Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 12 lip 2013, 09:50

Niestety byłem trochę w delegacjach ostatnio, a nie jestem tak nowoczesny i uzależniony, aby podróżować z laptopem, więc jestem nieco do tyłu.
Jeśli uważacie artykuł Tracy Twyman za istotny w temacie to go przetłumaczę, dajcie mi trochę czasu.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 12 lip 2013, 10:06

Wzory matematyczne służą...
Święta geometria to MIŁOŚĆ i poezja zapisana na kartce papieru.
Trochę czytałem, TO WIEM :D


Pozdrawiam - egozetorycznie Thotal :D
0 x



Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » piątek 12 lip 2013, 12:13

Kiara
Jeszcze raz powtórzę za Winterem ( znawca św. geometrii jak nikt) tylko MIŁOŚĆ STWARZA!

Nie wiedzialam, ze tak mawial. Ale byc moze, z mojego punktu widzenia stwarza wrazenie bardziej praktyka niz mistyka. Czyli ta MILOSC STWARZA, to to konkretne fizyczne spotkanie czwartego stopnia. Do takiego wniosku doszlam po analizie jego opracowan na temat dotyku.
blu
Jeśli uważacie artykuł Tracy Twyman za istotny w temacie to go przetłumaczę, dajcie mi trochę czasu.

Ja przeczytam z przyjemnoscia, z gory dzieki!
Thotal
Święta geometria to MIŁOŚĆ i poezja zapisana na kartce papieru.
Trochę czytałem, TO WIEM

Rycerz romantyczny kleczacy nad grobem swej pani i skladajacy jako podarunek czerwona roze... ach jaka to musi byc milosc tworcza ;)
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 12 lip 2013, 12:33

Chyba inne poezje czytaliśmy, u mnie ONA jeszcze żyła, a róże przeplatane były buziaczkami :)



Pozdrawiam - Thotal :D
0 x



Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Thotal » piątek 12 lip 2013, 18:40

Lady :)
w Twojej wersji ON klęczał nad grobem, znaczy że Ona musiała być mocno zmęczona życiem... :D
"MÓJ" wzór romantycznego rycerza też kocha róże i inne lelije, składa je u stóp wybrance, ale ONA odwdzięcza MU się swoim WDZIĘKIEM żywej istoty :D



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 12 lip 2013, 21:11

Przetłumaczyłem ten wspomniany artykuł Tracy Twyman, po japońsku, to znaczy jako tako.
Powiem tylko, że kobitka ma fantazję, że ho ho. Dodam, że materiał zawiera olbrzymią ilość "danych", co jest dużym plusem i pozwala na być może mniej zafascynowane spojrzenie.
Mimo, że długie bezwzględnie warto przeczytać, jeśli temat Rennes... kogoś interesuje.

Kwitnący grobowiec: Masywna Ukryta Struktura pod Rennes-le-Chateau


Tracy R. Twyman

W ostatnim numerze „Zemsta Dagoberta” (magazyn Tracy), artykuły „Śpiąca Królewna i Górski Świat” i „Czerwony Wąż” ponownie zinterpretowały argumenty na istnienie starożytnej świątyni Wenus pod fundamentami Rennes-le-Chateau. Wkrótce po opublikowaniu tego wydania, przyszła mi na myśl hipoteza w sprawie ewentualnego kształtu, sensu i celu tej struktury. Pomysł ten przyszedł do mnie oglądając pamiątkę, którą kupiłam w Rennes-le-Chateau kilka lat temu. To była mapa Rennes-le-Chateau, Rennes-le-Bains, i okolic, sporządzona przez niejakiego Alain Feral, byłego właściciela Rennes-le-Chateau, który dodał do wzorów Berenger Sauniere niektóre z jego własnych ezoterycznych dekoracji. U Feral’a te rysunki, a także mapy, które narysował, wskazują, że wiedział wiele o tajemnicy Rennes-le-Chateau, jak sam Berenger Sauniere, jeśli nie więcej.

I zastanawiałam się przez chwilę na temat ciekawych linii w Le Serpent Rouge (Czerwonym Wężu), jak niżej: "Ja patrzyłam na różę (w) P, a następnie, tą w S, a następnie z S na P, aż mój umysł został całkiem oszołomiony. Spirala w mojej głowie stałą się jak potworna ośmiornica wyrzucająca jej atrament .... "Znałam niektóre symboliczne związki spirali. To była metafora labiryntu Minotaura i święty gaj figury bogini Wenus w którym podobno mieszkała. To również oznacza, w odniesieniu do tajemnicy Graala podróż poszukiwań, którą ktoś musi przejść, aby rozwiązać zagadkę Graala. Ale szczególnie istotną, wydawała mi się, ta spirala Fibonacciego, podstawowy wzór życia, reprezentująca matematyczną zależność, którą zarówno matematycy, jak i mistycy nazywają "złotym podziałem", albo "phi". Miałam świadomość, że liczne złote proporcje zostały odkryte w geometrii krajobrazu Rennes-le-Chateau, w tym doskonale geometrycznego pentagramu uformowanego przez pięć szczytów gór. (Idealne pentagramy zawierają złote proporcje.) Podążając za tym, to również spirala Fibonacciego jakiegoś rodzaju prawdopodobnie mogłaby być znaleziona w tej geometrii. W związku z powyższym, zastępca redaktora Brian Albert i ja usiedliśmy z mapą Alain Ferel’a i kątomierzem z zamiarem znalezienia takowej.

Wydawało się, że niektóre aspekty mapy Ferel’a nadają się do tego zadania. Po pierwsze, mapa sama w sobie jest w kształcie złotego prostokąta, a kiedy oznaczymy dwie linie "złotego podziału" - punkt, w którym spirala Fibonacciego wewnątrz złotego prostokąta się zacznie – wypada bezpośrednio na Rennes-le- Chateau. (Jeśli złoty podział jest zaznaczony na prawej stronie mapy, a nie na lewej, to wypada na Rennes-le-Bains.) Byliśmy w stanie zaznaczyć kilka różnych wersji spiral utworzonych przez zabytki wokół Rennes-le-Chateau , z których każda wyglądała wystarczająco podobnie do Fibonacciego - utrzymując nasze zainteresowanie.

Jednak dotarliśmy do punktu, w którym uświadomiliśmy sobie granice naszej matematyki i umiejętności kreślarski, a także stosunkowo prymitywną technologię do naszej dyspozycji. Ani mapa, ani narzędzia geometryczne nie były wystarczająco dokładne, by dobrze mierzyć kąty i odległości kształtów, które nakreślono. Ponadto, kiedy próbowaliśmy naszej geometrii na oficjalnej mapie regionu, okazało się, że niektóre z naszych kształtów, znalezione na mapie Ferel’a nie są łatwo tranferowalne na oficjalną mapę IGN, a wielu zabytków brakowało. (jednak znaleźliśmy jakiś złoty środek / geometrię Fibonacciego na mapie IGN, ale nie byliśmy w stanie znaleźć szczegółów na mapie Ferel’a.) Do jeszcze większych komplikacji doszło, gdy staraliśmy się odtworzyć te kształty na komputerze za pomocą Photoshopa i skanów z obu map. Proces ten wydawał się tylko zniekształcać dalsze wyniki. Zdecydowaliśmy, że choć wyniki, na które się natknęliśmy były kuszące, to musimy poczekać, aż będziemy mogli nabyć program komputerowy bardziej przydatny do takich projektów, jak ten, którego Graham Hancock i inni używają porównując geometrię dawnych struktur i gwiazdozbiory na niebie. Musieliśmy przyznać, chociaż, to nie wydawało się być na dobrej drodze, to nasza teoria, jak do tej pory musiała pozostawać nadal taką, nad która warto się zastanawiać.

Najważniejsze pytanie, oczywiście, jest standardowe: "Dlaczego?" To jest, dlaczego seria miasteczek w południowej Francji, które niewątpliwie powstawały stopniowo przez setki lub tysiące lat, w sposób pozornie niezależny, jak to po prostu się stało, że utworzyły taki wzór? Być może, kwintesencja wzorów natury pokazuje się w dziełach człowieka poprzez podświadome ekspresje, być może pod wpływem boskim. Byłby boski wpływ, jak Henry Lincoln przypuszczalnie uważa, który kierował uformowaniem pięciu górskich szczytów w idealny pentagram. Jednak jest inna możliwość, która wydaje się bardziej prawdopodobna, i w tym samym przypadku znacznie bardziej interesująca. A Co, jeśli ludzie, którzy podejmowali decyzje w tym regionie byli przez wieki częścią kultu skupionego wokół tajemnicy Rennes-le-Chateau? A Co jeśli ta tajemnica wiąże jakąś ukrytą strukturę - grobowca, świątyni, albo obydwu, którą uważają za skarbnicę starożytnej, świętej wiedzy? A Co, jeśli członkowie tej sekty w czasie rozmieszczali główne miasteczka obszaru, aby zaznaczyć geometrię tej ukrytej struktury, albo jako wiadomość dla innych, lub jako przypomnienie dla siebie, a może również i coś więcej?

Sami widzieliśmy dowody istnienia tego kultu w czasie naszej podróży do Rennes-le-Chateau kilka lat temu. Zachowanie mieszkańców zdradzało poczucie bycia "w wiedzy" fantastycznej tajemnicy, i nienawiści tych z zewnątrz, którzy gromadzą się tam w nadziei na odkrycie tej tajemnicy. Oczywiste jest, że ludzie z Rennes-le-Chateau znają wartość ich tajemnicy. W tym momencie z całego rozgłosu, jaki ta wieś otrzymała w ciągu ostatnich 25 lat, Rennes-le-Chateau może być jedną z największych na świecie atrakcji turystycznych. Ale ludzie tam celowo stawiają opór wszelkim zmianom, które pomogłyby dostosować się do turystyki, takim jak dodanie wystarczająco dużo hoteli, restauracji i sklepów, aby zaspokoić popyt. Znam tylko dwie restauracje, garść małych zajazdów i długą, krętą podróży między jednym a następnym miejscem wygody. Ponadto, oni nie pozwalają na żadne kopania w okolicy, choć wszystkie dowody wskazują na to, że coś z ogromnym znaczeniu archeologicznym leży ukryte tam pod ziemią, coś, z czego całe miasto będzie korzystać, jeśli zostanie odkryte. Ale oni wybrali zachować swoje tajemnice, i jasne jest, że robili to przez wiele pokoleń.

Dotarło do nas, że ta spiralna struktura może nadać znaczenie tej linii w Le Serpent Rouge w "spirali w mojej głowie." Mieliśmy już połączoną linię do rzekomego "nagrobka Marie de Blanchefort, który kiedyś był na cmentarzu w Rennes -le-Chateau, na którym znajduje się dwuwymiarowe spirala Fibonacciego oraz litery P i S, prawdopodobnie inicjały Zakonu Sionu. Bezpośrednio poniżej tego w dolnej części nagrobka, połączony prostą strzałką z dwoma ostrzami, jest glif ośmiornicy, symbol, który pojawia się więcej niż raz w tajemnicy Rennes-le-Chateau. Jak wiersz mówi: " Ja patrzyłam na różę (w) P, a następnie, tą w S, a następnie z S na P, aż mój umysł został całkiem oszołomiony. Spirala w mojej głowie stałą się jak potworna ośmiornica wyrzucająca jej atrament ... "Ale co to jest ta róża? Nie ma nic przypominającego różę na nagrobku Marie de Blanchefort. Ale jest ciekawy wiersz w tej samej zwrotce Le Serpent Rouge, który brzmi: "Przekleństwo, znam prawdę, przeszedł czyniąc dobrze, tak jak ten z kwitnącego grobu."

W przeszłości, miałam teorię, że "przeszedł" w tym przypadku jest równoważnym odniesieniem do pergaminów Sauniere mówiących "on tam jest martwy", a to odnosi się do przedpotopowego króla, który może być pochowany gdzieś w pobliżu, być może w skomplikowanym grobie. Mamy też teorię, że ten grób może być częścią wspaniałej świątyni Wenus, tej, która została pokryta ziemią podczas potopu kilka tysięcy lat temu. Dalej myśleliśmy, że "kwitnący grób " odnosi sie również do masońskiego mitu Hiram Abiff, którego grób był oznakowany "gałązką akacji" i że Hiram mit Abiff jest śladem legendy wokół tego przedpotopowego króla. Ale co, jeśli to było bardziej szczegółowe niż to? A Co, jeśli struktura podziemnej świątyni sama jest rzeczywiście, w jakiś sposób, kwitnącą rośliną?


Ponieważ tak się składa, wzrost roślin przypomina dokładnie strukturę trójwymiarowej spirali Fibonacciego. Czasami to wspina się do szczytu, a czasami, do środka, i zaczyna spiralę ponownie w górę, osiągając punkt na szczycie. Liście naokoło łodygi tworzą niekończący się łańcuch pentagramów jako spirala na zewnątrz, tak jak płatki kwiatów. Pentagram, oczywiście, pojawia się w tych pięciu górach wokół Rennes-le-Chateau, i pentagram jest symbolem Wenus. Ale my także znaleźliśmy inny kształt pięciokąta na mapie Ferel’a, który nie tworzy idealnego pentagramu, ale wydaje się wychodzić spiralą na zewnątrz, poza mapę, być może zaczynając tworzenie łańcucha pentagramów jak te utworzone przez liście roślin w widoku z góry. I wokół tego kształtu pięciokąta znaleźliśmy spiralny kształt, którego nie widzieliśmy przedtem, i teraz zobaczyliśmy rzeczywiście podobną do Fibonacciego spiralę nie widoczną w płaskim, dwuwymiarowym prostokącie, ale trójwymiarowę spiralę patrząc z góry na dół. Geometria prawdopodobnie wytycza strukturę, która była zarówno pięciokątna, jak i spiralna z natury, i jej postać przypomina, między innymi roślinę. (1)

Obrazek
Pięciokątny wzrost roślin, Michaela Schneidera to przewodnik dla początkujących w Konstrukcji Wszechświata

To wydawało przypominać coś innego także. Gdy patrzyliśmy na pięciokątne formacje roślinne przedstawione w Poradniku Michael’a Schneider’a dla początkujących do Konstruktorów Wszechświata, zdaliśmy sobie sprawę, dlaczego to wyglądało tak niesamowicie znajomo. Przypomniało mi to też krzywy pentagram, który Henry Lincoln znalazł zakodowany w jednym z pergaminów odkrytych przez Berenger Sauniere w Rennes-le-Chateau. Porównania strona po stronie potwierdziły moje podejrzenia. Lincoln nigdy nie wyjaśnił, dlaczego pentagram w pergaminie nie jest geometrycznie idealny. Teraz zrozumiałam. Było to dwuwymiarowe przedstawienie wzoru trójwymiarowego.

http://quintessentialpublications.com/t ... 00x150.gif
Pięciokątna formacja roślin w porównaniu z krzywym pentagramem z pergaminów Sauniere.

Mój umysł zaczął analizować skutki takiej możliwości. Sam ogrom proponowanej struktury był absolutnie niesamowity. Ale nadal, nie ma dowodów. Nie mieliśmy wiele specjalnie wskazującego, że ta geometria rzeczywiście wskazuje podziemną świątynię. Oczywiście myśleliśmy, że jest to tajemnica Rennes-le-Chateau, że będzie coś po prostu nieco bardziej oczywiste, być może w literaturze opublikowanej przez Zakon Sionu, wskazując na niego. Tropy doprowadziły do tego wniosku, ale to, także czy było prawdopodobieństwo, że inny poszukiwacz będzie mógł śledzić ten sam zestaw wskazówek? Odpowiedzi na te pytania przyszły kilka tygodni później, kiedy odkryliśmy, na stronie internetowej, M. Paula Smitha, jego doskonałe tłumaczenia artykułów, które ukazały się w Vaincre, w czasie wojny opublikowane w czasopiśmie przez Zakon Alfa Galatow i edytowane przez ich wielka Mistrza, Pierre Plantard, podobno przed wstąpieniem do Zakonu Sionu. Jednak oczywiste jest, że Priory i Alpha Galates było jednym i tym samym. Publikacje Vaincre sa więc dokumentem Priory Sion. I to, co powiedziały potwierdziło nasze podejrzenia poza nasze najśmielsze wyobrażenia.

Alpha Galates, jak wykazał Vaincre, najwyraźniej wierzyli w Atlantydę, najstarszą starożytną cywilizację, którzy, jak uważali prawdopodobnie zbudowali podziemną świątynię. W rzeczywistości, Alpha Galates przyznawali się do utrwalania tradycji Atlantów, która była również praktykowana, jak mówią, przez druidów. W artykule "Le Comte de Moncharville" pt „Wschód i Zachód”, jest napisane, że:”

"... Francja, przez Bretanię, była również zapoznana z tradycją Atlantydy, którego kult Druidów (z ich ofiarami dla słońca, ceremonią jemioły, menhirami, dolmenami i instytucją rycerstwa) jest tylko przetrwaniem. ... gdy katolicyzm ścigał Druidów z Galii, niektórzy z mnichów zebrali razem tradycje Atlantydy i stworzyli Alpha, który następnie podzielony na dwie części: cystersów, którzy przyjęli chrześcijaństwo, i rycerski Zakon Galate, który zachował tradycję Atlantydów . "

Kolejny artykuł, zatytułowany "Southern Cross'-punkt zborny dla czystego serca, Auguste Brisieux, łączy Atlantydę z Bretanią bezpośrednio.:

"Lemuria, niewielki kraj położony na starożytnym kontynencie na Atlantydzie, mniej więcej tej samej wielkości, co nasza Bretania, i która ma obecnie nie więcej niż ślad tysięcy lat historii, bogatej w chwalę duchową, moralną i intelektualną, której Poludniowy Krzyż był godłem, wydaje się nam dzisiaj być owiana tajemnicą, tajemnicą, którą wiele legend pomogło zachować. W rzeczywistości jednak, to kraj wtajemniczonych, i gdy my sami byliśmy jeszcze w naszym dzieciństwie Lemurianie już wiedzieli o sile fal, prawach Kosmosu i karmicznych cyklach - wiedzieli zarówno jak rządzić i jak słuchać ... Ten wielki kontynent wpadł w materializm, padł ofiarą ciemnych sił, odrzucił praworządność, zniszczył swoje świątynie , zmasakrowany w znacznych ilościach, choć ci, którzy przeżyli zdołali osiedlić się na naszym dzisiejszym kontynencie, w naszej Bretanii. Ale dla ludzi, i dla narodów, prawo karmy istnieje - Atlantyda, zatopiona pod płomieniami, poniosła karę za swoje grzechy. Jednak Południowy krzyż, gwiazdozbiór półkuli południowej ... pozostał szczęśliwymi insygniami wielkich inicjatorów Zachodu. "

Obrazek
Ilustracja Południowego Krzyża z magazynu Vaincre

Symbol ośmiornicy, który pojawia się na nagrobku Blanchefort a także na kartach Sekretnej dokumentacji Priory, to wydaje się kolejnym symbolem Atlantydy. Pojawia na końcu artykułu o Heroine du Val d'Or (inna permutacja Zakon Sionu), i jest faktycznie skopiowany z książki Paul’a Le Cour. o nazwie Age of Aquarius. Artykuł z dnia 24 czerwca 1926 roku, który jest w tym samym dniem, w którym Francuski Magazyn „Atlantis” powstał - magazyn edytowany przez Le Cour (Paul the Heart), jak się mówi, publikowany przez Zakon Sionu. W Erze Wodnika, mówi się, że ośmiornica to "symbol prymitywnej tradycji." Przez "prymitywna", prawdopodobnie oznaczają "oryginalna" lub "pierwotna", bo widzieli tradycję Atlantydów jako najbardziej czystą. W jednym z wydań Vaincre, Cytat Paul’a Le Cour jest załączony w którym stwierdza: "... Gdy strumień jest zanieczyszczony to jest konieczne, jeśli chcesz znaleźć czystą wodę, aby pójść z powrotem do źródła. Tak samo jest z tradycją - pozostaje tylko czysta w jej pochodzeniu. " Ten "strumień " tradycji jest nazywany, przez Zakon Sionu i rodzinę Graala, strumieniem podziemnym.

Obrazek
Znak ośmiornicy z „Ery Wodnika” Paul Le Cour

I to jest miejsce pod ziemią, gdzie wydawcy Vaincre widzieli pozostałości tradycji Atlantydy, przechowywane w podziemnych miastach zamieszkałych przez zaawansowaną rasę. Na Wschodzie i na Zachodzie, przez „Le Comte de Moncharville”, jest najbardziej zdumiewający fragment:

"Podczas misji w Tybecie udało mi się wykonać kontakt, gdy byłem w Lhasie, w Zakazanym Mieście Agartha, które jest siedzibą rządu Żywego Buddy," - z Dalai Lamą i kilkoma mnichami wielkiego klasztoru. W ciągu kilku lat, kiedy moja misja do Lhasy trwała udało mi się zdobyć zaufanie i przyjaźń ich wszystkich, i dowiedziałem się tego, czego chyba żaden inny nowicjusz z Zachodu nigdy nie wiedział, w stosunku do czego słynna Sekretna Doktryna HP Bławatskiej wydaje się tylko fragmentem prawdy. Kiedy byłem w punkcie opuszczania misji, mnisi poprowadzili mnie wzdłuż pozornie niekończących się schodów wykutych w górach do prawdziwego miasta podziemnego znajdującego się pod Świątyniami. I dali mi wgląd w kolekcję obiektów, które były przywiezione z Atlantydy przed katastrofą.

Potem odwiedziłem Sanktuarium Smoka, gdzie, po raz pierwszy od czasu przyjazdu na Wschód, brałem udział w ceremonii przełożonego obrządku, i wreszcie, w czasie moich ostatnich kilku dni tam, miałem okazję do kontemplacji maszyny elektrycznej o nieznanej dzisiaj naturze, która została przywieziona z Atlantydy, i które pozwoliła nadać podziemnym pomieszczeniom światło i atmosferę, która była dokładnie taka sama, jak na wolnym powietrzu, która tak zaskoczyła mnie podczas mojej pierwszej wizyty w sercu góry . Maszyny te były wykorzystywane przez "Dalajlama" aby wznieść wokół Zakazanego Miasta Agartha magnetyczne bariery, które uniemożliwiały wnikanie niepożądanych obcych w nie. "

Ta podziemna struktura, według Moncharville, była zbudowana przez " Rycerzy Galatean," prekursorów templariuszy, którzy byli konserwatorami tradycji Atlantydów i wzorcem rycerstwa. Pisze on:

"... Pracowali w But-Or (" kopalni złota ") i zbudowali pod ziemią miasto Alpha, największe miasto na świecie, i zakończone ... Sanktuarium Smoka na jednej z gór Smoka. Następnie, w roku 812, oni nagle zniknęli. Kilka dni później, pośród huku grzmotów, morze pokryło miejsca gdzie ostatni Atlantydzi żyli. Od tego czasu, tylko jedna z gór Smoka, góruje nad falami, pozostała do przedstawienia dowodów, poprzez istnienie jej sanktuarium, działalności rycerzy Galatean ".

Moncharville ujawnia lokalizację sanktuarium, że jest nigdzie indziej niż we francuskiej prowincji Bretanii, a "góra Smoka" jest faktycznie umieszczona w tej lokalizacji obecnie znany jako Mount St Michel (gdzie St Michael podobno pokonał słynnego smoka. ) Następnie pisze:

"Świątynia Smoka nie została opuszczona, nowy klasztor został zbudowany w jej lokalizacji. I tak, pod kryptą znajdującą się pod kamienną płytą Rycerzy Galatean, jest nadal krypta bardziej starożytna, pochodząca z tego okresu, który daje dostęp do starego Sanktuarium. To było przez Sanktuarium Smoka, kiedy pierwsi rycerze przeszli na spotkanie z podziemnymi mieszkańcami, którzy poprowadzili ich do serca Bretońskich krypt 379 metrów w dół, w mieście Alpha, gdzie świątynia Aga była zlokalizowana. Czy jest to tylko wstęp do miasta Alpha? Nie, ale jest na pewno najstarszy. "

Kiedy pierwszy raz przeczytałam wyżej cytowane fragmenty, byłam absolutnie zaskoczona. Od dłuższego już czasu ścigamy tajemnicę "pustej Ziemi" pod kątem Rennes-le-Chateau. Byliśmy przekonani, że istnieje bezpośredni związek pomiędzy legendarnymi podziemnymi miastami starożytnej mitologii nordyckiej, Wschodniej i sagi o Graalu, ale nie byliśmy w stanie znaleźć zbyt wielu bezpośrednich połączeń z historią Rennes-le-Chateau tylko dużo, dużo z kuszących wskazówek i podpowiedzi tego. Wiemy, na przykład, że obszar jest pokryty licznymi podziemnymi tunelami i wielu wierzy, że co najmniej jeden z tych tuneli prowadzi do tajemniczego skarbca Saunièra. Wiemy również, że Rennes-le-Chateau uznano rodzaj metafizycznej bramy między niebem a piekłem, "dom Boży i brama do nieba", jak Sauniere, cytując Biblię, opisał to. Cała tajemnica i okolica, są przesiąknięte legendami diabła, a więc i podziemnego świata. Ponadto wiemy, że położenie kamienia Graala, vel "Kamienia Filozoficznego", wiąże się z alchemicznym Mottem: " V.I.T.R.I.O.L.", akronimem łacińskich słów, które przekładają się ns: "Odwiedź wewnętrzne części Ziemi. Przez rektyfikację Znajdziesz ukryty Kamień”. Wiedziałam, że Otto Rahn, pracownik Nazi SS, został wysłany do twierdzy katarów Montsegur w południowej Francji w poszukiwaniu kamienia Graala w jaskiniach górskich, które, jak uważał, prowadzą do podziemnej świątyni, w której relikty były przechowywane. Ale teraz mieliśmy też potwierdzenie bezpośrednio z publikacji Zakonu Sionu, że wierzyli w podziemne miasta, takie jak Agartha, słynne miasto, położone w centrum Ziemi, które ich zdaniem została zbudowane przez Atlantów, a najstarsze wejście do tego ogromnego podziemia znajduje się we Francji. To miejsce jest naprawdę w centrum Ziemi, a nie tylko głęboko pod ziemią, jest wskazane w wycinku z Sanktuarium Smoka, który brzmi:

"W końcu, przy Okrągłym Stole, mój przewodnik coś mi wskazał mnie. Ja natychmiast zbliżyłem się do tego, rozpoznałem mały okrągły ołtarz z Lhassy, ale tu były pewne głosy, które już słyszałem, jednak stłumione, jakby pochodziły z wnętrza ziemi. "

Więc pomyślałam, jeśli takie wejście istnieje w Bretanii, wiele mil od północy (bieguna) i po drugiej stronie Francji, to dlaczego nie może istnieć takie wejście w Rennes-le-Chateau? Z wyżej cytowanych fragmentów, jeden w szczególności uderzył mnie jako dziwny: "I tak, pod kryptą, która znajduje się pod kamienną płytę Rycerzy Galatean jest starsza jeszcze krypta, pochodząca z tego okresu, który daje dostęp do starego Sanktuarium." w kościele św Magdaleny w Rennes-le-Chateau, pod spodem "fryzu rycerza", który Sauniere odkrył, wkrótce po znalezieniu pergaminów, podziemnych krypt i grobu Marie de Blanchfort, a także, być może , czegoś więcej. Był bardzo skryty w tym, i nie pozwolił robotnikom, którzy pomogli mu podnieść kamień, aby zobaczyli to, co było pod nim. Uważa się, że "Fryz Rycerza" przedstawia Templariuszy, ponieważ dwóch jest widocznych siedzących na tym samym koniu, przeznaczeniu templariuszy. Ale Płyta jest poważnie uszkodzona, a rycerze są bardzo prymitywnie przedstawieni tak, że nie wiadomo dokładnie, jacy ludzie tu są. Być może "Fryz Rycerski" został tam umieszczony jako wskazówka, naśladując fryz rycerzy z Galatean w Bretanii. Być może, podobnie jak jego kuzyn Breton, to kryje się wejście do krypty, w której znajduje się wejście do krypty bardziej starożytnej, a w tej krypcie znajduje się wejście do podziemnego miasta, w centrum ziemi.

Spirala Fibonacciego, którą my wymyślaliśmy jako będącą na mapie, jeśli rzeczywiście reprezentuje krętą ścieżkę do podziemnej świątyni zwężającą się w dół, nie musi mieć żadnego konkretnego punktu końcowego. Ale jeśli to naprawdę naśladuje spiralę Fibonacciego, to końcówka lejka rzeczywiście strzela prosto w centrum Ziemi. Ponieważ nauka może wskazywać, że istnienie takiej struktury wydaje się niemożliwe, to łatwo sobie wyobrazić, że członkowie kultu Rennes-le-Chateau i Zakon Sionu w to wierzyli.

Z analizy mitologii, które ujawnialiśmy w poprzednich wydaniach „Zemsty Dagoberta” starożytne przekonanie, że środek Ziemi był lokalizacją grobu przedpotopowego boga - króla, który jest zwykle opisywany jako olbrzyma, i jako ojciec cywilizowanej ludzkość. Pokazaliśmy, że jest to postać znana w Biblii jako "Kain", ale który był znany pod wieloma nazwami na całym świecie. Centrum Ziemi było również lokalizacją "Góry świata" i domeną legendarnej małżonki Kaina, znanej nam jako bogini Wenus. Centrum Ziemi mówi się, że jest oświetlane przez "słońce wewnętrzne", Czarne Słońce. Jest to pierwotny symbol, używany przez Merowingów, oraz wiele innych grup i cywilizacji w całej historii. U Różokrzyżowców mit chrześcijańskiego Krzyża Róży (który jest tylko permutacją mitu Kaina), jego grób znajduje się również w centrum Ziemi i jest oświetlany przez wewnętrzne słońce, ale to słońce jest również opisywane jako „róża”. To przynosi kolejny poziom znaczenia symbolu Różo-krzyża jako ewentualnej reprezentacji Ziemi i klejnotu w jej środku. (Ciekawe, w ukryciu Mówi się, "sub rosa" - "pod różą".)

Ale Kain nie jest dokładnie traktowany jako martwy w tym micie. On jest pochowany, ale wciąż króluje jako król, wciąż ma wpływ na Ziemię. To widać we wschodnich legendach "Władcy Ziemi" (co było jednym z tych tytułów Kaina), nadludzka istota, która podobno przewodzi losom ludzkości ze swego podziemnego królestwa w centrum Ziemi i która pewnego dnia powróci do rządzenia Ziemią bezpośrednio w scenariuszu, który przypomina Apokalipsę Świętego Jana. Zakon Sionu wydaje się również wierzy, w tą koncepcję, a ich pisma są pełne odniesień do "Wielkiego Monarchy", który ich zdaniem powstanie, aby rządzić Ziemią w wizji, którą widzą oni jako powiązaną z Apokalipsą. Dodaj do tego fakt, że w Czarne Słońce jest również uważane przez swoich wiernych, za bycie kimś w rodzaju boga, i również, jako Pan Ziemi, więc myśli się, że wywiera wpływ na prowadzenie działalności na powierzchni Ziemi. (Niektórzy nawet uważają, że wywiera pewną formę kontroli w elektromagnetycznych procesach planety.) W zbieraninie mitów, łatwo jest zobaczyć, jak mit Czarnego Słońca, Pana Ziemi, podziemny grobowiec Kaina, i Świątynia Wenus mogą się mylić i mieszać ze sobą.

Czy nie wierzycie, czy nie w pustą Ziemię, pozwólcie nam zawiesić niewiarę na chwilę. Przyjrzyjmy się, że w głębi Ziemi jest kula, z braku lepszego określenia, "energii". Być może ta kula energii nadaje fale, które, w metafizyczny sposób, niejako "przewodzą" działaniom życia na Ziemi. Energia ta może wychodzić "falą" w postaci spiralnej nie tak, jak energia naturalnie czyni w formie kuli, tworząc dokładnie te same wzory jak w proponowanej świątyni w formie spirali Fibonacciego, która obraca się w kierunku powierzchni Ziemi. Naziści wiązali Czarne Słońce ze spiralą. Swastyka była dla nich symbolem Czarnego Słońca, a swastyka naturalnie tworzy się w centrum każdej wirującej spirali. (Sprawdź to następnym razem, gdy zobaczysz jedną z tych, kręcących się płyt spiralnych w hipisowskim butiku.) Widać więc jasno, że oni sobie wyobrażali Czarne Słońce promieniujące spiralnie w ten sposób.

Teraz wyobraź sobie, że wysoka rasa cywilizacji starożytnych świata wielbi To coś jak boga, i uważa, że w jakiś sposób jest ich przodkiem. Oni budują świątynię, która prowadzi w dół do lokalizacji Czarnego Słońca, swego Boga, naśladując powstawanie jego energii fal, i wirując w górę po spirali w pentagonalny sposób w kierunku Wenus, gwiazdy, jeśli jego małżonki, ich bogini. Świątynia ta będzie również stanowić gigantyczny grobowiec rodzinny, zapewniając repozytorium dla zmarłych dzieci Czarnego Słońca (także dzieci Kaina). Ta struktura później zostaje pochowana w kataklizmie, ale pamięć o niej jest utrzymywana przez potomków tych ludzi, którzy tworzą formę kultu dla ochrony tajemnicy. Tworzą miasteczka pokrywające się z liniami na mapie, które tworzą świętą geometrię, niektóre zawierające ukryte wejścia do niej. Odbywa się to może dla głównego celu ukierunkowania i wzmacniania energii z Czarnego Słońca, która wychodzi się spod niego, która była chyba jeszcze jednym celem, dla samej świątyni. My sami poczuliśmy tą dziwną energię, podczas gdy byliśmy w Rennes-le-Chateau, zwłaszcza gdy stoi na wprost ołtarza kościoła, ewentualnie w głównym wejściu do świątyni i centrum spirali.

Istnieje powiedzenie, które było używane zarówno przez mnichów Wschodu i mistyków Trzeciej Rzeszy do opisania energii dostarczonej z Czarnego Słońca: Zielony Promień. Już w poprzednich artykułach, połączyliśmy koncepcję Zielonego Promienia z Szmaragdową Tablicą Hermesa, która jest kolejnym reliktem, który niektórzy uważają za synonim Świętego Graala. Oczywiście, życie roślin jest zazwyczaj zielone, a świątynia, którą omawiamy jest "Kwitnącym grobem" Wydaje się, że Alpha Galaci wierzyli również w Zielony Promień i znaczenie zieleni w ogóle. W artykule w Vaincre „Ray of Light”, napisanym przez Alpha Rene, to mówią:

"To, że otrzymaliśmy listy pisane kolorem zielonym jest już samo w sobie bardzo istotne, ale że nasze kopie tego pisma zostały wysłane do nas ze znakiem z zielonej kredki na nich służy do wyjaśnienia zainteresowania, jakim niektóre osoby obdarzają naszą działalność . Ponieważ jest to sposób, w jaki rzeczy działają, pozwólcie nam rzucić promień światła na ten słynnym zielony znak: pozwólcie mi zacytować tutaj dwa akapity z pozycji "La Grand Verite" ("The Great Truth") (Wielka Prawda) napisanej przez Pierre de France:

"Zielony Smok Cerberus jest Zakonem Lucyfera stworzonym przez nowy sojusz, który smok ukuł z Beztroska Księżniczką przez mediacje Cerberusa ... To jest czubek szczytu piramidy, o trzech bokach (symbolizujący trzy głowy lub płomienie) - Chrześcijańską, teozoficzną i masońską – jest tak wiele luster, które odbijają, z trzech różnych kątów, sam szczyt: Ram, czyli głowa Zielonego Smoka.

Zielona linia, która działa jako łącznik między narodami jest zatem jedynie wyrazem najwyższego wierzchołka ... '"

Znowu mamy towarzystwo podziemnych królestw i Czarne Słońce z symbolem smoka. W alchemii, Smok reprezentuje ogień, energię, taką jak energia, która jest podobno promieniowana z Czarnego Słońca w spirali, podobnej do węża. (Być może dlatego ley linie, w które okultyści wierzą, że krzyżują się naokoło ziemi, tworząc " punkty wysokiej energii" w niektórych świętych miejscach, są czasami nazywane "liniami smoka"). Symbole węża i smoka są identyczne w okultyzmie . Wąż jest symbolem zodiaku, pętli nieskończonej czasie i całości kosmosu. Dlatego ideę energii Czarnego Słońca spiralnie promieniującego od środka ziemi w kierunku powierzchni można uznać za analogię węża kundalini, za którego we wschodnim obrządku Tantry, uważa się śpiącą zwiniętą w sprężynę potencjalną energię w dolnej części ludzkiego kręgosłupa. Rzeczywiście, cewka kundalini wygląda bardzo podobnie do spirali Fibonacciego, a więc również spiralne podziemia świątyni pod Rennes-le-Chateau mogłyby być traktowane jako wąż. Być może to jest tym, czego określenie "Le Serpent Rouge" dotyczy. Ten wąż jest wspomniany tylko raz w wierszu o tej samej nazwie, w drugiej do ostatniej strofy. Brzmi on:

"Zwracam się jeszcze raz na wschód. Na wprost mnie, widzę, rozwijający się w nieskończoność jego zwoje, ogromny czerwony wąż wspomniany w dokumentach. Sztywny i gorzki, ogromny, uwolniona bestia u podnóża Białej Góry staje się szkarłatna ze złości. "

Ponadto, węże i smoki są zawsze związane z morzem w globalnej mitologii. Tak więc smoka i węża też należy połączyć z symbolem ośmiornicy, a także z morskie zwierzę zwane "Quinotaur", którego Merowingowie, królowie Francji uznawali za ich pierwotnego przodka. Każdy reprezentuje coś głębokiego, ciemnego, i podziemnego. I też linię w Le Serpent Rouge o "Wielkiej Ośmiornicy wyrzucającej je atrament", należy ponownie rozważyć w tym świetle, bo kiedy ośmiornica strzela atramentem do wody, to zawsze tworzy spiralę Fibonacciego. Tak więc, Czarne Słońce, które wysyła jego promienie w sposób spiralny może być traktowane jako ośmiornica wyrzucająca jej atrament.

Ale jak byłaby świątynia, taka jak ta, którą mieliśmy we wizji nazywana w starożytności? Jej nazwa może być z grubsza odpowiednikiem "Sanktuarium Smoka", jak tytuł podziemnej świątyni w Bretanii. Tak to się dzieje, że słowo "sanktuarium", "dom" lub "świątynia" w czasach starożytnych było "Ber", a słowo "smok" jest oparte na bardziej starożytnych słowach "Drago" i "Dag." Więc to Łatwo zobaczyć, że król Merowingów "Dagobert" mógł być nazwany od serpentyn świątyni, która jest ewentualnie pod Rennes-le-Chateau, Domem Smoka.

Jest inny cel, jeszcze nie wspomniany, któremu nadziemne oznakowania spirali może służyły. Wspomnieliśmy wcześniej w innych artykułach, że pamięć Pana Ziemi, przodka rodziny Graala, zachowała się w judeo-chrześcijańskich legendach jako diabeł, Szatan, Lucyfer. Istnieje wiele zabytków w całym regionie Rennes-le-Chateau nazwanych diabłem, takie jak Diabelski Fotel. (I oczywiście, jest pomnik diabła Asmodeusza, który widać przy wejściu do kościoła w Rennes-le-Chateau.) Lokalna księgarnia okultystyczna gdzie mapa Alain Feral’a została nazwana "Diabelskim Odciskiem Palca," nazwą, której nie byłam w stanie połączyć z dowolnym znanym punktem. Ale odciski palców zawsze stanowią, ze swej natury, spirale Fibonacciego. Patrząc na obszar na mapie objęty spiralą, natychmiast zobaczyłam jej podobieństwo do linii papilarnych. Może geometra uwidoczniona na mapie miała być "Odciskiem Diabelskiego Palca". sposobem Pana Ziemi umieszczania swojego znaku na wspaniałej świątyni spirali, którą zbudował. Bo twórcą tej struktury był niewątpliwie Kain sam, syn diabła i przedpotopowy król, który pozostawił szereg ogromnych, cyklopowych struktur rzekomo stworzonych przez jakąś nadprzyrodzoną technikę. Był pierwszym Mistrzem Masońskimn. On też był nazywany "Panem Ziemi", a związany z diabłem. Ale nie jest Lucyferem, w szerszym sensie, boską energią kosmosu jako takiego, którą masoni nazywają Wielkim Architektem Wszechświata?

A co z Graalem? Czy nie jest tajemnica Rennes-le-Chateau tajemnicą Świętego Graala? Twierdzimy, że ta podziemna świątynia, jeśli istnieje, to Kielich Graal’a c, "Statek Boga" napisany wcześniej w tym magazynie, i głęboko w nim rezyduje "Kamień Graal’a," Czarne Słońce. Jest to również, w tym samym czasie, Ogrodem Edenu, Niebem, Piekłem, "Jaskinią Skarbów", w tradycji żydowskiej, i lokalizacją Góry Świata. Może to być nawet "Tablicą Hermesa", w tym sensie, że budowa świątyni może wyjaśniać najgłębsze sekrety alchemii - tajemnic wszechświata.

Pisaliśmy wcześniej o wzajemnych powiązaniach matematyki, języka (wszystkich języków) muzyki, koloru, czasu i przestrzeni, i połączenia między wszystkimi te rzeczami, klucz do ich zrozumienia, znajduje się w spirali Fibonacciego. Jedność tych pojęć wydaje się wyskakiwać wielokrotnie w poszukiwaniu Graala, i wydaje się być prawdziwe znaczenie idei "rozpuszczalnika uniwersalnego", czyli Kamienia Filozoficznego. To jest bez wątpienia tym, co sugerowano w pierwszej zwrotce Le Serpent Rouge, który brzmi:

"Dziwne są rękopisy tego przyjaciela, wielkiego podróżnika w nieznane. Pochodzą one razem w postaci białego światła dla kogoś, kto wie, ale oddzielnie, są to kolory tęczy. Dla artysty te sześć kolorów jednoczy się, jak magia w jego palecie i formuje czarny. "

Prawdopodobnie jest to również tym, co rozumie się przez metafory ponownym rozrzuconych kamieniach, które są wymieniane w dalszej części poematu.

W kilku artykułach w ostatnim numerze „Zemsta Dagoberta” badaliśmy historię wieży Babel, i koncepcję oryginalnego języka uniwersalnego, teoretyzując, że sekret tego uniwersalnego języka mogła być może został ukryty w geometrii wieży Babel sam w sobie, która bez wątpienia była zbudowana zgodnie z zasadą złotych proporcji. My również bronimy, że uniwersalny język był jednym z głównych tajemnic Priory of Sion, i że istotny klucz do tego uniwersalnego języka, może wiązać się z przegrupowaniem liter alfabetu angielskiego. To przegrupowanie obejmuje 13-to ramienną gwiazdę, którą nazywamy Kompasem Henocha, i wygląda na to wariację symbolu Czarnego Słońca. Wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze, tak niedawno dowiedziałam się, że została napisana książka przez jednego z rzeczników Zakonu Priory of Sion, Jean-Luc Chaumeil, nazwana „L'Alphebet Solaire” (Alphabet of the Sun) (Słoneczny alfabet), która zajmuje się dokładnie tym przedmiotem. Książka oparta jest na innej napisanej przez Abbe Boudet, kuratora Rennes-le-Bains w czasie Berenger Sauniera, zwanego „Le Vraie Langue Celtique et le Cromleck de Rennes-le-Bains” (Prawdziwy jezyk eltycki na nagrobkach Rennes-le-Bains) , która zakłada, że wszystkie języki maja korzenie w uniwersalnym języku przypominającym stary angielski. W swojej książce Chaumeil twierdzi się, że jest taki sam jak tajny język stosowany przez alchemików.

W moich ostatnich dyskusjach o uniwersalnym języku, wspomniałam pracę pana Stana Tenen, który ma teorię, że wszystkie pisemne alfabety pochodzą z jednego symbolu-trójwymiarowej spirali Fibonacciego. Pokazano mu, jak litery trzech głównych alfabetów mogą być generowane, w porządku, po prostu umieszczając kształt Fibonacciego wewnątrz skrzyni i świecąc światłem na niego. Przyszło mi do głowy, że podobny efekt może być tworzony wewnątrz tej spiralnej podziemnej świątyni, jeśli światło słoneczne mogłoby świecić przez portal. Nadałoby to okresleniu "Afabet Słońca" bardzo konkretne znaczenie. (2)

Obrazek
Compass Henocha zawiera litery alfabetu angielskiego, ułożone według szyfru Atbash.

Koncepcja, że tajemnice uniwersalnego języka również można znaleźć w świętej świątyni wydaje się mieć potwierdzenia. W "The East i West Pt. IV " Le Comte de Moncharville, pisze o swojej wizycie w Sanktuarium Smoka że:

"To Co najbardziej wpadło mi w oko, to był zbiór niedczytywalnych znaków, pokrywający większą część granitowych ścian " wielkiego dzieła ". Widząc moje zakłopotanie, jednen z mistrzów tej Tajemnicy pośpiesznie wyjaśnił mi, aby pomóc mi zrozumieć, że tylko trzy symbole były suwerenne, i że one tworzą jedność wszystkich symboli ... Wszystkie inne symbole (litery, cyfry, astrologiczne i alchemiczne znaki) - powiedział mi-są tylko kombinacją tej trójcy ".

Ta scena przypomina linię w Le Serpent Rouge, która brzmi:

"Nie będąc Herculesem z magiczną mocą, jak mogę rozwiązać tajemnicze symbole wyryte przez świadków z przeszłości? W świątyni jest jednak taka czcionka, fontanna miłości tych, którzy wierzą, przypominając nam o tych słowach: ". Tym znakiem zwyciężysz" "

"Znakiem" określonym tutaj jest krzyż celtycki, krzyż i okrąg. Ten symbol jest opisany w innym miejscu wiersza, i można go znaleźć na mapie Feral’a, utworzony przez grupę ważnych miast, i on wskazuje dokładnie kierunek spirali świątyni, działając jako latarnia. To jest tak samo jak z "Południowym Krzyżem" symbolem, który, według Vaincre, był wybitnym symbolem na Atlantydzie, i był on używany przez wiele grup w całej historii, w tym w Europie przez Otto von Habsburga, i innych europejskich ruchach jedności. Należy również zauważyć, że jest uderzająco podobny do astrologicznego symbolu Wenus, Egypskiego Ankh i katolickiego symbolu Najświętszego Serca, który jest szczególnie ceniony przez Zakon Sionu. I trzy symbole opisane, jako widziane wewnątrz Sanktuarium Smoka były krzyż, koło, i krzywa, dwa pierwsze, tworzą krzyż celtycki.

Może jest coś o tym znaku, co pozwoli nam na "przejęcie" węża-smoka, który jest całością całej symboliki, rozwikłać swoje zwoje i wreszcie zrozumieć jego sens. To jest tym, co znaczy zabić smoka w mitologii, i to jest tym, co linia w pergaminach Rennes-le-Chateau zanaczy, która mówi: ". Przez krzyż i tego konia Boga Ja zniszczę opiekuna demona w południe" Coś o tej świątyni pod Rennes-le-Chateau może zapewnić drogę do rozwikłania każdej z tych tajemnic, raz na zawsze. Z pewnością odsłonić tajemnicę przeszłości człowieka przez niezliczone zapomniane eony historii, które mamy jeszcze do odkrycia.

Przypisy:

(1) Może to było inspiracją dla klastra rodzin Graala z takimi nazwami jak Plantard, Plantagenet, Plantavelu i Plantier.

(2) I niedawno dowiedziałam się o książce „Maszyna Uriela”, napisanej przez Christopher Knight i Robert Lomas o ciekawym eksperymencie, który był kiedyś przeprowadzony przez amerykańskiego artystę. Używał obiektywu, aby skupić światło słońca na desce, tak, że wypali znak na desce. Następnie wymieniał deski na nowe każdego dnia przez cały rok. Kiedy ułożył wszystkie deski razem one utworzyły cztery spirale. Wobec tego, on stwierdził, że promieni słonecznych przechodzą przez wzór spirali wewnętrznej, a następnie zewnętrznej, znowu wewnętrznej, a następnie zewnętrznej, w ciągu roku, co trzy miesiące, co sprawia, że co trzy miesiące zaczynają kolejną spiralę.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » piątek 12 lip 2013, 22:09

Taka dygresja...

Z tekstu konstytucji Zakonu Templariuszy, z dnia 1128, San Bernardo wyraźnie wspomina o obowiązku "posłuszeństwa Betanii, zamku Marii i Marty." Dlatego oczywistym jest, że wielkie katedry Europy poświęcone Notre-Dame, wznoszone bezpośrednio przez cystersów i templariuszy, nie były poświęcone Maryi, matki Jezusa, ale Marii Magdaleny ...

Enric Sabarich




Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » niedziela 14 lip 2013, 14:14

blu - serdeczne dzieki za tlumaczenie. Przeczytalam uwaznie, autorka mysli glosno i docieka jakichs tajemnic skaczac z tematu na temat, ale tak zupelnie o sciany nie obija sie ;), calkiem celnie wyszukala takie oto cacko:
"Alpha Galates, jak wykazał Vaincre, najwyraźniej wierzyli w Atlantyde, najstarszą starożytną cywilizację, którzy, jak uważali prawdopodobnie zbudowali podziemną świątynię. W rzeczywistości, Alpha Galates przyznawali się do utrwalania tradycji Atlantów, która była również praktykowana, jak mówią, przez druidów. W artykule "Le Comte de Moncharville" pt „Wschód i Zachód”, jest napisane, że:”

"... Francja, przez Bretanię, była również zapoznana z tradycją Atlantydy, którego kult Druidów (z ich ofiarami dla słońca, ceremonią jemioły, menhirami, dolmenami i instytucją rycerstwa) jest tylko przetrwaniem. ... gdy katolicyzm ścigał Druidów z Galii, niektórzy z mnichów zebrali razem tradycje Atlantydy i stworzyli Alpha, który następnie podzielony na dwie części: cystersów, którzy przyjęli chrześcijaństwo, i rycerski Zakon Galate, który zachował tradycję Atlantydów . "

Kolejny artykuł, zatytułowany "Southern Cross'-punkt zborny dla czystego serca, Auguste Brisieux, łączy Atlantydę z Bretanią bezpośrednio.:

"Lemuria, niewielki kraj położony na starożytnym kontynencie na Atlantydzie, mniej więcej tej samej wielkości, co nasza Bretania, i która ma obecnie nie więcej niż ślad tysięcy lat historii, bogatej w chwalę duchową, moralną i intelektualną, której Poludniowy Krzyż był godłem, wydaje się nam dzisiaj być owiana tajemnicą, tajemnicą, którą wiele legend pomogło zachować. W rzeczywistości jednak, to kraj wtajemniczonych, i gdy my sami byliśmy jeszcze w naszym dzieciństwie Lemurianie już wiedzieli o sile fal, prawach Kosmosu i karmicznych cyklach - wiedzieli zarówno jak rządzić i jak słuchać ... Ten wielki kontynent wpadł w materializm, padł ofiarą ciemnych sił, odrzucił praworządność, zniszczył swoje świątynie , zmasakrowany w znacznych ilościach, choć ci, którzy przeżyli zdołali osiedlić się na naszym dzisiejszym kontynencie, w naszej Bretanii. Ale dla ludzi, i dla narodów, prawo karmy istnieje - Atlantyda, zatopiona pod płomieniami, poniosła karę za swoje grzechy. Jednak Południowy krzyż, gwiazdozbiór półkuli południowej ... pozostał szczęśliwymi insygniami wielkich inicjatorów Zachodu. "



I to jest miejsce pod ziemią, gdzie wydawcy Vaincre widzieli pozostałości tradycji Atlantydy, przechowywane w podziemnych miastach zamieszkałych przez zaawansowaną rasę. Na Wschodzie i na Zachodzie, przez „Le Comte de Moncharville”, jest najbardziej zdumiewający fragment:

"Podczas misji w Tybecie udało mi się wykonać kontakt, gdy byłem w Lhasie, w Zakazanym Mieście Agartha, które jest siedzibą rządu Żywego Buddy,"- z Dalai Lamą i kilkoma mnichami wielkiego klasztoru. W ciągu kilku lat, kiedy moja misja do Lhasy trwała udało mi się zdobyć zaufanie i przyjaźń ich wszystkich, i dowiedziałem się tego, czego chyba żaden inny nowicjusz z Zachodu nigdy nie wiedział, w stosunku do czego słynna Sekretna Doktryna HP Bławatskiej wydaje się tylko fragmentem prawdy. Kiedy byłem w punkcie opuszczania misji, mnisi poprowadzili mnie wzdłuż pozornie niekończących się schodów wykutych w górach do prawdziwego miasta podziemnego znajdującego się pod Świątyniami. I dali mi wgląd w kolekcję obiektów, które były przywiezione z Atlantydy przed katastrofą.

Potem odwiedziłem Sanktuarium Smoka, gdzie, po raz pierwszy od czasu przyjazdu na Wschód, brałem udział w ceremonii przełożonego obrządku, i wreszcie, w czasie moich ostatnich kilku dni tam, miałem okazję do kontemplacji maszyny elektrycznej o nieznanej dzisiaj naturze, która została przywieziona z Atlantydy, i które pozwoliła nadać podziemnym pomieszczeniom światło i atmosferę, która była dokładnie taka sama, jak na wolnym powietrzu, która tak zaskoczyła mnie podczas mojej pierwszej wizyty w sercu góry . Maszyny te były wykorzystywane przez "Dalajlama" aby wznieść wokół Zakazanego Miasta Agartha magnetyczne bariery, które uniemożliwiały wnikanie niepożądanych obcych w nie. "

Ta podziemna struktura, według Moncharville, była zbudowana przez " Rycerzy Galatean," prekursorów templariuszy, którzy byli konserwatorami tradycji Atlantydów i wzorcem rycerstwa. Pisze on:

"... Pracowali w But-Or (" kopalni złota ") i zbudowali pod ziemią miasto Alpha, największe miasto na świecie, i zakończone ... Sanktuarium Smoka na jednej z gór Smoka. Następnie, w roku 812, oni nagle zniknęli. Kilka dni później, pośród huku grzmotów, morze pokryło miejsca gdzie ostatni Atlantydzi żyli. Od tego czasu, tylko jedna z gór Smoka, góruje nad falami, pozostała do przedstawienia dowodów, poprzez istnienie jej sanktuarium, działalności rycerzy Galatean ".

Moncharville ujawnia lokalizację sanktuarium, że jest nigdzie indziej niż we francuskiej prowincji Bretanii, a "góra Smoka" jest faktycznie umieszczona w tej lokalizacji obecnie znany jako Mount St Michel (gdzie St Michael podobno pokonał słynnego smoka. ) Następnie pisze:

"Świątynia Smoka nie została opuszczona, nowy klasztor został zbudowany w jej lokalizacji. I tak, pod kryptą znajdującą się pod kamienną płytą Rycerzy Galatean, jest nadal krypta bardziej starożytna, pochodząca z tego okresu, który daje dostęp do starego Sanktuarium. To było przez Sanktuarium Smoka, kiedy pierwsi rycerze przeszli na spotkanie z podziemnymi mieszkańcami, którzy poprowadzili ich do serca Bretońskich krypt 379 metrów w dół, w mieście Alpha, gdzie świątynia Aga była zlokalizowana. Czy jest to tylko wstęp do miasta Alpha? Nie, ale jest na pewno najstarszy. "

Kiedy pierwszy raz przeczytałam wyżej cytowane fragmenty, byłam absolutnie zaskoczona. Od dłuższego już czasu ścigamy tajemnicę "pustej Ziemi" pod kątem Rennes-le-Chateau. Byliśmy przekonani, że istnieje bezpośredni związek pomiędzy legendarnymi podziemnymi miastami starożytnej mitologii nordyckiej, Wschodniej i sagi o Graalu, ale nie byliśmy w stanie znaleźć zbyt wielu bezpośrednich połączeń z historią Rennes-le-Chateau tylko dużo, dużo z kuszących wskazówek i podpowiedzi tego. Wiemy, na przykład, że obszar jest pokryty licznymi podziemnymi tunelami i wielu wierzy, że co najmniej jeden z tych tuneli prowadzi do tajemniczego skarbca Saunièra. Wiemy również, że Rennes-le-Chateau uznano rodzaj metafizycznej bramy między niebem a piekłem, "dom Boży i brama do nieba", jak Sauniere, cytując Biblię, opisał to. Cała tajemnica i okolica, są przesiąknięte legendami diabła, a więc i podziemnego świata. Ponadto wiemy, że położenie kamienia Graala, vel "Kamienia Filozoficznego", wiąże się z alchemicznym Mottem: " V.I.T.R.I.O.L.", akronimem łacińskich słów, które przekładają się ns: "Odwiedź wewnętrzne części Ziemi. Przez rektyfikację Znajdziesz ukryty Kamień”. Wiedziałam, że Otto Rahn, pracownik Nazi SS, został wysłany do twierdzy katarów Montsegur w południowej Francji w poszukiwaniu kamienia Graala w jaskiniach górskich, które, jak uważał, prowadzą do podziemnej świątyni, w której relikty były przechowywane. Ale teraz mieliśmy też potwierdzenie bezpośrednio z publikacji Zakonu Sionu, że wierzyli w podziemne miasta, takie jak Agartha, słynne miasto, położone w centrum Ziemi, które ich zdaniem została zbudowane przez Atlantów, a najstarsze wejście do tego ogromnego podziemia znajduje się we Francji. To miejsce jest naprawdę w centrum Ziemi, a nie tylko głęboko pod ziemią, jest wskazane w wycinku z Sanktuarium Smoka, który brzmi:

"W końcu, przy Okrągłym Stole, mój przewodnik coś mi wskazał mnie. Ja natychmiast zbliżyłem się do tego, rozpoznałem mały okrągły ołtarz z Lhassy, ale tu były pewne głosy, które już słyszałem, jednak stłumione, jakby pochodziły z wnętrza ziemi. "

Więc pomyślałam, jeśli takie wejście istnieje w Bretanii, wiele mil od północy (bieguna) i po drugiej stronie Francji, to dlaczego nie może istnieć takie wejście w Rennes-le-Chateau?

Dokladnie. Dlaczego nie? ;)

Z tym, ze ani jednego slowa o dosc duzym miescie, stolicy Bretanii - RENNES. Zachecam do blizszego zapoznania sie z historia.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 14 lip 2013, 18:35

Powiedzmy, że autorka ma bardzo szerokie spojrzenie, a nawet swoją wizję, ale nie może w jakikolwiek sposób jej poprzeć "namacalnymi" dowodami, stąd analiza map i rycin, oraz szukanie analogii.
Jak na razie jedyną znaną analogią Rennes le Chateau i Mont st Michel są nieco podobne kamienne płyty z wizerunkami rycerzy, które zakrywają dostęp do krypt.
Nie przeczę, że jako obiekt, zwłaszcza turystyczny, Mont st Michel prezentuje się wspaniale, ale te odwołania w tekście też nie są w jakikolwiek sposób miarodajne, choć legendy niekoniecznie muszą w całości być nieprawdziwe.
Wydaje mi się, że autorka próbuje w "świątynię" wcisnąć wszystko, co zna, choć to się czasami wyklucza, bo świątynia nie może być świątynią "Pana Ziemi" i innego wcielenia energii, której wcieleniem była MM, bo to są różne energie.
Rennes jedno i drugie tak samo brzmi, choć dzieli je setki kilometrów, może Bretania też należała do włości Heroda Wielkiego w zamierzchłej przeszłości?
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » niedziela 14 lip 2013, 19:31

blu - jestes SUPER!
Wydaje mi się, że autorka próbuje w "świątynię" wcisnąć wszystko, co zna, choć to się czasami wyklucza, bo świątynia nie może być świątynią "Pana Ziemi" i innego wcielenia energii, której wcieleniem była MM, bo to są różne energie.
Rennes jedno i drugie tak samo brzmi, choć dzieli je setki kilometrów, może Bretania też należała do włości Heroda Wielkiego w zamierzchłej przeszłości?


Dzieki!!!!! Bo dokladnie TY prowadzisz te nasza "dzicz" ;)

świątynią "Pana Ziemi" i innego wcielenia energii


No, wlasnie... byl taki ... Jan bez Ziemi (krol). Chyba to to.
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9759
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 501
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14683 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » niedziela 14 lip 2013, 21:21

Może nie do końca tak.
Generalnie, my wszystko co niematerialne uznajemy za "zaświaty", w związku tym także inne cywilizacje, które mają ewentualną formę w innym wymiarze, lub wręcz nie mają formy a są jedynie grupą połączonych ze sobą energii.
Zresztą, póki co nikt nie przedstawił "namacalnych" dowodów na istnienie innych wymiarów.
W tym miejscu konkretnie chodzi mi o tytułomanię, która (chyba specjalnie dla nas) panuje w zaświatach.
Ten tytuł "Pana Ziemi" Kiara gdzieś tu wyliczała w całej liście tytułów, jakie ta energia przyjmowała, m in. Asmodeusza. Więc dla mnie są to twory sztuczne, choć bez ich znajomości nie potrafilibyśmy śledzić działań danej energii.
A te energie realizowały "swoje interesy" nie przejmując się naszym. Oczywiście nie wszystkie, ale może w tym miejscu słusznie byłoby przyjąć podział, jaki przedstawiła Laura Knight przez Kasjopean - na służących sobie i służących innym. To wiele wyjaśnia.
Gdyby autorka artykułu zrobiła taki podział, zamieszanie byłoby mniejsze i zapewne łatwiej też byłoby jej kojarzyć stare zapisy, legendy i rysunki.
A tak to mamy wręcz niesamowite i bardzo szerokie spekulacje, nie poparte niczym, bo w całej tej tajemnicy Rennes le Chateau niezbyt wiele osób znało podstawę, a jeszcze mniej pozostało w jakichkolwiek zapisach.
Myślę i mam nadzieję, że nowożytne zapisy historii MM i tego regionu istnieją i wcześniej, czy później
zostaną ujawnione.
Starożytne zapisy też istnieją, ale nie w materialnej formie tylko w tzw. kronikach Akashy. Są ludzie, którzy mają częściowy dostęp do tych zapisów. Wszystko przed nami.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 15 lip 2013, 00:04

Jak by na to nie patrzeć to dawny Pan Ziemi oraz MM nie są tymi samymi Energiami i nigdy nie byli tożsami sobie. Natomiast ta dawna świątynia ( moim zdaniem) jest w tym miejscu ale faktycznie poświęcona dożo wcześniejszym inkarnacją Energii , która była wcielona jako MM.


Nie jedno jest wejście do świata "podziemnego i nie tylko we Francji one są..... ale wszystko w swoim czasie.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 29 lip 2013, 12:33

Czerwona kropka na posadzce w Wierzy Marii Magdaleny.

Obrazek

Przeznaczenie Rennes le Chateau wypełniło się w 100% w dniu 22.07. 2013.
Ta mała czerwona kropka na posadzce była najważniejszym punktem dla tych , których nie zwiódł ni blichtr skarbów, ni wielkość tytułów, ni majętność współczesnych... bowiem , jak na górze tak na dole, przez koronę , która jest tylko symbolem osiągnięcia WŁASNEJ doskonałości. Temu bowiem służył depozyt informacji pozostawionych nam przez samą MM we wcieleniu z czadów Rewolucji Francuskiej jako Madame Helena Rothschild ,kobieta ta dzięki swojej majętności i koneksjom przekazała potomnym wiedzę zapisaną w symbolach , oraz udało jej się w prawie nieskazitelny sposób pozostawić dostęp do punktów energetycznych odgrywających decydującą rolę w naszych czasach.

Pozostawiła rownież na ziemi dar najcenniejszy własną linię rodową przekazaną przez , córkę, której ojcem był Karol X Burbon . MM. miała ogromne doświadczenie z innych wcieleń w ukrywaniu swoich dzieci,udało jej się i tym razem.Po urodzeniu dziewczynki , zatarła wszystkie francuskie ślady ,wyjechała z córką do Pragi i tam wiodła życie u boku swojego ukochanego Karola.
Wnuczka Heleny nie pozostała w Pradze,opuściła ją , osiedliła się w pobliskim kraju, z niego to wyszła iskra ognia czyniącego obecnie zmiany na całym świecie.

Jednym z dawnych imion MM. jest Aida ( powracająca), bo istotnie powraca ona na ziemię w bardzo wielu kolejnych inkarnacjach. Trudno jest ją rozpoznać , bo patrzeć na nią trzeba sercem nie zaś miarą fizycznych oczekiwań.
Czy jest rownież teraz na ziemi? Z tego co jest mi wiadome, tak , JEST.

ps. Dodam tylko iż 22. lipca jest dniem święta Marii Magdaleny, świętowany również w Rennes le Chateau w tym roku był dniem połączenia w całkowitej harmonii Słońca i Księżyca . Te zjednoczone energie stały się "kluczem na Wierzy MM" otwierającym powrót nam wszystkim do "DOMU".


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » poniedziałek 29 lip 2013, 13:11

Mnie kojarzy sie z astrologicznym symbolem Slonca.

Obrazek

oraz z akustycznymi figurami Chladniego - chodzi o okreslona czestotliwosc drgan.

Obrazek
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 29 lip 2013, 17:13

Masz rację Lady zarówno wzór na posadzce jak i cel oraz miejsce lokalizacji kropki jest związane ze Słońcem , Księżycem jaki Syriuszem.
Punkt ten wyznacza oś energetyczną przejścia najsilniejszego strumienia energii, natomiast zarówno wieża jak i korona na niej ukazanie mocy maksymalnej, jej zwieńczenia/ ukoronowania dla dalszych procesów.
Jednak szukać skarbu i znaleźć go należy w sobie , stanąć w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu po wcześniejszym oczyszczeniu się ( albo jak kto woli "ochrzczeniu") w nurtach górskich u źródła ORbieu ( złotego początku) koło Termes ( słowo/dźwięk... , które było początkiem), bowiem tak naprawdę najważniejsza rzeką tamtego regionu jest Orbieu.
"Słońce w zenicie" to przejście jego energii przez czakrę serca aspektu żeńskiego w nas i dokonanie unii miłości miedzy dawno temu rozłączonymi aspektami.
Cały przekaz zapisany symbolami w Rennes le Chateau miał cel przekazania nam tej wiedzy.

Ustawienie rysunku na posadzce według tego wzoru;

Obrazek

dokładnie wskazuje na X czyli symbol kobiecości, dopiero powrót do pradawnej wiedzy z której Y jest tylko częścią, inaczej ponowne połączenie jej w całość , odsłania przed nami pierwotną wiedzę prawdziwą. Jedni będą juz potrafili zaakceptować tą informację inni jeszcze nie...

Dźwięk tworzy , w świecie fizycznym słowa powinny być wypowiadane albo inaczej dźwięki wydawane. Na poczatku było słowo.... nie słowo a, sylaby tworzyły język wymowy , a prze nimi były dźwięki , ktorymi pierwotni ludzie się porozumiewali.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 29 lip 2013, 22:12

Jako uzupełnienie mojej powyższej informacji dodam ten przekaz, nie ze wszystkim zgadzam się w 100% ale spora część informacji pokrywa się z moimi.

Syriusz to Psia Gwiazda , a nie Kocia zatem nie reprezentuje on aspektu żeńskiego tylko męski.Dlaczego zatem przez Bramę Syriańską przechodzi energia żeńska? A raczej dlaczego Syriuszanie tak długo zniewalali energię żeńską blokując jej ewolucję oraz harmonię z męską?
Syriański wzorzec aspektu męskiego ewoluował ( nie wszyscy , jednak bardzo znacząca część) otworzyli w sobie wiedzę kobiecości , stali się bardziej prawo pół kulowi oraz intuicyjni, zatem mogą przejść przez "Bramę Lwa" , która otwiera się dla kolejnych wyewoluowanych ISTOT. Brama Syriusza jest jakby niższymi wrotami do przekroczenia wyższej wiedzy Bramy Centralnego Słońca/ Gwiazdy Jasnej. Brama Syriusza to pierwszy poziom w kolejnych etapach rozwoju cywilizacji ziemskiej oraz wszystkich wcielających się na niej ISTOT z innych wymiarów.



Zatem istnienie samej Bramy Lwa jest prawdziwe , chociaż znana Zaświatowi i ukrywana skrzętnie jej lokalizacja dla naszych czasów ze zmianą osi magnetycznej ziemi, wiadomym jest zaświatowi iż to Wieża Marii Magdaleny w Rennes le Chateau.

Wir energetyczny rozpoczynający proces zmian rozpoczął się 22. 07. 2013. w Rennes le Chateau , proces ten trwać będzie przez 3 tygodnie, zakończy się 13 sierpnia.

Co przyniesie ta wielka i niesamowita fala energetyczna napływająca na ziemię? Otóż łączy nas ona ponownie ze starą wiedzą , która dla naszej cywilizacji staje się WIEDZĄ NOWĄ,w kosmosie otwiera ona nowy rodzaj doświadczeń dla Energii w przestrzeni najwyzszej energii miłości. Każdy zgodnie z poziomem własnej wibracji zharmonizuje się z wibracją pola energetycznego umożliwiającą mu osobisty rozwój przez nowe kody wiedzy.

Cytuj
Syrianie przyjmowali tę energię w kompleksie piramid w Gizie i potem przekazywali kody do ziemskich siatek energetycznych, umożliwiając w ten sposób spokojny i płynny przekaz energii. Po tym, jak Gwiezdna Brama w Gizie została zamknięta, przesyły energii na Ziemię odbywały się dalej za pośrednictwem Syriusza, ale nie były one odbierane przez Ziemię z sposób spójny, i dlatego ewolucja ziemska została spowolniona, a nawet przez jakiś czas zaburzona. Jednakże w ciągu ostatnich dziesięciu lat Ziemia wzniosła się w Piąty Wymiar i “awansowała” do statusu pełnoprawnego członka Rady Galaktycznej, i teraz przekazy przez Bramę Lwa są odbierane bezpośrednio przez nią samą oraz przez Radę Starszych i Radę Strażników Ziemi, a potem rozprowadzane przez nowe krystaliczne ziemskie sieci. W ten sposób ewolucja Nowej Ziemi będzie podążać za “wskazówkami” kodów świetlnych, które są otrzymywane od Rady Galaktycznej i Wielkiego Słońca Centralnego.


Niestety Syrianie przejmowali przekazywaną wiedzę w postaci energii w kompleksie Gwiezdnej Bramy w Gizie i zmieniając ją wpisywali do sieci energio informacyjnej uruchomionym obok piramid nowym kanałem energetycznym, blokowali szumem energetycznym Pole Morfogenetyczne. Z tego powodu Brama w Gizie została zamknięta i zablokowana pieczęciami prawdy. Naturalne przesunięcie ( podniesienie wibracji ziemi i ludzi) osi magnetycznej ziemi doprowadziło do wyłączenia aktywności swojego sztucznego kanału. Zwyczajnie przestał juz działać na oczekiwaną skalę.

Cytuj
Co roku pomiędzy 26 lipca a 12 sierpnia nowa fala galaktycznego światła ze Słońca Centralnego była kierowana ku Ziemi i powiększana przez słońce będące w koniunkcji {złączeniu, czyli w jednej osi/w rzucie jedno nad drugim – przyp. tłum.} z heliakalnym wschodem {http://pl.wikipedia.org/wiki/Heliakalny_wsch%C3%B3d} Syriusza na półkuli północnej.


Dlaczego w przekazie jest tak różna data od mojej? Otóż ta z przekazu dotyczy ustawienia ziemi z przed obecnej zmiany jej magnetycznej osi. Inne ustawienie inny czas oraz inne miejsce ustawienia Bramy Lwa. Z Afryki przeszliśmy do Europy zatem zmieniły się parametry, ten powrót do przyszłości przez przeszłość jest piękny!
O tym iż między napływającą z kosmosu energią , a deponującym ją Jadrem Ziemi musi być biologiczny odbiorca przekaźnik Człowiek... chyba pisać nie trzeba, bowiem to tak samo jak nadajnik prądu/ energii , która płynie przewodami od... do.. i uruchamia urządzenia , które zasila. Nic nie dzieje się samo w materialnym świecie.

Zatem napływająca kosmiczna energia musi być przekazana do jądra ziemi i pól morfogenetycznych przez kogoś kto mógł podjąć się tej roli i spełnia ją do końca.by wszyscy Ludzie połączeni energetycznymi łączami mogli korzystać z tej wiedzy i mocy wpływającej bezpośrednio na ich DNA.

Z tym fragmentem przekazu zgadzam się w 100%.

"Dla tych z was, którzy uaktywnili swe ciała świetlne, będzie to jedynie kwestią zintegrowania w tych ciała nadchodzących fal światła. Równocześnie ciało fizyczne po raz kolejny będzie przechodzić uaktualnienia na poziomie DNA po to, aby forma fizyczna mogła się dostroić do nowych kodów światła dla celów dalszej ewolucji na Nowej Ziemi.

Ten napływ energii może oznaczać, że wielu z was w intensywny sposób poczuje swą KREATYWNOŚĆ i zostanie zalanych nowymi ideami. Pamiętajcie, że nie musicie natychmiast zgodnie z nimi działać, po prostu macie zaakceptować ten strumień obfitości i światła tej nowej fali. Wybierzcie to, co wydaje się wam najlepsze. Możecie również poczuć się fizycznie naenergetyzowani, i odczuć pragnienie zmiany diety i podejścia do ćwiczeń fizycznych, aby podnieść częstotliwość wibracji waszego ciała. Może się też okazać, że czujecie się nadmiernie naenergetyzowani i niespokojni, i macie kłopoty ze snem. Nie martwcie się tym, to przeminie kiedy zintegrujecie nadchodzącą falę światła."




Brama Lwa 2013

21 lip 2013 Archanioł Michał



934032_412535615510985_259471674_n

............



Gdy zmierzacie ku Bramie Lwa roku 2013, nadchodzące energie galaktyczne będą intensyfikować proces przemiany i napływ nowych kodów świetlnych dla nowego roku {majańskiego – przyp.tłum.}. Będzie to jak Drzwi Sposobności, które się otwierają, a nagła i dogłębna zmiana wejdzie przez nie w wasz świat.

Brama Lwa 2013

Wiele osób pytało nas, co to jest Brama Lwa i dlaczego tak się nazywa. Odnosi się to po części do faktu, że słońce w tym czasie wchodzi w znak Lwa i energie te są integrowane przez Ziemię pod znakiem energii Lwa, kocich energii ( kocie energie to symbol energii żeńskich) Syriusza, które są dzikie, dumne i bardzo ‘królewskie’. Ta “brama” czy też “gwiezdne wrota” to okres około trzech tygodni, w czasie których wir się otwiera i fala intensywnego światła z Centrum Galaktyki dostaje się na Ziemię. Ta “fala” zawiera nowe kody światła dla ewolucji Ziemi na następny rok/cykl, i jest to znane jako Planetarny Nowy Rok.



Układ gwiezdny Syriusza zawsze był blisko związany z ewolucją Ziemi i pomagał jej kiedy było to możliwe. Syrianie pomagali w założeniu cywilizacji starożytnego Egiptu po tym, jak katastrofa Atlantydy zniszczyła wszystkie poprzednie cywilizacje. Cywilizacja egipska zawierała w sobie “Gwiezdną Mądrość” i “Historię Stworzenia” Elohimów, która została przekazana Ziemi przez syriańskich Strażników Mądrości. W starożytnym Egipcie Syrianie byli pośrednikami pomiędzy Radą Galaktyczną Centralnego Słońca i ludźmi z Ziemi. Co roku pomiędzy 26 lipca a 12 sierpnia nowa fala galaktycznego światła ze Słońca Centralnego była kierowana ku Ziemi i powiększana przez słońce będące w koniunkcji {złączeniu, czyli w jednej osi/w rzucie jedno nad drugim – przyp. tłum.} z heliakalnym wschodem {http://pl.wikipedia.org/wiki/Heliakalny_wsch%C3%B3d} Syriusza na półkuli północnej.

Syrianie przyjmowali tę energię w kompleksie piramid w Gizie i potem przekazywali kody do ziemskich siatek energetycznych, umożliwiając w ten sposób spokojny i płynny przekaz energii. Po tym, jak Gwiezdna Brama w Gizie została zamknięta, przesyły energii na Ziemię odbywały się dalej za pośrednictwem Syriusza, ale nie były one odbierane przez Ziemię z sposób spójny, i dlatego ewolucja ziemska została spowolniona, a nawet przez jakiś czas zaburzona. Jednakże w ciągu ostatnich dziesięciu lat Ziemia wzniosła się w Piąty Wymiar i “awansowała” do statusu pełnoprawnego członka Rady Galaktycznej, i teraz przekazy przez Bramę Lwa są odbierane bezpośrednio przez nią samą oraz przez Radę Starszych i Radę Strażników Ziemi, a potem rozprowadzane przez nowe krystaliczne ziemskie sieci. W ten sposób ewolucja Nowej Ziemi będzie podążać za “wskazówkami” kodów świetlnych, które są otrzymywane od Rady Galaktycznej i Wielkiego Słońca Centralnego.

Ten proces jest stosunkowo nowy dla waszej Ziemi, i podczas gdy syriańscy Emisariusze Światła stoją na posterunku gotowi do pomocy, pozostawiają oni kierowanie nadchodzącą falą Radom Ziemi i Rodzinie Światła. A zatem, ukochana rodzino, to, co odczuwacie teraz, jest tą nadchodzącą falą światła, która zbliża się do Ziemi i jest integrowana w Świadomość Ziemi.

Fala światła: 26 lipca – 12 sierpnia

Ukochana rodzino świata, ta nadchodząca fala światła dokona skutecznej “rekalibracji” planetarnych częstotliwości do wyższych poziomów świadomości. To oczywiście oznacza, że stara “iluzja” 3W będzie się coraz bardziej rozpadać. Dla tych, którzy wciąż trzymają się świadomości 3W, będzie to wyglądać, jakby wszędzie rozpanoszył się chaos, co wzbudzi ich strach, gniew i desperację. Dla tych, którzy widzą i czują dzięki wyższej świadomości, będzie to wyglądało jakby budził się nowy dzień i nowy sposób życia, i tak oczywiście jest. Czego można się spodziewać w tym czasie? Uważamy, że kluczowym słowem będzie tu “intensywność”. Wszystko będzie się wydawać bardzo intensywne, aż surrealistyczne. W waszym życiu osobistym wszystko, co pozostało jeszcze z waszej starej świadomości 3W, trzeba będzie usunąć i zastąpić czymś o wyższej wibracji. Może być to trudne, jeśli jesteście w emocjonalny sposób przywiązani do starych energii. Jeśli jednak po prostu to uwolnicie i zezwolicie na zmiany, będą one mogły zajść przy minimum zamętu i trudności. Chodzi po prostu o to, aby ZAUFAĆ temu procesowi i pozwolić na wszystko, co powinno się wydarzyć.

Dla tych z was, którzy uaktywnili swe ciała świetlne, będzie to jedynie kwestią zintegrowania w tych ciała nadchodzących fal światła. Równocześnie ciało fizyczne po raz kolejny będzie przechodzić uaktualnienia na poziomie DNA po to, aby forma fizyczna mogła się dostroić do nowych kodów światła dla celów dalszej ewolucji na Nowej Ziemi.

Ten napływ energii może oznaczać, że wielu z was w intensywny sposób poczuje swą KREATYWNOŚĆ i zostanie zalanych nowymi ideami. Pamiętajcie, że nie musicie natychmiast zgodnie z nimi działać, po prostu macie zaakceptować ten strumień obfitości i światła tej nowej fali. Wybierzcie to, co wydaje się wam najlepsze. Możecie również poczuć się fizycznie naenergetyzowani, i odczuć pragnienie zmiany diety i podejścia do ćwiczeń fizycznych, aby podnieść częstotliwość wibracji waszego ciała. Może się też okazać, że czujecie się nadmiernie naenergetyzowani i niespokojni, i macie kłopoty ze snem. Nie martwcie się tym, to przeminie kiedy zintegrujecie nadchodzącą falę światła.

Ważne daty w lipcu i sierpniu, które są kluczowymi punktami tego procesu:

25 i 26 lipca – “dzień poza czasem” i “Nowy Rok”
8 sierpnia – portal 8/8 – szczytowy punkt transmisji z gwiezdnej bramy/wiru
8-12 sierpnia – kulminacja “bramy”
19-23 sierpnia – pełnia na osi Lew/Wodnik, integracja nowych słoneczno-księżycowych kodów {szczyt pełni jest 21 sierpnia o 3:45 czasu polskiego}

Nowy ludzko-anielski wzorzec ciała świetlnego i aktywacja w celu przyjęcia nadchodzących energii

Ukochani, gdy wchodzicie w tę złotą falę światła, ważne jest abyście po prostu pamiętali, by pozostać w swym centrum, którym jest wasze Serce, oraz utrzymywali swe ciało świetlne w stanie czystym i promiennym. Pamiętajcie, że w waszym wielowymiarowym stanie “środkiem ciężkości” jest wasze Serce. Oddychajcie ze swojego Serca, wdychajcie Światło i Miłość z tego centrum, którym jest wasze Święte Serce.

I zawsze pamiętajcie, żeby się UGRUNTOWAĆ łącząc się z waszą czakrą Gwiazdy Ziemi pod waszymi stopami {ok.30 cm pod powierzchnią Ziemi}, a potem z Sercem Ziemi leżącym w jej centrum, pozwalając zsynchronizować się swemu Sercu z rytmem Ziemi, gdy pulsuje ona w harmonii z Kosmicznym Pulsem Życia.

Pamiętajcie również, aby połączyć się z waszą czakrą Gwiazdy Duszy, która znajduje się ponad waszą czakrą korony, tam, gdzie jest siedziba waszej duszy. Ściągnijcie tę energię przez czakrę korony do Serca, aby rozpaliła tu ona Boską Iskrę. Poczujcie jak wasza dusza i duch stapiają się z Boską Iskrą, stwarzając w waszym Sercu Boski Płomień waszej anielskiej istoty.

Poczujcie też, jak otwiera się wasza czakra splotu słonecznego, aby wchłonąć i zintegrować energie ze słońca i rozprowadzić je w waszym ciele świetlnym. Również czakra galaktyczna umożliwia falom światła z centrum galaktyki zintegrowanie się z ciałem świetlnym i wypełnienie go promiennym światłem Boskości.

Boska energia i blask są integrowane i potem dzielicie się nimi w nowych ziemskich sieciach światła – z Serca do Serca!

Poczujcie jak to promienne światło rozchodzi się po całej planecie po jej siatce Serc, jak idzie od świetlnych pracowników do świetlnych wojowników i całej rodziny światła, gdy manifestuje się Nowa Ziemia!

I wiedzcie, że niezależnie od tego, gdzie się znajdujecie i co robicie – to WY jesteście latarniami i świetlistymi kanałami dla tej nadchodzącej fali światła!

Archanioł Michał
Przekazała Celia Fenn, 2013

http://www.starchildglobal.com/newearth ... y2013.html


Przekaz mimo wszystko wart przeczytania i wyciągnięcia wniosków... naprawdę w przestrzeni energetycznej dzieje się dużo, bardzo dużo, ludzie jeszcze tego nie zauważają i nie odczuwają bezpośrednio. Jednak dotkną nas te zmiany , a może stać się to bardzo raptownie.

Zrozumienie dziwności i szybkości w codzienności życia może ułatwić nam ich przechodzenie.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » wtorek 30 lip 2013, 11:04

Przeczytalam.
Mysle, ze Archaniol uzyl wielu metafor, przennosni i porownan, ale wylapalam sedno z tego przekazu i pokrywa sie z wiedza juz od lat istniejaca na Ziemi, w waskich kregach, ale wlasnie opierajaca sie na cyklach aktywnosci slonecznej oraz wlasciwosciach jonosfery w celach komunikacyjnych.
Nic innego.

Oto wybrane fragmenty:"Jonizację jonosfery powodują dwa rodzaje promieniowania słonecznego. Są to ekstremalne promieniowanie ultrafiołkowe (EUV, o długości fali w przybliżeniu 10 do 100 nm) oraz promieniowanie X (o długości fali w przybliżeniu 10-3 do 10 nm). Promienie X i zakres promieniowania przypadający wokół 122 nm powodują jonizację regionu D. Promienie X o większej długości fali niż tworzące region D, wraz z promieniowaniem EUV, powodują utworzenie regionu E. Promie-niowane EUV jest ważniejszym promieniowaniem jonizującym, wytwarzanym przez jasne, gorące powierzchnie, które często otaczają grupy plam słonecznych, jak to widać na Rys. 2. Intensywność promieniowania EUV przez Słońce ulega wahaniom miesięcznym, rocznym i zgodnie z cyklem sło-necznym; jest ono absorbowane przez jonosferę. Szereg instytucji i laboratoriów prowadzi regular-ne pomiary jonosfery."

...

"Istnieje pięć głównych czynników wpływających na zmiany jonosfery: cykle słoneczne (plamy na Słońcu), zmiany dobowe, zależność od pór roku, zależność od szerokości geograficznej i zależność od wysokości."

...

"Ważną zależnością między falami padającymi pionowo i skośnie, jest współczynnik nachy-lenia. Większość danych jonosferycznych jest rejestrowana przy padaniu pionowym (tj. w pobliżu 90o), podczas gdy komunikacja KF jest rejestrowana przy pomiarze tras o skośnym kącie padania (między około 3o a 40o). Dane przy padaniu pionowym mogą być użyte do określenia trasy skośnej, współczynnik nachylenia warstwy F dla długości trasy 3000 km, oznaczony jako M(3000)F2, jest przeliczony z jonogramów dla pionowego kąta padania przy użyciu tablic współczynnika odległo-ści. Na podstawie współczynnika nachylenia i wartości foF2, określana jest maksymalna częstotli-wość użyteczna (MUF – maximum usable frequency). Zależność przedstawia się jak poniżej.
MUF = foF2 × współczynnik nachylenia
MUF dla danej trasy zmienia się zależnie od pory doby, pory roku i cyklu słonecznego. Dla regionu F, MUF obejmuje zakres rozciągający się od dolnego punktu skali MUF (1) zwanego optymalną częstotliwość pracy (OWF – optimum working frequency), poprzez średnią MUF do górnego punk-tu skali MUF (10). Te wartości MUF zapewniają odpowiednio 90%, 50% i 10% szans pomyślnej propagacji. Dla warstwy E, zajmujemy się tylko średnią EMUF (MUF dla warstwy E). Ilustruje to Rys 6. Podczas gdy MUF przybiera ściśle określone wartości, najniższa częstotliwość użyteczna (LUF – lowest usable frequency) ma wartości płynne. LUF jest najniższą częstotliwością umożli-wiającą akceptowalny poziom usługi. LUF dla danej trasy jest określona przez straty absorpcyjne wzdłuż trasy i zmienia się zależnie od długości trasy, pory dnia i innych poprzednio wymienionych czynników. Przy komunikacji za pomocą regionu F, LUF zależy również od obecności regionu E."
...

"Korona słoneczna (najbardziej zewnętrzna warstwa atmosfery słonecznej) jest ogrzana do temperatury około dwóch milionów stopni. W wyniku tego, cząsteczki korony opuszczają Słońce w punkcie, gdzie nie są już związane siłami grawitacji. Ten ciągły strumień materii zwany jest wia-trem słonecznym (solar wind). Materiał wiatru słonecznego posiada ładunek elektryczny i jest wy-soce przewodzący. Powoduje to, że część pola magnetycznego Słońca jest przenoszona wraz z wia-trem słonecznym. Naładowane cząsteczki i pole magnetyczne wiatru słonecznego współdziałają z polem magnetycznym Ziemi, tworząc obszar zwany magnetosferą – patrz Rys. 10. Między Słoń-cem a magnetosferą powstaje efekt łukowy (bow shock). Wiatr słoneczny powoduje kompresję ma-gnetosfery od strony nadejścia i jej rozciągnięcie od strony przeciwnej, tworząc tzw. ogon magne-tyczny. Wahania szybkości i gęstości wiatru słonecznego powodują odpowiadające im zmiany pola magnetycznego Ziemi. Jest to właśnie mechanizm wpływu Słońca na jonosferę Ziemi."

Zrodlo:http://www.cbradio.pl/pliki/artykuly/propagacja.pdf
0 x



Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » wtorek 30 lip 2013, 21:34

Obrazek

Katedra Sw. Magdaleny w Rennes - Bretania.
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » wtorek 30 lip 2013, 23:25

Kościół Marii Magdaleny w Paryżu.


Obrazek


http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci ... ary%C5%BCu
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 01 sie 2013, 13:00

Wracając do Tell Brak i świątyń tam zlokalizowanych , a szczególnie przekazowa wiedzy , bardzo ciekawe są informacje łączące ten odległy czas ze współczesnością.

Kultura i Społeczeństwo | Global Network Emiraty
Syria: Powiedz biustonosz, Archaeological Miasto Hosted 1st ludzkiej cywilizacji
Globalny Arab Network - - Gamal Ragay
Syria_Hasaka_Tell_Brak
Syria (Hasaka) - Tell Brak (Nagar) jest starożytny późnego neolitu, sumeryjski, Acadian i Bliski Późnym Bronze Age na miasto rzeki Khabur Górnej. To jest 45 km daleko od Hasaka miasta, 5,5 km od Damaszku.

Obrazek

"W latach 1937-39 brytyjski archeolog Max Mallowan odkrył Al-Ayoun Temple i King Naram Sin pałac zbudowany w czasie, gdy Tell Brak było północne centrum administracyjnym Acadian Imperium," Dyrektor Hasska Starożytności Department Abdul-Masih Baghdo powiedział.

Studia fragmenty ceramiki znalezione w Tel archeologicznym brak pomógł na bieżąco go do szóstego tysiąclecia pne jako najstarszego miasta hamowało dodał.

Jego znaczenie wyłoniła się z jego położenia geograficznego, jako część szerszej trasie łączącej górach Anatolii z dużych miast południowej Mezopotamii.

Architektoniczne ruiny w miejscu wskazanych rozliczenia Uruk, który obejmował powierzchnię 1000 hektarów. Jego rozkwit w czwartym tysiącleciu jako centrum handlu i przemysłu oraz rzemiosła.

Blisko do północnej bramy, wykopalisk archeologicznych odkryto 20 warstw, najstarszy z której historia sięga 3800 roku pne. Ogromny budynek z wpisanego ceramiki i narzędzi wewnątrz Odkryto również.

Napisy archeologiczne odkryte w Ebla wspomnieć, że Tell Brak było ważnym ośrodkiem politycznym w północnej Syrii w trzecim tysiącleciu przed naszą erą.
Syria_Hasaka_Tell_Brak-


Obrazek
Nacięte ninevite 5 potteries z geometrycznymi motywami zwierzęcymi i naturalistyczny także odkryła w miejscu.

Dom z dwoma umeblowane pokoje odkryto w północno-zachodniej części Tell Brak. Wewnątrz domu, instrumenty srebra, lapis kamienie, paciorki z karneolu, lew z głową orła i pierścienie miedziane zostały odkopane.

Tell Brak było Stolica Hurytów po zakończeniu Acadian Imperium. Huryci odbudowany Pałac Króla Naram Sin w 2000 pne. W tym czasie, Tell Brak było znane jako centrum religijne i dom dla bogini Nagar.
(SANA)

Globalny Arab Network

http://translate.google.pl/translate?hl ... 6bih%3D961


Obrazek



ps. Jakos dziwnie jest nam bliski niedz wiedz, a raczej niedźwiedzica..... co ważne nie należy się dziwić wojnie w Syrii biorąc pod uwagę odkrywanie ważnych artefaktów w obecnym czasie. Wielka polityka naprawdę opiera się na wiedzy mistycznej, i to od zawsze!

Jaki ma to związek z Rennes le Chateau? Ta maleńka miejscowość w Langwedocji ma połączenie zarówno z Luwrem jak i przez ten stary menhir ze świątynią Bogini Matki w Syrii.
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » czwartek 01 sie 2013, 13:22

To takie ciekawostki o Syrii i połączeniu jej z innymi świątyniami nie tylko europejskimi.



SYRIA

Syria jako główna część Żyznego Półksiężyca była jednym z pierwszych obszarów, na których narodziło się rolnictwo i hodowla. Między X a IV tysiącleciem istniały tu liczne neolityczne osady, gdyż dobra gleba, sporo dreszczów oraz rozbudowana sieć rzeczna (Eufrat + Dorzecze Chaburu) sprzyjały gospodarce wiejskiej. Więcej na ten temat w dziale NEOLIT.
Historia polityczna Syrii ma dwa oblicza. Kraj ten nie tworzył prawie nigdy politycznej jedności i często był podbijany przez sąsiadujące z nim imperia: Akadyjczyków, Sumerów, Hetytów, Egipt, Asyrię, Babilonię, Persję, Aleksandra i Rzym.
Jednak historia Syrii to przede wszystkim dzieje jej miast, które przez tysiąclecia tworzyły jej bogactwo. Ich rozwój wiąał się z tym, że leżały na szlaku handlowym między Mezopotamią, Egiptem i Anatolią. Nic więc dziwnego, że o ich historii można mówić właściwie dopiero od III tysiącleciu. Najważniejsze miasta tego okresu to Mari, Ebla, Aleppo, Alalah, Ugarit, Karkemisz, Urkisz (Tell Mozan), Nagar (Tell Brak), Szechna (Tell Leilan) i Tell Arbid.

Obrazek

(Wikipedia: Syria, historia Syrii, Tell Brak, Tell Leilan, Tell Arbid)

Ok. 2310 Sargon z Akadu dotarł aż do Libanu. Po drodze zdobył miasta syryjskie, które zniszczył lub przyłączył do swojego imperium. Podobny przemarsz zrobił jego wnuk, Naramsin. Potem po 2100 r. podobnie uczynili królowie z Ur. Przez 3 wieki była więc Syria częścią królestw mezopotamskich, co zaowocowało pogłębieniem integracji kulturowej.

Obrazek





Po upadku Ur w 2004 r. w Syrii powstały królestwa amoryckie, m.in. Jamhad (Aleppo), Alalah, Katna, Ugarit, Karkemisz i Mari. Ich ludność stanowiły stare ludy semickie, nowo przybyli Amoryci oraz migrujący z północy Huryci. W XVI w. miasta Syrii zostały wchłonięte przez państwo Mitanni. Po jego upadku Syria znalazła się na 150 lat w rękach Hetytów. Około 1200 r. nastąpił najazd Ludów Morza, co zostawiło po sobie ślad w postaci spalonego Ugarit, ale też przyczyniło się do wyzwolenia Syrii spod hetyckiej kontroli. Na 300 lat miasta syryjskie znów odzyskały niepodległość.

Obrazek

(Wikipedia: Ludy Morza i ich czasy, Katna, Alalah)

W tym okresie pojawiła się tam kolejna fala migracyjna ludów semickich - Aramejczycy. Udało im się zdobyć władzę w niektórych królestwach, sami też kilka założyli, m.in. w Damaszku, który dotąd był niewielkim miastem. Zatrzymało to ekspansję asyryjską, która właśnie ruszała na zachód. Jednak w IX w. Asyria ponownie podjęła podbój i po 100 latach objęła Syrię swą władzą. Po nich przyszli Babilończycy, Persowie, Grecy (Aleksander, Seleucydzi) i Rzymianie.
W czasach grecko-rzymskich Syria wciąż była bogatym krajem, a jej stolica, Antiochia, liczyła 500.000 mieszkańców.

(Wikipedia: Aramejczycy, Damaszek, Antiochia, Seleucydzi, czasy rzymskie)


EBLA
Ebla jako miasto funkcjonowała od początku III tysiąclecia. Do największej potęgi doszła w XXIV. Liczyła wtedy 30.000 mieszkańców i kontrolowała sporą część Syrii. Do dobrobytu doszła dzięki handlowi drewnem i tekstyliami. Z tego okresu pochodzi słynne archiwum tabliczek z pismem klinowym, które wspaniale utrwalił pożar niszczący miasto za sprawą Naramsina z Akadu ok.2240.
Eblę odbudowali i zasiedlili Amoryci ok. 1850. Najazd hetycki zniszczył ją jednak po raz drugi w 1600 i odtąd funkcjonowała jako wioska.

Obrazek

(Wikipedia: Ebla, język eblaicki, archiwum z Ebli)

URKISZ
Huryci od wieków zamieszkiwali na północ od Niziny Mezopotamskiej, zarówno w górach, jak i na przedgórzu. Ich następcami byli prawdopodobnie Urartyjczycy, a potem Ormianie. W III tysiącleciu Huryci przesunęli się ku południowi zasiedlając Północną Mezopotamię i Północną Syrię.
Najważniejszym miastem huryckim w III tysiącleciu było Urkisz. Konkurowało wtedy z Szechną i Nagarem. Od połowy III tys. Urkisz zdobyło przewagę nad sąsiadami i stało się stolicą sporego królestwa rywalizującego z Eblą. Na początku II tysiąclecia Urkisz utraciło swą pozycję i stało się zależne od Mari. Potem Urkisz było jednym z głównych miast królestwa Mitanni.
Huryci mieszkali także na wschód od Asyrii. W III tysiącleciu istniało tam królestwo Arraphy.

Obrazek

(Wikipedia: Huryci, Urkisz, Arrapha)

MARI
Mari położone było nad środkowym Eufratem, czyli leżało na ważnym szlaku handlowym. W III tysiącleciu doszło do tak dużej potęgi, że na Sumeryjskiej Liście Królów zanotowane jest jako miasto zwierzchnie nad całym Sumerem. Nie wiadomo jednak kiedy i jakim sposobem zostało to osiągnięte. Około 2300 r. miasto zostało zniszczone. Podejrzanymi o ten czyn są zarówno Akadyjczycy, jak i konkurencyjni Eblaici.
W czasach amoryckich ok. 1900 r. miasto zostało odbudowane. Znów doszło do znacznego bogactwa i potęgi. Tym razem kres miastu ok. 1760 r. położył Hammurabi, konkurujący w tym czasie z miastem, w którym królem był Zimrilim. Z tego okresu zachowały się duże archiwa tabliczek.

Obrazek

(Wikipedia: Mari, Zimrilim i jego pałac)


ALEPPO
Aleppo (Halab) jest jednym z najstarszych wciąż zamieszkanym miastem na świecie. Jego początki sięgają 7000 lat wstecz i przez cały ten okres było ważnym ośrodkiem w regionie. Nie można jednak powiedzieć zbyt wielu szczegółów o jego zamierzchłej przeszłości z racji trudności z przeprowadzeniem wykopalisk - miasto liczy obecnie 2 mln mieszkańców i trudno znaleźć wolne miejsce, by wbić w ziemię łopatę.
W III tysiącleciu Aleppo było stolicą królestwa Armani, konkurującego z Eblą, a potem od niego zależne. Królestwo padło podczas jednej z ekspedycji Akadów ok. 2250 r. W czasach amoryckich, po upadku Królestwa III Dynastii z Ur w 2004 r, Aleppo ponownie rozkwitło i przewodziło królestwu Jamhad. Było wtedy partnerem Mari i Aszur, co odnotowano w ich archiwach. Znaczną część ludności miasta stanowili wtedy Huryci. Kres niepodległego królestwa nastał ok. 1600 r., gdy zajęli je Hetyci. Wkrótce tereny te zajęło rozrastające się Mitanni. Po jego upadku od ok. 1350 Aleppo ponownie wpadło w ręce Hetytów.
Ok. 1200 Ludy Morza zniszczyły królestwo hetyckie, a dla Aleppo nastał 300-letni okres niezależności. W IX w. miasto zajęła Asyria i od tego czasu Aleppo było częścią kolejnych imperiów. Po Asyryjczykach władali nim Babilończycy, Persowie, Grecy, Ormianie, Rzymianie, Bizantyjczycy, aż w końcu, w VI w., na krótko Sasanidzi i na dłuuuuugo Arabowie.

(Wikipedia: Aleppo, Armani, Jamhad)


MITANNI
Mitanni było największym królestwem huryckim. W każdym razie Huryci byli w nim najliczniejszym ludem, lecz wiele wskazuje na to, że to Ariowie mieli w tym państwie dominującą pozycję. Wskazują na to imiona wielu królów, jak też bogów (Indra, Waruna). Wtedy właśnie ludy indoeuropejskie migrowały ku Persji i Indiom, ale nie sposób dojść, jak i czy zyskali władzę nad Hurytami.
Mitanni ze stolicą w Waszugani powstało w XVI w. w Syrii i w północnej Mezopotamii. Gdy Hetyci pokonali Aleppo i złupili Babilon, pojawiła się pustka, którą od ok. 1520 r. wypełnili władcy z Waszugani. W krótkim czasie objęli swym posiadaniem całą Północ: Syrię i Asyrię, a później także Cylicję na zachodzie (królestwo Kizzuwatna).
Gdy na swej drodze spotkali Egipcjan zawarli z nimi pokój i ustalili granicę gdzieś w Libanie. Przymierze z Egiptem okazało się bardzo trwałe. Władcy wymieniali się często między sobą prezentami i córkami. Jednak podczas rządów Echnatona, który odwrócił się od spraw ziemskich, Egipt nie wsparł swego sojusznika, właśnie wtedy, gdy było to mu najbardziej potrzebne. Odrodzenie Asyrii i ofensywa Hetytów doprowadziły ok. 1340 r. do upadku Mitanni i podziału jego terytorium między agresorów. Królestwo istniało więc ok. 200 lat.
Dalsze dzieje Hurytów wiążą się z Urartu i Manejczykami.

Obrazek

(Wikipedia: Huryci, Mitanni, Ariowie w Mitanni, Waszugani, Manejczycy, Kizzuwatna)


KARKEMISZ
Karkemisz położone było nad górnym Eufratem. W III tysiącleciu było stolicą małego królestwa i a zamieszkane było prawdopodobnie przez Hurytów. Podobnie było w II tysiącleciu, z tym że jego populację stanowili prócz Hurytów także Amoryci i Luwici. Po krótkim epizodzie egipskim za Totmesa III, miasto stało się częścią Mitanni. Ok. 1340 r. Karkemisz zostało zdobyte przez rozszerzające się na południe państwo Hetytów. Uczynili je wtedy stolicą wszystkich swych nowych ziem w Syrii wydartych Mitanni. Ludność luwito-hetycka stanowiła tam wtedy większosć.
Po upadku Hetytów Karkemisz utrzymało swój stan posiadania, który dopiero pojawienie się Aramejczyków znacznie uszczupliło, a kraj podzielił się na wiele państw neohetyckich. Wzrost siły Asyryjczyków spowodował, że od IX w. miasto płaciło im trybut, a w 717 zostało zdobyte przez Sargona II. W 605 r. Babilończycy pod murami miasta pokonali wojska egipskie i wygląda na to, że przy okazji zakończyli żywot Karkemisz.

Obrazek

(Wikipedia: Karkemisz, Neo-Hetyci)



UGARIT
Ugarit było portem nad M.Śródziemnym. Przez tysiąclecia było oknem Syrii na świat, jako że leżało na szlaku handlowym między Mezopotamią a Egiptem i Cyprem. O jego znaczeniu może świadczyć fakt, że już w VI tysiącleciu otoczone było murami.
Miasto zostało zniszczone ok. 1190 r. przez Ludy Morza, gdy było u szczytu rozwoju.
W Ugarit łączyły się wpływy egipskie i semickie, co zaowocowało rozwojem ciekawej kultury, a także powstaniem pierwszego praktycznego alfabetu - oparty był na mezopotamskich klinach i egipskim pomyśle na zapis głoskowy. Alfabet ten funkcjonował w mieście w XIV i XIII w. Nie przyjął się jednak szerzej - konkurencja z Fenicji była silniejsza.

(Wikipedia: Ugarit, alfabet z Ugarit)


Poniżej mapa pokazująca główne kierunki migracji Ludów Morza, które zakończyły istnienie Ugarit.

Obrazek


http://www.urnammu.republika.pl/syria.htm

Bogini Nagar/ Pani Nagar.
http://www.antropologia.uw.edu.pl/AS/as-018.pdf


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 11 sie 2013, 18:06

Ten niezmiernie ciekawy tekst polecam pasjonatom tematu , którzy lubią poznawać prawdę niezależnie od własnych przekonań na jej temat.... tym którzy nie bulwersuj się faktem bycia okłamywanymi przez tych , którym ufali najbardziej, a zarazem cenią prawdę ponad wszystko.


http://www.antropologia.uw.edu.pl/AS/as-018.pdf

Wskazane jest czytanie ze zrozumieniem , oraz analiza logiczna tekstu, bo wiedza w nim jest przebogata wyjaśniająca cały przekręt religijny z przed wielu wieków.

Wskaże podstawy i wyjaśnię co nieco..... jako przykład.


Zacznijmy od pradawnej ŚWIĄTYNI / KTÓRA TAK NAPRAWDĘ BYŁA WYŻSZĄ UCZELNIA natomiast KAPŁANI / WYKŁADOWCAMI, sektor nauki /wiedzy udostępniany był przez Panią / Boginie / Herę/ Nin... ( to tylko przydomki dla osoby posiadającej największą wiedzę w temacie) albo Pana / Boga/Herosa/Nan....

Jeszcze w czasach Sumeru Świątynia zapisywana była symbolem obecnej litery E? Czyli E znaczy zwyczajnie świątynia. Świątynia/ szkoła wcale nie była poświęcona żadnemu bóstwo!!!!! Nic podobnego, to oszustwo tych , którzy uzurpują sobie prawo do tworzenia monoteizmu, wykorzystując brak wiedzy przeciętnego człowieka !

Świątynia /szkoła związana była z tematem przekazywanej tam wiedzy!
Np. symbol EA wcale nie oznaczał czczonego tam bóstwa, a jedynie informowali iż E jest to świątynia, A dotycząca poznawania wiedzy na temat tworzenia pradziadkiem A .

EA to nie Bug, to informacja o świątyni w której przekazywano bardzo konkretne nauki na konkretny temat.

W zależności od poziomu przekazu wiedzy ( tak, jak obecnie szkoły podstawowe, średnie i wyższe ) były pogrupowane swiatynie, w nich patronami i patronkami byli posiadacze najwyższej wiedzy w danej dziedzinie bardzo różnie nazywani.


Np.EL. ... co to znaczy? Otóż E związane jest ze świątynią, zatem są to wykladowcy/ nauczyciele świątynni najwyższej rangi. L oznacza symbolikę przynależności do reprezentacji określonego kierunku wiedzy , w tym wypadku , to lewici , czyli reprezentanci rozwoju duchowości oraz intuicji, inaczej aspektu żeńskiego nawet w mężczyznach.

Czyli, El..owie, El..emici, El..fy a nawet kapłani Lewici ( bez E) , to ci którzy posiadają bardziej aktywna prawa półkulę mózgową przekazują wiedzę duchowa .


Dawniej wiedziano iż człowiek ta naprawdę powiększa swoja wiedzę duchowa , a ona tworzy materialne odbicie w materialnym świecie w postaci otoczenia biologicznego i nie ożywionego otoczenia. Starano się wiec zachować harmonie w przekazie wiedzy stosowna do możliwości właściwego korzystania z niej ludzi.

Jednak, gdy dysponentem czasowym ziemi stali się reprezentanci EP czyli Prawici, prawa, typowo logiczna , męska strona uznająca jako priorytet rozumowe nie uczuciowe korzyści , harmonia została naruszona i zaburzona.

Zacierano stara wiedzę zastępując ja nowymi zasadami opierającymi się na pozornych, bo krótko trwałych korzyściach, które w globalnych , długoterminowych rozliczeniach prowadziły do stagnacji rozwoju i zagłady gatunku przez totalne wyeksploatowanie zasobów energii życia w danym obszarze.

My jako cywilizacja ziemska osiągnęliśmy taki krytyczny punkt poprzez rabunkowa eksplantacje ziemi i ludzi, stworzyliśmy zagrożenie unicestwienia życia na ziemi oraz wprowadzenie chaosu w naszym systemie. Dlatego musieliśmy cofnąć się do energetycznego momentu / ustawienie czakramów ziemi z przed zmiany pierwotnego wzorca życia wiedzy EA z przekazem EL.zamienionym na wiedzę połowiczną EP.

Ten wstęp wyjaśnia co nieco dlaczego konieczna była ta maleńka interwencja czasowa w Rennes le Chateau , tam bowiem dokonali się ponowne połączenie rozdzielonych dawno temu aspektów męskiego i żeńskiego w energetyczna JEDNIE , ziemski wzorzec ( Słońce i Księżyc ) splotły ze sobą swoja wiedzę. A przeogromna moc energetyczna tego momentu otworzyła naszej cywilizacji symboliczna Bramę Lwa, bramę dla Nowej Wiedzy. Moim zdaniem około 13 tego miesiąca powinny się rozpocząć na ziemi już widoczne zmiany ;) . A jak będzie? Zobaczymy..... ;) :)
22 , to symbol liczbowy harmonio aspektów męskiego i żeńskiego, a równocześnie powrót do rozdzielonej wiedzy na górną i dolna związaną z żywiołami .


Sumeryjczycy pozostawili nam przeogromna wiedzę, którą przejęli i ukryli Akadowie , jednak gdy czyta się uważnie i analizuje informacje , można bardzo wiele odnaleźć... polecam.



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 11 sie 2013, 18:23

Ten niezmiernie ciekawy tekst polecam pasjonatom tematu , którzy lubią poznawać prawdę niezależnie od własnych przekonań na jej temat.... tym którzy nie bulwersuj się faktem bycia okłamywanymi przez tych , którym ufali najbardziej, a zarazem cenią prawdę ponad wszystko.


http://www.antropologia.uw.edu.pl/AS/as-018.pdf

Wskazane jest czytanie ze zrozumieniem , oraz analiza logiczna tekstu, bo wiedza w nim jest przebogata wyjaśniająca cały przekręt religijny z przed wielu wieków.

Wskaże podstawy i wyjaśnię co nieco..... jako przykład.


Zacznijmy od pradawnej ŚWIĄTYNI / KTÓRA TAK NAPRAWDĘ BYŁA WYŻSZĄ UCZELNIA natomiast KAPŁANI / WYKŁADOWCAMI, sektor nauki /wiedzy udostępniany był przez Panią / Boginie / Herę/ Nin... ( to tylko przydomki dla osoby posiadającej największą wiedzę w temacie) albo Pana / Boga/Herosa/Nan....

Jeszcze w czasach Sumeru Świątynia zapisywana była symbolem obecnej litery E? Czyli E znaczy zwyczajnie świątynia. Świątynia/ szkoła wcale nie była poświęcona żadnemu bóstwo!!!!! Nic podobnego, to oszustwo tych , którzy uzurpują sobie prawo do tworzenia monoteizmu, wykorzystując brak wiedzy przeciętnego człowieka !

Świątynia /szkoła związana była z tematem przekazywanej tam wiedzy!
Np. symbol EA wcale nie oznaczał czczonego tam bóstwa, a jedynie informowali iż E jest to świątynia, A dotycząca poznawania wiedzy na temat tworzenia pradziadkiem A .

EA to nie Bug, to informacja o świątyni w której przekazywano bardzo konkretne nauki na konkretny temat.

W zależności od poziomu przekazu wiedzy ( tak, jak obecnie szkoły podstawowe, średnie i wyższe ) były pogrupowane swiatynie, w nich patronami i patronkami byli posiadacze najwyższej wiedzy w danej dziedzinie bardzo różnie nazywani.


Np.EL. ... co to znaczy? Otóż E związane jest ze świątynią, zatem są to wykladowcy/ nauczyciele świątynni najwyższej rangi. L oznacza symbolikę przynależności do reprezentacji określonego kierunku wiedzy , w tym wypadku , to lewici , czyli reprezentanci rozwoju duchowości oraz intuicji, inaczej aspektu żeńskiego nawet w mężczyznach.

Czyli, El..owie, El..emici, El..fy a nawet kapłani Lewici ( bez E) , to ci którzy posiadają bardziej aktywna prawa półkulę mózgową przekazują wiedzę duchowa .


Dawniej wiedziano iż człowiek ta naprawdę powiększa swoja wiedzę duchowa , a ona tworzy materialne odbicie w materialnym świecie w postaci otoczenia biologicznego i nie ożywionego otoczenia. Starano się wiec zachować harmonie w przekazie wiedzy stosowna do możliwości właściwego korzystania z niej ludzi.

Jednak, gdy dysponentem czasowym ziemi stali się reprezentanci EP czyli Prawici, prawa, typowo logiczna , męska strona uznająca jako priorytet rozumowe nie uczuciowe korzyści , harmonia została naruszona i zaburzona.

Zacierano stara wiedzę zastępując ja nowymi zasadami opierającymi się na pozornych, bo krótko trwałych korzyściach, które w globalnych , długoterminowych rozliczeniach prowadziły do stagnacji rozwoju i zagłady gatunku przez totalne wyeksploatowanie zasobów energii życia w danym obszarze.

My jako cywilizacja ziemska osiągnęliśmy taki krytyczny punkt poprzez rabunkowa eksplantacje ziemi i ludzi, stworzyliśmy zagrożenie unicestwienia życia na ziemi oraz wprowadzenie chaosu w naszym systemie. Dlatego musieliśmy cofnąć się do energetycznego momentu / ustawienie czakramów ziemi z przed zmiany pierwotnego wzorca życia wiedzy EA z przekazem EL.zamienionym na wiedzę połowiczną EP.

Ten wstęp wyjaśnia co nieco dlaczego konieczna była ta maleńka interwencja czasowa w Rennes le Chateau , tam bowiem dokonali się ponowne połączenie rozdzielonych dawno temu aspektów męskiego i żeńskiego w energetyczna JEDNIE , ziemski wzorzec ( Słońce i Księżyc ) splotły ze sobą swoja wiedzę. A przeogromna moc energetyczna tego momentu otworzyła naszej cywilizacji symboliczna Bramę Lwa, bramę dla Nowej Wiedzy. Moim zdaniem około 13 tego miesiąca powinny się rozpocząć na ziemi już widoczne zmiany ;) . A jak będzie? Zobaczymy..... ;) :)
22 , to symbol liczbowy harmonio aspektów męskiego i żeńskiego, a równocześnie powrót do rozdzielonej wiedzy na górną i dolna związaną z żywiołami .


Sumeryjczycy pozostawili nam przeogromna wiedzę, którą przejęli i ukryli Akadowie , jednak gdy czyta się uważnie i analizuje informacje , można bardzo wiele odnaleźć... polecam.



Obrazek



ps. wyjaśniam w skrócie :Bogini Nagar/ Pani Nagar. ta nazwa związana jest ze świątynią w Nagar, która przekazywała wiedzę o szyszynce / wszystko widzącym oku / Bramie miedzy wymiarowej , nam znanej jako Brama Lwa , ta świątynia nie była poświęcona Bogini Nagar/ Pani Nagar , a wyłącznie WIEDZY PRZEZ NIĄ PRZEKAZYWANEJ!

Współczesny ( no może trochę starszy) przekręt kapłanów polega na przejęciu i ukryciu dawnej świątynnej wiedzy dla własnych korzyści i grupowaniu w świątyniach ludzi podporzadkowanych i uzależnionych od umieszczanego w niej boga!
Modlący się do niego ludzie podstępnie ( przez energetyczna budowę świątyń i połączenia podczas rytualnych oznakowań związanych z danym bogiem) zwyczajnie okradani są ze swojej energii życia .


Dosyć tego! JA TEMU MOWIE NIE!NIE! NIE! STOP! i BASTA!
0 x


Miłość jest szczęściem!

Fair Lady
Posty: 1526
Rejestracja: czwartek 25 kwie 2013, 10:12
x 1
x 14
Podziękował: 576 razy
Otrzymał podziękowanie: 952 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Fair Lady » poniedziałek 12 sie 2013, 12:25

Kiara -

Kultura i Społeczeństwo | Global Network Emiraty
Syria: Powiedz biustonosz, Archaeological Miasto Hosted 1st ludzkiej cywilizacji
Globalny Arab Network - - Gamal Ragay
Syria_Hasaka_Tell_Brak
Syria (Hasaka) - Tell Brak (Nagar) jest starożytny późnego neolitu, sumeryjski, Acadian i Bliski Późnym Bronze Age na miasto rzeki Khabur Górnej. To jest 45 km daleko od Hasaka miasta, 5,5 km od Damaszku.


Spojrzalam z ciekawosci na ten watek i zaczelam czytac tresc. Od razu na poczatku pojawia sie . " Syria: Powiedz biustonosz" nie wiem, czy to jakis szyfr, czy do czegos nawiazuje.

Bo jesli chodzi o Damaskus to jak najbardziej trafione w 10-tke.

Oto rosa damascena:

Obrazek

... zloto Bulgarii ;)
0 x



Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!

Nieprzeczytany post autor: Kiara » piątek 15 sie 2014, 11:18

Temat MM. nieco zbladł , nieco odsuną się na bok w obliczu szybkości i wielości wydarzeń tego lata, zresztą zapowiadanych w channelingach. Miało być ich dużo istotnych, tak się stało chociaż nie są jeszcze dominujące swoim znaczeniem w fizycznym odbiciu naszego życia.

Ale i to się stanie wszak zapowiadane są jesienne niespodzianki, dla mnie jesień zaczyna się 13 września .. razem z wyjściem "siwego konia" , a kończy 13 grudnia , razem z wyjściem "czarnego konia"...

Jaki to ma związek z MM. i jej testamentem z przed 2000 lat?

Dane nam , Ludziom było dodatkowe 2000 lat byśmy dokonali w sobie procesu uczuciowego samorozwoju, inaczej otworzyli swoje serca na zapisaną w nich wiedzę mądrości. Bowiem ona i tylko ona, a raczej umiejętność korzystania z niej jest dowodem naszego rozwoju duchowego i nic więcej. Naprawdę żadne technologie i żadne,nawet najbardziej mądre zapisy w księgach, ni wiedza tajemna zasłyszana lub przeczytana , ani możliwość jej wypowiedzenia , ni zrozumienia o mądrości CZŁOWIEKA nie dowodzą. To tylko wielkim chciejstwem i zwodzeniem mózgu nazwać można.

Mądrością jest i była zawsze sposobność życia oparta na czynieniu dobra wobec siebie i innych, tak zwyczajnie. Mądrościom jest uszanowanie dobra cudzego na równi z własnym, danie mu prawa do istnienia obok nas bez toczenia walk o swoje priorytety.
Człowiek potrafiący już wieść życie takie wchodzi w próg miłości bezwarunkowej wobec siebie i innych LUDZI, ONA zaś AKCEPTACJĄ WSZELAKICH ODMIENNOŚCI ZWANA , otwiera mu wrota do kolejnego wymiaru życia opartego na WIEDZY MĄDROŚCI SERCA.


Taki etap rozwoju był Ludziom niezbędny , by "TESTAMENT Marii Magdaleny" mógł być ludziom otworzony , by z NOWEJ wiedzy mogli dla wspólnego dobra korzystać.

Czerwona Księga Miłości..... dzieło poszukiwane przez tysiąclecia przez wielu... ;) :) jest czy jej nie ma?

Jest fizycznie, istnieje ,bo w trakcie życia spisana była przez MM, jest również dziełem duchowym kolejnych pokoleń , bo w ciągu tych 2000 lat zapisały się w niej życia jej bardzo wielu Ludzkich inkarnacji , które trudami losu w Księdze Miłości zaistniały.

Ostatni rozdział tej "Księgi Życia " jest naszymi czasami wyznaczony , naszymi czynami zapisany i uczuciami otwierający "Księgę Życia " kolejną.

Mogło to zaistnieć lub nie, zależne było wyłącznie od SERC ludzkich otwartości i tonu pieśni życia , którą te SERCA zaśpiewają.
Bowiem TYLKO MIŁOŚĆ TWORZY, BOWIEM TYLKO MIŁOŚĆ ZAKRZYWIA CZAS..... I MIŁOŚĆ OPOWIEŚĆ NIESKOŃCZONOŚCI PISZE...

Wiele mieliśmy trudów do pokonania, orężem jedynym , który mógł w drodze do przodu nam pomóc jest i była zawsze prawość i godność życia ,wytrwałość w trudach wszelakich , cierpliwość w znoszeniu ich ponad wszystko.Szacunek dla życia i wiara w dobro, którym należało własne życie pomalować.
Łatwo nam nie było, przeciwności wszelakie szaty bogate , barwne w łatwość przystrojone założyły ... wabiły i wabią słabości ludzkie nimi wikłając w uzależnienia od materialnych komfortów, tytułowych autorytetów i emocjonalnych radości wszelakich.
Jedni dali się zwieść i stanęli w swojej drodze na progach ograniczeń ( różnie je nazywają, miłością, satysfakcją, zadowoleniem , patriotyzmem, religijnością czy osiągnięciami materialnymi albo naukowymi utytułowanymi ....) a są to tylko ich chwilowe niemoce, które ich zdominowały i silniejszymi stały się niż ich wewnętrzna moc władzy nad nimi.
Inni zaś wytrwali pomimo .... wartości w sercu zapisane posłużyły im za drogowskaz , a oni tą trudniejszą drogą poszli by przetrzeć ją prekursorsko dla tych co zechcą wybrać ją nieco później.

Droga serca mądrości nie jest popularna ni łatwa ale jest tą , która do wrót "Testamentu MM. " prowadzi,ona uchyla wejście wszystkim , którzy nią poszli i pójdą, bo czas dany nam dopełnia się właśnie.

Jego istotnością nie są barwne opowieści o życiu MM. i nie jest bywanie w miejscach w których ona bywała,nie jest książek wielość, ni sympozjów nieskończone wykłady, a jedynie osobisty styl życia na miarę dobra własnego na czas teraźniejszy , który dobrem ogółu rozkwita z serca mądrości korzysta i dzielić się bezinteresownie tymi wartościami potrafi.
I to tyle, bo cóż więcej tu pisać....skoro ni instrukcja żadna ni technika na miłość życie nie istnieje. Bo tylko SERCE , SERCU ofiaruje ją w imię daru najcenniejszego.

Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

ODPOWIEDZ