Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Awatar użytkownika
Mgławica NGC6960
Posty: 436
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 07:44
x 6
x 19
Podziękował: 134 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Mgławica NGC6960 » wtorek 30 mar 2021, 19:21

Wszelkie ideologie z perspektywy czasu. który straciłam by je pojąć, są mi dziś obce. Niczego nie wykluczam, ale też niczego nie przyjmuję jako oczywiste zwłaszcza w tej dziedzinie.
0 x


Instynkt idzie, refleksja wędruje.
K.P.

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Fedon » wtorek 30 mar 2021, 19:28

Ad. BABA
Z pełnym szacunkiem dla Twojego punktu widzenia Fedon
Dziękuję. Tylko, widzisz... to nie jest tak do końca mój punkt widzenia. Uważam, że jest to bardzo mądre i trafne spostrzeżenie i jako takie (będąc przy tym temacie) należy brać pod uwagę i przemyśleć. Ale równie ważne jest np. twierdzenie przeciwne. Utożsamiając się z jakimś jednym poglądem, jednym punktem widzenia i zamykaniem na inne, równoległe bądź przeciwne, łatwo wpaść w dogmatyzm, a wtedy wchodzimy (moim zdaniem oczywiście) w ślepą uliczkę, którą nie dojdziemy już donikąd.
Tak zwana boska iskra jest w każdej żywej, materialnej istocie. Najmniejszy nawet okruszek Stwórcy ma potencjalnie dokładnie te same właściwości/możliwości co Stwórca - jednak są one dostosowane do potrzeb, możliwości i stopnia rozwoju/dojrzałości owej istoty.
Zgadzam się. Ale do tego, aby ją wykorzystać, zrealizować - droga dla człowieka jest jeszcze bardzo daleka. Choć czasem udaje się to w jakimś, raczej niewielkim, stopniu.
Troszkę tego zostało w przekazach typu "gdzie dwóch (w tym przypadku dwoje) się spotyka w imię Moje tam Ja się pojawiam",
Przytoczone przekład nie jest najszczęśliwszy. Wg dosłownego przekładu (wyd. Vocatio) mamy: Mat 18.19. Znów mówię wam, że jeśli dwaj zgodziliby się (współbrzmieliby, uzgodniliby poglądy) z was na ziemi co do wszelkich spraw (co do których) prosiliby, stanie się im u Ojca mego w niebiosach. Mat. 18.20. Gdzie bowiem jest dwóch lub trzech zebranych w moje imię, tam jestem w środku nich. Z jednej strony chodzi tu o współpracę, jedność dążeń i prośbę "dwóch" (o płciach nie ma mowy) o coś. A jeszcze lepiej, jeśli będzie ich troje, wówczas pojawi się On, Bóg. I nie "pojawiam się", ale "jestem". To nawiązanie do samookreślenia Boga "jestem który jestem" (Ego Sum Qui Sum). Poza tym, co się pojawia - może zniknąć, nie jest zawsze. A On jest zawsze, tu i teraz, tylko z jednostkowego (z jednego ciała, mentalnego czy astralnego) nie może być dostrzeżony. Tak samo tych "dwóch". Oni się nie spotykają, oni zawsze są jako nierozłączne ciała (określenie umowne) człowieka.
Tak więc tę kwestię odniósłbym do czegoś innego. Moim zdaniem chodzi tu o zjednoczenie trzech ciał człowieka: eterycznego (sobowtór eteryczny zawiadujący ciałem fizycznym), astralnego (sfera uczuć utożsamiana z planem realizacyjnym ) oraz mentalnego do osiągnięcia stanu nadczłowieczeństwa i boskości. Można zresztą użyć innej terminologii i innego podziału: ciało mentalne, astralne oraz Atman, "boska iskra w człowieku", superego wg Freuda. Ze źródeł poważnie traktowanych przez naszą popularną kulturę (zachodnioeuropejską filozofię i teologię, pomijając ezoteryzm, teozofię i nauki dalekowschodnie czy Hunę, gdzie jest to ujmowane dosłownie i precyzyjnie), w których (a i to raczej nie bezpośrednio) znajdziemy nie tyle potwierdzenie takiego poglądu, ile wyjaśnienie i zastosowanie (co jest znacznie ważniejsze; zresztą potwierdzać słowa Pisma - to tak trochę nie wypadało), jest Augustyn z Hippony w "De Doctrina Christiana".
Wystarczy tylko tą przestrzeń otworzyć i pozwolić im odejść lub wcielić się do końca - w końcu każda z nich zna swój "adres".
Co myślisz o takiej opcji? Podoba Ci się czy nie bardzo?
Opcja owszem, zachęcająca, ale jak to zrobić?
Ostatnio zmieniony wtorek 30 mar 2021, 19:33 przez Fedon, łącznie zmieniany 1 raz.
0 x



Awatar użytkownika
Mgławica NGC6960
Posty: 436
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 07:44
x 6
x 19
Podziękował: 134 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Mgławica NGC6960 » wtorek 30 mar 2021, 19:30

Szczerze, to przestałam zadawać sobie pytanie - jaki ma sens moje życie na Ziemi gdy tenże znalazłam.
Twierdzenie że- nic nie dzieje się bez przyczyny -według moich doświadczeń i obserwacji jest fałszywe, ale to oczywiście tylko moje osobiste i może nieobiektywne spostrzeżenie.
0 x


Instynkt idzie, refleksja wędruje.
K.P.

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Fedon » wtorek 30 mar 2021, 19:39

Ad. songo70
..patrząc z poziomu kwantowego,-
"obserwator wpływa na wynik eksperymentu swoimi oczekiwaniami co do wyniku"
sprawa potwierdzona eksperymentalnie
Owszem. Ale z poziomu kwantowego wynika jeszcze coś więcej: "Z zasad mechaniki kwantowej wynika, że w pewnym sensie to, co obserwator zrobi w przyszłości, określa to, co zdarzyło się w przeszłości - i to tak odległej, że jeszcze nie istniało wtedy życie".

/John Wheeler cytowany w : "Bóg i nowa fizyka" Paul Davies/
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 30 mar 2021, 20:54

@NGC6960, tu bym oprotestował twoje obserwacje i doświadczenia w temacie "nic nie dzieje się bez przyczyny", bo w fizycznych obserwacjach nie masz wglądu w świat pozazmysłowy. Sądzę, że gdybyś miała potencjał jasnowidzenia twoje stwierdzenia byłyby nieco inne. Można zresztą poprosić jasnowidzących o interpretację konkretnych twoich doświadczeń i zapewne zdziwiłabyś się, gdybyś je usłyszała. Przychodzimy na ten świat z planem, czy programem do wykonania, a on drastycznie zależy od naszych poprzednich wcieleń.
Poza tym stwierdzenia z doświadczeń należałoby formułować nie tylko w oparciu o bezpośrednie skutki doświadczenia, ale również o te, które ewentualnie wystąpią w przyszłości, czyli poszerzyć spojrzenie choćby o ten jeden aspekt.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » wtorek 30 mar 2021, 21:29

Fedon pisze:
wtorek 30 mar 2021, 19:39
Ad. songo70
..patrząc z poziomu kwantowego,-
"obserwator wpływa na wynik eksperymentu swoimi oczekiwaniami co do wyniku"
sprawa potwierdzona eksperymentalnie
Owszem. Ale z poziomu kwantowego wynika jeszcze coś więcej: "Z zasad mechaniki kwantowej wynika, że w pewnym sensie to, co obserwator zrobi w przyszłości, określa to, co zdarzyło się w przeszłości - i to tak odległej, że jeszcze nie istniało wtedy życie".

/John Wheeler cytowany w : "Bóg i nowa fizyka" Paul Davies/
jeśli zaś wszystko istnieje w "wiecznym teraz"- to całe rozważania co i kiedy nie mają/ły nigdy żadnego sensu,-
i raczej tak jest niż jak nas uczą o czasie liniowym. Efekt Mandeli jest tu niemal dowodem na powyższą zależnośc/cechę,-
z mech. kwant..
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: ex-east » wtorek 30 mar 2021, 23:55

Fedon pisze:
wtorek 30 mar 2021, 19:39
Ad. songo70
..patrząc z poziomu kwantowego,-
"obserwator wpływa na wynik eksperymentu swoimi oczekiwaniami co do wyniku"
sprawa potwierdzona eksperymentalnie
Owszem. Ale z poziomu kwantowego wynika jeszcze coś więcej: "Z zasad mechaniki kwantowej wynika, że w pewnym sensie to, co obserwator zrobi w przyszłości, określa to, co zdarzyło się w przeszłości - i to tak odległej, że jeszcze nie istniało wtedy życie".

/John Wheeler cytowany w : "Bóg i nowa fizyka" Paul Davies/
Tak, o ile przyjmiemy linearność czasu, czyli przeszłość ku przyszłości. W rzeczywistości może istnieć więcej niż jedna linia czasowa i to jednocześnie( światy równoległe).

Czyli to, co obserwator zrobi w przyszłości mogło wpłynąć na jakiś moment równoległej linii czasowej i to zarówno w jej przyszłości , jak i przeszłości względem Obserwatora.

My, wcielone istoty zacumowane w "flatlandii" nie zauważyli byśmy prawdopodobnie zmiany /przejścia na linie równoległej rzeczywistosci, a wszelkie manifestacje wielowymiarowe będziemy postrzegać jak magię, albo boskie interwencje. To, że nasza rzeczywistość jest w miarę stabilna i przeskoki czasoprzestrzenne nie wprowadzają chaosu, może być pośrednim dowodem na to, że konstrukcja Czlowiek jest wielowymiarowa. To co nazywamy Aniołem lub boska obecnością w naszym życiu może być o wiele bardziej skomplikowanym oddzialywaniem, a także głębszym sensem naszego istnienia.

Czy możemy z tymi wymiarami nawiązać kontakt? Wydaje mi się, że tak, za pomocą właściwej modlitwy, albo snów - te ostatnie to dobry przykład na trudność w komunikacji między wymiarami.
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » środa 31 mar 2021, 04:35

Ad Fedon
Opcja owszem, zachęcająca, ale jak to zrobić?
Jeszcze nie wiem. 8-)
Pomyślałam, że najwięcej wskazówek można znaleźć w przysłowiach ludowych bo tam się może zachowały lepiej niż w świętych pismach gdzie były (jak sądzę) celowo zniekształcane.
Druga myśl - zachowane/zapisane w ciele. "Pamięć ciała".
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
Mgławica NGC6960
Posty: 436
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 07:44
x 6
x 19
Podziękował: 134 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Mgławica NGC6960 » środa 31 mar 2021, 08:15

Jaki mam wpływ ma podział komórek w moim organizmie?
0 x


Instynkt idzie, refleksja wędruje.
K.P.

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » środa 31 mar 2021, 09:01

ex-east pisze:
wtorek 30 mar 2021, 23:55
Fedon pisze:
wtorek 30 mar 2021, 19:39
Ad. songo70
..patrząc z poziomu kwantowego,-
"obserwator wpływa na wynik eksperymentu swoimi oczekiwaniami co do wyniku"
sprawa potwierdzona eksperymentalnie
Owszem. Ale z poziomu kwantowego wynika jeszcze coś więcej: "Z zasad mechaniki kwantowej wynika, że w pewnym sensie to, co obserwator zrobi w przyszłości, określa to, co zdarzyło się w przeszłości - i to tak odległej, że jeszcze nie istniało wtedy życie".

/John Wheeler cytowany w : "Bóg i nowa fizyka" Paul Davies/
Tak, o ile przyjmiemy linearność czasu, czyli przeszłość ku przyszłości. W rzeczywistości może istnieć więcej niż jedna linia czasowa i to jednocześnie( światy równoległe).

Czyli to, co obserwator zrobi w przyszłości mogło wpłynąć na jakiś moment równoległej linii czasowej i to zarówno w jej przyszłości , jak i przeszłości względem Obserwatora.

My, wcielone istoty zacumowane w "flatlandii" nie zauważyli byśmy prawdopodobnie zmiany /przejścia na linie równoległej rzeczywistosci, a wszelkie manifestacje wielowymiarowe będziemy postrzegać jak magię, albo boskie interwencje. To, że nasza rzeczywistość jest w miarę stabilna i przeskoki czasoprzestrzenne nie wprowadzają chaosu, może być pośrednim dowodem na to, że konstrukcja Czlowiek jest wielowymiarowa. To co nazywamy Aniołem lub boska obecnością w naszym życiu może być o wiele bardziej skomplikowanym oddzialywaniem, a także głębszym sensem naszego istnienia.

Czy możemy z tymi wymiarami nawiązać kontakt? Wydaje mi się, że tak, za pomocą właściwej modlitwy, albo snów - te ostatnie to dobry przykład na trudność w komunikacji między wymiarami.
to racja z tymi liniami czasowymi, albo światami równoległymi,-
pytanie tylko- czy tam obowiązują takie same zasady jak tu :?:
"czas" to nie zegarek i jest raczej przypisany do miejsca/obiektu/prędkości:
- paradoks bliźniaków
- dyletacja czasu..
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Mgławica NGC6960
Posty: 436
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 07:44
x 6
x 19
Podziękował: 134 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Mgławica NGC6960 » środa 31 mar 2021, 18:10

Idąc tym samym tokiem rozumowania, jak moje decyzje dziś mogą wpłynąć na jutro skoro nie mam wpływu na kwestię zasadniczą. Z naukowego puntu widzenia te 15% podziału komórek daje mi statystycznie 50% szans. Statystycznie tylko wtedy, gdy będę stosowała się do zaleceń. Kiedyś japończycy płacili swoim lekarzom za utrzymanie ich w doskonałym zdrowiu jak najdłużej. Nasuwa mi się kolejne pytanie. Dlaczego nie urodziłam się kiedyś w Japonii. :D
0 x


Instynkt idzie, refleksja wędruje.
K.P.

Awatar użytkownika
chanell
Administrator
Posty: 7741
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 10:02
Lokalizacja: Kraków
x 1419
x 406
Podziękował: 14175 razy
Otrzymał podziękowanie: 13801 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: chanell » środa 31 mar 2021, 18:50

Ad;BABA
Jednak dla Mnie zbyt uporczywe pragnienie podtrzymywania tego, to stan nie tylko braku zaufania do Siebie, również mur skutecznie oddzielający Mnie od wyższego wymiaru przez brak Mojej zgody na wejście weń. Bo kiedy czuję potrzebę utrzymywania sekretów i tajemnic to co jest tego przyczyną? Lęk lub/i wstyd najczęściej, najniższe możliwe wibracje. I do tego - jak mogłabym z taką barierą funkcjonować w świecie powszechnej komunikacji telepatycznej? A jak sądzę w piątym wymiarze to już będzie powszechną normą. No, jest normą bo przecież ten czas..
Mam podobny dylemat ,bo to lęk przed czymś nowym, nieznanym ,lęk przed ośmieszeniem ,to on powstrzymuje mój rozwój .Całe życie się czegoś bałam . Teraz to się powoli zmienia .Choćby taki głupi i banalny lęk przed dentystą .

Ad; @NGC6960
Twierdzenie że- nic nie dzieje się bez przyczyny -według moich doświadczeń i obserwacji jest fałszywe, ale to oczywiście tylko moje osobiste i może nieobiektywne spostrzeżenie
Mam odmiennie zdanie ,zawsze jest przyczyna a potem skutek. Nasze dusze przyszły tu na ten świat z konkretnym planem .Same go wybrały i powinny wykonać. Nie zawsze się to udaje ,dlatego moim zdaniem wracamy tu ponownie aby dokończyć nasz plan.

Ad; ex-east
Tak, o ile przyjmiemy linearność czasu, czyli przeszłość ku przyszłości. W rzeczywistości może istnieć więcej niż jedna linia czasowa i to jednocześnie( światy równoległe).

Czyli to, co obserwator zrobi w przyszłości mogło wpłynąć na jakiś moment równoległej linii czasowej i to zarówno w jej przyszłości , jak i przeszłości względem Obserwatora.
Zgadzam się z Tobą east. Uważam że istnieje wiele równoległych linii czasowych ale nie wiem czy każdy może sobie tak przeskakiwać z jednej na drugą .Kiedyś oglądałam jakiś serial SF w którym istniała Ziemia 1,Ziemia 2 ,Ziemia 3 itd .
Wiesz przecież ,że wiele filmów SF pokazuje nam prawdę ,tylko my w nią nie jesteśmy w stanie uwierzyć .
Podróżując w czasie czy liniach czasowych ,możemy zmienić coś ,co wpłynie niekorzystnie na nasze życie tu i teraz .Dlatego uważam że podróże w czasie są niebezpieczne.
0 x


Lubię śpiewać, lubię tańczyć,lubię zapach pomarańczy...........

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » środa 31 mar 2021, 21:40

NGC6960 pisze:
środa 31 mar 2021, 08:15
Jaki mam wpływ ma podział komórek w moim organizmie?
To zależy chyba od Twoich przekonań. Możliwe jest tylko to w co wierzysz, że jest możliwe. A potem się do tej "wiary" dostroisz wibracyjnie i przy odpowiedniej energetyce ona się zaczyna manifestować w Twoim osobistym polu. Z jednym i drugim jest spory kłopot bo ta relacja wiary/wibracji jest ściśle powiązana ze sobą i stąd mamy dwie skłonności - uwierzę kiedy zobaczę i zobaczę kiedy uwierzę zaś prawda jest pośrodku. Taka zmiana dokonana w jednym, skoncentrowanym punkcie (tu i teraz choć nie wiem do końca czy to "moment" czy trzeba ją utrzymywać przez jakiś określony okres czasu) również zmienia Twoją osobistą linię czasu w tym przeszłość i przyszłość. Coś jakbyś stała w punkcie i dokonała obrotu wokół Swojej osi czasu zmieniając Swoją perpektywę.

Podobno w kiełkach konopi są komórki macierzyste identyczne jak w mózgu i chyba organizm potrafi je wykorzystać a ponieważ każda komórka mózgowa ma swój odpowiednik w reszcie ciała - jak sądzę można je w ten sposób zregenerować na poziomie fizycznym. Kłopot w tym, że mózg się regeneruje w okresach sześćdziesięcioletnich. Ale to też są jakieś przekonania (wiara) i mogą być ograniczające. Kiełki mają te komórki tylko przez kilka dni zanim dokonają pierwszego podziału na dwa listki. Prawdziwe możliwości (jak sądzę) są ukryte w obszarze bez przekonań i są dostępne w zależności od tego w jakich wibracjach się w niego wchodzi. Z czego Mi wychodzi iż wiara jest dźwignią powolnie zmieniającą kierunek pod warunkiem dostosowywania do niej Swoich wibracji. Zależnych też od stanu każdej komórki bo one też wibrują i manifestacja ich wibracji też tworzy pole osobiste.

Przenosząc to na "osobiste doświadczenie życia w populacji" dookoła spostrzegam takich Ludzi (komórki) w jakim sama jestem aktualnie - lub z jakimś przesunięciem czasowym i stąd potrzeba utrzymania stanu wysoko wibracyjnego z czystym umysłem choć "to nie działa" . Niestety chyba nie można określić z Naszego miejsca kiedy nie działa bo jakiś warunek nie został jeszcze spełniony a kiedy jest to ten "okres czasu potrzebny do zatwierdzenia zmiany".
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » środa 31 mar 2021, 22:22

Songo o co chodzi z tym paradoksem bliźniaków i dyletacją czasu?
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » czwartek 01 kwie 2021, 04:18

songo70 pisze:
wtorek 30 mar 2021, 18:35
..trochę to nie to samo @east/baba- kopiowanie to nie to samo co,-
napisanie/stworzenie czegoś nowego.
Jeśli komputery/roboty zaczną siebie kiedyś kopiować,-
to też nie będzie akt stworzenia- tylko:
Ctrl+C --> Ctrl+V. ;)
Kopiowanie przez żywą istotę to coś innego niż stempel czy komputerowa powtórka. Żywa istota, która posiada w Sobie boską iskrę otrzymuje informację dwutorowo. Coś jakby dostawała schemat i jego oświetlenie jednocześnie z drugiej strony albo więcej (podobnie jak w hologramie?). W zależności od tego jaką iskrą, promieniem (?) oświetla szkic może coś do niego dodać lub ująć, poprawić lub zepsuć pierwowzór bo dostrzega więcej lub mniej i dokłada wybór Swoich indywidualnych preferencji uzbieranych w ciągu aktualnego życia. Na tym polega indywidualne, niepowtarzalna kreatywność Człowieka.
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: songo70 » czwartek 01 kwie 2021, 06:23

Spowolnienia czasu w polu grawitacyjnym również może nas doprowadzić do nieco zmodyfikowanego paradoksu bliźniąt. Zakładając, że jeden z braci mieszka na wysokiej górze, a drugi na poziomie morza, uzyskamy podobny, tyle że znacznie słabszy niż w przypadku podróży z prędkością podświetlną, efekt – obaj bracia postarzeją się, ale w nierównym stopniu. Różnica wieku będzie minimalna, ale będzie.


https://youtu.be/qWc0AdV8LGk

ten sam mechanizm, ale skrajnie innych warunkach.
____________________________________________
co kopiowania- to użyłem takiego prostego porównania, aby naświetlić różnicę między,-
i tu znowu język IT, napisaniem programu komputerowego od zera, a kopiowaniem, nawet,-
z modyfikacjami--< to typowe na uczelniach i nie tylko :mrgreen:
no, a co do tych hologramów- to są już takie co posiadają atrybuty materialne, ciekawe.
Osobiście i tak uważam, że iskra/dusza/energia- wciela się i to jest zawartość naczynia,-
czynnik jakościowy i w sumie prawie wszystko, bowiem ta iskra planuje i modeluje,-
naczynie zanim się "zainstaluje". :D
1 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Mgławica NGC6960
Posty: 436
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 07:44
x 6
x 19
Podziękował: 134 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Mgławica NGC6960 » czwartek 01 kwie 2021, 08:53

BABA pisze:
środa 31 mar 2021, 21:40
NGC6960 pisze:
środa 31 mar 2021, 08:15
Jaki mam wpływ ma podział komórek w moim organizmie?
To zależy chyba od Twoich przekonań. Możliwe jest tylko to w co wierzysz, że jest możliwe. A potem się do tej "wiary" dostroisz wibracyjnie i przy odpowiedniej energetyce ona się zaczyna manifestować w Twoim osobistym polu. Z jednym i drugim jest spory kłopot bo ta relacja wiary/wibracji jest ściśle powiązana ze sobą i stąd mamy dwie skłonności - uwierzę kiedy zobaczę i zobaczę kiedy uwierzę zaś prawda jest pośrodku. Taka zmiana dokonana w jednym, skoncentrowanym punkcie (tu i teraz choć nie wiem do końca czy to "moment" czy trzeba ją utrzymywać przez jakiś określony okres czasu) również zmienia Twoją osobistą linię czasu w tym przeszłość i przyszłość. Coś jakbyś stała w punkcie i dokonała obrotu wokół Swojej osi czasu zmieniając Swoją perpektywę.

Podobno w kiełkach konopi są komórki macierzyste identyczne jak w mózgu i chyba organizm potrafi je wykorzystać a ponieważ każda komórka mózgowa ma swój odpowiednik w reszcie ciała - jak sądzę można je w ten sposób zregenerować na poziomie fizycznym. Kłopot w tym, że mózg się regeneruje w okresach sześćdziesięcioletnich. Ale to też są jakieś przekonania (wiara) i mogą być ograniczające. Kiełki mają te komórki tylko przez kilka dni zanim dokonają pierwszego podziału na dwa listki. Prawdziwe możliwości (jak sądzę) są ukryte w obszarze bez przekonań i są dostępne w zależności od tego w jakich wibracjach się w niego wchodzi. Z czego Mi wychodzi iż wiara jest dźwignią powolnie zmieniającą kierunek pod warunkiem dostosowywania do niej Swoich wibracji. Zależnych też od stanu każdej komórki bo one też wibrują i manifestacja ich wibracji też tworzy pole osobiste.

Przenosząc to na "osobiste doświadczenie życia w populacji" dookoła spostrzegam takich Ludzi (komórki) w jakim sama jestem aktualnie - lub z jakimś przesunięciem czasowym i stąd potrzeba utrzymania stanu wysoko wibracyjnego z czystym umysłem choć "to nie działa" . Niestety chyba nie można określić z Naszego miejsca kiedy nie działa bo jakiś warunek nie został jeszcze spełniony a kiedy jest to ten "okres czasu potrzebny do zatwierdzenia zmiany".
Posłużę się cytatem który kiedyś bardzo mi pomógł;
„Jeśli problem jest do rozwiązania i możesz coś zrobić, nie ma potrzeby by się martwić. Jeśli nie jest możliwy do rozwiązania, martwienie się nie pomoże.”
Dalajlama
Słonecznego dnia:)
0 x


Instynkt idzie, refleksja wędruje.
K.P.

Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » sobota 03 kwie 2021, 10:41

Dziękuję za życzenia. Co do cytatu, Moim zdaniem - dość powszechna wszędzie w religiach, czy innych naukach instrukcja separacyjna - jak nie brać odpowiedzialności za to co nie należy do Mojego aktualnego stanu. Separacja przywraca spokój i porządek... na chwilę. :lol:

Potem stagnacja burzy ten spokój bo nie jest zgodna z życiem. Wcale Mnie jednak nie dziwi pęd do tak zwanej nad odpowiedzialności ale to inny temat. Nazwijmy to silne pragnienie umownie dążeniem do odpowiedzialności większej niż ją mam. Ma różne fazy pośrednie i tyle. 8-)

A na wspomnianego autora cytatu mam jeszcze focha bo lekceważy aspekt kobiecy. Uuuuuuuuu.. lepiej niech Mi w drogę nie wchodzi.. ;) :mrgreen: :lol:
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
janusz
Posty: 19105
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:25
x 28
x 901
Podziękował: 33080 razy
Otrzymał podziękowanie: 24134 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: janusz » niedziela 04 kwie 2021, 18:58

Czy ktoś nas robi, robił...w konia?

Obrazek
Rodzaju 3:4-19 – „Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie, lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło. A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu, i godne pożądania dla zdobycia mądrości, zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł. (…) Wtedy rzekł Pan Bóg do węża: (…) ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę. Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą. A do Adama rzekł: Ponieważ usłuchałeś głosu żony swojej i jadłeś z drzewa, z którego ci zabroniłem, mówiąc: Nie wolno ci jeść z niego, przeklęta niech będzie ziemia z powodu ciebie! W mozole żywić się będziesz z niej po wszystkie dni życia swego! Ciernie i osty rodzić ci będzie i żywić się będziesz zielem polnym. W pocie oblicza twego będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz” [BW]
Obrazek

"Będziecie jako bogowie..."
Ktoś powiedział, że szatan jest starym sklerotykiem. Ta pokusa wypowiedziana w tytule i pojawiająca się w różnych postaciach w czasach obecnych (np. w New Age), jest w gruncie rzeczy stara jak świat. Tak właśnie autorzy natchnieni opisują pierwszą pokusę, której zostali poddani Adam i Ewa w raju:

„A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło». Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski”. (Rdz 3:1-7 BT)
Komentarz do Psalmu 82:6 – ,,Jesteście bogami” – hebrajskie słowo ,,elohim” oznacza ,,mocny”‚ czasami bywa tłumaczone jako ,,Bóg”, w innych przypadkach odnosi się do ludzi. W tym wersecie określa grzesznych sędziów Izraela (Psalm 82:1, Psalm 82:7). Kiedy Żydzi fałszywie oskarżyli Jezusa o czynienie siebie Bogiem, On zaprzeczył, cytując właśnie ten werset. Chciał powiedzieć, że ,,w Starym Testamencie ludzie nazywani są bogami; ja mówię jedynie, że jestem Synem Boga, więc jaki macie problem?” (Jana 10:34-35). Nie tylko zaprzeczył, że sam jest Bogiem w sensie trynitarnym; również w ten sposób wykazał, że termin ,,Bóg” może odnosić się do ludzi. Nawet jeśli jest on użyty w stosunku do Niego, nie czyni go osobiście Bogiem.
Mateusza 6:25-34 – „Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.”

Mateusza 10:28-31 – „I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle. Czyż nie sprzedają za grosz dwu wróbli? A jednak ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez woli Ojca waszego. Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli.” [BW]

Izajasza 41:13,14 – „Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, który cię ująłem za twoją prawicę i który mówię do ciebie: Nie bój się, Ja cię wspomogę! Nie bój się, robaczku Jakubie, ty, garstko Izraela! Ja cię wspomogę – mówi Pan – twoim odkupicielem jest Święty Izraelski.” [BW]
https://www.youtube.com/watch?v=im7WaicbTJ4&t=4s
1 x



ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: ex-east » poniedziałek 05 kwie 2021, 16:56

Baba piszesz
Żywa istota, która posiada w Sobie boską iskrę otrzymuje informację dwutorowo. Coś jakby dostawała schemat i jego oświetlenie jednocześnie z drugiej strony albo więcej (podobnie jak w hologramie?).
Ciekawa koncepcja. Zahacza trochę o Holographic Mass Solution, Teorie Pola, wyprowadzona przez Nassim's Harameina.
My, to ,za kogo siebie uważamy, mamy tendencję do przedkopernikanskiego Ego Centryzmu stawiając Siebie w Centrum Wszechświata. To jest wygodne, tak żyjemy, używając zaimka JA tak często, że umyka nam cała złożoność świata.
Umyka nam to, że sami jesteśmy efektem , zmarszczka na tafli Oceanu. Pragnę odnaleźć sens w Całości, ale jej nie ogarniam. Od czasu do czasu tylko zdarzają się niewytłumaczalne rzeczy w tzw moim życiu.
W zależności od tego jaką iskrą, promieniem (?) oświetla szkic może coś do niego dodać lub ująć, poprawić lub zepsuć pierwowzór bo dostrzega więcej lub mniej i dokłada wybór Swoich indywidualnych preferencji uzbieranych w ciągu aktualnego życia.
zgrabny opis. Tak to może wyglądać z perspektywy Duszy. Siłą rzeczy i my naśladujemy te rozwiązania próbując zbudować maszyny które będą samodzielnie wykonywać uciążliwe prace za nas, żebyśmy mogli skupić się na kreacji.
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » wtorek 06 kwie 2021, 04:18

Witam po latach. :D
ex-east:
Ciekawa koncepcja. Zahacza trochę o Holographic Mass Solution, Teorie Pola, wyprowadzona przez Nassim's Harameina.
Brakuje Mi niestety czasu na zwiedzanie wszystkich teorii. Możesz powiedzieć co z czym Ci się połączyło? (Zahaczyło)
0 x


Ascezo minD

ex-east
Posty: 1144
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 20:57
x 2
x 93
Podziękował: 390 razy
Otrzymał podziękowanie: 1528 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: ex-east » wtorek 06 kwie 2021, 16:16

BABA pisze:
wtorek 06 kwie 2021, 04:18
Witam po latach. :D
ex-east:
Ciekawa koncepcja. Zahacza trochę o Holographic Mass Solution, Teorie Pola, wyprowadzona przez Nassim's Harameina.
Brakuje Mi niestety czasu na zwiedzanie wszystkich teorii. Możesz powiedzieć co z czym Ci się połączyło? (Zahaczyło)
Witaj [bo]BABA [/b] kopę lat :D
Tak jak ja rozumiem teorie Holographic Mass Solution Nassima , występują w niej pewne "warunki brzegowe" , dla których możliwa jest materializacja, jak również życie. To, czym są te manifestacje (życie i materia), przypomina opisany przez Ciebie model holograficzny z tym, że rolę światła pełnią "oscylatory Plancka" - wibrujące pola energii, najmniejszych znanych kwantów, czyli porcji energii. Teoria Nassima przewiduje skalowalność , czyli istnienie jeszcze bardziej subtelnych energii, które wypełniają nasz bąbel (Babel :) ) Wszechświata, a który nauka określa jako ciemną energię - bo niemierzalną i niewykrywalną dla obecnych instrumentów pomiarowych. Owe subtelne energie mają być podobne myślom czy przeczuciom w naszym, potocznym rozumieniu. Wszechświat wypełniony jest "myślami" w strukturze odpowiadającej pojęciu PAMIĘCI. Pole kwantowe wypełnia naszą bańkę Wszechświata niczym woda naczynie - zatem masa cząsteczki, np elektronu, to opór jaki stawia Pole poruszającej się w niej cząstce. Czas zaś, jest funkcja Pamięci. Pisząc zatem, że Bóg jest Wszystkim odnosimy się do struktury Pamięci Pola. Oczywiście ŻYCIE jest jednym z efektów oddziaływań w Polu.

Dla mnie najważniejsze w tym opisie jest to, że myśli i uczucia są narzędziami komunikacji z Polem, z potencjałem możliwości jakie się w Nim kryją ( niczym na nie zapisanym płótnie ).

Oddziaływania opisane Teoria Holographic Mass Solution istnieją I są mierzalne na poziomie fizycznym, są skalowalne od makro, do mikroskali, więc prawdopodobnie mają zastosowanie także na tym najbardziej subtelnym poziomie myśli.

I to jest dopiero początek. Dla mnie odkrycie, że myśli nie są MOJE tylko są podstawą manifestacji całego Wszechświata jednocześnie wpisuje mnie w Niego i z Nim komunikuje. Nie muszę w to wierzyć, bo mam dzialajacy model, który mnie przekonuje, te racjonalną część mnie. Zniknęło gdzieś poczucie oddzielenia, strach przed nieistnieniem, czy śmiercią. (Instynkt przetrwania na poziomie biologicznym, komórkowym nie przestał działać, ale tam głęboko, w umyśle jest świadomość integralności i nierozdzielenia.)

Zauważam czas jako przekształcenie Pamięci, czyli informacji, jakości tej informacji. Przykładowo Prawa Natury są językiem Pola, językiem Boga. Jest wiosna, odnowienie szaty roślinnej, odwieczny cykl się powtarza z subtelnymi zmianami. Przypływy, Odpływy, fazy Księżyca... Staly skład atmosfery mimo zmienności, wdech -wydech, są Bogiem. I nie dlatego, że jakaś Księga tak głosi, czy jakiś guru tak twierdzi. To informacja i pamięć - Pole. Inteligentne. Ono tak z nami rozmawia.
0 x



Awatar użytkownika
azo
Posty: 1484
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2018, 11:31
x 256
x 153
Podziękował: 4441 razy
Otrzymał podziękowanie: 2805 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: azo » wtorek 06 kwie 2021, 18:06

Super to wszystko wygląda z Twojego opisu, bardzo spójne i przekonujące faktycznie. Nie potrafię jednak w tym znaleźć odpowiedzi na Moje pytanie, czy możesz ją wytłuścić, podkreślić albo cuś? 8-)
0 x


Ascezo minD

Awatar użytkownika
Mgławica NGC6960
Posty: 436
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 07:44
x 6
x 19
Podziękował: 134 razy
Otrzymał podziękowanie: 569 razy

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Mgławica NGC6960 » wtorek 06 kwie 2021, 19:55

Falowanie. Jest we wszystkim czego doświadczamy. Stały rytuał życia. Chociaż niesystematyczny. Taka ciekawostka, refleksja, przemyślenie.
0 x


Instynkt idzie, refleksja wędruje.
K.P.

Awatar użytkownika
Fedon
Posty: 150
Rejestracja: czwartek 18 kwie 2013, 07:47
x 9
x 16
Podziękował: 393 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Kontakt:

Re: Bóg/stwórca - dywagacje o nim

Nieprzeczytany post autor: Fedon » wtorek 06 kwie 2021, 22:33

hebrajskie słowo ,,elohim” oznacza ,,mocny”‚ czasami bywa tłumaczone jako ,,Bóg”, w innych przypadkach odnosi się do ludzi. W tym wersecie określa grzesznych sędziów Izraela (Psalm 82:1, Psalm 82:7).
Termin "elohim" zawsze odnosi się do Boga, nigdy do ludzi. I nie oznacza mocny, gdyż jest rzeczownikiem liczby mnogiej od rdzenia "el" (i późniejszej formy eloh), który rzeczywiście może oznaczać moc, władzę, potęgę. "elohim" jest rzeczownikiem mogącym oznaczać Boga, boga, bogów, bóstwa. Wystarczy zajrzeć do jakiegokolwiek słownika (np. Koehlera/Baumgartnera czy Briksa). Nigdy nie jest przymiotnikiem "mocny" bądź zbliżonym. A grzeszni sędziowie są późniejszym wymysłem kapłanów (źródeł kościelnych), nie mogących się pogodzić się z faktem, iż Bóg określa ludzi tym samym mianem co siebie (czyli w pewnym sensie zrównuje ich ze sobą).

A zakaz spożywania owocu z drzewa poznania dobrego i złego Bóg wydał (Gen.2.17) przed stworzeniem kobiety z żebra Adama (Gen.2.22). To skąd ona mogła wiedzieć, że nie wolno?
0 x



ODPOWIEDZ