Witam wszystkich użytkowników tego forum

17.03.23
Forum przeżyło dziś dużą próbę ataku hakerskiego. Atak był przeprowadzony z USA z wielu numerów IP jednocześnie. Musiałem zablokować forum na ca pół godziny, ale to niewiele dało. jedynie kilkukrotne wylogowanie wszystkich gości jednocześnie dało pożądany efekt.
Sprawdził się też nasz elastyczny hosting, który mimo 20 krotnego przekroczenia zamówionej mocy procesora nie blokował strony, tylko dawał opóźnienie w ładowaniu stron ok. 1 sekundy.
Tutaj prośba do wszystkich gości: BARDZO PROSZĘ o zamykanie naszej strony po zakończeniu przeglądania i otwieranie jej ponownie z pamięci przeglądarki, gdy ponownie nas odwiedzicie. Przy włączonych jednocześnie 200 - 300 przeglądarek gości, jest wręcz niemożliwe zidentyfikowanie i zablokowanie intruzów. Bardzo proszę o zrozumienie, bo ma to na celu umożliwienie wam przeglądania forum bez przeszkód.

25.10.22
Kolega @janusz nie jest już administratorem tego forum i jest zablokowany na czas nieokreślony.
Została uszkodzona komunikacja mailowa przez forum, więc proszę wszelkie kwestie zgłaszać administratorom na PW lub bezpośrednio na email: cheops4.pl@gmail.com. Nowi użytkownicy, którzy nie otrzymają weryfikacyjnego emala, będą aktywowani w miarę możliwości, co dzień, jeśli ktoś nie będzie mógł używać forum proszę o maila na powyższy adres.
/blueray21

Ze swojej strony proszę, aby unikać generowania i propagowania wszelkich form nienawiści, takie posty będą w najlepszym wypadku lądowały w koszu.
Wszelkie nieprawidłowości można zgłaszać administracji, w znany sposób, tak jak i prośby o interwencję w uzasadnionych przypadkach, wszystkie sposoby kontaktu - działają.

Pozdrawiam wszystkich i nieustająco życzę zdrowia, bo idą trudne czasy.

/blueray21

W związku z "wysypem" reklamodawców informujemy, że konta wszystkich nowych użytkowników, którzy popełnią jakąkolwiek formę reklamy w pierwszych 3-ch postach, poza przeznaczonym na informacje reklamowe tematem "... kryptoreklama" będą usuwane bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Dotyczy to także użytkowników, którzy zarejestrowali się wcześniej, ale nic poza reklamami nie napisali. Posty takich użytkowników również będą usuwane, a nie przenoszone, jak do tej pory.
To forum zdecydowanie nie jest i nie będzie tablicą ogłoszeń i reklam!
Administracja Forum

To ogłoszenie można u siebie skasować po przeczytaniu, najeżdżając na tekst i klikając krzyżyk w prawym, górnym rogu pola ogłoszeń.

Uwaga! Proszę nie używać starych linków z pełnym adresem postów, bo stary folder jest nieaktualny - teraz wystarczy http://www.cheops4.org.pl/ bo jest przekierowanie.


/blueray21

PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 16 gru 2013, 12:08

Sananda manipuluje jak zawsze, byle coś ugrać dla swojego boga....

z martwych wstanie nie jest ożywieniem martwego ciała fizycznego w którym "przecięto nić życia...", czyli upuściła go Energia wcielona /Dusza , nic podobnego! z martwych wstanie to napełnienie wszystkich ( niemalże uśpionych , pracujących na niskich poziomach swoich możliwości z brakiem dostępu do swojej świadomości komórek ciała,) wysoko wibrującą energią! To jest przywrócenie Człowieka fizycznego w fizycznym świecie do jego naturalnych możliwości energetyczno/fizycznych o dużo wyższych parametrach życia.
Dzieje się to z udziałem ciała fizycznego , które on w danym momencie posiada!
Jezus a właściwie Ezus nie został zabity , nie został ukrzyżowany w znaczeniu przybicia gwoździami do krzyża i na nim nie dokonał swojego żywota!
On/ Człowiek pogodził się ze swoim LOSEM, który wybrała dla niego JEGO ENERGIA NIEWCIELONA , taką decyzję połączenia LUDZKIEGO LOSU Z WOLĄ DUCHA NA PLANIE FIZYCZNYM NAZYWA SIĘ UKRZYŻOWANIEM!!! Ten fakt symbolicznego nazewnictwa ( jak wiele innych) religie wykorzystały we wmówieniu ludziom dosłowności. Wymuszenie nakazowo zakazowe pod presją ciągłego zastraszania karą Boską i śmiercią przez 2000 lat przyniosły rezultat wiary w kłamstwo dogmatyczne, absolutnie niczym nie potwierdzone!
Ukryto bardzo dobrze nauki Ezusa dodano mu jedną literkę do imienia i stworzono fałszywą postać i fałszywy mit o jej życiu.

Ezus nigdy nie umarł!! Chociaż wydaje się to dziwne ON nadal żyje ale posiada już inne ciało fizyczne ( o dużo wyższej wibracji) , którego nasze obecne parametry widzenia nie postrzegają! Jego uczniowie i Maria Magdalena mogli go widzieć bez problemu , bo posiadali możliwość widzenia wyższego wymiaru do którego ON przeszedł.
To nie jest żadna sztuczka , tylko prawa fizyki ( które nie obowiązują w naszym wymiarze) możemy ( posiadając wystarczająca moc energetyczną, a ON ją osiągnął ) materializować i dematerializować swoje ciało, które ma już inną budowę komórkowa. Ponieważ On dokonał przemiany subatomowej swojego ciała materialnego ( zwinął je do wielkości swojego wzorca MER KA BA ciała świetlistego, inaczej TRONU BOGA, rozwinął już jako nieskazitelnie doskonałe, bez śladu wykonania na nim KASTRACJI / śmierci Jego linii rodowej wyroku sanhedrynu . Bo taki był wyrok śmierci na mężczyźnie Żydzie który oficjalnie nie miał córki spadkobierczyni JEGO linii rodowej.
U Żydów , jedynie przez matkę przekazuje się swoją rodowość i tylko w linii matki Żyd jest haliczaninie Żydem,ponieważ chciano zniszczyć wszelkie ślady na ziemi istnienia Ezusa , a wiedziano iż ma tylko 2 synów wydano na niego wyrok RYTUALNEGO MORDU, KTÓRYM JEST KASTRACJA MĘŻCZYZNY!!!!! I ten fakt Judaizm ukrywa do dzisiaj, jak zresztą wiele innych.

Sananda podając się za historyczną postać Ezusa napisał wiele bredni z premedytacją, ale niektóre tematy nieco odsłonił.
Zatem Ezus nie umarł , dokonał transformacji swojego ciała fizycznego w subatomowe, żyje do dzisiaj w przestrzeni IV wymiaru, nie będziemy mieli żadnych trudności rozpoznać go gdy podniesiemy swoje wibracje do tych , które ma ON. Nie ma na ziemi nigdzie żadnego grobu z jego ciałem fizycznym , bo nie umarł i nie było pochowku!!!!
Rzymianie nie mieli praw dokonywania wyroków śmierci na Żydowskich kapłanach! Sanhedryn rownież nie miał praw wydawania wyroków śmierci w czasach życia Ezusa!

Zatem Sananda po raz kolejny kłamie twierdząc iż z martwych wstanie jest kolejnym narodzeniem się duszy w ciele ludzkim :lol: :lol: :lol: :lol:

Z martwych wstanie to po pierwsze powrót do pełnej wiedzy duchowej , po drugie podniesienie swojej wibracji przez prawe, etyczne i pełne miłości i dobra życie, a po trzecie wykorzystanie tej energii na transformację swojego ciała fizycznego w ciało świetliste i przywrócenie fizycznego o innych parametrach duchowo/ fizycznych niż poprzednie ciało.

I TO JEST CAŁY SEKRET Z MARTWYCH WSTANIA, RESZTA TO RELIGIJNE BREDNIE, KTÓRYMI KARMIONO LUDZI BY NIC NIE WIEDZIELI I BYLI STADEM POSŁUSZNYCH BARANKÓW!!!
NATOMIAST TYCH KTÓRZY POSIADALI WIEDZĘ PLANOWO ZABIJANO W IMIĘ RELIGIJNYCH DOKTRYN I PRAW , OCZYSZCZAJĄC STADO Z CZARNYCH OWIEC!!!

DOSYĆ TEGO!!! NIECH PRAWDA UJRZY ŚWIATŁO DZIENNE I STANIE SIĘ JAWNA DLA WSZYSTKICH LUDZI TAK! TAK! TAK!



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
songo70
Administrator
Posty: 16907
Rejestracja: czwartek 15 lis 2012, 11:11
Lokalizacja: Carlton
x 1085
x 540
Podziękował: 17150 razy
Otrzymał podziękowanie: 24207 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: songo70 » poniedziałek 16 gru 2013, 12:25

..strasznie przebiegły ten Sandanda, ale czyż nie wie/widzi,-
że już nic nie da się ukryć i zataić.
:P
0 x


"„Wolność to prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć”. George Orwell. "
Prawdy nie da się wykasować

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Kiara » poniedziałek 16 gru 2013, 13:47

Sananda to program, a z programem możesz sobie pogadać w ramach jego oprogramowania i nic więcej. Jego zadaniem jest przekaz informacji , którą weń wpisano i tyle.
Gada nieraz takie bzdury że słuchać się nie da, zresztą nie wiem czy teraz jest tylko jeden Sananda, czy juz ktoś przejął na ziemi jego rolę, bo jego Pismo Święte .... :twisted: :lol: :lol: :lol: to w większości treści polityczne rozgrywki i przepychanki.
System walczy do końca o przetrwanie i nie zrezygnuje do końca, wiesz przecież iż ,"tonący brzytwy się chwyta..."
Mamy juz taki poziom wiedzy że powinniśmy rozróżniać te brednie, wiadomo że jak Energia wycofa się z materii na poziom czakry serca, to nigdy ponownie do niej nie wraca, takie ciało zaczyna proces obumierania i rozkładu. Zatem jak ktoś umarł na krzyżu to umarł i nie ma żadnego martwych wstania. Jak Energia powraca na ziemie to nie jest z martwych wstanie a kolejne narodziny w nowym fizycznym ciele!

Z martwych wstaje to, to samo , a nie nowe ciało, które się rodzi! Z martwych wstanie , to jest kontynuacja dotychczasowego życia fizycznego z nowymi, innymi możliwościami.Nowe narodziny , to nowe życie ale możliwości fizyczne w tych samych granicach fizycznego wymiaru. To są dwa absolutnie rożne procesy.



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » wtorek 17 gru 2013, 19:49

To ostatni z napisanych do tej pory rozdziałów.


Rozdział 24 - Nowe Pismo Święte, jak napisane przez Jezusa / Sanandę


Ukochani, jest to czas zmian, z ciemności do światła, od cierpienia do radości, od cierpienia do świętowania. Jest to czas, który będzie oznaczony w waszych historycznych książkach, jako Początek, bo to jest początek Nowego Złotego Wieku.

Moje serce napełnia się radością, kiedy obserwuję rozkwit ludzkości, tak długo uwięzionej przez ciemności. Budzicie się, rozciągacie mięśnie mentalne i duchowe, uwalniając siebie od wszelkich dogmatów, przygnębiających starych idei i uczuć, i rozkładając swe skrzydła do lotu.

Wy, ludzkość, jesteście znani w całym kosmosie jako Rasa Twórców, Rasa badaczy, obydwa dobrze zasłużone opisy. Ci z was, którzy są wcieleni mają teraz pojęcie o wielkości przygody podjęliśmy wspólnie, która jest obecnie w ostatniej fazie kompletacji. Wasze przygotowanie do Wzniesienia Ziemi i wszystkich jej mieszkańców jest wydarzeniem historycznym według standardów kosmicznych, i będzie "jednym do książek", jak lubicie mówić.

Cały Wszechświat ogląda w oczekiwaniu, aby zobaczyć, w jaki sposób wykonacie Wielki Projekt. Został zaplanowany z wielką starannością, przez tysiące lat, przez niezliczone zmiany, pod niestrudzonym przywództwem Wniebowstąpionych Mistrzów z odległych zakątków kosmosu, którzy przybyli, aby nam pomóc.

Wasze starożytne odniesienia nie nazwały nas, Kumarów z Wenus, którzy przybyli tutaj razem w trakcie cywilizacji Lemurian jakieś 100,000 lat temu, aby pomóc w rozwoju gatunku ludzkiego. Nie powiedziały o wielu rasach z waszej galaktyki i poza nią, ich DNA, które przyczyniło się do obecnego genialnego połączenia kreatywności, pasji, inteligencji i siły fizycznej i nie mówią o setkach lub tysiącach wcieleń, jakich doświadczaliście tutaj i gdzie indziej w długim rozwoju waszych dusz. Ciemni, którzy przejęli kontrolę po upadku Atlantydy nie chcieli, żebyście wiedzieli o waszym ścisłym związku z innymi. Woleli, przekonać was, że jesteście sami i w niebezpieczeństwie. W ten sposób mogli kontrolować Was przez strach i samotność.

Przybyliśmy do pomocy podczas długiego zejścia do 3-go wymiaru i z powrotem do 5-go wymiaru, co było, i będzie ponownie naszym Ogrodem Edenu.

Widzieliśmy dawno temu, że Ciemność, pokusa i pociąg do władzy i dominacji będzie poważnym wyzwaniem dla ludzkości w warunkach Wolnej Woli, za Zasłoną Zapomnienia. Z tego powodu, gdy przybyliśmy, pod przewodnim światłem naszego ukochanego Sanat Kumara, zaoferować naszą pomoc, by przynieść orędzie miłości Boga do człowieka, jak wy, dzielnym duszom, które inkarnowały się tutaj, zmagającym się przez całe życie po życiu bez pocieszającej pamięci swojego życia między życiem w Domu, w kochających objęciach waszej Niebiańskiej rodziny.
Byliśmy znani jako Elohim lub wybrańcy, ( mimo, że byliśmy "wybrani" jako wolontariusze ), 144,000 dusz, które przybyły tu, aby zachować pochodnię Miłości i Światła palącą się przez wieki, gdy Matka Ziemia i jej mieszkańcy ewoluowali w kierunku Oświecenia.

Rzeczywiście to były mroczne czasy dla nas wszystkich, ponieważ Ziemia jest jednym z najtrudniejszych i najbardziej wymagających środowisk, gdzie ambitna dusza może przyjść dla testowania jej zapału i nauki poprzez doświadczenie, jak żyć w pełnej świadomości i pełnej kontroli swoich myśli, uczuć i działań.
Moglibyście powiedzieć: "Ale nie mogę tego robić, przez cały czas!" Mówię wam, moi drodzy, jest to możliwe. Macie to w swoim oryginalnym DNA, które zostało już aktywowane, aby ćwiczyć pełną uważność. Jest to kwestia treningu, dostajecie dużo pomocy w tym zakresie i pomoc jest w drodze, w postaci waszych kochających Gwiezdnych Braci i Sióstr. Każdy będzie pomagał, indywidualnie i wspólnie, jako część planu, aby wznieść się razem. Żadna dusza nie pozostanie w tyle.

Widzicie, jednym z atutów Wzniesionego Mistrza, jakimi wielu z was jest, jest rozwój Wizji siebie jako Jednego, nierozłącznego. To nie ma znaczenia, na jakie uchybienia osoba mogła sobie pozwolić w tym życiu - większość z was przyszła w takim czy innym czasie, aby być katalizatorem zmian, popychając i szturchając swoich współbraci do podjęcia działań przeciwko uciskowi, aby dostroić wasz apetyt na wolność i ćwiczyć siłę charakteru, będąc siłą dla Większego Dobra.

Możemy powiedzieć wam teraz : Wszystko jest wybaczone. Zwróćcie się do Światła. Użyjcie swoich energii teraz, aby to zrobić i dołączyć do nas, aby stworzyć świat dobrobytu dla wszystkich, poza waszymi najdzikszymi snami. Nikt nie będzie doświadczał chęci, nikt nie będzie znał ubóstwa lub samotności. Nie będzie potrzeby, aby być na górze, bo nikt nie będzie w dole.

Ci z was, którzy zmagali się w tym życiu, aby spełnić swoje marzenia sukcesu i bogactwa lub którzy próbowali uczynić świat lepszym miejscem i czują, że im się nie powiodło - nie szkodzi, zawsze wam się udało. Wasze wkłady, zwłaszcza te, które pochodzą z serca, pomogły doprowadzić nas do tej nieporównywalnie udanej chwili. Wstrząsającą prawdę o waszej indywidualnej roli w tym wydarzeniu odnotowano dla potomności w wielkiej holograficznej Bibliotece Kosmosu.

Wy wkrótce wszyscy będziecie znać Prawdę o tym wspaniałym przedsięwzięciu, w którym każdy z was grał ważną rolę. Nie ma żadnych wyjątków, żadnych nieważnych dusz. Obudźcie się, Umiłowani Bracia i Siostry! Jesteście kochani! Jesteście potrzebni! Jesteście Bogami!

Tak, rzeczywiście, wszyscy jesteśmy umiłowaną Kreacją Jednego Wielkiego. Jak moglibyśmy nie być kochani obficie ? Jak mógłby ktoś z nas być zapomniany? Jest to niemożliwe.

Fundusze Prosperity, mają zacząć wylewanie się naprzód dla wszystkich ludzi na Ziemi. Wy, Wasza rodzina i przyjaciele będą mogli w końcu cieszyć się naszym ziemskim rajem. Będziecie śmiać się, śpiewać i tańczyć, i pewnego dnia powiecie młodym dzieciom o Dniu, kiedy Ziemia poszła do Nieba, i nikt nawet nie musiał umrzeć, aby się tam dostać.

Jak mogę powiedzieć, w słowach, jak dotyka moje serce, aby zobaczyć moją ukochaną ludzkość, jak zbiera żniwo, na które oni tak bogato zasługują ? Do Boga Ojca / Matki, mojej ukochanej rodziny Kumara, mojej drogiel Lady Nada, St Germain i Lady Portia, Ashtar / Athena i naszej galaktycznej rodzinnie (Federacji) Światła, całej niestrudzonej załodze "naziemnej" całej Spółce Nieba, pokornie dziękuję.
Miłość, jaką stworzyliśmy razem będzie paliła się jasno przez wieki jako latarnia dla wszystkich istot Bożych, którą mam zaszczyt być

Wasz sługa miłości, Sananda.

Zapisane przez Kathryn E. May, 16 Listopad, 2013, Sedona, AZ, USA
www.whoneedslight.org
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » piątek 10 sty 2014, 19:38

Ta autobiografia ukazała się w dwa dni po channelingu Matusza, choć od 16 listopada nie mieliśmy żadnego channelingu Sanandy przez Kathryn May.


Jezus / Sananda - Autobiografia

Zapisane przez Kathryn E. May,
07 stycznia 2014, Los Angeles, CA
http://www.whoneedslight.net/page/482381728?page_pagesubpages_0=1


Chciałbym opowiedzieć historię mojego życia, jako Jezus. Jestem Sananda Kumara. To jest moje duchowe imię – nazwa mojej duszy. Kiedy przybyłem na Ziemię nadano imię Jeszua ben Józef, ale ci, którzy mnie znali, kiedy byłem młody nazywali mnie Emmanuel.

Powiem wam wiele rzeczy, które nie zgadzają się z historią mojego życia, jak to zostało opowiedziane w Biblii. Niektóre z tych korekt zostały opublikowane w moich Nowych Pismach, które zostały zapisane przez obecnego pisarza, Kathryn, która wyraziła zgodę na te wiadomości i przedstawiła je światu, zanim będę w stanie przyjść do was osobiście. Niektóre z podstawowych informacji, pojawiają się również w jej książce, " Kto potrzebuje światła? " Jednak teraz zakończę opowieść pisząc własną biografię.

I to nie dlatego, że mnie obchodzi, czy ludzie znają mnie, czy nie, ale z powodu implikacji, które ma wobec moich nauk. I chcę przynieść dokładność i przejrzystość wiadomości, jakie zamierzyłem dostarczyć na Ziemię, i wydaje się, że teraz jest dobry moment, żeby to zrobić.

Postaram się dać obraz podstawowych elementów mojego życia i krótko dotknę moich podstawowych przekonań, które są znacznie bardziej proste i spójne niż historie biblijne, w które mieliście uwierzyć. Ja przyszedłem, aby powiedzieć o mojej Boskiej miłości, cudach Bożego Stworzenia, i nauczać, że Miłość jest tym, co naprawdę liczy się w życiu, nic więcej.

Urodziłem się mojej matce, Maryi, na wiosnę (nie 25 grudnia). To prawda, że była młodą kobietą, i że została poinformowana przez Archanioła Gabriella, że będzie miała dziecko, które zostało wysłane bezpośrednio od Boga. Energia Pierwotnego Stwórcy był źródłem powstawania ludzkiego ciała, który zostało stworzone w łonie mojej matki, więc to prawda, że ciało dziecka nie zostało poczęte w zwykły sposób. Józef, który stał się prawdziwym ojcem dziecka, którym przyszedłem tu być, był dobrym człowiekiem wielkiej wiary i przyjął odpowiedzialność za opiekę nade mną i dzieci, które miały przyjść później do naszej błogosławionej rodziny.

Nie jest prawdą, że urodziłem się w żłobie, lub, że moi rodzice byli biedni. Byliśmy w otoczeniu najbliższej rodziny i przyjaciół ; żyliśmy wygodnie i zapewniono nam dobre wykształcenie. Miałem brata, Jakuba, i siostrę, Martę. Później przyszedł młody brat, którego nazywaliśmy Simon. Byłem też w otoczeniu bliskich kuzynów, ciotek i wujków którzy nadzorowali nasz rozwój i dobrobyt, i którzy mieli przyjemność w naszym towarzystwie. Jednym z moich najbliższych przyjaciół i koleżanek była Maria Magdalena, która była miłością mojego życia od naszych najwcześniejszych dni.

Teraz ważne jest dla was wszystkich, aby wiedzieć o tworzeniu mojej tożsamości, ponieważ będę wam mówił dużo o wielkiej Miłości, którą Bóg czuje do ludzkości, i to da wam wgląd w działania i plany Niebiańskiej Kompanii.

Osoba i życie, które znacie, jako Jezusa Chrystusa było starannie zaplanowane wcześniej, z przezornością, że takie życie przyniesie ogromne zmiany i nadzieją na nowe zrozumienie Prawdziwej Boskiej Drogi. To miało na celu podniesienie świadomości mieszkańców Ziemi, którzy byli pogrążeni w walce z Ciemnością, niemal przytłoczeni falami inwazji Ciemnych którzy inkarnowali się kółko, monopolizując władzę i bogactwa na świecie, tak jak robili w dalszym ciągu, aż do tego ostatniego roku, kiedy Radzie Galaktycznej udało nam się przyjść z pomocą ludzkości w bardziej bezpośredni sposób.

W tym czasie, gdy przyszedłem, 2000 lat temu, to było z intencją rozpoczęcia procesu Wznoszenia, który miał zapoczątkować Nowy Złoty Wiek. Wiedzieliśmy, że to trudne wyzwanie, a my chcieliśmy zapewnić nasz sukces poprzez tworzenie sytuacji, które oferują najlepsze szanse na sukces. Zdecydowano, że powinienem wcielić się, jako dusza, która połączy się z dzieckiem Jeszua, ale że to zbyt trudne zadanie dla jednej samotnej duszy do zrealizowania, a więc zasugerowano, że stworzymy silniejszą jednostkę poprzez połączenie sił z inną duszą, a może dwoma innymi duszami, które połączą się ze sobą, aby stać się jednym w życiu.

To była kreacja, którą uzgodniliśmy. Miałem być połączony w ciele Jeszui z moim drogim bratem i kolegą gwiezdnym nasieniem, tym, którego znamy jako St Germain, starożytną duszą linii Kumara, tak jak ja. Następnie dołączył do nas ktoś, kto jest znany wam jako El Moryia, którego tożsamość nie została w pełni ujawniona dziś. Czuliśmy się tak komfortowo w naszej miłości i zaufaniu do siebie, że zostaliśmy zapewnieni przez świadomość, że bez względu na to, co to życie może przynieść, uda nam się razem. Ja byłbym "kierującą duszą" i wziąłbym odpowiedzialność i byłbym imieniem, pod którym osoba Jezusa będzie znana. To było dla mnie wielką pociechą, wiedząc, że będę tak wspomagany.

Naszą nadzieją, było doprowadzenie Światła i Miłości do wszystkich. Zaplanowane było również, że Maria Magdalena, która miała być partnerem i moją żoną przez całe życie, będą sworzona z naszych trzech bliźniaczych płomieni, którzy podzielą ciało Marii. Nasza intensywna miłość i przyciąganie do siebie jako bliźniaczych płomieni pozwoliłoby na możliwie najsilniejsze więzi i zapewniłoby równowagę potrzebną do tworzenia równie potężnej partnerki, bo było ważne dla Pierwotnego Stwórcy, w porozumieniu z Radą Galaktyczną, że energia żeńska będzie również w pełni reprezentowana.

Matka / Ojciec Bóg, jako twórcy tej Drogi Mlecznej, byli ściśle zaangażowani na każdym etapie tej drogi i nadzorowali projekt, który miał przynieść Świadomość Chrystusową na ich ukochaną Matkę Ziemię i jej cierpiącą ludzkość. Więc widzicie, nie ma zbiegów okoliczności lub wypadków w planowaniu zdarzeń, które wybrano dla rozwoju naszej planety. Wszystko była dokładnie zaplanowane, choć wolna wola na ziemi nie zawsze pozwalała na idealne, przewidywalne wykonanie naszych planów. W tym przypadku, to trwało prawie 2000 lat dla naszego starannie przygotowanego planu, aby doszedł do skutku.

Moje dzieciństwo i edukacja były szczęśliwym czasem, czasem przygotowania i ekspansji, bo musiałem się przyzwyczaić do doświadczeń współzamieszkiwania w jednym ciele z dwoma innymi inteligentnymi istotami, ale dopasowaliśmy sie ze sobą jak zawsze robiliśmy, i Maria doświadczyła tego samego. Moja pamięć o moim pochodzeniu i mojej misji nie była kompletna na początku, ale to stało się jasne, jak wzrastałem. Uczyłem się i podróżowałem, ale zawsze wracałem do mojej rodziny i Marii.

Czułem taką Miłość do mojej rodziny i dla mojej ukochanej Marii, że nasze przeznaczenie razem było absolutnie jasne. Pobraliśmy się w radosnej uroczystości na łonie naszej rodziny w Nazarecie, i zaczęlismy nasze życie razem, aby dostarczać Światło i Prawdę do naszego świata.

Maria towarzyszyła mi w wielu moich podróżach do innych miast, a nasz dom stał się miejscem spotkań dla rozmów. Nie myślę o sobie jako o nauczycielu lub wykładowcy. Ja po prostu dzieliłem się głęboką Miłością, jaką czułem do Boga i ludzkości. Znałem, głęboki szacunek i miłość naszego Pierwotnego Stwórcy, naszego Boga Ojca / Matki i Mistrzów Wniebowstąpionych którzy byli moimi przyjaciółmi i nauczycielami eony przed moją podróżą, jako Jezusa. Byłem absolutnie pewien, że przedstawianie Boga jako gniewnego i karzącego sędziego było zupełnie błędne. Wiedziałem też, że nie ma piekła, nie ma ognia i siarki, ani Szatana.

Chciałem przynieść orędzie miłości i przebaczenia, wszystkim, których napotkałem, ale szybko zacząłem odczuwać intensywność w reakcji każdego, kto był blisko pozycji władzy lub wpływu na innych. Ich odporność na moją opowieść o Miłości była jasna, natarczywa i oparta na strachu przed utratą czegoś, co czuli, że nie mogą sobie odpuścić. Ta negatywność nie ograniczała się do przywódców religijnych mojej własnej wiary, którzy łatwo nie zrezygnowali z ich obrazu gniewnego i mściwego Boga. Raczej to przekraczało granice religijne i filozoficzne, a czasem przychodziło z niespodziewanych źródeł.

Im więcej dzieliłem moją wiadomością, tym bardziej widziałem, że ludzie w każdej pozycji autorytetu bali sie jej, bo ona inspirowała osobistą wolność i niezależność myślenia w sposób, który kwestionował wszelkie formy autorytarnej kontroli. Ludzie zaczęli przychodzić tłumnie na spotkania gdzie przynosiłem moc Pierwotnego Stwórcy, aby uzdrawiać chorych, a ci, którzy czuli się pozbawieni nadziei na myśl o dojściu do końca życia, bez zrozumienia swojego miejsca we Wszechświecie byli zafascynowani i czuli ulgę słysząc moje zapewnienia, że tak, jest życie po śmierci, istnieje możliwość reinkarnacji, a Bóg jest Światłem!

Tak, ja mówiłem o moich własnych wspomnieniach z życia w wyższych wymiarach, gdzie całe życie kieruje się Uniwersalnymi Prawami, gdzie panuje pokój i gdzie można nauczyć się tworzyć własne myśli i głębokie intencje. tam, nauka idzie w najbardziej ekspansywne i nieograniczone sposoby i tajemnice czasu i przestrzeni są łatwo zrozumiałe. Anioły są rzeczywiście prawdziwe, i dusze mogą mieć wybaczone grzechy i uchybienia całego życia i mają pomoc, aby uczyć się wyższego poziomu zrozumienia, większej bliskości z Bogiem.

Ja również nauczał, że jest naszym obowiązkiem jako istoty rozumnej szanować i trzymać cenną błogosławioną Matkę Ziemię, która zapewnia wszystko i która żywi wszystko jej piersią. Ludzi, zwierzęta, wszystkie stworzenia, rośliny i święte miejsca na jej powierzchni zasługują na ochronę i szacunek, ponieważ są one tak samo wyrazem Boga, jak my. Nie jadłem mięsa, ani nie zachęcałem do hodowania i uboju zwierząt dla pożywienia. Z uwzględnieniem szczególnych potrzeb rodzimych roślin w suchym klimacie śródziemnomorskim, gdzie mieszkałem, uprawa owoców i warzyw dostarczała bogaty zestaw, wystarczający dla wszystkich.

To były moje proste nauki, i mówiłem każdemu, kto chciał słuchać o chwale życia, gdy Miłość postawiono ponad wszystko. Oczywiście, to popadało w bezpośredni konflikt z rzymskimi najeźdźcami, których cywilizacja, dla wszystkich zalet jej kultury, została mocno nałożona w wojnie i podboju. Tak więc moje przesłanie miłości, które wznosiło wiele nadziei i pociechy, wprowadziło mnie w sprzeczności z władzami w całym regionie.

Moi przyjaciele i uczniowie z kolei uczyli przesłania miłości Boga tam, gdzie oni poszli. Czasami zdarzało się, że robili notatki, i Maria Magdalena zapisywała niektóre z naszych nauk w sposób bardziej formalny w jej wdzięcznym, jasnym języku. Pisma te zostały w większości ukryte, zmienione lub przełożone prezentując zupełnie inną perspektywę - taką, która rodzi strach, chęć, i poczucie uprawnień. Matka Ziemia została opisana jako podbita siła, a miłość Boża została zacieniona pogardą i arogancją. Nasz prosty i bezpośredni, aramejski język został pokręcony do gęstych i zakręconych przypowieści.

Podobało mi się używać przypowieści, wskazać istotę, ale tam, gdzie byłem cytowany, moje wyjaśnienia przykładów, jakie dałem byłyby pominięte, a wynik stał się mroczny i sprzeczny.
To jest mój powód dawania tych wiadomości na świat w tym czasie : pomoc tym, którzy czuli prawdę moich wiadomości. aby znaleźli drogę z powrotem do prostych przyjemności wiedząc, kim jesteście, skąd jesteście i o co naprawdę chodzi w życiu.

W całym wszechświecie, życie kwitnie. Nie jesteśmy sami, nie jesteśmy najbardziej zaawansowaną cywilizacją. Daleko od tego. Nasi bracia i siostry z gwiazda są tu w niebie nad wami, czekają cierpliwie, aby być pomocnymi w najważniejszym przedsięwzięciu, w jakim istota może wziąć udział – we Wniebowstąpieniu całej populacji planety. Z tym podniesieniem wszystkich dusz do wyższych wymiarów, będziemy również doświadczać podniesienia energii w całym Multi- wszechświecie, bo to jest wszechświatowy proces. To jest przeznaczenie, wewnętrzny napęd wszystkich form życia, to jest ewolucja do wyższych wymiarów, a wy jesteście częścią tego procesu, każdy z was.

Teraz muszę wrócić do tej historii, którą wam obiecałem, historii mojego życia. Maria i ja nadal żyliśmy i uczyliśmy, mieliśmy dwoje dzieci, chłopca i dziewczynkę i żyliśmy życiem niemal idyllicznym, jakiego rodzina może doświadczać przez jakiś czas. To był prostszy czas, i byliśmy hojnie wspierani emocjonalnie i finansowo przez nasze rodziny i naszą społeczność, tak, że mogliśmy podróżować, wykonywać naszą pracę uzdrawiania i nadal szerzyć naszą wiadomość w tym, co jest obecnie znane jako Bliski Wschód i poza nim. Nasi ukochani przyjaciele witali nas serdecznie, dbali o nas i nasze dzieci z wielką miłością, i pozwalało to nam dzielić się naszą wiadomością szeroko.

I byłem całkowicie poświęcony mojej ukochanej Marii, mojej miłości, mojej inspiracji i centrum mojego życia, jak jestem nadal. Pozostawaliśmy jako bliźniacze dusze, gdy kontynuowaliśmy nasz długi związek z Ziemią i jej ukochaną ludzkością. Ona wcielała się od tamtego czasu, i jest teraz w ciele, tak jak większość waszych Wzniesionych Mistrzów - zwłaszcza żeńskie odpowiedniki, które są tutaj, aby wprowadzić was w wiek Kobiecości.

Wszyscy jesteście zaznajomieni z rzekomym końcem mojego życia, kiedy siły Ciemności zarówno w społeczności żydowskiej i rzymskim zarządzaniu połączyły się, aby prześladować mnie jako zdrajcę i wichrzyciela. Oni wydali nakaz aresztowania, byłem poinformowany, i okazało się, że nieuniknione musi nadejść. Miałem być przykładem aby stłumić rosnące niepokoje przeciwko opresyjnemu panowaniu rzymskiemu.

Zwołałem moją ukochaną rodzinę razem - nie nazywam ich uczniami, byli moi bliskimi przyjaciółmi i towarzyszami podróży, moimi zaufanymi towarzyszami. Nie było bardziej lojalnego i oddanego niż mój najdroższy brat, Judasz, jak go nazywali. Wezwałem go na moją stronę, aby porozmawiać z nim o zbliżającym się konfrontacji z rzymskimi żołnierzami. Poprosiłem go, aby poszedł do nich, aby powiedział im o moim miejscu pobytu w celu uniknięcia wręcz wyszukiwania i napadów, które naraziłyby całą moją rodzinę na niebezpieczeństwo.

Spełnił moje życzenia wiernie tak, jak wiedziałem, że zrobi, bo była wcielona dusza Światła, Lucyfer, syn mojego ukochanego brata, którego teraz nazywacie St Germain. Był i jest nosicielem Światła Boga, jak jego nazwa oznacza. Nie miał on kiedykolwiek i nie ma połączenia do stworzonej fantazji Ciemnych nazwanej Szatanem. Nie było łapówki lub zdrady - kochał mnie, jak robi to teraz, bez zastrzeżeń.

I tak się stało, że zostałem zatrzymany, miałem krótki i z góry przesadzony proces w autokratycznych rękach Poncjusza Piłata i byłem wzięty skrępowany i tak, przybity gwoździami, a nie do krzyża, ale dużego drzewa w uczęszczanym miejscu, na oczach ludu. Nie otrzymałem zaszczytu być wstawionym na krzyż, wbrew późniejszej ukartowanej historii.

Cała procesja i "egzekucja" przenosi trochę dramatu i widowiskowość w Hollywoodzkiej wersji. To był silny pokaz okrucieństwa i surowego nadużycia władzy. Byłem przywiązany do drzewa, przybity w nogach i rękach, powodujące wielki ból i cierpienie zarówno drzewa, jak i mnie.

Byłem zdolny wtedy opuścić moje ciało, wzywałem mojego Stwórcy, aby chronił i podtrzymywał mnie, i wprowadziliśmy ciało w stan głębokiej komy, który można nazwać letargiem.

My, dusze, którzy zamieszkiwały to ciało do tego czasu byliśmy w stanie wznieść się do wyższych wymiarów, podczas gdy zajmowaliśmy się pielęgnacją ciała. Podtrzymywaliśmy nić życia żyje dopóki ciało nie zostało zabrane, a pod opieką naszej ukochanej matki i żony, ciało zostało później reanimowane.

Tak, ja później spotkałem się z przyjaciółmi na drodze, i ukazałem się Pawłowi, także, po tym, jak spędziłem krótki czas rekonwalescencji z ran, z przepiękną posługą moich dwóch cudownych Marii. Więc nie opuściłem planety. Nie, żyłem na niej.

Pojechaliśmy do Francji, gdzie zostaliśmy przywitani i chronieni, i gdzie byliśmy w stanie zapewnić wymaganą edukację i bezpieczeństwo naszych dzieci. To właśnie tam, nasze trzecie dziecko się urodziło, i Maria Magdalena założyła własną szkołę tajemnic. Później udaliśmy się do Turcji i na Daleki Wschód, gdzie byliśmy również mile widziani.

Poczułem silne połączenie z buddyzmem, i pragnąłem zjednoczyć nauki, aby obejmowały wiele dogmatów buddyzmu - szczególnie kładąc nacisk na stworzenie pokoju poprzez spokój wewnątrz, koncentrację na wewnętrznym poszukiwaniu i korzystanie z medytacji, aby osiągnąć wyższe wibracje i połączenie z Bogiem.

To było w Tybecie, gdzie znalazłem mistyczne i mityczne miejsca, gdzie niebo i ziemia się spotykają. Istnieją tam portale Wewnętrznej Ziemi, a mnisi studiowali głębokie techniki uzdrawiania i ciche praktyki, które pozwalają im żyć przez setki lat. Ja pozostawałem z nimi przez dłuższy czas podczas mojej ósmej dekady życia, w doskonałym zdrowiu.

To był długie i satysfakcjonujące życie, pełne bogatego towarzystwa, a szczególnie w moich starszych latach, z cichej kontemplacji w objęciach Miłości Boga. Wróciłem z moich podróży, aby być z moją ukochaną Marią w naszych ostatnich latach. Pozostawaliśmy we Francji, od czasu do czasu jeżdżąc do Anglii i Szkocji, aż do mojej śmierci naturalnej w wieku około 86 lat, a Maria po mnie wkrótce potem zmarła. Czuliśmy w tym czasie, że zaczęliśmy przebudzenie, ale mieliśmy świadomość, kampanii Pawła, który nazwał siebie Apostołem, i wziął na siebie stworzenie nowej sekty - Chrześcijaństwa.

Ja nie zamierzałem tworzyć religii. Chciałem tylko przynieść orędzie Miłości i Światła, który rozświetliłoby istniejące nauki religijne na świecie. Nasza wiadomość była prosta - która, gdyby się rozwijała i rozprzestrzeniała, stworzyłaby pokój na Ziemi, lub przynajmniej ustanowiłaby bastion przeciwko powodzi Ciemnych energii, która przyszła z rosnącą inwazją genetycznie zmodyfikowanych Gadów. Jednak, jak to często bywa, okazało się, to oni byli tymi, którzy wspomagali tych, którzy stworzyli najbardziej trwałe zniekształcenia naszych nauk.

Gdy Konstantyn nakazał kompilację i opublikowanie w Biblii wszystkich dostępnych moich nauk, wynik nie był bynajmniej dokładny, czy kompletny. Jego intencje były politycznie umotywowane. Chciał kontrolować wzrost rozkwitu tego, co wówczas miało miano Chrześcijaństwa - rozpoznanie Świadomości Chrystusowej na Ziemi. Cesarz widział zagrożenie w pozwoleniu Światłu na penetrowanie jego rozległego i coraz bardziej niemożliwego do zarządzania Imperium.

Radość i pokój izoluje ludzi od propagandy i sianego strachu, a wiara w życie pozagrobowe w chwalebnej obecności Boga czyni ich nieustraszonymi w ich oporze na kontrolowanie. Przywiązanie do rodziny i społeczności oraz do Boga osłabia lojalność do każdego podmiotu politycznego, rozpuszczając sztuczne granice i narodowy zapał. Kapłaństwo, które było silnym podmiotem samo w sobie dostosowało się do potrzeb Konstantyna, bo to było ich własną korzyścią, aby utrzymać władzę patriarchatu -jako- religii.

I tak, dokument nazywany przez was Biblią powstał. Stary Testament ustawił ton, z naciskiem na wojnę, rywalizację i zemstę. Obraz Boga, jaki malował łączył nauki i przemoc najbardziej wąskich sekt wczesnego judaizmu, które były zaprojektowane w celu dostosowania do późniejszych pism, które w większości zostały spreparowane, zredagowane, reinterpretowane i przeprojektowane, aby stworzyć mylące, sprzeczne wiadomości, które teraz znajdują się w nich.

Pojęcie grzechu wprowadzono do pism, a obraz z szatańskiego anty- bohatera, podniesiony z przerażającego folkloru, który był używany przez rodziców, aby podporządkować swoje dzieci, stał się podstawowym narzędziem kontroli. Wina i wstyd skupione wokół kontroli praktyk seksualnych i posłuszeństwa zewnętrznego, karzący Bóg. Ten "Bóg" był rzeczywiście odzwierciedleniem doskonale kontrolującego cesarza, ale nie miał żadnego podobieństwa do Boga, który był moim Ojcem Stworzenia, mojego kochającego Stwórcy.

Powiem ostatecznie, że dziecko nie może się narodzić się w grzechu, ponieważ dziecko jest całkowicie niewinnym Światłem, nietkniętym przez Ciemności, czysta dusza w procesie zaczynania nowego życia. Stwarzanie dziecka jest świętym aktem, błogosławionym przez wszystkich w niebie. Nic, co niemowlę może zrobić, nie może być w żaden sposób związane z grzechem i złem.

Jest jedna pozostała parodia, która musi być poruszona tutaj, i która musi być uzdrowiona, zanim ludzie Matki Ziemi będą mogli żyć w pokoju. To jest pomysł, że Chrześcijaństwo jest jedyną prawdziwą religią. Nie, i Ja tego nigdy nie nauczałem, że byłem jedynym ekspertem, czy jedynym synem Boga. Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga. Żadna osoba lub zespół nauk nie jest jedynym słowem - lepszym od wszystkich innych. Jest tylko jeden Pierwotny Stwórca, Stwórca wszelkiego Stworzenia. Żadna osoba ani religia nie ma bezpośredniej linii lub preferowanego stanowiska u Niego, ale wszyscy są równi w Jego oczach.

Więc widzicie, idea wojny religijnej jest absurdem. Każda dusza na Ziemi i w całym wielo - wszechświecie ma równe miejsce w jego sercu, i otwartą linię do komunikowania się, bez potrzeby pośredników, kapłanów, a nawet channelerów. Każdy rodzi się z umiejętnością i chęcią bycia podłączonym do Miłości, ochrony i przebaczenia naszego Stwórcy. Robienie tego przyniesie tylko radość i głębokie spełnienie wszystkim.

Nie oferuję szczegółowych opisów miejsc i ludzi, jakich spotkałem w moim życiu. Elementy te nie są ważne, chyba że potwierdzają moją miłość do ludzkości, i moje bliskie przywiązanie do mojej rodziny, żony i dzieci. Nie jestem przedmiotem nauk, jakie Bóg chciał przynieść na Ziemię. Byłem naczyniem Jego / Jej przesłania Miłości. Wydarzenia z mojego życia są ważne tylko, gdy oświetlają to, za czym stałem i czego uczyłem innych. Moja wiadomość została zmieniona, gdy ukrzyżowanie zostało wynalezione jako centralny i największy punkt skupienia w moim życiu.

Wizerunek ciała wiszącego na krzyżu jest rzeczywiście stałym przypomnieniem dla was wszystkich, że będziecie również karani za wiarę we mnie i moje nauki. To makabryczne zagrożenie i to eliminuje radość. Ten trwały obraz sam w sobie zrobił więcej szkód niż wszystkie słowa mogłyby zrobić, aby zniechęcić entuzjazm, celebrację i wiarę. On wywołuje smutek i strach, depresję i beznadzieję. Jakie zadowolenie można naprawdę mieć z oświadczenia, "Chrystus umarł za nasze grzechy?" Muszę powiedzieć teraz : Ja zdecydowanie nie mam.

Moja kara z rąk moich prześladowców mnie nie pokona, ani nie umrę. Ani moje życie, ani moja śmierć nie miała nic wspólnego z grzechem - waszym i moim. Przyszedłem na Ziemię do reprezentowania ucieleśnienia dobrej i kochającej rodziny, która oczywiście nie ma nic wspólnego z celibatem, aby nauczać poprzez życie wśród innych, i aby podnieść serca tych, którzy bli uciskani i poddani niesprawiedliwym politycznym i finansowym praktykom. Nadużycie władzy było nieokiełznane wtedy tak, jak jest teraz, chociaż środki okradania biednych, aby dać bogatym stały się bardziej skuteczne i wydajne w ostatnich czasach.

Wiele osób wydaje się przerażonych czytając channelingi ode mnie, a także od Boga Ojca / Matki, które zawierają bogate treści polityczne. Zastanawiam się, dlaczego uważają, że moje nauki mają być oderwane od warunków, w których ludzie żyją, i ucisku, który spowodował ogromne cierpienia i niedostatki.

Ludzie, którzy cierpią ucisk mają mało pozostałej energii, walcząc o przetrwanie, i są bardziej podatni na dalszą opresje. Mają też większe problemy z utrzymaniem ich serc pełnymi miłości i otwartych umysłów na Boże przesłanie. To był mój zamiar podnieść warunki, w których ludzie żyli, jak również stanu ich życia duchowego.

Byłem też uzdrowicielem i wciąż jestem. Cierpienie fizyczne spowodowane przez choroby i niepełnosprawności od dawna pogarsza zła dieta, przeludnienia i toksyczne warunki środowiskowe. Chciałem zmniejszyć niepotrzebny ból fizycznych chorób, ponieważ on ma tendencję do pozostawiania ludzi wyczerpanymi i zdesperowanymi. Oni zwracają się do Boga o pocieszenie i uzdrowienie, i gdy tak robią, chcę przynieść im ulgę i radość, która pochodzi z ran. To jest powodem, że pracuję z tak wieloma Lightworkers którzy są teraz uzdrowicielami.

To jest czas dla wszystkich istot, Matki Ziemi, aby uzdrawiać i dla Matki Ziemi, aby odnowić siebie od tysiącleci nadużyć w rękach człowieka. To jest czas dla Wielkiego Przebudzenia do Prawdy, że wszystko jest Jednym. Nie ma osoby, żadnego zwierzęcia ani drzewa, które nie są ściśle powiązane poprzez włókna swojej istoty do każdej innej istoty. Drzewo czuje ból, gdy jest cięte, ono zasługuje na respekt i szacunek, gdy jest używane do budowy domu. Jeszcze lepiej, technologie pozwalające całkowicie unikać stosowania produktów leśnych są dostępne i zostaną wkrótce przyniesione na Ziemię przez waszych braci i siostry galaktyczne.

Jaki rodzaj myślenia jest wymagany, aby doprowadzić całą cywilizację do zubażania i niszczenia swojego domu, źródła wszystkiego, czego potrzebuje do przeżycia? Wierzę, że jest to ta sama Ciemność, która żywi nienawiść do samej siebie i nienawiść do innych, nie lubi siebie. Ta ropiejąca nienawiść płynęła poprzez relacje między ludzkością i jej towarzyszami na Ziemi, tworząc trującą atmosferę w której zwierzęta zwróciły się przeciwko sobie i zaczęły walczyć i zjadać siebie. Gdy wibracje Miłości kursują po całej planecie, podnosząc serca i umysły, zwierzęta odpowiadają uczuciami i zachowują się jak bracia wobec was.

Ostatecznie, wszystkie królestwa ziemi dołączą do ludzkości w harmonii i miłości, i zjadanie się nawzajem będzie przeszłością. Ludzkie ciała rozwijają się odżywiane przez dietę z warzyw i owoców, a zwierzęta zmienią się wraz z wami. To już się rozpoczęło, zarówno dla ludzi jak i zwierząt.

Ten sam wszechobecny efekt dotyczy waszej pogody, bo świadomość człowieka wzbudza taką samą przemoc we wzorcach pogodowych, jak ma to miejsce w Królestwie Zwierząt. Matka Ziemia teraz realizuje jej oczyszczanie i przywrócenie do czystego Edenu z jej początków. Ludzkość będzie albo być zakłócana i przytłoczona przemocą jej reakcji, lub podniesiecie wasze wibracji wyżej z z każdym dniem, tym samym łagodząc skutki jej działań samo- ochrony.

Mówię wam te rzeczy o bieżącej sytuacji na Ziemi, bo widzicie, moja praca z ludzkością nigdy się nie zakończyła. Przeszedłem z doświadczenia życia w ciele w 3-cim wymiarze bezpośrednio do 5-go wymiaru. Zrozumcie, że wzniosłem się, biorąc moje ciało ze mną, tak jak wy to zrobicie. Ta część historii biblijnej jest częściowo prawdziwa. Nazwano to zmartwychwstaniem, które nie jest tak dokładnym opisem jak wzniesienie. I nie tylko wróciłem do życia, ale podniosłem moje ciało i mnie do wyższych wymiarów. Ci z nas, którzy to osiągnęli będą teraz mieć ciało dostępne dla nas, gdy zechcemy powrócić na Ziemię, bez konieczności przechodzenia przez proces narodzin i dzieciństwa.

Oferuję ci ten krótki zarys mojego życia, aby odkryć wam najbardziej niszczycielskie z pomysłów, które zostały przedstawione tak, jakby były moimi, jakby one reprezentowały Prawdę, gdy odnoszą się do naszego Stwórcy i Jego relacji z nami. Jest o wiele więcej, co mogę powiedzieć, ale chciałem tylko wskazać najbardziej rażące kłamstwa - te, które stworzyły największe zakłócenia Prawdy naszego stosunku do Pierwotnego Stwórcy i Niebiańskiej Kompanii, wszystkich, którzy są tutaj, aby pomóc teraz w nadchodzącym Wzniesieniu.

Ja sugeruję, żebyście czytali tą autobiograficzną wiadomość w kontekście wcześniejszych przekazywanych wiadomości od Boga Ojca / Matki, twórców Drogi Mlecznej, w których dałem wam o wiele bardziej rozległy i szczegółowy opis. To było channelowane wcześniej przez naszą drogą Kathryn, i to się nazywa "Kiedy Bóg uszczypnął mój palec." Stanowią one okazję dla poczucia, jak współpracować z innymi Mistrzami Wzniesionymi dla osiągnięcia tego wspaniałego i historycznego procesu Wzniesienia. Usłyszycie Miłość w ich głosach i Prawdę ich słów, które są całkowicie w zgodzie z moimi własnymi.

Wierzę, że będziecie czuć wielką Miłość, jaką mamy dla was i Miłość, jaką przenosiłem w moim sercu przez te wszystkie wieki. Kiedy inni porzucili ludzi z Ziemi, moja wiara i moja miłość była silna i ja potwierdziłem już rację w mojej wierze, że razem zrealizujemy marzenie i zrealizujemy największe wyzwanie, jakie kiedykolwiek podjęto w historii Wszechświata.

Kocham was wszystkich. Jesteśmy Jednym, nierozłączni jak wiatr i skrzydła, zawsze i na zawsze.

Jestem was Jezus / Sananda, wraz całą Kompanią Nieba.

0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 11 sty 2014, 00:00

Tych bredni czytać się nie da, autor ten sam co przekazy od Mateusza, jedno źródło, zastanawia mnie tylko channelerka , która to spisuje, czy ona nie czyta, tylko wstawia tą paranoję?
Szkoda czasu na czytanie i tłumaczenie, komentowanie, oraz miejsca na forum na to, juz rożne bajadery czytałam , ale takich jeszcze nie! Może to faktycznie wieści z psychiatryka? bo coś bliżej tego miejsca te nowacje balansują. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Długość tekstu świadczy o potrzebie ściągania energii, o usiłowaniu wymuszenia koncentracji uwagi na tej przestrzeni, i to uważam za jedyny cel produkowania tych głupot.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Ramzes3
Posty: 702
Rejestracja: niedziela 03 lut 2013, 16:21
x 13
x 92
Podziękował: 4916 razy
Otrzymał podziękowanie: 1579 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Ramzes3 » sobota 11 sty 2014, 21:01

Hmm... brednie, paranoja, głupota. Od jakiegoś czasu mnoży się to jak grzyby po deszczu :lol: :lol: :lol:
0 x



Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 11 sty 2014, 21:26

To "źródło" znacząco odstawało od innych, więc zacząłem tłumaczyć. Lubię zapisy z pogranicza, czyli ekstremalne. Myślę, że niektórym ułatwia to ujrzenie manipulacji, ale zaślepionych jest nadal sporo.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 11 sty 2014, 21:52

Może kiedyś zapowiadało się coś ciekawego.... ale brednia goni brednie, kłamstwo, kłamstwo , ktoś się przednie zabawia ta kobietą i jej przekazów wielbicielami.
Jak ktoś chociaż troszkę obeznany jest w temacie to po kilku wersetach zrywa boki ze śmiechu, albo chętnie popuka palcem czoło i nadającego i odbierającego.


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 11 sty 2014, 22:04

Dla wielu z nas są to już brednie, jednak musimy pamiętać , że proces budzenia się jest różny i długi dla każdego z osobna. Wielu jeszcze wciąż karmi się tymi tekstami (uwolnili się z okowów religijnych, a wpadają w New Age'owskie) i dla wielu może to być jeden z głównych czynników szerszego otwarcia oczu.
Niech więc te teksty pozostaną tu i służą ku budzeniu świadomości, a my, świadomi ich manipulacji skupmy się na ważniejszych "rzeczach". ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
blueray21
Administrator
Posty: 9737
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 23:45
x 44
x 483
Podziękował: 449 razy
Otrzymał podziękowanie: 14639 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: blueray21 » sobota 11 sty 2014, 22:38

Masz rację, jednak z tego co obserwuję, głównie gdzie indziej, to wielu nie widzi nawet szycia dratwą, o grubych niciach nie wspominając. Jeśli ktoś nie widzi tego na tym charakterystycznym tekście, to ja już nie widzę lepszej metody, przecież nie mogę sugerować nikogo z góry, każdy musi sam do tego dojść. Jeśli podasz najpierw rozwiązanie - to po co dyktować zadanie?
Oczywiście komentarze z dołu nakierowują i może zmuszą do pomyślenia.
Ale tak też było w Projekcie Cheops, niektórzy byli wytrwali nawet poza jego koniec - i nadal są, ale to indywidualna sprawa, nie musimy naszych poglądów wymuszać na innych. Na każdego przyjdzie czas.
Ja jednak jestem stary i tego niepotrzebnego opóźniania nie bardzo chcę akceptować.
Ale to inny temat.
0 x


Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.

baba
x 129

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: baba » sobota 11 sty 2014, 22:54

Kiara pisze:Jak ktoś chociaż troszkę obeznany jest w temacie to po kilku wersetach zrywa boki ze śmiechu, albo chętnie popuka palcem czoło i nadającego i odbierającego.


Co prawda nie jestem obeznana w temacie itd, ale też mnie zwyczajnie od chanelingów odrzuca po kilku linijkach. 8-)
Rozumiem z tego co piszecie jako bardziej obeznani w temacie, że mam "zdrowy instynkt". :)

Tak się zastanawiam z tym czasem czy to nie jest kolejna pułapka. Czy przypadkiem nie daliśmy sobie wmówić że musimy coś osiągać itd. Może po prostu wystarczy uwierzyć, że JUŻ jesteśmy doskonali? I się stanie. ;)

Taka ja np. Wierzę że mój mózg działa w dwudziestu czy tam iluś procentach. A przecież jak się mięśni nie używa nawet kilka miesięcy to zanikają. Więc gdyby nie działał to też by się skurczył, dość logiczne chyba. Alkoholikom zanika skutkiem nadużywania alku, więc kurczenie się mózgu jest jak najbardziej możliwe.
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » sobota 11 sty 2014, 23:18

Czyli idziesz w dobrą stronę - przynajmniej moim zdaniem. Osobiście również czytam intuicyjnie i jeśli coś mi na wstępie nie pasuje, czasem po przeczytaniu kilku, a czasem klikudziesięciu stron to odpuszczam sobie.

Co do zaniku, to fachowo nazywa się chyba atrofią.
Myślę, ze pomiędzy mózgiem, a mięśniami istnieje dość istotna różnica. Mięśnie rzeczywiście zanikają na wskutek ich nieużywania jednak z mózgiem sprawa ma się zupełnie inaczej. Ten nie zanika. Możemy mówić o jego mniejszym lub większym wykorzystaniu lecz jego rozmiary są takie same.
Na poprzednim forum zamieszczony był artykuł, w którym podano przykład gościa z mózgiem wielkości mniej więcej ptaka, a jednak gościu normalnie funkcjonował co dobitnie wskazuje, ze sam mózg to jeszcze nie wszystko. ;)
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Thotal
Posty: 7359
Rejestracja: sobota 05 sty 2013, 16:28
x 27
x 249
Podziękował: 5973 razy
Otrzymał podziękowanie: 11582 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Thotal » niedziela 12 sty 2014, 00:17

Może miał dużego ptaka ;)



Pozdrawiam - Thotal :)
0 x



Awatar użytkownika
Dariusz
Administrator
Posty: 2723
Rejestracja: środa 14 lis 2012, 22:32
x 25
Podziękował: 4983 razy
Otrzymał podziękowanie: 1646 razy

Re: Nowe Pismo Święte - nauki Sanandy/Jezusa

Nieprzeczytany post autor: Dariusz » niedziela 12 sty 2014, 13:03

Posty dotyczące mózgu, jego ograniczeń itp. wydzieliłem jako niezależny temat: Wyjście poza "ramy" >>.
0 x


Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 05 lip 2014, 12:57

ESSEŃSKIE EWANGELIE ..... PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA.

Oczywiście krk nie propaguje tej wiedzy wręcz ja niszczy i blokuje.

http://www.scribd.com/doc/2743236/Ewangelia-Pokoju-t-IV

http://translate.google.com/translate?h ... d%3Dimvnsb


ESSENKA EWANGELIA POKOJU KSIĘGA CZWARTA NAUKI WYBRANYCH

Oryginalne teksy hebrajskie i aramejskie przetłumaczone i wydane przez EDMOND BORDEAUX SZEKELY MCMLXXXI INTERNATIONAL BIOGENIC

SOCIETY spis treści:

Przedmowa Komunie Esseńskie

Dar życia w Pokornej Trawie

Siedmiokrotny Pokój

Święte Strumienie

------------------------------------Przedmowa W roku 1928 Edmund Bordeaux Szekely po raz pierwszy opublikował tłumaczenie Pierwszej Księgi "Esseńskiej Ewangelii Pokoju", starożytnego manuskryptu, który odnalazł w Tajemnych Archiwach Watykanu dzięki swojej niezwyklej cierpliwości,nienagannemu wykształceniu i wyczulonej intuicji.
Historia ta opisana jest w książce: "Odkrycie Esseńskiej Ewangelii Pokoju". Wersja angielska tego starożytnego manuskryptu pojawiła się w 1937 roku i od tej pory ta mala książeczka krążyła pochwalnym świecie, wydawana w rożnych językach, zyskując co roku coraz więcej czytelników, aż do tej pory, kiedy pomimo braku jakichkolwiek reklam w samych

Stanach Zjednoczonych sprzedano ponad milion kopii. Dopiero w 50 lat po francuskim tłumaczeniu Księgi Pierwszej ukazała się Księga Druga i Księga Trzecia, które także stały się klasyka literatury esseńskiej.Księga Czwarta, " Nauki Wybranych" będzie niespodzianka dla tych czytelników którzy wiedzieli o śmierci Profesora Szekely w roku 1979.

Instrukcje, które zostawił mnie, jego wiernemu famulus amanuensis" były jasne i wyraźne: "Dwa lata po mojej śmierci opublikujesz Księgę Czwarta "Esesowskiej Ewangelii Pokoju". To wszystko. Wypełniam wiec jego wole.Księga Czwarta, "Nauki Wybranych", przedstawia jeszcze jeden fragment pełnego manuskryptu w jerzyku aramejskim, który znajduje się w Tajemnych Archiwach Watykanu oraz w języku staro-słowiańskim w Królewskiej Bibliotece Habsburgów (obecnie należącej do rządu Austrii).
Jeśli chodzi o opóźnienie wydania mogę tylko przypuszczać, ze pragnieniem Profesora Szekely było, aby żywe realia tych ponadczasowych prawd były czyste, niezmienione nawet przez obecność i wielkość tłumacza. W przedmowie do pierwszego londyńskiego wydania"Księgi Pierwszej" w 1937roku powiedział:"Wydajemy te cześć jako pierwsza, ponieważ jest to ta cześć,której cierpiąca ludzkość najbardziej w tym czasie potrzebuje" Być może, podobnie jak wtedy, zasmucony świat potrzebuje w 44 lata później czwartego tomu "Esseńskiej Ewangelii Pokoju"cytując ponownie słowa Profesora Szekely: " Nie mamy nic do dodania do tego tekstu. Mówi on sam za siebie. Czytelnik, który uważnie studiuje te strony poczuje wieczysta witalność i niezaprzeczalny dowód, że ludzkość potrzebuje dziś tych głębokich prawd bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.""A prawda sam się obroni"Orosi, Costa Rica, 1981------------------------------------




KOMUNIE ESSEŃSKIE

Nadszedł czas, że Jezus zgromadził Synów Światła na brzegu rzeki, aby odkryć przed nimi to, co było zakryte, albowiem okres siedmiu lat upłynął i każdy z dojrzał do prawdy, tak jak pąk rozwija się w kwiat, kiedy aniołowie słońca i wody przywodzą go do okresu kwitnienia.A różnili się oni wszyscy miedzy sobą, gdyż cześć była już w podeszłym wieku, u innych młodość jeszcze była na twarzy, niektórzy wychowywani byli w tradycjach swoich ojców, a jeszcze inni nawet nie znali ojców i matek swoich. Wszyscy jednak cieszyli się niezawodnym wzrokiem i giętkością ciała bo takie są oznaki, ze przez siedem lat wędrowali z aniołami Matki Ziemi i wypełniali jej prawa. I przez siedem lat nieznani aniołowie Ojca Niebieskiego nauczali ich podczas godzin snu. Teraz zaś nadszedł dzień, kiedy mieli przystąpić do Bractwa Wybranych1 (którzy poświecili się, wytrwali, przygotowali świątynie) i poznać ukryte nauki Starszych 2: Enocha i innych jeszcze przed nim.I Jezus zaprowadził Synów Światła do starego drzewa przy brzegu rzeki i tam uklęknął w miejscu, gdzie grube, powykręcane ze starości korzenie rozchodziły się we wszystkich kierunkach nad brzegiem rzeki.

A Synowie Światła także zgięli kolana dotknęli z szacunkiem stare drzewo, albowiem nauczono ich, ze drzewa są Braćmi Synów Człowieczych. Albowiem pochodzą od tej samej Ziemskiej Matki, której krew płynie w żywicy drzew i w ciele Syna Człowieczego.
A i ojciec jest ten sam, Ojciec Niebieski, którego prawa wypisane są w gałęziach drzewa tak jak i na czole Syna Człowieczego.1 Oryginalnie została użyta fraza: Brotherhood of the Elect, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy Bractwo Wybranych.

Uściślając to, nie chodzi tu tyle o wyniesienie do jakiejś godności, co o tych, którzy zdecydowali się na życie według Prawa Uniwersalnego, i przez wypełnianie tego prawa zostali określeni mianem "wybranych"2 Oryginalnie zostało użyte słowo Eldar co oznacza człowieka, który przeszedł siedmioletnia ścieżkę oczyszczenia. W polskiej kulturze świątynnej adept nazywa się bratem, zaś zakonnik posiadający wyższe wykształcenie i odznaczający się pokora i wielka cnotliwością nazywa się ojcem.Jezus wyciągnął swe ramiona ku drzewu i rzekł:
" Oto Drzewo Życia, które stoi pośrodku Morza Wieczystego. Patrzcie nie tylko oczami cala, ale zobaczycie oczami ducha Drzewo Życia u źródła płynących strumieni; u żywego źródła na ladzie pustynnym. Ujrzycie wieczysty ogród cudów, a w jego centrum - Drzewo Życia i tajemnice tajemnic, rozwijające wieczyste gałęzie do wieczystej uprawy,zanurzające swe korzenie w strumieniu życia wieczystego źródła.

Ujrzyjcie oczami ducha anioły dnia i anioły nocy, którzy strzegą owoców płomieniami Wieczystego Światła, przenikających wszystko."Spójrzcie, o Synowie Światła na gałęzie Drzewa Życia sięgające do królestwa Ojca Niebieskiego.
I zobaczycie korzenie Drzewa Zycie schodzące w głąb łona Matki Ziemi.
A Syn Człowieczy podniesiony jest na wieczyste wyżyny i stąpa po cudownej równinie; bo tylko Syn Człowieczy nosi w swoim ciele korzenie Drzewa Życia; te same korzenie, które żywią z się z łona Matki Ziemi: i tylko Syn Człowieczy nosi w swoim duchu gałęzie Drzewa Życia, które sięgają do nieba, do samego królestwa Ojca Niebieskiego.

"I przez siedem lat pracowaliście w dzień z aniołami Matki Ziemi; i przez siedem lat sypialiście w ramionach Ojca Niebieskiego.

Dlatego nagroda wasza będzie wielka, albowiem zostanie dany wam dar języków, abyście mogli przyciągnąć do siebie pełnie mocy Matki Ziemi i rozkazywać jej aniołom i mieć władzę nad całym jej królestwem; i abyście mogli przyciągnąć do siebie jaśniejącą chwałę waszego Niebieskiego Ojca, abyście i jego aniołom mogli rozkazywać, i abyście wstąpili do życia wiecznego w królestwach niebieskich.

"I przez siedem lat te słowa nie mogły wam być dane
, albowiem ten, kto używa daru jeżyków, aby szukać bogactw lub mieć władzę nad swoimi wrogami, nie może być dłużej Synem Światła, a jedynie sługa diabla i stworzeniem ciemności.

Albowiem tylko czysta woda może odbijać Światło Słońca; zaś woda zmętniała od brudu i błota niczego odzwierciedlić nie zdoła. Tak wiec kiedy ciało i duch Syna Człowieczego chodziło wraz z aniołami Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego przez lat siedem, stał się on jak płynąca rzeka w świetle południowego słońca, odzwierciedlająca blask błyszczących klejnotów.

"Słuchajcie mnie, Synowie Światła, a ja nałożę na was dar języków, abyście poprzez rozmowę z wasza Matka Ziemia o poranku i Ojcem Niebieskim z wieczora, mogli coraz bardziej przybliżać się do jedności z królestwami ziemi i nieba, takiej jedności, która jest przeznaczona Synowi Człowieczemu od początku czasów. "Wyjawię przed Wami głębokie i tajemnicze rzeczy. Bo powiadani wam zaprawdę:wszystkie rzeczy są z Boga i nie ma nic poza Nim.

Skierujcie zatem wasze serca,abyście mogli chadzać prawymi ścieżkami, tam gdzie On jest obecny."Kiedy rankiem otwieracie wasze oczy, zanim jeszcze ciało wasze zostanie powołane przez Anioła Słońca, wypowiedzcie do siebie następujące słowa, pozwalając im odbicie echem w waszym duchu: bo słowa są jak martwe liście, kiedy nie ma w nich ducha życia".

Powiedzcie zatem te słowa: "Wstępuje do wieczystego i nieskończonego ogrodu tajemnicy, mój duch w jedności z Ojcem Niebieskim, moje ciało w jedności z Matka Ziemia, moje serce w harmonii z Braćmi moimi, Synami Człowieczymi, oddaje mojego ducha, moje ciało, i moje serce, świętej, czystej i oswobadzającej Nauce,tej, która znana była nawet i Enochowi".

"A kiedy już te słowa wstąpią do waszego ducha w pierwszy poranek szabatu wypowiedzcie następujące słowa: "Ziemska Matka i ja jednym jesteśmy. Jej oddech jest moim oddechem, jej krew jest moja krwią, jej kości, jej ciało, jej wnętrzności, jej oczy i uszy są moimi kośćmi, moim ciałem, moimi wnętrznościami,moimi oczami i uszami. Nigdy jej nie opuszczę, a ona zawsze karmić będzie i podtrzymywać moje ciało".
I poczujecie moc Ziemskiej Matki przepływająca przez wasze ciało jak rzeka wypełniona po brzegi od deszczu, bystro i prężnie płynąca.

"Zaś drugiego dnia po szabacie powiedzcie te słowa: Aniele Ziemi, uczyń moje nasienie płodnym i niech Twoja moc da życie memu ciału'. I tak jak twoje nasienie stwarza nowe życie, tak przenika ziemie nasienie Anioła Ziemi: w trawie, w glebie,we wszystkich żywych rzeczach, które wyrastają z ziemi.
Wiedzcie, 0 Synowie Światła, że ten sam Anioł Ziemi, który nasienie wasz przemienia w synów waszych, przemienia także malutki żołądź w rozłożysty dąb i sprawia, ze ziarno pszenicy rośnie, aby dać chleb Synowi Człowieczemu.

A nasienie z waszego ciała nie musi wniknąć do ciała kobiety, aby stworzyć życie, albowiem moc Anioła Ziemi jest wystarczająca, aby stworzyć życie z ducha wewnątrz jak i życie z ciała na zewnątrz.

"A na trzeci dzień po szabacie te słowa wymówcie: Aniele Życia, wejdź z mocą w kończyny mojego ciała.1 z tymi słowami obejmijcie Drzewo Życia, tak jak Ja obejmuje ten dąb - mego brata, a poczujecie jak moc Anioła Życia wpływa do waszych rąk, nóg i wszystkich części waszego ciała, tak jak obfita żywica z drzewa na wiosnę, aż wycieka na zewnątrz, tak też Anioł Życia wypełni wasze ciało mocą Matki Ziemi.

"A w czwarty poranek po szabacie wymówcie następujące słowa: Aniele Radości, zejdź
na ziemie rozdając piękno i błogość wszystkim dzieciom Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego.

I wyjdziecie na pola kwiatów tuz po deszczu i podziękujecie waszej, Matce Ziemi za słodki zapach pąków, bo zaprawdę powiadam wam, kwiat nie ma żadnego innego celu jak tylko przynosić radość do serca Syna Człowieczego. I będziecie słuchać nowymi uszami pieśni ptaków, i zobaczycie nowymi oczami kolory wschodzącego i zachodzącego słońca; a wszystkie te dary Matki Ziemi sprawia, ze radość w was powstanie, jak tryskające źródło na pustyni.

I poznacie, ze nikt nie przychodzi do Ojca Niebieskiego, komu nie udzieli przepustki Anioł Radości; bo w radości została stworzona Ziemia i w radości Matka Ziemia i Ojciec Niebieski dali życie Synowi Człowieczemu.

"A piątego poranka po szabacie powiedzcie te słowa: Aniele Słońca, wejdź do mojego ciała i pozwól mi skąpać się w ogniu życia. I poczujecie promienie wschodzącego słońca jak najpierw wchodzą do centralnego punktu waszego ciała, gdzie aniołowie dnia i nocy się mieszają, a moc słońca do was należeć będzie, abyście nią mogli kierować do jakiejkolwiek części waszego ciała aby aniołowie tam zamieszkali."A w szósty poranek po szabacie powiedzcie te słowa: Aniele Wody, wstąp do mojej krwi i daj^mojemu ciału Wodę Życia. I poczujesz jak bystry bieg rzeki, moc Anioła Wody wstąpi do waszej krwi i tak jak bieg wąskich strumyczków prześle on moc Matki Ziemi poprzez twoja krew do wszystkich części twojego ciała. A stanie się to ku uleczeniu, albowiem moc Anioła Wody jest ogromna, a kiedy do niego (niej) mówisz, wyśle on(a) swoja moc dokądkolwiek rozkażesz, bo kiedy aniołowie Boga mają mieszkanie u Syna Człowieczego, wszystkie rzeczy są możliwe.

"A siódmego ranka po szabacie, tak mówcie: Aniele Powietrza, wstąp wraz z moim oddechem i daj memu ciału Powietrze Życia. Wiedzcie, o Synowie Światła, ze Anioł Powietrza jest posłannikiem Ojca Niebieskiego, i nikt nie może stanąć przedobliczem Boga, komu Anioł Powietrza nie udzieli przepustki. Bo my nie myślimy o Aniele Powietrza kiedy oddychamy, bo my oddychamy bez myśli, tak jak synowie ciemności żyją cale swe życie bez myśli. Ale kiedy moc życia wstąpi w wasze słowa i w wasz oddech, wtedy za każdym razem kiedy zawołacie Anioła Powietrza,przyzywacie także nieznane anioły Ojca Niebieskiego; i będziecie coraz bliżej i blizej niebiańskich królestw.

"A w wieczór szabatu powiedzcie te słowa: Ojciec Niebieski i ja Jedno jesteśmy.
I zamknijcie oczy, Synowie Światła i we śnie wstępujcie do nieznanych obszarów Ojca Niebieskiego. I będziecie skąpani w świetle gwiazd, a Ojciec Niebieski będzie was tulił w swoich ramionach i sprawi, ze wewnątrz was wytryśnie źródło wiedzy; fontanna mocy, wylewająca wodę życia, zalewającą miłością i wszechogarniającą, jak splendor Wieczystego Światła. A pewnego dnia oczy waszego ducha się otworzą i poznacie wszystkie rzeczy.

"A pierwszego wieczoru po szabacie, powiedzcie te słowa: Aniele Życia Wiecznego,zstąp na mnie i daj mojemu duchowi życie wieczne. I zamknijcie oczy, Synowie Światła, i we śnie kontemplujcie jedność wszelakiego życia. Bo zaprawdę powiadam wam: W godzinach dnia nasze stopy chodzą po ziemi i nie posiadamy skrzydeł, które uniosłyby nas w górę. Ale nasze dusze nie są przywiązane do ziemi i z nadejściem nocy pokonujemy nasze przywiązanie do ziemi i łączymy się z tym, co wieczne.Albowiem Syn Człowieczy nie jest tylko tym, czym się wydaje, a jedynie oczami ducha możemy zobaczyć złote nici, które łączą nas z wszelkim życiem w całym wszechświecie.

"A na drugi wieczór po szabacie, mówcie następująco: Aniele Twórczej Pracy, zstąp na ziemie i obdarz obfitością wszystkich Synów Ludzkich.' Bo ten najmocniejszy z aniołów Ojca Niebieskiego powoduje ruch, a jedynie w ruchu jest życie. Pracujcie Synowie Światła w ogrodzie Bractwa, aby stworzyć królestwo nieba na ziemi. W czasie, gdy pracujecie, Anioł Pracy Twórczej doglądał będzie i podlewał nasienie waszego ducha, abyście mogli oglądać Boga.


"Zaś na trzeci wieczór po szabacie wypowiadajcie te słowa:
Pokój, pokój, pokój, Aniele Pokoju bądź zawsze i wszędzie". Szukajcie Anioła Pokoju we wszystkim, co żyje, we wszystkim, co robicie, w każdym słowie, które wychodzi z ust waszych. Albowiem pokój jest kluczem do wszelkiej wiedzy, do wszelkiej tajemnicy i wszelkiego życia.
Gdzie nie ma pokoju, tam króluje Szatan. A synowie ciemności robią wszystko, aby skraść Synom Światła ich pokój. Udajcie się zatem tej nocy do złotego strumienia światła które jest odzieniem Anioła Pokoju. A wracając przyniesie ze sobą do poranka pokój Boży, który przewyższa zrozumienie, abyście tym doskonałym pokojem ukoili serca Synów Człowieczych.

"A czwartego wieczoru po szabacie
te słowa mówcie: Aniele Mocy zstąp na mnie i


cd...


ps. z komentarzami proszę się wstrzymać do wklejenia całego materiału...


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 05 lip 2014, 16:24

DAR ŻYCIA W POKORNEJ TRAWIE

"A czwartego wieczoru po szabacie te słowa mówcie: Aniele Mocy zstąp na mnie i .... było to w miesiącu Thebet, kiedy ziemia pokryta była kiełkami młodej trawy po deszczach, a jej szmaragdowy zielony odcień był delikatny jak miękki puch kurczęcia. I tego właśnie słonecznego poranka Jezus zgromadził wokół siebie nowo powołanych Braci Wybranych, aby mogli usłyszeć na własne uszy i zrozumieć w swoim sercu nauki swoich ojców, tak jak były one przekazywane Enochowi w starożytności.

I Jezus usiadł pod sędziwym, poskręcanym drzewem, trzymając w dłoniach mały,gliniany garnek; a w garnku rosły delikatne źdźbła pszenicy (orkisz),najdoskonalszego ze wszystkich zbóż. Delikatne źdźbła w garnku były pełne życia, tak jak trawa i inne rośliny pokrywające wzgórza daleko na polach i hen w oddali.

A Jezus pogładził dłońmi trawę w garnku tak delikatnie, jakby dotykał głowy maleńkiego dziecka I rzekł Jezus: "Szczęśliwi jesteście wy, Synowie Światła, albowiem wstąpiliście na ścieżkę, która nie zna śmierci i stąpacie droga prawdy, tak jak czynili to dawni wasi ojcowie, którzy nauczani byli przez Wielkich. Oczami i uszami ducha widzicie obrazy i słyszycie dźwięki królestwa Matki Ziemi: błękitne niebo, gdzie zamieszkuje Anioł Powietrza, spieniona rzekę, w której płynie Anioł Wody, złote światło wychodzące od Anioła Słońca.

A ja powiadam wam zaprawdę - wszystko to jest wewnątrz was tak jak i na zewnątrz; albowiem wasz oddech, wasza krew, ogień życia wewnątrz was są jednym z Matka Ziemia."Ale z tych wszystkich i wielu jeszcze innych darów najcenniejszym darem waszej Matki Ziemi jest trawa pod waszymi stopami, po której bezmyślnie stąpacie.

Pokorny i skromny jest Anioł Ziemi, albowiem nie ma on skrzydeł, które by go uniosły, ani złotych promieni światła które przeszyłyby mgle. Jednak olbrzymia jest jego silą i rozlegle jego królestwo, bo pokrywa ziemię swoją a mocą, i bez niego Synowie Człowieczy nie mogliby żyć, bo żaden człowiek nie może żyć bez trawy, drzew i roślinności Matki Ziemi. One są właśnie darami Anioła Ziemi dla Synów Człowieczych."Teraz zaś będę mówił do was o rzeczach tajemnych, gdyż zaprawdę powiadam wam: pokorna trawa jest czymś dożo ważniejszym niż pokarm dla człowieka i bestii. Pod pokorą ukryta jest chwała, tak jak w przypowieści o władcy królestwa, który zwiedzał swe posiadłości przebrany za żebraka, wiedząc, ze takiemu wiele rzeczy opowiedzą, władcy zaś by się obawiali.

W taki sam sposób pokorna trawa ukrywa swoja chwale pod swoim płaszczem z pokornej zieleni, a Synowie Człowieczy stąpają po niej, orzą ja, karmią nią swoje zwierzęta, ale nie znają sekretów ukrytych wewnątrz niej, sekretów życia wiecznego w królestwach niebiańskich.

"Jednak Synowie Światła poznają co ukryte jest w trawie, będzie im to dane, aby mogli przynieść ulgę Synom Człowieczym. Moc nauki przekazuje wam Matka Ziemia ta oto garstka pszenicy (orkisz) w tym zwykłym garnku, takim z jakiego pijecie mleko i zbieracie miód pszczół. Teraz garnek ten wypełniony jest czarna, żyzna gleba powstała ze starych liści i wilgoci rosy porannej, najcenniejszego daru Anioła Ziemi."I zwilżyłem garść pszenicy (orkisz), aby Anioł Wody mógł w nią wejść. Anioł Powietrza tez ja objął, a także Anioł Słońca, a moc tych trzech aniołów obudziła także Anioła Życia wewnątrz pszenicy, a kiełek i korzonek zrodziły się w każdym z ziaren.

"Tedy włożyłem przebudzona pszenice do gleby Anioła Ziemi, a moc Matki Ziemi i wszyscy jej aniołowie wstąpili do pszenicy, a kiedy słonce powstało cztery razy,ziarna zamieniły się w trawę. I powiadam wam zaprawdę: nie ma cudu większego niż ten."A Bracia patrzyli z szacunkiem na delikatne źdźbła trawy w dłoniach Jezusa jeden z nich zapytał: "Mistrzu, jaki jest sekret trawy, która trzymasz w swych dłoniach?

Dlaczego jest ona inna niż trawa, która pokrywa pagórki i góry?"

A Jezus odrzekł: "Nie jest inna, Synu Światła. Wszelka trawa, wszelkie drzewa,wszystkie rośliny w każdym krańcu świata są częścią królestwa Matki Ziemi. Ja zaś oddzieliłem w tym garnku niewielka tylko cześć królestwa Matki, abyście mogli jej dotknąć rekami ducha i aby jej moc wstąpiła do waszego ciała."Bo zaprawdę powiadam wam, istnieje Święty Strumień Życia, który dał życie Matce Ziemi i wszystkim jej aniołom. Niewidzialny jest strumień życia dla oczu Synów Człowieczych, bo chodzą oni w ciemności i nie widza aniołów dnia ani nocy, którzy ich otaczają i krążą nad nimi.
Ale Synowie Światła przez siedem lat chodzili z aniołami dnia i nocy i dlatego teraz zostają im powierzone tajemnice komunii z aniołami.A oczy waszego ducha zostaną otworzone, zobaczycie, usłyszycie i dotkniecie Strumienia Życia, który dal życie Matce Ziemi.
I wstąpicie do Świętego Strumienia Życia, a on zaniesie was niezmiernie delikatnie do wieczystego życia w królestwie waszego Niebieskiego Ojca."

"Jakże mamy tego dokonać, Mistrzu?" - pytali niektórzy ze zdziwieniem.

"Jakie sekrety musimy poznać, aby zobaczyć, usłyszeć i dotknąć tego Świętego Strumienia Życia?"Ale Jezus nie odpowiedział. Położył tylko obie dłonie wokół rosnących źdźbeł trawy w garncu, delikatnie, jakby to było czoło niemowlęcia. Zamknął oczy, a wokół niego pojawiły się fale światła, błyszczące w słońcu, tak jak drży gorące powietrze wecie, gdy niebo jest bezchmurne. A Bracia uklękli i schylili głowy z czcią dla mocy aniołów, która wylewała się z postaci siedzącego Jezusa; a on nadal siedział w ciszy z dłońmi zamkniętymi wokół źdźbeł trawy, jakby w modlitwie.

I nikt nie wiedział czy godzina minęła, czy rok, bo czas stanął w miejscu, jakby wszystko stworzenie wstrzymało oddech. Jezus zaś otworzył oczy, a zapach kwiaty wypełnił powietrze, kiedy przemówił: "Oto tajemnica, Synowie Światła, tu w tej pokornej trawie. Oto właśnie miejsce spotkania Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego;tutaj właśnie jest Strumień Życia, który zrodził wszelkie stworzenie; zaprawdę
powiadam wam, tylko Synowi Człowieczemu dane jest widzieć, słyszeć i dotykać Strumienia Życia, który płynie pomiędzy Ziemskim, a Niebieskim Królestwem.

Obejmijcie waszymi dłońmi delikatna trawę Anioła Ziemi, a zobaczycie, usłyszycie i dotkniecie mocy wszystkich aniolw."

I jeden za drugim, każdy z Braci usiadł nabożnie przed mocą aniolw, trzymając w dłoniach delikatna trawę. I każdy z nich odczul jak Strumień Życia wstępuje w ich ciało z siłą rwącego potoku po wiosennej burzy. I moc aniolw wlewała się do ich dłoni, do gry, do ramion i potrząsała nimi mocno, tak jak północny wiatr potrząsa
gałęzie drzew.
I wszystkich zadziwiła moc w pokornej trawie, ze mogla ona zawierając sobie wszystkich aniolw oraz królestwo Matki Ziemi i królestwo Ojca Niebieskiego. Usiedli wiec przed Jezusem i byli przez niego nauczani.A Jezus rzekł: "Patrzcie, Synowie Światła oto uniżona trawa.
Widzicie zatem gdzie są wszyscy aniołowie Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego. Albowiem teraz wstąpiliście do Strumienia Życia, a jego prawdy uniosła was w czasie do wieczystego życia w królestwie waszego Ojca Niebieskiego.

"Albowiem w trawie są wszyscy aniołowie. Oto anioł Słońca, w soczystej barwie zieleni pszenicy. Bo nikt nie może spojrzeć prosto w słońce, kiedy jest ono wysoko na niebie, bo moc jego światła oślepia oczy Syna Człowieczego. I właśnie dlatego anioł Słońca obraca w zieloność wszystko, czemu daje życie, aby Syn Człowieczy mógł spojrzeć na wiele rożnych odcieni zieleni i tam odnaleźć sile i pokrzepienie.

Powiadani wam zaprawdę, wszystko co jest zielone, posiada życie i ma w sobie Anioła Słońca, nawet te delikatne źdźbła młodej pszenicy."Także i Anioł Wody błogosławi trawę, bo powiadam wam zaprawdę, więcej jest w trawie Anioła Wody niż jakiegokolwiek innego anioła Matki Ziemi. Bo jeśli zgnieciecie trawę w swych dłoniach, poczujecie wodę życia, która jest krwią Matki Ziemi.
Tak wiec w ciągu dnia, kiedy dotykacie trawy i wstępujecie do Strumienia Życia, dajcie do ziemi kilka kropli wody, aby trawa mogla być odnowiona dzięki mocy Anioła Wody."Wiedzcie tez, ze i Anioł Powietrza jest wewnątrz trawy, albowiem wszystko co żyje i jest zielone jest domem Anioła Powietrza. Przyłóżcie twarze blisko trawy, oddychajcie głęboko i pozwólcie, aby Anioł Powietrza wszedł głęboko do waszego ciała. Bo on(a) mieszka w trawie, tak jak dąb mieszka w żołędziu, jak ryba w morzu."Anioł Ziemi jest tym, który daje życie trawie, tak jak płód w łonie matki żyje jej pokarmem, tak tez ziemia daje siebie sama ziarnom pszenicy, sprawiając, że rosną one w górę, aby objąć Anioła Powietrza.

Zaprawdę powiadam wam, każde ziarno pszenicy, które wykiełkuje i rośnie w górę do nieba jest zwycięstwem nad śmiercią,
gdzie króluje Szatan. Bo życie zawsze zaczyna się na nowo.

"A to Anioł Życia przepływa przez źdźbła trawy do ciała Syna Światła, potrząsając go swoja mocą. Albowiem trawa jest Życiem i Syn Światła jest Życiem, a Życie płynie pomiędzy Synem Światła i źdźbłami trawy tworząc most do Świętego Strumienia Światła, który dał życie wszelkiemu stworzeniu.

"A kiedy Syn Światła trzyma pomiędzy dłońmi źdźbła trawy, wtedy Anioł Radości wypełnia jego ciało muzyką. Wstąpić do Strumienia Życia to stać się jednym z pieśnią ptaka kolorami dziko rosnących kwiatów, zapachem snopów zbóż świeżo zebranych na polach. Zaprawdę powiadam wam, jeżeli Syn Człowieczy nie czuje radości w swoim sercu, pracuje dla Szatana i daje nadzieje synom ciemności. Nie istnieje bowiem smutek w królestwie Światła, tylko Anioł Radości. Uczcie się zatem od delikatnych źdźbeł trawy pieśni Anioła Radości, aby Synowie Światła mogli zawsze z nią chodzić i przez to pocieszać serca Synów Człowieczych.

"Matka Ziemia jest ta, która karmi nasze ciała, z niej się rodzimy i w niej mamy życie. Tak tez dostarcza nam ona pożywienia w źdźbłach tej samej trawy, która dotykamy. Bo zaprawdę powiadam wam, pszenica nie karmi nas tylko jako chleb.Możemy także spożywać delikatne źdźbła trawy, aby silą Matki Ziemi mogla w nas wstąpić.
Żujcie zatem dobrze te źdźbła, bo Syn Człowieczy nie ma takich zębów jak bestia i tylko wtedy gdy dobrze przeżuje rośliny może wstąpić do naszej krwi Anioł Wody i dać nam moc.
Spożywajcie Synowie Światła te najcenniejsza z roślin ze stołu Matki Ziemi, aby wasze dni mogły być długie na ziemi. Taki bowiem pokarm ma upodobanie w oczach Boga."Zaprawdę powiadam wam, Anioł Mocy wstępuje w was kiedy dotykacie Strumienia Życia poprzez źdźbła trawy. Albowiem Anioł Mocy jest jak jaśniejące światło, które otacza każdą żywą rzecz, tak jak księżyc w pełni otoczony jest okręgami blasku i tak jak mgła unosi się nad polami, kiedy słonce wspina się coraz wyżej na niebie.I Anioł Mocy wstępuje do Syna Światła, kiedy jego serce jest czyste, a jego jedynym pragnieniem jest przynosić ulgę i nauczać Synów Człowieczych.

Dotykajcie zatem źdźbeł trawy i czujcie jak Anioł Mocy wstępuje poprzez końce waszych palców i płynie w górę do ciała i potrząsa was, aż zadrżycie w zachwycie i oniemieniu.

"Wiedzcie tez, ze i Anioł Miłości obecny jest w źdźbłach trawy, bo miłość jest wdawaniu, a wielka jest miłość dawana Synom Światła przez delikatne źdźbła trawy.Bo powiadam wam zaprawdę, Strumień Życia przechodzi przez każdą żywą rzecz i wszystko co żyje, skąpane jest w Świętym Strumieniu Życia. A kiedy Syn Światła dotyka z miłością źdźbeł trawy, to one odwzajemniają jego miłość i prowadza go do Strumienia Życia, gdzie może odnaleźć Życie wieczne. A taka miłość nigdy nie może się wyczerpać, bo jej źródło jest w Strumieniu Życia który wpływa do Wieczystego Morza i niezależnie od tego jak daleko Syn Człowieczy oddali się od Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego, dotkniecie trawy zawsze przyniesie mu wiadomość od Anioła Miłości; a jego stopy znów będą się kapać w Świętym Strumieniu Życia.

"Azaliż to Anioł Mądrości rządzi ruchem planet, kolejnością pór roku i regularnym wzrostem wszystkich Żywych rzeczy. Także Anioł Mądrości zarządza komunia Synów Światła ze Strumieniem Życia poprzez delikatne źdźbła trawy. Bo powiadam wam,zaprawdę, wasze ciało jest święte ponieważ kapie się w Strumieniu Życia, który jest Wiecznym Porządkiem.
"Dotykajcie trawy, Synowie Światła i dotykajcie Anioła Życia Wiecznego. Bo jeśli będziecie patrzeć oczami ducha, zaprawdę ujrzycie, ze trawa jest wieczysta. Teraz jest młoda, delikatna, pełna blasku jak nowo narodzone dziecko. Wkrótce stanie się wysoka, dostojna, jak młode drzewo, wydające pierwsze owoce. Potem z zniknie z wiekiem i schyli głowę cierpliwie, tak jak pole stojące po żniwach. W końcu wyschnie, bo mały gliniany garnek nie może służyć pszenicy przez cały okres jej wegetacji(życia).
Ale ona nie umiera, albowiem brązowe łodygi wracają do Aniołą Ziemi, i trzyma on roślinę w swych ramionach i utulają do snu i wszystkie anioły działają w jej zwiędłych liściach, a zatem zostają one zmienione i nie umierają, ale powstają na nowo winnym przebraniu.
Tak samo Synowie Światła nigdy nie widza śmierci, ale odnajdują siebie zmienionymi i powstałymi do wiekuistego życia."A tak i Anioł Pracy nigdy nie śpi, jeno wysyła korzenie pszenicy w głąb, do Anioła Ziemi, aby kiełki delikatnej zieleni mogły pokonać śmierć i panowanie Szatana. Bo życie jest ruchem, a Anioł Pracy nigdy nie stoi nieruchomo, ale pracuje nieustannie w winnicy Pańskiej.
Zamknijcie oczy kiedy dotykacie trawy,Synowie Światła, ale nie zasypiajcie albowiem dotknąć Strumień Życia to dotknąć wieczystego rytmu wiekuistych królestw, a kapać się w Strumieniu Życia to czuć coraz bardziej moc Anioła Pracy wewnątrz was, stwarzającego na ziemi Królestwo Niebieskie.

"Pokój jest darem Strumienia Życia dla Synów Światła.

Stad tez zawsze pozdrawiamy się wzajemnie mówiąc: Pokój z tobą. Tak samo i trawa wita wasze ciało pocałunkiem pokoju. Powiadani wam zaprawdę, Pokój nie oznacza tylko braku wojen, bo bardzo szybko może spokojna rzeka się zmącić zmienić się w spieniony grzmot wody, a te same fale, które kołyszą ldz mogą ja szybko roztrzaskać o skały.
Tak tez przemoc czai się i czeka na Synów Człowieczych, kiedy nie utrzymują oni stanu Pokoju. Dotykajcie trawy, a przez to dotykacie Strumienia Życia. W taki sposób odnajdziecie Pokój, Pokój zbudowany mocą wszystkich aniolw. A mając taki Pokój, promienie Świętego Światła rozproszą wszelka ciemność.

"Kiedy Synowie Światła są jednym ze Strumieniem Życia, wtedy moc źdźbeł trawy prowadzić ich będzie do wiekuistego królestwa Ojca Niebieskiego.
I poznacie więcej tajemnic, na które jeszcze teraz nie jesteście gotowi aby je usłyszeć. Bo istnieją inne Święte Strumienie w wieczystych królestwach; zaprawdę powiadam wam, niebiańskie królestwa są poprzecinane strumieniami złotego światła, zataczającym luk daleko poza sklepieniem niebieskim i nie mającymi końca.
I Synowie Światła będą podróżować tymi strumieniami na zawsze, nie znając śmierci, prowadzeni przez wieczysta miłość Ojca Niebieskiego.
I powiadam wam zaprawdę, wszystkie te tajemnice są zawarte w pokornej trawie kiedy jej delikatnie dotykacie i otwieracie wasze serca dla Anioła Życia wewnątrz."Zbierajcie zatem ziarna pszenicy i sadźcie je w małych, glinianych garnkach, i codziennie z radosnym sercem jednoczcie się z aniołami, aby mogli być waszymi przewodnikami do Strumienia Życia, a wtedy będziecie mogli przynieść z jego wiekuistego źródła ukojenie i sile dla Synów Człowieczych.
Bo zaprawdę powiadam wam, wszystko czego się uczycie, wszystko, co widza wasze duchowe oczy i wszystko co słyszą wasze duchowe uszy, wszystko to jest jak pusta w środku trzcina na wietrze, jeżeli nie przekazujecie przesłania prawdy i światła Synom Człowieczym.Bo po owocach poznajemy wartość drzewa.
A kochać, to naucza bez końca bez ustanku.
Bo tak byli nauczani wasi dawni ojcowie, nawet nasz Ojciec Enoch. Idźcie teraz i niech Pokój będzie z wami."

I Jezus wyciągnął przed siebie mały garnek ze źdźbłami młodej trawy, jakby do błogosławieństwa i udał się w kierunku zalanych słońcem wzgórz wzdłuż brzegu rzeki, jak było w zwyczaju wszystkich Braci. A inni podążyli za nim, utrzymując w sobie słowa Jezusa, jakby cenny klejnot w swym sercu.

cd....
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 05 lip 2014, 16:59



SIEDMIOKROTNY POKÓJ

"Pokój z wami" - rzekł Elder pozdrawiając Braci, którzy zgromadzili się na nauki.

"Pokój z tobą" - odpowiedzieli i udali się razem wzdłuż brzegu rzeki, bo taki był ich zwyczaj, ze kiedy Elder nauczał Braci, aby mogli dzielić nauki z aniołami Matki Ziemi: Anielom Powietrza, Słońca, Wody, Ziemi, Życia i Radości.

I Elder rzekł do Braci: "Będę do was mówił o pokoju, bo ze wszystkich aniołów Ojca Niebieskiego, pokój jest tym, którego świat najbardziej pragnie, tak jak zmęczone niemowlę pragnie położyć swa główkę na piersi matki. To brak pokoju jest tym, co nęka królestwa, nawet wtedy kiedy nie są one w stanie wojny. Bo przemoc i walka mogą królować w państwie nawet i wtedy, kiedy nie słychać odgłosu szczeku mieczy.
Bo chociaż armie nie maszeruj a przeciwko sobie i tak nie ma pokoju kiedy Synowie Człowieczy nie chodzą z aniołami Ojca Niebieskiego.
Zaprawdę powiadam wam,wielu jest tych, którzy nie znają pokoju, bo toczą oni wojnę z wlanym ciałem; toczą wojnę z własnymi myślami; nie są pojednani ze swymi ojcami, matkami,dziećmi; nie maja pokoju z przyjaciółmi lub sąsiadami; nie znaj a piękna Świętych Pism; nie pracują w ciągu dnia w królestwie swojej Matki Ziemi, ani tez nie sypiaj
a w ramionach swojego Ojca Niebieskiego.
Pokój w nich nie mieszka, bo zawsze spragnieni są tego, co w końcu i tak przynosi tylko znój i ból, nawet i takie pułapki jak bogactwo i sława którymi Szatan usiłuje kusić Synów Człowieczych; żyją oni w ignorancji Prawa nawet Świętego Prawa według którego my żyjemy: ścieżką aniołów Ziemskiej Matki i Ojca Niebieskiego."

"Mistrzu, jak zatem możemy przynieść pokój naszym braciom?" - zapytał jeden ze Starszych - "bo jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby Synowie Człowieczy dzielili(z nami) błogosławieństwa Aniołą Pokoju.

"A on odpowiedział: "Zaprawdę, tylko ten, kto jest w pokoju ze wszystkimi aniołami może skierować światło pokoju na innych.
A zatem bądź najpierw w pokoju ze wszystkimi aniołami Matki Ziemi i Ojca Niebieskiego. Bo wichry burzy mącą i niepokoją wodę rzeki, i tylko spokój, który po burzy następuje, możne ją znów uspokoić. Bądź uważny, kiedy brat prosi cie o chleb, żebyś nie podał mu kamieni.Żyj najpierw w pokoju ze wszystkimi aniołami, bo wtedy twój pokój będzie jak fontanna, która sama się napełnia poprzez dawanie, a im więcej dajesz, tym więcej będzie dane tobie, bo takie jest Prawo.

""Trojakie są mieszkania Syna Człowieczego i nikt nie może przyjść przed oblicze Boga, kto nie zna Anioła Pokoju w każdym z trzech. A są to: jego ciało, jego myśli i jego uczucia.

Kiedy Anioł Mądrości kieruje myślami człowieka, kiedy Anioł Miłości oczyszcza jego uczucia, i kiedy jego uczynki ciała są odzwierciedleniem zarówno miłości i mądrości, wtedy Anioł Pokoju prowadzi go nieomylnie do tronu jego Ojca Niebieskiego.
I powinien się on modlić nieustannie, aby władza Szatana że wszystkimi jego chorobami i nieczystością mogla zostać wyrzucona ze wszystkich trzech mieszkań; aby Moc, Mądrość i Miłość mogły panować w jego ciele, jego myślach i jego uczuciach."Najpierw, Syn Człowieczy będzie szukał pokoju ze swoim własnym ciałem, bo jego ciało jest jak jezioro górskie, w którym odbija się słonce, kiedy jest przejrzyste i nieruchome; ale kiedy pełne jest błota i kamieni, nic się w nim nie odbije.Wpierw Szatan musi zostać wyrzucony z ciała, aby aniołowie Boży mogli wejść na nowo i w nim zamieszkać.

Zaprawdę, nie może panować pokój w ciele, dopóki nie stanie się ono świątynią Świętego Prawa.
A zatem kiedy ten, co cierpi z bólu i okropnej zarazy prosi cie o pomoc, powiedz mu, aby odnowił się przez post i modlitwę.
Powiedzcie mu, aby zawołał Anioła Słońca, Anioła Wody i Anioła Powietrza, aby mogli wstąpić do jego ciała i wyrzucić moc Szatana. Pokażcie mu chrzest wewnątrz jak i chrzest zewnętrzny.
Powiedzcie, aby zawsze jadł ze stołu naszej Matki Ziemi, zastawionego jej darami: owocami drzew, trawami pl i mlekiem bestii nadającym się do spożycia oraz miodem pszczół.
Niech nie wzywa mocy Szatana poprzez jedzenie ciała bestii, bo ten kto zabija, zabija swojego brata, a kto zjada ciało zabitej bestii, zjada ciało śmierci.
Powiedzcie mu, aby przygotował swe pożywienie używając ognia życia, a nie ognia śmierci, bo żywi aniołowie żywego Boga służą tylko żywym ludziom."I chociaż nie widzi ich i nie słyszy, nie dotyka, to w każdym momencie otoczony jest mocą aniołów Boga. I dopóki jego oczy i uszy zamyka ignorancja Prawa i pragnienie przyjemności Szatana, nie będzie ich widział, ani słyszał ani tez ich dotykał.
Kiedy zaś będzie puścił i modlił się do żywego Boga, aby usunął z niego wszystkie choroby i nieczystości Szatana, wtedy jego oczy i uszy się otworzą i odnajdzie pokój.

"Bo nie tylko cierpi ten, kto ma w sobie choroby Szatana ale i jego matka, ojciec,jego żona i dzieci, jego przyjaciele, oni tez cierpią, bo żaden człowiek nie jest samotną wyspą, a siły które przez niego przepływały, czy to anielskie, czy szatańskie, zaprawdę są to moce, które czynią innym dobro lub zło.

"Po tym, módlcie się do waszego Oj ca Niebieskiego, kiedy słonce jest wysoko na niebie w środku dnia: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom Człowieczym Anioła Życia, aby zamieszkał w nich na zawsze.
"Wtedy będzie Syn Człowieczy szukał pokoju ze swoimi wlanymi myślami, aby Anioł Mądrości mógł go prowadzić. Bo powiadam wam zaprawie, nie ma większej siły na niebie i na ziemi niż myśli Syna Człowieczego.
Choć niewidzialna oczami ciała każda myśl ma potężną moc, nawet taka, która potrząśnie niebiosami.

"Bo żadnemu innemu stworzeniu w królestwie Ziemskiej Matki nie jest dana siła myśli, bo wszystkie bestie, które pełzają i ptaki, które latają, nie żyją według swojego myślenia, ale według Prawa, które rządzi wszystkim.Tylko Synom Człowieczym dana jest potęga myśli, nawet taka, ze myśl może rozwiązać pęta śmierci.

Nie myślcie, ze dlatego, ze jej nie widać, myśl nie ma żadnej mocy.
Zaprawdę powiadam wam, piorun, który rozszczepia potężny dąb, czy trzęsienie, które powoduje pęknięcia w ziemi, są one jak dziecinna zabawa, w porównaniu z potęga myśli. Zaprawdę, każda myśl pochodząca z ciemności, czy to złośliwość,gniew, czy zemsta, te przynoszą zniszczenie jak ogień przemierzający suche tereny pod bezwietrznym niebem. Ale człowiek nie widzi rzezi, ani nie słyszy przeraźliwego wrzasku swoich ofiar, bo ślepy jest na świat ducha.
"Ale kiedy przewodnikiem tej siły staje się Święta Mądrość, wtedy myśli Syna Człowieczego prowadza go do niebieskich królestw i w ten sposób budowany jest raj na ziemi, i wtedy wasze myśli podnoszą dusze ludzi, tak jak zimne wody płynącego strumienia nadają wigor waszemu ciału w upalne lato."Kiedy świeżo wykluty z jajka ptak próbuje latać, jego skrzydła nie mogą go utrzymać i spada raz po raz na ziemie.
Ale próbuje znów i pewnego dnia wzlatuje wysoko, zostawiając daleko za sobą ziemie i swoje gniazdo.
Tak tez jest i zmysłami Syna Człowieczego. Im dłużej chodzi on z aniołami i trzyma się ich Prawa,tym silniejsze staja się jego myśli Świętej Mądrości. I powiadam wam zaprawdę,nadejdzie taki dzień, kiedy jego myśli pokonają nawet królestwo śmierci i wzniosą się do wieczystego życia w królestwach niebieskich; bo myślami pod przewodnictwem Świętej Mądrości Syn Człowieczy buduje most ze światła, aby sięgnął do Samego Boga.

"A po tym módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego, kiedy słonce jak wysoko na niebie w środku dnia: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom Człowieczym Twojego Anioła Pokoju i poślij do naszych myśli Anioła Mocy, abyśmy mogli rozerwać kajdany śmierci."Naste pnie Syn Człowieczy będzie szukał pokoju ze swoimi własnymi uczuciami, aby jego rodzina mogla się cieszyć jego kochającym postępowaniem: jego ojciec i matka,zona dzieci, i dzieci jego dzieci.
Bo Ojciec Niebieski jest sto razy potężniejszy niż wszyscy ojcowie z nasienia i krwi, a Ziemska Matka jest sto razy wspanialsza niż wszystkie matki z ciała, a waszymi prawdziwymi braćmi są wszyscy ci, którzy wypełniaj a wole waszego Ojca Niebieskiego i waszej Matki Ziemi, a nie wasi bracia przez krew.
Ale pomimo tego, zobaczycie Ojca Niebieskiego w waszym ojcu z nasienia i wasza Matkę Ziemie w waszej matce z ciała, bo czyż nie są oni tak samo dziećmi Ojca Niebieskiego i Matki Ziemi?

Tak wiec będziecie kochać waszych braci z krwi tak samo jak kochacie waszych prawdziwych braci,którzy chodzą z aniołami, bo czyż nie są oni także dziećmi Ojca Niebieskiego i Matki Ziemi?
Powiadam wam zaprawdę, łatwiej jest kochać tych, których dopiero spotykamy, niż tych, z którymi mieszkamy w naszym domu, którzy znają nasze słabości i słyszą nasze gniewne słowa i widzieli nas w naszej nagości, bo oni znają nas tak jak my znamy samych siebie i jest nam wstyd.
Wtedy powinniśmy przywołać Anioła Miłości, aby wstąpił do naszych uczuć, aby zostały one oczyszczone.
A wszystko co było wcześniej niecierpliwością i niezgoda, obróci się w harmonie i pokój, jak zeschnięta spękaną ziemia wchłania delikatny deszcz i staje się zielona i miękka,tętniąca nowym życiem"Bo wiele jest i poważne są cierpienia Synów Człowieczych, kiedy nie trzymają się Anioła Miłości.
Zaprawdę, człowiek bez miłości rzuca czarny cień na każdego kogo spotyka, a przede wszystkim na tych, z którymi żyje, jego ostre i złe słowa spadają na jego braci jak stęchłe powietrze, unoszące się znad śmierdzącego bagna.
A najbardziej cierpi ten, kto je wypowiada bo ciemność, która go otacza zaprasza Szatana i jego diabły.

"Ale kiedy przywoła on Anioła Miłości, wtedy ciemność zostaje rozproszona, a światło słoneczne wylewa się z niego strumieniami, kolory tęczy wirują nad jego głowa, a delikatny deszcz wylewa się z jego palców i przynosi on pokój i sile wszystkim, którzy się do niego zbliżają "Po tym wiec, módlcie się do waszego Oj ca Niebieskiego, kiedy słonce jest wysoko
na niebie, w środku dnia: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom Człowieczym swojego Anioła Pokoju, i ześlij na tych z naszej krwi i nasienia Anioła Miłości, aby pokój i harmonia mogły zamieszkać w naszym domu na zawsze.

"Następnie będzie Syn Człowieczy szukał pokoju z innymi Synami Człowieczymi, nawet Faryzeuszami i kapłanami, nawet z żebrakami i bezdomnymi, nawet z królami i rządzącymi.
Bo wszyscy oni są Synami Człowieczymi, niezależnie od urzędu jaki sprawują, jakie jest ich powołanie i czy ich oczy są otwarte, aby widzieć niebieskie królestwa, czy tez chodzą jeszcze w ciemności i ignorancji.

"Bo ludzka sprawiedliwość może wynagrodzić tych, którzy na to nie zasługują i ukarać niewinnych, zaś Święte Prawo jest takie samo dla wszystkich, czy to dla króla, czy żebraka pasterza czy kapłana.

"Szukajcie pokoju ze wszystkimi Synami Człowieczymi i niech stanie się wiadome, że Bracia Światła żyli według Świętego Prawa od czasów Enocha ze starożytności i jeszcze wcześniej.
Bo nie jesteśmy biedni, ani bogaci.
I dzielimy się wszystkimi naszymi rzeczami i narzędziami, którymi uprawiamy ziemie. I razem pracujemy na polach ze wszystkimi aniołami, przynosząc stamtąd dary Matki Ziemi, aby wszyscy je spożywali.
"Bo najsilniejszy z aniołów Ojca Niebieskiego, Anioł Pracy błogosławi każdemu człowiekowi, który pracuje w sposób najlepszy dla niego bo wtedy nie będzie znał ani chęci ani zbytku.
Zaprawdę, w królestwach Ojca Niebieskiego i Matki Ziemi istnieje obfitość dla wszystkich ludzi, kiedy każdy człowiek pracuje nad swoim zadaniem; bo kiedy człowiek unika swojego zadania, wtedy inny musi je podjąć, bosa nam dane wszystkie rzeczy w królestwach nieba i ziemi tylko za cenę pracy.

"Zawsze Bracia Światła żyli tam, gdzie radują się aniołowie Matki Ziemi: nad rzekami, blisko drzew, kwiatów i muzyki ptaków; gdzie słonce i deszcz mogą otulać ciało, które jest świątynia ducha.
Tam tez nie musimy stosować się do edyktów władców, ani wypełniać ich prawo jako ze naszym prawem jest Prawo Ojca Niebieskiego i Matki Ziemi.
Ani tez się im nie sprzeciwiamy, bo nikt nie rządzi oprócz woli Boga.

Raczej staramy się żyć według Świętego Prawa i umacniać zawsze, to co dobre we wszystkich rzeczach; wtedy królestwo ciemności zostanie przemienione, w królestwo światła, bo tam gdzie jest światło, czyż może ciemność pozostać?

"Po tym wiec, módlcie się do waszego Oj ca Niebieskiego w południe, kiedy słonce jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie, wyślij wszystkim Synom Człowieczym twojego Anioła Pokoju i ześlij całej ludzkości anioła Pracy,abyśmy mając święte zadanie nie prosili o jakiekolwiek inne błogosławieństwa.

"Wtedy będzie Syn Człowieczy szukał pokoju z wiedza dawnych wieków, bo zaprawdę powiadam wam, w świętych zwojach znajduje się skarb stokrotnie większy niż jakiekolwiek klejnoty i złoto w najbogatszych królestwach, i bardziej cenne, albowiem zawierają całą mądrość odkryta przed Synami Światła przez Boga, nawet te tradycje, które przybyły do nas przez Enocha ze starożytności i jeszcze wcześniej na nieskończonej ścieżce do przeszłości, z nauk Oświeconych Mistrzów. I-one są naszym dziedzictwem, tak jak syn dziedziczy wszystkie posiadłości swojego ojca,kiedy okazuje się być godnym jego błogosławieństw.

cd....
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 05 lip 2014, 22:16

cd....



Zaprawdę, poprzez studiowanie nauk mądrości poznajemy Boga, bo powiadam wam prawdziwie, Oświeceni Mistrzowie widzieli Boga twarzą w twarz, a i tak, kiedy czytamy Święte Zwoje, jedynie dotykamy jego stóp.

"A kiedy pewnego dnia spojrzymy oczami mądrości i usłyszymy uszami zrozumienia ponadczasowe prawdy ze Świętych Zwojów, wtedy musimy pójść pomiędzy Synów Człowieczych i nauczać ich, bo jeżeli zazdrośnie ukrywamy świętą wiedzę, udając że należy ona tylko do nas, wtedy jesteśmy jak człowiek, który znalazł źródło wysoko w grach, a zamiast pozwolić mu spłynąć do doliny, aby ugasić pragnienie ludzi i bestii, przykrywa je kamieniami i ziemia, przez to i siebie samego pozbawiając wody.
Idźcie pomiędzy Synów Człowieczych i powiedzcie im o Świętym Prawie, aby mogli dzięki temu ratować samych siebie i wstąpić do niebiańskich królestw.
Ale mówcie do nich w słowach, które będą w stanie zrozumieć, w przypowieściach z natury, która przemawia do serca, bo czyn musi najpierw żyć jako pragnienie w przebudzonym sercu.

"Po tym, wiec, módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego w południe, kiedy słonce jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie, wyślij do wszystkich Synów Człowieczych Twojego Anioła Pokoju i ześlij do naszej wiedzy Anioła Mądrości, abyśmy mogli kroczyć ścieżkami Wzniesionych, którzy oglądali oblicze Boga.

"Następnie, Syn Człowieczy będzie szukał pokoju z królestwem Matki Ziemi, bo nikt nie może żyć długo, ani tez być szczęśliwym jak tylko ten, kto szanuje swoja Matkę Ziemie i wypełnia jej prawa.
Bo wasz oddech, jest jej oddechem, wasza krew jej krwią, wasze kosi jej kośćmi, wasze ciało jej ciałem, wasze jelita jej jelitem,wasze oczy i uszy jej oczami i uszami.
"Powiadani wam zaprawdę, jesteście jednym z Matka Ziemia, ona jest w was, wy jesteście w niej. Z niej zostaliście zrodzeni, w niej żyjecie, do niej ponownie wrócicie.

To krew naszej Ziemskiej Matki spada z chmur i wpływa do rzek; to oddech naszej Matki Ziemi szepcze w liściach lasu i dmie z mocą wiatru ze szczytów gór; słodkie i gładkie jest ciało naszej Matki Ziemi w owocach drzew; silne i nie zachwiane są kości naszej Matki Ziemi w olbrzymich skalach i kamieniach, które stoją na warcie minionych czasów; zaprawdę jesteśmy jednym z nasza Matka Ziemia, a ten, kto trzyma się praw swojej Matki, tego i Matka się trzyma.
"Ale nadejdzie dzień, kiedy Syn Człowieczy odwróci swe oblicze od Matki Ziemi i zdradzi ja, zapierając się jej i swojego rodowodu.
Wtedy sprzeda ja w niewole, a jej ciało zostanie pogwałcone, jej krew zatruta, jej oddech zatruty; przyniesie on ogień śmierci do wszystkich części jej królestwa, a jego głód pożre wszystkie jej dary, a ich miejsce zostanie tylko pustynia.
"Wszystkie te rzeczy dokona on z ignorancji Prawa i tak jak konający powoli człowiek nie czuje swego własnego smrodu, tak Syn Człowieczy będzie ślepy naprawdę: ze kiedy plądruje, niszczy i pustoszy swój a Ziemska Matkę, to plądruje, niszczy i dewastuje siebie samego.
Bo został on zrodzony ze swojej Ziemskiej Matki, i jest jednym z nią, i wszystko co czyni swojej Matce, sobie samemu czyni.
"Dawno temu, przed Wielka Powodzią, Wielcy kroczyli po ziemi, a gigantyczne drzewa, które teraz są tylko legenda były im domem i ich królestwem.
Życie ich trwało wiele wieków, bo jedli oni ze stołu Matki Ziemi, i spali oni w ramionach
Ojca Niebieskiego, i nie wiedzieli co to choroba, starość czy śmierć. Synom Człowieczym przekazali oni cala chwale swoich królestw, nawet ukryta wiedzę o Drzewie Życia, które stoi pośrodku Wieczystego Morza.

Ale oczy Synów Człowieczych zostały zaślepione wizjami Szatana obietnicami władzy i siły, która walczy przez przemoc i krew. I wtedy Syn Człowieczy przerwał złote nici łączące go z Matką Ziemią i Ojcem Niebieskim; wystąpił ze Świętego Strumienia Życia, gdzie jego ciało, jego myśli i jego uczucia były jednym z Prawem i zaczął używać tylko swoich własnych myśli, swoich własnych uczuć i swoich własnych uczynków stwarzając setki praw, gdzie wcześniej było tylko Jedno.
"I w ten sposób Synowie Człowieczy wygnali siebie samych ze swojego domu i od tej pory tłoczyli się wspólnie za swoimi kamiennymi ścianami, nie słysząc szumu wiatru w wysokich drzewach lasów poza swoimi miastami.

"Powiadam wam zaprawdę, Księga Natury jest Świętym Zwojem i jeżeli Synowie Człowieczy chcą się uratować i odnaleźć życie wieczne, uczcie ich ponownie jak czytać z żywych stronic Ziemskiej Matki.
Bo we wszystkim w czym jest życie,zapisane jest prawo. Jest ono zapisane w trawie, w drzewach, w rzekach, grach, ptakach niebieskich i rybach morskich; ale przed wszystkim wewnątrz Syna Człowieczego.
I tylko wtedy kiedy powróci on na łono Matki Ziemi odnajdzie życie wieczne i Strumień Życia, który prowadzi do jego Oj ca Niebieskiego, tylko w taki sposób ciemna wizja przyszłości możne się nie wydarzyć.

"Po tym zatem, módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego w południe, kiedy słonce jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski, który jesteś w niebie ześlij wszystkim Synom Człowieczym twojego Anioła Pokoju; i ześlij do królestwa naszej Matki Ziemi
Anioła Radości, aby nasze serca mogły być pewne śpiewu i radości, kiedy będzie mysie tulić w ramionach naszej Matki.

"W końcu Syn Człowieczy szukał pokoju z królestwem swojego Ojca Niebieskiego; bo zaprawdę, Syn Człowieczy po to się rodzi
ze swojego ojca z nasienia i matki z ciała, aby mógł odnaleźć swoje prawdziwe dziedzictwo i wiedzieć wreszcie, ze jest on Synem Królewskim.

"Ojciec Niebieski jest Jednym Prawem, które ukształtowało gwiazdy, słonce, światłość i ciemność i Święte Prawo wewnątrz naszych dusz. Wszędzie On jest i niema takiego miejsca i czasu, gdzie Go nie ma. Wszystkim w naszym zrozumieniu i wszystkim czego nie znamy.
Wszystko rządzone jest przez Prawo.
"W planie naszego Ojca Niebieskiego jest wiele mieszkam i wiele jest ukrytych rzeczy, których jeszcze nie możecie poznać. Powiadam wam zaprawdę, królestwo naszego Ojca Niebieskiego jest ogromne, tak ogromne, ze żaden człowiek nie możne poznać jego granic, bo one po prostu nie istnieje.
A równoczesne całe jego królestwo można odnaleźć w najmniejszej kropli rosy na dzikim kwiecie czy w zapachu świeżo skoszonej trawy na polach w gorącym, letnim słońcu. Zaprawdę, niema takich słów, które opisałyby królestwo Ojca Niebieskiego.
Wspaniale przeto jest dziedzictwo Syna Człowieczego, bo tylko jemu dane jest wstąpić do Strumienia Życia, który prowadzi go do królestwa jego Ojca Niebieskiego.

Ale wpierw musi on szukać i odnaleźć pokój ze swoim ciałem, swoimi myślami i swoimi uczuciami, z Synami Człowieczymi, ze święta wiedza i z królestwem Matki Ziemi.
Bo powiadam wam zaprawdę, to jest ldz, która zaniesie Syna Człowieczego po Strumień Życia do Ojca Niebieskiego.
Musi on mieć pokój siedmiokrotny zanim może poznać pokój jedyny, który przewyższa zrozumienie, nawet pojmowanie swojego Ojca Niebieskiego.
"Po tym wiec, módlcie się do waszego Ojca Niebieskiego w południe, kiedy słońce jest wysoko na niebie: Ojcze Niebieski,który jesteś w niebie, ześlij wszystkim Synom Człowieczym Twojego Anioła Pokoju; i ześlij do twojego królestwa nasz Ojcze Niebieski, Twojego Anioła Życia Wiecznego, abyśmy mogli wznosić się ponad gwiazdy i żyć na wieki.

"I wtedy Starszy zamilkł i głucha cisza nastała na Braci i nikt nie pragnął wyrzec słowa. Cienie późnego popołudnia bawiły się na rzece, srebrzystej i gładkiej jak szkło,, a na ciemniejącym się niebie delikatnie wschodził jaśniejący sierp księżyca pokoju. I wielki pokój Ojca Niebieskiego otulił ich wszystkich w nieznającej śmierci miłości.

cd....


Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » sobota 05 lip 2014, 22:36



ŚWIĘTE STRUMIENIE

Dotarliście do środka kola, do tajemnicy tajemnic, do tego co było stare nawet wtedy kiedy nasz ojciec Enoch był młody i chodził po ziemi. Dokoła chodziliście przez wiele lat waszej podróży, krocząc zawsze ścieżką prawości, żyjąc według
Świętego Prawa i uświęconych przyrzeczeń naszego Bractwa. I uczyniliście z waszego ciała świątynię, w której zamieszkali Aniołowie Boży.

Przez wiele lat spędzaliście dnie z aniołami Matki Ziemi; przez wiele lat sypialiście w ramionach Ojca Niebieskiego, gdzie nauczali was jego nieznani aniołowie.
Dowiedzieliście się, że jest siedem praw Syna Człowieczego, trzy prawa aniołów i jedno prawo Boga.
Od tej pory będziecie znać trzy prawa aniołów, tajemnice trzech Świętych Strumieni i starożytny sposób na ich przekroczenie; kapcie się wiec w świetle nieba i ujrzyjcie nareszcie tajemnice tajemnic: prawo Boga, które jest jedno.

Tak wiec na godzinę przed wzejściem słońca tuz zanim aniołowie Matki Ziemi tchną życie w jeszcze śpiąca ziemie, wstąpicie do Świętego Strumienia Życia.
Nikt inny jak twój Brat Drzewo nie zna tajemnicy tego Świętego Strumienia dlatego na nim się właśnie skoncentrujecie się tak jak to robicie w ciągu dnia kiedy spacerując nad brzegiem jeziora obejmujecie je z pozdrowieniem.
I staniecie się jednym z tym drzewem, gdyż na początku czasów, wszyscy razem byliśmy w Świętym Strumieniu Życia, z którego zrodziło się wszelkie stworzenie.

A kiedy obejmujecie Brata Drzewo, moc Świętego Strumienia wypełnia cale wasze ciało i zdarzycie przed jego mocą. Następnie wdychając głęboko Anioła Powietrza i wymówcie słowo: "Zycie" podczas wydechu.
Wtedy zaprawdę staniecie się Drzewem Życia które zapuszcza korzenie głęboko, w Świętym Strumieniu Życia płynącym z wieczystego źródła.

A tak jak Anioł Słońca ogrzewa ziemie i wszystkie stworzenia na ladzie i w wodzie, a powietrze raduje się w nowym dniem, tak wasze ciało i duch będą się radować w Świętym Strumieniu Życia, który wpływa do was poprzez waszego Brata Drzewo.

A kiedy słonce jest wysoko na niebiosach, szukajcie Świętego Strumienia Dźwięku. W upale południa wszystkie istoty cicha i szukają schronienia; aniołowie Matki Ziemi milkną wraz z nimi. Wtedy właśnie otwórzcie wasze uszy na Święty Trumien

Dźwięku; albowiem tylko w ciszy można go usłyszeć. Pomyslcie0 strumieniach, które rodzą się na pustyni po nagłej burzy
i o huczących wodach w takich strumieniach.

Zaprawdę, jest to głos samego Boga, gdybyście o tym nie wiedzieli. Albowiem, tak jak zostało napisane:
"Na początku był Dźwięk, a Dźwięk był z Bogiem i Dźwięk był Bogiem", zaprawdę powiadam wam, kiedy się rodzimy, wstępujemy do tego świata z dźwiękiem Boga w naszych uszach i ze śpiewem ogromnego chóru niebieskiego, święta pieśnią gwiazd w ich określonych ruchach; to właśnie Święty Strumień Dźwięku przeszywa niebo gwiaździste i przenika nieskończone królestwo Oj ca Niebieskiego.
Odwiecznie brzmi w naszych uszach, wiec dlaczego mielibyście go nie słyszeć.
Usłyszcie go wiec w ciszy południa skąpcie się w nim i pozwólcie, aby rytm muzyki Boga dźwięczał w waszych uszach dopóki nie staniecie się jednym ze Świętym Strumieniem Dźwięku.

Tenże sam Dźwięk stworzył ziemie i świat, wypiętrzył gry i ustanowił gwiazdy na ich tronach w najwyższych niebiosach.I będziecie zażywać kąpieli w Strumieniu Dźwięku, a muzyka jego wód będzie was obmywać; albowiem na początku czasów wszyscy trwaliśmy razem w tym Świętym Strumieniu Dźwięku, z którego zrodziło się wszelkie stworzenie.
A potężny odgłos Strumienia Dźwięku wypełni wasze cale ciało i zadrżycie przed jego mocą, wtedy wdychajcie głęboko z Anioła Powietrza aż staniecie się tym dźwiękiem, tak aby Święty Strumień Dźwięku mógł zanieść was do nieskończonego królestwa Ojca Niebieskiego, tam, gdzie rytm świata podnosi się i opada.A kiedy ciemność delikatnie zamyka oczy aniołów Ziemskiej Matki, wtedy i wy będziecie spali, aby wasz duch mógł przyłączyć się do nieznanych aniołów Ojca Niebieskiego.

A w chwilach przed zaśnięciem, będziecie myśleć o jasnych,wspaniałych gwiazdach, jaśniejących białym światłem, zawieszonych w oddali.Albowiem wasze myśli przed zaśnięciem są jak luk wprawnego łucznika, który wysyła strzały dokładnie w punkt, który sobie wyznaczył.
Niech wasze myśli przed zaśnięciem będą w śród gwiazd; albowiem gwiazdy są Światłem jak i Ojciec Niebieski jest Światłem; Światłem, które jest tysiąc razy jaśniejsze niż jasność tysiąca słońc.

Zanurzcie się w Świętym Strumieniu Światła, aby łańcuchy śmierci poluzowały się na zawsze, abyście uwolnili się z kajdanów ziemi, wznosząc się do Świętego Strumienia Światła poprzez jaśniejący blask gwiazd, do wiekuistego królestwa Ojca Niebieskiego.Rozpostrzyjcie wasze skrzydła ze światła, a w oku waszej myśli szybujcie do gwiazd najdalszych na niebie, gdzie niewyobrażalny jest blask słońc.

Albowiem na początku czasów Święte Prawo rzekło: "Niech się stanie Światło" i stało się Światło. I będziecie jednym z nim, a moc Świętego Strumienia Światła wypełni cale wasze ciało i zadrżycie przed jego mocą.
Wypowiedzcie słowo "Światło" kiedy wdychacie glebowo z Anioła Powietrza, a sami staniecie się światłem.
A Święty Strumień zaniesie was do wiekuistego królestwa Ojca Niebieskiego, tam znikając w wieczystym Oceanie Światła, które daje życie wszelkiemu stworzeniu.
I będziecie jednym ze Świętym Strumieniem Światła zawsze zanim zaśniecie w ramionach Ojca Niebieskiego.
Zaprawdę powiadam wam, wasze ciało nie zostało stworzone tylko po to, aby oddychać, jeść i myśleć, ale zostało także uczynione do tego, by wstępować do Świętego Strumienia Życia.
Wasze uszy nie tylko zostały stworzone do tego by słuchać słów ludzi, pieśni ptaków i muzyki padającego deszczu, ale także i po to, aby usłyszeć Święty Strumień Dźwięku. Tak i wasze oczy nie zostały uczynione tylko po to, aby widzieć wschód i zachód słońca, uginające się łany zbóż i słowa Świętych Pism, ale zostały one także uczynione, abyście widzieli Święty Strumień Światła.
Nadejdzie taki dzień, ze ciało wasze powróci do Ziemskiej Matki, także oczy i uszy wasze.
Ale Święty Strumień Życia, Święty Strumień Dźwięku i Święty Strumień Światła nigdy nie narodziły się, a zatem i nigdy nie umrą.
Wstępujcie wiec do Świętych Strumieni Życia, Dźwięku i Światła, które dały wam życie, abyście mogli dosięgnąć królestwa Ojca Niebieskiego i stali się jednym z Nim, tak jak rzeka wlewa cala swa zawartość do odległego morza.
Nic ponad to nie może być powiedziane, gdyż Święte Strumienie zabiorą was tam,gdzie słowa już nie istnieją i nawet Święte Księgi nie potrafią opisać tajemnic tam zawartych zaśnięciem będą w śród gwiazd;
Albowiem gwiazdy są Światłem jak i Ojciec Niebieski jest Światłem; Światłem, które jest tysiąc razy jaśniejsze niż jasność tysiąca słońc.
Zanurzcie się w Świętym Strumieniu Światła, aby łańcuchy śmierci poluzowały się na zawsze, abyście uwolnili się z kajdanów ziemi, wznosząc się do Świętego Strumienia Światła poprzez jaśniejący blask gwiazd, do wiekuistego królestwa Ojca Niebieskiego.

Rozpostrzyjcie wasze skrzydła ze światła, a w oku waszej myśli szybujcie do gwiazd najdalszych na niebie, gdzie niewyobrażalny jest blask słońc.
Albowiem na początku czasów Święte Prawo rzekło: "Niech się stanie Światło" i stało się Światło.

I będziecie jednym z nim, a moc Świętego Strumienia Światła wypełni cale wasze ciało i zadrżycie przed jego mocą.
Wypowiedzcie słowo "Światło" kiedy wdychacie głęboko z Anioła Powietrza, a sami staniecie się światłem.
A Święty Strumień zaniesie was do wiekuistego królestwa Ojca Niebieskiego, tam znikając w wieczystym Oceanie Światła, które daje życie wszelkiemu stworzeniu.
I będziecie jednym ze Świętym Strumieniem Światła zawsze zanim zaśniecie w ramionach Ojca Niebieskiego.Zaprawdę powiadam wam, wasze ciało nie zostało stworzone tylko po to, aby oddychać, jeść i myśleć, ale zostało także uczynione do tego, by wstępować do Świętego Strumienia Życia.

Wasze uszy nie tylko zostały stworzone do tego by słuchać słów ludzi, pieśni ptaków i muzyki padającego deszczu, ale także i po to, aby usłyszeć Święty Strumień Dźwięku.
Tak i wasze oczy nie zostały uczynione tylko po to, aby widzieć wschód i zachód słońca, uginające się łany zbóż i słowa
Świętych Pism, ale zostały one także uczynione, abyście widzieli Święty Strumień Światła.Nadejdzie taki dzień, ze ciało wasze powróci do Ziemskiej Matki, także oczy i uszy wasze.

Ale Święty Strumień Życia, Święty Strumień Dźwięku i Święty Strumień Światła nigdy nie narodziły się, a zatem i nigdy nie umrą.
Wstępujcie wiec do Świętych Strumieni Życia, Dźwięku i Światła, które dały wam życie, abyście mogli dosięgnąć królestwa Ojca Niebieskiego i stali się jednym z Nim, tak jak rzeka wlewa cala swa zawartość do odległego morza.

Nic ponad to nie może być powiedziane, gdyż Święte Strumienie zabiorą was tam,gdzie słowa już nie istnieją i nawet Święte Księgi nie potrafią opisać tajemnic tam zawartych.



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 06 lip 2014, 08:21

Dla tych którzy nie maja pojęcia jakom wiedzę przekazywał naprawdę 2000 temu Jezus polecam uważne przeczytanie powyższych tekstów.
Tego typu wiedzy nie przekazuje KrK w Jego imieniu , a wręcz przeciwnie gromi ją z ambon.
Gdyby ludzi od czasów Jego życia do dzisiaj ją propagowali nie było by tego co jest obecnie na wszystkich płaszczyznach naszego życia.
Oczywiście trzeba zrozumieć iż język przekazu jest w stylu czasów obowiązujących go, nie mniej jednak jest czytelny dla nas współczesnych i zrozumiały całkowicie.
Podstawowa nauka u Esseńczyków trwała 7 lat , przekazywano w niej wiedzę szacunku do życia do objawów jego wszelakich form.

"KOMUNIE ESSEŃSKIE

Nadszedł czas, że Jezus zgromadził Synów Światła na brzegu rzeki, aby odkryć przed nimi to, co było zakryte, albowiem okres siedmiu lat upłynął i każdy z nich dojrzał do prawdy, tak jak pąk rozwija się w kwiat, kiedy aniołowie słońca i wody przywodzą go do okresu kwitnienia.
A różnili się oni wszyscy miedzy sobą, gdyż cześć była już w podeszłym wieku, u innych młodość jeszcze była na twarzy, niektórzy wychowywani byli w tradycjach swoich ojców, a jeszcze inni nawet nie znali ojców i matek swoich.

Wszyscy jednak cieszyli się niezawodnym wzrokiem i giętkością ciała bo takie są oznaki, ze przez siedem lat wędrowali z aniołami Matki Ziemi i wypełniali jej prawa. I przez siedem lat nieznani aniołowie Ojca Niebieskiego nauczali ich podczas godzin snu.
Teraz zaś nadszedł dzień, kiedy mieli przystąpić do Bractwa Wybranych1 (którzy poświecili się, wytrwali, przygotowali świątynie) i poznać ukryte nauki Starszych 2: Enocha i innych jeszcze przed nim.I Jezus zaprowadził Synów Światła do starego drzewa przy brzegu rzeki i tam uklęknął w miejscu, gdzie grube, powykręcane ze starości korzenie rozchodziły się we wszystkich kierunkach nad brzegiem rzeki.

A Synowie Światła także zgięli kolana dotknęli z szacunkiem stare drzewo, albowiem nauczono ich, ze drzewa są Braćmi Synów Człowieczych. Albowiem pochodzą od tej samej Ziemskiej Matki, której krew płynie w żywicy drzew i w ciele Syna Człowieczego. A i ojciec jest ten sam, Ojciec Niebieski, którego prawa wypisane są w gałęziach drzewa tak jak i na czole Syna Człowieczego."

..........

Zatem czym JEST Esseńska komunia , czym jest "krew" ,wino symboliczne przemieniające się w "KREW" ..... to świadome połączenie STRUMIENIA ENERGII ŻYCIA , który IDENTYCZNY płynie we wszystkich istotach ŻYJĄCYCH. Zarówno w roślinach jak i w zwierzętach , oraz w Człowieku.

Ta symboliczna "KREW" ŻYCIA jest STRUMIENIEM ENERGII umożliwiającym istnienie życiu w fizycznej formie.

Symbolicznym "CHLEBEM" ŻYCIA jest WIEDZA , POKARM DLA DUCHA I CIAŁA.

Symboliczne "WINO" jest ZMIANA ŚWIADOMOŚCI , która może działać w dwie strony.

ZAMIANA WINA W KREW..... JEST AKTEM ZMIANY W CZŁOWIEKU NIEŚWIADOMOŚCI W ŚWIADOMOŚĆ, PRAWEM DOKONYWANIA ZMIAN I KORZYSTANIA Z WYŻSZEGO POZIOMU WIEDZY NA WSKUTEK SAMOROZWOJU.

ESSEŃSKA KOMUNIA jest aktem jednoczenia się z wiedzą życia płynąca w całym kosmosie w strumieniach świetlistych nadających życiu coraz wyższą formę istnienia dzięki energii miłości bezwarunkowej zawartej w nich.
Inaczej rozświetlanie się przez cząstki świetlistego orgonu , który jest we wszystkim co żyje.



Obrazek
0 x


Miłość jest szczęściem!

quetzalcoatl888
x 129

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: quetzalcoatl888 » środa 09 lip 2014, 20:30

w kazdym razie potrzebne jest 144000 mowia o tym rozne kultury:) tylko tak moga sie dokonac zmiany ale to moze jeszcze nie ten czas :)

http://nylatina812.com/?page_id=919

http://translate.google.pl/translate?hl ... window%3D1

http://translate.google.pl/translate?hl ... window%3D1
0 x




Awatar użytkownika
Kiara
Posty: 3829
Rejestracja: wtorek 01 sty 2013, 15:10
x 211
Podziękował: 1713 razy
Otrzymał podziękowanie: 4061 razy

Re: PRAWDZIWE NAUKI JEZUSA......

Nieprzeczytany post autor: Kiara » niedziela 06 lis 2016, 13:03

ZADANO MI PYTANIE... KIM BYŁ JEZUS WEDŁUG MNIE.....

Jezus jest pierwszą najjaśniejszą , największą wibracyjnie Energią po Stwórcy, zawsze reprezentuje aspekt meski. Jednak na ziemi wciela się zawsze tylko Iskra Życia z takiej Energii , mimo wszystko zachowuje ONA zawsze swoją wyjątkową osobowość , moc i jasność czyli w całokształcie wibrację.
On urodził się ( obniżając wcześniej swoją wibrację przez 2 lata by mógł żyć fizycznie na ziemi) tylko w jednym celu ... otworzenia nam LUDZIOM ( to jest wpis energetyczny w nową opcję matrycy życia.. dokonuje się go WYŁĄCZNIE ENERGIĄ SWOJEGO ŻYCIA) możliwości ewolucji.

To zaś może zaistnieć przez urodzenie w nowej linii DNA , która ma już wyższe energetycznie możliwości niż poprzednia. Jasna sprawa że musiał mieć rodzinę , musiał mieć dzieci,szczególnie córkę , by mogła być kontynuowana Jego linia rodowa dla nas LUDZI.

Wszyscy pochodzący z Jego rodu jesteśmy spadkobiercami DNA Jezusa i RNa Marii Magdaleny oficjalnej ziemskiej żony Jezusa.
Jednak trzeba pamiętać ze istnieje również drugi RÓD ... którego MATKĄ jest Maria Magdalena , a OJCEM .. Brat Jezusa Jakub. Zastępczy mąż M.M. brat męża wypełniający zasadę LEWIRATU... w wypadku , gdy nie ma urodzonych trojga dynastycznych dzieci.
Ponieważ córka Jezusa i M.M. była ukrywana do dorosłości ze względu na zagrożenie jej życia.Oficjalnie umarła jako niemowlę , zatem Jezus i M.M. OFICJALNIE MIELI TYLKO DWÓCH SYNÓW.

Rytuał dynastycznego rodu wymagał posiadania trojga dzieci, zatem po zmianie ciała fizycznego przez Jezusa.... nie było już możliwe by był ojcem dziecka w niższej wibracji. Sanhedryn zarządzał wypełnienia prawa LEWIRATU przez Jego brata Jakuba.
Z tego związku urodziła się druga córka Marii Magdaleny TAMAR, późniejsza Matka Rodowa , RODU ... IR... czyli brata JEZUSA o potencjale ujemnym.

Kim byli obydwoje JEZUS i M.M. trzeba by było zapytać? Po pierwsze KIM BYLI w Zaświatach w świecie Energii? Tam nie ma żadnej hierarchii rodzinnej w ludzkim zrozumieniu... my używamy takich określeń dla łatwiejszego pojmowania zdarzeń.

Kim jest Jezus wielką Energią Jasności, o mocy minimalnie mniejszej od Stwórcy , wydzieloną jako pierwsza Energia ...już po rozdzieleniu Energii osobowościowej na dwie główne części , Energię największą , najjaśniejszą o największej mocy energetycznej , którą nazywamy Stwórcą WSZECHRZECZY.... .i nieco mniejsze energetycznie inne Energie osobowościowe.
Energia STWÓRCA..... wydzieliła z siebie aspekt żeński i męski ... ON/ONA od tamtej pory istnieją jako DWA.... TWORZĄCE JEDNIĘ , ALE DWIE NIEZALEŻNE OSOBOWOŚCI ŻEŃSKA I MĘSKA.....

Tak więc Stwórca istnieje w dwóch aspektach żeńskim i męskim , bo ta Energia dokonała sama swojego wydzielenia na DWIE NIEZALEŻNE indywidualności.

Wydzielaniem pierwszym po Stwórcy była Energia , którą znamy pod imieniem Jezus (On wcielał się wcześniej ma inne znane imiona również) nie wiem czy prawidłowo identyfikowane. Wydzielenie takie zawsze ma dwa aspekty plus i minus dążące do rozdzielenia się ze sobą, to Jezus ( Chrystus) Energia o potencjale dodatnim i Jego "brat bliźniak " Jahwe ( Antychryst.. w znaczeniu przeciwieństwo , adwersarz.. ktoś po drugiej stronie) Energia o potencjale ujemnym.

Potencjały te należy rozumieć nie jako dobry i zły.... a jako inne rodzaje wiedzy. Jest to REPREZENTACJE WIEDZY NA MATEMATYCZNEJ OSI W SEKTORZE POWYŻEJ ZERA DODATNIM Jezus i W SEKTORZE PONIŻEJ ZERA, ujemnym , Jahwe.
Nie ma zlej wiedzy, obydwie są dobre , właściwe i potrzebne ( identycznie jak chłodząca lodówka czy klimatyzacja, albo grzejący kaloryfer czy pieczący piec.
Wiedza całkowita jest wiedzą doskonałość jej pełnie uzyskuje się przez poznanie działań w obydwu sektorach, plusa i minusa.. a, zatem obydwaj "synowie" Stwórcy traktowani są w Zaświatach identycznie bez wartościowania ich .

Ale.... ewolucja to zawsze plus w górę.... minus jej nie dokona, dlatego ku pomocy nam i swojemu bratu bliźniakowi zdecydował się obniżyć wibrację i zejść na ziemię ten plusowy... Jezus.
Dokonał rzeczy wielkiej zostawił swoja linię DNA .... dzięki , której mogły urodzić się przez 2000 lat Energie o wysokiej wibracji, podnoszące częstotliwość ziemi do obecnej.

Ród Jezusa i M.M. przetrwał na ziemi do naszych czasów, żyją teraz na ziemi Ich potomkowie ,wszyscy z tamtych czasów są wcieleni dzisiaj na ziemi, to jedno.
A drugie , to ,że ON dokonał sam transcendencji... zmiany ciała fizycznego w subatomowe , czyli stworzył wówczas inne nowe ciało fizyczne , które nie podlega prawom naszego III wymiaru.

Wpisał tą możliwość w MATRYCĘ ŻYCIA ....DLA WSZYSTKICH LUDZI. Naprawdę nigdy nie umarł na krzyżu.... ( ukrzyżowanie to symbolika , znaczy tyle że fizyczny CZŁOWIEK / wcielona Dusza linia pozioma ... decyduje się na zrealizowanie przeznaczenia swojego nie wcielonego DUCHA ... linia pionowa ... POŁĄCZENIE NASTĘPUJE W MIEJSCU CZAKRY SERCA ... TAM JEDNOCZY SIĘ DUCH Z DUSZĄ ... PRZEJMUJĄC WŁADZĘ NAD CIAŁEM FIZYCZNYM , DOKONUJE SIĘ TRANSCENDENCJA DZIĘKI NAJWYŻSZEMU POTENCJAŁOWI ENERGII MIŁOŚCI BEZWARUNKOWEJ.

Człowiek od tej pory realizuje na planie fizycznym przeznaczenie wybrane przez swojego nie wcielonego Ducha ,a nie przez Duszę wysłaną z planu astralnego.
Taki Człowiek korzysta już z mądrości swojego serca , a nie wyłącznie z wiedzy logicznej mózgu.
To jest piękna droga , bo otwiera się dla takiego CZŁOWIEKA dostęp do wiedzy całkowitej i prawdziwej ,ale o wiele trudniejsza i cięższa w pokonywaniu przeszkód życia. Jezus był CZŁOWIEKIEM , fizycznie żył jak CZŁOWIEK, ale energetycznie jak wielka zaświatowa Energia.... realizował w 100% plan ewolucji Stwórcy Wszechrzeczy.
Po dokonaniu transcendencji nie podlegał już prawom obecnego wymiaru.... Jego ciało fizyczne nie podlegało prawu fizycznej śmierci!
Dlatego oczywistym jest że nie umarł śmierciom fizyczna na krzyżu.... nigdy nie umarł, bo Duch jest nieśmiertelny , a Jego ciało materialne uzyskało świetlistość , która jednocząc się z Duchem podlega TYLKO Jego prawu i woli zachowania wybranej przez Ducha formy fizycznej.



Obrazek
1 x


Miłość jest szczęściem!

quetzalcoatl888
x 129

Czy Jezus mówił prawde czy kłamał? tak samo Budda?

Nieprzeczytany post autor: quetzalcoatl888 » środa 14 gru 2016, 22:41

ok można pozbyc sie religii jako takiej ale czy w tych przekazach jest jakas prawda? czy np szatan, saturn, synagogoa szatana, archonci zwodza ludzi? :)
czy moze to tylko takie potencjaly jak w nieskonczonosci, jedne z mozliwych alternatyw w matrixsie ktore nie maja zadnego znaczenia?
0 x



ODPOWIEDZ