te mogą wyjaśniać dlaczego niektóre osoby widzą w forum PCh sekciarstwo :D

Jak rozpoznać, że ktoś z bliskich znajduje się pod wpływem sekty?
(pierwsze niepokojące objawy)

DIETA

1. Bliski przestał spożywać produkty, które dotychczas lubił lub zwyczajowo jadł (mięso, jajka, ryby, ser żółty, cebulę, czosnek, potrawy świąteczne).
2. Zaczął za to przygotowywać sobie lub prosić o przygotowywanie potraw wegetariańskich z dużą ilością orientalnych przypraw, pieczenie placków pszennych bez zakwasu i jajek.
3. Przestał z dnia na dzień pić kawę, herbatę, alkohol, kakao, napoje gazowane, a zamiast tego zaczął pić duże ilości wody, parzyć herbaty ziołowe.
4. Przestał dotykać pewnych produktów i naczyń rękoma, wydzielił własne nakrycie stołowe.

WYGLĄD ZEWNĘTRZNY

1. Zaczął się zupełnie inaczej ubierać - przesadnie elegancko lub w określony zestaw (np. ciągle ta sama koszula i spodnie), preferować jakiś kolor (np. biały, czarny lub szafranowy), nosić dziwne szaty, plakietki.
2. Zaczął przesadnie dbać o higienę osobistą o stałych porach lub odwrotnie - zaprzestał tych czynności zupełnie.
3. Zmienił radykalnie dotychczasową fryzurę, np. ściął włosy pozostawiając z tyłu głowy warkoczyk, zaczął nakrywać włosy nawet w domu.
4. Zaczął nosić na szyi z czcią różnego rodzaju amulety, koraliki, woreczki, chociaż wcześniej nie było to w jego stylu.

ZMIANA PRZYZWYCZAJEŃ

1. Zrezygnował gwałtownie z oglądania telewizji, słuchania radia, muzyki rozrywkowej, pomimo że wcześniej lubił to robić lub odwrotnie - zaczął wręcz nałogowo słuchać muzyki (np. orientalnej, heavy metalowej), nagranych przemówień, lekcji o tematyce religijnej, oglądać regularnie podejrzane filmy video, np. nagrania ze zbiorowych modlitw, kazań lub zapisy scen gwałtu i przemocy wobec ludzi czy zwierząt.
2. Zrezygnował z dotychczasowych form spędzania wolnego czasu, np. zabaw tanecznych, kina, basenu.
3. Przestał spotykać się z dotychczasowymi znajomymi, z którymi wcześniej miał stały kontakt i lubił przebywać w ich towarzystwie.

ASPEKT RELIGIJNY

1. Zaczął zamykać się w swoim pokoju na wiele godzin, śpiewając lub pozostając jakby w stanie uśpienia (siedząc, leżąc).
2. Zmienił całkowicie wystrój swojego pokoju, malując go na jakiś określony kolor, budując coś na kształt ołtarza, paląc świece i kadzidła, przystrajając go kwiatami.
3. Zaczął zbierać dziwne rzeczy, np. zdjęcia i obrazy przedstawiające kolorowo ubrane postacie, diabły, czaszki, krzyże.
4. Niespodziewanie dla członków rodziny zaczął interesować się sprawami wiary, czytać Pismo Św., dziwne publikacje o obco brzmiących tytułach, liczne ulotki, broszury, strony internetowe grup religijnych lub przestał uczestniczyć w nabożeństwach w kościele, do którego należał, obchodzić tradycyjne święta, np. Boże Narodzenie (dotyczy szczególnie dzielenia się opłatkiem i kupowania choinki).
5. Zaczął namawiać pozostałych domowników do rozmów na tematy religijne, proponować lektury, filmy, krytykując zarazem ich poglądy religijne, żądając zdjęcia krzyży i świętych obrazów.

NOWE ZWYCZAJE

1. Zaczął prowadzić ożywioną korespondencję listową i internetową, rozmowy telefoniczne o ciągle tych samych godzinach lub dziwnych porach.
2. Niespodziewanie zaczęli pojawiać się nowi, dziwnie zachowujący się znajomi, nachodzący dom o każdej porze.
3. Bliski coraz częściej znika z domu, mówiąc, że uczestniczy, np. w kursie językowym, kursie podnoszącym potencjał twórczy, kursie biblijnym.
4. Nie wraca na noc do domu. Nie jest w stanie podać przekonywującej przyczyny, gubi się w wyjaśnieniach.
5. Opuszcza coraz częściej zajęcia w szkole, pracy, pomimo że wcześniej bez problemu wywiązywał się z tych obowiązków.
6. Wydaje coraz większe sumy na zakup książek, kadzideł, opłacanie kursów.
7. Próbuje pożyczać pieniądze od bliskich i znajomych, bądź odwrotnie - może próbować rozdawać własne oszczędności czy rzeczy osobiste.
8. Dokonuje kradzieży cennych przedmiotów i pieniędzy, chwaląc się swoim sprytem i bezwzględnością.
9. W rozmowach od niedawna pojawiają się nowe zwroty, jak np.: "energia kosmiczna", "czakramy", "afirmacje", "leczenie energią".


Jeśli choć jedno z powyższych stwierdzeń odnosi się do bliskiej Ci osoby, warto bliżej przyjrzeć się jej zainteresowaniom. Oczywiście nie należy od razu sądzić, że znajduje się ona pod wpływem grupy destrukcyjnej. Niektóre z powyższych sygnałów mogą towarzyszyć np. procesowi dorastania. Najczęściej jednak wystąpienie kilku z nich naraz może oznaczać, iż Twój bliski jest pod wpływem sekty lub subkultury. Nie należy jednak dzielić się podejrzeniami z bliskim, ale postarać się zdobyć więcej informacji, najlepiej zwracając się po pomoc do ośrodka informacji o sektach.

--------------------

Co Wy na to ? Kwalifikuje się to forum czy jeszcze nie ?
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 06 sty 2013, 22:56

Dobre!
W/g takich kwalifikacji to mamy samych sekciarzy w tym kraju, a przynajmniej połowę społeczeństwa.
Niektóre objawy są rzeczywiście istotne gdy dotyczą tzw. dorastającej młodzieży.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: chanell » niedziela 06 sty 2013, 23:33

ha ha ha ,dobre ,to znaczy że wszyscy żyjemy w sektach ? :D
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
koliberek333
Posty: 441
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:18
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 146 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: koliberek333 » niedziela 06 sty 2013, 23:46

...i większość tak cicho teraz siedzi nabierając wody w usta :lol: szkoda, że nie wrzuciłeś tego na starym forum jeszcze, zwłaszcza dla wielu stałych i wieloletnich bywalców, walczących między innymi z sektami i z samym forum. ;) ale oni tu są, choć cichcem, ale są :roll:


uniżony sługa, czyli przedstawiciel super niezależnej sekty cheops:

kaliberek :lol: ;)

ps.
może byśmy się tak podratowali choćby zdecydowaną zmianą nazwy,
ot, tak dla zmylenia tych klasyfikujących, bo nas to już żaden czort nie zmoże
i na nic modły: od sekty chroń i ratuj, o wielki boże!. ;)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 06 sty 2013, 23:50

Według tych kryteriów z pewnością. No weź na spokojnie przeanalizuj, zawsze coś dopasujesz do siebie, do sąsiada też, bo albo zmienił koszulę, albo chodzi w tej samej.
W/g tych kryteriów taki PCh to szczyt piramidy sekciarstwa, a forum z jego nazwą miałoby być inne?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 07 sty 2013, 09:49

kryteria, kryteriami, ale istotne jest kto ocenia, wynik czasami jest z góry wiadomy ;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Sventer
Posty: 75
Rejestracja: niedziela 06 sty 2013, 15:49
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Kontakt:

Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Sventer » poniedziałek 07 sty 2013, 20:33

Obrazek
"Ruch Jedi" prezentuje światopogląd filozoficzny na pewne sprawy. Tak naprawdę nazwa tutaj nie jest ważna, służy jedynie określeniu pewnych aspektów. "Ruch Jedi" nie jest religią, a jedynie filozofią. Można powiedzieć grupą ludzi chcących poznać prawa jakie rządzą naturą.

Jakie są nasze cele?
Naszym celem jest poznanie natury wszechświata oraz człowieka, rozumienia bytu i rzeczywistości oraz wszystkie inne elementy społecznego życia jak prawo, kultura, moralność. Idee tutaj przedstawione reprezentują pewien światopogląd stworzony w celu ułatwienia postępowania człowieka i wyjaśniają jak postępuje dzisiejszy człowiek.

Czy człowiek jest dobry, czy zły?
To jest błędne pytanie, człowiek nie jest ani dobry ani zły. To są filtry których obecnie ludzie używają aby odróżnić co "wolno" a czego nie "wolno". W pewien sposób ograniczają one człowieka.

Czy to jest filmowa fikcja?
Nie. To realne spojrzenie na świat okiem nowego nurtu filozoficznego, twórca koncepcji Jedi, oraz "Mocy" wzorował się na pewnych realnych naukach. W tekstach tutaj zawartych pokażę Ci jak bardzo twórca miał rację w odniesieniu do mocy.

Posłowie.

Pewnie wydaje Ci się, że te kilka linijek wyjaśnia tyle co nic. Jeśli chcesz naprawdę poznać czym jest idea Jedi i aspektów z tym związanych zapoznaj się resztą tekstów. Znajdziesz tam mnóstwo informacji na interesujące tematy między innym na temat mocy i próby zrozumienia jak działa natura wszechświata.

Obrazek

Pięć podstaw filozofii Jedi.

Nie ma emocji - jest spokój.
W kontekście tego prawa jest ukryty głębszy sens wymagający od każdego osobistej konkretnej analizy. Tutaj nie chodzi o brak emocji, ponieważ człowiekowi zawsze będą towarzyszyć emocje. Ale o ich kontrolowanie, rozumienie emocji czyli po prostu bycie świadomym ze swoimi emocjami i życie tak abyśmy to my decydowali jak się czujemy, a nie na odwrót.

Emocje to pewnego rodzaju filtry wyuczone przez tysiące lat. Nowo narodzone dziecko potrafi odróżnić za pomocą prostych filtrów emocji kiedy dzieje mu się krzywda, a kiedy nie. I od narodzin człowiek zamiast uczyć się rozumieć emocje w obecnym świecie ignoruje je "Są albo ich niema, pojawiają się lub znikają". Chciałoby się napisać tak myślą ludzie, lecz ludzie tak nie myślą. Oni po prostu ignorują próbę zrozumienia emocji.

Jeśli nauczymy się rozumieć nasze emocje, nasze stany emocjonalne wykreowane przez wyuczony instynkt i nasz umysł osiągniemy spokój. Gwarancję bezpieczeństwa i lepsze zrozumienie świata. Nie należy się wyzbywać emocji ponieważ są one nam potrzebne. Trzeba je rozumieć i o to w tym prawie chodzi. "Strach to ciemna strona Mocy. Strach wiedzie do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia." Nie kontrolowanie emocji może właśnie nas zaprowadzić do gniewu, nienawiści, cierpienia przez co odłączamy się od harmonii i nie żyjemy w zgodzie ze sobą ani wszechświatem.

Nie ma ignorancji - jest wiedza.
To prawo mówi nam o jednej bardzo istotnej rzeczy. Powinniśmy się wyzbyć ignorancji, ponieważ prowadzi ona do niewiedzy, a niewiedza może nas zaprowadzić na niewłaściwą drogę. Ignorancja jest jednym z najgorszych elementów obecnego życia ludzi. Pojawia się wszędzie, ludzie wręcz są nią karmieni. Co jest błędem, nie należy sądzić ale stwierdzać fakty.

Wiedza daje nam możliwość zrozumienia wszechświata i także nas samych. Dlatego nie powinniśmy się wyzbywać wiedzy z którą się nie zgadzamy, bo może okazać się prawdziwa, tutaj do nas należy obowiązek sprawdzać każdą napotkaną wiedzę ale nie możemy jej ignorować.

Ignorancja prowadzi nie tylko do braku wiedzy, ignorancja to także ograniczenie człowieka w jego bycie. Ignorując coś budujemy wokół siebie nie widzialną barierę w umyśle mówiącą "To jest bezużyteczne". Przez co ograniczamy swój umysł i nawet próbę poznania nowej wiedzy. Wiedza czyni nas mądrzejszymi przez co stajemy się bardziej otwarci i potrafimy lepiej zrozumieć samych siebie, drugiego człowieka i otaczający nas wszechświat.

Spójrz na obecnym świat zapędzający się w szponach ignorancji cofający się w rozwoju. Starożytni ludzie dbali bardzo o wiedzę, traktowali ją często jako świętość. Mimo tego że popełniali mnóstwo błędów i cywilizacja starożytnych nie była doskonała oni lepiej rozumieli wiedzę niż dzisiejszy człowiek. Potrafili się dostosować do panujących praw natury i szanowali je w zgodzie z harmonią wszechświata.

Nie ma namiętności (pasji) - jest pogoda ducha.
Kolejne prawo jest bardzo wrażliwe i zrozumienie go wymaga nauczania się innych praw. Namiętność to stan, emocja wobec drugiego człowiek bądź też pasja wobec konkretnej nauki, zainteresowania. Namiętność tworzyć potrafi zdumiewające silne emocje, które z kolei mogą ogarnąć nasz umysł tak mocno że stracimy nad tym kontrolę.

Nie chodzi tutaj o wyzbywanie się namiętności, a raczej o jej harmoniczne pielęgnowanie. Stan ten powinniśmy traktować nadzwyczaj uważnie ponieważ może on nas doprowadzić do niekontrolowanej katastrofy, która z kolei rodzi chaos przeciwność harmonii. Emocje są z nami od zawsze dlatego wyzbywanie ich się byłoby tragiczne w skutkach. Nie bylibyśmy już wtedy ludźmi, a jedynie maszynami.

Pogoda ducha, naszego umysłu i ciała prowadzi do harmonii. Ta z kolei gwarantuje szczęście, tylko najwyższe uczucia, emocje są wstanie zagwarantować harmonię którą możemy nazwać szczęściem.

Z kolei nie da się osiągnąć harmonii po przez ulotne namiętności i pasje, przez co nie jesteśmy spokojni ani szczęśliwi. Należy być bardzo ostrożnym postępując z emocjami. Jeśli zawładną Tobą emocje tylko prawdziwa nauka, wiedza i medytacja są wstanie pozwolić Ci zrozumieć Twoje emocje. Pamiętać trzeba o tych wszystkich prawach ponieważ są one uniwersalne i należy jest cały czas analizować.

Nie ma chaosu - jest harmonia.
Chaos reprezentuje zniszczenie, które z kolei prowadzi do strachu i cierpienia. Nie należy się z chaosem utożsamiać. Harmonia z kolegi reprezentuje zrozumienie, wiedzę, szczęście, opanowanie. Życie w zgodzie z prawami natury, innym istotami.

Harmonia to stan emocjonalnej pogody ducha jest równowagą i dąży do połączenia z wszechświatem. Należy wyzbyć się strachu i starać się zrozumieć z czego on wynika. Należy zrozumieć czym jest chaos, a czym harmonia ponieważ jest to wiedza potrzebna do osiągnięcia wewnętrznego spokoju.


Nie ma śmierci - jest Moc.
To prawo jest bardzo ważną wiedzą, która powinieneś zrozumieć i świadomie żyć z tym. Moc to więź łącząca wszystkie żywe istoty we wszechświecie. Midichloriany to fikcyjne wymyślone mikroskopijne formy życia, twórca wzorował się na mitochondriach. Tak naprawdę jest to tylko symbol pokazujący współzależność i symbiozę istota żyjących we wszechświecie.

Qi(Chi, Czi, Prana lub Ki) nazwa tutaj nie jest ważna jak określają daleko wschodnie kultury jest energią życiową. Czi lub Moc jest elementarnym połączeniem wszechświata przenikającym całą materię.

Moc jest harmoniczna, dąży do równowagi i harmonii. Dlatego właśnie ważnym elementem naszego życia jest nauczenie się harmonii, bo to dzięki niej nasza Moc(Czi lub jak kto woli) jest wtedy w harmonii, dzięki czemu jesteśmy zdrowi i żyjemy szczęśliwie w zgodzie z naturą kosmosu. Moc jest naszą wewnętrzną siłą i tylko wstanie harmonii stanowimy jedność.

Jeśli nie żyjemy w harmonii nasze ciało psychiczne czuje się uwięzione, a to z kolei odbija się w materii na naszym ciele fizycznym. Brak panowania nad emocjami, ignorancja, chaos i oddanie się namiętności w niekontrolowany sposób doprowadza do wewnętrznych sporów. Nasz duch wtedy nie jest spokojny.

Jeśli osiągniemy harmonię poprzez zrozumienie, a także medytację połączymy nasze ciało psychiczne(umysł) z duchowym. Medytacja jest odpoczynkiem dla ciała psychicznego, naszego umysłu dzięki czemu podczas tego stanu nasze ciało psychiczne łączy się z Mocą, nabywa cech Mocy(Nabywa cech ducha). Wtedy odczuwamy pogodę ducha i spokój co tworzy harmonię i tym samym Moc(duch) i nasz umysł są szczęśliwe.

Osiągnięcie harmonii to proces do osiągnięcia największego szczęścia. Harmonię osiągamy poprzez umysł a, to z kolegi prowadzi do połączenia z mocą i osiągnięcia stanu zjednoczenia z wszechświatem. Z kolei śmierć łączy nasz z pierwotnym duchem osiągamy wtedy pełną harmonię i szczęście.

Medytacja i Moc


Medytacja jest praktyką duchową, ludzki umysł jest skrępowany. Medytacja ma na celu uwolnienie swego ducha(ciała psychicznego), dzięki medytacji masz osiągnąć spokój. Podczas medytacji nasz umysł harmonizuje się z wszechobecną Mocą(Czi lub jak to woli). Osiągamy wtedy największa błogość i tym samym nasz duch jest szczęśliwy.

Medytacja to proces mający doprowadzić nas do stanu najwyższego szczęścia. Medytacji dokonujemy poprzez umysł, ponieważ to umysł czyni nas nie spokojnym. Nasz umysł jest przyczyną wszystkich zmartwień. Niepokój umysłu musi zniknąć zatem powinniśmy zacząć go kontrolować. Możemy to osiągnąć jeśli zastąpimy nasze zmartwienia szlachetną ideą.

Medytacja jest procesem w którym psychiczne ciało medytującego zostaje doprowadzone do równowagi z duchem(Mocą, ciałem duchowym). Nasz umysł jest cały czas pobudzony ciągle doświadczamy "teraz". Im bardziej nasz umysł jest wypoczęty tym jest silniejszy. Celem medytacji jest wyciszenie naszego umysłu, wewnętrzne uspokojenie. W umyśle tkwi nie skończony potencjał. Nasz umysł posiada ogromny potencjał o którym ludzie nie wiedzą(A może nie chcą tego wiedzieć?).

Jest tak iż dzieła mają inspirować nas do działania. Do myślenia, popychać nas do zrozumienia siebie oraz wszechświata. Tylko od nas zależy co zrobimy. Ludzie medytujący to także tacy, którzy siedząc gdzieś lub idąc przeżywają wewnętrzną refleksje, zastanawiający się nad sobą i światem. Osoby mniej lub bardziej medytujące często nie świadomie tworzą wielkie dzieła, piszą wiersze, książki. Większość poezji nie powstałaby gdyby Ci ludzie choćby w minimalnym stopniu nie byli połączeni umysłem z Mocą(Duchem wszechświata).

Medytacja jest praktyką do harmonii ponieważ wywołuje u nas pozytywne odczucia, a drogą do poznania jest spokój.

W piątej części Gwiezdnych Wojen: Imperium Kontratakuje mamy świetny przykład nauczania medytacji. Luke Skywalker nauczany przez Yode poznaje pewne praktyki aby stać się Jedi. Jest tam scena, w której myśliwiec zapada się do wody.
Luke: - "Nie wyciągniemy go."
Yoda: - "Taki pewny jesteś."
Yoda: - "Nie wykonalne wszystko jest dla Ciebie." - "Nie słyszysz mnie?"
Luke: - "Przesuwanie kamieni to jedno. A to coś zupełnie innego."
Yoda: - "Nie! Nie innego!"
Yoda: - "Innego tylko w Twoim umyśle." - "Musisz się oduczyć tego, co się nauczyłeś."
Luke: - "Spróbuję."
Yoda: - "Nie próbuj." - "Rób albo nie rób." - "Nie ma próbowania."
W tym momencie Luke za pomocą mocy "próbuje" wyciągnąć myśliwiec z wody, lecz mu się nie udaje.
Luke: - "Nie mogę. Jest za duży."
Yoda: - "Znaczenia wielkość nie ma." - "Spójrz na mnie. Po wielkości mnie osądzasz?" - "A nie powinieneś." - "Bo sprzymierzeńcem moim jest Moc." - "A to potężny sprzymierzeniec."
Yoda: - "Życie ona tworzy i sprawia że ono wzrasta. Jej energia otacza nas i łączy. Świetlistymi istotami jesteśmy. Nie tą surową materią. Musisz poczuć moc wokół siebie tutaj. Między tobą, mną, drzewem, skałą, wszędzie." - "Tak!" - "Nawet między tą Ziemią a statkiem."

Luke: - "Żądasz niemożliwego."
W tym momencie Yoda dokonuje "niemożliwego" podnosi myśliwiec dzięki mocy.
Luke: - "Nie mogę w to uwierzyć."
Yoda: - "Dlatego ci się nie udaje."

Mamy tu świetny przykład jakie sobie typowy człowiek ograniczenia stawia, przyczyną jest nasz umysł i stanowi on swego rodzaju granicę. Jeśli nie nauczymy się nad nim panować poprzez medytację, nigdy nie będziemy wstanie dokonać tego co chcemy. Ograniczamy siebie mimo tego iż człowiek w swej istotnej elementarnej budowie jest doskonały. "Świetlistymi istotami jesteśmy" i tak jest ponieważ są na Ziemi ludzie, którzy osiągają "niemożliwe". Jak tego dokonują? Niech to będzie dla Ciebie zadanie do przemyśleń.

Są ludzie, którzy nie muszą jeść przez długi okres, potrafią przetrwać kilka dni pod zawałem Ziemi i inne katastrofy. Jak tego dokonują? Często poprzez modlitwę i wiarę, ponieważ wiara to siła naszego wewnętrznego Ja(Umysłu). Modlitwa to także medytacja ponieważ ma cel, szlachetną ideę i im bardziej wierzymy. Im bardziej nasz umysł jest spokojny tym jesteśmy bardziej silni. Potrafimy wtedy osiągnąć "cuda" ale nie trzeba być Bogiem aby dokonywać cudów. Wystarczy wiara w siebie i opanowanie, a także ciężka praca. Praca nad swoim umysłem.

"Medytacja może zdziałać więcej niż tylko sprawić, że wyciszysz się, zharmonizujesz, że poczujesz się lepiej. Naukowcy odkryli, że medytacja zmienia strukturę mózgu. Ludzie, którzy medytują, mówią, że dzięki tej praktyce łatwiej odbudowują energię, potrzebują mniej snu by zregenerować swoje siły. Badania naukowe pokazują, że ludzki mózg podczas medytacji pracuje w inny sposób niż zazwyczaj. Sygnatura fal mózgowych zmienia się przy jednoczesnej synchronizacji oddziaływań neuronowych.
Medytacja ma wpływ na uzależnienia. Redukuje tendencje do palenia, picia i używania substancji uzależniających. Medytacja zwiększa koncentrację i uwagę. Powoduje że jesteś bardziej uważny, tak że możesz się bardziej skoncentrować na istotnych sprawach.

Odkryto że medytacja wpływa na wzrost tkanek kory mózgowej w częściach odpowiedzialnych za odbiór i analizę informacji z narządów zmysłów oraz podtrzymania świadomości i uwagi. Kora mózgowa jest odpowiedzialna także, za takie procesy jak skojarzenia, czucie, czucie somatyczne, widzenie, słyszenie, uczenie się oraz planowanie i polecenie ruchów. Ludzie praktykujący medytację są mniej nerwowi, mniej agresywni, mniej podatni na depresję, mniej dominujący, mniej zahamowani, mają większe poczucie własnej wartości, są bardziej pewni siebie, bardziej usatysfakcjonowani, bardziej społeczni, bardziej stabilni emocjonalnie, bardziej polegający na sobie, bardziej ufający innym. Są szczęśliwsi i zdrowsi niż osoby nie praktykujące medytacji."


Medytując osiągamy wewnętrzny spokój stajemy się bardziej połączeni z pierwotnym duchem, dzięki czemu Moc staje się w nas siłą. Lecz nie możemy zapominać iż nie należy skupiać się na sile bo wiedzie to do ciemnej strony mocy(Gniew, zazdrość, nienawiść). Dlatego jeśli dalej odczuwasz powyższe emocje powinieneś się zastanowić jaka jest ich przyczyna, powinieneś nie utożsamiać się z nimi a żyć świadomie. Tylko świadome życie może zagwarantować Ci wewnętrzne bezpieczeństwo.

Autor: Spiritual Jedi
Opracowanie: Sventer

Tematy na forum:
1. Ogólne wyjaśnienie czym jest ruch Jedi.
http://www.zion.czo.pl/topics34/245.htm

2. Pięć podstaw filozofi Jedi.
http://www.zion.czo.pl/topics34/251.htm

3. Medytacja i Moc
http://www.zion.czo.pl/postlink/586.htm#586
0 x


Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » poniedziałek 07 sty 2013, 21:27

songo70 pisze:kryteria, kryteriami, ale istotne jest kto ocenia, wynik czasami jest z góry wiadomy ;)

Właśnie o to chodzi, że kryteria - jak to kryteria, mogą dotyczyć wszystkiego tak na prawdę - ale w zestawieniu z nazwą instytucji mają się kojarzyć w określony sposób pod z góry założoną tezę. I to jest ów "problem" właśnie, że niektórzy ludzie usiłują pod własny światopogląd dorysowywać przejawiom życia tzw "mordę" . Nie wprost. Sugerują tylko poprzez odpowiednio spreparowane wypunktowanie sami dokonując tym samym psychomanipulacji.

Tak na prawdę to nie wiemy czy nawet sekty ostatecznie nie pełnią jakiejś pozytywnej roli. Choćby taką, że piorą ludziom mózgi, aż tam nic nie zostanie :lol:
Wtedy są dwa wyjścia ..... (dalej jak w tym dowcipie )
0 x



Awatar użytkownika
koliberek333
Posty: 441
Rejestracja: środa 02 sty 2013, 09:18
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 146 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: koliberek333 » poniedziałek 07 sty 2013, 22:58

Dopóki nie będziemy Pełnią w Sobie (JESTEM, jako MYŚL, Świadomość, ale nie: Ja jestem), to wg powyższych kryteriów, wszystkie ugrupowania trąca sekciarstwem, czyli rozdzieleniem, tyle że mają więcej członków (islam, chrześcijaństwo i jego wszelkie odłamy, w tym katolicyzm, a jakże....)

i cosik mi chodzi po głowie, że dopóki mówimy materia i antymateria, to także dzielimy... :ugeek:

...a gdyby tak zostać przy określeniu energia upostaciowana i nieupostaciowana. i w tym kontekście tzw. rozwój duchowy to także jakaś mało sprecyzowana mrzonka, zatem i sztuczny zupełnie nieadekwatny do Prawdy o istocie Wszechświata, podział.

no, bo gdzież się zaczyna ten spirit, czyli duch. w opróżnionej butelce, to kończy się na pewno :lol: , ale cała ta reszta przydatna starożytnym do uchwycenia w słowa, moim, również skromnym zdaniem, winna już dawno stracić na na aktualności... : :ugeek:


nie rozwjający się duchowo koliberek i co teraz będzie :lol:
0 x



Awatar użytkownika
Enigma
Posty: 115
Rejestracja: czwartek 03 sty 2013, 19:50
x 3
x 18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: Enigma » wtorek 08 sty 2013, 00:30

Zapomnieli dodać w ostatnim punkcie 'skontaktować sie z najbliższym księdzem'

Z tej listy wyłania mi się obraz odwrotny: jak rozpoznać że człowiek nie jest w sekcie:

- je byle co, byle jak i chleje
- nie dba o wygląd, higienę
- bezrefleksyjnie i nałogowo gapi się w tv
- korzysta z życia ile bozia dała: tańce, zabawy, hulanki
- intensywnie uczy sie wszystkego co powzoli w przyszłości skutecznie brać udział w 'wycigu szczurów'
- nie interesują go aspekty religijno-etyczne, ślepo wierzy w to co usłyszy od 'autorytetów'
- nie poddaje w wątpliwość usłyszanych stwierdzeń, choćby były idiotyczne i niedorzeczne
- żywo uczestniczy w ogólnie obchodzonych obżędach, nie wnikając w ich głębszy sens, pochodzenie ani skutki
- nie dyskutuje na tematy sporne, które wymagałyby wysiłku mózgownicy
- nie utrzymuje kontaktów, mogących odzielić owieczkę od bezpiecznego posłusznego stada.
- nie chce także nic wiedzieć na temat, obcej kultury, innych zachowań, zwyczajów, wszystko to zdaje się być niebezpieczne i groźne
- wywiązuje się z uczestnictwa w życiu publicznym, przykładnie pracuje uczy się, słowem jest przydatny dla społeczeństwa
- koncentruje się na gromadzeniu dóbr materialnych
- ceni 'prawość' czerpiąc z tej cechy satysfakcję i dumę
- ma konserwatywne poglądy i nie znosi wolnej-myśli, uważając postęp za zbyteczny.

:)
0 x



Awatar użytkownika
Enigma
Posty: 115
Rejestracja: czwartek 03 sty 2013, 19:50
x 3
x 18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Enigma » wtorek 08 sty 2013, 00:52

O, nowa fajna sekta, filozofia jedi zawsze była bliska memu duchowi :P
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 08 sty 2013, 10:25

Nie pamiętam, gdzie, ale w jakimś państwie została uznana za religię.
Może autor tematu to wie.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Szmer
Administrator
Posty: 92
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 17:46
x 3
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Szmer » wtorek 08 sty 2013, 11:32

Na pewno w Australii. Swoją drogą... temat bardzo bliski memu sercu ;) Od lat wielki fan SW, przeczytałem wszystkie książki ;)
0 x


Przed rozmową ze mną skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą!

Awatar użytkownika
Szmer
Administrator
Posty: 92
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 17:46
x 3
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Szmer » wtorek 08 sty 2013, 13:14

Mam jednak pewne Ale do postu Sventera... a raczej do religii, o której pisze. bo:

Czy człowiek jest dobry, czy zły?
To jest błędne pytanie, człowiek nie jest ani dobry ani zły. To są filtry których obecnie ludzie używają aby odróżnić co "wolno" a czego nie "wolno". W pewien sposób ograniczają one człowieka.


To jest na pewno kwintesencja myśli przewodniej Jedi, notomiast gryzie się z kodeksem, który zamieściłeś Sventer.
Dodatkowo trzeba wspomnieć o jednej istotnej sprawie. Ten kodeks, nie jest kodeksem Jedi. Owszem... filmowe adaptacje, te sprawy...
Kodeks, który zamieściłeś został wymuszony przez Starą Republikę zaraz po pierwszej Schizmie. O co w tym chodzi? już tłumaczę:

Początkowo nie było jasnej i ciemnej strony mocy... Jedi posiadali olbrzymią moc (znacznie większą niż ta zaprezentowana w filmach), korzystali ze wszelkich szkół, nurtów, poznawali wszystko co się tylko dało. Czerpali również wiele z ówczesnych Sithów. Mało kto wie ale Sithowie to nie była żadna "ciemna strona mocy" tylko była to rasa, która poza tym że była bardzo wrażliwa na moc, zajmowała się również nurtami spirytystycznymi (twórcy Holocronów, po śmierci Sith lub Jedi mogli się objawiać w postaci ducha... znacie to z filmów) czy szeroko pojętą alchemią. Znaczącym przykładem ich praktyk w dziedzinie alchemii są czerwone miecze świetlne. Nie istniały naturalnie powstałe kryształy, które nadawały taki kolor mieczom. Kryształy były sztucznie przetwarzane, zyskiwały też dzięki temu znacznie większą siłę. Wiązki lasera z tych kryształów były porównywalne siłą z kryształami purpurowymi.
Wracając do Jedi. Niestety ich olbrzymia moc czasem wymykała się z pod kontroli. Motorem napędowym ich siły (i Sithów też) były właśnie emocje. Były dwa głośne przypadki, po których Republika postanowiła zaingerować w nauki Jedi. Raz jeden młody Jedi po prostu wysadził całą planetę w przypływie rozpaczy... inny poprzez swoje silne przygnębienie oddziaływał na planetę powodując wymarcie większości gatunków zwierząt i roślin. Jedi wtedy postanowili bliżej przyjrzeć się procesowi nauczania młodych... wtedy też narodził się pomysł aby powstało tylko kilka zakonów, które mimo różnic w stylach (np. walki mieczem... wielka rywalizacja między Ataru i Sokan, czy rozpiętość na najwyższej formie - Juyo, Jar'kai, Trispzest, Teräs, Käsi, Vaapad). Zakony miały skupiać się nie tylko nad naukami panowania nad emocjami ale również miały przyglądać się emocjom młodych adeptów wynikających np. z prywatnych powodów. W przypadku złego samopoczucia mieli podejmować interwencje.
Niestety po tych dwóch incydentach Stara Republika postanowiła podjąć inną decyzję. Zakazała jakichkolwiek praktyk i nauk związanych z wykorzystywaniem emocji w mocy. Byli tak zdesperowani że wtedy właśnie utworzyli podział na Jasną i Ciemną stronę mocy.
Każdego kogo przyłapano na praktykowaniu Ciemnej Strony mocy czekała kara. Po tej decyzji najwięksi mistrzowie Jedi postanowili się przeciwstawić Republice. Jedi chcieli się odciąć od Republiki, niestety ta postanowiła ich wyeliminować za wszelką cenę. Republika wywołała konflikt, który doprowadził do tak zwanej - Pierwszej Wielkiej Schizmy . Zbuntowanych powierników mocy nazwano wtedy Mrocznymi Jedi. Pomimo tego że Mroczni Jedi starali się unikać konfliktu, Republika była na tyle zdeterminowana że zmuszała Jedi do nieustannej ucieczki. Tak też Mroczni Jedi trafili na planetę Korriban, gdzie spotkali rasę Sith.
Mroczni Jedi i Sithowie zaczęli ze sobą współpracować co finalnie okazało się błędem. Przede wszystkim ludzka natura bardzo wypaczyła ideologię Sith... można powiedzieć nawet że po prostu przejęli nad nimi kontrolę. Sithowie kiedyś nie byli tacy jak w filmach... inna sprawa to w filmach nie wystąpił żaden prawdziwy Sith (nie mówię o rasie tylko o ideologii... jedynie Darth Maul kierował się prawdziwymi naukami Sith). Do tego dochodziła kwestia nieustannych prób wyeliminowania Mrocznych Jedi i Sithów przez Republikę. "Ciemna strona mocy" musiała się jakoś bronić. Ludzie wtedy postanowili utworzyć Pierwsze Imperium Sith i nadawali tytuł Sitha każdemu, kto podążał ich ideologią. Sama rasa Sith wraz z upływem czasu po prostu wyginęła... w między czasie pojawiały się próby zażegnania konfliktu. Doszło również do Drugiej Wielkiej Schizmy. Generalnie cała prawdziwa kultura Jedi oraz cała kultura Sith wymarły całkowicie. Powstało jedno imperium Sith, które tak na dobrą sprawę zawdzięczało swój kształt właśnie Republice... ta zamiast uczyć się próbowała za wszelką cenę eliminować wszytko co stanowiło zagrożenie.

Wtedy wchodzimy w okres, który został sfilmowany. Mamy Jedi, którzy są tylko namiastką swoich przodków, mamy Sithów, stworzonych przez Republikę, którzy również nie mają nic wspólnego ze swoją prawdziwą naturą. Sztuczny konflikt...

Na szczęście pojawia się Luke Skywalker, który po wydarzeniach z filmów postanawia powrócić do korzeni. Łączy ponownie obie "strony mocy", powraca do starożytnych nauk, zakłada akademię na Yavin 4. Całe szczęście w tamtym okresie Republiką rządzą inni ludzie (Mon Mothma, później Leia Organa/Solo) co umożliwiło powrót do rdzennych nauk Jedi. Luke Skywalker dzięki temu stał się wyjątkowo potężny, znalazł uczniów (również dzieci Luka i Mary, oraz Hana i Lei), którzy po odpowiednich szkoleniach byli w stanie panować nad swoimi mocami... chociaż początki były trudne. Luke dokonał tego czego nie chciała zrobić Stara Republika. Odblokował potencjał Jedi, pozwolił korzystać ze wszystkich nauk tłumacząc właśnie że:
"To jest błędne pytanie, człowiek nie jest ani dobry ani zły. To są filtry których obecnie ludzie używają aby odróżnić co "wolno" a czego nie "wolno". W pewien sposób ograniczają one człowieka."
Ale nauczył ich też jak kierować się tymi dobrymi intencjami zamykając jednocześnie cały cykl szkoleń prawdziwego Jedi. Wszystko to jest oczywiście baaaaardzo dużym skrócie... po więcej odsyłam do książek :)

Reasumując... ten kodeks, zamieszczony wyżej jest błędny. Jest to próba ograniczenia natury. Prawda jest taka że istnieje wszystko... i emocje i spokój. Liczą się intencje.
0 x


Przed rozmową ze mną skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą!

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » wtorek 08 sty 2013, 16:25

Szacowni tak uważałem by do żadnej sekty nie wstąpić, a tu ciach Cheops :lol:
Od siebie dodam, że jedyny chyba z nas Człowiek któremu nie grozi pomówienie że należy do jakiejś sekty to braciak :lol:
No bo przecież go nie ma ;)
to pa :D
PS
O ile się nie mylę choć tego pewny na 100% nie jestem to Żydzi chrześcijan do dziś uważają za sektę 8-)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 08 sty 2013, 16:32

Tutaj akurat to chyba Kiara najwięcej czytała Forum ŻP, to może skojarzy taki temat.
Co do braciaka to dodał sobie ex-, czyli musi być, no bo jak dodać ex- do tego czego nie było?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Przebiśnieg
Posty: 1191
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 16:41
x 2
x 24
Podziękował: 786 razy
Otrzymał podziękowanie: 1314 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Przebiśnieg » wtorek 08 sty 2013, 18:59

Dodam do tego co piszecie szacowni, że o ile dobrze pamiętam to dzięki tej hm ,,sekcie" nie doszło do hm kazirodztwa :D
Ano byli tacy co chcieli ogłosić Jezusa królem Polski - przypomnę że królowa jest Matka jego znaczy Jezusa 8-)
No ii całe szczęście ktoś zaproponował by Yoda został królem Polski :D
I chyba na całe szczęście bo ...bo już czasem ręce opadają 8-)
to pa :D
0 x



Awatar użytkownika
Sventer
Posty: 75
Rejestracja: niedziela 06 sty 2013, 15:49
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Kontakt:

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Sventer » wtorek 08 sty 2013, 21:00

Ciekawe uwagi Szmer myślę jednak że nie do końca masz rację. Może po części coś twe uwagi wniosą w przyszłości, bo projekt będzie rozwijany dalej. Druga rzecz, musisz zauważyć, że ów kodeks jest dostosowany do obecnego trybu życia, nie bezpośrednio do historii jedi. Kodeks jest odniesieniem do rzeczywistości tu i teraz. Niestety jestem chory i mam gorączkę, dlatego nic bardziej sensownego dziś Ci nie odpisze. Będę na forum za kilka dni. Trzymajcie się :)
0 x


Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć? Nie bądź, więc tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci, nawet bowiem najmądrzejszy nie wszystko wie.

Awatar użytkownika
Szmer
Administrator
Posty: 92
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 17:46
x 3
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Szmer » wtorek 08 sty 2013, 21:10

Tzn, żebyśmy się dobrze zrozumieli, ja nie neguję całego ruchu religii Jedi. Po prostu przytoczyłem tutaj całą historię jako ciekawostkę ;) Skoro ktoś tworzy religię na podstawie fikcji to warto wspomnieć że tak fikcja jest jednak inna jeśli spojrzy się na nią globalnie ;) Dla mnie, jako fana SW, kodeks Jedi jest wyjęty z kontekstu.
0 x


Przed rozmową ze mną skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą!

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: chanell » wtorek 08 sty 2013, 21:48

Widzę że nie tylko ja jestem fanem Gwiezdnych Wojen i SF ;) Niech moc będzie z nami 8-)

Swenter ,życzę zdrowia i niech moc........ :)

ps;podobnie jak Enigmie,podoba mi się ta nowa " sekta "
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: czy tu sekta ?

Nieprzeczytany post autor: ex-east » środa 09 sty 2013, 21:12

blueray21 pisze:Co do braciaka to dodał sobie ex-, czyli musi być, no bo jak dodać ex- do tego czego nie było?

:D A nawet więcej. ex-east można czytać na dwa sposoby. Po pierwsze brzmi jak ang "exist"=istnieje, ale jednocześnie (fonetycznie) ukryte w tym słowie ang znaczenie "ex-is(t)"="nie-jest" ;) .. że o formie "byłego wschodu" nie wspominając :lol:
Jak mawia braciak - dla każdego co innego ..............w odczycie znaczenia :*
0 x



Awatar użytkownika
Enigma
Posty: 115
Rejestracja: czwartek 03 sty 2013, 19:50
x 3
x 18
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 176 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Enigma » czwartek 10 sty 2013, 00:22

Cool,widze że musze nadrobić zaległości w czytaniu książek z serii Star Wars :D

Mam nadzieje że znacie najlepszą gre z tej tematyki, a może jest coś nowego?

Obrazek
0 x



Awatar użytkownika
Szmer
Administrator
Posty: 92
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 17:46
x 3
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: Szmer » piątek 11 sty 2013, 11:26

Polecam MMO - Star Wars: The Old Republic. Kapitalna fabuła dla każdej klasy ;) (chociaż polecam najgoręcej Sith Warriora :D)
0 x


Przed rozmową ze mną skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą!

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: songo70 » piątek 11 sty 2013, 11:35

a propos Jedi i Star Wars- jest ciekawe nawiązanie do fabuły filmu w prelekcjach George Kavassilas-a, i nie tylko u niego(Wedy/wojny bogów),-
i ma to związek z naszym księżycem, który to miał być "protoplastą" słynnej gwiazdy śmierci.
;)
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Jediizm - Ruch Jedi

Nieprzeczytany post autor: ex-east » piątek 11 sty 2013, 11:53

Jedi :
"To jest błędne pytanie, człowiek nie jest ani dobry ani zły. To są filtry których obecnie ludzie używają aby odróżnić co "wolno" a czego nie "wolno". W pewien sposób ograniczają one człowieka."


Interesujące. Saga SW na podstawie fikcji buduje nowe wartości całkiem realnie działające w TERAZ . Może należałoby się lepiej przyjrzeć jediizmowi ')
0 x



ODPOWIEDZ